• Nie Znaleziono Wyników

OD STUDIÓW NAD KOMUNIKACJĄ DO KOMUNIKOLOGII HISTORYCZNEJ

Wypracowane w poprzedniej czę ci książki kulturalistyczne rozu-mienie komunikacji stanowi podstawowe założenie badawcze dla rekonstrukcji badań prowadzonych nad przeszłymi zjawiskami komunikacyjnymi. Przyjęta definicja komunikacji mogłaby zosta uznana przez jednych badaczy za zbyt szeroką (ujmuje bowiem wiele praktyk z obszaru kultury symbolicznej), a przez innych za zbyt wąską (nie obejmuje wymiany informacji między maszynami a człowiekiem ani nie włącza zachowania zwierząt w obszar zja-wisk komunikacyjnych). Jednakże wła nie taka definicja komunika-cji, która skupia się na działaniach i praktykach oraz ich dwóch aspektach, pozwoli mi przeprowadzi rekonstrukcję przedmiotu badawczego komunikologii historycznej.

Należy oczywi cie zda sobie sprawę, że komunikologia historyczna jest bardzo młodą dyscypliną naukową (wyłaniającą się z komuniko-logii czy studiów nad komunikacją), w której bada się zagadnienia komunikacji interpersonalnej, grupowej i organizacyjnej, instytucjo-nalnej, czyli uwzględnia się wszystkie wyróżniane poziomy oraz

rodki i formy komunikacji (McQuail, 2010, s. 17–19).

Również pojęcie komunikacji i jego rozumienie jest stosunkowo młode. Pogląd stanowiący, że komunikacja ma swoją historię, mógł narodzi się dopiero wraz z wyłonieniem się historycznych podej

w dziewiętnastowiecznej humanistyce. Zdaniem Johna Durhama Petersa po raz pierwszy ma to miejsce w pismach z ekonomii poli-tycznej takich my licieli jak Alexis de Tocqueville, François Guizot czy John Stuart Mill. Wówczas to możemy dostrzec pojawianie się idei „historii komunikacji”. Takie ekonomiczno-polityczne ródła idei historii komunikacji swój wyraz znalazły w pracach amerykań-skiego socjologa Charlesa Hortona Cooleya oraz niemieckiego eko-nomisty i socjologa Wernera Sombarta (Peters, 2008, s. 19). Cooley pisał, że „transportowanie jest fizyczne, a komunikowanie psy-chiczne” (Cooley, 1894, s. 70). Zdaniem Petersa był to jeden z przy-stanków na długiej drodze poj cia komunikacji: od materialistycz-nego do niematerialmaterialistycz-nego przenoszenia (Peters, 2008, s. 19). Kolejni istotni badacze to Lewis Mumford, John Dewey, Edward Sapir oraz szkoła frankfurcka. Jednakże kluczową rolę – o czym już była mowa – odegrał Harold Innis. Co interesujące, Innis również zajmował się ekonomią polityczną, tak jak Tocqueville czy Mill. Peters zauważa, że je liby czyta Innisa w sposób bardzo nieżyczliwy, to okazałoby się, iż „odkrył” on to, że oralno , kamień, pióro, papirus, papier mogą produkowa różne porządki społeczne oraz że są różnymi sposobami zapisywania/odczytywania przeszło ci. Jednak Peters podkre la, że takie banalne odczytanie byłoby tylko powierzchow-ne, bowiem Innis zrobił co więcej niż dodanie w prosty sposób kolejnego tematu do repertuaru historyków. Jak podkre la Peters, komunikacja jako temat przewodni badań historycznych jest zagro-żeniem albo obietnicą mogącą zrewolucjonizowa całe przedsię-wzięcie zrozumienia przeszło ci. Innis pisał w 1949 roku: „Nasza wiedza na temat innych cywilizacji zależy w dużej czę ci od tego, jakie medium było przez daną cywilizację używane, i od tego, na ile to medium jest zdolne się zachowa [w czasie – E.K.] i by dostępne do odkrycia” (Innis, 2008, s. 33). W związku z tym możemy powie-dzie , że nasza wiedza o przeszło ci jest pytaniem o media, dlatego też Peters podkre la, że Innis nie tylko wynalazł „historię mediów”, ale również odkrył „media historii”.

Innis sprawił, że historycy dostrzegli nowy interesujący przed-miot badawczy. Co istotne, za sprawą szkoły toronckiej badano nie tylko rodki przekazu (tabliczki gliniane, papirusy), ale również formy owej komunikacji (oralną i pi mienną). Jednakże taka historia – chociaż używano w niej terminu komunikacja – była traktowana wła nie jako historia mediów, przez co bardzo często zestawiano ją z historią rodków przekazu, a dokładniej – z historią „przemysłów mediowych”. Zagadnienie to rozwinę pó niej. W tym miejscu trzeba jednak podkre li , że wyłonienie się historii mediów nie jest tożsame z pojawieniem się historii komunikacji (komunikologii historycznej). Niezauważanie tego powoduje natomiast, że w wielu pracach re-konstruujących badania nad przeszłymi zjawiskami komunikacyj-nymi pojawiają się przede wszystkim nurty ci le medioznawcze. Klaus Arnold, opisując podej cia metodologiczne w ramach badań nad europejską historią komunikacji i mediów, wskazuje wła nie jedynie na takie ujęcia (Arnold, 2011). Wszystkie one koncentrują się wokół „przemysłów mediowych”, takich jak prasa, radio, muzyka, film, telewizja, reklama i Internet. W żaden sposób nie wspomina o tym, że w ramach historii komunikacji można bada to, jak ludzie (a nie przemysły) się komunikowali. W jaki sposób pisali listy, roz-mawiali, kłócili się. Taka mediocentryczna historia komunikacji jest perspektywą dominującą.

Pierwszą pracą, którą uznaje się za „samo wiadomie” metodo-logiczną pracę z zakresu komunikologii historycznej, jest książka Johna D. Stevensa i Hazel Dicken-Garcii Communication History z 1980 roku. Autorzy proponują w niej przej cie od historii dzienni-karstwa do historii komunikacji. Odwołują się bezpo rednio do Jamesa Careya i wskazują na Darntona, Eisenstein i Innisa jako na ródła inspiracji (Stevens i Dicken-Garcia, 1980). Dyskusja nad toż-samo cią samej dyscypliny badawczej oraz nad jej metodami toczy się nieustannie i wciąż potrzebne są kolejne propozycje oraz roz-wiązania metodologiczne. Michael Schudson w pracy Historical

Approaches to Communication Studies pisze: „Pisanie historii

że media komunikacji są tak szerokie, jak sama nazwa wskazuje” (Schudson, 1991, s. 175). Można jednak zada pytanie, czy rzeczy-wi cie pisanie o przeszłych zjarzeczy-wiskach komunikacyjnych narodziło się dopiero w drugiej połowie XX wieku? Jak wobec tego traktowa cho by redniowieczne traktaty o rozwoju retoryki? Takie pytania pojawiają się dopiero wtedy, kiedy zauważamy, że komunikacja to nie „przemysły medialne”, lecz praktyka komunikacyjna i składają-ce się na nią działania. Zatem oprócz aspektu medialnego należy bada także same praktyki i działania – w ten sposób bada się rów-nież wyobrażenia zbiorowe przeszłej wspólnoty komunikacyjnej. Je li więc chcemy postrzega rozważania antyczne i redniowieczne o historii retoryki jako wchodzące również w skład inspiracji ko-munikologii historycznej, wówczas musimy przyją , że w jej ra-mach podejmuje się zagadnienia związane z wszystkimi „pozio-mami” działań i praktyk. Jednakże takie założenie nie jest łatwe do przyjęcia w ramach komunikologii historycznej, która zakłada re-fleksywne historyzowanie o komunikacji. Na jakiej zasadzie (na podstawie jakiego kryterium) mieliby my oceni , czy kroniki skryp-toriów pisane w redniowieczu są czę cią badań nad przeszłymi zjawiskami komunikacyjnymi? Skoro zakładamy, że obecne rozu-mienie pojęcia komunikacji jest wynikiem dzisiejszego stanu histo-ryczno-kulturowego naszej wspólnoty, to musimy również przyją , że nie można w tak prosty sposób narzuca współczesnej siatki po-jęciowej na przeszłe badania.

Pamiętając jednak o przyjmowanym założeniu dotyczącym re-fleksywnego historyzowania i wynikającym z niego rozumieniu „komunikacji uhistorycznionej”, trzeba podkre li , że tylko pod pewnymi warunkami można postrzega jako wspólny przedmiot badania np. siedemnasto- i dwudziestopierwszowieczne historie retoryki. Dlatego też należy przyjrze się bliżej zasadzie łączenia badań z różnych okresów pod wspólnym szyldem komunikologii historycznej. W tym celu zaprezentuję drogę wyłaniania się komu-nikologii historycznej ze studiów nad komunikacją oraz dominujące perspektywy badawcze.

Badania naukowe nad komunikacją realizowane są od pierwszej połowy XX wieku. Natomiast sama komunikacja oraz refleksja nad nią mają, oczywi cie, dłuższą historię. Jednakże w przednaukowych rozważaniach nad tym, co współcze nie nazywamy komunikacją, najczę ciej nie pojawia się ani termin, ani pojęcie komunikacji.

Komunikologia to badania interdyscyplinarne, które prowa-dzone są w obrębie różnych podej badawczych. Można powie-dzie , że komunikologia historyczna jest subdyscypliną komunikologii lub – szerzej – studiów nad komunikacją czy samodzielnej nauki o komunikacji. Na temat autonomizacji badań nad komunikacją napisano już wiele tekstów. Dyskutowano również nad nazwą dla takiej dyscypliny naukowej oraz zastanawiano się, czy jest to dys-cyplina czy też obszar badawczy. Dlatego przyjmuję, że komuniko-logia historyczna (nazywana także „historią komunikacji”) jest sub-dyscypliną autonomicznej dyscypliny badawczej. Naturalnie, jest to jedynie kwestia konwencji oraz ródeł dyscyplinarnych i przyjmo-wanych metod (Craig, 1989; Kulczycki, 2012b; Nordenstreng, 2007). W pierwszej czę ci książki zdefiniowałem dwa aspekty działa-nia i praktyki komunikacyjnej. Badadziała-nia nad tak zdefiniowanymi aspektami mogą by , oczywi cie, prowadzone w ramach różnych dyscyplin naukowych – mnie interesuje filozoficznie ugruntowana komunikologia. Bez wątpienia takie podej cie (historia pisana nie przez historyków, ale przez komunikologów czy też badaczy i

filozo-fów komunikacji) może rodzi wiele problemów, napię i nie cisło ci.

Jednak dyskusja pomiędzy dyscyplinami może by owocna dla obu stron. Okazuje się bowiem, że wiele zagadnień jest wspólnych, a nowe perspektywy wskazują nowe rozwiązania (Zelizer, 2008).

Każda charakterystyka stanu badań w ramach humanistyki i nauk społecznych musi zmierzy się z problemem zaadaptowania pewnych stanowisk w swoich ramach i odrzucenia innych. Związa-ne jest to z historycznym rozwojem samych narzędzi badawczych. Innymi słowy, chcąc zarysowa stan badań nad przeszłymi zjawi-skami komunikacyjnymi, musimy zdecydowa , czy uwzględnimy również takie badania, w ramach których współczesne pojęcie

komu-nikacji (a niekiedy nawet sam termin) nie funkcjonowało. Literatura przedmiotu na temat historii komunikacji – pomimo młodego wie-ku tej konstytuującej się subdyscypliny – jest imponująca, jednak ukierunkowana przede wszystkim na pisanie historii mediów oraz historii teorii komunikacji. Trzeba podkre li , że pisząc tutaj o lite-raturze przedmiotu, mam na my li te prace, które z metateoretycz-nego poziomu analizują dokonania i publikacje komunikologów historycznych. Prace te stawiają więc pytania deskryptywno-nor-matywne: „Jak jest pisana historia komunikacji i jak można ją pi-sa ”. Na początku 2013 roku ukazała się – wspominana już – nie-zwykle ważna praca The Handbook of Communication History pod redakcją czterech badaczy komunikacji z Uniwersytetu Kolorado w Boulder. Kilka lat wcze niej bardzo ciekawą książkę Explorations

in Communication and History (2008) zredagowała Barbara Zelizer.

Publikacja ta jest po więcona relacji pomiędzy historią a badaniami nad komunikacją. Ponadto można wskaza nie tylko liczne artykuły po więcone analizom historii komunikacji (Cryle, 1999; Jensen, 2002; Nerone, 2006), ale również prestiżowe periodyki, takie jak „Empedocles: European Journal for the Philosophy of Communica-tion”, „Media History” czy „Communication Theory”, które ten problem bardzo często podnoszą na swych łamach. Niezwykle ob-szerna literatura przedmiotu na ten temat zawarta jest na stronie „Project on the History of Communication Research”30. Co bardzo przydatne w badaniach, zebrana literatura jest uporządkowana tema-tycznie za pomocą kategorii ułatwiających przeszukiwanie zasobów.

________________

30 Project on the History of Communication Research, http://historyofcom municationresearch.org/, dostęp: 12.03.2013.

R z zia

DWA OKRESY KOMUNIKOLOGII