• Nie Znaleziono Wyników

Procedury demokratyczne a zmieniająca się demografia

3. Solidarność międzypokoleniowa i kontrakt intergeneracyjny w przyszłości

3.6. Procedury demokratyczne a zmieniająca się demografia

Dokonanie przedstawionych we wcześniejszych partiach niniejszego rozdziału zmian oznacza w praktyce zmniejszenie środków przeznaczanych na finansowanie osób starszych – w dużym stopniu poprzez fakt redefiniowania jej i odsunięcia momentu uznania za osobę starszą na wyższy wiek – przy jednoczesnym podwyższeniu nakładów na wcześniejsze fazy życia – przede wszystko dzieciństwo, traktowane jako kluczowa faza inwestowania w kapitał ludzki jednostki, ale również w kariery edukacyjną, rodzinną i inne, realizowane w trakcie wczesnej dorosłości. Proponowana zmiana zasad kontraktu międzypokoleniowego z definicji znaleźć musi społeczne poparcie. Jak wspomniano we wprowadzeniu do niniejszego rozdziału, obecnie coraz bardziej świadomi jesteśmy, iż np. rozwiązanie problemów starzenia się ludności to kwestia przede wszystkim polityczna, wynikająca z moż-liwości znalezienia demokratycznej większości popierającej wprowadzane zmiany.

Wielokrotnie usłyszeć można głosy, iż w warunkach państw demokratycznych starzenie się ludności samoczynnie przekłada się na wzrost głośności artykulacji potrzeb osób starszych wskutek „siwienia” elektoratu. Wzrost liczby osób starszych samoistnie przekłada się na wzrost ważności interesów tej grupy w wypowiedziach i działaniach polityków różnego szczebla, zwłaszcza, iż seniorzy charakteryzują się wyższym poziomem uczestnictwa w wyborach.

Opinia powyższa bywa negowana – przykładowo badania prowadzone w USA wskazują, iż osoby mające 60 i więcej lat miały w latach 1972-2008 w wyborach prezydenckich w tym kraju prawie dokładnie takie same preferencje wyborcze jak młodsi wyborcy, niezależnie od różnic programowych poszczególnych kandydatów49

[Binstock, 2009, 2010]. Przywołane dane służą jako przesłanka do budowania stwierdzeń, iż

1) kwestie polityki wobec osób starszych czy wobec starości mają drugorzędne znaczenie dla podejmowania wyborów przez „siwy” elektorat, zaś znaczenie pierwszoplanowe mają identyfikacja z całościowym programem danej partii, osobowość kandydata i wartości składające się na promowane przez niego przesłanie;

2) skoro starszy wiek jest tylko jedną z wielu cech jednostki, trudno oczekiwać, aby jednostki posiadające zróżnicowane poglądy polityczne i światopoglądowe na wcześniejszych etapach życia nagle uległy transformacji, w rezultacie której powstałaby jednorodna grupa na bazie tylko i wyłącznie interesów ekonomicznych.

Niektórzy badacze twierdzą, iż w długim czasie następuje zmiana sposobu, w jaki wiek oddziałuje na dokonywane wybory – przykładowo, o ile na początku lat 1990. W badaniach prowadzonych w USA młodzi ludzie byli bardziej skłonni niż

49

Jak wspomniano, brak było różnic pomiędzy seniorami a młodszymi wyborcami, zaś generalnie jedyną grupą wieku, która wyróżniała się od pozostałych były osoby najmłodsze, mające 18-29 lat, z reguły zdecydowanie intensywniej popierające kandydata demokratów.

starsi wyrazić swe poparcie dla finansowania ze środków publicznych programów ukierunkowanych na osoby starsze, o tyle w badaniach prowadzonych 10 lat później ich gotowość nie różniła się od seniorów [Bengtson, Putney, 2006].

Z drugiej strony, w licznych demokracjach zachodnich znaleźć można przykłady niezwykle silnych środowisk senioralnych, uprawiając ych lobbying na rzecz osób starszych. W USA to przede wszystkim AARP (American Association of

Retired Persons Amerykańskie Stowarzyszenie Osób Emerytowanych), reprezentujące 40 mln członków stowarzyszenie, którego roczny dochód w roku 2008 osiągnął 1,08 mld USD, z czego 59 mln USD zostało wydane na lobbying [Binstock, 2010]. W państwach europejskich organizacje senioralne nie mają aż tak rozbudowanej i zunifikowanej struktury, lecz istnieją w każdym kraju, z „orga-nizacją parasolem” na szczeblu UE – AGE (AGE European Older People’s

Platform), działającą na rzecz utworzenia w Parlamencie Europejskim intergrupy

(rodzaj specjalnego, powołanego na wniosek eurodeputowanych zespołu PE) zajmującej się problemami osób starszych.

Niezależnie od zinstytucjonalizowanej politycznej siły osób starszych pamiętać należy o tym, iż generalnie wzrasta znaczenie osób starszych jako elektoratu. Jak już wspomniano, rok 2009 był pierwszym w historii UE, kiedy to wśród ogółu uprawnionych do głosowania w wyborach powszechnych zgodnie z narodowymi zasadami ponad połowa miała przynajmniej 50 lat [AGE, 2009]. Dalsze starzenie się ludności prowadzić będzie do pogłębiania się tego procesu. Nie dziwią zatem zgłaszane w ostatnich latach propozycje, aby rozszerzyć grono osób uprawnionych do głosowania. Propozycje te mają dwojaki charakter – z jednej strony mowa o obniżeniu wieku czynnego prawa wyborczego, najczęściej do 16 lat (skądinąd w UE już taka sytuacja występuje – w Austrii od 2007 r. obniżono wiek uprawniający do udziału we wszystkich wyborach, w Niemczech taka możliwość dotyczy tylko wyborów lokalnych), z drugiej zaś – mówi się o obdarowaniu rodziców prawem do oddania głosu w imieniu swych małoletnich dzieci. Obie propozycje mają na celu de facto zmniejszenie politycznego udziału osób starszych poprzez zmniejszenie ich znaczenia jako elektoratu.

Również i w Polsce następować będzie zwiększanie się znaczenia starszego odłamu elektoratu. Dziać się tak będzie niezależnie od tego, czy utrzymany zostanie cezura rozpoczynająca czynne prawo wyborcze na poziomie 18 lat, czy zostanie ona obniżona do 16 lat, czy wręcz rodzice – zgodnie z przedstawionymi powyżej sugestiami – uzyskają prawo do dysponowania głosem swego potomstwa. Powyższe rysunki pokazują, jak zmieniać się będzie w nadchodzącym ć wierćwieczu siła starszego odłamu elektoratu w zależności od sposobu jego definicji – czy określimy go jako osoby w wieku 60 lat i więcej (rys. 3.4), czy 50 lat i więcej (rys. 3.5).

Rysunek 3.4 Udział wyborców w wieku 60 lat i więcej wśród ogółu uprawnionych do głosowania

w Polsce w latach 2007-2035

Źródło: obliczenia własne na podstawie [GUS, 2008]

W przypadku utrzymania dotychczasowego wieku, od którego można głosować, od roku 2028 udział osób po 50. roku życia przekracza połowę, zaś udział osób mających przynajmniej 60 lat od 2019 r. jest wyższy niż 30%. Obniżenie wieku czynnego prawa wyborczego do 16 lat obniża powyższe udziały w niewielkim stopniu – o ok. 1-1,5 pkt proc. Wyraźnie zmniejsza znaczenie „siwego elektoratu” dopiero najmocniejsza modyfikacja prawa wyborczego – w zależności od wieku „posrebrzonych wyborców” – udział seniorów obniża się o 5-6 pkt proc. (60 lat i więcej) albo o 8-9 pkt proc. (50 lat i więcej).

Rysunek 3.5 Udział wyborców w wieku 50 lat i więcej wśród ogółu uprawnionych do głosowania

w Polsce w latach 2007-2035

Źródło: obliczenia własne na podstawie [GUS, 2008]

W rzeczywistości pamiętać należy, iż znaczenie starszych wyborców jest większe, niż wynikałoby to z czysto demograficznego faktora, albowiem osoby starsze są bardziej zdyscyplinowane jako wyborcy, a zatem odznaczają się wyższym udziałem w wyborach.

Dane Państwowej Komisji wyborczej wskazują również, iż ewidentnie wśród kandydatów do Sejmu i Senatu przeważają osoby „w sile wieku” (tab. 3.3).

Tabela 3.3 Rozkład wieku kandydatów na posłów i senatorów w 2007 r.

Wiek Kandydaci do:

Sejmu Senatu 21-29 14,2 - 30-39 19,2 14,8 40-49 26,3 27,3 50-59 30,8 38,4 60-69 8,5 18,4 70+ 1,1 1,0

Pomijając już sam fakt preferencji wyborców odnośnie do wieku wybieranych kandydatów, wskazane w powyższej tabeli dane jednoznacznie wskazują, iż występuje rodzaj samoograniczania się i kandydatów i ich ugrupowań polegającego na niechętnym wystawianiu do wyborów seniorów ubiegających się o funkcje publiczne. Tym samym reprezentacja osób starszych w Parlamencie z definicji nie odzwierciedla przekroju demograficznego społeczeństwa, co odbija się słabszą artykulacja mniej medialnych problemów osób starszych.