• Nie Znaleziono Wyników

Student jako nabywca usługi kształceniowej szkoły wyższej

USŁUGA KSZTAŁCENIOWA JAKO INSTRUMENT MARKETINGU  SZKOŁY WYŻSZEJ

2.2.  Student jako nabywca usługi kształceniowej szkoły wyższej

łę wyższą jest produktem niepowtarzalnym, postrzeganym indywidualnie przez każde‐ go z jej odbiorców. Najważniejszym z odbiorców usługi kształceniowej jest student, któ‐ rego  postawa,  aktywność  i  samodzielność,  relacje  z  pracownikami  naukowo‐ dydaktycznymi, pracownikami administracyjnymi szkoły wyższej oraz z innymi studen‐ tami wpływają na przebieg procesu kształcenia.   

2.2. Student jako nabywca usługi kształceniowej szkoły wyższej 

  Szkoła wyższa, oferując usługi kształceniowe, prowadząc badania naukowe, rozwi‐ jając  kadrę  naukową,  powinna  dysponować  określonymi  zasobami  i  efektywnie  nimi  zarządzać. Klasyfikacja tych zasobów może uwzględniać zarówno zasoby wymierne, do  których zalicza się liczbę studentów, liczebność kadry, bazę materialną, jak również za‐ soby  niewymierne,  do  których  zalicza  się  kompetencje  indywidualne  i  organizacyjne  oraz  tzw.  relacje.27  Wśród  kompetencji  indywidualnych  wyróżnić  można  umiejętności,  wiedzę  i  postawy  kadry  naukowo‐badawczej,  a  do  zasobów  organizacyjnych  zaliczyć  można przede wszystkim system informacyjny, obejmujący zbiory biblioteczne, obsługę  finansowo‐księgową  oraz  obsługę  administracyjną  studentów.  Rysunek  9  prezentuje  klasyfikację zasobów będących w dyspozycji szkoły wyższej. 

 

Rysunek 9. Klasyfikacja zasobów szkoły wyższej 

 

Źródło:  K.  Leja,  Warunki  wstępne  opracowania  strategii  zarządzania  wiedzą  w  szkole  wyższej,  „Nauka  i Szkolnictwo Wyższe” 2004, nr 1(23), s. 52. 

      

27  K.  Leja,  Warunki  wstępne  opracowania  strategii  zarządzania  wiedzą  w  szkole  wyższej,  „Nauka  i Szkolnictwo Wyższe” 2004, nr 1(23), s. 52.  Zasoby szkoły wyższej  Wymierne  Niewymierne  Liczba studentów  Liczebność kadry  Baza materialna  Aparatura  Finanse  Kompetencje Relacje  indywidualne organizacyjne wewnętrzne  zewnętrzne 

Jednym z podstawowych dylematów związanych z wprowadzaniem zasad orienta‐ cji marketingowej do uczelni, a zarazem najistotniejszą barierą jest problem traktowania  studentów jako klientów. Chcąc stosować zasady te w sposób literalny, uczelnia powin‐ na zaspokajać wszystkie ich wymagania i oczekiwania. Koncepcja marketingowa opiera  się bowiem na założeniu, iż kluczem do osiągnięcia celów organizacji jest określenie po‐ trzeb  i  wymagań  rynków  docelowych  oraz  dostarczenie  pożądanego  zadowolenia  w sposób bardziej wydajny i skuteczny niż konkurenci.28 W procesie zarządzania mar‐ ketingowego szkołą wyższą, zaspokajanie oczekiwań studentów, odbywać się może do  momentu, w którym oczekiwania te są zbieżne z celami i przyjętą strategią uczelni. Te  zaś muszą uwzględniać również interesy innych podmiotów otoczenia, takich jak społe‐ czeństwo, otoczenie biznesowe, administracja rządowa oraz lokalna. Wynika to przede  wszystkim ze specyfiki usługi profesjonalnej, jaką jest usługa kształceniowa szkoły wyż‐ szej.29 

Zarządzanie  marketingowe  szkołą  wyższą  oprócz  swoich  zwolenników  ma  także  przeciwników, którzy wyrażają nieufność wobec możliwości zmiany tradycyjnej kultury  uczelni poprzez wprowadzanie wartości ze świata gospodarczego bez szkody dla niej w  postaci  ograniczania  autonomii.  Często  podnoszony  jest  argument  o  specyfice  celów  uczelni, które mają uniemożliwiać wzorowanie się na biznesie. 30 Radykalni przeciwnicy  mówią nawet o zagrożeniu dla wolności intelektualnej ze strony mcdonaldyzacji31, która  ma  polegać  na  zredukowaniu  roli  uczelni  tylko  do  oferenta  popularnej  i  „szybkiej  w konsumpcji” usługi kształceniowej. Jeśli, według tego stanowiska, uczelnia ma kształ‐ cić krytycznych i wolnych członków społeczeństwa, przygotowanych do dojrzałego ży‐ cia, to nie może poddawać się regulacji rynku, który powoduje utratę możliwości suwe‐ rennych  ocen.  Uczelnia,  według tego  stanowiska,  ma  moralny  obowiązek  bronić  przed  tym siebie i ludzi32. Mniej radykalni uczestnicy dyskusji mówią o konieczności wyważe‐ nia celów, próbie łączenia wartości tradycyjnych z wartościami ze świata biznesu, pod         28 Ph. Kotler, Marketing. Analiza, planowanie, wdrażanie i kontrola, Gebethner & Ska, Prentice Hall, War‐ szawa 2004, s. 16.  29 A. Drapińska, Kierunki …, op. cit.  30 M. Krzyżanowska, Znaczenie marketingu w działalności edukacyjnej szkoły wyższej, „Marketing i Rynek”  2004, nr 3, s. 10 oraz J. Woźnicki, Uczelnie akademickie jako instytucje życia publicznego, Fundacja Rekto‐ rów Polskich, Warszawa 2007, s. 20. 

31  Mcdonaldyzacja  –  zjawisko  polegające  na  uniformizacji  życia  społecznego,  schematyzacji  wszelkich  zachowań ludzi oraz standaryzacji oferowanych im produktów i usług [por. K.H. Mok, The Cost of Mana­

gerialism: the implications for the ‘McDonaldisation’ of higher education in Hong Kong, „Journal of Higher 

Education Policy and Management” 1999, Vol. 21, No. 1 s. 117‐127]. 

32 Por. P. Gibbs, Higher Education as a Market: a problem or solution?, „Studies in Higher Education” 2001,  Vol. 26, No. 1, s. 85‐95. 

warunkiem utrzymania autonomii33. Szkoła wyższa jest przedstawiana w roli inicjatora  zmian,  podejmującego  wyzwania  wynikające  z  globalizacji,  a  także  potrzeb  lokalnych.  Ma być ważną instytucją życia społecznego, która inspiruje rządy, parlamenty, środowi‐ ska biznesu i mediów34

Z drugiej strony należy przeciwstawić anglosaski system kształcenia, którego jed‐ nym z największych odkryć, w jakiejś mierze danych im wraz z ich historią – wszystkie  bowiem wyrastały z angielskiego college’u – jest traktowanie studentów jak wychowan‐ ków,  którymi  należy  się  opiekować  pod  każdym  względem  –  pod  względem  rozwoju  fizycznego,  moralnego,  społeczno‐kulturowego  i  intelektualnego.  Studenci  są  nie  tylko  zbiorowością  statystyczną  uczących  się,  lecz  przedmiotem  rzeczywistej  opieki  oraz  członkami wspólnoty. Bardzo odróżnia to uczelnie anglosaskie od uczelni kontynental‐ nych. Daje to także znakomite efekty w sensie marketingowym. Absolwenci, identyfiku‐ jący  się  ze  swoimi  szkołami  wyższymi,  stanowią  armię  marketerów  pracujących  na  przyszłe powodzenie tych instytucji.35 Należ pamiętać, iż traktowanie klienta jako źródła  inspiracji, a także ostatecznego arbitra w procesie kreowania oferty rynkowej czyni go  przychylnym dla organizacji i umożliwia jego zatrzymanie z korzyścią zarówno dla niego  samego, jak i dla przedsiębiorstwa.36  Rosnąca konkurencja w szkolnictwie wyższym zmusza więc uczelnie do stosowa‐ nia w swojej działalności instrumentów marketingowych, których główna rola polega na  ułatwianiu  procesu  wymiany  zachodzącego  pomiędzy  uczelnią  a  każdą  z  grup  odbior‐ ców  jej  usług,  do  których  zalicza  się  kandydatów  na  studia,  ich  rodziców,  studentów,  absolwentów,  podmioty  otoczenia  biznesowego,  politycznego,  administrację,  czy  orga‐ nizacje  społeczne  i  stowarzyszenia.  Na  konkurencyjnym  rynku  usług  kształceniowych  tylko ponadprzeciętny poziom zadowolenia klientów może okazać się jednym z niewielu  zasobów, jakimi dysponuje uczelnia, aby stworzyć i utrzymać wiarygodne źródło prze‐ wagi konkurencyjnej.37         33 Por. G. Patterson, The Applicability of Institutional Goals to the University Organisation, „Journal of Higher  Education Policy and Management” 2001, Vol. 23, Issue 2, s. 159‐169. 

34  Por.  J.  Sadlak,  Globalization  versus  the  Universal  Role  of  the  University,  „Higher  Education  in  Europe”  2000, Vol. XXV, No. 2, s. 243‐249. 

35 J. Jerschina, Zastosowanie badań marketingowych na użytek szkół wyższych, w: Marketing …, red. G. No‐ waczyk, M. Kolasiński, op. cit., s. 71. 

36 K. Mazurek‐Łopacińska, Orientacja na klienta w przedsiębiorstwie, PWE, Warszawa 2002, s. 17. 

37  M.  Pluta‐Olearnik,  Rozwój  usług  edukacyjnych  w  erze  społeczeństwa  informacyjnego,  PWE,  Warszawa  2006, s. 30. 

Opisywane procesy powodują, iż największe szanse sukcesu dają strategie działa‐ nia oparte na silnych związkach z klientem. Ich wynikiem jest powstanie lojalnych klien‐ tów, którzy przeobrażają się ze zwyczajnych konsumentów w jej orędowników. Oznacza  to nową fazę rozwoju marketingu, w którym partnerstwo między organizacją a konsu‐ mentami  pozwala  im  współuczestniczyć  w  kształtowaniu  oferty  rynkowej.38  Ukierun‐ kowanie na usatysfakcjonowanie końcowych nabywców usług kształceniowych staje się  więc  coraz  istotniejszym  warunkiem  przetrwania  i  uzyskania  sukcesu.  Intensyfikacja  konkurencji  na  rynku  usług  kształceniowych  oraz  ich  internacjonalizacja  uświadamia  młodzieży akademickiej, iż nie jest skazana na kontynuowanie studiów w danej uczelni  i umacnia pragnienie dowartościowania przez trafny jej wybór. Powiększa się więc dy‐ sonans  pomiędzy  wymaganiami  studentów  a  możliwościami  zaspokajania  tych  wyma‐ gań przez usługi wybranej szkoły wyższej. Wynika to także z:39 

• poprawy informacji o usługach świadczonych przez konkurencyjne uczelnie, 

• zwiększonych  wymagań  względem  jakości  usług,  w  tym  głównie  wiedzy  i umiejętności nabywanych w trakcie studiów,  • dewaluacji dyplomu na rzecz oceny społecznej (głównie przez potencjalnych pra‐ codawców) poziomu nauczania w danej uczelni.  W literaturze spotkać można trzy różne spojrzenia na pozycję studentów w szkole  wyższej:40  • student jako produkt (ang. student as product),  • student jako klient (ang. student as client, student as customer),  • student jako partner (ang. student as junior partner). 

Początkowo  dyskusja  dotyczyła  dwóch  pierwszych  orientacji  –  na  produkt  i  na  klienta.41 Obecnie, w związku z dynamicznym rozwojem marketingu relacyjnego, coraz  częściej  pojmowanie  studenta  jako  produktu  wydaje  się  zanikać  na  korzyść  koncepcji,  według której student powinien być traktowany jako partner. Pojęcie to jest rozumiane  dwojako  –  po  pierwsze  jako  stanowisko  w  firmie  profesjonalnej,  w  której  oprócz  tzw.  junior  partners  występują  również  senior  partners,  określając  hierarchię  w  firmie,  po 

      

38 K. Mazurek‐Łopacińska, Orientacja …, op. cit., s. 12. 

39 J. Dietl, Przetrwanie …, w: Edukacja …, red. J. Szabłowski, op. cit., s. 53. 

40  A.  Drapińska,  Student  –  klient.  Czy  uczelnia  ma  zawsze  spełniać  oczekiwania  studentów?,  „Marketing  i Rynek” 2007, nr 3, s. 15. 

41 R.S. Franz, Whatever You Do, Don’t Treat Your Students Like Customers!, “Journal of Management Educa‐ tion” 1998, February oraz C. Obermiller, P. Fleenor, P. Raven, Students as Customers or Products: Percep­

drugie zaś w kontekście marketingu relacji, jako osoba współuczestnicząca w procesie  kształcenia wraz z innymi podmiotami z otoczenia uczelni.42 W przypadku usług kształ‐ ceniowych  zaliczanych  do  grupy  usług  profesjonalnych  pojęcie  partner,  oznaczające  osobę, którą traktuje się jak równą sobie43, wydaje się być nieadekwatne, głównie z po‐ wodu  rozbieżności  pomiędzy  wiedzą  i  doświadczeniem  posiadanym  przez  studentów,  pracowników  uczelni  oraz  wykładowców  je  reprezentujących.  Mimo,  iż  odpowiedzial‐ ność za efekt końcowy usługi kształceniowej leży zarówno po stronie uczelni, jak i stu‐ denta,  to  jej  większy  ciężar  ponosi  szkoła  wyższa,  której  zadaniem  jest  wychowanie  i edukowanie (dostarczenie odpowiedniej wiedzy i warunków do jej przyswojenia). To,  czy student podda się temu procesowi, uzależnione jest już jednak od niego samego.44  Przeciwnicy traktowania studentów jako klientów wymieniają najważniejsze nega‐ tywne konsekwencje tego podejścia, przyznając jednak, iż nie wszystkie elementy będą  dotyczyły wszystkich uczelni (tabela 11).    Tabela 11. Negatywne konsekwencje traktowania studentów jako klientów 

1) możliwość  poddania  się  uczelni  krótkookresowemu  myśleniu  studentów  oraz  presji  zdobywa­ nia  „łatwych”  ocen,  a  także  trak­ towanie studenta jako decydenta 

kwestia  zaspokajania  potrzeb  studentów‐klientów  odnosi  się  szczególnie do problemu utrzymania odpowiedniego poziomu  nauczania  w  szkolnictwie  wyższym;  kierowanie  się  władz  uczelni  wynikami  badań  satysfakcji  i  oczekiwań  studentów  może, zdaniem niektórych badaczy, doprowadzić do obniżenia  standardów akademickich45 

zjawisko  to  może  nabrać  szczególnego  znaczenia  w  warun‐ kach powszechnej  edukacji,  gdy  jedynie niewielka część kan‐ dydatów  na  studia  jest  w  stanie  sprostać  wymaganiom  szkół  wyższych; rosnąca konkurencja na rynku szkół wyższej może  spowodować zjawisko zaniżania poziomu nauczania46 

2) zanik odpowiedzialności studenta  za osiągane wyniki 

traktowanie  studentów  jako  klientów  może  prowadzić  do  przybrania przez nich biernej postawy oczekiwania na dostar‐ czenie  usługi  odpowiedniej  jakości  i obarczenie  odpowie‐ dzialnością za jej wynik wyłącznie jej dostawcę (uczelnię)  3) stawianie  studenta  na  lepszej 

pozycji  w  przypadku  konfliktu  z  wykładowcą 

orientacja na klienta wymaga od organizacji przyznania się do  winy  i  zadośćuczynienia  w  przypadku  zgłaszanych  przez  klienta  pretensji  i  roszczeń;  negatywna  sytuacja  pomiędzy  wykładowcą a studentem może kończyć się za każdym razem  przyznaniem racji studentowi               42 A. Drapińska, Student …, op. cit., s. 15.  43 Słownik …, op. cit.  44 A. Drapińska, Student …, op. cit., s. 15. 

45Por.  Ch.  Emery,  T.  Kramer,  R.  Tian,  Customer  vs.  Products:  Adopting  an  Effective  Approach  to  Business 

Students, „Quality Assurance in Education” 2001, Vol. 9, No. 2., s. 110‐115. 

Tabela 11. (cd.) Negatywne konsekwencje traktowania studentów jako klientów  4) traktowanie  edukacji  jako  pro­

duktu 

jeśli  zgodnie  z  założeniem  tego  podejścia  student  jest  klien‐ tem, to można założyć, iż edukacja jest produktem; prowadzi  to do niebezpiecznego twierdzenia, iż edukację można kupić  5) brak zatrudnienia po studiach może być postrzegane jako błąd usługodawcy (uczelni) 

6) możliwość  wystąpienia  konfliktu  dotykającego praw obywatelskich 

przeciwnicy modelu stawiają pytania, w jaki sposób – w kon‐ tekście  studenta  jako  klienta  –  rozwiązać  sytuację,  w  której  studenci nie życzą sobie danego wykładowcy z uwagi na jego  religię, rasę, pochodzenie czy niepopularne poglądy  7) niebezpieczeństwo wystąpienia zbyt dużego popytu na kierunki niepotrzebne społeczeństwu  i na rynku pracy  Źródło: D.E. Clayson, D.A. Haley, Marketing Models in Education, Students as Customers, Products or Part­ ners, „Marketing Education Review” 2005, No 1, w: A. Drapińska, Student – klient. Czy uczelnia ma zawsze  spełniać oczekiwania studentów?, „Marketing i Rynek” 2007, nr 3, s. 15 i 16.    W przypadku usług profesjonalnych badania potwierdzają, iż klienci, mając świa‐ domość braku wystarczającej wiedzy w stosunku do profesjonalistów, są skłonni dopa‐ sowywać swoje oczekiwania do oferty, którą otrzymują, nawet wtedy, kiedy oznacza to  zmniejszenie  ich  oczekiwań.47  Pomimo  możliwości  wystąpienia  potencjalnych,  nega‐ tywnych  konsekwencji  traktowania  studentów  jako  klientów,  zdaniem  wielu  badaczy  takie traktowanie studenta wydaje się najbardziej właściwe. Podobnie problem traktuje  M.J. Armstrong, który zaproponował pośrednią formę definiowania studenta jako klien‐ ta i rozróżnił angielskie pojęcia customer (kupujący) od pojęcia client (klient). Kupujący  to osoba, która samodzielnie dokonuje zakupu i polega na własnej ocenie tego działania.  Natomiast klient to osoba, która wymaga profesjonalnej porady i pomocy podczas zaku‐ pu.48 Ponadto należy zwrócić uwagę na fakt, iż marketing relacji, wskazując na koniecz‐ ność  kształtowania  partnerskich  stosunków  w  otoczeniu  firmy,  nie  neguje  istnienia  w nim klientów. 

Takie  rozróżnienie  odnosi  się  zwłaszcza  do  usług  profesjonalnych,  w  których  klienci najczęściej nie posiadają profesjonalnej wiedzy niezbędnej do oceny usługi. Czę‐ sto nie potrafią nawet sprecyzować własnych oczekiwań, co powoduje iż muszą polegać  na  specjalistycznej  wiedzy  posiadanej  przez  usługodawców.  Ponadto  profesjonaliści  mogą, a nawet powinni wpływać na kształt oczekiwań swoich klientów. Należy pamię‐ tać,  iż  w  przypadku  usług  profesjonalnych,  jakimi  są  usługi  kształceniowe  oferowane 

      

47 P. Patterson, T. Romm, C. Hill, Consumer Satisfaction as a Process: A Qualitative, Retrospective, Longitu­

dinal Study of Overseas Students in Australia, Dept. of Management, University of Wollongong, 1992, w: 

A. Drapińska, Student …, op. cit., s. 16. 

48  M.J.  Armstrong,  Students  as  Clients:  A  Professional  Services  Model  for  Business  Education,  „Academy  of  Management Learning and Education” 2003, Vol. 2, No. 4, w: A. Drapińska, Student – klient. Czy uczelnia 

przez szkoły wyższe, klienci mają prawo do wyrażania swoich potrzeb oraz oczekiwań,  ale  usługodawca  ma  również  prawo  do  korygowania  tych  potrzeb,  powołując  się  na  swoją  specjalistyczną  wiedzę  (tzw.  edukowanie  klienta).49  Takie  podejście  będzie  nie‐ wątpliwie  wpływało  korzystnie  na  poziom  satysfakcji  studentów,  który  jest  wynikiem  zderzenia  ich  oczekiwań  z  otrzymywaną  usługą  kształceniową.  Tabela  12  prezentuje  cechy charakterystyczne odróżniające odmienne pozycje studentów w szkole wyższej.   

Tabela 12. Kupujący, klienci, partnerzy  Kupujący 

(ang. customers)  (ang. clients) Klienci  (ang. junior partners) Partnerzy  Są królami  Mają siłę finansową, ale nie spe‐cjalistyczną  Robią to, co mówią im przełożeni (ang. senior partners)  Zawsze mają rację  Mogą się mylić, potrzebują wsparcia  Mogą się mylić, potrzebują wsparcia  Opierają się na gwarancji  Oczekują fachowości i kompetencji  Nie mają żadnych gwarancji  Mogą źle traktować personel 

firmy  Przeważnie przestrzegają przyję‐tych norm  Wymaga się od nich, aby prze‐strzegali przyjętych norm  Mogą kupić wszystko, co jest  w zakresie ich możliwości  Muszą być zaakceptowani przez  profesjonalistę i stosować się do  wskazówek  Muszą zostać zaakceptowani  przez senior partners  i wykonywać polecenia  Trzeba znosić cierpliwie, zaspo‐ kajać ich zachcianki  Zaspokajane są ich podstawowe  potrzeby (przygotowanie do  funkcjonowania na rynku pracy,  rozwój intelektualny)  Pomagają firmie osiągnąć jej cele  Dostarczają zysków (również 

poprzez swoich darczyńców)  Dostarczają zysków (również poprzez swoich darczyńców)  klientów, którzy przynoszą zyski Są opłacani, aby obsługiwali  Konsumują usługę i odchodzą 

usatysfakcjonowani  Konsumują usługę i odchodzą usatysfakcjonowani  Dostarczają usługi i chcą pozo‐stać w firmie  Źródło: M.J. Armstrong, Students as Clients: A Professional Services Model for Business Education, “Academy  of Management Learning Educations” 2003, Vol. 2, No. 4, s. 372. 

 

W  procesie  przyswajania  treści  nauczanych  przedmiotów  (wiedza  typu  know­ what, know­why, know­who) powinno dochodzić do rozwijania zainteresowań i zdolno‐ ści intelektualnych.50 Przyjmując istnienie rynku usług kształceniowych wykształconego  absolwenta można traktować jako swoisty produkt, którego strukturę opartą na marke‐ tingowej koncepcji produktu zaprezentowano na rysunku 10.               49 A. Drapińska, Student …, op. cit., s. 16.  50 G. Światowy, Marketing …, op. cit., s. 23. 

Rysunek 10. Wykształcony absolwent jako produkt marketingowy 

 

Źródło:  Opracowanie  na  podstawie:  K.  Szczepańska‐Woszczyna,  Wykształcenie  absolwentów  elementem 

kształtowania pozycji rynkowej uczelni, w: Marketing szkół wyższych, red. G. Nowaczyk, M. Kolasiński, Wy‐

dawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, Poznań 2004, s. 183. 

 

Rdzeń  produktu  odzwierciedla  pierwotną  potrzebę.  W  przypadku  wykształcenia  jest  nim  nabyta  wiedza.  W  przypadku  studentów  uczących  się  na  kierunkach  ekono‐ micznych, wielu autorów opowiada się za szerokim profilem wykształcenia.51 Ich zda‐ niem  duże  znaczenie  dla  elastyczności  studiów  w  przyszłym  życiu  zawodowym  ma  przekazanie  studentom  wiedzy  ogólnej,  kreującej  zdolność  do  samodzielnej  oceny.  Istotne jest także rozbudzenie u studenta skłonności do rozwijania wiedzy oraz „wypo‐ sażenie”  go  w  kwalifikacje  zapewniające  mobilność  zawodową,  ułatwiającą  uzyskanie  pracy również poza zawodami, na potrzeby których nastawiony jest dany kierunek stu‐

      

51 Por. J. Dietl, Próba diagnozy jakości studiów zarządzania, w: Jakość studiów w zakresie ekonomii i zarzą­

dzania,  materiały  konferencyjne,  red.  J.  Dietl  i  Z.  Sapijaszka,  Fundacja  Edukacyjna  Przedsiębiorczości, 

Łódź 1998, s. 106; E. Adamowicz, Model nauczania ekonomistów, w: Jakość studiów w zakresie ekonomii 

i zarządzania, materiały konferencyjne, red. J. Dietl i Z. Sapijaszka, Fundacja Edukacyjna Przedsiębiorczo‐

ści, Łódź 1998, s. 77; J. Altkorn, Kształcenie przyszłych menedżerów a prawo Greshama, w: Wyzwania Unii 

Europejskiej  dla  postaw,  umiejętności  i  wiedzy  przyszłych  menedżerów,  materiały  konferencyjne,  red. 

J. Dietl i Z. Sapijaszka, Fundacja Edukacyjna Przedsiębiorczości, Łódź 1999, s. 83. 

Por. Nauczanie i uczenie się – na drodze do uczącego się społeczeństwa. Biała Księga Kształcenia i Do­

skonalenia,  Komisja  Europejska,  edycja  polska  WSP  TWP,  Warszawa  1997,  s.  7,  w:  K. Szczepańska‐

Woszczyna, Wykształcenie absolwentów elementem kształtowania pozycji rynkowej uczelni, w: Marketing  …, red. G. Nowaczyk, M. Kolasiński, op. cit., s. 184.  RDZEŃ PRODUKTU    wiedza  PRODUKT RZECZYWISTY  PRODUKT POSZERZONY  /OCZEKIWANY  posiadane 

certyfikaty  charakteru cechy 

ukończone 

szkolenia  osobowość 

doświadczenie  w działalności studenckiej 

kwalifikacje 

diów52.  Zdaniem  W.  Morawskiego  zawodowy  model  kształcenia  nie  przygotowuje  ab‐ solwentów  do  sprostania  konkurencji  na  szybko  zmieniającym  się  rynku  pracy.  Umie‐ jętności zawodowe szybko się dezaktualizują, przez co o pozycji na rynku pracy decydu‐ ją takie cechy, jak kreatywność, elastyczność, umiejętność syntetycznego myślenia i po‐ strzegania problemów w szerszym kontekście. Są to cechy, które zdaniem wspomniane‐ go autora w absolwencie wyrabia wykształcenie typu akademickiego.53  Drugi poziom w strukturze produktu tworzą umiejętności, postawy i kwalifikacje.  Zdaniem B. Minkiewicz i P. Bieleckiego do najważniejszych z nich, oczekiwanych przez  pracodawców należy zaliczyć następujące umiejętności:54  • rozwiązywania problemów,  • uczenia się,  • poznawcze (analizy, syntezy, wnioskowania i logicznego myślenia),  • komunikowania się,  • pracy zespołowej,  • podejmowania decyzji,  • pisania syntetycznych raportów,  • autoprezentacji,  • negocjacji,  • podejmowania uzasadnionego ryzyka,  • przywódcze.  Trzeci poziom struktury produktu – produkt oczekiwany – to zbiór cech i warun‐ ków, których spodziewają się nabywcy decydujący się na dokonanie zakupu. Elementy  produktu  oczekiwanego  to:  zdobyte  dodatkowe  certyfikaty,  ukończone  szkolenia,  do‐ świadczenie wyniesione z pracy w organizacjach studenckich oraz doświadczenie zawo‐ dowe zdobyte w trakcie studiów. Wszystkie te dodatkowe elementy zwiększają przewa‐ gę absolwenta nad konkurentami na rynku pracy. Według sondażu przeprowadzonego  przez  L.  Browna  i  D.  Martina  wśród  najważniejszych  kryteriów  branych  pod  uwagę 

      

52 B. Minkiewicz, P. Bielecki, Kwalifikacje absolwentów SGH, a potrzeby rynku pracy – opinie środowisk go­

spodarczych, w: Wyzwania …, red. J. Dietl i Z. Sapijaszka, op. cit., s. 217. 

53 W. Morawski, Dwustopniowość studiów a ich charakter akademicki, w: Nowe prawo szanse i zagrożenia 

dla  szkolnictwa  wyższego,  red.  M.  Rocki,  Fundacja  Promocji  i  Akredytacji  Kierunków  Ekonomicznych, 

Warszawa 2005, s. 23. 

przez  pracodawców  –  poza  wykształceniem  –  znalazły  się:  doświadczenie  zawodowe,  referencje, osobowość, wygląd zewnętrzny, styl, ubranie oraz umiejętności techniczne55.   

2.3. Determinanty orientacji marketingowej w polskich szkołach wyż­