• Nie Znaleziono Wyników

Pionier zielonogórskiego winiarstwa

Grzegorz Zarugiewicz (M. Kuleba, Ampelografia Zielonej Góry, Zielona Góra 2005, s. 214)

Grzegorz Zarugiewicz (1884-1956) 101

z winogrodnictwa na zaleszczyckich Państ-wowych Jednorocznych Kursach Praktyki Ogrodniczej3.

Inżynier Piotr Dąbrowski w artykule Winnice Wschodniej Małopolski tak opisał jego działalność:

Dopiero poczynając od wiosny 1930 roku, Małopolskie Towarzystwo Rolnicze we Lwo-wie, doceniając ważne znaczenie handlowej uprawy winorośli w południowych powia-tach, zaangażowało w charakterze instrukto-ra ogrodniczo-winniczego p. Grzegorza Zarugiewicza, specjalistę posiadającego teoretyczno-naukowe i praktyczne przygo-towanie z zakresu uprawy winorośli zdobyte na południu Rosji i w Rumunii. Siedziba instruktoratu winniczego została wyznaczo-na przy Okręgowym Towarzystwie Rolniczem w Zaleszczykach, które dzięki uruchomieniu komunikacji przez Dniestr i skrawek rumuń-skiego terytorium, zyskały połączenie z Ko-łomyją i w ten sposób powstała możność łatwych dojazdów do okolic winnicznych Po-kucia (nad Prutem, Czeremoszem i Rybnicą).

W wyniku bardzo ożywionej działalności instruktora Zarugiewicza, zainteresowanie uprawą winorośli wzrosło, tak że obok już założonych winnic powstają coraz nowe, racjonalnie zakładane4.

Już przed II wojną światową problem aktualny do dzisiaj – uprawy i robienia wina z tzw. hybryd – nurtował polskich specjalistów winiarskich. Zarugiewicz stwierdzał, że:

wszędzie tam, gdzie uprawa winorośli stanowi zamkniętą całość gospodarczą i gdzie ona w gospodarstwie krajowem odgrywa główną rolę, nawet gdyby to była produkcja win zwykłych nie doborowych, hybrydy nie mają żadnych podstaw istnienia. Hybrydy nigdy nie dadzą nawet namiastki win szlachetnych i żadna z dotychczasowych odmian nie zastąpi win zwykłych; a nawet przy dostatecznej ich odporności na grzybki, jakościowo stoją one daleko w tyle poza winami zwykłemi tak, że użycie ich w szerszym zakresie w gospodarce winiarskiej jest wykluczone.

To stanowisko znalazło się też w wydanej w 1933 r. przez Zarząd Winnic i Szkółek Winorośli w Chmielowej książce Zarugiewicza i Głażewskiego Krótki podręcznik

3 W. Włodarczyk, Podole – kolebka polskiego winiarstwa, III Konwent Polskich Winiarzy, wkładka do „Magazynu Wino” 2008, nr 5, s. 59.

4 P. Dąbrowski, Winnice Wschodniej Małopolski, „Przegląd Rolniczy” 1930, s. 335-336.

Tarasowa winnica G. Zarugiewicza w Wierzch-niakowcach (archiwum domowe rodziny Sobo-lewskich)

Rok 1938, wizyta uczniów szkoły ogrodniczej w Zaleszczykach na winnicy G. Zarugiewicza (archiwum domowe rodziny Sobolewskich)

102 Przemysław Karwowski

uprawy winorośli w Polsce. Zwolennikami Vitis vinifera były przede wszystkim osoby o międzynarodowym doświadczeniu winiar-skim: Głażewski i Zarugiewicz oraz Madej5. Grzegorz Zarugiewicz, uciekając przed prześladowaniami nacjonalistów ukraiń-skich, jako repatriant w 1945 r. przybył do Zielonej Góry. Już 13.09.1945 r. Państ-wowy Urząd Repatriacyjny przydzielił mu winnicę na Górze Ceglanej, przy ulicy Wrocławskiej, należącą przed wojną do firmy Grempler & Co.

23 lutego następnego roku, decyzję tę anulowano, gdyż okazało się, że wzgórze wchodzi w skład majątku Państwowej Wytwórni Win Musujących „Grempler” w Zielonej Górze, późniejszej Lubuskiej Wytwórni Win. 6.03.1946 r., Powiatowy Urząd Ziemski, w zamian za pozostawione w Wierzchniakowcach, koło Borszczowa, 10,5 ha winnic i sadów, tymczasowo przydzielił inż. Zarugiewiczowi 5,7 ha innych poniemieckich plantacji winorośli. Składały się na to winnice: 0,7 ha po Wilhelmie Licke przy ul. Piaskowej; 1,5 ha w czterech kawałkach należące do władz powiatowych (Kreisverwaltung) przy ul. Wrocławskiej, obok cmen-tarza żydowskiego; 1,5 ha w trzech kawałkach przy Alei Słowackiego – tzw.

Marienkapelle; 1,5 ha przy ul. Wilczej i Krośnieńskiej (wraz z sadem), po piekarzu Otto Mohr oraz 0,5 ha przy ul. Staszica, za cmentarzem6.

G. Zarugiewicz w latach 1946-1954 kierował winnicami należącymi do Lubuskiej Wytwórni Win, a w latach 1947-1952 był cenionym nauczycielem zawodu w Technikum Sadowniczo-Winiarskim w Zielonej Górze7. Nawet po latach byli uczniowie, rozpoznali na zdjęciu dłonie swojego profesora, o czym świadczył artykuł w magazynie noworocznym z 1.01.2007 r., w „Gazecie Lubuskiej”. W 1948 r. Księgarnia Ludowa w Poznaniu wydała jego broszurę: Uprawa krzewu winnego (Winorośli) na wolnym powietrzu i przysłonach ścian budynkowych. W Archiwum Państwowym w Starym Kisielinie znajduje się 6-letni (1949-1955) plan rozwoju gospodarczego winnic pod-pisany przez Zarugiewicza (zał. 1). Jego doświadczeniu zawdzięczamy odtworzenie zielonogórskich plantacji po wojnie, a zaangażowaniu, powstanie największej w historii miasta, 15-hektarowej, winnicy przy ulicy Krośnieńskiej.

Miał już godnych następców, więc w 1954 r. postanowiono wykorzystać jego wiedzę do nadzorowania nadpilickich winnic należących do Mazowieckiej Wytwórni Win.

Nawet oddelegowany do pracy w Warce, pamiętał o winnicach, które zostawił. Nie zer-wał kontaktów z Zieloną Górą, gdzie przy ul. Ceglanej 14a (dzisiaj ul. Grzegorza Zarugiewicza 12) pozostawił dom, żonę i trzy córki. Jedna z nich, Jadwiga, została żoną Władysława Sobolewskiego, który u boku teścia sprawował opiekę nad zielonogórskimi winnicami. Listy, pisane w tym czasie z Warki do rodziny, dają świadectwo przywiązania inż. Zarugiewicza do Zielonej Góry i jej winnic. W niemal każdym liście po omówieniu

5 W. Włodarczyk, op. cit., s. 62.

6 Archiwum domowe rodziny Sobolewskich.

7 S. Ostrowski, K. Gajewski, Wspomnienia absolwentów Technikum Sadowniczo-Winiarskiego w Zielonej Górze, [w:] Winobranie w Zielonej Górze dawniej i dziś, red. W. Hładkiewicz i M. Tracewski, Zielona Góra 1995, s. 28.

Tymczasowe zaświadczenie o przydzieleniu winnicy Gremplera (archiwum domowe rodziny Sobolewskich)

Grzegorz Zarugiewicz (1884-1956) 103

spraw rodzinnych pojawiają się szczegółowe zalecenia, jak pielęgnować pozostawione w Zielonej Górze plantacje. Oto przykład:

27 października 1955 r. [do Władysława Sobolewskiego]. Na brak robotników nic ci nie poradzę, moim zdaniem weź się lepiej do przykrywania winnic, a regulówkę masz czas i później zrobić, tym bardziej że sadzonek na zasadzenie ani tu, ani u siebie nie będziesz miał, a zasadzić sadzonkami lichymi nie warto. Sam widzisz skutki na tych nowo założonych win-nicach, jaki duży procent braków - trzeba więc zasadzić tylko sadzonkami I klasy. Lepiej niech zostanie regulówka nie zasadzona niż masz zasadzić lichymi sadzonkami. Szkółkę waszą trze-ba pozostawić nie ruszaną na miejscu, na drugi rok. Ona się wzmocni i będzie można coś z niej wybrać. Teraz trzeba ją zabezpieczyć na zimę8.

Grzegorz Zarugiewicz zmarł 10.03.1956 r. w Zielonej Górze i został pochowany na cmentarzu przy ulicy Wrocławskiej. Dzięki staraniom Zdzisława Piotrowskiego, prezesa

8 Cyt. za: M. Kuleba, op. cit., s. 217.

Artykuł w „Gazecie Lubuskiej”, dodatek „Noworoczny Magazyn” z dnia 30/31.12.2006-01.01.2007 r., nr 303 (archiwum własne)

104 Przemysław Karwowski

Stowarzyszenia Miłośników Tradycji w Zielonej Górze (zał. 2), Rada Miejska w dniu 16.08.1993 r., Uchwałą Nr XXXVII/334/93 (zał. 3) nadała nazwę Grzegorza Zarugiewicza odcinkowi ulicy przy „Palmiarni”, od skrzyżowania z ulicą Ceglaną, tam gdzie znajduje się jego dom, do skrzyżowania z ulicą Piaskową i Podgórną.

Dom, w którym mieszkał G. Zarugiewicz (fot. P.K.)

Publikacje Grzegorza Zarugiewicza (archiwum domowe rodziny Sobolewskich)

Grzegorz Zarugiewicz (1884-1956) 105

Zał. 1. Plan 6-letni rozwoju winnic LWW – Lubuskiej Wytwórni Win (Archiwum Państwowe w Zielonej Górze, Zespół akt LWW, sygn. 53)

106 Przemysław Karwowski

Zał. 2. Wniosek do Rady Miejskiej o nazwę ulicy Grzegorza Zarugiewicza (archiwum własne)

Grzegorz Zarugiewicz (1884-1956) 107

Zał. 3. Uchwała rady Miejskiej w Zielonej Górze nr XXXVII/334/93 o nadaniu nazwy Grzegorza Zarugiewicza odcinkowi ulicy Ceglanej (archiwum własne)

Zusammenfassung

Przemysław Karwowski

Grzegorz Zarugiewicz (1884-1956)