• Nie Znaleziono Wyników

recenzja Leona pinińskiego

na postawie wykładów Marcelego chlamtacza

II. PRACE Z ZAKRESU PRAWA RZECZOWEGO

1. Natura prawna aktu przenoszenia własności przez tradycję w prawie rzymskim

1.3. recenzja Leona pinińskiego

Ocenę pracy M. chlamtacza w przewodzie habilitacyjnym sporządził również Leon piniński92. W przeciwieństwie do recenzji L. piętaka, znaj-dujący się w teczce personalnej M. chlamtacza dokument nie został opu-blikowany. recenzent już na wstępie spostrzega, że cel i zadanie pracy zo-stały wyraźnie sprecyzowane na początku ocenianego dzieła93. podkreśla,

86 ibidem, s. 154.

87 ibidem, s. 154; M. ChLamTaCz: Die rechtliche Natur…, s. 137.

88 L. Piętak: Dr. Marceli Chlamtacz…, s. 154.

89 Ibidem.

90 Ibidem.

91 Ibidem.

92 DALO, f. 26, op. 5, spr. 1989, k. 56–65. Ocena pracy pana Dr. Marcelego chlam-tacza pt. „Die rechtliche Natur der Uebereignungsart durch Tradition im römischen Recht”

(Leipzig 1897 Franz Wagner).

93 DALO, f. 26, op. 5, spr. 1989, k. 56.

99

1. Natura prawna aktu przenoszenia własności…

iż M. chlamtacz stara się odpowiedzieć na pytanie: „czy należy uważać akt oddania rzeczy fizycznej na własność za umowę czy nie?”94. L. piniński zarzuca jednak uczonemu, iż prezentowany przez niego pogląd nie stano-wi nowego tematu95. przypomina, że tym zagadnieniem zajmował się już J. Bremer, którego praca przyczyniła się w sposób wydatny do wyjaśnienia kwestii traditio96. recenzent zauważa, że M. chlamtacz wzoruje się na tej pracy, uwzględniając dokładnie i sumiennie nowszą literaturę97.

L. piniński ubolewa, że celem rozprawy M. chlamtacza nie jest wska-zanie, jakie „momenta praktycznie są potrzebne” do tego, aby według prawa rzymskiego nastąpił akt przeniesienia własności poprzez tradycję98. recenzent uważa, że „praca zyskałaby wielce na tem, gdyby założeniem jej było zbadanie aktu tradycji i rozbiór czynników tworzących akt ten z punktu widzenia praktycznego, kwestia zaś, czy akt ten prawny podcią-gać pod kategorię umów, czy też pod pojęcie czynności prawnych innych podobnych do umów, była traktowana jako zagadnienie uboczne”99. Błąd autora polega na tym, że nieustannie polemizuje z koncepcją tradycji jako umowy. co więcej, przytacza nieaktualne definicje pojęcia umowy100. L.

piniński, polemizując z M. chlamtaczem, przypomina, że zdaniem wielu jurystów wewnętrzna wola wywołania skutków prawnych nie stanowi nie-zbędnego warunku ważności czynności prawnych. inni z kolei wymagają woli sprowadzenia skutków prawnych, przyznając zarazem, że wola może być w mniejszym lub większym stopniu ogólna i niedookreślona co do szczegółów101. W związku z tym twierdzenia M. chlamtacza, że „tradycja z tego powodu nie może być umową, ponieważ osoby działające nie mają z zupełną świadomością połączonej woli przeniesienia prawa własności na pewnej indywidualnej rzeczy z rąk jednego podmiotu do rąk drugiego”102, robią na nim wrażenie czegoś przestarzałego103. Nie ma to jednak zna-czenia dla tych, którzy dla ważności umów nie wymagają „tego rodzaju

94 DALO, f. 26, op. 5, spr. 1989, k. 56.

95 DALO, f. 26, op. 5, spr. 1989, k. 56v.

96 ibidem; por. J. BreMer: Beitrag zur Lehre von dem Besitzerwerbe durch Stellvertreter:

Unterschied zwischen dem Besitzerwerbe durch einen Stellvertreter und dem Besitzerwerbe mit-telst Tradition von Seiten einer Mittelsperson. Zcp 1863, Bd. 20, s. 25–99.

97 DALO, f. 26, op. 5, spr. 1989, k. 56v.

98 takie ujęcie w ocenie recenzenta pozwoliłoby wzmocnić „interes czytelnika”;

DALO, f. 26, op. 5, spr. 1989, k. 57.

99 ibidem, k. 57–57v.

100 Ibidem, k. 58.

101 Ibidem.

102 ibidem, k. 58v.

wewnętrznej i istotnej woli wprowadzenia skutków prawnych”104. Recen-zent wskazuje, iż należą do nich nie tylko ci, którzy uważają, że wola przy czynnościach prawnych nie prowadzi do wywołania skutków prawnych, tylko pewnych skutków praktycznych. Są również i tacy, którzy uważają, że przy czynnościach prawnych objawienie woli jest równoznaczne z za-miarem wywołania skutków prawnych. Sądzą oni, że wola wewnętrzna nie zawsze musi być zgodna z jej objawem105. L. piniński stwierdza: „ci wszyscy prawnicy – a i ja się do nich zaliczam – będą uważali tradycję za umowę, jeżeli dotąd byli tego zdania”106. romaniści prezentujący taki pogląd, w tym również L. piniński, do ważności tradycji nie wymagali zarówno wewnętrznej woli przeniesienia prawa własności indywidualnie oznaczonej rzeczy na określoną osobę po stronie tradującego, jak i we-wnętrznej woli nabycia prawa własności po stronie nabywcy107.

W związku z wyrażonymi wyżej uwagami L. piniński formułuje pogląd, że lwowski uczony co do „kardynalnego założenia całej pracy […] chybia celu”108. recenzent uważa, że M. chlamtacz „nie udowadnia tego, co chce udowodnić”109. tym niemniej „niektóre poglądy” w jego wywodach uznać można za słuszne i uzasadnione110. L. piniński uważa jednak, że pomimo braku dowodu na uznanie, że tradycja nie jest umową, rozprawa przyczynia się do wykazania, iż „teoria wymagająca od tradycji i innych umów pełnej zgodności wewnętrznej woli stron odnoszącej się do skutków prawnych jest mylną”111.

W dalszej części swej recenzji odnosi się do kilku kwestii szczegóło-wych112. Uznanie recenzenta budzi solidny wstęp. L. piniński krytykuje jednak poszczególne rozdziały pracy ze względu na to, że „brak systema-tycznego ugrupowania dotkliwie tu czuć się daje”113. Uważa rownież, że przeprowadzona przez M. chlamtacza egzegeza źródeł nie należy do zbyt udanych. Jej wadą jest przywiązywanie zbyt wielkiej wagi do nieistotnych szczegółów, co powoduje, że interpretacja źródeł jest niezgodna z rzeczy-wistym zapatrywaniem ich autora114. L. piniński zarzuca autorowi nadin-terpretację faktu, iż w źródłach mowa jest o woli przeniesienia własności

104 Ibidem.

105 ibidem, k. 58v–59.

106 ibidem, k. 59.

107 Ibidem.

108 Ibidem.

109 Ibidem.

110 Ibidem.

111 ibidem, k. 59–59v.

112 ibidem, k. 59v.

113 Ibidem.

114 ibidem, k. 60.

101

1. Natura prawna aktu przenoszenia własności…

po stronie tradującego, a nie ma mowy o woli nabywcy115. Zdaniem recen-zenta błędnie wywodzi on, że jedynie po stronie tradującego konieczna jest wola, która odpowiada istocie umowy o przeniesienie własności, po stronie nabywcy zaś już nie116. Znaczenie tych fragmentów polega, zdaniem L. pi-nińskiego, na tym, że „objaw woli uważany za oświadczenie przeniesienia własności jest przy tradycji niezbędnie potrzebny, nie zaś, że on sam przez się wystarcza”117. L. piniński formułuje przeciwko M. chlamtaczowi zarzut nieprzekonującej analizy źródeł dotyczących nabycia własności i posiada-nia przez pośrednika118. Krytykuje go za sformułowanie hipotez „nie tyl-ko nie popartych należycie, ale wręcz nieprawdopodobnych”119. Zalicza do nich pogląd dotyczący sporu pomiędzy Julianem w D. 41,1,37,6 a Ulpianem w D. 39,5,13. W opinii M. chlamtacza takie a nie inne rozstrzygnięcie Ulpia-na może być wynikiem „nieUlpia-należycie rozwiniętego sposobu pojmowania nabycia przez zastępców”120. L. piniński kategorycznie zaprzecza takiemu poglądowi, stwierdzając: „według mego zdania należy przypomnieć sobie, w jakim czasie żył Ulpian, ażeby twierdzeniom autora nie dać wiary”121. recenzent uważa, że treść źródeł nie uprawnia do postawienia hipotezy zaprezentowanej przez autora. rozstrzygnięcie Juliana, jego zdaniem, wska-zuje, że Ulpian przedstawia śmielszy i dużo bardziej postępowy sposób poj-mowania nabycia posiadania i własności przez zastępcę122. Recenzent za-rzuca również M. chlamtaczowi, że, analizując inną sprzeczność pomiędzy tekstami Juliana i Ulpiana (D. 41,1,36 oraz D. 12,1,18,pr.), wypowiada także bardzo „niefortunne stwierdzenie”, twierdzi bowiem, że Julian nie podą-ża za zdaniem Ulpiana i celsusa. L. piniński zwraca uwagę, iż Ulpian żył o wiele później niż Julian, w związku z czym ten ostatni nie mógł znać jego poglądów123.

recenzent dostrzega, że niektóre uwagi autora są trafne i stanowią po-zytywną wartość naukową pracy124. Zalicza do nich wywody „skierowane przeciw teorii, iż przeniesienie posiadania przy tradycji należy uważać za formę objawienia woli przeniesienia własności”125. Słuszne są również uwagi M. chlamtacza, w których stwierdza on, że nabywca rzeczy tradowanej

bar-115 Ibidem.

116 Ibidem.

117 ibidem, k. 60v.

118 ibidem, k. 61.

119 ibidem, k. 61v.

120 Ibidem.

121 ibidem, k. 62.

122 Ibidem.

123 Ibidem.

124 ibidem, k. 63v.

dzo często nie ma wewnętrznej woli nabycia własności i nie zdaje sobie spra-wy z tego, iż otrzymuje rzecz na własność126. L. piniński pochwala również spostrzeżenia autora recenzowanej pracy dotyczące „wielce trudnej i wątpli-wej kwestyi” wpływu braku causa traditionis lub też niezgodności co do causa na ważność czynności prawnej127. Z uznaniem recenzenta spotyka się opi-nia M. chlamtacza, iż „tak teorya, która tradycyę uważa zawsze za umowę oderwaną, jak i przeciwna teorya, która utrzymuje, że ważność tradycji jest zawisłą od ważnej causa traditionis, za niesłuszne, gdyż zbyt jednostronne”128. Zdaniem L. pinińskiego prawda leży pośrodku. „tradycja może być czynno-ścią prawną zawisłą co do swej ważności od ważnej causa, lecz nie jest nią zawsze”129.

recenzent twierdzi, że język w pracy M. chlamtacza jest poprawny, jed-nak styl nieco ociężały. Konkluduje jedjed-nak, że pracę „pomimo znacznych braków, tak co do ogólnego założenia, jak i w szczegółach można uznać za wystarczającą do uzyskania veniam legendi z prawa rzymskiego”130.