• Nie Znaleziono Wyników

2.3. Pomoc Kościoła w skróceniu czyśćca

2.3.2. Msza Święta i komunia święta

Oprócz ogólnych wezwań do modlitwy w badanych homiliach znaj-dujemy wiele akcentów położonych na wartość mszy świętej, spra-wowanej w intencji zmarłych, a także wartość komunii świętej ofia-rowanej za nich379. Jak przeczytamy w wypowiedzi J. Rychlewskiego: „Od pierwszych lat Kościoła istnieje ofiara mszy świętej, a w niej mo-dlitwa w intencji zmarłych”380. Według P. Warchoła liturgia stano-wi najważniejszą modlitwę, którą możemy ofiarować za zmarłych381. W tym samym nurcie K. Południak umieszcza swoje zapatrywanie na

ofiarowywanie Eucharystii za zmarłych, stwierdzając jednocześnie, iż jest ona „najwspanialszym darem żyjących”382. Analogiczne spojrze-nie wyczytamy w homilii K. Maja, który skłania się ku przekonaniu, że dusze na to właśnie oczekują383. W kontekście przywołanych wy-powiedzi należy umieścić pogląd H. Sławińskiego, ukazujący uczest-nictwo w każdej mszy świętej jako szczególną pomoc zmarłym384. „Ofiara ołtarza”, jak zauważa L. Nowak, przywołując naukę Soboru

Florenckiego i Soboru Trydenckiego, przyczynia się do złagodzenia czyśćca zmarłym385. Z kolei L. Rachwał odnosi się do motywu, w któ-rym liturgia jest „największą pomocą dla zmarłych” i pokazuje tym samym całą głębię Eucharystii, stwierdzając, że „wraz z nami modli się Chrystus”386. Istotny argument wnosi także J. Pietraszko, ukazu-je on bowiem mszę świętą jako wyraz solidarności ze zmarłymi oraz swoisty „apel do Miłosierdzia Bożego”. Podkreśla także, iż za naszą

379 I. Bruski, Wierzę…, dz. cyt., s. 166.

380 J. Rychlewski, Pamiętaj, człowiecze, o życiu wiecznym, BK 134 (1995), nr 1–2, s. 166.

381 P. Warchoł, Co możemy…, dz. cyt., s. 56.

382 K. Południak, Oddać swoje życie dla Jezusa, BK 143 (1999) nr 3–4, s. 227–228 i 230.

383 K. Maj, „Kto wierzy we Mnie…”, dz. cyt., s. 232. 384 H. Sławiński, Wierzę w ciała…, dz. cyt., s. 65. 385 L. Nowak, Pokutujące dusze, dz. cyt., s. 88. 386 L. Rachwał, Jak możemy…, dz. cyt., s. 211.

modlitwą staje „pokutny dorobek Jezusa Chrystusa”, na mocy które-go zostaną zmazane „ślady naszych win i nieładu stworzonektóre-go przez człowieka we własnym i cudzym życiu”387. Kolejny homilista, W. Ga-sidło, nawołując do modlitewnej pamięci za zmarłych, wskazuje, że realizuje się ona przede wszystkim podczas mszy świętej388. Wartość Eucharystii, sprawowanej szczególnie w Dzień Zaduszny, akcentuje także Z. Dulewicz389, podobnie M. Kubiak, który mówi o modlitwie i Mszy Świętej przyczyniającej się do wyproszenia Bożego miłosier-dzia dla zmarłych390. I. Bruski zachęca natomiast do ofiarowywania mszy świętej za te osoby przynajmniej w rocznicę ich śmierci i jed-nocześnie nazywa uczestnictwo w niej w Dzień Zaduszny jako „za-płatą za długi naszych zmarłych sióstr i braci”391. Nieco inaczej po-strzega Eucharystię S. Pawlik, dla którego obecność na niej w Dzień Zaduszny jest zaledwie wyrazem pamięci392.

Przedmiotem refleksji zawartej w homiliach dwóch głosicieli: T. Matrasa393 oraz M. Chudzika, staje się kilka ważnych kwestii. Obaj zwracają uwagę na ofiarowywanie dobrych uczynków za dusze czyśćcowe, a także regularne przyjmowanie komunii św.394 w ich in-tencji podczas Eucharystii. W. Kolorz dodaje także do powyższych prawd odprawianie odpustów i wypominków. Podobnie myśli P. Ro-gowski, choć pomija wypominki395. Z kolei R. Barbuziński wspo-mina o cierpieniu zastępczym. Te wszystkie praktyki według niego mają być realną pomocą dla dusz, by zmarli „jak najszybciej osią-gnęli szczęście”396.

387 J. Pietraszko, Oczyszczenie…, dz. cyt., s. 60.

388 W. Gasidło, Długi wdzięczności wobec zmarłych, MH 88 (1986), s. 52.

389 Z. Dulewicz, Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? WA 20 (1992) nr 4, s. 36–37. 390 M. Kubiak, Testament, dz. cyt., s. 49.

391 I. Bruski, Wierzę…, dz. cyt., s. 167–168.

392 S. Pawlik, Życie ludzkie zmienia się, ale się nie kończy, BK 95 (1975), s. 108. 393 T. Matras, Błogosławieni umierający w Panu, BK 101 (1978) nr 2–3, s. 84. 394 M. Chudzik, Z nadzieją…, dz. cyt., s. 66.

395 W. Kolorz, Módlmy się…, dz. cyt., s. 208. 396 R. Barbuziński, Chrystus…, dz. cyt., s. 206.

Do grona autorów nawołujących do modlitwy za zmarłych i uczest-nictwa we mszy za nich należy dodać K. Pielatowskiego i F. Olcza-ka. Pierwszy z nich, uważa, że „możemy skrócić ich męki i niebo im otworzyć”397, drugi zaś uzupełnia: „orędujemy modlitewnie za naszymi zmarłymi, aby Pan darował im grzechy jeszcze nieodpo-kutowane i przyjął do chwały wiecznej”398.

Wśród ogólnych zachęt i wezwań do modlitwy za zmarłych, pod-budowanych różnorakimi argumentami, niektórzy homiliści przypo-minają o pewnym przywileju Kościoła. Polega on na tym, iż kapłan w dniu wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych może odprawić trzy msze święte. Mówi o tym S. Tulin, wskazując ową praktykę jako okazję do wyproszenia duszom czyśćcowym miłosierdzia Bożego399. Do wspomnianej praktyki nawiązuje w swojej homilii H. Kiemona, podkreślając wartość każdej Eucharystii ofiarowanej za zmarłych, a szczególnie mszy sprawowanych w Dzień Zaduszny400. T. Jelonek postrzega ten przywilej jako „jeden z przejawów troski Kościoła o zmarłych”401. Podobnie widzi ów zwyczaj L. Warzybok402. Wspo-mina o nim także w swoim rozważaniu Z. Stekiel, zauważając, że liturgia Dnia Zadusznego jest bardzo rozbudowana, a każda z trzech mszy ma oddzielny formularz i czytania403. Do opisywanej trady-cji nawiązuje J. Gil, precyzując, że jedna z tych mszy jest ofiarowa-na za wszystkich zmarłych, druga, w intencjach poleconych przez Ojca Świętego, a trzecia w intencji przyjętej przez danego kapłana404. Zwyczaj trzech mszy świętych akcentuje również biskup J. Pietraszko, który w swojej homilii nawołuje wiernych do pomagania zmarłym

397 K. Pielatowski, Kochajmy naszych zmarłych, dz. cyt., s. 209–210. 398 F. Olczak, Największe…, dz. cyt., s. 162.

399 S. Tulin, Nadzieja mimo bólu i żałoby, BK 128 (1992) nr 1–2, s. 159–160. 400 H. Kiemona, Pozwólmy mówić grobom, MH 145 (1994), s. 39–40. 401 T. Jelonek, Sąd Boży i sakramenty, MH 226 (2005), s. 74.

402 L. Warzybok, „Kto chce zobaczyć duszę, musi wytężyć oczy”, BK 139 (1997) nr 1–2, s. 169.

403 Z. Stekiel, Zmartwychwstały…, dz. cyt., s. 210–211.

przez uczestnictwo w tych mszach405. Jeśli zaś chodzi o zagadnie-nie mszy gregoriańskich, to jedynym homilistą odwołującym się do nich i krótko opisującym ich istotę jest H. Kiemona406.