• Nie Znaleziono Wyników

Taktyka lotnictwa myśliwskiego

SAMOLOT MYŚLIWCA — CHARAKTERYSTYKA

Już zaznaczyłem, że w alka lotnictw a myśliwskiego jest zaczepną, co należy przyjąć jako zasadę:

T a charaktery styk a wypływa z jego roli jako narzędzia do Opanowania pola w alki w czasie i przestrzeni. Prócz tego za- czepność myśliwca pow stała z technicznego rozw iązania do­

starczonego m u samolotu. Mamy tutaj ciekawy w ypadek od­

działyw ania techniki na taktykę, k tó ra przystosow ując się z u ­ pełnie dobrze do staw ianych żądań dala sprzęt taktycznie skoń­

czony. Tym sam ym tak tyka w alki myśliwca została raz na zawsze związana z system em uzbrojenia, które w ym aga w cza­

sie w alki celowania całym samolotem. To spowodowało pow­

stanie zasady, o której nie wolno myśliwcowi nigdy zapomnieć.

Nic może się on cofać. Uzbrojenie umieszczone z przodu sa­

m olotu pozw ala m u ostrzeliw ać tylko tego przeciwnika, k tó ­ rego m a przed sobą. Jeżeli się znajduje z boku lub zagraża, je­

go plecom, m usi się do niego zwrócić. Jego plecy i boki są bezbronne.

Obrócić się, czyli staw ić m u czoło, to znaczy zatrzym ać się w przestrzeni. Teraz w pojedynku dwóch myśliwców nie m a już wyjścia, trzeba walczyć o życie. Gdy jest więcej walczących to zwycięstwo nie jest rów noznaczne koniecznie z zabiciem w szystkich przeciwników. Często w ystarczy strącić tylko kil­

ku. Jeżeli nieprzyjaciel m a sam oloty m niej zwinne, to s tr a ­ ty w raz z przeświadczeniem o beznadziejności w alki złam ią jego ducha. Jeżeli jednak nie zadano stra t nieprzyjacielow i w pierw ­ szym starciu, a on walczy n a zwinniej szych samolotach, to dru ­ ga strona będzie chciała się oderwać. Jest to połączone zazwy­

czaj z dużym niebezpieczeństwem.

*

UZBROJENIE.

Samolot m yśliwski jednom iejscowy uzbrojony został 20 lat temu w karabiny maszynow e przym ocowane do sam olotu na stałe. Jest on jakby łożem dla lufy ręcznego karabina. W obec tego celowanie do celu m usi się odbywać całym samolotem.

Nie jest to rzecz nowa, jednak m a to zasadnicze znaczenie przy zam ówieniu sam olotu myśliwskiego.

Skuteczne użycie broni m aszynowej m yśliwca jest pod bez­

pośrednim wpływem sposobu jej umocowania.

Sztywne um ocowanie broni daje pewne korzyści. Przede w szystkim podstaw a broni jest silna i nie stw arza dla lekkie­

go sam olotu dodatkowego ciężaru. Prócz tego połączenie pilota­

żu z celowaniem jest najprostszym i najw ygodniejszym roz­

wiązaniem tego zagadnienia na m ałym samolocie jednom iej- scowym.

To rozw iązanie jednak m a swoje wady, które zm uszają do pewnego charakterystycznego sposobu walki. Sam olot m yśliw ­ ski jednom iejscowy waży zazwyczaj tyle, ile jego silnik. Szcze­

gólnie obecnie sam oloty myśliwskie nie m ogą się pozbyć silne­

go trzęsienia powodowanego chodem silnika. B rak jakiejkol­

wiek am ortyzacji podstaw y karabinów m aszynow ych przenosi

celów-n ik z pow rotem celów-na środek celu, to ocelów-n się celów-nie zatrzym a, lecz przejdzie dalej. Ponieważ to w ahanie się m a pewną częstotli­

wość, a nasze oko rejestru je zm iany z szybkością 0 . 2 sekundy, więc spóźniam y się z zauważeniem, że celownik znów schodzi ze środka celu. Inaczej t. zw. napięcie uw agi pilota przy strzela­

niu, to poprostu zm aganie się z w łasnym i zmysłami, które spó­

źniają się z reje stracją zm ian zachodzących w dokładności celo­

w ania. Tu wchodzą w grę tak poszukiw ane przez lekarzy szyb­

kości odruchów, k tó re są przyczyną nowych spóźnień reak cji pi­

lota na zauważone zm iany w linii celowania. W obec tych tru d ­ ności ta k ty k a w alki wym aga, by celowanie było ja k najdłuższe i do celu bardzo dużego. Jedynym na to sposobem, zresztą sze­

roko stosow anym przez myśliwców na wojnie, jest ja k najbliż­

sze podejście do celu. By zwiększyć przy tym czas obserw acji celownika podchodzą z zasady tylko z tyłu. W ów czas szybkości zbliżania się odejm ują, co spraw ia, że przysuw anie się do celu jest powolne, a co najważniejsze, że m ożna je dowolnie regu­

lować. Prócz zasadniczych w artości m a ten rodzaj podejścia in­

ne niebywale ważne strony dodatnie. Przede w szystkim jest łatw y do zastosowania, nie wymaga, by nacierający um iał do­

brze latać i był dobrym strzelcem. To jest zgodne ze stanem w yszkolenia w czasie wojny.

Zapas amunicji.

N orm alnie na każdy k arabin m aszynow y przypada w obec­

nych sam olotach m yśliwskich około 500 naboi. Jest to ilość zni ­ koma. Jeśli się zważy, że szybkostrzclność k arabina m aszyno­

wego w ynosi 15 naboi na sekundę, to uśw iadom im y sobie, że ogień ciągły możemy prow adzić około 30 sekund. Potem jeste­

śmy bezbronni. Ponieważ krótkie serie w pracy norm alnego m yśliwca są rzadkością, więc m usi on mocno uważać, by nie pozostać bez naboi. Że ta k się często zdarza, świadczą oświad­

czenia pilotów wielkiej wojny. Żaden z nich np. nie oburza się, jeśli ktoś wyszedł z w alki z powodu b rak u naboi. Strzelanie dużym i seriam i jest norm alne naw et u najw iększych asów. Jest to czynnik zw iększający celność. Tylko pojedyńczy piloci w oj­

ny potrafili opanować strzelanie celne m ałym i seriam i. Zresztą nie nałeży dużej serii uw ażać za coś złego. W prost przeciwnie.

Jedna długa seria dana z bliska jest więcej w arta niż pięć k ró t­

kich, m ało skutecznych, danych z daleka. W yraźnie zarysow u­

je się w w ojnie światowej powszechne dążenie pilotów do m iaż­

dżenia przeciw nika jednym uderzeniem. Duża ilość pocisków umieszczona w m ałym polu rozrzutu rozbijała wszystko. Sam o­

lot płonął lub rozlatyw ał się na części.

Silna obecnie budow a sam olotu zm usza myśliwców do da­

w ania większych serii ze względu na konieczność uzyskiw a­

nia wyników. Jeżeli sam oloty wielomiejscowe pozbędą się ben­

zyny, a zastosują paliwo ciężkie, ja k to jest u Niemców na sa­

molocie Ju 8 6, naw et z arm a tk i konieczna będzie seria długa.

Celowanie.

Samolot m yśliwski jest zaopatrzony w celownik, który się składa z przeziernika i muszki. Przeziernik jest to małe kółko.

Muszka to kółko duże z w m ontow anym krzyżykiem z drutu, w środku którego jest m ała kuleczka. Umieszczenie kuleczki m usz­

k i w kółku przeziernika daje nam linię celowania. Całym samo­

lotem trzeba tak obracać by linia celowania spoczęła na celu.

Celownik taki nazyw a się przeziernikow ym . W odróżnieniu od niego, celownik lunetow y składa się tylko z jednej lunety.

N ajdokładniejszym celownikiem jest luneta, w środku k tó ­ rej jest umieszczony na szkle krzyżyk. Anglicy zawsze m ają oba rodzaje celowników na każdym samolocie myśliwskim.

W adą lunety jest zupełne skupienie w zroku pilota na malej przestrzeni je j w nętrza. Nie pomaga patrzenie przez nią obu oczami jednocześnie. Jednakże gdy się naciera w pojedynkę w locie po linii prostej, użycie lunety daje dobre wyniki. Zwłasz­

cza przy napadzie z tyłu na cel lecący spokojnie, gdyż czas ce­

low ania jest w tedy długi. Ponieważ sam olot m yśliwski m a za głównego przeciw nika samolot m yśliwski nieprzyjaciela, k tó ry zazwyczaj walczy bardzo gwałtownie, więc umieszczenie celu szybko przesuw ającego się w lunecie jest niemożliwe. Ułatwia to bardzo celownik przeziernikow y, który pomimo że celuje­

m y przezeń jednym okiem, nie skupia naszego w zroku na jed­

nym punkcie i nie zniekształca naszych w rażeń wzrokowych.

Jeżeli w alka indyw idualna u tru d n ia użycie lunety, w alka kil­

Powiązane dokumenty