• Nie Znaleziono Wyników

Niektóre drogi rewindykacji intuicji w psychologii1w psychologii1

JEJ REWINDyKACJI

1. Niektóre drogi rewindykacji intuicji w psychologii1w psychologii1

Swoisty „monopol” na intuicję chcą mieć psychologowie. Faktycznie intuicja manifestuje się pośród naszych psychicznych przeżyć. Dlatego zasadne jest powie-dzieć więcej na temat intuicji w psychologii, aczkolwiek wspomniana monopolizacja jest oczywiście błędem. Intuicja jest więc zwykle zawężana do pewnej psychicznej zdolności. Funkcjonuje ona przede wszystkim na drodze doświadczenia, najczęściej niedefiniowanego przez „użytkownika” intuicji. Artysta „wie” jak namalować obraz, chociaż nie wie skąd to wie, łącząc w jedną wiązkę pomysłu swoje doświadczenie i to, co uznamy za intuicję właściwą czyli np. odkrycie nowej formy, innego światła czy barwy. Zakochany „wie”, że kocha, chociaż nie potrafi określić, co to jest miłość ani za co kocha drugą osobę. Wierzący „wie”, że jest Bóg, chociaż nie potrafi przekonać o swojej wierze ateisty2. Intuicja psychologiczna jest niewątpliwie doświadczeniem pewnego rodzaju wiedzy; „niewytłumaczalność” tej wiedzy nie oznacza jeszcze jej subiektywności i bezzasadności. Praktyka życia codziennego uświadamia nam, że często ludzie kierujący się w swoim życiu intuicją lepiej funkcjonują i dokonują trafniejszych wyborów od tych, którzy długo i „rozsądnie” analizują wszystkie „za” i „przeciw”. Intuicja niewątpliwie jest psychologiczną władzą naszego

1 Z konieczności musimy pominąć tutaj bogactwo źródeł w psychologii na temat intuicji. Na użytek niniejszej pracy posługujemy się koncepcją Junga. Jungowskie elementy rozumie-nia intuicji opracował Kazimierz Pajor: 1. Intuicja jest analogiczna do percepcji zmysło-wej, ale jako podstawowa funkcja psychiczna jest całkowitym przeciwieństwem percepcji. 2. Intuicja bazuje głównie na procesach nieświadomych, poprzedzając działanie rozumu. 3. Intuicja jest zakorzeniona w zbiorowej nieświadomości zbudowanej z archetypów, czyli praform ujmowania i rozumienia rzeczywistości; dzięki tym formom można w sposób bezpośredni i całościowy intuicyjnie poznać obiekt. 4. Intuicja, wspierając się na archety-pach, umożliwia poznanie najgłębszych poziomów duszy człowieka, co przedstawiane jest za pomocą symbolicznego języka. K. Pajor, Psychologia..., art. cyt., s. 25.

2 Czy nie o takiej intuicji pisał św. Augustyn, kiedy mówił o czasie, że kiedy nas nie pyta czym jest czas, to wiemy, a kiedy ktoś nas zapyta, to nie wiemy? Na poziomie intuicyjnym (do codziennego życia często wystarczającym) nie wiemy i nie rozumiemy pewnych kwe-stii, co nie przeszkadza nam posługiwać się nimi.

umysłu3, która umożliwia sięganie w „przedpola” niedostępne jeszcze dla inte-lektualnej analizy. Wydaje się, że rola intuicji psychologicznej wzrasta w sytu-acjach wymagających zachowań twórczych, kreatywnych. Czasem okoliczności życiowe wymuszają sytuacje działań szybszych niż intelektualne. Piłkarz, na przykład, działa jakby na dwóch płaszczyznach (sytuacja ta jest wręcz modelowa); funkcjonuje on w ramach taktyki gry całego zespołu, zajmując określoną pozycję. Może jednak tylko spełniać swój „obowiązek” piłkarski, pozostając ściśle w grani-cach własnej roli (np. jako obrońca nigdy nie udał się na pole karne przeciwnika). Może także grać z fantazją, elastycznie, często zmieniając pozycję. Intuicyjnie wie, gdzie się znaleźć w odpowiednim momencie, kiedy można pójść naprzód, a kiedy nie, kiedy dryblować, a kiedy podawać. Działa racjonalnie, a mimo to intuicyjnie. Talent piłkarza ujawnia się w umiejętności intuicyjnego wykorzystania wszystkich swoich możliwości i to w zależności od sytuacji i możliwości, jakie stwarza drużyna przeciwna. Na przykład potrafi on wykorzystać moment, kiedy jakiś zawodnik nie zorientuje się w sytuacji lub wymieni przez chwilę na pozycji kogoś, kto akurat nie jest dysponowany. Piłka nożna, jak wiele innych dyscyplin sportowych, jest dzie-dziną, w ktrej intuicja spełnia rolę fundamentalną, mimo tego, że znajduje swoje miejsce w strukturze racjonalnie zaplanowanej (taktyka, ustawienie itd.). Wydaje się, że podobne zjawisko wystpuje w różnych dyscyplinach sportu i nie tylko. W każdej dziedzinie spotkamy osoby postępujące bardzo schematycznie, trzymające się ściśle „litery prawa”, oraz osoby o psychice „artystycznej”, które słuchają głosu własnej intuicji i wiedzą, kiedy podjąć niekonwencjonalne decyzje, zaryzykować itd. Rów-nież wśród naukowców mamy do czynienia z „technikami” i z „artystami”, którzy są kreatywni. Kreatywność jest cechą ściśle powiązaną z intuicją.

Psycholodzy różnie umiejscawiają intuicję w strukturze osobowości. Obok myślenia, percepcji i uczuć stawiają właśnie intuicję4. Intuicja znajduje pośred-nie miejsce w systemie osobowości, sięgając swoim zakresem zarówno w głąb nieświadomej psychiki, jak i w stronę myślenia racjonalnego i percepcji.

3 Wydaje się, że można rozróżnić kilka kategorii poznawczych: rozumu (umownie odpo-wiednik rozumu znajduje się w lewej półkuli mózgu), który jest związany z mową, myśli linearnie, analitycznie, przechodzi od punktu do punktu, wyciąga wnioski itd.; Por. np. A. Smith, Umysł..., dz. cyt., ss. 121-125. Większym zaufaniem zwykle darzą go mężczyźni. Zastanawiające jednak jest to, że pojawia się tu czynnik nie zawsze racjonalny, jakim jest bezkrytyczne zaufanie do rozumu, przekonanie o sile jego operatywności i mocy „zimnej kalkulacji”. Wiadomo, że rozum w swej sile spekulacyjnej może zaprowadzić teoretyka na zupełne manowce. W praktyce intelektualizm może prowadzić do relatywizmu, a nawet do wyzucia się z wszelkich zasad moralnych i ustanawiania własnych kryteriów wartości, dobra i zła. Drugie pojęcie to pojęcie intuicji (z odpowiednikiem w prawej półkuli), którą mają preferować kobiety, ufając swemu „przeczuciu” w różnych sytuacjach życiowych. Możliwe jest również przesadne i błędne pokładanie swego zaufania w intuicji. Trzecie pojęcie to pojęcie intelektu, które jest szersze zakresowo od obydwu poprzednich (a którym tutaj nie będziemy się zajmować.). Mimo starań o przestrzeganie brzytwy Ockhama, należałoby zapytać, czy ponad rozumem i intelektem nie pojawia się wyższe (należące do dziedziny ducha) pojęcie „serca”, nad którym pracował D. v. Hildebrand.

4 Z.W. Dudek, Intuicja w strukturze osobowości, w: ALBO albo. Problemy psychologii kul-tury. Pismo interdyscyplinarnych poszukiwań, nr 4 (2002), ss. 45-60. Cały numer czasopi-sma, wydawanego przez wspomniane już wydawnictwo ENETEIA, poświęcony jest za-gadnieniu intuicji, głównie w ujęciu psychologii C.G. Junga.

Rozróżnia się dwa sposoby postrzegania rzeczywistości. Jedni są tzw. percep-cjonistami, drudzy to intuicjoniści. Percpecjoniści polegają przede wszystkim na swoich pięciu zmysłach – postrzeganie jest dla nich gwarancją prawdziwości. Ich uwaga skupia się przede wszystkim na szczegółach i najczęściej nie mają potrzeby interpretacji wydarzeń. Trzymają się oni dosłownego rozumienia rzeczywistości, stawiają konkretne pytania, na które oczekują określonych jasno odpowiedzi. Widzą niejako poszczególne drzewa. Intuicjoniści natomiast widzą cały las, a nie zwracają większej uwagi na poszczególne przypadki drzew. Rzeczywistość jako sieć wzajemnie powiązanych elementów, gdzie wszystko ma jakieś głębsze zna-czenie. Widzą i słyszą oni w sposób symboliczny.

Omawiając różne typy inteligencji Z. Dudek wymienia inteligencję racjo-nalną, uczuciową, percepcyjną i intuicyjną. Podział ten za jedną z najwyższych inteligencji uważa inteligencję intuicyjną, która ma charakter nieświadomy, jest pozazmysłowa, pozapercepyjna, ujawnia się spontanicznie w aktach twórczych, snach, stanach mistycznych itp.5 Takie rozróżnienia bazują na psychologii C.G. Junga. Ten niewątpliwie jeden z najwybitniejszych psychologów XX wieku uczy-nił w tym zakresie bardzo wnikliwe spostrzeżenia. Pisze m.in.: „Intuicja o tyle bazuje na jakimś nieświadomym procesie, o ile jej rezultatem jest wtargnięcie, wła-manie się nieświadomych treści do świadomości. Dlatego intuicja jest rodzajem percepcyjnego procesu, jednakże, w przeciwieństwie do świadomej czynności zmysłowej i introspekcji stanowi ona nieświadomą percepcję”6.

Niektórzy twierdzą, że intuicja związana jest z tzw. inteligencją emocjonalną, a więc wiemy coś nie przez racjonalny umysł, ale czujemy w sposób emocjonalny (don L. Molinar). D. Goleman w swojej książce o inteligencji emocjonalnej w prak-tyce mówi wręcz o potędze intuicji znajdującej zastosowanie w biznesie7. Okazało się, że przedsiębiorcy, którzy potrafią wykorzystać swoją intuicję przy podejmo-waniu różnego rodzaju decyzji czy to personalnych, czy strategicznych, osiągali sukces, którego „kalkulujący” biznesmeni nie umieli uzyskać. Wiadomo na przy-kład jak ważne jest dobieranie osób w przedsiębiorstwie, a sama tylko przydatność kompetencyjna to za mało. Potrzebna jest umiejętność współpracy w określonym zespole. Jeden z właścicieli firm twierdził, iż intuicja jest rezultatem podświado-mie dokonanej analizy. Interpretacja tak pojętej intuicji u Golemana opiera się na przekonaniu, iż to właśnie sfera podświadoma, przez tysiąclecia ostrzegająca człowieka przed niebezpieczeństwem, jest owocem intuicji, która ma charakter bardziej emocjonalny, „czuciowy” niż związany z racjonalną pracą sfery umysło-wej. Ten aspekt intuicji jest bardzo często rozwijany ze względu na jego mocno praktyczny charakter8. Przykładem podejścia praktycznego może być

niewąt-5 Tamże, s. 52.

6 Cyt. za K. Pajor, Psychologia intuicyjnego poznania, tamże, s. 19.

7 D. Goleman, Inteligencja emocjonalna w praktyce, tłum. A. Jankowski, ss. 84-86.

8 Por. np. L. Day, Praktyczna intuicja. Jak pobudzić i wykorzystać instynktowną wiedzę, War-szawa 1998. G.I. Nierenberg, Sztuka kreatywnego myślenia, tłum. D. Bakałarz, WarWar-szawa 1996. Laura Day, której książkę wymieniliśmy mówi nawet o określonym zawodzie zwią-zanym z intuicją. Jest to zawód intuicjonera.

pliwie wartościowa pozycja wybitnego psychologa społecznego Myers’a, której część III poświęcona jest właśnie intuicji praktycznej9. Książka ta opisuje tylko mocne strony intuicji, ale wskazuje również na jej niewątpliwe słabości na różnych poziomach10. Przykładem może być chociażby fizyka, która przeczy potocznym intuicjom na temat natury rzeczywistości fizycznej, ukazując obraz świata zupełnie odmienny. W tym kontekście jednak pojmujemy intuicję nieco redukcjonistycznie jako zdrowy, potoczny rozsądek, który może się mylić. Podobnie dzieje się z intuicją emocjonalną, która może wypływać ze strachu albo z innych emocji.

Intuicja zdaje się odgrywać w życiu ludzi znaczącą acz niezauważalną rolę. Kierują się oni „nosem” w wielu sprawach lub słuchają „głosu serca” – szczególnie przy podejmowaniu decyzji ważnych życiowo, przy wyborze partnera itd. Strona intelektualna odgrywa tutaj, jak się zdaje, znacznie mniejszą rolę – tym bardziej, że za pomocą rozumu można bez końca powielać różne argumentacje. Nawet ludzie z dominacją półkuli lewej, zracjonalizowani do końca w swoim myśleniu i życiu, podejmują decyzje „natychmiastowe” pod wpływem niewytłumaczalnej racjo-nalnie pewności, kształtują swój światopogląd na podstawie nie tylko przesłanek „czysto” rozumowych. Wydaje się, że wiele decyzji życiowych oraz wybory świa-topoglądowe, w szczególności te dotyczące spraw „ostatecznych”, przekraczających możliwości poznawcze ludzkiego rozumu, kształtują się również na podstawie podświadomych, intuicyjnie wychwytywanych kryteriów. Podobnie w przy-padku interpretowania snów osoba analizująca swój sen intuicyjnie rozpoznaje znaczenia w nim zawarte, prawdę o sobie itp. Dziecko, pozbawione jeszcze siły kontrolującego rozumu, znacznie częściej funkcjonuje na płaszczyźnie intuicji, która daje mu równie dobre – jeśli nie lepsze – zrozumienie w sprawach dla niego życiowo ważnych; wie ono doskonale czy w domu dominuje miłość czy patolo-gia, wyczuwa za pomocą swej intuicji miłość matki lub ojca. Podobnie człowiek starszy niejednokrotnie „przeczuwa” własną śmierć.

Intuicja psychologiczna „uruchamia” więcej „warstw” ludzkiej psychiki, wła-śnie tych, które tkwią w jej głębi. I tak na przykład u wielu osób intuicja działa dzięki emocjom. Emocje nie są tylko czymś „niższym” i prymitywnym. Emocje są manifestacją ludzkiej energii. Emocje negatywne mogą zniszczyć, pozytywne „rozładowują” napięcia. Dziecko intuicyjnie wyczuwa emocje matki czy ojca, przez co będzie przeżywać albo bezpieczeństwo, albo zagrożenie. Emocje mogą „uruchomić” intuicję, dając możliwości wychwycenia ich a przez nie treści jak naj-bardziej racjonalnych. Intuicja emocjonalna najbliższa jest kategorii „przeczucia”, które z początku nie ma żadnego uzasadnienia.

9 D.G. Myers, Intuicja. Jej siła i słabość, tłum. A. Sosenko, Warszawa 2004.

10 Myers wykazuje słabość intuicji w aspekcie psychologii indywidualnej i społecznej, co nie obejmuje całego jej zakresu przejawiania się. Niewątpliwie krytycy intuicji często odwołują się do jej nieracjonalności, uważając, że jest to jej największa słabość. Sam problem racjo-nalności nie jest taki prosty i jednoznaczny (co wykazuje np. A. Siemianowski, Poznanie

a język, Poznań 2003, s. 107n.), natomiast zarówno rozum jak i intuicja mają swoje słabe

aspekty; wydaje się natomiast, że umiejętna synchronizacja ich obu dałaby oczywisty efekt synergii i uwolniła nas od wielu niepotrzebnych polemik.

Podobnie ma się sprawa z wolą. Wola odpowiedzialna jest za decyzje albo raczej za „chcenie”. Działanie zewnętrzne człowieka opiera się na niezwy-kle złożonych wewnętrznych mechanizmach, procesach często w ogóle jeszcze niezbadanych i dlatego traktowanych przez uczonych jako irracjonalne. Dotyczy to na przykład snów, marzeń, tęsknot, wszystkiego, co funkcjonuje niejako „pod” powierzchnią świadomego życia, pod warstwą świadomego „ja”. Analiza człowieka tylko poprzez okno świadomego „ja” i jego czyny jest co najmniej niepełna. Nie znaczy to oczywiście, że popieramy teorie Freuda, ale w koncepcjach tych ukryte jest ziarno prawdy. Jest ono jednak bardziej optymistyczne niż wnioski, do jakich dochodził ten uczony. Decyzje podejmowane przez człowieka, szczególnie te pod-stawowe, wypływają z jego głębi. Ktoś w konkretnych sytuacjach codzienności potrafi podejmować decyzje natychmiastowo, nie analizując dokładnie wszystkich ich przesłanek i konsekwencji. Jest to kwestia jego doświadczenia i wyczucia.

Intuicja może wydawać się czymś irracjonalnym, ponieważ nie funkcjonuje linearnie, ale raczej punktowo lub skokowo. Może opierać się na „niewiedzy” i wte-dy np. student proponuje niekonwencjonalne rozwiązania problemu, którego nie mógł rozwiązać profesor; jednak intuicja może też opierać się na wielkiej wiedzy, kiedy doświadczony uczony stawia – na podstawie złożonych danych – hipotezę zupełnie z pozoru nonsensowną albo też dochodzi do rozwiązania złożonego problemu. Irracjonalność takich zachowań jest ewidentna, dlatego wyniki takich intuicyjnych rozwiązań podlegają weryfikacji i falsyfikacji. Często okazywało się, że zupełnie absurdalne przypuszczenia (z punktu widzenia dotychczasowej wiedzy) okazywały się słuszne. Stąd wydaje się, okrzykiwanie różnych teorii i twierdzeń jako irracjonalnych jest często wynikiem lęku przed zmianą paradygmatu, a w związku z tym nawet całego obrazu „ułożonego” wcześniej świata. Psychologicznie można obawiać się intuicji traktowanej jako „złe przeczucia”. Będzie to zachodziło w psy-chice, która przez dłuższy czas funkcjonowała dzięki iluzjom o sobie i o świecie. Na płaszczyźnie psychologicznej możemy mieć do czynienia z nadużywaniem intuicji jako władzy i siły, z przecenianiem jej możliwości. Zastanawiać jednak może, że w najważniejszych sprawach (jak np. wybór zawodu, współmałżonka, światopogląd, religia) ludzie najczęściej podejmują decyzje za pomocą jakiejś „wielkiej intuicji” – nie zawsze umiejąc przedstawić powody swojej decyzji. Psy-chologicznie intuicja jest całościowym doświadczeniem człowieka nadającym drogę sensu życia. Tak więc już na płaszczyźnie indywidualnej musi dojść do swoistej syntezy intuicyjno-intelektualnej tworzącej w konsekwencji światopogląd pojedynczego człowieka, w większości przypadków, bardziej oparty na intuicjach niż na przemyśleniach.

W relacji J. Dębowskiego natura intuicji wciąż pozostaje dla psychologów nieznana. Intuicja może być pojmowana jako rodzaj intuicyjnego „wglądu” (insigh-t)11. Mimo to Dębowski omawia wiele cech intuicji psychologicznej, które wydają się na tyle ważne, że trzeba je pokrótce zaprezentować. Najpierw więc podstawową

cechą jest natychmiastowość (1), czyli pojawienie się myśli w sposób nagły i nie-spodziewany. Następnie jest to całościowość albo holistyczność czy globalność (2). Kolejną cechą (3) jest niewerbalizowalność, która następuje dopiero w późniejszym czasie. Następnie (4) oczywistość, co można wyrazić słowami: „Jakże mogłem tego nie dostrzegać?”. Dalej psychologowie wymieniają (5) aprioryczność. Treść dokona-nego odkrycia jest w sposób istotny nowa w odniesieniu do już posiadanej wiedzy. W związku z takimi właśnie cechami intuicję uważa się za zasadniczy element myślenia twórczego, oryginalnego. Można ponadto wymienić (6) nieinferencyjność czyli niemożliwość zrekonstruowania procesu intuicyjnego. Wreszcie obrazowość ujęć intuicyjnych i niepojęciowość. Lepiej można by powiedzieć: (7) symbolicz-ność12. Nic dziwnego, że niektórzy myśliciele, jak na przykład Schopenhauer, najbliżej ujęcia naocznego właściwego prawdziwym mędrcom widział poetów i poezję (vide „drugi” Heidegger). Nic w tym dziwnego, ponieważ poezja z natury myśli metaforycznie, a myślenie takie jest współdziałaniem13. Kolejne cechy intu-icji to samorzutność albo niedyskursywność (8) oraz symultaniczność, czy, jakby powiedział Jung – synchroniczność. (9). Następnie, twierdzi Dębowski, iż myślenie intuicyjne jest, mimo samorzutności, odpowiednio ukierunkowane (10). Myślenie intuicyjne nigdy nie jest całkowicie „czyste”; w życiu codziennym natomiast jest sposobem redukowania nadmiaru informacji płynących jednocześnie z różnych źródeł. Istotne znaczenie dla funkcjonowania intuicji ma pamięć długotrwała, jej plastyczność i głębia, oraz pamięć semantyczna14. Dębowski twierdzi, że intuicję intelektualną można uznać za odrębny w stosunku do innych rodzaj poznania i niezależne, autonomiczne źródło wiedzy15. Brzmi to bardzo obiecująco, tym bardziej, że filozofia szczególnie niechętnie odnosi się do tej kwestii, podobnie jak i wiele innych nauk dotyczących człowieka. Pytanie, jakie się pojawia, to ilu ludzi rzeczywiście potrafi zaufać intuicji i z niej korzystać.

Twierdzenie, że źródłem intuicji jest pamięć długotrwała nie jest do koń-ca sprawdzone. Wydaje się, że źródła intuicji są bardziej wszechstronne, tym bardziej że dzieci, które mają jeszcze ubogą sferę pamięci długotrwałej mają za-zwyczaj świetną intuicję. Poczucie bezpieczeństwa, jakie jest niezbędne dziecku do rozwoju, funkcjonuje być może bardziej na podstawie intuicji emocjonalnej, jednak jest intuicyjne, chociaż nie chwilowe. Dziecko intuicyjnie „zagnieżdża się” w troskliwej miłości matki i ojca, co staje się duchową trampoliną jego rozwoju psychofizycznego. Pierwotna ufność dziecka jest podstawą praktycznie całego późniejszego rozwoju osobowościowego, stosunku do świata itd. Intuicja zagro-żenia powoduje, że dziecko próbuje osiągnąć poczucie bezpieczeństwa w inny, czasami patologiczny, sposób.

12 Warto przypomnieć tutaj Ricoeura P. Ricoeur, Symbolika zła, tłum. S. Cichowicz, M. Ochab, Warszawa 2002, szcz. część I.

13 Intuicję w ujęciu Schopenhauera omawiamy w paragrafie poświęconym intuicji w historii myśli ludzkiej.

14 J. Dębowski, Bezpośredniość..., dz. cyt., s. 304n.

Psychologia ujmuje intuicję od strony sposobu jej funkcjonowania, ale roz-szerzając pole badań o dziedziny niedawno określane jeszcze jako marginalne lub w ogóle nieistniejące. Mamy tu na myśli rozróżnienie trzech zasadniczych ro-dzajów inteligencji, którego autorem nie jest jedna osoba, ale różni uczeni. Naj-pierw mówiono o inteligencji jako o czymś racjonalnym, a osobę bystrą i zdolną do kojarzenia różnych elementów, logicznie myślącą, przedstawiano za wzór człowieka utalentowanego i inteligentnego. W zasadzie dopiero D. Goleman wy-kazał jasno istnienie inteligencji emocjonalnej16. Pewien typ inteligencji bazuje prawdopodobnie na ludzkich emocjach i to zarówno w przypadku najmłodszych, którzy wyczuwają emocje, jak w przypadku osób doświadczonych, które potra-fią rozpoznać emocjonalną „atmosferę” czy stan jakiejś osoby na podstawie ledwie niekiedy zauważalnych symptomów, niewidocznych dla innych. Istnieje więc na pewno pewien rodzaj intuicji emocjonalnej, która ma wpływ na nasze życie, chociaż z tezą o jej decydującym charakterze w osiąganiu życiowego powodzenia (cokolwiek by ono znaczyło) nie można się zgodzić.

Ostatnio natomiast zaczyna się, aczkolwiek nieśmiało, mówić o inteligencji duchowej, o której duchowość mówiła już dawno, jednak traktowano ją jako element osobistej religijności17. Inteligencja racjonalna posługuje się myśleniem linearnym, szeregowym, wyłącznie logicznym (w znaczeniu klasycznej logiki), inteligencja emocjonalna posługuje się myśleniem asocjacyjnym, skojarzeniowym; na tym poziomie może już wystąpić intuicja emocjonalna, podobnie jak wcześniej intelektualna. Wg D. Zohar istnieje jednak jeszcze wyższa inteligencja, nie będąca tylko prostą syntezą dwóch poprzednich. Jest to inteligencja duchowa, która jest twórcza i intuicyjna18. Inteligencja duchowa wyraża się w poszukiwaniu najgłębszej odpowiedzi na poszukiwanie sensu życia. Jednym z jej zasadniczych elementów, wg autorów wymienionej pozycji, jest „oko serca” czyli inna nazwa intuicji. Można oczywiście polemizować z tezą, iż „sercem duchowo inteligentnej jaźni jest próż-nia kwantowa, fundament nieruchomy i zmienny”19 . Autorzy owej frapującej książki wskazują na odkrywany przez uczonych „moduł Boga” lub punkt Boga, który we wcześniejszej literaturze określany jest jak „zmysł religijny”20. W mózgu stwierdzamy istnienie różnych ośrodków odpowiadających różnym funkcjom. Istnieje funkcja integrująca działanie ludzkiego mózgu, zachodząca przy często-tliwości 40 Hz, ona jest istotnym warunkiem zaistnienia inteligencji duchowej.

16 D. Goleman, Inteligencja emocjonalna, tłum. A. Jankowski, Poznań 1997. Tenże,

Inteli-gencja emocjonalna w praktyce, tłum. A. Jankowski, Poznań 1999 oraz Tenże, Inteligen-cja społeczna, tłum. A. Jankowski, Poznań 2007. Goleman wykazuje, że intuicyjne