• Nie Znaleziono Wyników

słowa zgromadzone wokół jednego z elementów świata szlachec

Stylizacja językow a

ARCHAIZMY FRAZEOLOGICZNE

1) słowa zgromadzone wokół jednego z elementów świata szlachec

kiego, mianowicie - polowania: kawalkada 'grupa jeźdźców konnych' (s. 7 2 - 2 razy, 78), podjezdek ’mały koń' ^s. 6 6 - 2 razy 72), Raj- trok 'kurtka myśliwska' (s. 82), Rajsztula 'szkoła Jazdy konnej' (s.

66, 109, 115);

2) słownictwo zwięzane z procesami i sporami szlachecko-między- wojennymi: cesja 'przekazanie praw jednej osoby na drugą, zrzecze­

nie się czego' (s. 30, 81, 83), dependent (w tekście błędnie depe- dent) 'urzędnik pracujący u adwokata' (s. 73, 74, 75), dywidenda 'zysk z przedsiębiorątwe akcyjnego przeznaczony do podziału między akcjonariuszami' (в. 30), jady 'zaciekłość, zajadłość' (s. 29), po- ręk& 'poręcznie, kaucja, gwarancja' (s. 3 0 ) , propinacja 'prawo w y ­ łącznego wyszynku trunków' (e. 29), subkasta 'przymusowe wywłaszcze­

nie z majątku za długi drcgą licytacji' (s. 29), wizja 'oględziny urzędowe, protokół spisany przy tej czynności' (s. 29), zwady 'kłót­

nie, awantury' (e. 29, 57, 67, lio).

Zwraca uwagę także grupa wyrazów które - opierając się na kwali­

fikatorach S3P i SW - uznać należy za charakterystyczne dla Języka literatury, za poetyckie, książkowe (czasem wręcz za cytaty): jagody 'policzki' (s. 17), lico 'policzek, twarz' (s. 113), kordialność 'serdeczność' (s. 35), odmęty tu: 'chaos, nieład, otchłań, prze­

paść' (s. 2l), pomroka 'ciemność, zmrok' (s. 126), sługa tu:

'słu-żęcy' (e. 123)t dojaujęcy 'dotkliwy, przejaujęcy' (•. 79), kłaallwy tui 'fałszywy, kłaalęcy, nieprawdziwy' (а. зз), eubtylizoweć tu:

'robić aubtelnya' (ь. 37), znieweleć tu: 'zauezeć do czego' ’O * 22).

Kilka wyrazów należy traktować jako dlalektyzay w funkcji archai- zaów (kwalifikator słownikowy podaje: wyrez przestarzały, dziś gwa­

rowy): dychać ciężko oddychać (s. 94), naetroźyć alę 'nejeżyć się' (s. 56), po niewoli 'nie z dobrej woli, wbrew właenej woli' (s. 69), przygadkl 'uwagi wtrącane, przygadywanie' (s. 124), strecheć się 'bać się, dozneweć uczucia lęku' (e. 4l).

Za rzeczywiste gweryzay uznajeny te wyrazy i foray, których nie znał Język staropolski: ano (e. 64), kole 'koło' (s. 102), choć ta 'chociaż' (s. 69), niech ta 'niech taa' (e. 122). ;

Archaizacja leksykalna obejauje także wyrazy i zwroty grzecznoś­

ciowe. Aby prześledzić eposób postępowania Gombrowicza z tę grupę słownictwa, przyjrzyjay alę konkretnym poatacion i eposobon ich ani-

■acji przez tekst. Zauważany tu następujące prawidłowości w sposobie przedstawiania oeób i aówlenia o nich. Many zatea kolejno: Czesław Straszewlcz, towarzysz aój (s. 7), Reabieliński senator (s. 7), Ma­

zurkiewicz ainiater ^s. 7), wreszcie Baron, Pyckel, Ciuakała. Da się tu zaobserwować hierarchizację sposobów nazywania, od prostego wymie­

niania nazwisk (Pyckal), poprzez familiarność przyjacielską (pan Cze­

sław), do szlacheckiego kultu stanowisk (Reabieliriski senator). W a r ­ to odnotować, że nie ogranicza się to wyłęcznie do noaentu dokonywa­

nia prezentacji postaci, ale trwa naial Już w moaencie ich działań, n p . :

£•••3 Jakeśmy do lędu dobili, ja z panem Czesławem i Rembie- lińskim senatorem w miasto zapuściliśmy się £...] (s.

Ja z panem Czesławem, Rembielińskim senatorem i Mazurkiewiczem ministrem na wielu przyjęciach byliśmy Q...3

Nazywania Czesława panen Jest tu wyraźnie konwencję gatunkowę, gdyż dalej znajdujemy zdanie: "Aż tu Czesław do kajuty naszej Q. ..3 wpada Q...3" (s. 9)

Wszystkie te sposoby odnajdziemy u Rzewuskiego, np. "Nazajutrz po­

szedłem z pane* Bartłomiejem na trybunał [...]" ( e . 93 ), lecz na tej eaaej stronie: 'odpowiedział Bartłomiej". Także i umieszczanie tytu­

łów po nazwisku Jest rodem z tradycji szlacheckiej, np. '3.W. Ogiń­

ski wojewoda witebski" (s. 24). Zdawałoby się, że operowanie wyłącz­

nie nazwiskiem lub stanowiskiem rezerwuje Rzewuski dla zdrajców:

"Przez chwil kilka kanclerz, Poniński i inni jurgieltnicy moskiewscy zamilkli" (s. 2 3 1 ) , lecz liczne przykłady przekonuje nas, że Jest inaczej. np. "Nie aa zgody na konfederację - krzyczy Rejtan"

(s. 23l) i odwrotnie: " [ . . J hetmana Ogińskiego rozbito przez zdradę pana Giełguda" (s. 230). Sam więc sposób tytułowania był pozbawiony sztywnej hierarchii (choć o magnatach mówi Rzewuski z należytym sza­

cunkiem), a na ogół nastroje narratora wobec postaci manifestuję się przez posługiwanie się odpowiednimi określeniami.

Na tym tle szczególnego znaczenia nabiera minister Koslubidzki fi­

gurujący jako "3W minister Koslubidzki Feliks". Uderza obce sarmac­

kiej gawędzie i polskim normom nazewniczym umiejscowienie imienia po nazwisku, tłumaczęce się znów ironicznym punktem widzenia autora przejawiajęcym się w formowaniu odpowiednich związków frazeologicz­

nych. Jak zauważa Borys Lspiański, postpozycja imienia względem na­

zwiska wskazuje w języku rosyjskim na znacznie bardziej oficjalne stanowisko wobec danej osoby, pełne należytego szacunku

dystan-51 /

su . Wskazywać można więc na interferencję języka rosyjskiego Qnie-trudnę, zważywszy kresowe pochodzenie Gombrowicza), lecz przede wszy­

stkim na pewnę stylizacyjnę nadwyżkę: opierając się na wzorcach na­

zywania używanych w sarmackiej gawędzie przestylizowuje je on tak, by były w stanie wyrazić jego punkt widzenia. Minister Koslubidzki Feliks zapowiada oficjalny rejestr cech osoby oddany z przynależnym Jej szacunkiem. U Gombrowicza minister rozpływa się w

nieoznaczonoś-'cVB. A. U s p i e ń s k i : A Poetics of Composition. The structu­

re of the Artystic Text and Typology of a Campositional Form, tłum.

ang, V. Z a v а г i n I S . W i t t i n g , Ber keley 1973, s. 22.

ci. Miast zapowiadanego tytułem aęża stanu otrzymujemy galaretowaty aagaę: 'Cienki Grubawy, cokolwiek tłustawy, nos tyż miał dość Cienki Grubawy [...] palce Wyskie Grubawe i tekyż Nogę Wysky i grubawy, lub tłustawy [[•••]“

С 8 * 16

)

ARCHAIZMY SKŁADNIOWE

Archaizacja tekstu środkaai składniowymi dokonuje się w “Trans- -Atlantyku* zasadniczo dwoma nurtami. Pierwszy z nich, stanowiący główny przedeiot stylizacji składniowej Goabrowiczowskiej gawędy, wprowadza do tekstu charakterystyczne struktury stylistyczne składni XVII-wieczneJ: staropolskie układy alinearne wypowiedzenia (^antycy­

pacyjny i dygresyjny tok składniowy) i niektóre konstrukcje styli- styczno-składniowe (zespoły struktur niewerbalnych, parentezy). Dru­

gi nurt, aajycy znacznie niższy frekwencję w tekście, określić nale­

żałoby jako granatyczno-leksykalny. Składajy się nań Jednostkowe, nie podlegające modyfikacjom diachroniczne odpowiedniki fora współczes­

nych (stare struktury składniowe ściśle gramatyczne^2 ).

Analizę stylizacyjnych środków składniowych rozpoczniemy od prze­

glądu archaizmów o wyraźnym nacechowaniu stylistycznym.

ALINEARNY UKŁAD WYPOWIEDZENIA POJEDYN­

CZEGO: INWERSJE I ANTYCYPACJE

1. Antycypacyjny szyk dopełnień: od wszystkich wzgardzony (s. 58) za odwiedziny o tej porze przeprosiwszy (s. 5 9 ) , 1 przyjaciela miał zaufanego (s. 63), spółka Bankructwem była zagrożone (s. 29) itp.

Szyk ten jest zwięzany z finalny pozycję orzeczenia.

52w tej części pracy opieram się na następujących pracach: J. В a- j e r o w a: op. cit.; S. R o s p o n d : Gramatyka historyczna języ­

ka polskiego. Warszawa 1971; Z, K l e m e n s i e w i c z , T. L e- h r-S p ł a w i ń s k i , S. U r b a ń c z y k : Gramatyka historyczna języka polskiego. Warszawa 1964, a zwłaszcza na pracy wyłącznie ma­

teriałowej Zapomniane konstrukcje składni średniopolskiej (XVII wiek), oprać, zespół: A. K a ł k o w s k a , K. P i s a r k o w a , J. T w a ­ r d z i к o w a , Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk 1972.

2. Szyk przydawki:

a) przydawka przyaiotna - panuje prawie wyłęcznie ezyk o odcieniu archaicznym, n p .j tego oto zaczątku przygód aoich (s. 7), przyjacio- łon mola (s. 7), Markiza jakaś (_e. g), krzyk jego pusty (e. 8l);

W skupieniu przydawek przyBłotnycht Klueki stara aoje (e. 7), Trudność C...] największa aoje taka (s. 10), Rodaka swojego, zacnego dobrego (a. 59), Płaczem C...J ciężkie*, serdecznym (s. 94) i t p . ;

b) przydawka dopełniaczowa - rzeczownik określany: przed wojny wybuchem (s. 34), ciasteczek jedzenie (s. 34), Much brzęczenie, pa­

pug krzyk (^s. 89), Rotaietrza pościg, Minietra oyśl (s. 120), Pycka- la huczność (s. iii), Łbów rozbijanie (s. 58), Uezów obrywanie (s.

83) itd.;

c) przydawke dopełniajęca ^kazualna, przyiakowa) - rzeczownik o- kreślany: bez kul strzelanie (s. 68), z biczów strzelenie (s. 122).