• Nie Znaleziono Wyników

POLITYKA PRZEMYSŁOWA

W dokumencie Zajecia (Stron 44-49)

16.PODATKI I WYDATKI PUBLICZNE: ROLA PA STWA W ALOKACJI ZASOBÓW

POLITYKA PRZEMYSŁOWA

Nie istnieje jednoznaczna definicja polityki przemysłowej. Poj cie to kojarzone jest cz sto ze szkodliwymi metodami interwencjonizmu pa stwowego, oddziałuj cymi na rynkowy mechanizm alokacji zasobów w przemy le. Jednak zwolennicy polityki przemysłowej uwa aj j za konieczny element ogólnej polityki gospodarczej, zwłaszcza w okresie transformacji gospodarki. Ogólnie, polityka przemysłowa mo e by okre lona jako stymulowanie zmian w po danych kierunkach (przede

wszystkim ze wzgl du na utrzymanie konkurencyjno ci w skali mi dzynarodowej) w ró nych aspektach przemysłowej struktury wytwarzania. Oznacza wi c ona ingerencj rz dow w rozwój struktury przemysłowej danej gospodarki i st d cz sto jest okre lana jako polityka przemysłowo-strukturalna. Ingerencja ta polega najcz ciej na działaniach redestrybucyjnych w stosunku do okre lonych dziedzin gospodarki.

W przeciwie stwie do polityki konkurencji, która zakłada dla wszystkich podmiotów gospodarczych te same podstawowe warunki uczestnictwa na rynku, polityka przemysłowa w tym rozumieniu ma na celu wywieranie selektywnego wpływu na przedsi biorstwa w zale no ci od dziedziny ich działalno ci, poprzez zastosowanie takich zabiegów jak np. ulgi i zwolnienia podatkowe, pomoc finansow ,

zamówienia pa stwowe, po rednictwo w kooperacji czy transfer technologii.

Aktywna polityka przemysłowa (jak i handlowa) mo e, wi c polega na przyznaniu priorytetów

kryteriów selekcji sektorów. Teoria ekonomii nie daje jednoznacznych kryteriów, pozwalaj cych wyznaczy , kierunki oddziaływania polityki przemysłowej na okre lone sektory przemysłu. Ryzyko rozstrzygni administracyjnych w tym zakresie jest bardzo du e i mo e prowadzi do decyzji nieefektywnych. Protekcjonizm w stosunku do du ej ilo ci sektorów prowadziłby do znacznych transferów i wywołałby koszty zwi zane z odej ciem od optymalnej struktury produkcji i konsumpcji. Najcz ciej kryteriami wyboru sektorowej polityki przemysłowej s :

- kryteria ekonomiczne, np. walka z bezrobociem, potrzeba wspierania sektorów b d cych no nikami post pu technicznego lub sektorów przyci gaj cych kapitał zagraniczny, ogólnie osi gaj cych mi dzynarodow konkurencyjno ,

- kryteria społeczne i regionalne, np. ochrona okre lonych grup zawodowych, czy regionów gospodarczych,

- kryteria zwi zane z ochron rodowiska.

Ryzyko prowadzenia aktywnej polityki przemysłowej wi e si równie z nadmiernymi oczekiwaniami, kierowanymi pod jej adresem. Oczekiwania te zwi zane s z cał wi zk celów do realizacji, jakie ma spełnia polityka przemysłowa. Nie do , e w warunkach ograniczono ci rodków s one wzgl dem siebie konkurencyjne, to jeszcze cz sto s mi dzy sob sprzeczne. Polityka promuj ca rozwój konkurencyjno ci gospodarki i wzrost eksportu, jest cz sto sprzeczna z polityk podtrzymywania upadaj cych dziedzin i przedsi biorstw, nowoczesna polityka techniczna wymuszaj ca niezb dny wzrost wydajno ci pracy kłóci si z polityk , maj c na celu ochron zatrudnienia. Równie polityka w zakresie ochrony rodowiska naturalnego jest sprzeczna z polityk przemysłow , która polegałaby na ochronie starej, nienowoczesnej technologicznie, a wi c zanieczyszczaj cej rodowisko, struktury przemysłu.

Polityka przemysłowa mo e te by rozumiana jako tworzenie ogólnych warunków sprzyjaj cych działalno ci gospodarczej, promowanie restrukturyzacji przedsi biorstw oraz otwieranie rynków. W tym przypadku, polityka przemysłowa nie jest alternatyw polityki konkurencji i prowadzi do tworzenia warunków dla poprawy konkurencyjno ci przedsi biorstw przemysłowych.

18. NACJONALIZACJA I PRYWATYZACJA

Nacjonalizacja-przej cie przedsi biorstw prywatnych przez sektor publiczny.

Prywatyzacja-sprzeda firm b d cych własno ci publiczn sektorowi prywatnemu.

W idealnej sytuacji przedsi biorstwa pa stwowe powinny ustala ceny na poziomie społecznego kosztu kra cowego i inwestowa , a warto zaktualizowana przyszłej produkcji zrówna si z wyj ciowym kosztem społecznym dokonywanych inwestycji, ł cznie z kosztem oprocentowania pocz tkowych wydatków inwestycyjnych.

Po dane mo e by ustalenie cen na poziomie znacznie wy szym od społecznego kosztu kra cowego, co pozwoli na obni enie powoduj cych zakłócenia podatków. Podatki te byłyby niezb dne do sfinansowania deficytu bud etowego, który pojawiłby si wówczas, gdyby koszt kra cowy był ni szy od kosztu przeci tnego.

Wprowadzenie cen obci enia szczytowego oznacza obci enie odbiorcy pełnym społecznym kosztem kra cowym. Dzi ki wi kszemu obci eniu u ytkowników szczytowych popyt rozkłada si bardziej równomiernie, a społecze stwo mo e po wi ci mniej zasobów na tworzenie mocy produkcyjnych potrzebnych do zaspokojenia „szczytowego” popytu.

Sprzeda aktywów maj tkowych po uczciwej cenie rynkowej nie zmienia stanu maj tkowego pa stwa. Je li przed prywatyzacj przedsi biorstwa publiczne staj si bardziej efektywne, podnosi to ich warto , a zarazem tak e warto maj tku pa stwa. Je eli jednak pa stwo wykorzysta dochody z prywatyzacji na obni enie podatków, a nie na inwestycje, to maj tek pa stwa mo e si zmniejszy .

Co jest bardziej efektywne: przedsi biorstwo prywatne czy pa stwowe?

-jedn z płaszczyzn dyskusji na powy szy problem jest aspekt motywacji menad erów do obni ania kosztów

-w sektorze prywatnym konkurencja jest najskuteczniejszym rodkiem dyscyplinuj cym do kierowania przedsi biorstwem

-w sektorze publicznym wszystko zale y od skuteczno ci pa stwowego nadzoru nad prac menad erów, kieruj cych przedsi biorstwem

Argumenty na rzecz nacjonalizacji

• Wyeliminowanie prywatnego monopolu z kluczowego dla społecze stwa przedsi wzi cia. • Zmniejszenie nierówno ci społecznych.

• Ograniczenie wolnej konkurencji, kiedy nacjonalizuje si wiele prywatnych firm i tworzy pa stwowy monopol.

• Ochrona gospodarki przed wpływami zagranicznymi.

• Zmiana odpowiedzialno ci przed wła cicielami na odpowiedzialno przed “bardziej sprawiedliw ” władz pa stwow .

• Nacjonalizacja zyskownych przedsi biorstw sprawia, e ich dochody zasilaj pa stwo, a nie prywatnych udziałowców.

• Nacjonalizacja ratuje upadaj ce przedsi biorstwa, które s istotne dla społecze stwa ( wiadcz istotne, cho mało dochodowe usługi; daj prac ).

Zapewnienie bardziej racjonalnego wykorzystania zasobów narodowych. W Polsce - Argumenty na rzecz prywatyzacji

• Zarz dzanie pa stwowe powoduje, e cz sto firmom trudniej szybko dostosowa si do zmian na rynkach. Wiele firm zamiast inwestowa w nowoczesne technologie, utrzymuje przestarzały przemysł ci ki.

• Zdaniem zwolenników prywatyzacji pa stwowy monopolista nie musi odpowiada przed konsumentem, który nie mo e wybiera ró nych usługodawców. Podział i prywatyzacja firmy mo e wprowadzi konkurencj .

• Pa stwowe zakłady staj si polem do walki o wpływy polityczne. Odbywaj si wojny o to, kto ma by prezesem pa stwowej firmy. Populistyczni politycy próbuj rozgrywa głosy załóg wielkich pa stwowych molochów. Obiecuj im “walk z bezrobociem” i w zamian za to chc ,

eby na nich głosowa . Zdaniem zwolenników prywatyzacji efektem s ogromne straty generowane przez pa stwowe firmy, za które musi płaci całe społecze stwo.

Argumenty przeciwko prywatyzacji

• W wielu krajach rednio lub słabo rozwini tych szybka prywatyzacja stwarza nierówne szanse dla rodzimego przemysłu. Bogate koncerny z krajów wysokouprzemysłowionych wygrywaj przetargi prywatyzacyjne ze wzgl du na lepsz ofert , jak mog zło y . W niektórych sektorach przemysłowych jest to zagro eniem dla bezpiecze stwa kraju, np. w przypadku surowców lub energii.

• Wiele przedsi biorstw zajmuj cych si mno eniem kapitału (inwestorzy finansowi)

wykorzystuje prywatyzacj jako instrument do wzbogacania si . Staraj si tanio zakupi i dro ej sprzeda . Cz sto zaniedbuj przy tym interesy zatrudnionych, czasami nawet zakładaj c w swojej strategii działania masowe zwolnienia.

• Czasami prywatyzacja prowadzi do zaniku rodzimych marek, które zostaj zmienione na nazwy nowych zagranicznych wła cicieli.

• Prywatyzacja, mimo i argumentuje si inaczej, najcz ciej prowadzi do zwolnie lub ogranicze dla zatrudnionych w ramach tzw. restrukturyzacji.

• Mi dzynarodowy Fundusz Walutowy stawia przewa nie wprowadzenie procesów

prywatyzacyjnych jako warunek uzyskania kredytów dla pa stw tzw. wschodz cych rynków. Cz sto powoduje to "fal " prywatyzacyjn - okres w którym znaczna cz gospodarki tych krajów zostaje zdominowana przez wiatowe koncerny. Zdaniem krytyków, owe koncerny czuj si zobowi zane przede wszystkim swoim akcjonariuszom, tote w wielu przypadkach zamiast prowadzi do dobrobytu, prywatyzacja powoduje zubo enie i bezrobocie. Najcz ciej koncerny te maj swoj siedzib w USA, UE lub w tzw. azjatyckich tygrysach. Zdaniem

przeciwników niekontrolowanej prywatyzacji, prowadzi ona do wzbogacenia najbogatszych kosztem słabszych i stwarza powa ne zagro enie nowoczesnego wyzysku.

• odbudowa kraju w sposób planowany.

Poj cia:

Ceny obci enia szczytowego-system ró nicowania cen, w którym odbiorcy w okresie najwi kszego

zapotrzebowania płac wy sze ceny, co odpowiada wy szemu kosztowi kra cowemu zaspokojenia ich potrzeb.

RÓWNOWAGA OGÓLNA: UZUPEŁNIENIE MIKROEKONOMII I WST P DO MAKROEKONOMII

Alokacja zasobów to kompletny opis zu ywanych dóbr i sposobu, w jaki s one dostarczane konsumentom. Daje odpowied na pytania: co, jak i dla kogo gospodarka ma produkowa .

Aby alokacja była w pełni efektywna (w sensie Pareta) potrzebne s : 1.maksymalna wielko produkcji

efektywno produkcyjna.

Gospodarka produkuje efektywnie, je li przy danych zasobach, technologii i poziomie produkcji innych dóbr wytwarza maksymaln mo liw ilo branego pod uwag dobra.

Je eli produkcja jest efektywnie wytwarzana mówimy, e gospodarka znajduje si na krzywej mo liwo ci produkcyjnych ( jest to warunek efektywno ci w sensie Pareta) we wła ciwym punkcie na krzywej mo liwo ci produkcyjnych

przykład:

Istniej dwie gał zie przemysłu, z których jedna wytwarza filmy a druga posiłki, przy stałych zasobach kapitału i ziemi, oraz funkcji produkcyjnej (ilo dobra, któr mo na wytworzy dodaj c zmieniaj ce si ilo ci nakładu pracy do zasobu stałych czynników produkcji w tej gał zi).

Przyrosty ilo ci pracy zaanga owanej w produkcj filmów zwi kszaj ich liczb , lecz ze wzgl du na stał ilo czynników produkcji w przemy le filmowym, praca ta przynosi zmniejszaj cy si produkt kra cowy (im wi cej pracowników, tym mniejszy przyrost liczby wyprodukowanych filmów).

Krzywa mo liwo ci produkcyjnych powstaje dzi ki przenoszeniu pracy, jednostka po jednostce z przemysłu filmowego do gał zi produkuj cej posiłki.

Nachylenie krzywej mo liwo ci produkcyjnych jest nazywane kra cow stop transformacji (MRT), która informuje o relacji wymiennej dwóch elementów ze wzgl du na mo liwo ci produkcyjne w sytuacji, gdy wszystkie zasoby s w pełni wykorzystane. Je li jest ona równa kra cowej stopie substytucji (MRS) w pewnym punkcie poło onym na krzywej.

Przy przeniesieniu jednego pracownika z produkcji filmów do produkcji posiłków uzyskamy dokładnie tyle posiłków ile wynosi kra cowy produkt tego ostatniego pracownika zatrudnionego przy produkcji posiłków, natomiast wytwarzana ilo filmów obni y si o wielko kra cowego produktu pracownika, którego przenie li my z gał zi produkuj cej filmy

MRT = przyrost produkcji posiłków : spadek produkcji filmów = - MPL m : MPL f MRT jest ujemna, poniewa krzywa mo liwo ci produkcyjnych opada

Kra cowa stopa transformacji, czyli nachylenie krzywej mo liwo ci produkcyjnych nadaje precyzyjn form idei kosztu alternatywnego, informuje ile jednego dobra musimy po wi ci , aby zwi kszy produkcj innego dobra, gdy gospodarka pracuje efektywnie na granicy mo liwo ci produkcyjnych 2.wytworzenie najbardziej po danej przez konsumentów kombinacji dóbr

Ocena u yteczno ci nale y do konsumentów (konsumpcja i gusty)

Wg Pareta: z popraw efektywno ci mamy do czynienia, gdy niektórzy konsumenci maj si lepiej a niczyja sytuacja nie ulega pogorszeniu.

Kra cowa stopa substytucji (MRS) – charakteryzuje konsumpcj , konsumenci wol wzgl dnie zrównowa one kombinacje dóbr, daj coraz wi kszych dodatkowych porcji jednego dobra, aby zrekompensowa sobie utrat kolejnych jednostek drugiego, którego konsumuj ju tylko niewielk ilo i utrzyma swoj u yteczno na niezmienionym poziomie, MRS wyra a relacj , według której konsumenci mog wymienia jedno dobro na inne przy niezmienionym poziomie u yteczno ci

Wszystkie wolnokonkurencyjne przedsi biorstwa zatrudniaj pracowników a do zrównania si płacy z warto ci kra cowego produktu pracy (MVPL)

np. w gał zi produkuj cej filmy warto (MVPL f) = iloczyn Pf (cena filmu) i MPLf (kra cowy produkt pracy w tej gał zi)

Równowaga wolnorynkowa prowadzi do alokacji zasobów w sensie Pareta, w tym stanie: - gospodarka znajduje si na krzywej mo liwo ci produkcyjnych, dzi ki gi tko ci płac

- pod t krzyw nadwy ka poda y pracy powoduje obni k płacy, co skłania przedsi biorstwa do zatrudnienia wi kszej liczby pracowników niezale nie od ceny produkowanego dobra

- nad krzyw , nadwy ka popytu na prac podnosi płace, co sprawia, e obni a si popyt na prac we wszystkich gał ziach

- w miar zmiany wielko ci produkcji poszczególnych gał zi, aby utrzyma równowag na odno nych rynkach, musz zmienia ceny

- gi tko płac i cen zapewnia osi gni cie stanu równowagi na krzywej mo liwo ci produkcyjnych przy pełnym zatrudnieniu (system cen i płac nie tylko umieszcza gospodark na krzywej mo liwo ci produkcyjnych, ale decyduje on równie , w jakim punkcie na tej krzywej gospodarka si znajdzie) Je li mechanizm rynkowy działa bez zakłóce , równowaga wolnokonkurencyjna jest efektywna, co stanowi fundamentalny argument za tym, aby pozwoli rozstrzyga o alokacji zasobów wolnej grze sił rynkowych i powstaj cym w jej wyniku cenom.

Równowaga ogólna – przegl d zagadnie :

i) równowaga na rynku pracy

-przedsi biorcy zatrudniaj pracowników dopóki MVPL nie zrówna si z płac - mobilno pracy doprowadza do wyrównania si płac w ró nych gał ziach

-gi tkie płace równowa rynek pracy w skali całej gospodarki, zapewniaj c pełne zatrudnienie i sprawiaj , e osi ga ona krzyw mo liwo ci produkcyjnych

ii) równowaga produkcji

przedsi biorstwa zrównuj cen z kosztem kra cowym produkcji, który wzrasta, gdy rosn płace

iii)równowaga konsumenta

styczno linii bud etowej z krzyw oboj tno ci jako warunku maksymalizacji u yteczno ci

iv) równowaga ogólna

-konsumenci i producenci, którzy s biorcami cen maj do czynienia z tymi samymi cenami

- maksymalizuj cy zysk producenci, którzy s biorcami cen d do wyrównania warto ci MVPL z poziomem płac wytwarzaj takie ilo ci dóbr, którym odpowiada punkt na krzywej mo liwo ci produkcyjnych gdzie jej nachylenie (MRT) zrównuje si z wysoko ci wzgl dnej ceny obu dóbr pomno onej przez -1

- konsumenci jako biorcy cen, wybieraj punkt na swojej linii bud etowej, który jest styczny do najwy szej osi galnej krzywej oboj tno ci, nachylenie tej krzywej (MRS) zrównuje si z relatywn cen obu dóbr pomno on przez -1

- w stanie równowagi wolnokonkurencyjnej MRT = MRS

-popyt na dobro = poda (równowaga pojawia si w punkcie przeci cia MRT i MRS, który oznacza alokacj efektywn w sensie Pareta)

Aby jednak całkowicie powstrzyma si od interwencji w gospodark , pa stwo musiałoby mie całkowit pewno , e nie wyst puj takie zjawiska jak: efekty zewn trzne i dobra publiczne, brak pewnych rynków, konkurencja niedoskonała, i e podział dochodu narzucony przez równowag wolnorynkow jest prawidłowy i sprawiedliwy.

Oszcz dno ci to ró nica mi dzy dochodem a konsumpcj bie c , decyzje o oszcz dno ciach podejmuj gospodarstwa domowe.

Inwestycje to wielko , o jak przedsi biorstwa chc powi kszy zasób kapitału, potrzebny do produkcji dóbr konsumpcyjnych w przyszło ci, ilo bie cej produkcji odło ona na powi kszenie maj tku, nie za przeznaczona do natychmiastowej konsumpcji.

Dochód wytwarzany w gospodarce jest równy sumie kosztów ponoszonych przez przedsi biorstwa (opłata usług czynników produkcji) oraz ich zysków (dochodu wła cicieli przedsi biorstw), warto produkcji = warto dochodów gospodarstw domowych

oszcz dno ci = inwestycje (stan równowagi) – relacja

Oszcz dno ci tutaj to cz bie cego dochodu, któr gospodarstwa domowe odkładaj na przyszł konsumpcj a inwestycje to cz bie cej produkcji firm, która powi ksza zasób kapitału, co jest warunkiem pojawienia si tej konsumpcji.

Do zrównania oszcz dno ci z inwestycjami doprowadzaj stopy procentowe - konsumpcja bie ca (nie robi si adnych zapasów na przyszło )

- konsumpcja przyszła (wszystkie dzisiejsze zasoby s zu ywane do powi kszenia zasobu kapitału na przyszło )

Przy ni szej stopie procentowej niezapewniaj ce dot d zysku projekty stan si opłacalne a bardziej zapobiegliwe społecze stwo b dzie oszcz dza wi cej.

Zwi kszona poda kredytu spowoduje spadek stóp procentowych i pobudzi inwestycje zapewniaj c równowag mi dzy oszcz dno ciami a inwestycjami.

Stopa procentowa jest najwa niejsz z cen, sprawia ona, e gospodarka rynkowa osi ga efektywn alokacj , je li stopa procentowa ma odpowiada równowadze musi zale e od produkcyjno ci ( nachylenia krzywej mo liwo ci produkcyjnych opisuj cego mo liwo ci zamiany konsumpcji bie cej na przyszł ) oraz zapobiegliwo ci (stopy zgodnie, z któr konsumenci zamieniaj konsumpcj bie c na konsumpcj przyszł wzdłu danej krzywej oboj tno ci), w stanie równowagi MRT i MRS wynosz - ( 1+ r )

W dokumencie Zajecia (Stron 44-49)