• Nie Znaleziono Wyników

Znamię brania udziału w zorganizowanej grupie albo związku (art. 258 § 1 k.k.)

2. Odpowiedzialność karna za czyn zabroniony z art. 258 k.k. a konstrukcja prawna podżegania

2.1. Znamię brania udziału w zorganizowanej grupie albo związku (art. 258 § 1 k.k.)

Przypomnieć należy, iż zgodnie z przyjętą interpretacją, dokonanie czynu zabronionego w postaci udziału w zorganizowanej grupie albo związku wymaga podjęcia przez sprawcę określonej aktywności, przy czym współuczestniczenie w popełnieniu konkretnego czynu objętego celem działania takiej struktury nie stanowi jednego z możliwych desygnatów sprawstwa z art. 258 § 1 k.k. Jeśli zatem członek zorganizowanej grupy lub związku uczestniczy także w popełnieniu kon-kretnego innego, konkon-kretnego przestępstwa, to zastosowanie znajduje konstrukcja realnego zbiegu przestępstw.

Można nawet zaryzykować stwierdzenie, iż dużo donioślejsze znaczenie (a to z punktu widzenia zasady nullum crimen sine lege) ma właśnie wskazanie owej określonej aktywności w grupie albo związku, która nie stanowi udziału w czynie zabronionym objętym celem danej struktury, albowiem to ona stanowi niezmienny i wystarczający element znamienia „bierze udział” na płaszczyźnie art. 258 § 1 k.k. W literaturze przedmiotu – o czym już szerzej była mowa – wskazuje się, iż czynne uczestnictwo przejawiać się może w takich zachowaniach jak: samo planowanie akcji przestępczych, odbywanie spotkań, uzgadnianie struktury, wyszukiwanie kryjówek, posługiwanie się pseudonimami, zdobywanie zaopatrzenia niezbędnego grupie lub związkowi do realizacji założonych celów, podejmowanie czynności mających uniemożliwić wykrycie sprawców, czy wreszcie – podział łupów pocho-dzących z popełnianych w ramach grupy lub związku przestępstw395. Już choćby

395 Z. Ćwiąkalski, [w] Kodeks karny: część szczególna, t. 2. Komentarz do art. 117 – 277 k.k., red. A Zoll, Kraków Zakamycze 2006, s. 926. Podobny pogląd wyraził także SA w Lublinie w wyroku z 23 VII 2002 r., według którego, znamię czasownikowe „branie udziału” nie oznacza tylko sytuacji o charakterze statycznym, sprowadzającej się do formalnej przynależności do takiej struktury.

Prze-z tego punktu widPrze-zenia może pojawić się wątpliwość, cPrze-zy Prze-znamieniem tym mogą być objęte także i te zachowania, które w „normalnych” przypadkach kwalifikowa-ne byłyby jako podżeganie lub pomocnictwo. Innymi słowy, w kontekście relacji znamienia „bierze udział” w zorganizowanej grupie albo związku do konstrukcji prawnych niesprawczych postaci współdziałania przestępnego rodzi się wątpliwość, czy ów udział obejmuje tylko członków sensu stricto zorganizowanej grupy albo związku, czy też także inne osoby, których rola w danej strukturze ograniczałaby się do zachowania ocenianego na płaszczyźnie art. 18 k.k. jako podżeganie lub pomocnictwo (członkostwo sensu largo)?

Kontrowersje wokół zarysowanego problemu ponownie wykazują po raz kolejny niedoskonałość tekstu ustawy karnej, a ściślej rzecz biorąc konstrukcji znamienia czasownikowego opartego na udziale. Należy sądzić, że dopuszczalna interpretacja § 1 art. 258 k.k. dokonana z punktu widzenia niesprawczych postaci współdziałania przestępnego, wymaga jednak już na tym etapie odróżnienia trzech sytuacji:

a) podżegania i pomocnictwa do konkretnego czynu objętego celem dzia-łania zorganizowanej grupy albo związku,

b) podżegania i pomocnictwa do udziału w zorganizowanej strukturze przestępczej (art. 18 § 2 lub 3 k.k. w związku z art. 258 § 1 k.k.), c) podżegania i pomocnictwa w relacji do innych, niż popełnienie

konkret-nego czynu zabroniokonkret-nego przejawów aktywkonkret-nego udziału w zorganizo-wanej grupie albo związku.

Zacznijmy od sytuacji, w której podżeganie lub pomocnictwo miało miejsce w ramach uczestnictwa w zorganizowanej grupie lub związku przestępczym i doty-czyło odpowiednio nakłaniania lub udzielenia pomocy do konkretnego przestępstwa popełnionego w ramach ich działalności. Wówczas należałoby przyjąć, iż pomiędzy art. 258 § 1 k.k. a konkretnym przepisem określającym typ rodzajowy, którego zna-miona zrealizował członek takiej struktury (art. 18 § 2 lub 3 k.k. w zw. z przepisem części szczególnej lub przepisem pozakodeksowym, którego znamiona zostały wypełnione w zw. z art. 65 § 1 k.k.), zachodzi realny zbieg przestępstw. Wydaje się bowiem, że także i w tym przypadku z zakresu „udziału” w zorganizowanej grupie albo związku należy wyłączyć te zachowania, które polegają na podżeganiu lub pomocnictwie do konkretnego przestępstwa objętego jej celami, albowiem jak już wykazano nie ma symetrii między uczestnictwem w danej strukturze a popełnie-niem w ramach jej działalności określonego czynu zabronionego (w jakiejkolwiek formie). Innymi słowy, pomiędzy udziałem w danej strukturze i udziałem w kon-kretnym przestępstwie nie można postawić znaku równości. Powyższe

stwierdze-ciwnie, analizowane pojęcie należy też rozumieć jako określające pewną dynamikę sytuacji, a zatem pod pojęciem „brania udziału”, należy rozumieć nie tylko przynależność do wspomnianej struktury, ale również branie udziału w popełnianych przez tę grupę przestępstwach (sygn. akt II Aka 148/01, Orz. Prok. i Pr. 2003, z. 4, poz. 21).

nie najpełniej widać na zaprezentowanej płaszczyźnie kwalifikacji prawno-karnej tych czynów. Biorący udział w zorganizowanej grupie albo związku, który jed-nocześnie uczestniczy (w charakterze podżegacza lub pomocnika) w konkretnym przestępstwie stanowiącym cel działalności takiej struktury, odpowiadałby albo za dwa czyny pozostające w zbiegu realnym. Jeśli zatem uczestnik zorganizowanej grupy albo związku, podżega do dokonania przestępstwa objętego celami danej organizacji lub ułatwia jego popełnienie, to odpowiada także za udział w grupie albo związku, ale swój przymiot bycia członkiem (przymiot „brania udziału”) czerpie nie z jednoczesnego bycia podżegaczem lub pomocnikiem do konkret-nego czynu zabroniokonkret-nego, lecz z inkonkret-nego (aktywkonkret-nego) zachowania polegającego na samym tylko udziale. Przypomnijmy, że współuczestniczenie w popełnianiu konkretnych przestępstw objętych celem grupy albo związku, zgodnie z przyjętą wykładnią zawężającą zwrotu „bierze udział”, o którym mowa w § 1 art. 258 k.k. nie stanowi jednego z przejawów sprawstwa opisanego w tym przepisie. Z drugiej strony podżegacz i pomocnik do konkretnego przestępstwa popełnionego przez uczestników takiej struktury, który nie był jej członkiem (nie wykazał owej „innej” niż współuczestniczenie w określonym czynie aktywności), nie staje się nim przez sam fakt nakłaniania lub ułatwienia popełnienia tego konkretnego czynu.

Przechodząc do omówienia kolejnego problemu, czyli kwestii dopuszczalno-ści podżegania i pomocnictwa do „udziału” w zorganizowanej grupie albo związku, jedynie gwoli przypomnienia wskazać należy, iż zarówno w literaturze przedmiotu, jak i wśród przedstawicieli praktyki, szerokie rozumienie „brania udziału” (obej-mujące także zachowania wypełniające formuły podżegania i pomocnictwa do tego czynu) przyjmowane jest często na płaszczyźnie innych typów rodzajowych prze-stępstw, które także zawierają to znamię, a o których była już mowa w poprzednim rozdziale. Chodzi zwłaszcza o przepisy art. 158 § 1 i art. 254 § 1 k.k. W kontekście niesprawczych postaci przestępnego współdziałania wspomnieć natomiast wy-pada, że niektórzy autorzy zauważając tę okoliczność, iż możliwość podżegania i pomocnictwa do występku z art. 158 § 1 k.k. może stwarzać pewne trudności z uwagi na to, że ze względu na bardzo szeroki zakres znaczeniowy znamienia cza-sownikowego „bierze udział” obejmuje ono zachowania, które w wypadku innych przestępstw traktowane byłyby jako podżeganie lub pomocnictwo, w wypadku natomiast tych przestępstw kwalifikują się jako współsprawstwo396. W omawianym zakresie ewentualne postawienie zarzutu pomocnictwa lub podżegania do bójki lub pobicia przyjmowane jest natomiast np. w sytuacji, kiedy zachowania wypełniające treść tych form zjawiskowych poprzedzają czyn bójki lub pobicia397.

396 B. Michalski, [w:] O. Górniok, W. Kozielewicz, E. Pływaczewski, B. Kunicka – Michalska, R. Zawłocki, B. Michalski, Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna, t. I, pod red. A. Wąska, Warszawa 2006, s. 390 – 391.

397 Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, Nowa kodyfikacja Karna, nr 28, Ministerstwo Spra-wiedliwości, Departament Kadr i Szkolenia, Warszawa 2000, s. 267.

Wracając na płaszczyznę art. 258 § 1 k.k. wskazać należy, iż w literaturze przedmiotu spotkać można zwolenników każdego z przedstawionych kierunków interpretacyjnych.

I tak C. Sońta analizując art. 258 k.k. stwierdza, że czyny takie, jak udo-stępnianie własnego lokalu na zebrania związku bądź dostarczanie mu środków pieniężnych nie muszą być wyrazem udziału sprawcy w związku, lecz mogą mieć charakter pomocnictwa do takiego przestępstwa, popełnionego przez osobę po-stronną398.

Z kolei L. Tyszkiewicz zauważa, iż przestępstwo udziału w związku (obecnie także w grupie – przyp. autorki.) może być usiłowane, można doń podżegać albo udzielać pomocy399. Z tego punktu widzenia autor odróżnia np. pomoc do przestęp-stwa udziału w związku od pomocy udzielanej samemu związkowi bądź członkowi związku i przyjmuje, że pomocnictwo do przestępstwa udziału w związku będzie polegało np. na udzielaniu osobie pragnącej do związku wstąpić informacji, w jaki sposób może skontaktować się z organizatorami czy członkami związku. Jednocze-śnie L. Tyszkiewicz przyjmuje, iż pomocnictwo do przestępstwa udziału w grupie albo związku może polegać na udzielaniu pomocy związkowi lub jego członkom, gdyż pojęcie „udziału” należy odnosić nie tylko do samej formalnej przynależności do związku, lecz także do całokształtu działalności danej osoby w związku. W kon-sekwencji pomocnikiem jest nie tylko ten, kto ułatwia wstąpienie do związku, lecz także ten, kto ułatwia dalszą działalność wynikającą z tego wstąpienia400.

Stanowisko odmienne zajmuje natomiast B. Gadecki. O ile bowiem powo-łany autor zgadza się z L. Tyszkiewiczem co do dwóch kwestii – możliwości usiło-wania udziału w związku (które według niego nastąpi m. in. wtedy, gdy „sprawca ustalił z członkami już istniejącego zrzeszenia, jakie warunki ma spełnić, aby zostać członkiem i przystąpił do realizacji tych wymagań”401) oraz kwalifikowaniu jako pomocnictwa do przestępstwa udziału w przestępczej strukturze zachowania polegającego na udzielaniu osobie pragnącej do niej wstąpić informacji, w jaki sposób może skontaktować się z organizatorami czy członkami związku, o tyle ułatwianie dalszej działalności zorganizowanej grupy albo związku jest braniem w niej udziału. Powyższe stwierdzenie B. Gadecki wyprowadza de facto z szero-kiego rozumienia znamienia czasownikowego „bierze udział”. Wychodzi bowiem z założenia, iż biorącym udział jest nie tylko członek sensu stricto takiej grupy albo związku. Przeciwnie, jest to „pojęcie szersze niż członkostwo, obejmujące sytuacje,

398 C. Sońta, Zorganizowana grupa i związek przestępny w polskim prawie karnym na tle teorii i orzecznictwa – zarys problematyki. Część II, WPP 1997, z. 2, s. 26.

399 L. Tyszkiewicz, Udział w związkach i zgromadzeniach przestępnych, [w:] System Prawa karnego. O przestępstwach w szczególności, pod red. I. Andrejewa, t. IV, cz. 2, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk – Łódź 1989, s. 766.

400 Ibidem, s. 766 – 767.

401 B. Gadecki, Branie udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 k.k.), Prok. i Pr. 2008, z. 3, s. 77, a także A. Michalska – Warias, Przestępczość zorganizowana i prawnokarne formy jej przeciwdziałania, Lublin 2006, s. 291.

które na gruncie innych przepisów części szczególnej k.k. uznane byłyby za po-mocnictwo”402. W swych rozważaniach autor idzie jeszcze o krok dalej, albowiem stwierdza, iż „(…) ułatwianie popełnienia czynu zabronionego przez zorganizowaną grupę lub związek w szczególności poprzez dostarczenie narzędzi, środka przewo-zu, udzielenie rady lub informacji jest braniem udziału w zorganizowanej grupie lub związku”403. Innymi słowy, obejmuje zakresem znamienia z § 1 art. 258 k.k. także i te zachowania, które wypełniają znamiona pomocnictwa do konkretnego przestępstwa popełnionego w ramach działalności grupy albo związku.

Zdaniem B. Gadeckiego uzasadnieniem dla powyższych twierdzeń jest

a contrario brzmienie § 129 niemieckiego kodeksu karnego, stanowiącego o

orga-nizacjach, których cel lub działalność jest skierowana na popełnianie przestępstw. Przypomnieć w tym miejscu wypada, iż powołany przepis określa cztery sposoby zabronionego zachowania, którymi są: zakładanie organizacji, branie w niej udziału w charakterze członka, rekrutowanie na rzecz takiej organizacji lub wspieranie jej. Na tej podstawie wspomniany autor stwierdza po pierwsze, że ustawodawca niemiecki wyróżnia kategorię osób będących członkami organizacji, którymi nie muszą być podmioty zajmujące się rekrutacją i wspierające (pomagające) taką strukturę. Po drugie, branie udziału w charakterze członka organizacji, rekruto-wanie na jej rzecz lub wspieranie jej podlegałoby na gruncie polskiego kodeksu karnego kwalifikacji z § 1 art. 258, zaś zakładanie z § 3 (analogicznie z § 4 – przyp. autorki) tego przepisu404.

Do zwolenników ujęcia mieszanego można z kolei zaliczyć A. Michalską – Warias. Autorka stwierdza co prawda, iż zarzut pomocnictwa do przestępstwa z art. 258 § 1 lub § 2 k.k. postawić można sprawcy, który swoim zachowaniem uła-twia dalsze istnienie przestępczej struktury (co przejawiać się może w ułauła-twianiu istnienia samego zrzeszenia, np. przez zapewnienie jego członkom miejsca zebrań, jak i przez udzielenie pomocy jego członkom w wykonywaniu zadań wynikających z członkostwa), to jednak ostateczne rozstrzygnięcie w przedmiocie czy było to pomocnictwo, czy też uczestniczenie w przestępczej organizacji, pozostawia ocenie okoliczności konkretnego stanu faktycznego. Innymi słowy decydujące znaczenie – zdaniem A. Michalskiej-Warias – ma okoliczność, czy podejmowane przez sprawcę działania były wyrazem jego poczucia przynależności do przestępczej struktury, czy też wynikały z chęci ułatwienia prowadzenia działalności przestępnemu zrze-szeniu, z którym sprawca jednak się nie identyfikował405.

Ujęcie mieszane ma jednak tę zasadniczą wadę, że odrywa ocenę zacho-wania sprawcy od obiektywnego kryterium, jakim jest wypełnienie własnym za-chowaniem znamienia „bierze udział”, co w konsekwencji może prowadzić np. do

402 B. Gadecki, op. cit., s. 77 – 78.

403 Ibidem.

404 Ibidem, s. 78.

uznania za pomocnika do udziału (a nie za sprawcę przestępstwa z § 1 art. 258 k.k.) tego, kto co prawda zrealizował czynność polegającą na udziale, ale bez woli działania jako członek danej struktury, albo też dokonał tego w czyimś interesie. Ponadto, uwzględniając stałą zmianę form i metod działalności takich struktur przestępczych, a także biorąc pod rozwagę okoliczności konkretnego zdarzenia, koniecznym będzie w każdej takiej sytuacji opowiadać się za niejako „intuicyjnym” sensem znamienia „bierze udział”. Takie ujęcie implikuje z kolei stricte podmiotowy sposób patrzenia na przestępstwo z art. 258 k.k.

Przeciwnikiem kierunku pośredniego – odwołującego się do okoliczności konkretnego przypadku przy ustaleniu, czy mamy do czynienia z udziałem w gru-pie lub w związku, czy pomocnictwem do tego udziału (albo podżeganiem) – jest wspomniany już B. Gadecki. Autor konsekwentnie przyjmuje, iż jeżeli „(…) osoba postronna udostępnia lokal na zebrania grupy lub związku bądź dostarcza im środ-ków pieniężnych (przynajmniej godząc się z możliwością przestępczego charakteru grupy/związku), to jest ona osobą biorącą udział w takiej grupie/związku, a nie pomocnikiem. (…) Bez znaczenia jest tu identyfikacja sprawcy z grupą/związkiem, jest to kategoria, która może świadczyć o uważaniu się za członka grupy, a zarzut z art. 258 § 1 k.k. można postawić nie tylko członkom takiej grupy, ale biorącym w niej udział – co jest zbiorczym określeniem członków grupy oraz pomocników”406. Ponadto – zdaniem B. Gadeckiego – „(…) w skład grupy mogą wchodzić osoby, których rola w konkretnym czynie sprowadzać się będzie do podżegania lub po-mocnictwa albo – mimo powiązania z grupą – w istocie pozostających poza jej strukturą (np. paserzy)407.

O ile zatem sam fakt odrzucenia przez B. Gadeckiego kierunku pośrednie-go uznać należy za słuszny, o tyle nie można zpośrednie-godzić się z przedstawioną w tym zakresie argumentacją. Powołany autor zdaje się nie dostrzegać różnicy między pomocnictwem do popełnienia przestępstwa przez grupę lub związek a pomoc-nictwem do udziału w takiej strukturze. Jeszcze raz wypada podkreślić, iż uła-twianie popełnienia przestępstwa określonego celami grupy albo związku należy kwalifikować jako pomocnictwo nie do udziału w związku, a do tego właśnie przestępstwa408. Analogicznie sytuacja przedstawia się w przypadku podżegania. Oczywiście w niektórych stanach faktycznych niezmiernie trudno będzie odróżnić podżeganie lub pomocnictwo do konkretnego czynu od podżegania i pomocnictwa do udziału w grupie albo związku.

W literaturze proponuje się, aby wątpliwości w tym zakresie rozstrzygać zarówno w oparciu o okoliczności podmiotowe, tj. ustalenie, że sprawca pomagał członkowi grupy albo związku z jakiś względów niezwiązanych z ich istnieniem

406 B. Gadecki, op. cit., s. 79.

407 Ibidem. Podobnie M. Klepner, Pojęcie „zorganizowanej grupy” i „związku przestępczego” w świetle polskiego prawa i orzecznictwa, Cz.PKiNP 2000, z. 2 s. 63;

jako takich, np. z powodu własnych bliskich związków ze sprawcą, co powinno skutkować postawieniem takiemu sprawcy raczej tylko zarzutu pomocnictwa do przestępstwa popełnionego przez osobę, z którą współdziałał), jak i przedmiotowe konkretnego czynu (dotyczące liczby zachowań, tj. ustalenie, że sprawca wielokrot-nie ułatwiał popełniawielokrot-nie przestępstw członkom grupy albo związku, co może sta-nowić przesłankę przypisania mu także – obok pomocnictwa do tych konkretnych przestępstw – ułatwiania innym osobom brania udziału w zorganizowanej grupie lub związku mających na celu popełnienie przestępstwa)409.

Wydaje się, iż przedstawiona powyżej propozycja rodzić musi uzasadnione wątpliwości. Jak zauważa B. Gadecki, „ustalenie, że sprawca pomagał członkowi grupy z jakiś względów niezwiązanych z istnieniem grupy jako takiej (np. z powodu własnych bliskich związków ze sprawcą) i postawieniem takiemu sprawcy tylko zarzutu pomocnictwa do przestępstwa popełnionego przez osobę, z którą współ-działał, będzie stanowiło nieuzasadnione preferowanie osób pozostających w re-lacjach rodzinnych z członkami zorganizowanych grup przestępczych i związków przestępczych”410. Stąd też za właściwsze uznać należy odwołanie się wówczas do strony podmiotowej czynu pomocnika (odpowiednio podżegacza), ale w tym zna-czeniu, iż chodzi o ustalenie, popełnienie którego z czynów pomocnik (podżegacz) obejmował swoim zamiarem – czy udział w zorganizowanej grupie albo związku, czy przeciwnie, konkretnego przestępstwa objętego celami danej struktury. Wów-czas motywy działania podżegacza i pomocnika mają tylko wtórny charakter i nie rzutują na prawnokarną ocenę ich czynu.

Z tego punktu widzenia proponowane odwoływanie się do warunku powta-rzalności czynności wykonawczej „ułatwiania” (odpowiednio „nakłaniania”) w celu odróżnienia pomocnictwa (podżegania) do konkretnego czynu od pomocnictwa (podżegania) do udziału w grupie albo związku także może okazać się zawod-ne. Jako słusznie wskazuje się w literaturze, uzależnienie rodzaju postawionego sprawcy zarzutu (pomocnictwa do czynu z art. 258 § 1 k.k., czy też pomocnictwa do konkretnego przestępstwa dokonanego przez członków grupy lub związku) od stwierdzenia lub nie, wielokrotnego ułatwiania przez daną osobę popełniania prze-stępstw członkom przestępczej struktury, nie uwzględnia tej okoliczności, iż mogą istnieć struktury przestępcze mające na celu popełnienie tylko jednego przestęp-stwa, i którego to ułatwienie popełnienia też jest możliwe411. W konsekwencji, jeśli osoba ułatwia popełnienie przestępstwa określonego celami grupy albo związku i ma świadomość, że pomaga grupie albo związkowi lub jedynie przewiduje taką

409 A. Michalska – Warias, op. cit., s. 293.

410 Na poparcie swoich twierdzeń autor przytacza wyniki badań przeprowadzonych przez Z. Raua, z których wynika, iż 18% policjantów i 24% prokuratorów wskazało na istotną rolę więzi rodzinnych w polskich zorganizowanych grupach przestępczych. (B. Gadecki, op. cit., s. 80; Z. Rau, Przestępczość zorganizowana w Polsce i jej zwalczanie, Kraków Zakamycze 2002, s. 165).

możliwość i z tym się godzi, to popełnia czyn zabroniony w postaci zjawiskowej pomocnictwa do przestępstwa objętego celem danej struktury przestępczej.

Analogicznie kwestie te kształtowałyby się na płaszczyźnie podżegania. Zatem jeszcze raz wypada podkreślić, iż niewykluczone jest podżeganie i pomocnictwo do czynu zabronionego z art. 258 § 1 k.k. Zgodnie jednak z za-wężoną wykładnią znamienia „bierze udział”, zwrot ten nie obejmuje zachowań polegających na podżeganiu lub udzielaniu pomocy właśnie do uczestnictwa w ta-kiej strukturze. Jeśli członek zorganizowanej grupy albo związku nakłania inną osobę do wstąpienia lub udziela jej w tym celu pomocy, to wówczas popełnia dwa czyny zabronione w zbiegu realnym (pierwszy z art. art. 258 § 1 k.k., drugi z art. 18 § 2 (analogicznie § 3) k.k. w zw. z art. 258 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.). Jeśli natomiast w omawianym przypadku w roli podżegacza lub pomocnika występuje osoba spoza przestępczej struktury to odpowiada ona za nakłanianie lub udzielenie pomocy do udziału w takiej strukturze (art. 18 § 2 lub 3 k.k. w zw. z art. 258 §1 k.k.).

Na zakończenie tego fragmentu należy zastanowić się także nad ewen-tualną kwalifikacją zachowania polegającego na podżeganiu lub pomocnictwie jako „innego” przejawu „brania udziału” w zorganizowanej grupie albo związku. Uwzględniając szczególny sposób typizacji członkostwa w takiej strukturze stwier-dzić należy, że skoro wskazana czynność wykonawcza powinna swoim zakresem obejmować przejawy aktywnego uczestnictwa, które nie polega jednak na popeł-nianiu przestępstw objętych celem danej struktury, ale np. także na wykonywaniu poleceń i zadań wskazanych przez osoby stojące w hierarchii grupy lub związku odpowiednio wyżej, uczestniczeniu we wspólnych akcjach przestępczych, ich pla-nowaniu, odbywaniu spotkań, uzgadnianiu struktury, wyszukiwaniu kryjówek,