• Nie Znaleziono Wyników

Polska niemczeje.

68. Lecz większe jeszcze niebezpieczeństwo gro­

ziło od strony tychże Niemców. Wiele się tego narodu ściągało do Lechii, najwięcej rzemieślników, i osiadali po miastach. Było to dla k raju bardzo korzystnie po­

zyskiwać lud przemyślny i pracowity, ale książęta, przez wzgląd dla nich i dla przynęcenia ich, obdarzali m iasta przywilejami i prawem teutońskim czyli niemie­

ckim. Całe tedy m iasta i wiejskie gminy przestawały być polskie, staw ały się niemieckimi. Przyw ileja te (od r. 1250) niezmiernie się w całej Lechii namnożyły.

Niektórzy książęta stali się tak dalece Niemcom przy­

chylni, że się kuso z niemiecka stroili, po niemiecku gadali, dwór swój niemcami napełniali. Za ich przy­

kładem zgorszeni wielcy panowie, niemczeli: bo i tym sposobem ci arystokraci chcieli się od gminu polskiego czyli od reszty narodu różnić. Skutki tej niemieckiej zarazy dały się widzić dosyć prędko. N a Szląsku mocno się język niemiecki rozszerzył, gadano nim i pisano w wielkich miastach, w Poznaniu i w Krakowie. Miasta co się prawem niemieckim rządziły, gotowe były cesarza niemieckiego słuchać; a książęta poniemczone, cesarstwu też przychylne się okazywały. K raj cały mógł przez to niepodległość i narodowość stracić.

Narodowość ocalona.

69. W tak trudnym i niebezpiecznym razie, jedni księża biskupi gorliwie się brali ocalić narodowość.

Oni kierowali szkołami. Czuwali tedy, aby dzieje oj­

czyste w nich w ykładane były. Pisano je podówczas po łacinie. W ymagali księża biskupi aby nauczyciele uczniom tlomaczyli je ustnie na język ojczysty polski a języka niemieckiego w szkołach zakazali. Czujecie to bardzo dobrze kochane dzieci, że nic więcej nie

46

zachowuje narodowość ja k zwyczaje i język. Gdyby był w ówczas język zginął, nie mówiłybyście nim dzi­

siaj i niebylibyście Polakami. Miejcie tedy wdzięczność księżom biskupom i ówczesnemu duchowieństwu, którzy dla was ten drogi od wieków po przodkach waszych spadek dochowali. Starajcie się go pielęgnow ać, bo nic więcej człowieka uzacnić i w obywatelskiej cnocie zachować niezdoła, ja k zachowanie narodowości i języka, Jeśli tych zaniedbujecie, wyrzekacie się swych ojców i matek, które wam na ziemi Polskiej życie dały i was n a świat wywiodły.

Krzyżacy wojują. Potęga papieżów.

70. Świętopełek książę pomorski, czuł pod ów­

czas cały grom niebezpieczeństwa ze strony Niemiec:

chciał tedy Niemców Krzyżaków, wśród Lechii osia­

dłych, zgnębić. W tym celu, wiązał się z podbitymi P rusakam i, i z pogańską L itw ą przeciw Krzyżakom, którzy się związali z niemieckim też zakonem kaw ale­

rów mieczowych, od niejakiego czasu w M antach po­

gan wojującym. Papież poruszył na stronnę zakonni­

ków Europę i rycerze pod znakami krzyża, spieszyli na kruciaty, czyli na wojny krzyżowe w pomoc Krzyża­

kom. Wszelako Świętopełk przez lat kilkanaście nie- przestał Krzyżaków trapić. Potęga papiezka w ówczas była wielka. Chrześcijaństwo było mu we wszystkim powolne i uważało go za wladzcę państw wszystkich, a pauujący, uważali go za naczelnika swojego. Ztąd wielu szukało jego protekcyi. Mindowe książę Litew ­ ski dla zabezpieczenia się od swojich i od ich Krzy­

żaków ; Daniel książę Ruski i Halicki, dla pozyskania wsparcia przeciw T atarom ; i Polacy od Krzyżaków krzywdzeni, mniemali znaleść skuteczną u papieżów pomoc. Lecz potęga papieska nic nie mogła, dla nie- sworności chrześcjaństwa.

PODBIJAJĄCA. 47

Królestwa R usi i Litwy.

71. Daniel, który rozciągał był Halickie panow a­

nie od ujścia Dunaju za Dniepr i w ładał równie Kijo­

w em , obiecawszy pojednać obrządek grecki na Eusi z łacińskim i unią kościołów zjednać, był królem Ru­

skim 1246, za pozwoleniem papieża koronowany i po­

mocy oczekiwał. Mindowe przyjął cbrzest i także kró­

lem litewskim 1252. ukoronowany, w yglądał, prędko też krzyżacy papieża posłuchają i poprzestaną spokoj- ność mu mięszać. Gdy ani jedno ani drugie skutku nie- brało: Daniel porzucił swe związki z papieżem, a Min­

dowe wyrzekł się chrześcjaństw a, obudził pogaństwo do dzielności i stał się potężnym. Zgon Mindowego 126S i Daniela 1266, wywołał Polaków do boju. Zuieśli oni 1264 już nie mało przez Eusinów, Litw ę i K rzy­

żaków osłabionych Jadźwingów i kraj ich Podlaski podbili; Eusinów zaś w wielkiej 1266 u P iety bitwie pobiwszy, od nich się zaspokojili. Ale napaści ta ta r­

skie i litewskie, i niebezpieczeństwa od strony Niemiec, nieprzestawały się srożyć na L echią, gdy Bolesław V wstydliwy schodząc ze świata bezpotomnie, zostawił dziedzictwo potomkom Konrada, młodszego syna K azi­

mirza sprawiedliw ego, którzy się rozrodzili na książąt kujawskich i mazowieckich.

Leszek czarny. Zamieszanie.

72. Leszek czarny książąt kujaw skich, jak o najbliższy dziedzic, bez przeszkody objął monarchią, Podobał się krakow ianom , bo się po niemiecku nosił:

ale władać nieum iał, a po niedługim panowaniu scho­

dząc, zostawił Lechią i monarchią w największym za­

mieszaniu. Jego brat W ładysław Ł okietek, był n a j­

bliższym tronu dziedzicem: lecz należli się różni ze

48

starszych linij pretendenci. Krakowianie sprowadzili sobie H enryka probus książęcia Wrocławskiego. Ł o­

kietek z K rakow a uciekać m usiał, po franciszkańsku przebrany z muru się spuścił i um knął do Kujaw. Nie­

bawem um ierając H enryk, uznał za dziedzica Przemy­

sława książęcia Polskiego. W tymże czasie wdowa po Leszku czarnym Gryfina, zmyśliła b y ła testam ent nie­

boszczyka męża sw ojego, jakoby on przekazywał mo­

narchią Polską królowi czeskiemu. Choćby rzeczywiście były takie przekazy, niemiałyby żadnej wagi, ale W acław król czeski stanął w liczbie pretendentów.

Przemysław król. Władysław Łokietek loygnan.

73. Przemysław z pomiędzy nich b y ł naprzód szczęśliwy. Mestwin książę Pomorski syn Świętopełka um ierając, oddał Pomorze i Gdańsk Przemysławowi;

przez to Przem ysław stawał się najmożniejszym. Zje­

chali się do niego do Gniezna biskupi Lechii i 1295 na króla go namaścili i ukoronowali. Niedługo było z tego ukontentowania. Margrabowie brandeburgscy zdradą napadali Przem ysław a i zamordowali jego. Z jego śmiercią w ygasła linia m ęska od Mieczysława III sta­

rego idąca, a W ładysław Łokietek bez trudności objął P o lsk ę, czyli W ielkopolskę, Pomorze, Sieradz, Łęczycę i Krakowskie z Sandomirskim czyli Małopolskę. Od zgonu Krzywoustego niewidziano tak rozległego w domu Piastów panowania, jak ie różnym zbiegiem okoliczności połączył i posiadł W ładysław Łokietek. Cieszono się, źe Polskie królestwo na nowo powstaje. Lecz i tej pociechy nie długo było. Łokietek upojony szczęściem, zaniedbał się, obraził Wielkopolanów, którzy niespodzia­

nie wezwali na tron W acława Czeskiego, królem go Polskim ukoronowali, a za nimi wszyscy Ł okietka opu­

ścili. Łokietek poszedł na tułacza.