• Nie Znaleziono Wyników

Istota czynu zbrodni z § 85, lit. b) uk. zachodzi dopiero wówczas, gdy sprawca miał jeśli nie zamiar to conajm niej świadomość w yw ołania jednego ze skutków w tym że

§-ie 85, lit. b) w ym ienionych.

O rzeczenie S adu N ajw yższego z 12 sierpnia 1929 II 5.

K. 296/29.

W yrokiem S ądu okręgowego w C zortkow ie jako S ąd u przysięgłych z d nia 5 czerw ca 1929, Yr. 850/29/45 osk arżo n y T ro fy m B ordun v el K ozak uzn an y został w in ­ nym , że d n ia 2 gru dn ia 1928 w żeżaw ie złośliw ie u szko­

dził cudzą własność, a to zam ieszkaną chatę M ałanki Pa- w lu k , w y b ija ją c w te jż e chacie szyby, w sk u te k czego Mi­

chał Szew czak, ugodzony odłam kiem szkła w p raw e oko, odniósł ciężkie uszkodzenie d a ła , pow odujące stałe oszpe­

cenie i o słabienie w zroku, czem dopuścił się zb ro dn i g w ałtu publicznego z § 85 b) i 86 II uk. — i za to został zasądzony n a k a rę ciężkiego w ięzienia przez 5 (pięć) lat, obostrzonego postem , ciem nicą i t. d.

W zażaleniu nieważności, wniesionem od tego w yroku, po d pisan y m iędzy innem i p rzy to c z y ł:

„Po ogłoszeniu przez przew odniczącego w y ro k u , sk a­

zująceg o oskarżonego na k a rę ciężkiego w ięzien ia przez pięć (!) la t za sw aw olne w ybicie szy b y w artości k ilk u zło­

tych. sku tk iem czego poszkodow any odniósł niepow ażne uszkodzenie oka (niezam ierzone zresztą p rzez osk arżo ­ nego), bo poszkodow any n a oko to w idzi, b y n a jm n ie j nie je s t w idocznie oszpecony i uszkodzenie to sk w ałifiko w an e zostało ja k o połączone z zaburzeniem zd ro w ia n iżej dni 30, po ogłoszeniu tego w y ro k u k a ż d y n a sali obecny zauw ażyć m ógł u p rzy sięgłych n ie z w y k łą w p ro st k o n stern ac ję.

O d ezw ały się głosy, że n ik t z n ich n aw et nie przypuszczał, że p o tw ie rd z a ją c p y ta n ie sobie zadane, sp o w od uje sk aza­

nie oskarżonego n a ta k ą zgrozą p rz e jm u ją c ą k a rę — na k arę, k tó ra n iew ątp liw ie złam ie m u życie całe.

A le też i p ra w n ic y nie m ogą zrozum ieć n a s tę p u ją c e j z a g a d k i:

Zabójca, k tó ry działa w złym zam iarze przeciw czło­

w iekow i (a n ie ty lk o przeciw m a rtw e j rzeczy) zagrożony je s t k a rą od lat 5 do 10, kto zaś pod w p ły w em dobrego hum oru ro z b ije ty lk o cudzą szybę, a p rzy tem ty lk o lekko uszkodzi człow ieka — np. spow oduje u niego zdarcie n a ­ sk ó rk a n a ręce (§ 86 ust. 2 uk. m ów i bow iem ty lk o o rz e ­ czyw istym „uszczerbku* n a zdrow iu) zag ro żo ny je st karą w ięzienia od la t 10 do 20! N aw iasem m ów iąc: w k w ietn iu br. w te j sam ej sali zw y k ły T ry b u n ał za zabójstw o w ym ie­

rz y ł zab ó jcy ty lk o k a rę dwuletniego w ięzienia!

Sir 74 G Ł O S P Ra WA

A le p o ró w n ajm y też przepis § 155 lit. a) uk. z p rz e p i­

sem § 85. lit. b) uk. Jeżeli ktoś zadał uszkodzenie samo przez się le k k ie ale ...„w in n y sposób udow odniony mu zostanie zam iar w yw o łan ia jed n eg o z ciężkich następstw w §-ie 152 uk. w ym ienionych..." podlega on k arze od jedn eg o ro k u do pięciu lat. Jeżeli zaś ktoś n aw et bez za­

m iaru n a to sk ierow aneg o kogoś lekko na ciele uszkodził (§ 86 ust. 2 uk. v e rb a : ...„doznano rzeczyw istego uszczerbku na zdrow iu...” a to n iekoniecznie ciężkiego) i stało się to dlatego tylko , bo m iał przytem zam iar uszkodzić obcą własność w artości kilk u złotych i ta k ą szkodę kom uś rze­

czyw iście w y rządził, — to grozi mu k a ra od lat 10 do 20!

C z y to ktoś potrafi zrozum ieć?! C zyż ta k ie pojm ow anie u staw y nie b y ło b y naw skroś tem. co N iem iec nazyw a ..w eltfrem d ” i w p ro st absu rdalnem ?! C zyż nie oznaczałoby to, że zbita szyba o k n a nieskończenie w ięcej znaczy niż życie ludzkie!! Jeślib y o sk arżon y b y ł p ch n ął nożem poszko­

dow anego i zabił poszkodow anego, ale m iędzy nim a po­

szkodow anym nie stała żadna szyba w arto ści 2 złotych, g ro ziłab y m u ty lk o k a ra od la t 5 do 10. Jeżeli zaś m iędzy nim a oskarżonym stoi szyba i oskarżony ma zam iar ty lk o tę szybę rozbić, ro zb ije j ą i w brew jego zam iarow i k aw a­

łek szk ła ugodzi kogoś w ja k ą k o lw ie k część ciała i lekko go zad raśn ie (pam iętajm y w ciąż o tem. że § 86 ust. 2 uk.

nie w ym aga b y n a jm n ie j ciężkiego uszkodzenia cielesn e­

go!), — grozi mu ju ż k a r a od lat 10 do 20! C zyż rzeczy ­ w iście u staw a uw aża m a rn ą szybę za ta k św ięty fetysz, któ rem u aż tak i nisk i pok łon oddać n ależy ?

K ażdy, czy to p raw n ik , czy laik, czuje, że tu coś nie je s t w po rząd k u . P rz e sta rz a ły a u s trja c k i kodeks k a rn y zaw iera w iele przepisów , w ym ag ający ch reform y, ale nie je st b y n a jm n ie j aż ta k absu rd alny , ja k b y to z pow yż­

szego porów n an ia w ynik ało . T u otóż błąd leży nie w sa­

m ej u staw ie lecz w dan ym w y p ad k u w je j in te rp re ta c ji:

O to § I uk. zćiwiera ju ż ogólną regułę, że do zbrodni po­

trzebny je s t zły zamiar. Muszą te d y w szelkie znam iona isto ty czynu, p o d an e w d efin icji danego czy n u k ary g o d n e­

go, o b ję te b y ć ty m zam iarem . W y ją te k stanow ią te w y ­ padki, w k tó ry ch ustaw a w y raźn ie stanow i, że to lub owe znam ię danego czynu kary g o d n eg o n iekoniecznie m usi być tym złym zam iarem o bjęte. Tak np. w § 140 uk. ustaw a w y raźn ie stanow i, że sk u tek , k tó ry pow stał tj. śm ierć człow ieka, nie musi być złym zam iarem o b ję ty . To samo odnosi się do § 152 uk., bo p rzep is te n w y raźn ie głosi, że w y starcza ja k ik o lw ie k n ie p rz y ja z n y zam iar. Nie można tego jednakow oż w rów n ej m ierze pow iedzieć o przepisie

§-u 85, lit. b) uk.

Istota czynu tej zbrodni sk ład a się z 2 p ie rw iastk ó w :

N r 1 - 2 G Ł O S P R A W A Sir 75

1) złośliwe uszkodzenie cudzej w łasności choćby naw et w ar­

tości poniżej 200 zł., 2) możliwość pow stania jednego z niebez­

pieczeństw , w ym ien io n y ch w § 85 lit b) uk. Przepis ten otóż n ie zaw ie ra żad n e j w zm ianki o tern, że nie je st w y ­ m ag an y zam iar sk iero w a n y na w yw ołanie jed n eg o z tych niebezpieczeństw , ja k to np. czyni § 140 i § 152 uk. Tem- sam em po m yśli ogólnej zasady z §-u t ust. k a rn e j, musi się koniecznie p rz y ją ć , że zamiar taki jest tu w łaśnie Wy­

magany odnośnie do obu p ierw iastk ó w czyli do obu zna­

mion isto ty czynu. W y p ow iadają to n a jw y ra ź n ie j orzecze­

nia N ajw yższego Sądu z 19/5 1884 i z 19/2 1907. W św ietle tak iej in terp reta c ji i to jed y n ie m ożliw ej — bo w szelka inna in terp retacja prow adzi do absurdalnych konsekwen- c y j — przepis § 85 lit. b) i § 86 ust. 2 uk. sta je się ju ż h a r­

d ziej zrozum iały. K ażdy rozum ie, że zam iar w y w o łan ia jed n eg o z pow ażnych niebezpieczeństw z § 85, lit, b) uk.

św iadczy ju ż o znacznym sto p n iu zbrodniczości spraw cy.

W danym w y p ad k u czyn o b ję ty ak tem oskarżenia, w erd y k tem przysięgłych i se n te n c ją w y ro k u nie zaw iera b y n a jm n ie j w zm ianki o tern, że o sk a rżo n y w inien je st, że d ziałał w złym zam iarze w yw ołania jed nego z niebezpie­

czeństw . w ym ienionych w § 85 lit. b) uk. Jeżelib y ju ż n a­

w et — per inconcessum — p rz y ją ć , że zam iar w y w o łania skutków z § 86 ust. 2 uk. nie b y ł k o nieczn y — w e rd y k t przysięgłych i w y rok skazu jący powinien by ł eonajm niej zaw ierać w zm iankę: I) że w danym w y p ad k u czyn oskarżo­

nego w yw ołać mógł niebezpieczeństw o d la życia, zdrow ia i ciała ludzkiego i że 2) osk arżo n y m iał zam iar niebezpie­

czeństwo to w yw ołać. Tym czasem w e rd y k t p rzy sięg ły ch i w y ro k sk a z u ją c y ani nie zaw iera żadnej w zm ianki o tern niebezpieczeństw ie an i nie zaw ie ra też w zm ianki o zam ia­

rze oskarżonego w yw ołania tego niebezpieczeństw a. Po­

niew aż d alej § 86. ust. 2 uk. zaw iera pew ną o d rębną norm ę k a rn ą (Strafsatz), w y ro k sk a z u ją c y zdaniem żalącego się pow inien rów nież zaw ierać w zm iankę o tern, że o sk arżo n y m iał zam iar w yw ołać u poszkodow anego rzeczyw iście uszczerbek na zd ro w iu i ciele. T y lk o tak i specyficznie zb rodniczy zam iar uzasad n iałb y zastosow anie lak n ieb- tościw ej n o rm y k a r n e j (od lat 10 do 20). ja k ą zaw iera

§ 86 ust. 2 uk.

D la b rak u ty c h znam ion tru d n o w ogóle skw alifik o w ać pod w zględem p ra w n y m czyn w sen te n c ji w y ro k u w y ra ­ żony. N ie m ożna go podciągać n aw et pod p rzep is § 846 uk.

d la b ra k u w zm ian k i o w ysokości szkody, czynem w y rz ą ­ dzonej lu b zam ierzonej, an i też n ie m ożna go podciągnąć pod norm ę z § 335 uk., bo n ie ty lk o iż w w y ro k u tym nie pow iedziano, że o sk arżo n y po w stały z jego czynu sk u tek rzeczyw iście p rzew id y w ał lecz n aw et nie pow iedziano, czy

Str. 76 G Ł O S P R A W A Nr. 1 - 2

o sk arżo n y czyn ten mógł przew idzieć. S en ten cja za sk a rż o ­ nego w y ro k u , w y ra ż a w ogóle ty lk o zw iązek p rzy cz y n o w y m ięd zy czynem oskarżonego a skutkiem , nie m ów i zaś nic 0 s u b je k ty w n e j stro n ie czynu, o tem, czy zachodzi po jego stro n ie odnośnie do w yw ołanego sk utku , w zględnie odno­

śnie do w y w o łaneg o niebezpieczeństw a dolus czy też cnlpa, ani, ja k ju ż pow iedziano, czy niebezpieczeństw o z S 85 lit. b) uk. w dany m w y p a d k u zachodziło.

W obec tego zachodzi zarów no p rzy czy n a niew ażności z § 344 1. 1.0 lit. a) pk. ja k o te ż z § 344 1. I I pk. C zy n b o ­ w iem w se n te n c ji zaskarżonego w y ro k u w y rażo n y , nie za­

w iera-.w ogóle- w y c z e rp u ją c o znam ion żadnego z p rz e ­ stępstw . w k odek sie k a rn y m p rzew id zian y ch , a w każdym razie n ie z aw ie ra on znam ion § 85 lit. b) i § 86 ust. 2 uk.

pod k tó re to p rzep isy został po d ciąg n ięty i wobfe; tego n ie w ątp liw ie zachodzi też p rzy czyn a niew ażności z § 344 lit. 11 pk.

Sąd N ajw yższy w y ro k iem z d n ia 12 sie rp n ia 1929, li.

3K 296/29 w uw zględnieniu zażalen ia niew ażności uchylił pow yższy w e rd y k t przysięgłych i o p a rty na nim w y ro k , a to z n astę p u ją c y c h

p o w o d ó w :

Nie m ożna odmówić słuszności zażaleniu niew ażności oskarżonego zw łaszcza o ile o p iera się ono n a p rzy cz y n ie niew ażności z L. 10 a, § 344 p. k. — ' U staw a w ym aga do istoty zbrodni z § 85 b. — u. k., by ze złośliwego uszkodzenia cu d ze j w łasności, k tó re m a stanow ić g w ałt publiczny, k a ­ r a ln y w edług tego przep isu ustaw y, pow stać mogło niebez­

p ieczeństw o d la życia, zd ro w ia ciała ludzkiego i t. d. C ho­

dzić tu może ustaw odaw cy oczyw iście ty lk o o subjektyw ne u sto su n k o w an ie się sp raw cy ow ego złośliw ego uszkodzenia do te j m ożliw ości niebezpieczeństw a, o k tó rem tam mowa, t. zn. o tov b y w łaśn ie spraw ca p o p e łn ia ją c c z y n złośliw ego uszkodzenia cudzej w łasności, m iał — jeżeli ju ż nie k o ­ niecznie zam iar to p rz y n a jm n ie j świadomość możliwości w y w o łan ia swym czynem tak ieg o niebezpieczeństw a.

N aw et p ó źn iejsze zaistnienie złych skutków , ja k w obecnym w y p ad k u rzeczyw istego w y rząd zen ia uszczerbku n a zdrow iu, ciele i t. d. (§ 86 11) nie może b ra k u u stalen ia 1 p rzy ję cia św iadom ości sp raw cy o m ożliw ości n ieb ezp ie­

czeństw a zastąpić. Tym czasem w osnow ie jed y n eg o p y ta ­ n ia głów nego zadanego p rzysięgły m m om ent te n zupełnie pom inięto. W skutek tego w e rd y k te m p rzy sięg ły ch n ie u s ta ­ lono tego koniecznego i istotnego znam ienia zbrodni z § 86 lit. b. u. k. tj. świadom ości sp raw cy, że z czy n u jeg o n ie ­ bezpieczeństw o z § 85 b. mogło powstać. W następstw ie słu szn y je s t zarz u t b łę d u praw nego u czy n io n y z tego

po-Nr. 1 - 2 G Ł O S P R A W A Str 77

w ochr zaskarżonem u w y ro k o w i przez żalącego się — i d la ­ tego m usiało się uw zględnić uzasadnione zażalenie n ie ­ w ażności, zask arżo n y w y ro k ja k o d o tk n ię ty niew ażnością z !. 10 § 544 p. k. u ch y lić i zarządzić ja k w yżej.

U w a g a :

O d różnienie w ty m w y p a d k u „zam iaru" w y w o łan ia pew nego nieb ezpieczeństw a od „św iadom ości o m ożliwości w y w o łan ia tak ieg o nieb ezpieczeństw a" i ogran iczenie isto ty czy nu z § 85 lit. b) uk. do te j „św iadm ności" je st — niebezpieczne, a to może n aw et niebezpieczniejsze, aniżeli niebezpieczeństw o w y w o łan e w ybiciem szyby. P rzeoczą bow iem N ajw y ższy Sąd, że po p rzec zy ta n iu tego o rzecze­

nia n ie je d e n sędzia m ógłby sobie pom yśleć, że w y starcza do isto ty czynu zb ro dn i z § 85 lit. b) uk. sam a „cu ip a4"

w odniesieniu do sk u tk ó w w ty m że p rzep isie p rzew id z ia­

nych, a nie p o trzeb a b y n a jm n ie j złego zam iaru „dołus".

AVszak i cu lp a nie da się pom yśleć bez świadom ości sp raw cy o m ożliw ości p o w stan ia z czynu jeg o danego n ieb ezp ie­

czeństw a. P rzek ro czen ie wzgl. w y stęp ek z § 535 uk. je s t klasy czn y m p rz y k ła d e m p rzestę p stw a z grubego n ied b al­

stw a, a żaden sędzia ch y b a nie p rzy jm ie, że o skarżon y po­

p ełn ił to przestępstw o, je śli nie m iał świadomości, że czyn jeg o m oże w yw ołać sk u te k w § 555 uk. w ym ieniony.

Zresztą tru d n o pow iedzieć, b y ktoś w razie złośliw ego uszkodzenia np. szy b y nie m iał świadomości, że w y w o łu je ty m czynem je d n o z niebezpieczeństw w y m ienionych w § 85 lit. b), o ile ty lk o zachodzi o b jek ty w n a możność w y ­ wołania. takiego niebezpieczeństw a.

In aczej m a sic rzecz, je ż e li się zgodnie ze stanow iskiem p raw n em , zajete m w zażaleniu niew ażności p rz y jm u je , że w y m ag an ym je st zamiar w y w o łan ia jedn eg o z n ieb ezp ie­

czeństw w y m ien ion ych w i? 85, lit. b) uk. Zam iar ta k i św iad czy łb y o tem, że m a się do czy n ien ia z rzeczyw iście niebezpiecznym zbrodniarzem , którego czyn w ym aga p o ­ w ażn ej i d o tk liw e j rep re sji. T y lk o ta k i specyficznie zb ro ­ d niczy zam iar u zasad niałby stosow anie surow ej n o rm y karnej z §~u 86 uk.

D r..M aurycy Fruehs,

Sfr. 78 G Ł O S P R A W A