• Nie Znaleziono Wyników

ODZySKIWANIE INTUICJI W DZIEJACH

1. Intuicja w filozofii starożytnej i średniowiecznej i średniowiecznej

2.2. Ujęcie intuicji w fenomenologii

Edmund Husserl wielokrotnie posługuje się pojęciem intuicji i rozróżnia róż-ne jej typy, o czym wspominaliśmy. Intuicja, pojmowana bardzo racjonalnie, leży u podstaw fenomenologii248. Słynna „zasada wszystkich zasad” odwołuje się do źródłowości intuicji, aczkolwiek samo to pojęcie wzięte zostało w cudzysłów249

Niewątpliwie ma rację Z. Majewska, kiedy mówi, że „droga, którą przebył od Badań logicznych do Kryzysu nauk europejskich... przebiegała pod znakiem intuicji”250. Husserl walczył relatywizmem i sceptycyzmem, będąc absolutystą w filozofii. Filozofia natomiast nie jest dla niego nauką szczegółową, która badałaby fragmen-ty rzeczywistości, ale jest nauką podstawową dla wszelkich nauk.

Poglądy Husserla ewoluowały. Walcząc z psychologizmem wypracował nie-które swoje koncepcje poznawcze, w tym także koncepcję intuicji ujmowanej jako oczywistość; jest ona bezpośrednim obcowaniem z przedmiotem. W oczywistości, (która jest, jak można przypuszczać, częściowym przynajmniej odniesieniem do kantowskiej naoczności) następuje źródłowa (tu z kolei słyszymy echo rozumienia intuicji jako doświadczenia źródłowego), a więc bezpośrednia, prezentacja przed-miotu, który jest nam dany w doświadczeniu251. Kategoria doświadczenia pojawia się jeszcze w wykładach na temat wewnętrznej świadomości czasu z 1905 roku: „skoro doświadczenie dzieli się na „właściwe” i „niewłaściwe”, a doświadczenie właściwe, intuitywne i w ostatecznym sensie adekwatne stanowi probierz oce-ny inoce-nych doświadczeń, zatem potrzeba nam fenomenologii doświadczenia

247 Św. Tomasz z Akwinu, Summa Contra Gentiles. Prawda wiary chrześcijańskiej w dyskusji

z poganami, innowiercami i błądzącymi, T. I, tłum. Z. Włodek, W. Zega, Poznań 2003.

R. 55, s. 149-152.

248 E. Husserl, Badania logiczne. Badania dotyczące fenomenologii i teorii poznania, Część I, tłum. J. Sidorek, Warszawa 2000, s. 551-552.

249 E. Husserl, Idee I, tłum. D. Gierulanka, Warszawa 1975, s. 73.

250 Z. Majewska, Problem intuicji w filozofii Husserla i Ingardena, w: A. Drabarek, Intuicja w

fi-lozofii..,.dz. cyt., s. 76. 251 Tamże, s. 77.

«właściwego»”252. Cała więc fenomenologia opiera się na określonych intu-icjach, które jedynie mogą być adekwatne. Odkrycia Husserla można przenieść na wszystkie inne dziedziny ludzkiej działalności i wskazać na rolę określonych, oczywiście już nie fenomenologicznie rozumianych, intuicji, które fundują tę dzie-dzinę. Dopiero po przyjęciu takich intuicji możliwa jest działalność określona jako racjonalna. Zaznaczyć jednak trzeba ponownie, że potoczne przeciwsta-wienie racjonalności i intuitywności nie jest adekwatne. „Irracjonalność” danej intuicji wynika raczej z tego, że ona stanowi fundament, którego się nie uzasadnia. W życiu codziennym może to być na przykład przekonanie „jestem człowiekiem” lub „mam świadomość”. Mówiąc o sposobie postrzegania czasu, Husserl, wskazuje na określoną intuitywną obecność konstytuującą się w określonym spostrzeżeniu, chociaż intuitywnie ukazują się też na przykład odwzorowania.

Husserl twierdzi, że poznanie filozoficzne zdecydowanie różni się od wszelkiego poznania naturalnego oraz od poznania obecnego w naukach szczegółowych. „Kry-tyka poznania, pisze Husserl, ma rozjaśnić, doprowadzić do jasności, wydobyć na jaw istotę poznania i związane z tą istotą roszczenie do prawomocnego obowiązywania, to zaś nie znaczy nic innego, jak doprowadzić je do bezpośredniej samoprezentacji”253. Owa bezpośrednia samoprezentacja opiera się na całkowitej jasności i oczywistości oraz na danych w sposób absolutny i niepowątpiewalnych, zwanych cogitatio oraz na immanencji takiego poznania, ponieważ poznanie naturalne i naukowe opiera się na transcendencji, czyli obiektywności poznania. Immanencja poznania jest niepowątpiewalna jako bezpośrednia samoprezentacja. Owa bezpośrednia samo-prezentacja musi być intuicją, która powinna być możliwie czysta. Jak pisze Husserl: „Analiza w każdym swym kroku jest analizą istotną i badaniem ogólnych stanów rze-czy, które winny konstytuować się w bezpośredniej intuicji”254. Dźwigarem analizy, dostarczającym bezpośrednich danych, jest wyłącznie naoczność intuicyjna, która ma charakter określonej racjonalnie pojmowanej oczywistości. „Możliwie mało ro-zumowania (Verstand), ale możliwie czysta intuicja (intuitio sine comprehensione)”255. Zdanie to brzmi niezwykle w ustach tak wybitnego myśliciela, jakim był E. Husserl. W dalszym ciągu tego akapitu Husserl posługuje się analogią do mistyków, którzy mówią o oglądzie intelektualnym, który nie jest wiedzą rozumową256. Starając się odczytać intencje tego filozofa, można sądzić, że twórca fenomenologii sądzi, iż ro-zumowania raczej oddalają od rzeczy, są czymś wtórnym w stosunku do czystej intuicji. Następuje tu jakby „falowanie” miedzy intuicją tego, co dane a procesem analizy, która ujmuje wszystko w rozjaśniające pojęcia i tezy.

Można oczywiście stawiać pytanie, na czym polega owa możliwie czysta intuicja? Chodzi prawdopodobnie o to, aby nie oddalać się od tego, co dane, aby

252 E. Husserl, Wykłady z fenomenologii wewnętrznej świadomości czasu, tłum. J. Sidorek, Warszawa 1989, ss. 15-16.

253 E. Husserl, Idea fenomenologii, tłum. J. Sidorek, Warszawa 1999, s. 42.

254 Tamże, s. 70.

255 Tamże, s. 76.

pozostawać „przy rzeczach” a nie – za racji zapośredniczeń intelektualnych – z dala od nich. Rozumowanie natomiast jest nabudowywaniem na intuicji. Nie tylko w takim znaczeniu, jak w analogii do budowli pewne pierwotne intuicje (zwane niekiedy aksjomatami) leżą u podstaw wszelkich następnych ciągów lo-gicznych rozumowań, badań empirycznych i innych metod pracy. Podstawowe intuicje cały czas towarzyszą badaniom, stają się niedostrzeganą i niereflektowaną oczywistością, która na danym etapie posuwa badania do przodu, natomiast na etapie przełamania paradygmatu może okazać się tezą powstrzymującą proces roz-woju badań.

Następne zdanie cytowanego przed chwilą fragmentu jest jeszcze bardziej niezwykłe: „Faktycznie nawiązujemy do sposobu wyrażania się mistyków, gdy ci opisują ogląd intelektualny nie będący wiedzą rozumową. Cała zaś sztuka polega na tym, by dopuścić do głosu tylko oglądające oko i wyłączyć przy tym wszelkie splecione z oglądaniem domniemanie transcendujące, rzekome posiadanie czegoś jako współ-danego, wyłączyć to, co współ-pomyślane i ewentualnie to, co dodat-kowo w-interpretowane przez dołączającą się refleksję”257. Dążenie Husserla jest dążeniem do czystego intuicyjnego oglądu, współistnienia z tym, co dane. Zadanie to wydaje się niemal nadludzkie, lecz sądząc po ilości pism samego Husserla oraz po wielu jego następcach w stosowaniu metody fenomenologicznej, poszukiwanie owej czystej intuicji nie wydaje się wymysłem spekulacji filozoficznej. Niezwykłe natomiast jest to, że Husserl stawia postulaty zbliżone do filozofii mistycznej, o której powiemy na końcu tego opracowania. Intuicja, w przeciwieństwie do wie-lu myślicieli, którzy preferowali podejście bardzo konkretne, dociera również, oczywiście nie jako spekulacja, ale też nie jako emocja czy uczucie, do tego, co ogólne w postaci świadomości intuicyjnej i apodyktycznej tego, co ogólne258. In-tuicja ta jest rozumiana bardziej logicznie i ejdetycznie, a więc racjonalnie i isto-towo. Apodyktyczność jest tu niejako synonimem intuitywności, tworząc jeden z dwóch filarów, obok redukcji transcendentalnej, metody fenomenologicznej259. Każda natomiast autentyczna intuicja ejdetyczna osadzona jest w kontekście konstytutywnym260. Jak wiadomo, konstytutywność jest fundamentalnym aktem fenomenologii jako a priori już to na poziomie transcendentalnego ego, już to na poziomie tego, co do ego nie należy 261. Intuicja „narzuca się” jako czysta możli-wość. Ma ona charakter ejdetycznego źródła, z niej bowiem (albo lepiej z różnych intuicji) wywodzą prawdy istotowo konieczne262. Ogólne i konieczne prawdy mają charakter apodyktyczny, a więc, jak należy rozumieć, właśnie jako prawdy intuicyjne, chociaż pojmowane zdecydowanie racjonalnie. Mimo to Husserl nie

257 jw.

258 E. Husserl, Medytacje kartezjańskie, tłum. A. Wajs, Warszawa 1982, s. 102.

259 Tamże, s. 105.

260 Tamże, s. 208.

261 Tamże, s. 207.

262 Tamże, s. 128. Nauka o czystych możliwościach jest, w ujęciu Husserla, pierwotna wobec jakiejkolwiek metafizyki a tym bardziej wobec nauk szczegółowych.

mówi o czystym rozumie, ale czystej intuicji jako zasadniczej metodzie, która staje się w fenomenologii źródłem całego późniejszego badania263. Nie tradycja, nie przeszłe filozofie, nawet najbardziej szacowne, nie autorytet wybitnych myślicieli są tutaj źródłem myślenia, ale właśnie intuicja, która wydobywa sens obiektywny; takie podejście gwarantuje, iż na początku poszukiwań nie wikłamy się w sztucz-ne konstrukcje o metafizycznym charakterze. Fenomenologię „stanowi właśnie postępowanie trzymające się ram czystej intuicji (...), które dokonuje się w niej na drodze wypełniającej samoprezentacji. (...). Postępowanie jej ogranicza się wy-łącznie do wydobywania sensu, który świat ten posiada dla nas wszystkich, jeszcze zanim zaczynamy w jakikolwiek sposób filozofować”264.

Intuicyjna eidetyka fenomenologiczna jest dla Husserla podstawą wszelkiego poznania, nieświadomego swych podstaw i swych odniesień. Tylko taka nauka, która ujmuje „w ściśle intuitywnej istotowej konieczności i istotowej ogólności, formy wszelkich dających się pomyśleć światów”265, ma dla Husserla rację bytu jako „nauka pierwsza”.

Uwaga ta jest bardzo cenna w kontekście naszej pracy, w której staramy się ukazać intuicję jako władzę poznawczą niezwykle ważną w przeróżnych dzie-dzinach ludzkiej aktywności, szczególnie oczywiście w filozofii, ale też w nauce czy w sztuce lub w doświadczeniu życiowym w ogóle.

Wnikliwe analizy w zakresie eidetyki fenomenologicznej znajdujemy u J. Tisch-nera266. Opisując np. redukcję fenomenologiczną, mówi on o przejściu intuicji od tego, co pochodne, do tego, co pierwotne267.

Wprawdzie zagadnienie świadomości podejmujemy w innym punkcie, wy-pada jednak wskazać, że to głównie fenomenologia podjęła tę problematykę. Ti-schner, wskazuje wprost, że samoświadomość jest doświadczana intuicyjnie, pisząc: „Intuicja samoświadomości jako sposobu bytowania treści doznaniowych i przeżycio-wych ma usprawiedliwiać użycie pojęcia „dziedziny” resp. sfery na jej określenie”268. Poznanie świadomości, albo lepiej samopoznanie jest procesem, który ma charakter określonej bezpośredniości i źródłowości. Tak więc cała praca Tischnera w tym zakresie kieruje się światłem fenomenologicznej intuicji ujmującej bezpośrednio samoświadomość.

Intuitywność w fenomenologii nie oznacza więc w żadnym wypadku jakiejś irracjonalności, ale właśnie zdolność do wniknięcia w istotę.

263 Tamże, ss. 102, 227.

264 Tamże.

265 Tamże, s. 232.

266 J. Tischner, Studia z filozofii..,.dz. cyt., s. 143.

267 Tamże.

268 Tamże, s. 134. Tischner pisze: „Studium ma charakter metodologiczny. Ujawnione i opisa-ne w nim odmiany pierwotności i wtórności staną się czymś w rodzaju bardziej szczegó-łowych nici przewodnich wiodących intuicję fenomenologiczną po zakamarkach świado-mości”. Tamże, s. 138.