• Nie Znaleziono Wyników

Słowo obce czy już rodzime?

Język – twór dynamiczny i zmienny

2.3. Słowo obce czy już rodzime?

O tym, czy dana jednostka leksykalna weszła na stałe do systemu grama-tycznego zestawianych języków, świadczyć mogą konkretne fakty. W języku polskim są nimi polskie końcówki fleksyjne dodawane do nowej jednostki leksykalnej, odmiana nowych leksemów przez przypadki i pomnażanie słów w obrębie utworzonej rodziny słowotwórczej. Za przykład zapożyczonego do polszczyzny słowa, które weszło do systemu języka, może posłużyć:

• blog – blogu – bloger – blogerka – blogerzy – blogować – blogował itp.

Słowo to jest na tyle powszechne i uznane za „swoje”, że zdążyło już wykształcić wszystkie możliwe językowe wyznaczniki charakterystyczne dla innych słów używanych w tym języku. Nieco inaczej wygląda sytuacja z innym zapożyczonym słowem:

• broker – brokera – brokerzy – brokerów itp.

Mimo że powszechne, nie ma wśród użytkowników języka polskiego tej samej pozycji co słowo blog. Nie posiada żeńskiego odpowiednika męskiej formy, nie ma wielu reprezentatywnych członków rodziny słowotwórczej.

Być może męska forma słowa broker wydaje się użytkownikom języka polskiego zbyt oficjalna i jest ich zdaniem zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn. Jeśli są wśród kobiet przedstawicielki osób wykonujących ten zawód, na ich określenie nie używa się słowa brokerka. Dzieje się tak naj-prawdopodobniej z tego samego powodu, o którym parę lat temu pisała

27 m.in. Kwiryna Handke [Handke K. 2008a] – pokazywała ona wówczas przykłady użyć takich słów jak rektor, doktor, profesor czy dyrektor i użyć umniejszających znaczenie słowa, typu dyrektorka (w przedszkolu), profe-sorka (w szkole, nigdy na uczelni!). Badania językoznawcze pokazują, że istnieje w języku bardzo rzadko używane słowo brokerka, ale opisujące w sposób potoczny działalność zawodową brokera. Innym przykładem

„przyswojonego” na gruncie polskim słowa może być:

• klon – klony – klonować – klonujemy – klonujecie itp.

W języku bułgarskim słowo nowo powstałe bądź nowo zapożyczone i zaakceptowane przez użytkowników otrzymuje w systemie języka rodzajniki i często, choć nie zawsze, liczbę mnogą. Przyjrzyjmy się temu samemu przykładowi:

• блог – блогът – блога – блогване – блогването – блогинг – бло-гирам itp.,

• брокер – брокерка – брокери – брикерите – брокериране itp.,

• клонирам – клониране – клонираш – клониран – клонирате – клонирането – клонинг itp.

Ciekawym przykładem dawniejszego bułgarskiego neologizmu (dziś powszechnie znanego), będącego skrótowcem i posiadającego rodzajnik, jest:

• егене – егенето (odpowiednik polskiego skrótowca PESEL).

W proponowanej, stosowanej i opisanej w książce metodzie „sprawdza-nia” nowych leksemów należy uwzględnić pewne odstępstwa (o tym także w kolejnych rozdziałach niniejszej monografii, por. np. rozdział 8 – podrozdział 8.5.). Nie istnieje bezwyjątkowa metoda badań nad neologizmami – ma to związek z ich aktualnie nieustabilizowaną językowo sytuacją, nieobecnością w słownikach objaśniających [por. Sękowska 2012: 98]. Ich właściwości szybko się zmieniają, np. wtedy, kiedy nowe, zapożyczone słowo ma jedynie liczbę pojedynczą, a z czasem, kiedy jego popularność wzrasta, poszerza się jego rodzina wyrazów: powstaje liczba mnoga (lub odwrotnie – od zapożyczo-nego w liczbie mnogiej słowa tworzona jest liczba pojedyncza), stopniowo, w związku z wprowadzaną koniugacją i deklinacją, dodawane są końcówki fleksyjne. „Jak wiadomo, z adaptacją słowotwórczą obcych jednostek nie zawsze idzie w parze ich pełna asymilacja: fonetyczna, ortograficzna, flek-syjna, składniowa, semantyczna, a także pojęciowa. Nie ma też zależności między stopniem adaptacji słowotwórczej zapożyczenia a jego aktywnością jako podstawą gniazda słowotwórczego; wielkość, zakres i wewnętrzna struktura gniazd zależą przede wszystkim od czynników pozajęzykowych (zewnętrznych), decydujących o żywotności zapożyczeń i stopniu ich utrwa-lania w języku polskim” [Waszakowa 2011: 11, por. też. Waszakowa 2010a].

28

Zdaniem Michońskiego, neologizmy, podobnie jak inne elementy języka, winny być analizowane w związku z uwzględnieniem poziomu przynależności do danej kategorii [por. też Michoński 1992].

Wraz ze wzrostem częstotliwości użycia zarówno „neologizmy «wła-ściwe», jak i te będące niedawnymi zapożyczeniami, stopniowo utrwalają się w strukturze i zaczynają funkcjonować jako skonwencjonalizowane jednostki językowe” [Michoński 1992: 263].

Moim zdaniem warto przyglądać się wszystkim ustabilizowanym i nieustabilizowanym jednostkom języka. Zgadzam się zatem z Teresą Smółkową, że „neologizmy umożliwiają […] poznanie zarówno procesów językowych (głównie w zakresie słowotwórstwa, semantyki), jak i tych czynników pozajęzykowych, które mają największy wpływ na procesy zachodzące we współczesnej leksyce […]” [Smółkowa 2009: 264]. Warto pamiętać, że prawie każde słowo było kiedyś neologizmem.

„Wyraz znaczy w konkretnym kontekście i to właśnie kontekst każ-dorazowo determinuje jego znaczenie” [Smółkowa 2001c: 40].

2.4. Podsumowanie

W niektórych państwach neologizmy powstają w najważniejszych gronach rad językowych, które w trosce o przejrzystość własnego języka szukają nowych terminów, by uniknąć zapożyczeń z języków obcych. Najlepszym przykładem takiego postępowania mogą być Czechy, Finlandia czy Francja.

W analizowanych w książce dwóch językach słowiańskich (polskim i bułgar-skim) dochodzi do takiej sytuacji, kiedy nowe jednostki leksykalne wchodzą do użycia poprzez wymyślenie nowego słowa albo poprzez zapożyczenie, a derywacja jest najpopularniejszym sposobem bogacenia i różnicowania słownictwa. Ta „naturalna” sytuacja nie chroni jednak przed wprowadza-niem licznych elementów slangowych, których znaczenie rozpowszechnia się w środowiskach innych niż te, z których się wywodzą, przez co język staje się czasem trywialny (także z powodu infantylizmu współczesnych wypowiedzi spowodowanego brakiem logiki, śmiesznościami, niewybred-nością używanych określeń [np. w reklamach, por. Handke K. 2008a: 305]).

Analogie18

W artykule Współczesna polska rzeczywistość językowa i jej badanie Stanisław Gajda [Gajda 1999] wśród najistotniejszych cech w kontek-ście rozwoju języka polskiego wymienił ekonomizację, kompletację,

18 Satoła-Staśkowiak 2013b: 27–28.

29 repartycję, nobilitację i unifikację – jako najważniejszą cechę związaną z leksyką.

Należy zauważyć, że cechy te nie ograniczoniczają się wyłącznie do języka polskiego. Inne słowiańskie języki (w tym bułgarski czy rosyjski) są pod tym względem dość podobne. Asymilują wiele nowych słów z dzie-dziny ekonomii, prawa, medycyny i nauk technicznych, przyswajają też popularne anglojęzyczne zwroty potoczne. Liczba utworzonych corocznie słów i liczba leksemów zapożyczanych z języka angielskiego są w każdym z dwóch języków zbliżone, choć nieidentyczne.

Odmienności19

Andrzej Markowski [Markowski 2006] stwierdza: „Współczesna leksyka wymaga od badacza, a także od każdego świadomego użytkownika […], przede wszystkim obserwacji i analizy, oceny zaś – choć często narzu-cające się i prowokujące do sądów o upadku współczesnej polszczyzny – powinny być wyważone i brać pod uwagę wszystkie wymienione [przez Markowskiego, Gajdę i Dubisza – dopisek autorki] czynniki i tendencje”.

Zgadzam się z tą sugestią i zwracam jedynie uwagę na to, że mimo ogromnej aktywności w tworzeniu i zapożyczaniu nowych słów przez opisywane w artykule języki użytkownicy języka bułgarskiego wydają się nieco mniej odporni na anglojęzyczne wpływy, podczas gdy użytkownicy języka polskiego przejawiają duże zainteresowanie pożyczkami językowymi.

Uważny obserwator może zauważyć w języku bułgarskim wyjątkową popularyzację np. takich słów jak даунлоад, даунлодвам, атачмънт, блутуyт itp., podczas gdy w języku polskim częściej asymilowane są słowa, które nie mają polskiego odpowiednika, najczęściej wtedy, gdy opisujemy nowe urządzenia, takie jak laptop, tablet czy palmtop. W innych przypadkach często wykorzystuje się istniejące w systemie języka polskiego słowa, por. pobierz, pobierać, załącznik, ale też bluetooth (choć z zacho-waną oryginalną pisownią, co może świadczyć o braku pełnej akceptacji w systemie języka polskiego) itp. [Satoła-Staśkowiak 2013b: 27–28].

Opis nowych formacji, w tym formacji rzeczownikowych (których wśród neologizmów jest najwięcej), i analiza zapożyczeń leksykalnych mogą stać się nieocenionym źródłem informacji o nowej leksyce. Poka-zują one kontakty kulturowe języka polskiego i języka bułgarskiego z innymi językami. Znajomość wydarzeń historycznych zaistniałych z udziałem Polaków czy Bułgarów na terenach ich państw może posłużyć jako narzędzie wspierające analizę dotyczącą powstawania i umierania

19 Tamże.

słownictwa. Językoznawcy nie tylko zajmują się cechami gramatycznymi nowej leksyki, lecz także tworzą na jej podstawie tzw. kręgi tematyczne przejmowanego i nowo tworzonego słownictwa. Nowe słowa pokazują stosunek do otaczającej nas rzeczywistości, mogą też być np. „świadec-twem postawy ksenofobicznej społeczeństwa” [Tokarski 2001: 357], kiedy w procesie zapożyczeń niektórych słów widać tendencję do niepożyczania z konkretnych języków, jak to się dziś dzieje z zapożyczeniami z języka rosyjskiego czy niemieckiego do języka polskiego i języka tureckiego do języka bułgarskiego. Inne badania nad nową leksyką mogą wskazać modę językową na zapożyczenia z konkretnego języka.

Rozdział 3

Współczesne tendencje polszczyzny i bułgarszczyzny

Powiązane dokumenty