• Nie Znaleziono Wyników

MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI

W dokumencie RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH (Stron 78-91)

DL-P- IV-0760-2/08

Pan

Janusz Kochanowski

Rzecznik Praw Obywatelskich

Szanowny Panie Rzeczniku,

W odpowiedzi na pismo z dnia 25 stycznia 2008 r., Nr RPO-578571- I/08/MK, zawierające uwagi dotyczące ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78, z późn. zm.), po wnikliwej analizie przedmiotowego zagadnienia, przedstawiam następujące stanowisko.

W świetle prawa polskiego życie ludzkie ma rangę wartości konstytucyjnej. W Konstytucji RP zasadę ochrony życia każdego człowieka umieszczono jako pierwszą wśród przepisów dotyczących wolności i praw osobistych.

Zgodnie z przepisem art. 38 Konstytucji RP, Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu prawną ochronę życia. W treści tego przepisu brak jest jednak jednoznacznego nakazu ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Jednakże w istotnym zakresie standard prawnej ochrony życia poczętego wprawie polskim określony został w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 28 dnia maja 1997 r., sygn. K 26/96, OTK 1997/2/19.

W orzeczeniu tym Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wartość życia ludzkiego jako dobra prawnego chronionego konstytucyjnie nie może być różnicowana i uzależniona od stadium rozwoju. Życie ludzkie staje się zatem wartością konstytucyjną już od momentu powstania.

Trybunał badał wtedy zgodność przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 1997r. Nr 12, poz. 23) z przepisami konstytucyjnymi pozostawionymi w mocy na podstawie art. 77 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz. U. Nr 84, poz. 426, z późn. zm.)

Obowiązek zapewnienia ochrony życia ludzkiego Trybunał Konstytucyjny wyprowadził z zasady demokratycznego państwa prawnego, uznając go za jeden ze standardów współczesnej demokracji. Trybunał Konstytucyjny wskazał wtedy, że demokratyczne państwo prawne realizuje

79

się wyłącznie jako wspólnota ludzi, stawiając w centrum człowieka i dobra dla niego najcenniejsze.

W państwie takim od momentu poczęcia istocie ludzkiej przysługuje ochrona życia. Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego, jakim jest życie ludzkie, nie może być różnicowana w zależności od faz jego rozwoju, gdyż brak jest precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania. Trybunał Konstytucyjny prawne gwarancje ochrony zdrowia dziecka poczętego wywiódł z wartości życia ludzkiego. Zdaniem Trybunału, ponieważ życie ludzkie jest wartością konstytucyjną także w fazie prenatalnej, wszelka próba ograniczenia ochrony prawnej zdrowia w tej fazie musiałaby się wykazać niearbitralnym kryterium uzasadniającym takie zróżnicowanie. Powyższe normy nakładają na ustawodawcę obowiązek wprowadzenia zakazu naruszania życia i zdrowia dziecka poczętego oraz ustanowienia środków prawnych gwarantujących w dostateczny sposób przestrzeganie tego zakazu. Takim środkiem prawnym jest między innymi ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Rozwiązania prawne przyjęte w prawie polskim w zakresie dopuszczalności przerywania ciąży opierają się na wskazaniach medycznych, eugenicznych i kryminalnych.

Rzecznik Praw Obywatelskich podniósł, iż przepis art. 4a ust. 1 pkt 1 wskazanej ustawy, który przewiduje, iż przerwanie ciąży jest dopuszczalne wówczas, gdy „ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej”, nie precyzuje, jakiego rodzaju zagrożenia dla zdrowia kobiety mogą wchodzić w rachubę. Dlatego, w konsekwencji pozwala on na dokonywanie przerwania ciąży również z błahych powodów, kiedy zagrożenie dla zdrowia kobiety nie jest w istocie poważne.

Odnosząc się do powyższej regulacji należy wskazać, iż prawodawca, ustalając w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, przesłanki przerywania ciąży, użył zwrotu niedookreślonego „zagrożenie dla życia lub zdrowia”, który odsyła do systemu ocen pozaprawnych. Warto zauważyć, że wskazany zwrot funkcjonuje w bardzo wielu aktach prawnych polskiego systemu prawa.

Sformułowanie zawarte w art. 4a ust. 1 pkt 1 omawianej ustawy w istocie nadaje mu sporą elastyczność, jednakże pozwala na ocenę przez lekarza stanu zdrowia kobiety na podstawie wiedzy medycznej odnoszonej do danego przypadku i zasad etyki zawodowej, a nie sztywnych, z konieczności, uregulowań ustawowych. Takie ujęcie dopuszczalności aborcji ze względów medycznych zdaje się wynikać z potrzeby zapewnienia możliwości dokonania wyważonej, zindywidualizowanej oceny stanu zdrowia w każdym przypadku.

Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 27 kwietnia 2004 r., sygn. P 16/03 (OTK ZU nr 4/A/2004, poz. 36), „każdy akt prawny (czy konkretny przepis prawny) zawiera pojęcia o mniejszym lub większym stopniu niedookreśloności. Nieostrość czy niedookreśloność pojęć prawnych sprzyja uelastycznieniu porządku prawnego i uczynieniu go wrażliwym na zachodzące w rzeczywistości stany faktyczne, a przez to przyczyniać się może do pełniejszego wyrażenia w trakcie stosowania prawa wartości, które wynikają z zasady państwa prawnego.

80

Można nawet sformułować tezę, iż nadmierna kazuistyka w konkretnych sytuacjach prowadzić może do deformacji idei państwa prawnego. Nie każda więc, ale jedynie kwalifikowana - tj. nie dająca się usunąć w drodze uznanych metod wykładni - nieostrość czy niejasność przepisu może stanowić podstawę stwierdzenia jego niekonstytucyjności.”

W wyroku z dnia 31 marca 2003 r., sygn. SK 26/02, Trybunał Konstytucyjny stwierdził nadto, że „takie zwroty jak „duże niebezpieczeństwo”, „istotna wada”, „znaczny upływ czasu”,

„rażące niedbalstwo”, „oczywista bezzasadność”, „swobodne uznanie” i inne, występują we wszystkich systemach prawa europejskiego, także tych państw, które charakteryzują się wysoką kulturą prawną i bez wszelkiej wątpliwości są zaliczane do państw prawa. Zwroty te przesuwają obowiązek konkretyzacji normy na etap stosowania prawa i w związku z tym dają sądom (czy organom administracji - tak w wypadku np. uznania administracyjnego) pewną swobodę decyzyjną.

Nie można jej jednak utożsamiać z dowolnością i wolnością od zewnętrznej kontroli. W szczególności niepodobna en masse kwestionować na podstawie art. 2 Konstytucji, jako braku zgodności z zasadami rzetelnej legislacji, faktu posługiwania się zwrotami nieostrymi.

Niedostateczna precyzja i brak dookreśloności przepisu może tylko wtedy być podstawą zarzutu, gdy dany zwrot nie daje, przy użyciu ogólnie aprobowanych technik wykładni, możliwości ustalenia jego znaczenia. Niebezpieczeństwo natomiast, jakie wiąże się ze stosowaniem zwrotów niedookreślonych i nieostrych, jest powszechnie znane: praktyka stosowania tych przepisów stosunkowo łatwo może ulegać wypaczeniu, na skutek powoływania się na takie zwroty, bez próby wypełnienia ich konkretną treścią wynikającą z okoliczności danej sprawy. Takie wypaczenie dotyczyć może jednak jedynie praktyki stosowania prawa, nie jest zaś błędem legislatora (...).

Ustawodawca ma prawo posłużyć się zwrotami niedookreślonymi, dającymi sądom możliwość wyważonej, zindywidualizowanej oceny. Nie jest to naruszenie konstytucyjności przez legislatora, który utrzymuje się w takim wypadku w granicach konstytucyjnej swobody regulacji” (OTK - A 29/3/2005).

W tym stanie rzeczy wydaje się, że doprecyzowanie przepisu art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, nie stanowi wymogu o charakterze konstytucyjnym.

Na demokratycznym państwie prawnym ciąży obowiązek zapewnienia ochrony życia ludzkiego, jednak zakres tej ochrony oraz jej metody i formy mogą być różnicowane, w zależności od preferowanych poglądów społeczno-prawnych występujących w społeczeństwie oraz od oceny stopnia skuteczności obowiązujących unormowań.

Drugi z podniesionych przez Rzecznika Praw Obywatelskich problemów dotyczy możliwości odwołania się do właściwej instytucji orzeczniczej od decyzji lekarza odmawiającego przerwania ciąży z powodu zagrożenia zdrowia. Wpływ na sformułowanie tego zastrzeżenia miało orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z dnia 20 marca 2007 r. w sprawie Alicji T. przeciwko Polsce.

81

Istotnie, ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży żadnej drogi odwoławczej oraz organu odwoławczego nie przewiduje. Brak drogi odwoławczej i organu odwoławczego dotyczy zresztą nie tylko przypadku, w którym wskazaniem do przerwania ciąży jest zagrożenie dla zdrowia, ale także dla życia ciężarnej, ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu oraz nieuleczalna choroba zagrażająca jego życiu.

W tych przypadkach pożądana wydaje się stosowna inicjatywa legislacyjna zmierzająca do uregulowania trybu odwoławczego i wskazania organów kompetentnych do orzekania w przypadkach odmowy dokonania przerwania ciąży.

Nadmienić należy, iż obecnie w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej toczą się prace nad poselskim projektem ustawy o ochronie indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta oraz Rzeczniku Praw Pacjenta (druk nr 283). Rząd pozytywnie odniósł się do poselskiego projektu ustawy i postulował kontynuowanie prac nad projektem.

Projekt ustawy wprowadza nowe rozwiązanie uprawniające pacjenta (lub jego przedstawiciela ustawowego) do wniesienia sprzeciwu w przypadku, gdy nie zgadza się z rozpoznaniem dokonanym przez lekarza orzekającego o stanie zdrowia. Zgodnie z projektem ustawy, sprzeciw wnosi się do Komisji Lekarskiej działającej przy okręgowej radzie lekarskiej, od rozstrzygnięcia której nie przysługuje odwołanie.

Wprowadzenie instytucji sprzeciwu będzie stanowiło swoisty tryb odwoławczy w sytuacji, gdy orzeczenie lekarskie ma wpływ na prawa lub obowiązki pacjenta wynikające z przepisów prawa.

Wydaje się, iż wprowadzenie powyższej instytucji, mającej na celu potwierdzenie lub zmianę rozpoznania lekarskiego przez Komisję Lekarską w ustawie w sposób kompleksowy regulującej prawa pacjenta jest właściwym rozwiązaniem umożliwiającym odwołanie się od decyzji lekarza odmawiającego przerwania ciąży z powodu zagrożenia zdrowia.

Pragnę jednocześnie podziękować za uwagi i sugestie odnośnie budzących wątpliwości zagadnień dotyczących warunków dopuszczalności przerywania ciąży. Wyrażam też gotowość udziału we wspomnianym spotkaniu. Termin i miejsce spotkania proponuję ustalić w trybie roboczym.

Pozostaję z wyrazami szacunku, z upoważnienia MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI

/-/ Łukasz Rędziniak PODSEKRETARZ STANU

82 RZECZPOSPOLITA POLSKA

Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz KOCHANOWSKI RPO-578571-I/08/MK

00-090 Warszawa Tel. centr. 0-22 551 77 00 Al. Solidarności 77 Fax 0-22 827 64 53

Wielce Szanowna Pani Minister

Uprzejmie dziękuję za przedstawione w piśmie z dnia 29 lutego 2008 r. (ozn. MZ-ZP-D-073-10100-1/JC/08) stanowisko odnośnie do moich uwag dotyczących zapewnianej przez państwo prawnej ochrony podstawowych praw człowieka, tj. życia i zdrowia, sformułowanych na gruncie Konstytucji RP oraz ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78 z późn. zm.;

dalej: Ustawa). Jednocześnie uprzejmie informuję, że odpowiedź Ministra Sprawiedliwości w tej sprawie wpłynęła w dniu 7 lipca 2008 r. Na wstępie chciałbym dodatkowo podkreślić, że skoncentrowania na wybranych kwestiach nie należy odczytywać jako milczącej aprobaty dla wyrażonych w dotychczasowej korespondencji opinii w zakresie innych podniesionych przeze mnie zagadnień, w stosunku do których w niniejszym piśmie się nie wypowiadam.

Po przeprowadzonej analizie odpowiedzi właściwych Ministrów stwierdzam, iż nie znajduję dostatecznych podstaw do zmiany sformułowanej wcześniej opinii o niewystarczającym doprecyzowaniu jednej z przesłanek wyłączających bezprawność dokonania przerwania ciąży (art.

4a ust. 1 pkt 1 Ustawy). Przekazane wyjaśnienia nie zawierają takich okoliczności, które nie byłyby wcześniej znane. W szczególności chciałbym zapewnić, iż Rzecznik Praw Obywatelskich zapoznał się z dorobkiem orzeczniczym Trybunału Konstytucyjnego, w tym jego oceną posługiwania się przez ustawodawcę zwrotami niedookreślonymi.

Pragnę ponadto uprzejmie przypomnieć, że ustawodawca, dokonując w 1996 r. nowelizacji m. in. Ustawy (ustawą z dnia 30 sierpnia 1996 r., Dz. U. nr 139, poz. 646) pominął istniejącą wcześniej przesłankę „poważnego zagrożenia dla zdrowia”, jako dookreślającą warunki niekaralności przerwania ciąży ze względu na zdrowie matki (uchylenie art. 149a poprzednio obowiązującej ustawy z dnia 19 kwietnia 1969 r. -Kodeks karny).

Pani

Ewa Kopacz Minister Zdrowia Ministerstwo Zdrowia ul. Miodowa 15 00-952 Warszawa

Warszawa, 10 sierpnia 2008 r.

83

Dlatego też podtrzymuję stanowisko, iż przesłankę „zagrożenie dla (...) zdrowia kobiety ciężarnej” należy ocenić jako arbitralną. Ustawodawca bowiem dowolnie zrównał wartość, jaką jest życie płodu, z szeroko rozumianym zdrowiem kobiety ciężarnej. Jak uprzednio podkreślałem, nie jest określone, czy chodzi o jakiekolwiek zagrożenie zdrowia, czy też o zagrożenie istotne, ani też, czy chodzi o zagrożenie ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, czy też nieznacznym i przemijającym osłabieniem funkcji psychofizycznych - odmiennie niż miało to miejsce w pierwotnej regulacji z 1993 roku. Ustawodawca nie wyważył zatem stopnia, ani charakteru zagrożenia dla zdrowia kobiety wynikającego z donoszenia ciąży, nie posługuje się takimi pojęciami jak np. „ciężkie i nieodwracalne” czy „duże prawdopodobieństwo” zagrożenia dla zdrowia kobiety. Wprawdzie dyrektywy interpretacyjne znajdujemy w komentarzach ekspertów: „(...) użycie przez ustawodawcę wyrazu „zagrożenie” należy rozumieć jako wystąpienie niebezpieczeństwa grożącego życiu lub zdrowiu sugeruje, że chodzi o sytuacje poważnie stwarzające ryzyko utraty zdrowia, a nie o jakieś błahe powody” (prof. E. Zielińska, Uwagi odnośnie do założeń wniosku do TK. Opinia dla Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 22 stycznia 2008 r.), czy też konstruujemy je w oparciu o inne obowiązujące przepisy szczegółowe (ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty), to nie zmienia to charakteru kwestionowanej normy prawnej. Uwzględniając jej obecne brzmienie nie jest w zasadzie wiadome, ze względu na jaką wartość zadecydowano o zalegalizowaniu naruszenia wartości, jaką jest życie człowieka przed narodzeniem.

Jednocześnie chciałbym zauważyć, że wyrażone w tej samej jednostce redakcyjnej tekstu Ustawy inne przesłanki (art. 4 ust. 1 pkt 2 i 3) zawierają określenia je precyzujące, takie jak „duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu”, „nieuleczalnej choroby”,

„uzasadnione podejrzenie”. Jest to istotny argument interpretacyjny, w szczególności ze względu na prawnokarny charakter tego przepisu.

Wobec powyższego zwracam się z uprzejmą prośbą o ponowne przeanalizowanie przedstawionych w piśmie z dnia 25 stycznia 2008 r. zagadnień i poinformowanie o zajętym stanowisku.

Łączę wyrazy szacunku /-/Janusz Kochanowski

84

Warszawa, 4 września 2008 r.

MINISTER ZDROWIA

MZ-ZP-O-022-11947-1/WS/08

Pan

Janusz Kochanowski

Rzecznik Praw Obywatelskich

Szanowny Panie Rzeczniku

W uzupełnieniu do odpowiedzi na wystąpienia Pana Rzecznika zawartych w piśmie z dnia 25 stycznia 2008 r. (znak: RPO-578571-1/08/MK) oraz w piśmie z dnia 10 sierpnia 2008 r. (znak;

RPO-578571-1/08/MK) zawierających uwagi dotyczące brzmienia art. 4a ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78, z późn. zm.), uprzejmie informuję, iż zgłoszone w dotychczasowej korespondencji przez Pana Rzecznika uwagi zostały poddane wnikliwej analizie przez Ministerstwo Zdrowia.

Rozstrzygniecie o wystąpieniu przesłanek zawartych w art. 4a ust. 1 pkt 1 lekarz podejmuje na podstawie posiadanej wiedzy medycznej oraz biorąc pod uwagę doświadczenie zawodowe.

Enumeratywne wyliczenie wszystkich stanów zdrowotnych matki i płodu, które mogą być podstawą do podjęcia decyzji o przerwaniu ciąży jest już w swej koncepcji niewykonalne. Przyjęcie takiego założenia podważy w konsekwencji kompetencje lekarza do diagnozowania pacjentów i wydawania jakichkolwiek rozstrzygnięć dotyczących stanu zdrowia. Biorąc pod uwagę prawny aspekt omawianego zagadnienia należy podkreślić, iż przepis art. 4a ww. ustawy zawiera zamknięty i enumeratywny katalog przesłanek uchylających bezprawność zabiegu przerwania ciąży. Katalog ten należy rozpatrywać z perspektywy pozostałych przepisów systemowych określających zasady i tryb udzielania świadczeń zdrowotnych. Na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89, z późn. zm.) pacjent ma prawo m.in. do świadczeń zdrowotnych, obejmujących badanie i poradę lekarską, odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej. Ponadto należy wskazać, iż biorąc pod uwagę art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2005 r. Nr 226, poz. 1943 ze późn. zm.), lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki

85

zawodowej oraz z należytą starannością. Okoliczności wskazane w art. 4a ust. 1 ustawy w opinii Ministerstwa mają charakter zbliżony do kontratypu, a więc wiążą się z wyłączeniem bezprawności.

Przyjęte założenie zostało potwierdzone także w stanowisku Sądu Najwyższego wyrażone m. in. w wyroku z dnia 22 lutego 2006 r. (III CZP 8/06).

Kontynuując powyższe rozważanie należy wskazać, iż ustawodawca nie ograniczył się jedynie do enumeratywnego wskazania przesłanek dopuszczalności przerywania ciąży.

Ograniczony został także katalog lekarzy uprawnionych do stwierdzenia wystąpienia przesłanek uzasadniających ten zabieg. Uprawnienie te zostały określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 22 stycznia 1997 r. w sprawie kwalifikacji zawodowych lekarzy, uprawniających do dokonania przerwania ciąży oraz stwierdzania, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety lub wskazuje na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (Dz. U. Nr 9, poz. 49). § 2 ust. 1 ww. rozporządzenia wskazuje, iż wystąpienie okoliczności wskazanych w art. 4a ust. 1 pkt 1 stwierdza lekarz posiadający tytuł specjalisty w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarnej.

Wyrażam nadzieje, iż przedstawione powyżej wyjaśnienia przyczynią się do zrozumienia mojego stanowiska w tej sprawie.

Z poważaniem Z upoważnienia MINISTRA ZDROWIA PODSEKRETARZ STANU /-/ Adam Fronczak

86 RZECZPOSPOLITA POLSKA

Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz KOCHANOWSKI

RPO-578571-I/08/MK

00-090 Warszawa Tel. centr. 0-22 551 77 00 Al. Solidarności 77 Fax 0-22 827 64 53

Wielce Szanowny Panie Premierze

W dniu 24 września 2008 r. upływa rok od odrzucenia przez Wielką Izbę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (dalej: Trybunału) odwołania rządu polskiego dotyczącego wyroku Trybunału z dnia 20 marca 2007 r. w sprawie Alicji T. przeciwko Polsce (skarga nr 5410/03). Wyrok ten nadal pozostaje niewykonany. Przyczyny stwierdzonego naruszenia prawa jednostki określonego w Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności nadal należy zatem poszukiwać w obowiązujących regulacjach prawnych. Konstatacja ta nie dotyczy niestety tylko tego orzeczenia.

Można zatem postawić pytanie, czy podejmowane przez władze polskie działania związane z wykonywaniem wyroków Trybunału są wystarczające. Wydaje się, że stwierdzony stopień determinacji w tym zakresie może stanowić ważką przesłankę oceny, jaką wagę mają dla państwa przyjęte zobowiązania międzynarodowe, a ponadto - co trzeba podkreślić - na ile podejmowane działania wiążą się z dążeniem do stworzenia systemu prawa zapewniającego możliwie wysoką ochronę praw obywateli. Jako Rzecznik Praw Obywatelskich w Polsce będę domagał się ustanowienia jak najwyższych standardów w tym zakresie.

Na kanwie przedmiotowej sprawy, mając na względzie konieczność zapewnienia odpowiedniej ochrony podstawowych dóbr każdego człowieka, tj. życia i zdrowia, chciałbym przedstawić Panu Premierowi uwagi dotyczące ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 1993 r. nr 17, poz. 78 z późn. zm.) (dalej: Ustawa) licząc, że analiza przedstawionego stanowiska skłoni Radę Ministrów do podjęcia działań mających na celu wyeliminowanie z obrotu prawnego przepisów wywołujących uzasadnione wątpliwości w świetle unormowań Konstytucji RP oraz uzupełnienie występujących luk prawnych. Jednocześnie uprzejmie informuję, że zastrzeżenia te przedstawiłem Ministrowi Sprawiedliwości w piśmie z dnia 25 stycznia 2008 r. oraz Ministrowi Zdrowia w pismach z dnia 25 stycznia 2008 r. i 10 sierpnia 2008 r. Uzyskanych odpowiedzi nie mogłem uznać za satysfakcjonujące, dlatego też pozwalam sobie przedstawić sprawę Prezesowi Rady Ministrów, z wnioskiem o podjęcie przez rząd odpowiednich inicjatyw legislacyjnych.

Pan

Donald Tusk

Prezes Rady Ministrów

Warszawa, 23/09/2008 r.

87

Zgodnie z art. 30 Konstytucji źródłem wolności i praw człowieka i obywatela jest przyrodzona, niezbywalna i nienaruszalna godność człowieka; obowiązkiem zaś władz publicznych jest jej poszanowanie i ochrona. Podstawową przesłanką realizacji tej fundamentalnej zasady jest poszanowanie i ochrona prawa do życia (por. np. wyrok K 2/98, jw.). Konstytucja gwarantuje prawną ochronę życia każdemu człowiekowi na zasadzie równości (art. 32). Nie przewiduje zróżnicowania wartości ludzkiego życia (wyrok z dnia 7 stycznia 2004 r., K 14/03, OTK ZU nr l/A/2004, poz. 23), ani nie dopuszcza ograniczenia tego prawa nawet w stanie nadzwyczajnym (art.

233 ust. 1). Ochrona życia, rozumiana jako ochrona biologicznej egzystencji człowieka, wymaga w szczególności stanowienia prawa w taki sposób, by chroniło życie każdego człowieka, niezależnie od tego, w jakiej sytuacji się znajduje. W tym stanie rzeczy ujawnia się nierozerwalny związek między art. 30 i art. 38 Konstytucji polegający na tym, że nie można zapewnić ochrony godności człowieka, jeżeli nie zostaną stworzone wystarczające podstawy do ochrony życia. Artykuły 30 i 38 Konstytucji związane są także z art. 68 Konstytucji mówiącym o ochronie zdrowia. Ochrona zdrowia musi być z kolei widziana, przede wszystkim, jako prawo do zachowania życia i jego obrony (por. wyrok K 14/03, jw.). Na tle tych ustaleń należy pokreślić, że życie ludzkie, również w fazie prenatalnej (art. 1 Ustawy; zob. wyrok TK z dnia 28 maja 1997 r., K 26/96), jest podstawowym, prawnie chronionym dobrem każdej jednostki.

Prawo do życia nie jest jednak absolutne i dlatego prawo pozytywne musi określać sposób rozstrzygania kolizji różnych dóbr z dobrem życia. W przypadku spraw regulowanych Ustawą tym drugim dobrem jest w szczególności zdrowie.

Ustawa opiera się na założeniu, że „życie jest fundamentalnym dobrem człowieka, a troska o życie i zdrowie należy do podstawowych obowiązków państwa, społeczeństwa i obywatela”.

Uwzględniając powyższe ustawodawca określił w art. 4a ust. 1 Ustawy wyjątki od generalnej zasady zakazu przerywania ciąży. Usunięcie ciąży jest zatem dopuszczalne gdy: stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (pkt 1), badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne

Uwzględniając powyższe ustawodawca określił w art. 4a ust. 1 Ustawy wyjątki od generalnej zasady zakazu przerywania ciąży. Usunięcie ciąży jest zatem dopuszczalne gdy: stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (pkt 1), badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne

W dokumencie RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH (Stron 78-91)

Powiązane dokumenty