• Nie Znaleziono Wyników

Teoria ubezpieczeń produkcji rolnej

W dokumencie KWARTALNIK 41/2011 ISSN 1507 - 4757 41 (Stron 128-131)

Kluczowym problemem, przed jakim stają producenci rolni, a który w konsekwencji determinuje kształt rynku ubezpieczeń produkcji rolni-czej, jest właściwa ocena potencjalnych korzyści w świetle podyktowanych przez zakłady ubezpieczeń kosztów nabycia polisy. W przypadku rynku ubezpieczeń produkcji rolniczej problem ten nie ogranicza się wyłącznie do aktuarialnej kalkulacji transferowanego ryzyka. Ocena porównawcza kosztów i korzyści nabycia polisy deformowana jest bowiem przez kilka czynników oddziałujących bądź to na wzrost płaconej składki, bądź na obniżenie potencjalnych korzyści z ubezpieczenia. Poniżej zostaną one wymienione i pokrótce opisane.

Zazwyczaj firmy oferujące polisy ubezpieczeniowe wykorzystują me-chanizm dywersyfikacji przekrojowej ryzyka. Przejmując z rynku odpowied-nio dużą liczbę niezależnych ryzyk, firmy tworzą portfel polis, który w kolejnych okresach z pewnym prawdopodobieństwem generuje straty o porównywalnej wysokości. Ubezpieczyciel jest w stanie uzyskać zysk dzięki temu, że straty te są dla niego mniej groźne, bardziej przewidywalne, niż dla poszczególnych ubezpieczonych. Najlepiej jest to widoczne na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych.

W przypadku ryzyka produkcyjnego w rolnictwie nie spełnione jest jednak założenie o niezależności ryzyka pomiędzy poszczególnymi gospo-darstwami. W produkcji roślinnej głównym źródłem strat są bowiem zja-wiska oddziałujące jednocześnie na dużą liczbę gospodarstw, takie jak susza, brak lub nadmiar odpadów, czy powodzie. W produkcji zwierzęcej mamy do czynienia z chorobami epidemicznymi. Powoduje to, że firmy ubezpieczeniowe nie mogą wykorzystywać dywersyfikacji przekrojowej.

Zostają one zmuszone bądź do stosowania dywersyfikacji w czasie, czyli tworzenia rezerw w okresach bezszkodowych, bądź odsprzedawania części ryzyka firmom stosującym dywersyfikację przekrojową na skalę globalną, czyli reasekuratorom. Niestety, oba te rozwiązania należą do

kosztow-nych. W przypadku usług reasekuracyjnych dużą rolę odgrywa brak przej-rzystości cenowej, przewaga rynkowa reasekuratorów oraz powodujący cykle cenowe brak odpowiedniej wielkości kapitałów. W ten sposób cechy ryzy-ka produkcyjnego w rolnictwie sprawiają, że jego ubezpieczenie musi być przez firmy ubezpieczeniowe wyceniane wyżej niż w przypadku ryzyka wy-stępowania niezależnych strat.

Kolejnym czynnikiem, który prowadzi do zwiększania składki ubezpie-czeniowej, jest problem asymetrii informacji. Asymetria informacji rozu-miana jest jako różnica w dostępie stron umowy ubezpieczeniowej do in-formacji o cechach transferowanego ryzyka. Firmy ubezpieczeniowe nie są w stanie odpowiednio wycenić ryzyka, na które wystawiony jest dany producent rolny. Problem ten występuje powszechnie w ubezpieczeniach, jednak jego skala w przypadku ryzyka produkcyjnego w rolnictwie jest szczególnie duża. Wynika to przede wszystkim ze złożoności procesów produkcyjnych, różnorodności i rozproszenia geograficznego gospodarstw rolnych, czy uzależnienia osiąganych wyników od wielu trudnych do osza-cowania czynników, takich jak chociażby poziom wiedzy agrotechnicznej rolnika.

Wskutek występowania silniejszej niż w innych działach gospodarki asymetrii informacji, ubezpieczyciele nie są w stanie dokonać poprawne-go różnicowania składek ze względu na wielkość ryzyka produkcyjnepoprawne-go.

Na ofertę zakładów ubezpieczeń odpowiadają więc w pierwszym rzędzie ci producenci, którzy wiedzą, że ich produkcja cechuje się odpowiednio wysoką zmiennością. To prowadzi do wzrostu szkodowości portfela ubez-pieczanych ryzyk, a w konsekwencji do konieczności podnoszenia składek przez ubezpieczycieli. Ogranicza to liczbę chętnych do nabycia ochrony ubezpieczeniowej.

Podobne przyczyny związane ze złożonością procesów produkcyjnych odpowiadają za występowanie – często wspominanego w literaturze zja-wiska – hazardu moralnego. Powoduje ono, że ubezpieczony rolnik ogra-niczać może dbałość o wyniki produkcyjne po nabyciu polisy ubezpiecze-niowej. Wykazanie tego typu zaniedbań jest w przypadku rolnictwa nie-zmiernie trudne. Konsekwencją występowania hazardu moralnego jest, podobnie jak w przypadku asymetrii informacji, podnoszenie składki i ograniczenie liczby producentów zainteresowanych zawarciem umowy ubezpieczenia.

Kolejnym czynnikiem prowadzącym do podnoszenia wartości składki ubezpieczeniowej są wysokie koszty administracyjne związane z ubezpie-czeniami produkcji rolniczej. Ubezpieczenia te należą bowiem do wyjąt-kowo skomplikowanych od strony technicznej. Działające w tym segmen-cie rynku ubezpieczeniowego firmy są zmuszone utrzymywać sieć przed-stawicieli na terenach wiejskich i przeszkoloną kadrę, obeznaną ze

specy-fiką tej produkcji. Podraża to koszty związane z dystrybucją polis, szaco-waniem ryzyka czy likwidacją szkód. Jeżeli dodatkowo nie występuje po-wszechność nabywania ochrony ubezpieczeniowej, koszty te rozkładają się na stosunkowo niedużą liczbę producentów rolnych.

Dodatkowo praktycznie we wszystkich krajach popyt na ubezpieczenia zmniejszany jest wskutek udzielania ze środków budżetowych pomocy dla ofiar klęsk żywiołowych. Szczególnie wysokie straty dotykające większą liczbę gospodarstw są wskutek presji politycznej finansowane za pomocą uruchamianych ad-hoc programów wsparcia. Stanowią one w oczach pro-ducentów rolnych atrakcyjną, bo darmową, alternatywę wobec polis ubez-pieczeniowych. W powszechnym odczuciu, którego nie sposób zresztą negować – pomoc ofiarom klęsk żywiołowych należy do podstawowych obowiązków państwa. Problemem jest jednak nadmierne rozszerzanie de-finicji klęski żywiołowej na użytek czy to poszkodowanych rolników, czy mogących się wykazać wrażliwością społeczną znajdujących się u władzy polityków.

Zestaw czynników wpływających na obniżenie popytu na ubezpiecze-nia produkcji rolniczej ujęto w tabeli 1. Oczywiście sam fakt niewielkiego zainteresowania nabywaniem polis ubezpieczeniowych przez rolników nie byłby niczym niepokojącym, gdyby nie brak alternatywnych metod radze-nia sobie z losowo pojawiającymi się stratami w produkcji rolnej. Zdecy-dowana większość rolników nie posiada bowiem odpowiednio wysokich rezerw finansowych czy kredytowych, które pozwalałyby na sfinansowanie strat we własnym zakresie, o czym boleśnie przekonują się po każdej z większych katastrof naturalnych.

Tabela 1 Czynniki zmniejszające popyt na ubezpieczenia produkcji rolniczej

Brak niezależności ryzyka X

Asymetria informacji X

Hazard moralny X

Wysokie koszty administracyjne X

Pomoc poklęskowa X

Wzrost składki Obniżenie atrakcyjności odszkodowań

W dokumencie KWARTALNIK 41/2011 ISSN 1507 - 4757 41 (Stron 128-131)