• Nie Znaleziono Wyników

Już W. Wolter pisał, iż dobrem chronionym jest to, „(…) co posiada wartość społeczną, co zakaz karny chroni, a przestępca atakuje. Każde przestępstwo musi się wykazać jakimś przedmiotem ochrony (dobrem chronionym); jego brak czyni zakaz karny normą pustą, a popełnienie przestępstwa rzeczą niemożliwą”418. Przystępując do próby udzielenia odpowiedzi na pytanie o przedmiot ochrony czynu zabronio-nego z art. 258 k.k. wypada poczynić w tym miejscu kilka uwag natury ogólnej.

Po pierwsze wspomnieć wypada, iż w literaturze polskiej nazwą „przedmiot ochrony karnej” albo „przedmiot zamachu przestępnego” określane jest dobro, któremu „(…) czyn danego typu wyrządza szkodę albo które naraża na niebezpie-czeństwo”, przy czym chodzi tu o to dobro, które ma na względzie ustawodawca konstruując typ przestępny419. Stąd też niektórzy przedstawiciele doktryny posłu-gują się w tym przypadku po prostu terminem „dobro prawne”420 lub „dobro chro-nione”421. Najczęstszą praktyką jednak jest posługiwanie się w tym zakresie nazwą „przedmiot ochrony” (prawnokarnej)422, albo zamiennie określeniem „przedmiot przestępstwa”.

Nierzadko także utożsamia się przedmiot ochrony z przedmiotem zamachu. Zwolennicy takiego ujęcia podkreślają, iż spór ten ma tylko charakter pozorny, bo w gruncie rzeczy oba terminy dotyczą tego samego; raz jednak patrzymy na to za-gadnienie od strony czynu (przedmiot ochrony), a raz od strony zamachu na dobro prawne (przedmiot zamachu). I tak np. K. Buchała stwierdził, iż nazwa „przedmiot zamachu” odnosi się do tego samego dobra – chodzi o ten sam przedmiot, „ale raz ujmowany od strony struktury typu czynu zabronionego, a drugi raz od strony sprawcy, który atakuje określoną wartość społeczną”423. Za przedstawioną wyżej interpretacją ujęcia wzajemnej relacji pomiędzy przedmiotem ochrony a przed-miotem zamachu opowiedzieli się także W. Świda i I. Andrejew. Zdaniem autorów oba terminy „dotyczą więc właściwie tego samego”424, odmienny jest natomiast ich punkt widzenia, albowiem omawiane zagadnienie postrzegają oni albo od strony ustawodawcy, albo od strony sprawcy425. W rezultacie I. Andrejew stwierdził nawet, iż sam wybór terminu nie ma tu znaczenia, o ile tak postrzeganego dobra

prawne-418 W. Wolter, Nauka o przestępstwie. Analiza prawnicza na podstawie przepisów części ogólnej kodeksu karnego z 1969 r., Warszawa 1973, s. 41.

419 I. Andrejew, Polskie prawo karne w zarysie, Warszawa 1989, s. 117.

420 K. Buchała, Prawo karne materialne, Warszawa 1989, s. 197 i n.; M. Cieślak, Polskie prawo karne, zarys systemowego ujęcia, Warszawa 1990, s. 217 i n.

421 W. Wolter, op. cit., 41 i n.

422 Np. W Świda, Prawo karne, Warszawa 1989, s. 365 i n; Prawo karne w zarysie. Nauka o ustawie karnej i o przestępstwie, (red) J. Waszczyński, Łódź 1992, s. 121 i n.

423 K. Buchała, op. cit., s. 199.

424 W. Świda, op. cit., s. 365.

425 Prawo karne w zarysie. Nauka…, s. 121; I. Andrejew, Ustawowe znamiona czynu, Warszawa 1978, s. 147.

go – które w skrócie powołany autor określił jako „przedmiot przestępstwa” – nie myli się z pojęciem przedmiotu czynności wykonawczej zwanym też przedmiotem czynu426. Do poglądu, iż przedmiot ochrony i przedmiot zamachu stanowią niejako dwie strony pojęcia przedmiotu przestępstwa przychylił się także A. Marek427.

Z kolei w nowszej literaturze zwolennikiem przedstawionego ujęcia jest np. A. Rybak, który przyjmuje, iż „oba terminy, tj. przedmiot ochrony i przedmiot zamachu dotyczą tego samego, różnica między nimi sprowadza się natomiast do tego, czy ujmiemy zagadnienie z punktu widzenia ustawodawcy, czy też od strony czynu jako zamachu na dobro prawne. To z kolei przesądza o pozorności prezento-wanego sporu”428. Jak zauważa A. Rybak, „wszystkie przedmioty zamachu, które występują przy realizacji znamion danego czynu zabronionego, są także przed-miotami ochrony tego przepisu. Nieistotne jest przy tym to, że dany przedmiot nie stał się podstawą do włączenia danego przestępstwa do określonego rozdziału”429.

Na marginesie powyższych rozważań wskazać jedynie wypada, iż w literatu-rze niemieckiej odróżnienie pliteratu-rzedmiotu zamachu od pliteratu-rzedmiotu ochrony także nie zawsze jest jednoznaczne. W opracowaniach niemieckich funkcjonuje pojęcie dobra prawnego, które określa się mianem przedmiotu ochrony (Rechtsgut, Schutzobjekt), a niekiedy również przedmiotu zamachu (Angriffsobjekt)430. Szczególny nacisk natomiast położony jest na zdecydowane odróżnienie tak rozumianego przedmiotu ochrony (zamachu) od przedmiotu działania (Handlungsobjekt) zwanego też przez niektórych autorów przedmiotem czynu (Tatobjekt) lub zamachu (Angriffsobjekt,

Angriffsgegenstand)431. Podobnie, jak w polskim piśmiennictwie, podkreśla się, że dobro prawne jest „tworem myślowym” (gedankliches Gebilde), nie należy więc do świata przedmiotów materialnych, jest pewną idealną wartością432.

Jak zauważa R. Dębski, cechą wspólną niemieckiego i polskiego ujęcia przedmiotu ochrony jest ta okoliczność, iż „(…) dobro prawne określające znaczenie typów przestępstw stanowi zarazem przedmiot ochrony, któremu służy poszczegól-ny zespół znamion, i przedmiot zamachu, przeciw któremu kieruje się przestępstwo, gdy spojrzymy nań z punktu widzenia sprawcy”433. Jednocześnie wśród zarówno przedstawicieli polskiej jak i niemieckiej nauki prawa karnego pojawiać zaczęły

426 I. Andrejew, Polskie…,s. 163.

427 A. Marek, Prawo karne, część ogólna, Bydgoszcz 1992, s. 105.

428 A. Rybak, Kontrowersje wokół przestępstwa podobnego, RPEiS 1999, z. 2, s. 77; podobnie W. Świda, Prawo karne – część ogólna, Warszawa 1966, s. 365.

429 A. Rybak, op. cit., s. 77. Odmiennie A. Kabat, zdaniem którego nie stanowi w ogóle dobra chronionego przez przepis karny, takie dobro, które nie zostało wyeksponowane w tytule rozdziału. Z drugiej strony cytowany autor przyznaje niekonsekwentnie, iż owe dobra „niechronione” mimo wszystko także są naruszane przez sprawcę danego przestępstwa (A. Kabat, Przestępstwo podobne w ujęciu k.k., NP 1970, z. 11 s. 1580).

430 R. Dębski, Pozaustawowe znamiona przestępstwa. O ustawowym charakterze norm prawa karnego i znamionach typu czynu zabronionego nie określonych w ustawie, Łódź 1995, s. 19.

431 Ibidem.

432 Ibidem.

się różne propozycje zrywające z tradycyjnym podziałem na przedmiot ochrony i przedmiot czynu, w ramach których dochodziło do wyraźnego różnicowania przedmiotu ochrony od przedmiotu zamachu.

I tak w latach trzydziestych XX w. B. Wróblewski przedstawił koncepcję opierającą się na czwórpodziale: (1) przedmiotu zamachu i (2) przedmiotu ochrony (dobro) oraz (3) przedmiotu czynu i (4) przedmiotu wykonawczego. Mówiąc o za-machu B. Wróblewski miał na myśli coś, co ma ulec lub uległo zmianie, lecz takiej zmianie, która jest oceniana ujemnie. „Owo coś ulęgające zmianie lub mające ulec zmianie stanowi przedmiot zamachu”434. Tym samym przedmiotem zamachu może być przedmiot konkretny (realny lub idealny), w zasadzie zdatny do zmian przy pomocy danego czynu, względnie czynności435. Należy przy tym podkreślić, że według powołanego autora, jeden czyn może być zamachem na kilka przedmiotów.

W efekcie powyższych rozważań B. Wróblewski odróżniał w podanym uję-ciu przedmiot zamachu w „ujęuję-ciu konkretnym”, od przedmiotu zamachu w „ujęuję-ciu oderwanym”. Dla porównania, z przedmiotem ochrony w ujęciu abstrakcyjnym mamy do czynienia np. w kontekście zamachów na porządek publiczny, na cześć, życie itd. A zatem chodzi tu o „przedmioty realne i idealne podane w oderwaniu” czyli nie związane z rzeczywistym zdarzeniem, oderwane od konkretnego czynu. Co więcej, z przedmiotem zamachu w ujęciu abstrakcyjnym związane jest, zda-niem B. Wróblewskiego, pojęcie przedmiotu ochrony, przez które powołany autor rozumie dobro, „które strzeże się przed zmianami”. Należy przy tym podkreślić, iż w takim ujęciu nie są to przedmioty konkretne („Życie Pawła lub Gawła nie stanowi dobra, natomiast życie jest dobrem”)436.

Dla porównania, z konkretnymi przedmiotami zamachu – zdaniem B. Wró-blewskiego – mamy do czynienia dopiero na płaszczyźnie poszczególnych typów rodzajowych przestępstw437. Zgodnie zatem z przedstawionym ujęciem, przed-miotem ochrony (czyli przedprzed-miotem zamachu w ujęciu abstrakcyjnym) jest dobro podlegające ochronie prawnokarnej (chronione przez normę prawnokarną) i odgry-wające istotną rolę w procesie wykładni ustawowego stanu faktycznego (np. przy przestępstwie zabójstwa będzie to życie ludzkie). Natomiast przedmiotem zamachu w ujęciu konkretnym jest to dobro, które już zostało zaatakowane w wyniku czynu zabronionego (w podanym przykładzie przestępstwa zabójstwa – konkretne życie danej osoby).

Przedstawiona koncepcja B. Wróblewskiego odwoływała się do występują-cej na gruncie prawa niemieckiego propozycji E. Schmidhäusera, zmierzająwystępują-cej do wyodrębnienia trzech kategorii „przedmiotów przestępstwa”: (1) dobra prawnego

434 B. Wróblewski, Przedmiot przestępstwa, zamachu i ochrony w prawie karnym, Palestra 1935, z. 12, s. 943 – 953 i 1936, z. 1, s. 24 – 41. Istnieje też nadbitka tej publikacji wydana drukiem w Wilnie w 1939 r.

435 Ibidem.

436 Ibidem.

(Rechtsgut), (2) przedmiotu dobra prawnego (Rechtsgutobjekt) i (3) przedmiotu czy-nu (Tatobjekt, Handlungsobjekt)438. Według zaproponowanej koncepcji dobro praw-ne to przedmiot lub stan rzeczy mający wartość społeczną pojmowany idealnie (pod kątem adresowanego do każdego wymogu poszanowania), na którego naruszenie organy państwowe zobowiązane są do reakcji prawnej. Z kolei przedmiotem dobra prawnego (Rechtsgutobjekt) jest poszczególny konkretny obiekt, z którym związany jest wymóg poszanowania, a który w wyniku zamachu ulega w swej istocie naru-szeniu lub zagrożeniu. Jeżeli zatem naruszenie dobra prawnego pojmować można tylko w kategoriach myślowych, idealnych (np. nie można żadnym zabójstwem zniszczyć życia ludzkiego w ogóle), to naruszeniu, zniszczeniu, zmianie, zagrożeniu itd. ulega właśnie przedmiot dobra prawnego. Pozostaje jeszcze przedmiot czynu, przez który powołany autor rozumie człowieka lub rzecz, na którym wykonywany jest sam czyn, a więc obiekt materialny niebędący przedmiotem dobra prawnego439.

Podobnie jak B. Wróblewski, także S. Pławski, odrzucił stałą w piśmien-nictwie praktykę identyfikowania przedmiotu zamachu z przedmiotem ochrony. Jeśli uświadomimy sobie, że zamach polega na zmianie, to przedmiotem zamachu może być tylko jakiś przedmiot konkretny, realny lub idealny. A zatem – według powołanego autora – jeśli za przedmiot ochrony uznać życie ludzkie, to przedmio-tem zamachu jest skonkretyzowane (ulęgające unicestwieniu lub zagrożeniu) życie określonego człowieka440.

Do rozważań na temat abstrakcyjnego i konkretnego przedmiotu zamachu nawiązał także L. Lernell, zdaniem którego pierwszy pokrywa się z przedmiotem ochrony (jest nim np. życie ludzkie in abstracto), drugi zaś stanowi to dobro, które już zostało zaatakowane (np. życie konkretnego człowieka, który stał się ofiarą za-bójstwa)441. Również J. Śliwowski zauważa, iż o ile przedmiot zamachu ma zawsze charakter jednostkowy, jest zawsze konkretny, indywidualny (np. życie konkretnego człowieka), to przedmiot ochrony jest abstrakcją442.

Na koniec niniejszych rozważań teoretycznych wskazać wypada na koncep-cję R. Dębskiego. Autor, nawiązując w niej do czwórpodziału zaproponowanego przez B. Wróblewskiego odróżnia obok przedmiotu wykonawczego i przedmiotu czynu, także ujęcie abstrakcyjnego i konkretnego dobra prawnego jako przedmiotu ochrony i przedmiotu zamachu443. O ile pierwsze jest pewną idealną wartością, nie

438 R. Dębski, op. cit., s. 192 i n.

439 Powołany autor na przykładzie przestępstwa zabójstwa za dobro prawne uznaje życie ludzkie, za przedmiot dobra prawnego – życie konkretnego człowieka, wreszcie za przedmiot czynu – tegoż żyjącego człowieka (R. Dębski, op. cit., s. 192 i n.).

440 S. Pławski, Przestępstwa przeciwko życiu, Warszawa 1963, s. 19 -29; tenże Prawo karne (w zarysie), cz. 1, Warszawa 1965, s. 98 – 103

441 L. Lernell, Własność społeczna jako przedmiot ochrony prawa karnego, Warszawa 1959, s. 15 i n., tenże Wykład prawa karnego, część ogólna, t. I, Warszawa 1969, s. 94 – 103 .

442 J. Śliwowski, Recenzja pracy S. Pławskiego: Przestępstwa przeciwko życiu, NP1963, z. 11, s. 1292.

ulega uszkodzeniu, jego naruszenie lub narażenie może bowiem nastąpić tylko w znaczeniu przenośnym444, o tyle wystąpienie konkretnej szkody lub jej braku, zrealizowanie lub niezrealizowanie skutku przestępnego związane z naruszeniem lub nienaruszeniem dobra prawnego odnosić należy do skonkretyzowanego przed-miotu zamachu. Jak pisze R. Dębski: „(…) uzbrojony w broń palną zabójca nie może zniszczyć „życia ludzkiego”, lecz w najgorszym razie życie konkretnego człowieka (konkretnych osób). Nie można więc ściśle łączyć wystąpienia konkretnej szkody lub jej braku, zrealizowania lub niezrealizowania skutku przestępnego, z narusze-niem lub nienaruszenarusze-niem dobra prawnego. Strzał z pistoletu do człowieka – nawet niecelny – godzi w dobro prawne, można powiedzieć, iż narusza idealną wartość, jaką jest życie ludzkie, nie narusza jednak konkretnego przedmiotu zamachu – życia konkretnej osoby, jeśli kula nie trafiła do celu. Jeżeli mówimy, iż ujemna wartość czynu (np. zamachu na życie) wynika z naruszenia dobra prawnego, to mamy na myśli ową idealną wartość, np. życie ludzkie, której naruszyć nie jest nie jest w stanie ani usiłowanie (zwykłe czy nieudolne) zabójstwa konkretnej osoby, ani jego dokonanie. Jeśli zaś mówimy, iż strzelanie w zamiarze zabicia do człowieka z broni palnej z odległości 15 m zagraża dobru prawnemu, zaś strzelanie z odległości 2000 m nie zagraża już temu dobru, to chodzi nam o konkretnie ujęty przedmiot zamachu, o życie konkretnej osoby445”.

Podsumowując, po pierwsze przyjąć należy, iż przedmiot ochrony jest czymś innym niż przedmiot zamachu. Nie ulega wątpliwości, iż przestępstwo jako czyn społecznie szkodliwy godzi w istotne dla społeczeństwa dobra prawne, takie jak życie, własność, bezpieczeństwo, wolność itd. Dobra te są przedmiotem przestęp-stwa, które stanowi zamach na owe dobra i dlatego patrząc od tej strony mówimy o przedmiocie zamachu. Innymi słowy, wystąpienie konkretnej szkody lub jej braku, zrealizowanie lub niezrealizowanie skutku przestępnego związane z naru-szeniem lub nienarunaru-szeniem dobra prawnego odnosić należy do skonkretyzowanego dobra prawnego czyli właśnie przedmiotu zamachu. Z kolei pewną idealną wartość, która jednak nie ulega uszkodzeniu, jej naruszenie lub narażenie może bowiem nastąpić tylko w znaczeniu przenośnym czyli dobro prawne w ujęciu abstrakcyjnym stanowić będzie przedmiot ochrony. A zatem zawsze należy doprecyzować, czy mówiąc o dobru prawnym mamy na myśli ujęcie abstrakcyjne (przedmiot ochrony) czy konkretne tego dobra (przedmiot zamachu).

444 Podobnie kwestię tę ujął. I. Andrejew, który przez dobro prawne rozumiał pewną wartość (pojęcie ogólne), której nie odpowiada żadna rzeczywistość ogólna (ujęcie materialistyczne) poza rzeczywistością jednostkową. Stąd też potrzeba każdorazowego doprecyzowywania czy chodzi o ujęcie abstrakcyjne czy konkretne w kontekście użytych terminów „zamach” na dobro, „zagrożenie” dobra, „zniszczenie” dobra. Według autora dobro prawne, jako idealna wartość, nie ulega uszkodzeniu, ponieważ jest tylko pojęciem. Zatem jego naruszenie lub narażenie następuje tylko w znaczeniu przenośnym (I. Andrejew, Podstawowe pojęcia nauki o przestępstwie, Warszawa 1988, s. 111, 114).

Tak rozumiany przedmiot ochrony (abstrakcyjne dobro prawne) najczęściej nie należy do ustawowych znamion typu czynu zabronionego, zaś problem usta-lenia, co jest dobrem prawnie chronionym przez dany przepis, można rozwiązać poprzez odwołanie się do tytułu rozdziału w części szczególnej lub wojskowej k.k. albo poprzez odtworzenie motywów, które kierowały ustawodawcą446. A zatem, znaczenie pojęcia przedmiotu przestępstwa „(…) wiąże się nie tylko z jego normalną funkcją jako jednego ze znamion przestępstwa (wtedy, gdy przedmiot do znamion należy), które musi być udowodnione w procesie karnym dla przypisania komuś popełnienia danego przestępstwa. Ustalenie abstrakcyjnego dobra prawnego, które jest przedmiotem ochrony danego przepisu karnego pozwala przede wszystkim zrozumieć sens tego przepisu. W literaturze i orzecznictwie podkreśla się znaczenie pojęcia przedmiotu przestępstwa dla wykładni przepisów karnych. Niewątpliwie, posługiwanie się tym pojęciem może być pomocne w przypadku wątpliwości inter-pretacyjnych. Trzeba jednak zastrzec, że argumenty odwołujące się do przedmiotu ochrony (abstrakcyjne dobro prawne), a więc pośrednio do sensu przepisu – nie mogą prowadzić do wykładni rozszerzającej sprzecznej z językowym znaczeniem przepisu. Mogą więc one tylko przeważyć szalę na rzecz jednej z wersji interpre-tacyjnych dopuszczalnych językowo. Większe znaczenie może mieć argumentacja odwołująca się do przedmiotu przestępstwa dla wykładni zawężającej. Ma to miej-sce wtedy, gdy uznajemy jakiś czyn za niewypełniający znamion przestępstwa, ponieważ nie ma on żadnego negatywnego znaczenia dla dobra prawnego, będącego przedmiotem ochrony danego przepisu”447. Chodzi zatem o to, aby interpretując przepis z punktu widzenia przedmiotu przestępstwa (abstrakcyjne dobro prawne), interpretacja ta nie była oderwana od sensu tego przepisu.

W przypadku typu czynu zabronionego z art. 258 k.k. sytuacja jest jed-nak bardziej skomplikowana. Przepis ten umieszczony został w rozdziale XXXII zatytułowanym: Przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu. Nawiązując do tego, co zostało powiedziane, należałoby zgodzić się z takim twierdzeniem, iż porządek publiczny jest dobrem chronionym przez art. 258 k.k. (przedmiotem ochrony w rozumieniu abstrakcyjnego dobra prawnego). Nie należy on jednak do jego ustawowych znamion. Z drugiej strony porządek publiczny nie stanowi w tym przypadku właściwego określenia dobra prawnego atakowanego czynami realizującymi znamiona typu rodzajowego opisanego w art. 258 k.k. (przedmiotu zamachu w znaczeniu konkretnego dobra prawnego). A zatem, można by przyjąć, iż porządek publiczny stanowi rodzajowy (grupowy) przedmiot ochrony, a więc dobro prawne, które jest ochronione nie przez pojedynczy przepis, lecz grupę przepisów karnych, z reguły zamieszczonych w jednym rozdziale w części szczególnej k.k. W doktrynie przyjmuje się jednak, iż nie stanowi rodzajowego przedmiotu ochrony „porządek publiczny” (XXXII przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu),

446 L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2000, s. 83 – 84.

albowiem w istocie rzeczy każde przestępstwo już samo w sobie stanowi naruszenie porządku prawnego448.

Do stwierdzenia, iż porządek publiczny trudno potraktować jako wspólny przedmiot ochrony dla wszystkich typów przestępstw zamieszczonych w rozdziale XXXII kodeksu karnego nawiązał np. L. Gardocki, który uważa, iż „(…) jeżeli przez porządek publiczny rozumieć pewien ład i spokój panujący w miejscach publicz-nych, to tak określone dobro jest przedmiotem ochrony (rodzajowym przedmiot ochrony- przyp. autorki.) art. 254-257 i 260-261 k.k. Co do pozostałych przepisów tego rozdziału, to łączy je nie wspólny przedmiot ochrony, lecz fakt, że nie pasowały one do żadnego z poprzednich rozdziałów części szczególnej”449. Można zatem powiedzieć, iż od generalizacji przejść należy do specjalizacji.

Jeżeli to dobro chronione, które właściwe jest każdemu przestępstwu z racji jego przynależności do zbioru przestępstw, nazywamy ogólnym, to na niższym szczeblu mówimy o dobru szczególnym, jako tym, które występuje w pewnej grupie przestępstw. W poszczególnych rozdziałach części szczególnej oraz wojskowej k.k. zostały zebrane przestępstwa odznaczające się wspólnym dobrem szczególnym, a różniące się sposobem atakowania tego dobra. W odniesieniu do interesujących nas kwestii W. Wolter pisał w następujący sposób: „(…) Ostatni rozdział XXXII części szczególnej dotyczy przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu. Niewątpliwie można powiedzieć, że przestępstwa tam zgromadzone atakują porządek publiczny, tylko, że nie jest to jakaś szczególna właściwość tych właśnie przestępstw, skoro każde przestępstwo atakuje porządek publiczny. Nazwa ta, o tyle więc nieścisła, tłumaczy się względami związanymi z przeprowadzeniem podziału wieloczłono-wego. Każdy podział musi być wyczerpujący. W praktyce życia wygląda to tak, że po wyodrębnieniu poszczególnych członów podziału dodaje się jeszcze pewien człon zbiorowy, obejmujący całą resztę dzielonego pojęcia, dla której nie widzi się potrzeby tworzenia odrębnych członów (np. w postaci „i inne”). Z tym zjawiskiem mamy do czynienia w grupie przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu; zgromadzone tu zostały wszystkie „inne” przestępstwa poza członami poprzednich 17 rozdziałów”450. (przypomnijmy kodeks karny z 1969 r. składał się z 18 rozdziałów części szczególnej i 6 części wojskowej)

Patrząc z punktu widzenia kryterium przedmiotu ochrony art. 258 k.k. opisuje przestępstwo abstrakcyjnego narażenia dobra prawnego na niebezpieczeń-stwo. Do znamion typu czynu zabronionego określonego w przepisie art. 258 k.k. nie należy bowiem ani uszczerbek, ani konkretne niebezpieczeństwo dla dobra prawnego. Istotą opisanego tam czynu zabronionego jest to, że polega on na

za-448 J. Majewski, [w:] G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Szew-czyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna, t. I. Komentarz do art. 1 – 116 k.k., red. A. Zoll , Warszawa LEX a Wolters Kluwer business 2007, s. 1178; W. Świda, [w:], I. Andrejew, W. Świda, W. Wolter, Kodeks karny z komentarzem, Warszawa 1973, s. 372; W. Wolter, op. cit., s. 43 – 44.

449 L. Gardocki, op. cit., s. 282.

chowaniu, które jest uważane za niebezpieczne dla określonego dobra prawnego, ale to niebezpieczeństwo nie należy do znamion, jest tylko pewnym założeniem, kierującym ustawodawcą przy tworzeniu przepisu, a więc niebezpieczeństwo to nie wymaga dowodzenia w procesie karnym. Popełnienie czynu wypełniające-go znamiona zawarte w art. 258 k.k. nie musi spowodować ani uszczerbku ani konkretnego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia, ale mimo to sprawca tego przestępstwa nie może skutecznie tłumaczyć się nienastąpieniem uszczerbku dla przedmiotu ochrony, ani jego niebezpieczeństwa, ponieważ karalność tych czynów opiera się na abstrakcyjnym niebezpieczeństwie, które nie należy do znamion. Ustawodawcy przyświeca tutaj założenie, że tego rodzaju czyny na tyle często statystycznie wywołują negatywne skutki, że nie jest celowe żądanie udowadniania wystąpienia tych skutków w konkretnym przypadku. Tworzenie typów przestępstw abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo uzasadnione jest także względami praktycznymi. Chodzi mianowicie o trudności dowodowe, jakie powstawałyby przy ich ujęciu w inny sposób. Gdyby np. ustawodawca ujął czyn zabroniony z art. 258 k.k. jako przestępstwo, do którego znamion należy uszczerbek dla dobra prawnego, konieczne byłoby udowodnienie tego uszczerbku (naruszenia bezpieczeństwa pań-stwa i obywateli poprzez działalność grup i związków przestępczych), w konkretnej