• Nie Znaleziono Wyników

W PROCESACH TWÓRCZyCH

5. Informacyjna rola intuicji (praktyczno-teoretyczna)(praktyczno-teoretyczna)

5.2 Teoretyczne ukierunkowanie intuicji

Można zastanawiać się, czy podział na to, co teoretyczne i praktyczne nie jest podziałem nieco sztucznym. Faktem jest, że wiele działań ludzkich zakłada jakąś teorię. Lecz skąd się wzięła teoria? Z wcześniejszych doświadczeń, jak najbardziej konkretnych, wyrasta ogólne przekonanie, które jest jakąś teorią, mniej czy bardziej sprawdzoną. Z kolei działanie praktyczne może zainspiro-wać do „wymyślenia” teorii, która następnie zostanie sprawdzona. Można więc postawić hipotezę, że mamy do czynienia z wzajemnym oddziaływaniem, gdzie trudno przyznać pierwszeństwo którejś ze stron. Zarówno działanie potrzebuje niezbędnych założeń teoretycznych, jak i teoria musi być wrażliwa na nowe do-świadczenia, a nawet hipotezy. Sama współpraca teorii i praktyki musi układać się na zasadzie dialogu, a nie przeciwdziałania i negowania się wzajemnie, często naznaczonego wartościowaniem i wyznaczonego osobistymi predyspozycjami osób zajmujących określone stanowiska. Rozum może i powinien być używany z równą skutecznością w świecie teorii jak i w świecie praktyki. Pewne działania domagają się bardzo intensywnej pracy umysłowej. Samo myślenie jest przecież już formą działania. Istnieją z kolei takie akty ludzkie, które będą paraliżowane przez nadmierną pracę rozumu. Można przykładowo przytoczyć takie „działania” jak

miłość, wiara, szczęście, twórczość, sen. Nie oznacza to, że deprecjonujemy w jakiś sposób wielkie znaczenie rozumu i jego zasługi, jednak przeintelektualizowanie może być równie groźne jak bezmyślność.

Konieczna wydaje się próba wykazania znaczenia intuicji nie tylko w życiu codziennym, ale może szczególnie w dziedzinie teorii, twórczości i kreacji twór-czej36. Dostrzegalny jest związek intuicji z wyobraźnią, który jest niezwykle istotny i raczej mało poznany oraz wykazanie powiązania intuicji i wyobraźni z procesami myślenia dyskursywnego.

Rolę wyobraźni w myśleniu, nie tylko poetyckim czy literackim, podkreślali nieliczni, aczkolwiek sytuacja zdaje się powoli zmieniać37. Możliwe, że z wyobraźnią jest podobnie jak z intuicją. Szczególne znaczenie ma ona dla filozofii i dla każ-dej innej nauki. Wyobraźnia i intuicja są źródłowymi motorami wszelkich nauk i sztuk, szczególnie na froncie nowych odkryć i poszukiwań. Leżą one obydwie na pograniczu metody i treści nauki, sztuki czy filozofii. Rozum spełnia rolę przede wszystkim porządkującą, segregującą, dzielącą na poszczególne działy itd. Ale rozum będzie tylko wtedy twórczy, kiedy zaczerpnie z możliwości intuicji i wyobraźni. Intuicja tedy może zostać „osadzona” w popperowskim „świecie” teorii, czyli w świecie modeli, aby wyznaczać pierwsze tropy w poszukiwaniu nowych ujęć na podstawie „starych”, wyobraźnia może pozwolić je rozwijać, natomiast rozum wcale nie pozostaje „wyłączony” w oczekiwaniu na swoją pracę „zwieńczenia” chaotycznej wyobraźni i „irracjonalnej” intuicji. Aktywizuje się on we wspólnocie z nimi, szczególnie na etapie porządkowania, podsumowy-wania, wyciągania wniosków w itd. gdzie spełnia większą rolę. Wydaje się, że ponieważ mamy zamiłowanie do porządku, aktywność intelektualna jako obszar porządkowania została wyeksponowana. Etap pierwszy w dziedzinie teorii to krok „syntetyczny”, gdzie – posługując się intuicją i wyobraźnią – wyznaczamy jakby kierunki poszukiwań. Intuicja teoretyczna może więc być bardzo konkretna, a rów-nocześnie całościowa, holistyczna. Ten podwójny i pozornie sprzeczny charakter intuicji sprawia, że jej znaczenie jest najprawdopodobniej większe niż znaczenie intelektu, chociaż nie dość podkreślania, że obie te „siły” działają w sprzężeniu38. O takiej intuicji mówił niewątpliwie E. Husserl postrzegając ją jako pod-stawowy składnik metody fenomenologicznej, w której równocześnie ma zostać usunięty jakikolwiek pierwiastek subiektywny. Tak więc intuicja jest tu niemalże

36 Por. np. J. Maritain, Intuicja twórcza i poznanie poetyckie, w: J. Maritain, Pisma

filozoficz-ne... Nie należy również zapominać o ogromnym znaczeniu intuicji niemal w każdej

dzie-dzinie, w związku z czym można postawić nierozwijaną tutaj hipotezę, że wszelka innowa-cyjność i postęp dokonuje się dzięki intuicji i wyobraźni połączonych z wiedzą.

37 Por. np. J. . Sartre, Wyobrażenie. Fenomenologiczna psychologia wyobraźni, tłum. P. Beylin, Warszawa 1970.

38 Podobne spostrzeżenie czyni K. Wojtyła, kiedy mówi o twórczej roli intuicji: „Intuicja, któ-ra tkwi u początku procesu dyskursywnego, zdaje się wskazywać na jakąś dalszą potrzebę ugruntowania się w prawdzie intuitywnej. Intuicja natomiast, która stanowi owoc procesu dyskursywnego, zdaje się stanowić odnalezienie prawdy i jakby zatrzymanie się w niej”. K. Wojtyła, Osoba i czyn oraz inne pisma antropologiczne, Lublin 1994, s. 191.

bezosobowa, gdzie „czyste ja” na chłodno przyjmuje to, co ma ona do zaoferowa-nia jako „dane” w jakikolwiek sposób. Tak więc intuicja jest tutaj swoistą „bazą danych” dla rozumu.

Czy rzeczywiście jest tak, że „intuicja pierwotna”, jeśli można tak powiedzieć, działa bez żadnych pośredników? Jak więc cokolwiek może być rozpoznawane jako „dane źródłowo”, jeśli nie ma tu żadnego rozumienia ani języka, który by nazywał to, co dane? Na czym zasadza się to, co dane? Niewątpliwie chodzi tu o jedną podstawową cechę – bezpośredniość. Nie jest to bezpośredniość o jakiej mówi np. Maritain39; jest to bezpośredniość w rozumieniu filozofii klasycznej, gdzie istnienie i podmiotowość poprzedzają wszelką refleksję. Przynajmniej jeden z członów tak rozumianej bezpośredniości jest zakwestionowany w fenomenologii, a mianowicie człon istnienia. Przedmiot nie musi realnie istnieć, aby był dany. Z drugiej strony redukcja Husserla dotyczy częściowo także ludzkiego podmiotu, który staje się „ja transcendentalnym” i dlatego nie mają znaczenia i wartości fi-lozoficznej jego subiektywne, osobiste przeżycia, odniesienie do innych. Podmiot Husserlowski jest zredukowany. Redukcja taka ma umożliwić zbadanie „czystej subiektywności”. Teoretyczność, obiektywność oraz intuicyjność zdaje się najsilniej stykać w fenomenologii Husserla. Przez swoją skrajność metoda ta ukazuje wielkie znaczenie intuicji w badaniach teoretycznych. Udowodnili to także M. Heidegger czy J.P. Sartre.

Intuicja pozwala na rozpoczęcie refleksji i wszelkich badań teoretycznych a także je zwieńcza, stając się siłą motoryczną powstawania nowych syntez. Dane intuicyjne „uwalniają” możliwość podejmowana intelektualnej analizy, która po-zostaje z nimi w ścisłym związku. Czy oznacza to jednak, że intuicja nie odgrywa żadnej roli podczas pracy teoretycznej, w czasie działania intelektualnego? Wydaje się, że tak jak nie ma „czystej” intuicji, tak też nie ma „czystego” rozumu. Rozum jest nieustannie wspierany w swej pracy przez czynności intuicyjne. Intuicja speł-nia rolę nieuświadamianego słońca, które daje nam światło bytu i w konsekwencji światło myślenia. Nie ma takiej możliwości, aby rozum zredukował intuicję do zera. Rozum może zmarginalizować intuicję lub odwrotnie. Czysty” rozum nie miałby do wykonania żadnej pracy, a „czysta” intuicja pozostała na gruncie cał-kowitej dowolności.

Ujmując kwestię bardziej radykalnie można powiedzieć, że rola rozumu polega na opracowaniu danych intuicyjnych. Spełniałby więc rozum rolę wtór-ną? Nie wydaje się, aby tak było. Rola intuicji polegałaby na podporządkowaniu swojej pracy sile porządkującej rozumu. Intuicja czyni rozum twórczym. Pozwala ona na nowość spojrzenia, odkrywczość ujęcia. Daje tedy światło ale to rozum nim kieruje. Spór kryjący się za tymi pojęciami był sporem nierozstrzygalnym, ponieważ każda ze stron nie chciała dostrzec znaczącej roli drugiego czynnika. Niezwykle ważna dla rozumu jest właśnie praca intuicji nie tylko na poziomie „startu” refleksji, w trakcie oraz na końcu, kiedy umożliwia sięgnięcie po

cało-39 W. Chudy, Rozwój filozofowania a „pułapka refleksji”. Filozofia refleksji i próby jej

ściową wizję lub inaczej „wgląd”, o którym mówiliśmy wcześniej. Intuicja zdaje się tu nie oddziaływać silnie na rozum, ale ponadto spełnia rolę syntetyzującą jego mozolną pracę, kojarząc – często używając do tego wyobraźni – dane pozornie zu-pełnie wykluczające się i z punktu widzenia dotychczasowych horyzontów rozumu, nie mające często ze sobą nic wspólnego. Intuicja zezwala na paradoksalność, a czę-sto nawet na konfliktowość skojarzeń, które mogą doprowadzić do „przeczucia” nowej, wyższej jedności. Faktem więc niezaprzeczalnym jest kreatywność intuicji.

6. Kreatywność intuicji (intuicja twórcza)

Jak już zasygnalizowaliśmy we Wstępie, każda dziedzina ludzkiej aktywno-ści (zarówno praktyczna jak i teoretyczna) „nasycona” jest obecnoaktywno-ścią intuicji. W związku z tym wydaje się, że istnieje duża potrzeba rewindykacji intuicji. Wszelka ludzka kreatywność rozwija się dzięki niej40. A cóż może być cenniejszego dla człowieka i społeczeństwa niż kreatywność?

Szczególną więc rolę odgrywa intuicja w sferze szeroko rozumianej twór-czości. Można nawet postawić tezę bardziej zdecydowaną, iż w żadnej dziedzinie nie zajdzie się daleko bez intuicji. W zakresie działań czysto racjonalnych lepsze od człowieka są dzisiaj coraz częściej komputery. Brakuje im natomiast (między innymi) elementu, jakim jest intuicja. A nawet gdyby, w przyszłości, zyskały świadomość, to ich intuicja będzie zupełnie odmienna od tej, jaką ma człowiek.

W pracach dotyczących teorii twórczości podkreśla się, że intuicja jest cechą geniusza41, aczkolwiek nie jest czymś danym jako dar nadprzyrodzony, ale można ją wypracować42. Jest ona zdolnością niezmiernie ważną we wszelkiej aktywności twórczej, i nie pojawia się w niej przypadkowo; w zwiększonym zakresie odnaj-dujemy obecność intuicji u ludzi posiadających stałą i silną determinację w po-szukiwaniu prawdy, piękna czy dobra. Dotyczy to nie tylko artystów czy poetów, ale naukowców, konstruktorów czy architektów. Wiedza, kompetencje, nawet umiejętności nie są wystarczające, aby być kreatywnym uczonym czy inżynierem. Tym bardziej więc konieczność rewindykacji intuicji wydaje się paląca. Od daw-na również wiadomo, iż proces twórczy zachodzi w kilku etapach: daw-najpierw następuje okres przygotowawczy, ciężka praca zbierania danych, orientowania i ogniskowania problemu, ujęcie podstawowych przesłanek i próby jego rozwią-zania. Następnie w drugim etapie dochodzi do zaprzestania pracy świadomej nad poszukiwaniem rozwiązania (inkubacja). Po tym okresie może dojść do „olśnie-nia”, które ma charakter intuicyjny. Jest to moment zwrotny w całym twórczym procesie. Na czwartym etapie poszukiwania rozwiązań mamy ponownie pracę logiczną, weryfikującą osiągnięte wyniki.

40 N.F. Wiszniakowa, Akmeologia kreatywna. Psychologia kreatywności i osiągania szczytowej

dojrzałości twórczej człowieka dorosłego, tłum. M. Łyp, Łódź 2003, szcz. s. 123-128

poświę-cone intuicji.

41 A.T. Troskolański, O twórczości…, s. 17.

Intuicję powszechnie odkrywamy, działaniach człowieka. Jest ona nieod-łączna od działania rozumu, który często jest tylko jej „bankierem”, sumuje ją, opracowuje dane, korzysta z jej „irracjonalności”, kiedy wskazuje mu nowe ścież-ki, szczególnie we wszelkiego rodzaju twórczości i pracy naukowej. Potwierdza to A. Motycka w swojej pracy na temat nauki i nieświadomości43. Równie intere-sująco pisze na ten temat w późniejszej swojej pracy pt. Rozum i intuicja w nauce44. Autorka widzi w intuicji siłę sprawczą rozwoju nauki, szczególnie w sytuacjach, kiedy nauka podlega kryzysom45. W takich sytuacjach uczeni, a przecież to oni two-rzą naukę a nie maszyny, nie znajdują rozwiązania narastających problemów w do-tychczasowych paradygmatach, procedurach i teoriach. Uczeni, w dobie załamania się obowiązującego paradygmatu, zmieniają swą postawę z ekstrawertycznej na introwertyczną, skierowując swoje poszukiwania już nie w stronę naukowo-tech-nologiczną, ale w stronę mityczno-metafizyczną, w przestrzeń jungowskich arche-typów, nieświadomości zbiorowej46. Uczony wchodzi w przestrzeń wewnętrznych procesów i nieświadomych skojarzeń, dokonując nowego wglądu (insight), co T. Kuhn ujął w kategorii paradygmatu. Wgląd rozumiany jest jako nagłe olśnie-nie w procesie inkubacji, zwykle poprzedzone długotrwałą, uporczywą pracą nad jakimś problemem. Następuje nagłe wyzwolenie z określonego schematu myślenia i dostrzeżenie możliwości, których rozum racjonalny nie dostrzegał, otwiera drzwi do nowych odkryć. Siła tej intuicji, działa oczywiście głównie w tzw. kontekście odkrycia, natomiast w znacznie mniejszym stopniu w kontekście uzasadnienia. Można tutaj zauważyć, że podział ten odpowiada rozróżnieniu stosowanemu w tej pracy na intuicję i rozum. Do zjednoczenia przesłania archetypicznego i proble-mu dochodzi w granicznej sytuacji kryzysu, w jakiej znalazł się uczony, grupa uczonych lub cała gałąź nauki. Dodajmy, że działanie intuicyjne zachodzi nie tylko na płaszczyźnie teorii, ale również na płaszczyźnie praktyki, wykonywania eksperymentów i doświadczeń na zasadzie „a co by było, gdyby”. Wydaje się nawet, że intuicja jest stosowana w praktyce znacznie częściej niż w teorii. Intu-icja nie jest tylko funkcją bierną, która „dopada” uczonego, ale jest też aktywna, a wspomagana wyobraźnią, pozwala uczonemu widzieć coś innego niż do tej pory widziano w danym zjawisku47.

43 A. Motycka, Nauka a nieświadomość..., dz. cyt. Pozycja ta bazuje na koncepcjach jungow-skich, wskazując szczególnie na znaczenie archetypu obecnego także w nauce. Wg Mo-tyckiej, to intuicja jest kanałem dla treści archetypowych, a ujęcie racjonalistyczne jest zubożeniem ludzkiej psychiki i kreatywności. Por. Tamże, s. 131n.

44 Tenże, Rozum i intuicja..., dz. cyt. s. 216.

45 Tamże, s. 217.

46 Tamże, ss. 218-219.

47 Przykładem uczonego, który świadom jest tego procesu może być dr J. Salk, odkrywca szczepionki przeciwko polio, który napisał książkę pt.: Anatomia rzeczywistości: scalając

intuicję i rozum. J. Salk, Anatomy of reality: merging of Intuition and Reason, New york

1983. W wywiadzie udzielonym w 2013 r. dr Salk stwierdza: „Reason alone will not serve.

Intuition alone can be improved by reason, but reason alone without intuition can easily lead the wrong way. The both are necessary (podkr. moje – JW). The way I like

W procesie twórczym fundamentalna jest niejasna jeszcze i niewyraźna idea, która może być początkiem nowej teorii naukowej. Następnie owa idea, skrysta-lizowana w teorii naukowej, ma swój krąg ochronny wyznaczony przez specyfikę określonej problematyki. A. Motycka proponuje tutaj analogię do symbolu man-dali (jak wiadomo, sam Jung w okresie głębokiego kryzysu psychicznego, rysował mandale). Jak jest postrzegana mandala (np. rozeta w katedrze średniowiecznej)? Na początku właśnie kontemplatywno-intuicyjnie. Przenosząc ten fakt na analogię Motyckiej, można odważyć się na tezę, iż to „pole epistemologiczne” (Bachelard) teorii naukowej postrzegane jest przez umysł uczonego również intuicyjnie! Mo-tycka pisze: „Teoria naukowa nie jest wyłącznym dziełem rozumu, lecz wspólnym dziełem intuicji i rozumu”48. Intuicja może pomóc badaczowi również w sytuacji, kiedy ten zrozumie, że musi rozszerzyć swoje poszukiwania. Autorka powołuje się na A. Einsteina, który wielokrotnie podkreślał rolę intuicji w sferze odkryć naukowych. Einstein pisze: „Intuicyjne uchwycenie tego, co istotne w wielkim kompleksie faktów, prowadzi badacza do sformułowania hipotetycznego prawa lub kilku praw. (…) Do tych podstawowych praw nie prowadzi droga logiczna, lecz tylko intuicja”49. Uchwycenie tego, co istotne w chaosie to niewątpliwie przejaw intuicji filozoficznej. Można przytaczać cały szereg przykładów z zakresu odkryć naukowych, twórczości artystycznej, a nawet z życia codziennego, kiedy ludzie z mnogości możliwości wybierają tą jedną, która w jakiś sposób im odpowiada, z jakiegoś powodu uznają ją za słuszną. Im bardziej klarowna jest ich intuicja, tym szybciej dociera do optymalnego rozwiązania.

W tym kontekście można zastanawiać się, dlaczego, na skutek jakich pro-cesów, doszło do wyniesienia rozumu nad intuicję, którą uznano za bezwarto-ściową, powiązaną z poezją czy twórczością artystyczną. Możliwe, że przyczyną było nadużywanie intuicji w nurtach irracjonalistycznych. Niedocenienie jednak intuicji i inwencji twórczej, szczególnie w sytuacji kryzysowej, doprowadziło do niezłomnej wiary, że sam proces logicznego myślenia, same procedury są w stanie przeciwdziałać kryzysowi. Nie wydaje się, aby było to możliwe. U Motyckiej intuicji przywraca się właściwe jej miejsce, bez wykluczenia roli rozumu i racjonalności. „Intuicja prowadzi ku przeszłości (i ku przyszłości! – dop. moje JW), w stronę tre-ściowych zasobów archetypowych uczonego, który instynktownie raczej realizuje konieczność tych zabiegów”50. Archetyp przybiera kształt idei, która – jako re-prezentacja tego archetypu, jest przeżywana w osobowości uczonego w sposób intuicyjny51. Nowość twórcza pojawia się więc w ujęciu Motyckiej jako sięgnięcie

department. Then after I’ve checked it out in the reason department, I send it back to the intuition department to make sure that it’s still all right. (…) It’s this combination that must be recognized and acknowledged and valued”.

http://mysite.verizon.net/vzesz4a6/current/id789.html (stan na kwiecień 2013).

48 Tamże, s. 227.

49 Cyt. za A. Motycka, Rozum i intuicja..., dz. cyt., s. 228, przypis 15.

50 Tamże, s. 129.

do modeli zawartych w archetypach wyrażonych np. poprzez mity. Wszelka więc twórczość, w tym również twórczość naukowa, musi sięgać do sfery pozaracjo-nalnej, „w tym sensie novum twórcze nie jest dziełem rozumu, lecz intuicji”52.

Podobne refleksje prezentuje J. Życiński, kiedy przedstawia „zasadę aracjo-nalności”, wykazując wiele odkryć oraz teorii, które w swych początkach nie były bynajmniej racjonalne53. Nieracjonalne nie oznacza pozbawione jakiegokolwiek znaczenia czy bezsensowne. Przeciwnie, twórczość polega na odwadze realizacji projektów i koncepcji odważnych, czasem rewolucyjnych. Poprzestanie na zasta-nych wzorcach i procedurach prowadzi do wtórności. Będziemy stosowali zasady i procedury stworzone w innym kontekście, podczas gdy nie są one już adekwat-ne w stosunku do zmienioadekwat-nej rzeczywistości. Uczony, który nie jest twórczy będzie tylko technikiem nauki; oczywiście technicy też są potrzebni, jednak prawdziwy postęp zawdzięczamy tym, którzy potrafią posłuchać intuicji i odważnie podjąć nowe wyzwania.

Wydaje się, że w zakresie kreatywności intuicji można wskazać na dwa ro-dzaje: pierwszy, kiedy ktoś (zwykle młody człowiek) posiada wrodzoną intu-icję w jakiejś dziedzinie nie mając jeszcze większego przygotowania, posiadając tzw. wrodzony talent; drugi, kiedy naukowiec czy człowiek doświadczony generuje intuicję prowadzącą do nowego, zwykle niekonwencjonalnego, rozwiązania czy odkrycia. Jeden bazuje na braku doświadczenia i świeżości umysłu, drugi z ko-lei właśnie na tym doświadczeniu się wspiera, ale ma dość odwagi, aby je – być może – zanegować. Zwrócenie uwagi na takie dwa rodzaje intuicji wskazuje również na fakt intuicji „początkowej”, kiedy np. naukowiec intuicyjnie wyczuwa zaniedbane pole badawcze i intuicji „końcowej”, kiedy ktoś po wielu latach badań wyprowa-dza wniosek lub stawia hipotezę pozwalającą wyjść z kryzysu czy ślepej uliczki, jak to wskazuje Motycka w swojej twórczości. W przypadku pierwszego rodzaju intuicji istotna jest świeżość spojrzenia, w przypadku natomiast intuicji drugiego typu najważniejsza jest umiejętność generowania wniosku o charakterze niekon-wencjonalnej hipotezy na podstawie dotychczasowego doświadczenia.

Wyzwalanie kreatywności to jedno z kluczowych zadań intuicji. Kreatywność to zjawisko z zakresu psychologii twórczości, bycia twórczym w życiu i w pracy. Intuicja uważana jest za główny składnik postępu w nauce a zwłaszcza w for-mułowaniu hipotez naukowych oraz nowych paradygmatów54. Wielcy uczeni dobrze zdawali sobie sprawę z kreatywnej, twórczej roli intuicji. Intuicja jest motorem rozwojowym nauki. W takim razie więc wgląd intuicyjny, intuicyjne przeczuwanie prawdy, jest bardzo istotne. Zdolności tego rodzaju mogą pojawić się również w kolejnych etapach procesu badawczego. Intuicja może nasunąć hipotezy przeczące nie tylko zdrowemu rozsądkowi, ale często bardzo szacownej

52 Tamże, s. 261.

53 J. Życiński, Teizm..., dz. cyt., s. 204. Pojęcie „aracjonalność” pozwala uniknąć posądzenia o irracjonalizm, nie podporządkowując się równocześnie bardziej radykalnym odmia-nom racjonalizmu.

tradycji. Stąd rodzi się konflikt lub nawet strach przed odkryciem, w kierunku którego może ona kierować. Pozwala również na sięganie do obszarów, które do tej pory zajmowały co najwyżej tylko w krainę idei pozornie fantastycznych. Kraina fantazji natomiast jest taka dopóty, dopóki ktoś nie znajdzie sposobu na jej faktyczne zrealizowanie.

Wspominany wcześniej H. Selye dokładnie przeanalizował proces odkrycia naukowego, wskazując na wielką rolę intuicji w pracy naukowej55. Intuicja, obok wy-obraźni, odgrywa więc decydującą rolę w procesie dokonywania odkryć nauko-wych przez uczonych we wszystkich dziedzinach nauki. Wskazuje na to Myers w swojej książce na temat intuicji, opisując na przykładach procesy dochodzenia do odkryć naukowych. Myers twierdzi, iż kreatywność jest zespołem cech, które