• Nie Znaleziono Wyników

U Cisza w ujęciu socjologicznym i w aspekcie filozofii

W dokumencie Cisza w edukacji szkolnej (Stron 30-35)

Z perspektywy socjologii tematyka ciszy poruszana jest zazwyczaj w kontek­ ście politycznym - jako cisza wyborcza. Na co dzień to hałas napędza działa­ nia polityków. Kampania wyborcza, szum medialny, walka o władzę, a później o jej utrzymanie i promowanie własnych polityków oraz niekiedy oczernianie politycznych przeciwników - to wszystko z perspektywy obserwatora wydaje się być nierozerwalnie związane z życiem politycznym - niemal nie do wyeli­ minowania. Trzeba jednak pamiętać, że w miarę jak w owym szumie zanika treść i warstwa merytoryczna, pozostaje tylko gwar i zamieszanie. Momentem oddechu od tej hałaśliwej codzienności ma być cisza wyborcza. To z założenia czas namysłu po kampanii, chwila na analizę przedstawianych deklaracji i do­ konanie wyboru. W każdym innym czasie cisza w kontekście politycznym wy­ wołuje niepokój i niepewność. Działania zakulisowe są tu naznaczone piętnem tajemnicy.

Strach przed przemilczeniem w obszarze polityki jest uzasadniony rzeczy­ wistością historyczną. W reżimach autorytarnych milczenie takie miało na celu ochronę osób sprawujących władzę, które zyskiwały w ten sposób niemalże nie­ skończone możliwości działania. Przemilczenia stanowiły narzędzie oddziały­ wania na społeczeństwo, służyły sterowaniu postawami i zachowaniami oby­ wateli, kreowały pozorny model rzeczywistości. Zatajano wówczas fakty, które mogłyby naruszyć wizje komunistycznego raju. Istnienie łagrów, zbrodnie apa­ ratu bezpieczeństwa, epidemie, klęski żywiołowe były starannie ukrywane za­ równo przed obywatelami, jak i - przede wszystkim - przed opinią światową. Wzorcowym przykładem tego typu praktyk był reżim stalinowski, ale podobne działania możemy zaobserwować także dzisiaj, choć może już nie na taką skalę.

Rozdział I . O istocie ciszy 31

Jeśli odejdziemy od wielkiej polityki i wkroczymy na grunt funkcjonowa­ nia społeczeństwa i „szeregowych” obywateli okaże się, że cisza w wymiarze socjologicznym może przybierać również pozytywne konotacje. Bywa ona ele­ mentem jednoczącym tłum, wyrazem wspólnoty i jedności, którą trudno od­ naleźć w hałasie oraz zgiełku. M inutą ciszy oddajemy cześć pamięci wybitnych uczonych, artystów, ludzi światłych i zasłużonych dla państwa i społeczeństwa. W ten sposób uczczono na przykład pamięć wybitnego kompozytora Wojcie­ cha Kilara w czasie jego pogrzebu, 4 stycznia 2014 roku. W tym przypadku cisza, jaka zapadła pośród zgromadzonymi, była tym bardziej przejmująca, że uświadomiła dobitnie fakt, iż Polska straciła genialnego artystę, który już ni­ gdy nie stworzy żadnego utworu, który mógłby w przepiękny sposób tę ciszę przerwać10. Jak się okazuje, cisza jest tym dotkliwsza, im miejsce, w jakim się pojawia, mniej się z niąkojarzy. Niewiele jest chyba miejsc bardziej hałaśliwych niż stadion piłkarski w czasie rozgrywania ligowego meczu. Z trybun nieustan­ nie dobiegają okrzyki, gwizdy, śpiewy i skandowania, sami piłkarze krzyczą do siebie, trenerzy dają im głośne wskazówki, a nad tym wszystkim góruje wzmoc­ niony elektronicznie głos komentatora. Jakże przejmująco musi brzmieć cisza w takim miejscu! A właśnie minuta ciszy poprzedziła w styczniu 2014 r. mecz Realu Madryt z Celtą V igo11. Z kolei kiedy w grudniu 2013 roku na ukraiń­ skim Majdanie okazało się, że wotum nieufności dla rządu nie zostało przegło­ sowane, tłum, który dotąd chórem głośno skandował i domagał się odwołania polityków, na długą chwilę solidarnie zamilkł. W ten oto sposób znalazły swój upust rezygnacja i zawód - zupełnie naturalną reakcją dla wszystkich zgroma­ dzonych było wówczas milczenie. Kolejny raz cisza zjednoczyła społeczeństwo, tym razem w wyrazie niemego buntu i zawodu12.

Z perspektywy komunikacji można wyodrębnić rodzaje ciszy, które sprzy­ jają procesowi życia społecznego lub odwrotnie - prowadzą do jego redukcji. Szczególnie interesującym zjawiskiem jest obecnie cisza w przestrzeni cyber­ netycznej. Internet postrzegany jest jako przestrzeń niemal nieograniczonej wolności. Pozwala kreować własny wizerunek, tworzyć nowe światy, budować relacje. A wszystko to w poczuciu bezkarności i braku kontroli. Zapominamy

10 Pożegnano kompozytora Wojciecha Kilara, Film.Interia.pl, 412014, [online:] http://

film.interia.pl/wiadomosci/news-pozegnano-kompozytora-wojciecha-kilara- ,nld,1816401 [dostęp: 24.08.2015].

11 Primera Division: Real uczci pamięć zmarłego Eusebio, PolskieRadio.pl, 10 I 2014,

[online:] http://www.polskieradio.pl/43/265/Artykul/1020776,Puchar-Krola-Real- Madryt-blizej-ćwierćfinału [dostęp: 24.08.2015].

12 T. Bielecki, Wotum nieufność nieprzeszło. „Na M aj danie zapadła cisza”, Gazeta.pl, 3 XII 2013, [online:] http://wiadomosci.gazeta.p1/wiadomosci/l, 114871,15066598,Wo- tum nieufność nie przeszło Na Majdanie zapadla.html [dostęp: 24.08.2015].

32 Rozdział I . O istocie ciszy

nieraz, że słowo pisane ma moc rażącą, niszczącą i co istotne może w sztucz­ ny sposób wykreować rzeczywistość, która nie istnieje, a dzięki temu staje się narzędziem niezwykle niebezpiecznym. Aż trudno uwierzyć, że tak wiele możliwości i tak wiele zagrożeń rozgrywa się w przestrzeni, która jest niemalże pozbawiona dźwięków. Jakkolwiek zalety Internetu i powszechnego dostępu do sieci są nie do przecenienia, ta milcząca przestrzeń czyhających zagrożeń powinna budzić czujność. Informacje krążą w ciszy, w „chmurze danych”, z któ­ rej mogą być w dowolnym momencie wydobyte na światło dzienne. Człowiek, który raz pozostawi tu swój ślad, nie umrze, choćby nawet jego fizyczny żywot dobiegł końca. Wydaje się, że powstaje powoli pole do stworzenia nowego za­ wodu przyszłości - specjalisty od śmierci cybernetycznej. Potrzeba człowieka, który by usuwał z ciszy Internetu informacje na temat nieżyjących już osób.

Jeśli mowa o socjologicznym ujęciu aspektu ciszy, to należy wspomnieć tak­ że o procesie wychowania i socjalizacji - obszary ciszy pojawiają się na wszyst­ kich etapach rozwoju dziecka i młodego człowieka. Te pola milczenia tworzy się celowo, wychodząc z założenia, że dziecko nie powinno być o wszystkim informowane od razu. Tajemnica przez długi czas obleka pewne obszary życia, niekiedy skrywając je w ciszy na zawsze i budując tzw. tematy tabu.

Ważną rolę w zrozumieniu ciszy ma środowisko rodzinne i szkolne. Sys­ tem szkolny nastawiony jest obecnie na kształcenie intelektu, lecz zbyt mało koncentruje się na wychowaniu, rozwoju moralnym i emocjonalnym młodych ludzi. Tymczasem wraz z tendencją do wzrostu hałasu w życiu codziennym p o ­ jawia się coraz większa potrzeba uczenia ciszy, jako sposobu funkcjonowania współczesnego człowieka. Jeżeli uznamy ciszę jako zachowanie społeczne, to z całą pewnością będzie to działanie komplementarne w stosunku do mowy13 i możliwe do nauczenia w procesie edukacji. Wszak gdy wszyscy mówią, nie da się zrozumieć treści, słowo nie może wybrzmieć bez ciszy. Byłaby ona zatem sposobem komunikowania się z innymi, a także, a może przede wszystkim - z własnym „Ja”.

C o więcej, ciszę rozumieć możemy jako swoiste doświadczenie, ekspertyw- ność w rozwiązywaniu problemów związanych z pragmatyką życia. Nieprze- cenione jest choćby zanurzenie się w ciszy przed podjęciem ważnej decyzji, by usłyszeć własne myśli i rozważyć dokładnie wszystkie aspekty danej sytuacji. Dobrze, jeśli takiego wykorzystywania ciszy uczy się w domu, idealnie, jeśli w tę naukę angażuje się także szkoła i wychowawcy.

Współczesnemu człowiekowi milczenie przychodzi z wielkim trudem. Za­ biegani w chaosie konsumpcji obywatele X X I wieku wydają się „ludźmi bez 13 Por. J. Habermas, Z u r Logik der Sozialwissenschafien, Frankfurt nad Menem 1982,

s. 202, za: A.M. Kaniowski, Filozofia społeczna Jurgena Flabermasa. W poszukiwaniu

Rozdział I . O istocie ciszy 33

wnętrza”, nie mają czasu, by je wypełnić. Zapominamy, że to w ciszy łatwiej od­ naleźć istotę i sens życia. Cisza dyscyplinuje - „jeden mówi, drugi słucha”. Żeby słowo wybrzmiało, żeby można je było usłyszeć i zrozumieć, potrzebna jest cisza.

Już starożytni filozofowie podejmowali tematykę ciszy i milczenia. Sokra­ tes wskazywał na wartość ciszy słowami, które przetrwały w sentencji: „Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język, po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili”. Mowa bywa bowiem źródłem wielu nieporo­ zumień. Nieznajomość używanego kodu, nieznajomość sensu poszczególnych słów wprowadza zaburzenia w procesie komunikacji. Te same słowa mogą mieć dla różnych osób nawet skrajnie różny wydźwięk, a to wszystko uzależnione jest od indywidualnego poziomu wiedzy, doświadczeń życiowych czy wrażli­ wości. W tym kontekście umiejętność wprowadzenia momentów ciszy do ko­ munikacji międzyludzkiej wydaje się niezbędna dla właściwego porozumienia. D la Platona wyciszenie odnajdywało swój wyraz w oczyszczeniu (katharsis)

z nieuzasadnionych przekonań, które prowadzić miało do poznania - oczysz­ czać umysł, otwierać poznawczo, przywoływać wrodzoną wiedzę o ideałach. Arystoteles odrzucał metafizykę Platona, koncepcje anamnezy14 i natywizmu15, ale bardzo podobnie charakteryzował poznanie. W filozofii i naukach społecz­ nych istnieje, rozwijana za Arystotelesem, teza mówiąca o tym, że człowieczeń­ stwo uzyskuje swoje zakorzenienie i swój genetyczny wyraz w rodzącym się oraz rozwijającym życiu wewnętrznym człowieka, w którym kultury, a także treści społeczne przetwarzane zostają w sposób niepodważalny na podstawie genetycznych cech organizmu16. Jednakże życie wewnętrzne człowieka dzieje się, przebiega i dojrzewa w ciszy. Poznanie zmysłowe, według Arystotelesa, wy­ maga wyciszenia oczekiwań i wyzbycia się stereotypów myślenia oraz skupienia się na bodźcach.

Człowiek starożytności bał się cierpień, śmierci, szukał nań środka zarad­ czego, który zmniejszyłby lęk i odsunął złe myśli. Hedonistyczna perspektywa szczęścia, jako przyjemności, okazała się rozwiązaniem tylko krótkotrwałym. W dłuższej perspektywie wywoływała frustrację - szczęście było stanem p o ­ żądanym, ale tym samym lęk przed jego utratą wzmagał się i ze zdwojoną siłą prześladował zagubionego w chaosie hedonizmu człowieka.

14 Anamneza (grec. anamnesis - przypominanie) - sposób poznania danej rzeczy po­ przez przypominanie sobie o niej niezależnie od doświadczenia zmysłowego danego człowieka.

15 Natywizm - pogląd dotyczy natury źródeł poznania (genezy poznania), przeciw­ stawiający się empiryzmowi genetycznemu. Głosi, że umysł ludzki dzięki samej swej konstrukcji posiada wiedzę, która jest wcześniejsza od doświadczenia i jest warun­ kiem wszelkiego poznania.

34 Rozdział I . O istocie ciszy

Kultura powstała między innymi po to, aby budować techniki zmniejszania lęku, którym napawa człowieka otaczający go, niespokojny świat. O d wieków ludzkość zmaga się z lękiem przed pustką, przed życiem pozbawionym sensu. Człowiek szuka prywatnych rozwiązań swojego problemu, dąży do szczęścia. Szczęścia, czyli zmiany niepożądanej sytuacji. W sukurs przychodzi cisza - jako metoda refleksji, poznania samego siebie. Techniki psychologiczne uczą, by żyć tak, żeby nie poprawiać świata w którym się żyje, ale uświadomić sobie, co jest osiągalne, a resztę pozostawić poza sobą. Należy nauczyć się mierzenia się z przeszłością, porażkami, aby osłabić ich impet. Świat nie jest doskonały, zbrodnie, nieszczęścia i katastrofy zdarzają się każdego dnia. Cisza pozwala wy­ cofać się, wejść w siebie, wypracować wąską przestrzeń między światem a sobą samym. Cisza i milczenie skłaniające do refleksji były i są nieodłącznym ele­ mentem wszystkich wierzeń. W starożytnych religiach spełniały rolę pośredni­ czącą w wewnętrznym przyswajaniu tego, co stanowi rzeczywistość obrzędów. Cisza mistyczna stanowiła rodzaj doświadczenia obecności bóstwa. Jednak, jak pisał Albert Camus, „Wspólnota świata i człowieka pęka” - gdy damy się p o ­ rwać chaosowi codzienności, wówczas powrót do tego, co najistotniejsze, a tym samym odnalezienie szczęścia w codzienności i wyzbycie się lęku mogą okazać się nieosiągalne.

Podejmując problematykę dotyczącą ciszy, napotykamy - jak widać - na teorie odwołujące się do filozofii, bądź do dogmatów religijnych, doświadczeń zaczerpniętych z innych tradycji kulturowych i wzorów życia społecznego. Tymczasem również pedagogia ciszy może stanowić nurt naukowych docie­ kań, powinna też być uwzględniona jako przedmiot wykładany na studiach pedagogicznych (chociażby w ramach teorii wychowania). W chaosie i hałasie współczesnego świata tym bardziej istotne staje się zapoznanie studentów przy­ najmniej z wprowadzeniem do tej dyscypliny. A jest to zagadnienie niezwykle obszerne - jego zakres jest tak szeroki, jak zakres złożonych rzeczywistości: człowieczej, społecznej, a nade wszystko wychowawczej.

Celowe tworzenie przestrzeni ciszy jest sprawą najważniejszą dla wychowa­ nia. Istnieje bowiem koncepcja człowieka, która zakłada przyjęcie określonej antropologii stojącej u podstaw danego systemu wychowania17.

Znamiennym rysem ludzkiego bytu i rozwoju jest zdolność do refleksji, czyli do głębszego zastanowienia, rozmyślania, połączonego równocześnie z analizą18. To właśnie cisza - o czym przekonywali już starożytni filozofo­ 17 Por. M. Rusiecki, System chrześcijańskiego wychowania w relacji do innych systemów,

[w:] Pedagogika katolicka. Zagadnienia wybrane, red. A. Rynio, Stalowa Wola 2001, s. 117-140.

ls Por. hasło „Refleksja”, [w:] Słownik wyrazów obcych, red. E. Sobol, Warszawa 1997, s. 945.

Rozdział I . O istocie ciszy 35

wie - daje możliwość takiej refleksji, doświadczania samego siebie, pozwala na zajęcie odpowiedniej postawy wobec własnego zachowania, działania oraz własnego losu.

W dokumencie Cisza w edukacji szkolnej (Stron 30-35)