• Nie Znaleziono Wyników

Od pierwszych doœwiadczeñ do wypracowania kszta³tu

W Krakowie od samego zarania Dni Judaizmu istnia³a instytucja, która z racji swego profilu i celów statutowych by³a organem odpowied-nim do podjêcia realizacji tego zamys³u (co, jak rozumiem, stanowi sytu-acjê nadzwyczaj korzystn¹ w porównaniu z innymi diecezjami). Chodzi o Miêdzywydzia³owy Instytut Ekumenii i Dialogu Papieskiej Akademii

Teologicznej1. Jego dyrektor, ks. prof. £ukasz Kamykowski, ju¿ wówczas by³ referentem Duszpasterstwa Ekumenicznego metropolii krakowskiej, a zarazem cz³onkiem Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem. Mia³o to zwi¹zek z profilem jego specjalizacji w ramach teologii fundamental-nej: katolick¹ teologi¹ Izraela i, szerzej, teologi¹ dialogu. Oznacza to, ¿e za poœrednictwem osoby ks. £ukasza Kamykowskiego MIED jest organi-zatorem Dni Judaizmu w Koœciele krakowskim z ramienia archidiecezji.

Co mówi¹ archiwa naszego Instytutu o pierwszym Dniu Judaizmu w Krakowie? Mówi¹, ¿e by³o to wydarzenie bardzo skromne, ale oparte na podstawowym celu Dni Judaizmu, zawartym w projekcie autorskim arcybiskupa Stanis³awa G¹deckiego: na modlitewnej refleksji nad wiê-zi¹ Koœcio³a z Izraelem2. W dwóch pierwszych latach Instytut, organizu-j¹c Dni Judaizmu, zwi¹za³ siê z koœcio³em œw. Barbary przy domu pro-wincjalnym ksiê¿y jezuitów. Ks. Adam ¯ak, ówczesny prowincja³, wyg³o-si³ w czasie I Dnia Judaizmu kazanie w ramach liturgii s³owa celebrowa-nej przez niego wraz z ks. Kamykowskim. Pamiêtaj¹cy te czasy organi-zatorzy wspominaj¹, ¿e nie zaproszono wtedy na to spotkanie krakow-skich ¯ydów — ale ¿yczliwi organizatorom obserwatorzy donieœli, ¿e na I Dniu Judaizmu w koœciele œw. Barbary ¯ydów widziano.

Niezwyk³a, swoj¹ drog¹, jest w tym kontekœcie symbolika koœcio³a

œw. Barbary. Podwaliny pod budowê poprawnych relacji Koœcio³a z Izra-elem zosta³y w Krakowie w 1998 r. po³o¿one w tym samym koœciele, z którego w roku 1407, wedle relacji Jana D³ugosza, wierni zas³yszawszy pog³oski o rzekomym mordzie rytualnym, wylegli na ulicê ¯ydowsk¹ (dzi-siaj: œw. Anny), by pl¹drowaæ i zabijaæ swych ¿ydowskich s¹siadów. Sp³o-n¹³ wówczas drewniany koœció³ œw. Anny, w którym ¯ydzi szukali schro-nienia. By³ to najwiêkszy pogrom ¯ydów w dziejach Krakowa3.

W nastêpnym roku, 1999, w ramach programu II Dnia Judaizmu do liturgii s³owa Bo¿ego zosta³o do³¹czone spotkanie z przedstawicielem stro-ny ¿ydowskiej o charakterze dwug³osu. W tym samym roku, co Dni Ju-daizmu, w Krakowie pojawi³a siê edukacyjna Fundacja Laudera wraz z rabinem Sach¹ Pecarièem (rabina gminy wci¹¿ jeszcze nie by³o). Tak wiêc do dwug³osu z ks. Kamykowskim zosta³ zaproszony rabin Pecariè, a rozmawiali na temat wartoœci modlitwy.

Tu s³owo na temat rabina Pecarièa. Towarzyszy³ nam jako goœæ spo-tkañ dialogowanych od II a¿ do VI Dnia Judaizmu. A¿ trudno w to

uwie-1 Powsta³y w paŸdzierniku 1993 r.

2 Por. S. G ¹ d e c k i: [broszura] Dzieñ Judaizmu w Koœciele katolickim w Polsce 17 I 1998 r. Warszawa 1998, s. 1.

3 Por. M. R o ¿ e k, H. H a l k o w s k i: The Jews in Cracow. A 700-year History. Cra-cow 2005, s. 29–34.

rzyæ, bo jako ¯yd, który przyjmowa³ zaproszenie Koœcio³a, zachowywa³ siê w sposób specyficzny. Siada³ do wspólnego wyst¹pienia, choæ zastrze-ga³ publicznie w jego trakcie, ¿e nie uznaje dialogu pomiêdzy ¯ydami i chrzeœcijanami. Za to by³ w Krakowie na tyle d³ugo, ¿e mo¿na siê by³o z nim dobrze porozumieæ w jêzyku polskim.

Rok 2000 by³ rokiem prze³omowym — w Roku Wielkiego Jubileuszu Kraków sta³ siê miejscem ogólnopolskich obchodów III Dnia Judaizmu.

Wówczas poszerzy³a siê, a zarazem utrwali³a formu³a krakowskiego Dnia Judaizmu. Z koœcio³a œw. Barbary przeniós³ siê on na sta³e do bazyliki ojców Franciszkanów (mo¿e nie tyle z powodu bliskiego s¹siedztwa z naszym Instytutem — bo jest vis à vis — ale zapewne przez afiliacjê ówczesnego wicedyrektora Instytutu, ojca franciszkanina, prof. Zdzis³a-wa Kijasa). Do organizacji zosta³a w³¹czona ¿ydowska gmina wyznanio-wa w Krakowie, konkretnie jej przewodnicz¹cy, pan Tadeusz Jakubo-wicz. Od tego momentu pan Jakubowicz spotyka siê ka¿dego roku z chêt-nymi w ramach spotkania (po³¹czonego ze spacerem), któremu nadany zosta³ tytu³: „Œladami judaizmu na krakowskim Kazimierzu”.

Jest to nie tyle opowiadanie o zabytkach tego najlepiej w Polsce za-chowanego kompleksu judaików, ile okazja do podzielenia siê bie¿¹cymi wiadomoœciami z ¿ycia gminy krakowskiej czy wspomnieniami, nie tylko osobistymi — bo pan Jakubowicz jest osob¹ ocalon¹ z Holokaustu dziêki pomocy Polaków, której dozna³ po ucieczce z obozu w P³aszowie po wy-wózce z getta. Wspomnienia, nie mniej wzruszaj¹ce, obejmuj¹ relacje kar-dyna³a Karola Wojty³y z gmin¹, jego wizyty w synagodze Remuh. Kiedy Jan Pawe³ II umiera³, prezes zarz¹dzi³ mod³y za Niego w synagodze. Mówi o nim „nasz Papie¿”... Zawsze przychodzi do koœcio³a na liturgiê s³owa w Dniu Judaizmu i przyprowadza grono w kipach spoœród tych cz³onków gminy, którym nie przeszkadza wejœcie do koœcio³a. Zawsze prosimy pana Jakubowicza, aby zabra³ g³os w koœciele po nabo¿eñstwie. Ze s³ów bije ciep³o, a po nich nastêpuj¹ uœciski z kardyna³em, przykuwaj¹ce najwiêk-sz¹ uwagê mediów spoœród ca³ego programu Dnia.

Od roku 2000 tradycj¹ sta³o siê, ¿e w obchody Dnia Judaizmu w³¹-czony jest kardyna³ metropolita krakowski, który celebruje liturgiê s³o-wa i wyg³asza homiliê. Wówczas z okazji szczególnie uroczystych obcho-dów w Krakowie — pod has³em „To bêdzie dla was Jubileusz” homiliê wyg³osi³ arcybiskup G¹decki. W programie ca³odniowego niedzielnego programu znalaz³o siê tradycyjne spotkanie z rabinem w dwug³osie, któ-re podjê³o kolejny temat z zakktó-resu wspólnych pojêæ któ-religijnych: „Rola Objawienia u progu III Tysi¹clecia”. W dwug³osie wyst¹pili ks. Kamy-kowski i rabin Pecariè. Nie zabrak³o akcentów festiwalowych: chór Can-tores Cracovienses dzia³aj¹cy przy duszpasterstwie jezuitów wyst¹pi³ z koncertem pieœni synagogalnej, a „ostatni klezmer Galicji”, pan

Leo-pold Koz³owski, wyst¹pi³ wraz z zespo³em solistów z Teatru Ludowego w koncercie pieœni jidisz w polskiej aran¿acji — w bazylice ksiê¿y Jezu-itów na ulicy Kopernika.

Wypracowana w roku 2000 formu³a Dni Judaizmu wyda³a nam siê na tyle optymalna, to znaczy wype³niaj¹ca oryginalny zamys³, ¿e nie przy-by³o jej od tego czasu ¿adnych elementów, a niektóre uby³y. Przyznam, ¿e nie czynimy wysi³ków w kierunku okraszenia Dni Judaizmu w¹tkami kulturowymi, co byæ mo¿e nada³oby im bardziej atrakcyjn¹ formê. Kra-ków jest miejscem przebogatym w centra kultury ¿ydowskiej. Ca³y Kazi-mierz jest skansenem ¿ydowskiego folkloru, nastawionym na turystykê, a zespo³y muzyki klezmer spotykamy nawet na Rynku czy na ulicy Grodz-kiej. Nie chcemy dublowaæ szerokiej formu³y s³ynnego Festiwalu Kultu-ry ¯ydowskiej w Krakowie czy Centrum KultuKultu-ry ¯ydowskiej pana Jo-achima Russka, by wymieniæ tylko g³ówne centra. Pojawiaj¹ siê te¿ nowe centra, niektóre powielaj¹ pomys³y dyrektora Festiwalu, pana Janusza Makucha, wrêcz ca³y program festiwalowy. Niektóre oœrodki s¹ ca³kowi-cie oryginalne: na przyk³ad na kanwie wystawy judaików w Muzeum Narodowym powsta³ cykl wyk³adów popularnych o judaizmie, wyg³asza-nych raz w miesi¹cu w tym¿e Muzeum. Tematy trafione w dziesi¹tkê, ca³oœæ bardzo przemyœlana. Zdajemy sobie sprawê, ¿e wystêpuj¹c w imie-niu Koœció³a, nasz Instytut podejmuje specyficzn¹ rolê edukacyjn¹ i ¿e nale¿y do nas swoiste zadanie realizowania intuicji zawartych w doku-mentach Koœcio³a i wypowiedziach Jana Paw³a II.

Od IV Dnia Judaizmu nasze obchody trwaj¹ przez dwa dni. Spotka-nie z prezesem Gminy odbywa siê na Kazimierzu w Spotka-niedzielê poprzedza-j¹c¹ dzieñ 17 stycznia. Spotkanie modlitwne w bazylice z kardyna³em z udzia³em zaproszonych ¯ydów, a tak¿e spotkanie studyjne z goœciem

¿ydowskim, zakoñczone poczêstunkiem, robimy ipsa die, 17 stycznia, chy-ba ¿e wypada w pi¹tek, to wtedy dzieñ wczeœniej. Spotkania te odbywaj¹ siê w Papieskiej Akademii Teologicznej, w jej auli oraz pomieszczeniach naszego Instytutu.