• Nie Znaleziono Wyników

2. Polski Paryż

2.2. Polskie miejsca pamięci w Paryżu

Pamięć jest warunkiem trwałego funkcjonowania zbiorowości. Pamięć społeczna polega na tym, że kolejne pokolenia mają poczucie ciągłości z pokoleniami poprzednimi a tym samym „poczucie kontynuacji losów, poczucie tożsamości oraz odpowiedzialności za przeszłość i przyszłość”260.

„Tworzenie tożsamości zbiorowych to proces stawania się, a nieraz tylko uświadamiania sobie tego, kim się jest, przed wydobywanie własnych cech oraz minionych sytuacji z pamięci zbiorowej i wprowadzenie do pamięci tych cech i wydarzeń, które zostały zapomniane albo wyparte”261.

Pamięć społeczna może wpływać na tożsamość grupową na wiele sposobów.

Może scalać rozproszone, budzące dumę wydarzenia z przeszłości w bardziej spójną formę, przypomina o wartościach ważnych dla danej grupy oraz przyczyniać się do odróżnienia „swoich” od „innych”262. Pamięć jest także sposobem radzenia sobie z obcością – przeszłości i miejsca. Dzięki pamięci oswajamy miniony czas, staje się więc

„nasz”. Pamięć dostosowuje elementy przeszłości do teraźniejszości263.

258 Polskie Instytucje w Paryżu. Radio spełnionych nadziei, Rozmowa z Kazimierzem Piekarcem, kierownikiem Sekcji Polskiej Radia France Internationale przeprowadzona przez Adama Gałkowskiego,

„Roczniki. Stacja Naukowa Polskiej Akademii Nauk w Paryżu”, Paryż 2000, tom 2, s. 149-152.

259 T. Masłowska, Łącznik z Paryża, Leszno 2007, s. 38–41.

260 M. Golka, Pamięć społeczna i jej implanty, Warszawa 2009, s. 8.

261 Ibidem, s. 53.

262 Ibidem, s. 53.

263 Ibidem, s. 10.

70

Miejsca stają się bliższe, jeżeli zostanie wydobyty z nich „swój” element, cząstka, która może odwołać się do „naszej” pamięci, która staje się częścią pamięci

„wspólnej”. Pomniki i tablice są elementami wpisanymi w przestrzeń miasta, które mają odwoływać się do ludzkiej pamięci, upamiętniając tym samym ludzi i wydarzenia. Są również częścią pamięci określonej zbiorowości. Stąd warto poświęcić miejsce dla przedstawienia miejsc w Paryżu i jego okolicach, które często pomagały podtrzymać więź między Polakami.

Większość powstała – i w tym celu była wykorzystywana – dla zaznaczenia bytności i pewnej przynależności Polaków do Paryża i do Francji, co jest elementem przeświadczenia o Francji jako drugiej ojczyźnie Polaków.

Miasta a nawet ich dzielnice silnie kultywują pamięć o swoich losach. Dbają o zabytki, wznoszą pomniki, tablice pamiątkowe i pilnują miejskich dokumentów264. Tak mogą działać również inne zbiorowości, jak diaspora cudzoziemców, którzy od długiego czasu identyfikują się z miejscem, gdzie przebywają. Największe przywiązanie zdaje się jednak wiązać z miejscami, które są najbardziej wymowne jako obszar pamięci o przeszłości a więc o zmarłych, a mianowicie cmentarze265.

Montmorency jest obecnie największą nekropolią polskiego wychodźstwa.

Miasteczko odkrył dla Wielkiej Emigracji Maurycy Mochnacki; osiadł on tam ze względu na brata, który potrzebował wiejskiego powietrza. Montmorency stało się miejscem, gdzie chętnie spędzano wiosnę i lato (m.in. odwiedzano „Pustelnię” i domek Jeana Jacquesa Rousseau w pobliskim Montlouis). Szczególnie upodobał je sobie Julian Ursyn Niemcewicz266. On też zachwycony małym przykościelnym cmentarzem zadecydował, że będzie to jego miejsce wiecznego spoczynku. Został tu również pochowany generał Kazimierz Kniaziewicz, oraz Adam Mickiewicz, którego zwłoki sprowadzono ze Stambułu (na koszt Adama Czartoryskiego) a dwanaście lat później odsłonięto pomnik nagrobny, przy którym odbywały się manifestacje polityczne267. Stopniowo cmentarz ten zaczął zyskiwać rangę głównej polskiej nekropolii w regionie paryskim, co szczególnie podkreślała emigracja związana z Hotelem Lambert a odwiedzanie cmentarza traktowała jako spotkania „czterech pokoleń Polski” przy

264 M. Kula, Między przeszłością a przyszłością. O pamięci, zapominaniu i przewidywaniu, Poznań 2004, s. 180.

265 Prace konserwacyjne, dokumentacyjne oraz poszukiwawcze dla zlokalizowania wszystkich miejsc, gdzie spoczywają Polacy prowadzi Towarzystwo Opieki nad Polskimi Pamiątkami i Grobami Historycznymi we Francji, którego historia sięga czasów Wielkiej Emigracji.

266Cmentarz polski w Montmorency, oprac. J. Skowronek, A. Bochenek, M. Cichowski, K. Filipow, Warszawa 1986, s. 22–25.

267 Ibidem, s. 73.

71

grobach wygnańców i tułaczy268. Tutaj więc został pochowany Adam Czartoryski, jego siostra Maria Wirtemberska i żona Anna oraz wiele innych osób związanych z jego obozem269. Zaznaczyć warto, że Montmorency uważana jest za polską narodową nekropolię na wychodźstwie. Zachowało się tam do dzisiaj 275 grobów. Upamiętnia się tam również innych zmarłych i poległych. Przy cmentarzu wmurowane są tablice ku czci ofiar Katynia, poległych w Villard le Lans, ofiar stanu wojennego w Polsce, poległych w czasie II wojny światowej na frontach i w obozach koncentracyjnych oraz tablica pamięci gen. Sikorskiego270.

Cmentarz du Nord (Północny) czyli Montmartre271 miał być w zamyśle części emigrantów po powstaniu listopadowym miejscem spoczynku Wielkiej Emigracji. Tak się stało w rzeczywistości, ponieważ pochowani tu zostali generałowie powstania:

Antoni Wroniecki, Julian Sierawski, Franciszek Sznayde, Wojciech Chrzanowski, Maciej Rybiński, poza tym oficerowie, działacze polityczni, jak Alojzy Biernacki, Ksawery Bronikowski, Joachim Lelewel, Jan Ledóchowski, przedstawiciele rodzin arystokratycznych - Poniatowskich, Potockich, Sapiehów. Tutaj także został pochowany Juliusz Słowacki, którego szczątki przeniesiono później na Wawel272.

Kolejne dwie nekropolie to Batignolles i Saint-Vincent. Nie znajdziemy jednak tam ani tak wielu Polaków jak na cmentarzu Montmartre ani tak znanych nazwisk.

Spoczywa tam głównie późniejsza emigracja z końca XIX i XX wieku. Wypada wspomnieć, że na Batignolles pochowani zostali: Michał Protasiewicz, bliski współpracownik gen. Władysława Sikorskiego, Stasia Napierowska, sławna tancerka paryskich teatrów oraz Antonina Pertykiewicz jedna z pierwszych polskich kobiet–

reżyserów. Na Saint-Vincent znajduje się natomiast grób Stanisława Rzewuskiego, polsko-francuskiego pisarza z przełomu XIX i XX wieku273.

Batignolles i Montmartre nie wchodziły jeszcze wówczas w granice Paryża (doszło do tego dopiero w 1859 roku), a ponieważ Francuzi niechętni wpuszczali

268 Ibidem, s. 75.

269 Ibidem, s. 79–80.

270 Na obcej ziemi. Groby polskie na cmentarzach paryskich i w Monmorency. En Terre d’exil. Tombeaux polonais dans les cimetières de Paris et de Montmorency, Fotografie H. Zaworonko-Olejniczak, opracowanie tekstów B. Kłosowicz-Krzywicka, A. Biernat, H. Zaworonko-Olejniczak, Paryż 2011, s.

188-197.

271 Razem na cmentarzach Montmartre, Saint Vincent i Batignolles pochowanych jest 180 Polaków.

Inskrypcje grobów polskich na cmentarzach w Paryżu. Montmartre, Saint Vincent, Batignolles, pod red.

A. Biernata, Warszawa 1986.

272 Polacy pochowani na cmentarzu Montmartre oraz Saint-Vincent i Batignolles w Paryżu, pod red. A.

Biernata i S. Górzyńskiego, Warszawa 1999, s. VIII.

273 Ibidem.

72

Polaków do miasta, właśnie te tereny – blisko granic stolicy, były przez nich chętnie zasiedlane. Saint-Vincent był maleńkim cmentarzykiem stanowiącym filię cmentarza północnego. Na Batignolles powstała w 1842 roku Szkoła Polska, która wywarła duży wpływ na zintegrowanie polskiego środowiska, co wcale nie było łatwe i nigdy się w pełni nie udało274. Szkoła Polska stanowiła jednak dla dzieci emigrantów często jedyny kontakt z kulturą polską. Polska emigracja stopniowo się depolonizowała, aczkolwiek okazywało się, że nawet osoby urodzone już we Francji i uczące się polskiego dopiero w Polskiej Szkole potrafili wiele zdziałać dla kultywowania polskiej kultury. Dzielnica Batignolles była nawet nazywana „małą Polską” ponieważ tu rozgrywało się w dużej mierze życie polityczne i kulturalne Polonii. Nie można zapomnieć jednak, że była to nazwa raczej symboliczna275.

Pochówki na pobliskich cmentarzach były więc naturalną konsekwencją egzystencji Polaków w podparyskich dzielnicach. Ponadto pogrzeby stawały się ważnym elementem łączącym emigrację, przypominały, że dopóki pamiętają o zmarłych jest szansa na powrót do kraju i odzyskanie niepodległości i były wyrazem więzi z krajem. Takie samo znaczenie przypisać można obchodom rocznic narodowych, które gromadziły Polaków właśnie na cmentarzach np. przy grobie Juliusza Słowackiego276. Podzielone politycznie środowisko szukające jednocześnie spoiwa własnej społeczności widziało je właśnie w pogrzebach czyli pożegnaniach osób z ich grona. Stopniowo jednak również Francuzi brali w nich udział, jak chociażby w pogrzebie Joachima Lelewela. Działo się tak ze względu na tytuły francuskie, jakie mieli Polacy – m.in. Jan Paweł Jerzmanowski, generał i towarzysz Napoleona na Elbie277, czy Maciej Rybiński, generał wojska francuskiego278 a także na fakt, że wielu z nich włączało się w ruchy społeczno-narodowe, jak Wiosna Ludów, we Francji i nie tylko279.

Przy grobach, zwłaszcza na cmentarzu w Montmorency, obchodzono uroczystości, rocznice śmierci i odbywano do nich nawet pielgrzymki. Społeczeństwo polskie, stopniowo asymilujące się, nie zapominało o własnym dziedzictwie, jednak przejmowało wiele zachowań występujących w laicyzującej się Francji. Zmniejszała się

274 Ibidem, s. XVI–XVII.

275 Ibidem, s. XVII.

276 Ibidem, s. XXX, XL.

277 Ibidem, s. 54.

278 Ibidem, s. 230.

279 Ibidem, s. XXXIX.

73

więc rola cmentarzy i pogrzebów, choć zwłaszcza te pierwsze były dostrzegane nawet po II wojnie światowej jako element wspólnej historii280.

Osobnym zagadnieniem są inskrypcje i rzeźby nagrobne281. Użycie polskiej symboliki (np. herbów rodzinne, herby Polski i Litwy, przedstawienia polskiego orła), polskich inskrypcji odnoszących się do kraju (np. „Boże zbaw Polskę”) miało podkreślać związek z ojczyzną, wartości, jakie się z niej wyniosło i przypominać o cenie jaka została zapłacona za próbę przywrócenia jej wolności282. Najczęściej to właśnie treści epigraficzne (często w języku polskim) ujawniały losy i pochodzenie spoczywających tam osób.

Choć na cmentarzu Montparnasse, notabene w dzielnicy artystycznej cyganerii, gdzie bywali także polscy artyści, leży prawie trzystu Polaków, miejsce to nie zyskało sobie takiej rangi symbolu jak Montmartre, czy Montmorency. Najbardziej polskim akcentem jest grób zbiorowy weteranów powstania listopadowego i styczniowego:

Leonarda Rettela, Apolinarego Plucińskiego, Stanisława Malinowskiego, Franciszka Stawiarskiego. W innym z polskich zbiorowych mogił pochowany jest m.in. gen.

Tadeusz Suchorzewski. Kolejne, to groby m.in. gen. Mierosławskiego, Henryki Lewenhard-Pustawojtówny, Adama Kołyszko i Cypriana Godebskiego283.

Inne cmentarze na których pochowani są Polacy w Paryżu to: Nauilly, Vaugirard, Montrouge, Clichy, Gentilly, Grenelle (razem mieszczą w sobie 145 polskich grobów284, Saint Ouen, gdzie pochowanych jest 126 Polaków285.

Cmentarz Père Lachaise, założony w 1804 r. jest największą nekropolią Paryża286. Od połowy XIX stulecia pochówek na Père Lachaise podkreślał pozycję społeczną zmarłego i jego rodziny. Nie miał on tak symbolicznego znaczenia dla Wielkiej Emigracji jak wcześniej wspomniane cmentarze. Był raczej miejscem spoczynku zamożniejszych wygnańców i dobrowolnych emigrantów, którzy zmarli we Francji. Najbardziej znany i zapewne najważniejszy jest grób Fryderyka Chopina, nad

280 Ibidem, s. XXXIX-XL.

281 Spośród innych publikacji na ten temat warto wymienić: Na obcej ziemi. Groby polskie na cmentarzach paryskich i w Monmorency. En Terre d’exil. Tombeaux polonais dans les cimetières de Paris et de Montmorency, Fotografie H. Zaworonko-Olejniczak, opracowanie tekstów B. Kłosowicz-Krzywicka, A. Biernat, H. Zaworonko-Olejniczak, Paryż 2011.

282 Inskrypcje grobów polskich w Paryżu. Monparnasse, Redakcja i opracowanie M. Gmurczyk-Wrońska, A. Wroński, przy współpracy A. Biernata, Warszawa 1991, s. II.

283 Ibidem, s. I-II.

284 Inskrypcje grobow polskich w Paryżu. Neuilly, Vaugirard, Montrouge, Clichy, Gentilly, Grenelle, Opracowanie i redakcja M. Gmurczyk-Wrońska, A. Wroński, Warszawa 1992.

285M. Gmurczyk-Wrońska, A. Wroński, Inskrypcje grobów polskich w Paryżu. Saint Ouen. Studia z dziejów emigracji i grobów polskich w Paryżu, Warszawa 1994.

286 Samych polskich grobów znajduje się na nim około pięciuset.

74

którym umieszczony jest nagrobek przedstawiający płaczącą muzę, dłuta Jean’a Clesinger’a, zięcia George Sand. Z kolei najstarszym polskim grobem i jednocześnie jednym z najstarszych na całym cmentarzu jest nagrobek gen. Jana Komarzewskiego, bliskiego współpracownika króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jest tu także jeden grób zbiorowy, gdzie pochowani są powstańcy styczniowi. Oprócz tego można wymienić groby Seweryna, Ksawerego i Józefa Gałęzowskich, Klementyny Hoffmanowej, Walentego Krosnowskiego, Ludwika Nabielaka, Teodora Morawskiego – ministra spraw zagranicznych Rządu Narodowego Królestwa Polskiego, Aleksandra Dybowskiego, Aleksandra Walewskiego i Marii Walewskiej-d’Ornano (przeniesionej później do Polski), Kajetana Stanskiego, Ewy Hańskiej-Balzac, Ludwika Wołowskiego, Walerego Wróblewskiego – generała Komuny Paryskiej, generałów Tadeusza Tyszkiewicza, Andrzeja Gawrońskiego, Kazimierza Skarżyńskiego czy poety Guillaume’a Apollinaire’a287. Stosunkowo nowy jest grób Romana Cieślewicza (z 1996 r.).

Spacerując po Paryżu można napotkać tablice pamiątkowe wmurowane w budynki, informujące przechodnia o związanych z nimi osobach.

Adam Mickiewicz wykładał w Collège de France w latach 1840-1844. Tam też znajduje się tablica upamiętniające go. Na 63, rue de Seine wmurowana jest kolejna, informująca, że w domu tym mieszkał i tworzył autor Pana Tadeusza. W 1928 roku rzeźbiarz Antoine Bourdelle wykonał pomnik wieszcza wspartego na pielgrzymim kiju, drugą ręką wskazującego kierunek, kroczącego i wpatrującego się w dal. Zainstalowany na początku na placu Alma wywołał kontrowersje, co spowodowało, że przeniesiono statuę nad Sekwanę na Cours Albert I288.

Na placu Vendôme, pod numerem 12 mieściło się ostatnie mieszkanie Fryderyka Chopina. Upamiętnia go napis: Fryderyk Franciszek Chopin urodzony w Żelazowej Woli (Polska), 22 lutego 1810 roku, zmarł w tym domu 17 października 1849 roku.

Poza ową tablicą można znaleźć również inne elementy pamiętania o kompozytorze, jak popiersie w Ogrodzie Luksemburskim i pomnik w Parku Monceau autorstwa Jacques’a Frometa Maurice’a. O Chopinie przypomina w końcu kościół Madeleine, ponieważ tu odbyła się msza pogrzebowa kompozytora.

287Inskrypcje grobów polskich w Paryżu. Père Lachaise, Pod red. A. Biernata oprac. A. Biernat, S.

Górzyński, P. Ugniewski, Warszawa 1991, s. I i II.

288 J. Ponty, “Visite” du Paris des Polonais…, s. 50.

75

Inne znane mieszkanie znajduje się przy 36, quai de Béthune, gdzie ostatnie lata życia spędziła Maria Skłodowskiej-Curie. O wiele bardziej jednak wymowny jest Panteon, a więc miejsce gdzie noblistka została pochowana razem z mężem Pierrem.

Na Łuku Triumfalnym, który Napoleon kazał wznieść ku czci francuskiej armii, wyryte są polskie nazwiska oficerów: Poniatowski, Kniaziewicz, Chłopicki, Sułkowski, Dąbrowski, Zajączek, Łazowski, oraz polskie miejscowości, gdzie miały miejsce bitwy:

Pułtusk, Ostrołęka, Lidzbark Warmiński, Gdańsk.

Nie można nie wspomnieć o instytucjach reprezentujących władzę w Polsce.

Ambasada polska w Paryżu mieściła się i mieści w Hôtel de Monaco. Obok niego, na Esplanadzie Inwalidów (Esplanade des Invalides), po 13 grudnia ustawiono krzyż, który miał symboliczny wymiar, szczególnie po wydarzeniach w kopalni „Wujek”.

Wiele jest miejsc, które związane są z obecnością Polaków w stolicy Francji, wiele jednak funkcjonuje bez tablic pamiątkowych, wymieniających dawnych lokatorów lub opisujących zaszłe tam wypadki. Wymowne są miejsce takie jak wspomniane wyżej lub jak ulica Tadeusza Boya-Żeleńskiego, skwer kardynała Wyszyńskiego, pomnik w parku Troccadero upamiętniający Polaków walczących za Francję w latach II wojny światowej, złożone w kościele Saint-Germain-des-Prés serce króla Jana Kazimierza, czy Hôtel Regina na ulicy Rivoli, który był siedzibą polskiego rządu na czele z gen. Sikorskim, od końca 1939 roku do kapitulacji Francji w czerwcu 1940 roku. Ponieważ zaś wiele napisano o „polskich” miejscach w Paryżu289, nie trzeba wszystkich ich wymieniać, tym bardziej, że prawdopodobnie wiedza o nich często służyła jako ciekawostka, a kolejne fale emigracji odchodziły coraz bardziej od tradycji Francji jako drugiej ojczyzny.

Różne były cele kolejnych fal wychodźców, od chęci zdobycie wykształcenia i doświadczenia zawodowego po cele polityczne, a więc pragnienie swobodnej działalność na rzecz kraju. Najbardziej rozproszona i niejednorodna, złożona właściwie z wielu przypadków emigracji indywidualnych była emigracja powojenna, po 1945 roku. Ci, którzy zdecydowali się na wyjazd z powodów politycznych i zamierzali prowadzić działalność na rzecz ruchu opozycyjnego „zabierali” ze sobą obraz takiej Polski jaką zostawili. Naturalną tego konsekwencją było zjawisko przekazywania przez kolejne fale najbardziej aktualnych obrazów kraju. Nie zawsze jednak przedstawiciele

289 B. Strettner-Stefańska, Paryż po polsku, Warszawa 2005. S. Jakóbczyk, Paryż Polaków, Poznań 2000.

76

różnych środowisk szukali się wzajemnie. Prawdopodobnie było to spowodowane ich wizją emigracji i tym, jak zdołali zorganizować swoje życie na wychodźstwie.

W okresie istnienia PRL-u nie utrzymywało się już tradycyjne myślenie o Francji jako kraju naturalnej migracji Polaków. Nie było więc wzmożonego wychodźstwa, które obierałoby kraj nad Sekwaną jako miejsce osiedlenia czy schronienia. Tamtejsza polska diaspora opierała się więc na starej emigracji i emigracji z czasów II wojny światowej.

Emigracja następnych fal, z roku 1956, 1968, 1970, 1981 nie była dobrze przyjmowana przez emigrantów wojennych, którzy podejrzewali ich o współpracę z reżimem komunistycznym. Z kolei studenci przybywający do Francji szybko się wtapiali w społeczeństwo, asymilowali, często zakładali rodziny i nie chcieli już wracać, uznając też, że życie na Zachodzie jest łatwiejsze. Dlatego też nie związali się oni później z grupą „Solidarności”290.

Według Janine Ponty trzeba było dopiero okresu „Solidarności” aby odnaleźć taką empatię ze strony Francuzów jak w czasie Powstania Listopadowego291. Na ogromną życzliwość wobec Polaków i zainteresowanie wydarzeniami Sierpnia 1980 roku miało wpływ wiele czynników. Wiele lat wspólnych kontaktów, życia obok siebie i stopniowego oswajania się z obecnością przybyszów znad Wisły spowodowało, że w momencie przemian, jakie obiecywało powstanie niezależnego związku zawodowego, Polska znajdowała się przez wiele miesięcy na pierwszych stronach gazet. Zaczęto wtedy przypominać o symbolach, jakimi stali się Chopin, Mickiewicz, czy Maria Skłodowska-Curie. Gdyby nie ożywiona emigracja w XIX wieku, wspólne wojenne doświadczenia, obecność przedstawicieli polskiej inteligencji, którzy przekazywali informacje o Polsce, nieco odległa pamięć o Marii Leszczyńskiej czy Marii Kazimierze d’Arquien mogłaby okazać się niewystarczająca. Wpływ miały oczywiście stosunki polityczne, jednak wcześniejsza polska obecność we Francji przygotowała grunt dla przyjęcia nad Sekwaną przedstawicieli „Solidarności”. Choć warto pamiętać, że problem zawsze jest złożony i musi być rozpatrywany w odniesieniu do sytuacji w ojczyźnie, w społeczeństwie przyjmującym i w diasporze.

***

290 J. Ponty, Les Polonais, w: “Toute la France. Historie de l’immigration en France au XXe siècle”, Paris 1998, s. 110.

291 J. Ponty, Les Polonais en France. De Louis XV à nos jours, Editions du Rocher, Monaco 2008, s. 46.

77

Podsumowaniem i ilustracją powyższych rozważań niech będzie mapa przedstawiająca „polskie miejsce” w Paryżu. Wybrane obiekty – budynki, pomniki, instytucje zostały zaczerpnięte z tekstu Janine Ponty292 i uzupełnione o inne, które także warto wspomnieć.

1. Kościół Wniebowzięcia N.M.P 263 bis, rue Saint-Honoré (polska parafia)

2. Szkoła Narodowa Polska na Batignolles 56, bd des Batignolles 3. Szkoła Narodowa Polska 13/15 rue Lamandé

(następna siedziba, od 1874 roku)

4. Hôtel Lambert 2, rue Saint-Louis-en-l’Île

5. Biblioteka Polska,

Towarzystwo Historyczno-Literackie 6, quai d’Orléans

6. Collège de France: rue des Ecoles

Tablica poświęcona Adamowi Mickiewiczowi

7. Librairie polonaise 123, bd Saint-Germain 8. Instytut Świętego Kazimierza 119, rue du Chevaleret 9. Wspomnienie Tadeusza Boya-Żeleńskiego rue Boy-Żeleński

10. Pomnik Mickiewicza place Alma – Cours-La-Reine 11. Dom Marii Słodowskiej-Curie 36, qui de Béthune

(1912-1934)

12. Księgarnia Libella i Galeria Lambert 12/14, rue Saint-Louis-en-l’Île 13. Editions du Dialogue 25, rue Surcouf

14. Polska Akademia Nauk 74, rue Lauriston 15. Hôtel Regina, siedziba rządu gen. 192, rue Rivoli

Sikorskiego

16. Dom gen. Sikorskiego (1939-1940) 58, rue Jacob 17. Ambasada Polski/Konsulat generalny 1/5, rue Talleyrand 18. Krzyż Solidarności esplanade des Invalides 19. Tablica przy ostatnim mieszkaniu 12, place Vendôme

Chopina

20. Łuk Triumfalny

21. Skwer Kardynała Wyszyńskiego

292 J. Ponty, “Visite” du Paris des Polonais.

78 Cmentarze:

22. Montmorency 23. Batignolles 24. Montmartre 25. Montparnasse 26. Saint-Vincent 27. Neuilly

28. Vaugirard 29. Montrouge 30. Clichy 31. Gentilly 32. Grenelle 33. Saint Ouen 34. Père Lachaise

35. Komitet Koordynacyjny 10, passage de Deux Soeurs NSZZ „Solidarność"

80 Rozdział II

„Solidarność” podziemna i jej ośrodki zagraniczne