• Nie Znaleziono Wyników

tak powszechne wystawy z wydumanymi tak powszechne wystawy z wydumanymi

tak powszechne wystawy z wydumanymi tak powszechne wystawy z wydumanymi

tak powszechne wystawy z wydumanymi tak powszechne wystawy z wydumanymi ad hocad hocad hocad hocad hoc tezami. T tezami. T tezami. T tezami. T tezami. Tuuuuu

teza zosta³a gruntownie przemyœlana i opar³a siê na wielkich

teza zosta³a gruntownie przemyœlana i opar³a siê na wielkichteza zosta³a gruntownie przemyœlana i opar³a siê na wielkich

teza zosta³a gruntownie przemyœlana i opar³a siê na wielkichteza zosta³a gruntownie przemyœlana i opar³a siê na wielkich

tradycjach brazylijskich doœwiadczeñ sztuki drugiej po³owy

tradycjach brazylijskich doœwiadczeñ sztuki drugiej po³owytradycjach brazylijskich doœwiadczeñ sztuki drugiej po³owy

tradycjach brazylijskich doœwiadczeñ sztuki drugiej po³owytradycjach brazylijskich doœwiadczeñ sztuki drugiej po³owy

XX wieku (od Oskara Niemeyera – autora przestrzeni

architek-XX wieku (od Oskara Niemeyera – autora przestrzeni architek-XX wieku (od Oskara Niemeyera – autora przestrzeni

architek-XX wieku (od Oskara Niemeyera – autora przestrzeni architek-XX wieku (od Oskara Niemeyera – autora przestrzeni

architek-tonicznych dla biennale, po tak wa¿nych prekursorów

kon-tonicznych dla biennale, po tak wa¿nych prekursorów kon-tonicznych dla biennale, po tak wa¿nych prekursorów

kon-tonicznych dla biennale, po tak wa¿nych prekursorów kon-tonicznych dla biennale, po tak wa¿nych prekursorów

kon-ceptualizmu i sztuki instalacji jak Hélio Oiticica).

ceptualizmu i sztuki instalacji jak Hélio Oiticica).ceptualizmu i sztuki instalacji jak Hélio Oiticica).

ceptualizmu i sztuki instalacji jak Hélio Oiticica).ceptualizmu i sztuki instalacji jak Hélio Oiticica).

Co do konceptu, jak okreœla³ to manifestacyjnie komunikat praso-wy, 27. Biennale usytowano w nawi¹zaniu do dwóch linii myœli Oitici-ki. Jedna to wyros³a na bazie brazylijskich eksperymentów neokon-kretystycznych idea „konstrukcji”(czy budowania). Druga, w zwi¹zku z wielk¹ odkrywczoœci¹ form i przedmiotów u tego artysty i teoretyka okreœlona zosta³a jako„po¿egnanie estetyki”(czytaj: rozstanie siê z ru-tyn¹ tzw. gatunków sztuki). Wystawa, jak pisano, prezentowa³a owe linie jako z jednej strony „projekty konstrukcyjne” (czêsto ironiczne, ale i z wizj¹), a z drugiej jako „programy dla ¿ycia”(bardziej przyk³ady ni¿ schematy). W wielkiej ró¿norodnoœci propozycji (z malarstwem œciennym w³¹cznie – patrz du¿y mural Meksykanki Minervy Cuevas) w zasadzie dominowa³y instalacje albo te¿ dokumentacje (wideo, fo-tograficzne itd.). Odnosi³y siê one b¹dŸ to do kszta³towania przestrze-ni „do ¿ycia” (jak pawilon palmowy urodzonego w Argentyprzestrze-nie tajland-czyka Rikrita Tiravaniji) b¹dŸ te¿ rozwija³y ostre spiêcia analiz. W ton krytyki i politycznej wymowy dzie³ wpisywa³y siê zarówno propozycje seniora argentyñskiej neoawangardy Leóna Ferrari („mieszkanie” œwiec¹cych koœciotrupów czy z¿erany przez robaki model Bia³ego Domu), jak te Jane Alexander z Po³udniowej Afryki z instalacj¹ Bez-pieczeñstwo, a bêd¹c¹ obszarem „do ¿ycia” gêsto oplecionym drutami kolczastymi i pilnowanym przez wynajêtych na czas wystawy uzbrojo-nych po zêby ochroniarzy. Du¿a grupa dzie³ odnosi³a siê w sposób nieoczywisty do takich kwestii, jak: utopia porozumienia,

niemo¿-noœæ stworzenia globalnej wsi (nagromadzenie czynnych radioodbior-ników w wie¿y Babel Cildo Meirelesa pokazanej na wystawie towarzy-sz¹cej Biennale) czy te¿ postawienie znaków zapytania o to, co okreœ-lane bywa jako „glocal” a co bywa dobrze rozumiane przez artystów z Azji (patrz np. olbrzymia iloœæ wycinanek „z powiatu Yanchuan” pokazanych przez chiñsk¹ grupê Long March Project).

Wœród wyró¿niaj¹cych siê dzie³ Biennale by³y te¿ instalacje: Pokój grawitacyjny i Œwiat zjednoczony. Wersja utopijna autorstwa Jaros³awa Koz³owskiego, wybitnego konceptualisty i od lat twórcy wystaw z prze-s³aniami niejednokrotnie odnosz¹cymi siê do tematyki podjêtej teraz przez Lagnado. Jako jedyny artysta polski uczestnicz¹cy w tej wystawie zosta³ zaproszony, tak jak i inni uczestnicy, wy³¹cznie w wyniku wyboru kuratorów i bez tzw. oficjalnego b³ogos³awieñstwa naszych w³adz. A je-go Pokój..., jak opisywa³a Anda Rottenberg, reprodukowano na pierw-szej stronie najwiêkpierw-szej miejscowej gazety „Folha de Saõ Paulo”. By³a to sala z rozmieszczonymi w niej meblami i innymi obiektami otaczaj¹-cymi nas w domach, tyle ¿e usytuowanymi „w zawirowaniu”, tj. w rów-nym stopniu na suficie i na œcianach jakby dla zwrócenia uwagi na inne ni¿ „normalne” (czytaj: narzucone) mo¿liwoœci. Trochê bolesna w swym

Mario Navarro Mario Navarro Mario Navarro

Mario Navarro Mario Navarro (Chile), Secret Service Car

Fundacja organizuj¹ca biennale w Saõ Paulo zaprosi³a jako kurato-ra Lisette Lagnado – urodzon¹ w Kongo i natukurato-ralizowan¹ w Bkurato-razylii, znan¹ jako krytyk i badacz sztuki wspó³czesnej. Lagnado wraz z grup¹ wspó³pracuj¹cych kuratorów zaproponowa³a kilka znacz¹cych zmian w dotychczasowych koncepcjach imprezy. Zrywaj¹c manifestacyjnie z ograniczeniami co do separacji tzw. wystaw narodowych, zapropo-nowano selekcjê globaln¹ i w rezultacie wybrano 119 artystów z ca³ego œwiata, z mocn¹ jednak obecnoœci¹ twórców z Ameryki £aciñskiej. Tytu³ ekspozycji „Jak ¿yæ razem” nawi¹za³ w zamierzeniach Lagnado do s³ynnych seminariów Rolanda Barthesa z 1976-7 r., które da³y re-fleksje odnoœnie budowy przestrzeni dla bytuj¹cych w nich ludziach, przy czym chodzi³o zarówno o przestrzenie w sensie fizycznym, jak i w sensie idei. W naszych czasach przyspieszonego i masowego prze-mieszczania siê, a tak¿e przy gwa³townych zmianach co do komuniko-wania, temat z koñca lat siedemdziesi¹tych nabra³ nowego znaczenia. I wystawa wydoby³a to niezwykle ciekawie, zw³aszcza ¿e pokazano j¹ w miejscu zderzeñ wielu kultur, na skrzy¿owaniu utopii modernizmu i ¿ywio³u nieskoñczonej iloœci bud faveli, przy na³o¿eniu siê ch³od-nych obserwacji oraz gwa³townej krytyki politycznej.

kwestionowaniu by³a praca Œwiat zjednoczony..., poniewa¿ na d³ugim stole nakrytym obrusem artysta usy-tuowa³ bochenki chleba wtykaj¹c w ka¿dy z nich flagê innego kraju. Pomyœlenie o równej (i niespe³nial-nej) dystrybucji ¿ywnoœci w œwie-cie by³o tu jak uk³uœwie-cie. Wiele osób fotografowa³o siê przy instalacjach Koz³owskiego i ca³ymi rodzinami penetrowa³o sale z zadziwiaj¹cymi ich propozycjami innych artystów, czêsto ironicznie i krytycznie de-monstruj¹cymi „¿ycie razem”. Po-niewa¿ organizatorzy zrezygnowa-li z op³at za wstêp, rzeczywiœcie t³umy ludzi odwiedzi³y to Biennale. Mo¿na zaryzykowaæ opiniê, ¿e by³o ono jakimœ ogniwem zmian. Rotten-berg napisa³a w kontekœcie tego, co pokazano w Saõ Paulo: G³os sztuki staje siê g³osem prawdy i rozs¹dku. Ale, jak zwykle, artystów nikt nie s³ucha. Mo¿e jednak nie do koñca mia³a racjê, bo wydaje siê, ¿e to Biennale coœ prze³ama³o.



Jaros³aw Koz³owski Jaros³aw Koz³owskiJaros³aw Koz³owski Jaros³aw Koz³owski

Jaros³aw Koz³owski, Pokój grawitacyjny, 1995-2006

Jaros³aw Koz³owski Jaros³aw Koz³owski Jaros³aw Koz³owski Jaros³aw Koz³owski

Jaros³aw Koz³owski, Zjednoczony œwiat – wersja utopijna, 2006

Dagmara Horab Dagmara HorabDagmara Horab

Dagmara HorabDagmara Horab, Bez tytu³u, 30 x 30 x 30 cm, 2006

Pawe³ Hajncel Pawe³ HajncelPawe³ Hajncel Pawe³ Hajncel

Pawe³ Hajncel, Joanna D'Arc, olej na desce, 2007

Rafa³ Sobiczewski Rafa³ SobiczewskiRafa³ Sobiczewski

Rafa³ SobiczewskiRafa³ Sobiczewski, Scaning in progres, 200 x 300 cm, olej na p³ótnie, 2006 Iza Cieszko

Iza CieszkoIza Cieszko

Iza CieszkoIza Cieszko, Statystyka, druk cyfrowy, 2006