• Nie Znaleziono Wyników

Problemy definicyjne

W dokumencie Od wojny sprawiedliwej do wojny robotów (Stron 143-146)

The Ethics of Terrorism: an Overview

1. Problemy definicyjne

To, jak zostanie zdefiniowany terroryzm, ma decydujący wpływ na to, jak ocenia się to zjawisko. Terroryzm jest pojęciem nieostrym, uwikłanym w poli-tyczne spory, traktowanym często jako polityczna etykieta, mająca na celu oczer-nić przeciwnika. Takie ujęcie prowadzi niektórych badaczy do określania go mia-nem politycznej broni2, często pozbawionej analitycznej wartości3. Gearty twier-dził, że termin ten sam w sobie jest pusty i pozbawiony treści4. Próby zdefinio-wania fenomenu terroryzmu tkwią pomiędzy lingwistyczną intuicją5a ścisłością pojęć i wyłącznością definicji. Alex P. Schmid wskazywał, że istnieje około stu definicji terroryzmu6. Najpoważniejsze dylematy związane z definicją terroryzmu można podzielić na pięć grup tematycznych.

2 A. Valls, Can Terrorism Be Justified?, [w:] Ethics in International Affairs: Theories and Cases, red. A. Valls, V. Held, Oxford 2000, s. 67.

3 L. Lustgarten, National Security, Terrorism and Constitutional Balance, [w:] Ethics of Terrorism and Counter-Terrorism, red. G. Meggle, Heusenstamm 2005, s. 226.

4 C. Gearty, Terroryzm, tłum. M. Hesko-Kołodzińska, Warszawa 1998, s. 10.

5 O. L. Müller, Benign Blackmail. Cassandra's Plan or What Is Terrorism?, [w:] Ethics of Terrorism…, s. 44.

6 A. P. Schmid, Political Terrorism: A New Guide to Actors, Authors, Concepts, Data Bases, The-ories, and Literature, Amsterdam 1983.

Po pierwsze, chodzi o neutralność definicji. Rozważania nad etyką terrory-zmu są bezcelowe, gdy już na wstępie uznaje się to zjawisko za definicyjnie złe i moralnie nieakceptowalne. Taki zarzut stawia się m.in. Michaelowi Walzerowi, Jenny Teichmann czy Paulowi Wilkinsonowi7. Zdecydowana większość badaczy stara się opracować ramy definicyjne dla terroryzmu umożliwiające następnie rozważanie jego etyczności. Gearty zwracał uwagę, żeterroryzmstał się pojęciem nacechowanym pejoratywnie dopiero w latach 30. XX w. Rosyjscy anarchiści z końca XIX w. z dumą nazywali się terrorystami, a Maximilien de Robespierre głosił wręcz, że terror to emanacja cnoty. Napiętnowanie terroryzmu jako strate-gii prowadzenia konfliktu wynika, zdaniem Gearty'ego, z przemian cywilizacyj-nych – humanitaryzacji i demokratyzacji polityki. Problem tych, którzy próbują zdefiniować terroryzm, polega na konieczności oczyszczenia pojęcia z jego nega-tywnych konotacji, które są głęboko zakorzenione w kulturze8.

Po drugie, pytanie brzmi, kogo można uznać za terrorystę? Zagadnienie to sprowadza się do pytania, czy państwo również może prowadzić działania terro-rystyczne. Jedni, np. Coady, Walzer i Igor Primoratz, za Müllerem przestrzegają przed wywróceniem stołów9i traktują terroryzm jako strategię aktorów niepań-stwowych. Primoratz wskazywał jednak, że należy odróżniać metody terrory-styczne stosowane przez państwa wobec swoich obywateli od tych wykorzysty-wanych za granicą10. Inni – jak choćby Held – analizując działania Rosjan w trak-cie wojny w Czeczeni, wspieranie contrasprzez administrację Ronalda Reagana czy terror argentyńskiej juntywojskowej11nie wahają się uznać, że państwo też stosuje terror12. W ramach badań dotyczących tzw. terroryzmu państwowego wyróżnia się state-sponsored terrorismi state terrorism. Ten nurt badań rozważa zarówno konfederację państw terrorystycznych(confederation of terrorist states) Reagana i późniejszą oś zła(axis of evil) George'a W. Busha, jak i działania samej administracji amerykańskiej, kryjącej pod maskami tzw. globalnej wojny z terro-ryzmem (Global War on Terror, GWOT) czy tzw. wojny w samoobronie nielegal-ne działania oparte na przemocy13. Punktem wyjścia dla teoretyków z tego nurtu jest założenie, że state terrorism zawsze jest zbrodnią przeciwko ludzkości.

Ponieważ w niniejszym artykule rozważana jest hipotetyczna moralność terrory-zmu, skupiono się na terroryzmie aktorów niepaństwowych, czyli zjawisku,

7 A. Schwenkenbecher, Terrorism, Supreme Emergency and Killing the Innocent, „Perspectives.

Review of International Affairs” 2009, vol. 17, nr 1, s. 105.

8 Zob. C. Gearty, Terroryzm…

9 W oryginale: With such a notion tables are suddenly turned. O. L. Müller, Benign Blackmail…, s. 44.

10I. Primoratz, Terrorism: A Philosophical Investigation, Cambridge 2013.

11Zob. rozdział Pawła Szelegieńca „Brudna wojna” jako strategia kontrpowstańcza. Doświadczenia Algierii i Argentyny w niniejszej pracy (s. 111-128).

12V. Held, How Terrorism Is Wrong. Morality and Political Violence, Oxford 2008, s. 36.

13L. Westra, Faces of State Terrorism, Leiden 2012, s. 168.

które Mark Selden i Alvin Y. So nazywali oppositional terrorism14, a Michał Cho-rośnicki – terroryzmem15. Ostatni z wymienionych autorów sformułował intere-sującą propozycję, aby dla state terrorismzarezerwować pojęcie terroru16.

Po trzecie, problematyczne jest określenie celu ataku. Najczęściej ofiarami terrorystów są cywile. Ale czy intencjonalne atakowanie cywilów jest esencją ter-roryzmu? Odpowiedzi negatywnej udzielają Held, Andrew Valls, Robert Young17 i Walter Laqueur. W tym kontekście najczęściej przypomina się zamach dokona-ny na amerykańskich żołnierzach Korpusu Piechoty Morskiej w Libanie w paź-dzierniku 1983 r. Zasadnicza trudność polega na problemach w zdefiniowaniu, kto jest niewalczącym (non-combatant). Szeregowy pracownik administracyjny Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, wyborca Ariela Sharona i opera-tor dronasą cywilami, ale czy rzeczywiście nie biorą udziału w konflikcie?

Po czwarte, należy odpowiedzieć na pytanie, co jest sensem (sednem) terro-ryzmu? Czy jest nim szerzenie strachu, czy raczej stosowanie przemocy? Etymo-logicznie terroryzm pochodzi od łacińskiego terrere – zastraszyć. Jednocześnie Tony Judt zwracał uwagę, że celem organizacji Baskonia i Wolność (Euskadi Ta Askatasuna, ETA) było nie tyle szerzenie strachu, co pokazywanie hiszpańskiemu rządowi, że Baskonia jest ungovernable18. Carl Wellman sprowadzał terroryzm do zastraszania, jednak zauważał, że taka definicja i z niego czyni terrorystę za każ-dym razem, gdy grozi swoim studentom konsekwencjami nieoddania pracy semestralnej w terminie19. Z kolei Walzer jako jeden z niewielu wskazywał na przypadkowość (randomness) jako cechę charakterystyczną terroryzmu20, co z kolei krytykował Robert Abele21. Jan Narveson uważał zaś, że ideologicznie

14W ich ujęciu oppositional terrorism to walka prowadzona przez aktorów niepaństwowych prze-ciwko państwu lub armii. Gdy ofiarą stają się jedynie cywile, autorzy mówią wprost o violent crime. M. Selden, A. Y. So, Introduction, [w:] War and State Terrorism: The United States, Japan, and the Asia-Pacific in the Long Twentieth Century, red. M. Selden, A. Y. So, New York 2004, s. 5.

15Zob. M. Chorośnicki, Terroryzm – analizy i fakty, Kraków 2002.

16Podejście takie ma niewątpliwy atut – unika paradoksalnej sytuacji, w której terrorism z adno-tacją state jest zawsze traktowany jako zbrodnia, zaś ten z określnikiem oppositional może być analizowany jako dopuszczalna forma prowadzenia walki. Anglojęzyczni autorzy zajmujący się terrorem/state terrorism traktują terrorism jako naganną etykietę dla działań administracji pań-stwowej, wyrządzają zatem dużą krzywdę badaniom analityków terroryzmu, którzy usiłują niu-ansować pojęcie.

17R. Young, Political Terrorism as a Weapon of the Politically Powerless, [w:] Terrorism. The Philosophical Issues, red. I. Primoratz, New York 2004, s. 58-60.

18T. Judt, Postwar. A History of Europe Since 1945, London 2005, s. 466.

19W oryginale: I must confess that I often engage in nonviolent terrorism myself, for I often threaten to flunk any student who hands in his paper after the due date. C. Wellman, On Ter-rorism Itself, „The Journal of Value Inquiry” 1979, vol. 13, nr 4, s. 252.

20M. Walzer, Just And Unjust Wars. A Moral Argument With Historical Illustrations, New York 1977, s. 198.

21R. P. Abele, The Anatomy of a Deception. A Reconstruction and Analysis of the Decision to Inva-de Iraq, Lanham 2010, s. 104.

rzecz ujmując terroryzm nie zakłada, że terror jest dobrą rzeczą, ale […] jest bli-żej stanowiska, że terror może być stosowany w osiąganiu politycznych i moral-nych celów22.

Po piąte, istotną kwestią jest skuteczność terroryzmu. Odrzucanie go jako niemoralnego często wynika z oceny tego działania jako nieskutecznego i prowa-dzącego do odwracania się opinii publicznej od sprawy terrorystów. Tymczasem Held wymieniała działania terrorystyczne, które jej zdaniem zakończyły się suk-cesem: wspomniany już zamach z Libanu czy działalność Afrykańskiego Kongre-su Narodowego (ANC). Niektóre wojny domowe zakończone Kongre-sukcesem zaczynały się przecież od zamachów terrorystycznych, by z czasem przerodzić się w party-zantkę i otwarty konflikt.

W dokumencie Od wojny sprawiedliwej do wojny robotów (Stron 143-146)