Ustawa z 1997 r., mając na celu zwalczanie podaży nielegalnych środków odurzających i substancji psychotropowych, za szczególnie niebezpieczny uznała nielegalny obrót nimi. W sposób niemal dosłowny przejęto brzmienie art. 30 ustawy z 1985 r., zachowując identyczne zagrożenie karne za poszcze
gólne czyny. Realizując zobowiązanie wynikające z art. 3 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej, wprowadzono istotną zmianę, która - jak się wydaje - umknęła początkowo uwadze niektórych spośród przedstawicieli doktryny26. Dodanie znamienia „uczestniczy w takim obrocie” oznacza poddanie regulacji obecnego art. 43 także drugiej strony uczestniczącej w obrocie, czyli nabywców. Kry- minalizacja nabywania narkotyków jest, obok wprowadzenia karalności za ich posiadanie, jedną z najistotniejszych zmian wprowadzonych ustawą o przeciw
działaniu narkomanii.
Przestępstwo określone w art. 43 jest występkiem, który może zostać popełniony przez każdą osobę (przestępstwo powszechne) umyślnie, w oby
dwu postaciach zamiaru27. Przedmiotem ochrony jest zgodny z prawem obrót środkami odurzającymi, substancjami psychotropowymi, mleczkiem mako
wym lub słomą makową. Przedmiotem czynności wykonawczej są środki odu
rzające, substancje psychotropowe, mleczko makowe lub słoma makowa28.
Według M. Preiss-Mysłowskiej, przestępstwo opisane w art. 43 ustawy o p.n. jest przestępstwem materialnym, gdyż do jego dokonania dochodzi z chwilą nastąpienia skutku w postaci wprowadzenia do obrotu środków odu
rzających, substancji psychotropowych, mleczka makowego lub słomy mako
wej29. Z poglądem tym należy się zgodzić. Za punkt wyjścia należy bowiem
25 Opisywany pogląd SA w Katowicach wyraził również w wyroku z 20 czerwca 2002 r., II Aka 185/02. KZS 2003, z. 2, poz. 62, teza druga.
26 K. Krajewski: Prawnokarna problematyka nowej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
PiP 1998, z. 4; autor ten jednak zmodyfikował swoje stanowisko w fundamentalnej w polskiej lite
raturze kamistycznej i kryminologicznej książce Sens i bezsens prohibicji. Prawo karne wobec nar
kotyków i narkomanii. Kraków 2001.
27 Tak zarówno M. Preiss-Mysłowska. W: T.L. Chruściel, M. Preiss-My- słowska: Ustawa..., s. 278, jak i H. Popławski: Problematyka..., s. 61.
28 Zwroty te zdefiniowane są w art. 6 ustawy o p.n.
29 T.L. Chruściel, M. Preiss-Mysłowska: Ustawa..., s. 274.
przyjąć fakt, iż jest to tzw. przestępstwo wieloodmianowe, co zresztą przyznaje również cytowana autorka. Ściślej rzecz biorąc, art. 43 zawiera dwie formy działania przestępnego. Pierwsza polega na wprowadzaniu wbrew przepisom ustawy do obrotu narkotyków, a druga na uczestniczeniu w obrocie takimi substancjami i artykułami. Opisując skutek stanowiący znamię czynu zabro
nionego, współautorka komentarza odniosła go jedynie do jednej z form sprawczych. Powstaje więc pytanie, czy jej pogląd odnosi się również do drugiej spośród przewidzianych przepisem form. Odpowiedź można uzyskać po zastosowaniu tzw. testu usiłowania30. Jego przeprowadzenie prowadzi do wniosku, iż znamię czynu w postaci „wprowadzania do obrotu” jest zrealizo
wane dopiero z chwilą, gdy narkotyk zostanie wprowadzony do obrotu, tzn.
dla jego dokonania jest konieczne powstanie skutku w postaci wprowadzenia narkotyku do obrotu. Jeżeli natomiast do wprowadzenia narkotyku nie doj
dzie, sprawca odpowiadać będzie jedynie za usiłowanie dokonania przestępstwa.
Inaczej rzecz się ma w przypadku znamienia „uczestniczyć w obrocie”. Otóż użycie zwrotu „uczestniczyć” wskazuje, że sam fakt brania udziału w dokony
waniu określonych transakcji, bez względu na ich skutek (np. czy dana trans
akcja doszła do skutku), stanowi realizację znamion czynu. Podsumowując ten wątek rozważań, należy podkreślić, iż formy sprawcze opisane w art. 43 różnią się od siebie tym, czy dla ich zrealizowania konieczne jest wystąpienie stanowiącego ich znamię skutku31. M. Bojarski oraz W. Radecki, komentując art. 43 ustawy o p.n., zajęli takie samo stanowisko32.
Przestępstwo nielegalnego obrotu narkotykami należy zaliczyć do jednej z kategorii przestępstw wieloczynowych33. Nie należy jednak do tzw. prze
stępstw zbiorowych, a jedynie do przestępstw do nich podobnych, gdyż wpraw
dzie z reguły ich dokonanie będzie wiązało się z całym szeregiem czynów sprawcy, lecz możliwe jest także dokonanie przestępstwa jednym czynem34.
W praktyce często zdarza się, iż zarzucane czy też przypisane sprawcy prze
stępstwo zawiera się w pewnym dłuższym przedziale czasowym i obejmuje wie
le powtarzających się zachowań. Karalne będzie jednak również jednokrotne wprowadzanie do obrotu narkotyków albo jednokrotne jego nabycie w celu dalszej odsprzedaży. Odpowiednikiem, mutatis mutandis, zwrotu „uczestniczyć w obrocie” jest zwrot „brać udział”, który określa karalne zachowania stypi
30 K. Buchała, A. Zoll: Kodeks karny. Część ogólna..., T. 1, s. 50.
31 Zauważyć należy, iż powszechnie wskazuje się w doktrynie, że z przestępstwami bezskut- kowymi zazwyczaj związany jest w świecie rzeczywistym jakiś skutek, to jednak dla uznania danego czynu zabronionego za materialny bądź formalny ma znaczenie jedynie skutek, który stanowi znamię tego czynu.
32 M. Bojarski, W. Radecki: Pozakodeksowe przepisy karne..., s. 289.
33 K. Buchała, A. Zoll: Polskie prawo karne..., s. 340-341.
34 T. Dukiet-Nagórska: Tak zwane przestępstwa zbiorowe w polskim prawie karnym.
Katowice 1987, s. 13-24.
zowane w art. 130 k.k. i art. 258 k.k. Umożliwia to wykorzystanie dotych
czasowego dorobku orzecznictwa i doktryny w zakresie interpretacji zwrotu
„brać udział” do wykładni art. 43 ustawy o p.n.
Znamię „wbrew przepisom ustawy” oznacza działanie wbrew warunkom określonym w art. 27 i 28 ustawy oraz wydanym na podstawie art. 27 ust. 6 ustawy o p.n. rozporządzeniu Ministra Zdrowia35. Kluczowe dla prawidłowej wykładni całego przepisu jest właściwe zinterpretowanie znamienia „obro
tu” oraz „uczestniczenia w nim”. Obrót środkami odurzającymi, substancja
mi psychotropowymi, mleczkiem makowym i słomą makową to przeniesienie własności bądź posiadania tych środków lub substancji, mleczka makowego lub słomy makowej odpłatne bądź nieodpłatne, bez udziału konsumenta36.
Wprowadzanie do obrotu zostało zdefiniowane przez H. Popławskiego jako każda operacja polegająca na przesunięciu opisanych w art. 43 środ
ków lub artykułów z jednej fazy produkcji do innej, a także z produkcji do hurtu i z hurtu do detalu, a także każde przemieszczanie tych środków od
płatne lub nieodpłatne pomiędzy poszczególnymi osobami37. Nieco inaczej ujmują to B. Ślusarczyk i M. Preiss-Mysłowska, według których wprowadza
nie do obrotu wiąże się z wyjściem poza etap produkcji tych środków oraz substancji i polega na odpłatnym lub nieodpłatnym przekazaniu ich innej osobie. Ważne jest, by sprawca co najmniej przewidywał i godził się na to, że uczestniczy w obrocie38. Wydaje się, że za trafną należy uznać drugą z zapro
ponowanych definicji. W precyzyjny sposób pozwala na oddzielenie fazy pro- dukqi i fazy obrotu. Natomiast definicja H. Popławskiego jest błędna o tyle, że przesunięcie narkotyków z jednej fazy produkcji do drugiej będzie wypeł
niało (w zależności od danego stanu faktycznego) bądź znamiona art. 40, bądź art. 47 ustawy. Obecnie znamię to definiowane jest w art. 6 pkt 30 ustawy o p.n.
Do 1997 r. nie kryminalizowano nabywania wyżej wymienionych środ
ków, substancji lub artykułów, ponieważ - jak słusznie zauważa Ł. Korózs - było to konsekwencją profilaktyczno-leczniczego modelu ustawy poprzed
nio obowiązującej39. Prowadziło to jednak do niekarania osób nabywających narkotyki w celu dalszej ich odsprzedaży. Wprowadzenie znamienia „uczestni
czy w obrocie” zmieniło ten stan rzeczy.
35 Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 3 sierpnia 2000 r. w sprawie wytwarzania, przetwarzania, przerobu, przywozu z zagranicy lub wywozu za granicę lub obrotu środkami odu
rzającymi, substancjami psychotropowymi i prekursorami - Dz.U. 2000, Nr 77, poz. 885.
36 T.L. Chruściel, M. Preiss-Mysłowska: Ustawa..., s. 275.
37 H. Popławski: Problematyka..., s. 57.
38 B. Ślusarczyk: Narkomania. „Problemy Prawnokryminologiczne” [Warszawa] 1991, s. 162 oraz T.L. Chruściel, M. Preiss-Mysłowska: Ustawa..., s. 275.
39 T.K. Chruściel, Ł.Korózs: Zapobieganie narkomanii w świetle polskiego prawa. Prze
pisy i objaśnienia. Warszawa 1998, s. 70.
Znamię „uczestniczy w obrocie” należy tłumaczyć jako nabywanie przez osobę niebędącą konsumentem, odpłatnie albo nieodpłatnie środków odurza
jących, substancji psychotropowych, mleczka makowego lub słomy makowej w celu późniejszego ich przekazania innej osobie, co może nastąpić odpłatnie albo nieodpłatnie. Przy czym ostatecznym nabywcą nie może być konsument, który nabywa je na własne potrzeby40.
Rozważania na ten temat wypada zacząć od wykładni gramatycznej. Otóż analizując brzmienie art. 43. ust. 1, należy zauważyć, iż w zdaniu pierwszym stypizowane zostało zachowanie jednej strony uczestniczącej w obrocie, to zna
czy zbywcy. Zdanie drugie traktuje o osobie uczestniczącej w obrocie. W świe
tle podanej definicji obrotu jego uczestnikiem jest zbywca, jednak nie byłoby poprawne z punktu widzenia prawidłowej techniki prawodawczej powtórne opisanie odpowiedzialności tej samej osoby za ten sam czyn. W zapatrywaniu tym utwierdza mnie zastosowanie przez ustawodawcę wyrażenia „albo”, będą
cego odpowiednikiem funktora alternatywy rozłącznej, co oznacza że nie można jednocześnie realizować obydwu form sprawczych zawartych w art. 43.
W takim razie kto jest sprawcą drugiej z form? Właściwe wydaje się uznanie za sprawcę drugą stronę obrotu, czyli nabywcę. Potwierdzeniem takiej wy
kładni jest odwołanie się do wykładni historycznej. Analiza art. 30 ust. 1 usta
wy z 1985 r. wskazuje, że w ówczesnym stanie prawnym nie kryminalizowano nabywców określonych środków, substancji lub przedmiotów41.
M. Bojarski oraz W. Radecki wskazują, iż znamię „uczestniczenia w obro
cie” nie odnosi się jedynie do obydwu stron transakcji, ale obejmuje również osobę kuriera bądź też osobę udostępniającą lokal do wprowadzania nar
kotyków do obrotu lub magazynującą narkotyki. Zdaniem wskazanych auto
rów znamię te należy wykładać szeroko, tak by objąć nim wszystkie zacho
wania osób odgrywających nawet niewielką rolę w procederze nielegalnego obrotu narkotykami42. Pogląd ten nie jest trafny. Po pierwsze, sceptycznie należy podchodzić do „szerokiej” wykładni jakiegokolwiek znamienia czynu zabronionego, ponieważ może to naruszać fundamentalną dla współczesnego prawa karnego zasadę określoności. Po drugie, odwołując się do przedsta
wionej definicji obrotu, podane przez autorów przykłady nie mieszczą się w przedmiotowym znamieniu. Po trzecie wreszcie, czyny te realizują znamiona innych przestępstw przewidzianych w ustawie. I tak kurier powinien być kara
ny z art. 42 albo art. 48 ustawy o p.n., natomiast magazynujący narkotyki od
powiadać będzie za niezgodne z ustawą posiadanie narkotyków. Osoba udo
stępniająca lokal w celu wprowadzania do obrotu narkotyków powinna odpo
40 Pogląd taki wyraża również M. Preiss-Mysłowska, por. T.L. Chruściel, M. Preiss-Mysłowska: Ustawa..., s. 275-276.
41 Patrz zwłaszcza T.K. Chruściel, Ł. Korózs: Zapobieganie..., s. 70.
42 M. Bojarski, W. Radecki: Pozakodeksowe przepisy karne..., s. 287-288.
wiadać za pomocnictwo wprowadzania albo uczestniczenia w obrocie narko
tykami. Ewentualnie rozważyć należałoby również, czy właściciel lokalu nie powinien odpowiadać za przestępstwo z art. 46a ustawy o p.n.
Do udowodnienia pozostaje jeszcze twierdzenie, dlaczego uczestnikiem obrotu nie może być konsument. W tym celu należy spojrzeć na wzajemny stosunek art. 43 i art. 45 oraz art. 46. Cechą wspólną tych przepisów - oprócz tego, iż dotyczą czynów związanych z narkotykami - jest fakt kryminalizo- wania za ich pomocą niezgodnego z ustawą o p.n. przenoszenia własności albo posiadania narkotyków. Innymi słowy, obydwa przepisy obejmują swymi znamionami szeroko rozumiany nielegalny obrót narkotykami. Jednak czyny zabronione w art. 43 i art. 45-46 pozostają w stosunku wykluczania. Za takim poglądem przemawiają następujące argumenty:
- argument gramatyczny - przez obrót środkami odurzającymi lub substan
cjami psychotropowymi, mleczkiem makowym i słomą makową należy rozumieć przeniesienie własności lub posiadania tych przedmiotów odpłat
nie bądź nieodpłatnie, bez udziału konsumenta. Ustawodawca określił jako sprawcę czynu zabronionego z art. 43 każdą osobę, która wbrew przepisom ustawy wprowadza do obrotu wskazane tam przedmioty. Jest to współ
uczestnik konieczny dla tego przestępstwa, występujący po stronie podaży, z którym musi współdziałać drugi ze współuczestników koniecznych, czyli osoba, która w obrocie takim uczestniczy. Chodzi tutaj oczywiście o nabyw
cę wskazanych w przedmiotowym artykule przedmiotów. Przestępstwo uczestniczenia w obrocie ze swej istoty wymaga współuczestnictwa dwóch co najmniej osób, z których jedna jest nabywcą, a druga zbywcą. W poję
ciu obrotu mieści się również zwrot „udzielać”, który określa znamię czasownikowe czynów zabronionych z art. 45 i 46 ustawy o p.n. Zwrot ten powinno tłumaczyć się jako odpłatne albo nieodpłatne przekazanie kon
sumentowi środka psychotropowego lub substancji odurzającej. Zarazem nie wskazuje się tutaj nabywcy jako współuczestnika koniecznego. Ponieważ wśród znamion art. 45 i 46 brak jest wskazania jako przedmiotów wyko
nawczych mleczka makowego i słomy makowej, należy uznać, iż obrót nimi zawsze będzie podlegał kwalifikacji z art. 43 - bez względu na to, czy na
bywcą jest konsument i w jakim celu w obrocie uczestniczy;
- argument celowościowy - wydaje się, że ratio legis wyodrębnienia udziela
nia środków odurzających lub substancji psychotropowych wynika z per- misywno-leczniczego charakteru pierwotnego tekstu ustawy o p.n. Zgodnie z założeniami tego modelu reakcji na zjawisko narkomanii, prawo karne ma uderzać w podaż substancji poddanych reglamentacji. W odniesieniu nato
miast do konsumentów, czyli strony popytowej, mają być stosowane środki ze sfery działań polityki społecznej, w szczególności o charakterze eduka
cyjnym, oraz środki o charakterze leczniczo-rehabilitacyjno-adaptacyjnym.
Przyjęcie takiego modelu zdeterminowało konieczność niekarania kon
sumenta dokonującego zakupu narkotyku na własne potrzeby. Reflek
sem tego rozwiązania był art. 48 ust. 4 ustawy o p.n. Wprawdzie ustawa z 2000 r. w istotny sposób zmieniła pierwotny tekst ustawy i w rzeczywi
stości spowodowała zmianę modelu na represyjno-restrykcyjny, to jednak nie ma to wpływu na interpretacje interesujących nas przepisów. Należy dodać, iż przyjęty przez twórców ustawy z 2000 r. kurs, który można za K. Krajewskim nazwać Jastrzębim”43, został złagodzony ustawą z 2001 r.
Szczególnie istotne znaczenie ma tutaj dodanie punktu 6 do art. 1 ustawy z 1997 r.44;
- argument systemowy - wprowadzenie przez ustawodawcę dwóch odmien- nych typów przestępstw, z których każde obejmuje swym zakresem zacho
wania związane z niezgodnym z ustawą przenoszeniem władania narkoty
kami, wskazuje na zamiar odmiennego potraktowania konkretnych stanów faktycznych. Przestępstwo udzielania substancji psychotropowej lub środka odurzającego ma charakter przepisu szczególnego w stosunku do przestęp
stwa uczestniczenia w obrocie narkotykami;
- argument z przedmiotu ochrony - art. 43 oraz 45 i 46 ustawy o p.n. mają za przedmiot ochrony odmienne dobra. Fakt ten wskazuje na odmienne traktowanie przez ustawodawcę uczestniczenia w obrocie konsumenta nar
kotyków, który w przypadku art. 45 i 46 uznany musi być za ofiarę prze
stępstwa. Okoliczność ta powoduje nieskryminalizowanie uczestniczenia w obrocie, jako nabywcy na własne potrzeby, konsumenta. Jest to konsek
wencja niekarania za używanie narkotyków45.
Powyższe rozważania pozwalają wysnuć wniosek, iż do ustalenia, czy da
ny stan faktyczny, w ramach którego następuje niezgodnie z przepisami usta
43 K. Krajewski: Sens i bezsens prohibicji..., s. 447.
44 Na marginesie warto dodać, iż ustawa z 2001 r. wskazuje na to, jak wiele braków zawierała ustawa z 2000 r. Braki legislacyjne tej ostatniej wzięły się - moim zdaniem - z ideologicznego zacietrzewienia projektodawców zainteresowanych raczej medialnym odbiorem nowelizacji oraz wykazaniem swej „troski” w walce z nałogiem niż rzeczywistym rozwiązaniem problemu społecz
nego. Oczywiście, nie deprecjonuję tutaj autentycznej troski licznej grupy osób, zwłaszcza rodzi
ców osób uzależnionych, jednak posłużyły one autorom nowelizacji jako swoisty moralny „stra
szak” przeciwko zwolennikom rozwiązań permisywno-leczniczych.
45 Pojawia się w tym miejscu problem karania konsumentów za niezgodne z przepisa
mi posiadanie narkotyków skryminalizowane w art. 48 ustawy o p.n. Po skreśleniu ustępu 4 art. 48 powstał problem niekonsekwencji ustawodawcy w tym zakresie. Konsekwencją przyję
cia modelu represyjno-restryktywnego oraz karania każdej osoby za nielegalne posiadanie nar
kotyku powinno być skryminalizowanie również uczestniczenia w obrocie konsumenta zdoby
wającego substancje na własne potrzeby. Obecnie mamy do czynienia z kryminalizacją pośrednią, to znaczy, iż każde nabycie narkotyku wiąże się z jego posiadaniem, wobec czego konsument, któremu udzielono narkotyku, w rzeczywistości dopuszcza się przestępstwa z art. 48 ustawy o p.n.
wy o p.n. przeniesienie własności albo posiadania poddanych reglamentacji substancji, realizuje znamiona art. 43 czy też art. 45^46, konieczne jest zasto
sowanie dwóch kryteriów:
a) kryterium podmiotu uczestniczącego w obrocie;
b) kryterium przeznaczenia narkotyku.
Jeżeli więc uczestnikiem obrotu substancjami lub środkami podlegającymi reglamentacji na mocy ustawy z 1997 r. jest konsument tych substancji lub środków oraz gdy jednocześnie jest on ostatnim nabywcą narkotyku i nabywa go w celu zaspokojenia własnych potrzeb, zrealizowane zostają znamiona art. 45 lub 46 ustawy z 1997 r. W przypadku, gdyby choć jedna ze wskaza
nych przesłanek nie została spełniona, wówczas sprawca realizuje znamiona czynu określonego w art. 43 ustawy z 1997 r.46 Jeżeli więc małoletni nabywa substancje poddane reglamentacji z przeznaczeniem do dalszej odsprzedaży, ale nie dla udzielania konsumentom, to osoba zbywająca małoletniemu narko
tyk będzie realizowała znamiona art. 43, a nie art. 45 lub 46 ustawy o p.n.47.
Oczywiście, rodzi się tutaj wątpliwość, dlaczego ustawodawca kryminali- zuje jedynie czyny nabywców niebędących konsumentami i dlaczego narusza w ten sposób postanowienia Konwencji Wiedeńskiej, którym zadość miała uczynić ustawa o p.n. Wbrew pozorom nie jest to niekonsekwencja, ponie
waż przedmiotowa regulacja jest przejawem permisywno-leczniczego charak
teru pierwotnego tekstu ustawy. Otóż, jeżeli nie karano - zgodnie z uchylonym art. 48 ust. 4 - posiadacza nieznacznych ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych na własny użytek, to nie miało sensu karanie tego samego konsumenta za nabywanie tego środka lub substancji. Gdyby było inaczej, to uderzano by za pomocą instrumentów prawa karnego nie tylko w podaż, ale i w popyt.
Rozstrzygnięciem wątpliwości dotyczącej niezgodności z Konwencją Wie
deńską jest odpowiednia, tj. elastyczna, wykładnia art. 3 ust. 1 i ust. 2 wzmiankowanej Konwencji. Wykładnię taką zaproponował K. Krajewski48 i w jej myśl jedynie zapis odnoszący się do art. 3 ust. 1 pkt a (iii) ma charakter bezwzględnie obowiązujący i państwa-strony zobowiązane są do jego pełnej realizacji49. Przepis ten dotyczy takich czynności dotyczących środków odu
46 Analogicznie do kwestii odróżnienia tych dwóch postaci nielegalnego obrotu narkotykami podszedł Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 20 marca 2001 r., sygn. akt II Aka 34/01. KZS 2002, nr 4, poz. 31 oraz Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 27 czerwca 2002 r„ II Aka 201/02. KZS 2003, nr 2, poz. 63.
47 Odmiennie SA w Katowicach w wyroku z dnia 17 maja 2001 r., II Aka 126/01. Prok. i Pr.
2002, nr 3, poz. 27.
48 K. Krajewski: Problematyka kryminalizacji posiadania środków odurzających i psycho
tropowych w świetle regulacji prawnomiędzynarodowych. PiP 1997, z. 1.
49 „1. Każda Strona podejmie środki, jakie okażą się niezbędne, w celu ustalenia za przestępcze, w myśl jej prawa krajowego, następujących czynności, jeśli zostały one dokonane umyślnie:
rzających i substancji psychotropowych, które związane są z obrotem nimi50.
Natomiast zobowiązania wynikające z art. 3 ust. 2 muszą zostać zrealizo
wane w zgodzie z postanowieniami Konstytucji oraz podstawowymi zasadami porządku prawnego. Taką zasadą jest ochrona dóbr prawnych przed zama
chami ze strony innych ludzi, natomiast nie podlegają karze zachowania godzące w dobra własne sprawcy, czego wyrazem jest chociażby dekryminali- zacja próby samobójczej. Nie oznacza to jednak wcale „prawa do odurzania się” i zachowanie takie nie powinno być kryminalizowane ze względu na postulat traktowania prawa karnego jako ultima ratio oraz zasadę in dubio pro libértate51. Powstaje oczywiście pytanie, czy istnieją w polskim porządku konstytucyjnym zasady umożliwiające przyjęcie takiego rozwiązania. Wpraw
dzie -jak twierdzi K. Krajewski - brak jest wyraźnej normy konstytucyjnej, to jednak zasady te akceptowane są szeroko w doktrynie i funkcjonują jako zasady kryminalizacyjne, co przemawia za możliwością skorzystania z regu
lacji art. 3 ust. 2 wspomnianej konwencji52. W świetle prawa międzynarodo
wego rozwiązanie przyjęte w art. 43 ust. 1 zd. 2 należy więc uznać za poprawne i możliwe do zaakceptowania.
Rozważania te nie pozostają w sprzeczności z wcześniej dokonanymi ustale
niami co do indywidualnego przedmiotu ochrony z art. 45-46 ustawy o p.n.
Jest to uzasadnione tym, iż - podobnie jak w przypadku osoby, która domaga się dokonania na niej zabójstwa eutanautycznego, czy też w przypadku mało
letniego określonego w art. 200 k.k. - także konsument narkotyku jest trakto
wany jak osoba, która ponosi szkodę bez względu na wyrażenie zgody na zachowanie sprawcy. Jednak pokrzywdzony nie podlega odpowiedzialności karnej za swoje zachowanie ze względu bądź na poszanowanie zasady auto
nomii istoty ludzkiej, bądź to ze względu na traktowanie go jako osoby nie w pełni zdolnej do prawidłowego dysponowania swoimi dobrami osobistymi.
(a) (i) wyrób, wytwarzanie, sporządzanie wyciągów lub preparatów, oferowanie, proponowa
nie sprzedaży, rozprowadzanie, sprzedawanie, dostarczanie na wszelkiego rodzaju warunkach, pośredniczenie, wysyłanie, przesyłanie w tranzycie, przewożenie, wywóz bądź przywóz każdego środka odurzającego bądź każdej substancji psychotropowej, dokonywane niezgodnie z posta
nowieniami Konwencji z 1961 r., Konwencji z 1961 r. z późniejszymi zmianami bądź Konwencji z 1971 r.,
(iii) posiadanie bądź nabywanie każdego środka odurzającego lub substancji psychotropowej dla prowadzenia działań wymienionych w punkcie (i);
2. Z zastrzeżeniem postanowień swej konstytucji i podstawowych zasad swojego systemu praw
nego, każda Strona podejmie środki niezbędne do tego, aby posiadanie, nabywanie lub uprawa środków odurzających lub substancji psychotropowych dla osobistego użytku, niezgodne z po
stanowieniami Konwencji z 1961 r., Konwencji z 1961 r. z późniejszymi zmianami lub Konwencji z 1971 r., zostały uznane zgodnie z jej ustawodawstwem, jeżeli zostały dokonane umyślnie, za przestępstwa podlegające karze.”
50 K. Krajewski: Problematyka kryminalizacji..., s. 61.
50 K. Krajewski: Problematyka kryminalizacji..., s. 61.