• Nie Znaleziono Wyników

Jak na tle innych państw Europy przedstawiała się sytuacja kobiet w Pol-sce? Badacze kultury szlacheckiej podkreślają, że w naszym kraju do kobiet odnoszono się lepiej niż w większości państw europejskich, a stanowisko ko-

38 Jako pierwsze tyko wybrane kierunki mogły studiować kobiety w Szwajcarii, następnie w latach 70. i 80. XIX wieku we Francji, Anglii oraz Niemczech.

39 W niektórych krajach już w czasie wojny obowiązywało prawo głosowania kobiet (Dania, Islandia, Holandia i Rosja). Po zakończeniu walk uznano prawo wyborcze w 1918 r. w Irlan- dii, Kanadzie, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i Polsce, a w 1919 r. w Austrii, Czechosłowacji i Niemczech.

Rola i pozycja kobiety w Polsce 33 biety (żony i matki) było „dostojne”, jej wpływ wielki, często nawet „przemożny”40. Historycy rodziny udowadniają, że polskiej wersji patriarchalizmu nie cechowała drastyczna zależność kobiet od mężczyzn. Wydaje się, że wysoka pozycja kobiety w społeczeństwie polskim przejawiała się w kilku ważnych sferach życia, można tu wspomnieć chociażby sytuację prawną kobiet. Niemieckie prawo odmawiało kobiecie prawa do decydowania w jej sprawach majątkowych, a także kierowania losem swych dzieci. Kara fizyczna za nieposłuszeństwo była sprawą nagminną do XIX wieku. Kobieta w Anglii traktowana była jak osoba nieletnia, podobnie było we Francji, Belgii, Szwajcarii, Hiszpanii. Kościół angli-kański nakazywał stosować mężczyźnie „uciszającą chłostę”, zaś prawo cywilne nieposłuszeństwo zalecało karać „gwałtownym biciem kijem”41. W odróżnieniu od innych krajów Europy, w Polsce kobieta właściwie zawsze miała wpływ na zarządzanie swym posagiem, a po śmierci męża mogła zarządzać majątkiem42, cieszyła się także niezależnością religijną, gdyż nie wymagano od niej, by po ślubie przyjmowała wiarę męża. W małżeństwach mieszanych wyznaniowo syn dziedziczył wiarę ojca, a córka matki43. W barokowej Europie ogarniętej fanaty-zmem religijnym zjawisko to można uznać za wyjątkowe.

Kobieta w Polsce mogła odgrywać dużą rolę w otoczeniu społecznym, o czym świadczą historyczne wzorce kobiecego powołania, losu. Pierwszą legendarną kobietą polską opiewaną przez historię była Wanda córka Kraka, która po śmierci braci otrzymała władzę za zgodą wszystkich Polaków i z rąk dostojników państwowych. Wykształcona, mądra, ślubująca czystość nie chciała oddać swej ręki niemieckiemu księciu Rydgierowi. W podziękowaniu bogom za ocalenie wojsk rzuciła się do Wisły, składając w ofierze swoje życie. Wanda to kobieta-ikona, opiewana przez artystów, symbol duchowego zwycięstwa nad siłami zła, alegoria patriotyzmu służącego ludowi. Jan Długosz pisał o niej:

Królowa rządziła tak rozsądnie, tak roztropnie i sprawiedliwie wszystkimi częściami Rzeczypo-spolitej, że wszystkich wprawiała w zdumienie jej umiejętność i pilność44.

40 Por.: W. Ł o z i ń s k i, Życie polskie w dawnych wiekach, Warszawa 2006, s. 167–170; Z. H. N o w a k, A. R a d z i m i ń s k i, Kobieta i rodzina w średniowieczu i na progu czasów nowo-żytnych, Toruń 1998; M. K o c z e r s k a, Rodzina szlachecka w Polsce w okresie późnego śred-niowiecza, Warszawa 1975; Z. K u c h o w i c z, Postawa wobec kobiety w kulturze szlacheckiej polskiego baroku, [w:] Kobieta w kulturze i społeczeństwie, red. B. Jedynak, Lublin 1990.

41 Przemoc wobec kobiet charakterystyczna jest także dla polskiej kultury szlacheckiej. Choć ukształtowały się wtedy zasady savoir-vivre’u nakazujące szacunek i uprzejmość w stosunku do kobiet, w rzeczywistości można mieć wątpliwości, czy były one w Polsce silnie ugruntowane i prze-strzegane. Akta sądowe, pamiętnikarstwo, publicystyką podają wiele przykładów znęcania się przez mężczyzn nad białogłowami.

42 Jak podaje Z. K u c h o w i c z (dz. cyt., s. 13–18), XVII w. to okres, gdy w Polsce nie jest zjawiskiem wyjątkowym wspólne zarządzanie, gospodarowanie majątkiem przez małżonków.

43 Do znanych małżeństw mieszanych zaliczyć możemy np. związki: katoliczki Elżbiety Gos-tomskiej i kalwinisty Prokopa Sieniawskiego; hetmana Jana Zamoyskiego dwukrotnie żonatego z kalwinistkami; Janusza Radziwiłła (kalwinisty), który był żonaty z katoliczką Katarzyną Potocką oraz z prawosławną Marią Mohilanką. Za: Z. K u c h o w i c z, dz. cyt., s.15–16.

44 Cyt. za: M. D a l e w s k a, Polityczna rola kobiet do poł. XIII w. w „Annales” Jana Długosza, [w:] Niebem i sercem okryta. Studia historyczne dedykowane dr Jolancie Malinowskiej, red. M. Malinowski, Toruń 2002.

Inne znane historycznie wzory kobiet w Polsce to: kobieta-król, uwielbiana za życia Jadwiga Andegaweńska, ogłoszona świętą w 1999 r.; wielka heroina romantyczna doby renesansu Barbara Radziwiłłówna (historia prawdziwej miłości skazanej na klęskę); Marysieńka Sobieska (królewski obiekt spełnionej miłości). Każda z nich prezentuje inny typ postawy, od bohaterskiej Wandy, świętej Jadwigi, owianej „złą sławą” Barbary, po „modną”, ale oddaną żonę Marię Kazimierę. Wszystkie władczynie służą krajowi, ale tylko Wanda i Jadwiga zasługują na miano wielkich. Wydaje się, że bezwzględne posłuszeństwo wyższym, państwowym racjom stawia je najwyżej w hierarchii kobiet cenionych przez historię i tradycję. Znamienne jest, że o Rychezie, żonie Mieszka II, pierwszej koronowanej królowej polskiej spotykamy u kronikarzy opinię wyłącz-nie negatywną. Krytyczwyłącz-nie ocenili ją Jan Długosz – jako pełną surowości, Krzysztof Opaliński – jako drapieżną, Franciszek Kniaźnin – jako niecnotę, źródło podłości, przekupstwa i mącenia, źle o niej pisali Marcin Kromer i Maciej Miechowita. Tymczasem królowa, starannie wykształcona, matka trojga dzieci, w tym Kazimierza Odnowiciela – jednego z największych polskich królów, ucho-dząca za kobietę świętobliwą i zaliczona nawet po śmierci w poczet błogosła-wionych, czyniąca wiele trudów dla zapanowania nad anomią państwa polskie-go, nie została włączona do grona królowych wielkich. Przyczyn nieprzychylne-go nastawienia upatrywać można w niemieckim pochodzeniu Rychezy, a także w jej niechęci w stosunku do wszelkich doradców. Ten samodzielny sposób rządzenia żona Mieszka II wpoiła swemu synowi, jego jednak historia znacznie lepiej oceniła. Uległość i oddanie, poświęcenie wszystkiego dla dobra kraju, „świętość”45 to cechy doskonałej władczyni. Wydaje się, że te pierwsze patrio-tyczne ideały kobiety na stałe wpisały się w polską kulturę, a dalsze karty historii postawiły przed obywatelkami Rzeczypospolitej jeszcze wyższe wymagania społeczne. Okres wojen napoleońskich, powstań narodowych, a potem lata pierwszej i drugiej wojny światowej to czasy, w których kobiety musiały chwytać za broń i pełnić ważne funkcje obywatelskie46.

Anna Titkow zauważa, że walczące kobiety nie zyskały jednak należnej aprobaty społecznej47. Z kolei aktywizacja zawodowa kobiet, która dokonała się w Królestwie Polskim wraz z załamaniem się gospodarki ziemiańsko-rolniczej po uwłaszczeniu chłopów w 1864 r., obarczona była szeregiem ograniczeń. Kobiety z uwagi na niedostatki wykształcenia od początku miały gorszy status na rynku pracy. Zmuszone do zdobywania pieniędzy musiały zmienić swoją postawę społeczną, w ten sposób dały początek emancypacji, rozpoczęły ekspansywne działania prowadzące do równouprawnienia. Oprócz podstaw ekonomicznych emancypacja rozwijała się w oparciu o indywidualne potrzeby i dążenia kobiet,

45 Wanda, która „ślubowała czystość”, również według pogańskiej tradycji zachowała się jak „święta”, gdyż składanie ofiary z własnego życia podobało się bogom.

46 Były kobietami walczącymi o kraj, ziemię, dom (E. Plater, M. Prószyńska, W. Kasprowiczów-na, M. RaszanowiczówKasprowiczów-na, H. PustowojtówKasprowiczów-na, A. Romaszewska i wiele innych), niekiedy były żołnierzami ukrywającymi się pod męskim przebraniem (np. Joanna Żubrowa, pierwsza kobieta w Polsce odznaczona krzyżem Virtuti Militari w 1809 r., Magdalena Wojciechowska i Tekla So-bolewska, dowodzące oddziałami w męskim przebraniu w powstaniu listopadowym.

47 A. T i t k o w, Kobiety pod presją? Proces kształtowania się tożsamości polskich kobiet, [w:] Co to znaczy być kobietą w Polsce, s. 19.

Rola i pozycja kobiety w Polsce 35 wyartykułowane dość jasno w literaturze i prasie kobiecej XIX w. Niemniej jed-nak uwolnienie się spod kurateli męża utrudniała tradycja katolicko-szlache-cka48. Mimo przeciwności, u schyłku XIX w. pierwsze Polki zaczęły wyjeż- dżać na zagraniczne studia, zdobywać stanowiska dotychczas niedostępne. W 1870 r. Anna Tomaszewska-Dobrska jako pierwsza Polka ukończyła fakultet na uniwersytecie w Zurychu, ale warszawskie Towarzystwo Lekarskie odmawia-ło jej czodmawia-łonkostwa. Czterdzieści lat później pierwsza Polka w historii otrzymała posadę w banku (Bank Handlowy w Warszawie). Aktywność społeczno-zawo-dowa kobiet długo jeszcze cechowała się negatywnym odbiorem społecznym.

Na przełomie XIX/XX w., w czasach wielkich przemian społeczno-kultu-rowych i upublicznienia sfery prywatnej, kobiety z warstw uboższych mogły podjąć się niskopłatnej pracy zarobkowej w miastach-fabrykach, ale nowe obowiązki nie zwalniały z dotychczas pełnionych ról społecznych. Kreowano wówczas wizerunek dobrej obywatelki, kobiety aktywnej, a przy tym doskonałej matki i gospodyni domowej49. Prawa i obowiązki kobiet pochodzących z miesz-czaństwa i burżuazji w zasadzie nie zmieniły się, małżeństwa-kontrakty i cu-dzołóstwo należały do powszechnie akceptowanych norm obyczajowości spo-łecznej50. Wspomnienia dwóch czołowych przedstawicielek łódzkiej arystokracji, Heleny Anny Geyer i Marii Eiger-Kamińskiej, odsłaniają kulisy życia mężatek z „dobrych domów”51. Choć fabrykancką społeczność łódzką cechowała różno-rodność norm religijnych, moralnych oraz tradycji, w stosunku do kobiet obowią-zywał jeden wzorzec osobistego spełnienia. Panny dobrze urodzone tylko jako

48 Szerzej: B. P i e t r o w-E n k e r, Tradycja szlachecka a dążenia emancypacyjne kobiet w społeczeństwie polskim w dobie rozbiorów, [w:] Kobieta i społeczeństwo na ziemiach polskich w XIX w., red. A Żarnowska, A. Szwarc, Warszawa 1991.

49 Sugerowany przez prasę obszerny katalog powinności matki spędzającej wakacje z dziećmi rodzi pytanie, czy chcąc sprostać stawianym przed nią zadaniom mogła ona w ogóle odpocząć w wolnym czasie. Patrz: M. O l k u ś n i k, Zwierciadło i drogowskaz. Prasa warszawska przełomu XIX i XX wieku, [w:] Kobieta i kultura czasu wolnego, red. A. Żarnowska, A. Szwarc, Warszawa 2001; A. B a ł d y j e w, Model miłości macierzyńskiej w społeczeństwie polskim w XIX i na początku XX wieku w świetle poradników dla kobiet, [w:] Niebem i sercem okryta...; M. S i k o r s k a- -K o w a l s k a, Kwestia kobieca w świetle programu społecznego „Kroniki Rodzinnej” Aleksandry Borkowskiej, „Acta Universitatis Lodziensis” 1998, Folia Historica 61.

50 Już w grecko-rzymskiej i żydowskiej praktyce życia społecznego obowiązek wierności mał-żeńskiej dotyczył tylko kobiety. Również polskie społeczeństwo szlacheckie, choć monogamiczne z litery prawa, w rzeczywistości było poligamiczne. Normą było utrzymywanie kontaktów seksual-nych z nałożnicami, służącymi, poddankami czy prostytutkami. Te wzorce społeczno-obyczajowe utrwaliły się w mentalności społecznej aż do XX w. Mężczyźnie społeczność szybciej wybaczała zdradę niż kobiecie. Ponadto na kobiecie ciążyła odpowiedzialność za czyny seksualne. Dochodze-nie ojcostwa było utrudnione, tym samym panna z dzieckiem skazana była na samotność, Dochodze-nierzadko ostracyzm, a dziecko-bękart często doświadczało odrzucenia społecznego. W XIX w. powszechnie zaakceptowano nawet poglądy, jakoby cudzołóstwo kobiety było przestępstwem, ale i dewiacją seksualną. W celu potwierdzenia tego stanowiska odwoływano się do argumentów naukowych – teorie o wrodzonej monogamiczności kobiet i poligamiczności mężczyzn, np. A. Schopenhauer, E. O Wilson.

51 M. S i k o r s k a-K o w a l s k a, Pozycja i rola kobiety w małżeństwie na przykładzie burżuazji łódzkiej przełomu XIX i XX wieku (w świetle wspomnień Heleny Anny Geyer i Marii Eiger- -Kamińskiej), [w:] Kobieta i małżeństwo. Społeczno-kulturowe aspekty seksualności, wiek XIX i XX, red. A. Żarnowska, A. Szwarc, Warszawa 2004.

żony i matki mogły decydować o swoim życiu, gdyż podlegały władzy rodziciel-skiej, a zamążpójście nawet wbrew ich woli było zjawiskiem dość częstym. Rodzenie dzieci stanowiło najważniejsze z zadań kobiety w licznej rodzinie burżuazji, przy czym opiekę na dzieckiem sprawowały mamki, guwernantki, nauczycielki. Mężczyźni pochodzący z bogatych domów prowadzili zwykle swobodne życie seksualne. Nie istniał zwyczaj informowania córek o sferze seksualnej, o „tych sprawach” młode dziewczęta dowiadywały się z zasłysza-nych rozmów w kuchni między służbą. Inaczej przebiegało wychowanie dziew-cząt i chłopców. Chłopcy mieli prawo wyboru drogi dalszego kształcenia, ale to rodzice najczęściej wybierali za synów stosowny zawód handlowca, przemy-słowca, rolnika. Dziewczynki odbierały podstawową edukację w domu, by potem wyjechać na pensję, gdzie najważniejszym zadaniem było wyrobienie odpo-wiednich cech charakteru, czyli pracowitości i posłuszeństwa. Zamążpójście to był główny cel życiowy kobiet różnych warstw społecznych. Oto jak Au- gust Wilkoński, jeden z literatów XIX w. charakteryzuje cele i preferencje różnych panien:

1) Panna bardzo dobrze ułożona: tańczy prześlicznie i gra na fortepjanie kompozycje Liszta i Thalberga; śpiewa wielkie arje włoskie, mniejsza o to, że najfałszywiej, ale wielkie; [...] jeździ konno i spodziewa się rychło iśdź za mąż.

2) Panna, którą nazywają osobą dystyngowaną; czyta z namiętnością wszystkie pamiętniki [...] i wierzy w nie bezwarunkowo; pisze o emancypacji kobiet; [...] już żywi nadzieję zrobienia dobrej partji. [...]

3) Panna frontowa: Odłącza się w towarzystwie od innych panien; zaczepia mężczyzn; mówi głośno i śmiało, – mianowicie też obcym językiem; [...] z góry spogląda na inne kobiety, – przekona-na o swojej urodziwości, i o swoim rozumie...

4) Panny, które mają pięknie umeblowane główki: Potrafią listy pisać w pochlebnych wyrazach, charakterem bardzo ładnym, ale niezupełnie ortograficznie [...] częstokroć są racjonalistkami [...] Za mąż idą z wielką ochotą...

5) Panny gospodarne: mało mają posagu; [...] piszą listy bez litości niepoprawne; [...] smażą wybornie konfitury; [...] w domu używają przydeptanych trzewików; w ubraniu starają się o wielość kolorów; [...] w zamążpójściu nie są wybredne [...]52.

Burzliwe dzieje kraju i 150-letni okres niebytu Polski na mapie świata, walki powstańcze i więzienie mężczyzn nałożyły szczególne zadania na kobiety i rodzinę53. Po utracie państwowości przez Polskę sprawa wychowania dzieci nabrała wagi politycznej, a rodzina stała się jedynym gwarantem utrzymania tożsamości narodowej. Pozycja i prestiż kobiet w rodzinie wzrosły54, w obliczu samotnego macierzyństwa dobrze przyjął się na ziemiach polskich mit Matki Polki. Zgodnie z nim, polska matka to kobieta dobra, łagodna, mądra, rozważna, strażniczka domowego ogniska, patriotka dbająca o tradycje narodowe, zdolna do bezgranicznych poświęceń, wzorowa żona i gospodyni, całą swoją energię

52 A. W i l k o w s k i, Słów kilka o pannach bardzo dobrze ułożonych; o pannach, które nazywa-ją osobami dystyngowanémi; o pannach frontowych; o pannach, które manazywa-ją pięknie umeblowaną główkę; i o pannach gospodarnych, „Dzwon Literacki” 1853, nr 2, s. 158–160.

53 Patrz: B. J e d y n a k, Dom i kobieta w kulturze niewoli, [w:] Kobieta w kulturze i społeczeń-stwie, red. B. Jedynak, Lublin 1990.

54 A. T i t k o w, Kobiety pod presją? Proces kształtowania się tożsamości, [w:] Co to znaczy być kobietą w Polsce, red. A. Titkow, H. Domański, Warszawa 1995, s. 11–13.

Rola i pozycja kobiety w Polsce 37 i wszystkie uzdolnienia poświęcająca na ołtarzu dobra rodziny, zawsze mężatka lub wdowa, ale najczęściej z uwagi na walki wyzwoleńcze i toczące się wojny – kobieta samotna i samodzielna. To także pierwsza nauczycielka, która z pasją i oddaniem zastępowała mężczyznę nieobecnego, zachowując jednocześnie powinności tradycyjnie przypisane płci żeńskiej. Salony Polek zajmowały się budzeniem poczucia dumy narodowej, umiłowaniem tradycji polskich poprzez organizowanie różnego rodzaju przedstawień, odczytów, koncertów, zbiórek na cele narodowe, akcje pomocy dla zesłańców. Znamiennym jest, że patriotyzm – narodowa cecha Polaków nosi w sobie wiele atrybutów „kobiecych”, tj. miłość i przywiązanie do własnego domu-ziemi, altruizm, gotowość do największych poświęceń i wyrzeczeń, cierpienie, oddanie sprawie.

Ilustracja 4. S. Wyspiański, Macierzyństwo (1905). Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie

Temat Matki Polki podejmowany był często w literaturze i malarstwie, jak dowodzi krytyczka sztuki Izabela Kowalczyk, inne były tylko przeobrażenia Matki Polki (romantyczna, walcząca, socjalistyczna, transformacyjna)55.

Mit, który powstał w końcu XVIII w. wraz z upadkiem państwowości polskiej, przyniósł kobietom zaproszenie do wspólnoty narodowej, ale nie poprzez przyz-nanie praw obywatelskich, lecz przez zaangażowane macierzyństwo i wycho-wanie dzieci w duchu narodowym56. Stąd też przeciwstawiano kobiety polskie – feministkom, które toczyły bój o „urojone prawa kobiet”, podczas gdy Polki wal-czyły o wolność narodu, wychowywały dzieci, ponosiły ofiary, ginęły za wolność kraju. W przeciwieństwie do kobiet zachodnich, płeć żeńska w Polsce nie była szanowana ze względu na kanony etyki dworskiej, szacunek wywodził się od czci i kultu, jakim obdarzano Matkę Boską, zaś Matka Polka stała się ludzką wersją „boskiej matki”– Królowej Polski. Matka Polka to konstrukt ideologiczno-

55 J. K o w a l c z y k, Matka-Polka kontra super matka, „Czas Kultury” 2003, nr 5 (113), s. 11–21.

56 Zob. S. W a l c z e w s k a, Damy, rycerze i feministki, Kraków 2000, s. 53–56; M. M o n c z -k a-C i e c h o m s -k a, Mit -kobiety w pols-kiej -kulturze, [w:] Głos mają -kobiety, red. S. Walczews-ka, Kraków 1992.

-kulturowo-obyczajowy, który w toku polskiej historii przybierał nieco inne ob-licze, zawsze jednak trzon ideowy pozostawał niezmienny. Otaczanie czcią Marii w Kościele różniło się w sposób zasadniczy od kultów bogów rozpowszechnio-nych od dawna w różrozpowszechnio-nych religiach. Cierpienie – nieodłączna część życia ko-biety, pokora, służebność wobec mężczyzny, rezygnacja z siebie – to atrybuty wielbione i pielęgnowane przez tradycję, kulturę, religię. Bolejąca w ciszy Maryja była nie tylko opiekunką i ideałem kobiety doskonałej, lecz także szczytem świętości ludzkiej. Przyznanie matce Jezusa aspektu boskiego poprzez dogmat o dziewictwie, Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu Maryi podnosi rangę macierzyństwa biologicznego, psychicznego i duchowego do rangi wartości absolutnych. Kult maryjny przyczynił się do uwielbienia kobiety, ale utrwalił model jednostronny, bowiem Matka Polka wzorowana na Marii, niezależnie od epoki, w jakiej przyszło jej żyć, pozbawiona była cielesności, fizjologii, seksual-ności57. Żadna kobieta nie mogła przeżyć tego, czego doznała Matka Boska, proponowano im przykład nie dający się do końca naśladować, niezwykły. W tradycji kulturowej wciąż ścierał się pierwiastek negatywny i pozytywny. Ze względu na „Najświętszą Panienkę” ciąża nazywana była „stanem błogosławio-nym”, choć w obyczajowości utrwaliło się przekonanie, powszechne już w kul-turze pogańskiej oraz judajskiej, jakoby była ona „nieczysta i przynosząca nieszczęście, ciężar, brzemię”58. Ucieczka od cielesności mogła być próbą po-godzenia tych „społecznych archetypów”.

Odkryty przez psychoanalizę zespół Madonny i Ladacznicy odnoszono do rozbieżności i sprzeczności w postawach względem płci pięknej, bowiem z jed-nej strony ceniono kobiety święte, cnotliwe, wierne, a z drugiej – zmysłowe, ludyczne, łatwe. Pierwszy typ kobiet darzono miłością duchową, drugi – pożą-daniem59 i zgodnie z tymi zasadami, na żony wybierano kobiety skromne i od-dane, zaś kochankami stawały się najczęściej służące i nierządnice. Na to znamienne rozdzielenie macierzyństwa i seksualności zwraca uwagę Karen Horney, pisząc tak o średniowieczu:

Kultowi Matki Boskiej towarzyszy palenie czarownic; adoracja „czystej” macierzyńskości, cał-kowicie wyzuta z elementów seksualnych, obok okrutnej eliminacji kobiet pociągających pod względem seksualnym. […] Drugim rysem charakterystycznym, który świadczy o nie rozwiązanej relacji zależności od matki, jest wyobrażenie o świętości kobiety, które osiągnęło swą najbardziej wysublimowaną postać w kulcie Matki Boskiej. Idea ta być może ma piękne aspekty, jeśli chodzi o życie codzienne, ale odwrotna strona medalu jest dość niebezpieczna. W skrajnych przypadkach prowadzi ona bowiem do przekonania, że porządna, przyzwoita kobieta jest aseksualna i że żywiąc wobec niej pragnienia natury seksualnej, poniżylibyśmy ją. Koncepcja ta zakłada ponadto, że miłość do takiej kobiety nie może mieć pełnego charakteru, mimo głębokiego uczucia, jakim ją darzymy, i że satysfakcji seksualnej będziemy szukać tylko u kobiety upadłej, u ladacznicy60.

57 G. B e c h t e l, Cztery kobiety Boga: ladacznica, czarownica, święta, głupia gęś, Warszawa 2001, s. 19–20; I. K o w a l c z y k, dz. cyt., s. 11–21.

58 Kobiety ciężarne na wsiach polskich nie mogły wykonywać pewnych prac w gospodarstwie, dotykać inwentarza, przebywać w kościele i inne. Zob.: A. C h w a l b a, Obyczaje w Polsce. Od średniowiecza do czasów współczesnych, Warszawa 2005, s. 129.

59 Z. L e w-S t a r o w i c z, Seks w kulturach świata, Wrocław 1987, s. 175–176.

Rola i pozycja kobiety w Polsce 39 Aura wstydliwości otaczająca sferę seksualno-cielesną charakterystyczna była dla całego świata chrześcijańskiego, świętość i nieskalanie Marii odcisnęły trwały ślad w podejściu do idealnego obrazu matek, najlepiej pozbawionego aspektu cielesnego. Doświadczenie porodu i połogu niejednokrotnie stawały się sytuacjami wielce niestosownymi, by o nich w ogóle mówić. Znane są przykłady królowych, które z „poczucia skromności” zmarły, nie dając się zbadać medykom61. Zdomino-wany przez mężczyzn zawód lekarza przyczynił się do wykształcenia zawodowych położnych, akuszerek funkcjonujących w każdej warstwie stanowej społeczeństwa. W Polsce pierwsza lekarka – Regina Pilsztynowa z Rusieckich – pojawiła się dopiero w wieku XVIII, zdobywając wiedzę od męża-lekarza. Kobiety, pełniąc role matek i opiekunek, były zazwyczaj pierwszymi lekarzami swych rodzin. Z obserwa-cji, ludowych przesłań i własnych doświadczeń czerpały wiedzę i zdobywały nowe umiejętności, z czasem powstał odrębny zawód lekarki ludowej. Znachorki, baby wiejskie i wędrowne, strzygi, wiedźmy, wieszczyce jeszcze kilkadziesiąt lat temu na wsiach polskich zajmowały się wszelkimi czynnościami związanymi ze stanami fizjologicznymi. To one były akuszerkami, „dzieciobiorkami”62 troszczącymi się o kobiety w czasie ciąży, porodu i połogu, one także zajmowały się spędzaniem płodu oraz przygotowywaniem ziołowych środków chroniących przed ciążą czy afro-dyzjaków. Działalności tej przypisywano często funkcje magiczne, a wręcz diabo-liczne. Zauważmy, że rzekome czarownictwo wiązano przede wszystkim z wiedzą na temat cielesności i płodności.

W XIX w. prasa pozytywistyczna krytykowała edukację kobiet, podkreślając brak instytucjonalnego przekazu wiedzy życiowej, przygotowującej do roli