• Nie Znaleziono Wyników

1. Reprezentacje stanowe szlachty

1.1. Udział szlachty w życiu politycznym Śląska

Stany księstwa głogowskiego, jak również opolsko-raciborskiego i świdnic-ko-jaworskiego legitymowały się przywilejem składania hołdu królom cze-skim na terenie własnego księstwa1. Było to wykorzystywane nie tylko do zamanifestowania poczucia swej odrębności, pozycji wśród księstw ślą-skich, ale również w sytuacjach, w których stany zdawały się przyjmować

1 G. W ą s , Dzieje Śląska od 1526 do 1806 roku, [w:] Historia Śląska, red. M. Czapliński, Wrocław 2002, s. 119. Nie tylko stany księstwa świdnicko-jaworskiego miały to prawo.

O prawach wspomnianych księstw: C. G r ü n h a g e n , Geschichte Schlesiens, t. 2, Gotha 1884-1886, s. 180.

S

indyferentny stosunek do potencjalnego kandydata na tron Królestwa Cze-skiego. Takim momentem było niepojawienie się reprezentantów szlachty głogowskiej 23 lutego 1620 r. we Wrocławiu podczas uroczystości hołdu księstw śląskich składanego Fryderykowi V palatynowi reńskiemu2. Hołd składano z reguły każdemu obejmującemu we władanie księstwo, nie tylko królom czeskim. Przykładowo złożono go księciu Karolowi ziębickiemu oraz Fryderykowi II brzesko-legnickiemu i Hieronimowi von Biberstein jako dzierżawcom księstwa3, w 1632 r. księciu frydlandzkiemu, Wallenste-inowi, a następnie „księciu krwi”, Leopoldowi Wilhelmowi von Österreich, który otrzymał księstwo dozgonnie i dzierżył je w latach 1649-16514. Pierw-szym Habsburgiem, który przyjął hołd stanów głogowskich, był Ferdynand I, a ostatnim Karol VI. Powinność hołdu wypełniono także wobec Frydery-ka II Hohenzollerna 7 listopada 1741 r.5

Dość obrazowy opis momentu odbioru hołdu na ziemi księstwa z 1617 r. pozostawił F. Matuszkiewicz. Do Szprotawy zawitał wówczas, podczas tzw. Huldigungsfahrt król Czech Ferdynand II. Ceremonia rozpo-częła się powitaniem monarchy przez starostę księstwa Georga Rudolfa von Zedlitz na Brzegu, w otoczeniu reprezentacji panów, szlachty, którym to-warzyszyła świta wojskowa. Uroczystości szprotawskie odbyły się w dniach 28 i 29 sierpnia i zgromadziły wszystkich najwyższych urzędników księstwa. Prócz wspomnianego starosty byli to urzędnicy rejencji, inaczej

2 K.G. H o f f m a n n , Geschichte von Schlesien aus der älteren Zeit bis auf unsere Tage, t. 3, Schweidnitz 1828, s. 200. Stany księstwa głogowskiego wyraziły też wątpliwości co do pospiesznej ich zdaniem polityki stanów śląskich względem koronacji Fryderyka V: Acta Publica. Verhandlungen und Correspondenze der Schlesischen Fürsten und Stände, red.

J. Krebs, t. 2, Breslau 1869, s. 331-333. Stany Śląska w początkach wojny trzydziestolet-niej (1618) uznały czeski ruch defenestracki za „unverantwortlich, an dem sie kein Gefal-len tragen”, cyt. za: H. P a l m , Das Verhalten der schlesischen Fürsten und Stände im ersten Jahren der böhmischen Unruhen, ZVGAS, 5: 1863, s. 252.

3 Stany głogowskie w zamian za 8000 gld. węgierskich uzyskały gwarancję swoich przywilejów oraz zapewnienie, iż księstwo nie będzie zastawiane po upływie rzeczo-nych terminów: ÖS, FHA, Böhmische Gedenkbücher, t. 4, s. 23-24; H.L. G u d e , Staat von Schlesien, Halle 1708, s. 188; J. C u r e u s , Newe Cronica Des Herzogthumbs Ober und Nieder Schlesien, tłum. H. Rätel, cz. 3, Leipzig 1601, s. 448; J.S. S c h i c k f u s s , New vermehrte Schle-sische Chronika und Landesbeschreibung bis 1619…, ks. 1, Jena-Breslau 1625, s. 211.

4 F. K o n e c z n y , Dzieje Ślązka, Bytom Górnośląski 1897, s. 277; A. Sammter, Chronik von Liegnitz, Liegnitz 1868, t. 2, s. 203; A. Heinrich, Geschichte des Fürstentums Sagan, Sa-gan 1911, t. 1, s. 565 i 658; J.G. W o r b s , Geschichte der Herrschaften Sorau und Triebel, Sorau 1826, s. 62; R. B e r n d t , Geschichte der Stadt Groß-Glogau, t. 1, Groß-Glogau 1879, s. 198.

5 F.W. von S o m m e r s b e r g , Silesiacarum rerum scriptores aliquit adhuc inediti, acce-dunt codicis Silesiae diplomatici pecimen et diplomatarium bohemo-silesiacum…, Lipsiae 1729, s. 221; H.L. G u d e , op. cit., s. 39. Dokładny opis hołdu złożonego Fryderykowi II Hohen-zollernowi zamieścił: T.F. Tiede, Die denkwürdigsten Jahrstage Schlesiens, t. 4, Glatz 1802-1804, s. 209-214.

królewskiego urzędu głogowskiego starostwa ziemskiego, a więc kanclerz i sekretarz z trębaczem oraz przedstawiciele szlachty z siedmiu jeszcze wów-czas weichbildów księstwa. Wiadomo, iż 58 ze szlachty otrzymało na wów-czas uroczystości zaopatrzenie dla siebie, służby i przyprowadzonych koni.

Wśród nich autor wymienił jedynie najznamienitszych, prowadzących or-szaki. Między nimi znaleźli się baron von Sprintzenstein na Otyniu z para-dą 28 konnych, Friedrich von Kreckwitz z Dankowic z 15 konnymi, Valen-tin von Lest z Nowego Żabna z 14 konnymi, Alexander von Stosch z Czer-nej z 12 konnymi, Wolf von Glaubitz z Byczy z 11 konnymi, Georg von Krummnau z Suchej Dolnej, Christoph von Stosch z Przecławia, Balthasar von Warkisch z Długich, panowie von Rechenberg z Przemkowa i Hans Siegmund von Kittlitz z Małomic6. W hołdach składanych władcy uczestni-czyły również miasta weichbildowe. Przy tej okazji istniała możliwość od-bycia sejmików hołdowniczych a władca potwierdzał przywileje stanów7. Pierwszym potwierdzeniem przywilejów jest dokument opublikowany przez A. Gryphiusa, wydany przez króla Macieja Korwina w 1490 r.8 Wład-ca wystawiał również potwierdzenie złożenia hołdu9.

Wspomniany hołd z 1617 r. dla stanów głogowskich musiał stanowić miniaturę, powtórzenie praw korony, bądź symboliczne i zgodne z przywi-lejami księstwa dopełnienie uroczystości obchodzonych siedem lat wcze-śniej we Wrocławiu, podczas których wśród przedstawicieli innych księstw dziedzicznych korony pojawił się reprezentacyjny orszak księstwa głogow-skiego. Mowa tu o przytoczonym przez J. Schickfussa hołdzie z 18 września 1611 r. uczynionym cesarzowi Maciejowi10. Tutaj wszystkie orszaki śląskie poprzedzała świta złożona z konnych Urzędu Zwierzchniego (Oberamt).

Szlachta głogowska uczestniczyła w hołdzie konno, a jej wyróżnikiem były czerwono-czarne kołnierze. Na czele pochodu stał, jak poprzednio, starosta księstwa, Georg Rudolph von Zedlitz. Pochód głogowski składał się łącznie z 276 konnych i był ustawiony za pochodem księstwa świdnicko-jaworskiego (jako drugi w kolejności). Swym rozmiarem dorównywał re-prezentacji księstwa cieszyńskiego z 285 konnymi, ulegając rere-prezentacji księstwa wrocławskiego z 317 i świdnicko-jaworskiego z 367 konnymi.

6 F. M a t u s z k i e w i c z , Der Empfang König Ferdinand II zu Sprottau am 28. September 1617, HKS 1937 (druk okazjonalny), s. 1-4.

7 APW, Księstwo głogowskie 1329-1886, Rep. 24, sygn. 43-45.

8 A. G r y p h i u s , Glogauisches Fürstenthumbs Landes Privilegia aus dem Originalen an tag gegeben…, Lissa 1653, s. 2-3.

9 Pierwsze takie potwierdzenie pochodzi z 1499 r. i wystawił je Władysław II Jagiel-lończyk: ibidem, s. 21-22.

10 Hołd odnotował też: F.W. von S o m m e r s b e r g , Silesiacarum rerum..., s. 250.

Wśród nich znajdowały się trzy osoby otwierające orszak, dalej dwa bogato przyozdobione konie i czterech pieszych trębaczy. Za nimi podążał konno szlachcic tytularny. Część tę zamykało dwóch jeźdźców przybranych w czarny aksamit i biały atłas. Dalej w szyku trójkowym ustawiono 26 członków rycerstwa odzianych w tonacji czarno-czerwono-białej. Niektórzy z nich wyróżniali się strojami kolorowymi. Ich ubiór zdobiły czerwone szar-fy i pióra tej samej barwy. Za nimi kroczyło trzynastu, również szlachec-kich, członków orszaku ubranych w jednakowe stroje ozdobione kwiatami róż. Następnie 42 jeźdźców z czarno-czerwonymi kołnierzykami w szyku trójkowym, z czerwonymi wstęgami i piórami. Ich kapelusze zdobiły po-nadto czerwono barwione sznury. Tę część stanowili zaopatrzeni w milita-ria słudzy szlacheccy. Autor wymienił też pięć postaci reprezentujących baronów von Schönaich i von Unruh. Postaci te były przyodziane na czar-no-popielato, a kolory były upstrzone w szachownicę. Była to reprezentacja, mutatis mutandis, analogiczna względem reprezentacji innych księstw dzie-dzicznych11.

Po księstwach nadchodziły zasługujące na wzmiankę orszaki miast, wśród których znajdowali się przedstawiciele Głogowa, Szprotawy, Kożu-chowa, Zielonej Góry i Świebodzina. Przedstawiciele miast księstwa gło-gowskiego byli obszyci w czerwono-białe kołnierzyki, natomiast barwy ich szat były utrzymane w tonacji czarno-czerwono-biało-niebiesko-żółtej. Po-chód miast kończył pięcioosobowy szereg pospólstwa miejskiego. Całość składała się ze 105 konnych, po których pojawiali się urzędnicy cesarscy w składzie: prezydent kamery Śląskiej von Zedlitz, któremu towarzyszył syn, radcy i podskarbi oraz królewska rajtaria. Jak odczytujemy z relacji kronikarza orszak głogowski był orszakiem wyjątkowo barwnym i boga-tym, a owa pełna przepychu ceremonia miała charakter niezwykle podnio-sły i uroczysty12.

W ogólnym systemie zgromadzeń ogólnośląskich szlachta księstwa głogowskiego była reprezentowana zarówno na sejmie śląskim, zjeździe ogólnym, zgromadzeniu trybunalskim, zjeździe dla odbioru rachunków, zgromadzeniach zastępczych oraz konwencie śląskim. Już u zarania epoki

11 J.S. S c h i c k f u s s , op. cit., ks. 3, s. 118-119.

12 Kronikarz przedstawił orszaki wszystkich księstw śląskich, por.: ibidem, ks. 3, s. 116-120, księstwo głogowskie: s. 118-120. Hołd z 1611 r. został uznany przez F.W. von Sommersberga i F. Lucae’a za najokazalszy w dziejach całej prowincji: F.W. von S o m -m e r s b e r g , Schlesien ein Königreich. Eine noch zur Zeit ungedruckte Abhandlung, Breslau 1784, s. 40; F. L u c a e , Schlesiens curieuse Denkwürdigkeiten oder vollkommene Chronica von Ober und Niederschlesien, t. 1, Franckfurt am Mäyn 1689, s. 151.

lat 1526-1740 widzimy przedstawicieli księstwa głogowskiego na sejmach śląskich, współpracujących z przedstawicielami innych księstw na płasz-czyźnie całej prowincji. W 1524 r. na zwołanym do Grodkowa zjeździe ksią-żąt i stanów pojawił się m.in. Hans von Rechenberg, który wraz z Chri-stophem von Hochberg i Hermannem von Zettritz został zobowiązany do zaprowadzenia porządku w Świdnicy w związku z wybuchającymi tam buntami chłopskimi. Zdarzało się, że członkowie danej rodziny głogowskiej bywali angażowani przez stany innych księstw do uczestniczenia w pra-cach komisji deputowanych. Taka praca czekała Hansa von Dyhern z Lipki w 1530 r. w księstwie oleśnickim13. Ciekawym przypadkiem było wystąpie-nie przedstawicieli księstwa w roli rozjemców w sporze pomiędzy stanami księstwa żagańskiego a jego zastawcą, cesarskim radcą dla Śląska, Seyfrie-dem von Promnitz w 1578 r.14 Próbą zachowania niezależności stanów Ślą-ska w stosunku do cesarstwa były starania o bezpośrednie przyłączenie prowincji do Korony Czeskiej. Wyrazem tego było obsyłanie przez stany śląskie sejmów czeskich oraz ziszczone 24 stycznia 1544 r. starania o przy-wilej uwierzytelniania dokumentów sejmowych pieczęcią z symbolem lwa czeskiego i orła śląskiego15.

Stany księstwa głogowskiego wysyłały na każdy sejm śląski po dwóch deputowanych zaopatrzonych w pełnomocnictwa oraz instrukcje posel-skie16. Wybierało ich zgromadzenie starszych ziemskich, a w czasach póź-niejszych sejmik oraz kolegium księstwa. Prócz zobowiązania do uczestni-czenia w sesjach wymienionych organów ogólnośląskich, wybrani deputo-wani mieli również obowiązek udzielania rad w publicznych kwestiach śląskich oraz opracowywania i wnoszenia pod obrady uchwał. Stanowisko deputowanego oddawano zazwyczaj w ręce osoby o dużym doświadczeniu i wyrobieniu politycznym. Wyboru na deputowanego dokonywano rok-rocznie, dopuszczając prawo reelekcji. Obowiązkiem wyróżnionych tą funkcją było działanie zarówno w interesie cesarza, jak i stanów głogow-skich. Reguła stanowiła, iż istniała między nimi hierarchia pierwszeństwa, co stało się widoczne w drugiej połowie XVI w., kiedy zaczął obowiązywać swego rodzaju cenzus religijny. Cesarz ustalił bowiem, iż na urząd

13 Ibidem, ks. 3, s. 438.

14 Rozjemcami byli panowie Kaspar von Kittlitz na Małomicach, Joachim von Berge na Żukowicach i Christoph von Kottwitz na Broniszowie: F. O h n e s o r g e , Zur Quellen-kunde der Geschichte von Grünberg in Schlesien, [w:] Festschrift zur Feier des fünfzigjährigen Bestehens Friedrich-Wilhelms-Realgimnasiums Grünberg in Schlesien, Grünberg 1903, s. 12.

15 H. L u c h s , Schlesiesche Landes- und Städtewappen, Breslau 1881, s. 16.

16 F. M i n s b e r g , Geschichte der Stadt und Festung Groß-Glogau, t. 1, Glogau 1853, s. 4.

ływano po jednym protestancie i jednym katoliku, doprowadzając w ten sposób do niekończących się sporów kompetencyjnych i zapewne ambicjo-nalnych między nimi. W praktyce pierwszeństwo przechodziło na bardziej doświadczonego. Obydwaj występowali w kurii drugiej – rycerskiej, wraz ze szlachtą i duchowieństwem innych księstw, dysponując prawem zabie-rania w niej głosu17. W kurii tej zajmowali z kolei trzecie miejsce za towanymi księstwa świdnicko-jaworskiego i opawskiego, ale przed depu-towanymi z księstw opolsko-raciborskiego (od 1532 r.), wrocławskiego czy po 1675 r. legnickiego, brzeskiego, wołowskiego i cieszyńskiego18. Było to istotne, ponieważ pierwsze miejsce dawało przewodnictwo w pracach kurii.

Księstwa świdnicko-jaworskie i opawskie nie zawsze obsadzały kurię swymi deputowanymi, dlatego rola ta dość często przypadała deputowa-nym księstwa głogowskiego, choć i oni mogli opuszczać obrady, wyrażając w ten sposób swą dezaprobatę dla polityki cesarskiej19. Znane są ostre wy-stąpienia szlachty głogowskiej podczas obrad sejmu. Przykładowo w 1542 r.

głogowscy przedstawiciele nie wyrazili zgody na podatek, w związku z czym nie opłaciły go również stany księstwa. Innym incydentem była pro-testacja sejmowa deputowanego głogowskiego Siegmunda von Kottwitz z 1580 r., która spowodowała zamknięcie obrad sejmowych. Deputowani informowali stany głogowskie na bieżąco o pracach sejmu śląskiego.

Znaczną niedogodnością wynikającą ze statusu księstw śląskich było, iż szlachta śląska, a tym samym i szlachta głogowska nie należała do stanów Rzeszy. W związku z tym nie miała pełnego formalnego prawa reprezenta-cji na sejmie Rzeszy pośród jej stanów. Dotkliwie zaznaczyło się to podczas negocjacji prowadzonych w Münster i Osnabrück, kończących okres wojny trzydziestoletniej, Śląsk nie uzyskał bowiem prawa do powołania własnego przedstawiciela na toczące się obrady. Nie istniała też możliwość legislacyj-na, aby którykolwiek protestanckich z książąt Rzeszy miał bronić interesów stanów śląskich wyznania protestanckiego. Według F. Minsberga i J. Bla-schkego rolę tę starali się odgrywać założyciel miasta Szlichtingowej, Hans Leopold von Schlichting z Górczyny, który był szlachcicem pochodzenia

17 J.S. S c h i c k f u s s , op. cit., ks. 3, s. 103; K. O r z e c h o w s k i , Sejm i sejmiki w ustroju feudalnego Śląska, „Sobótka”, 2: 1976, s. 200.

18 ÖS, HHSA, Staatskanzelei (5): Provinzen, Schlesien, Krt. 4, Faz. 8: KurzerVermerk Sowohl der Ehemäligen Kayserlichen als nunmehringen Königlichen Preußisch Schlesi-schen LandesVerfassung nebst Beygefügten pro notitia dienenden Anmerkungen, s. 55;

H.L. G u d e , op. cit., s. 40-41.

19 Kroniki śląskie niejednokrotnie pomijały obecność księstwa opawskiego na sejmie śląskim w ogóle: N. H e n e l i u s , Silesiographia renovata necessariis Scholiis observationibus et indice aucta, Cap. XII, Wratislaviae & Lipsiae 1704, s. 1161; H.L. G u d e , op. cit., s. 433.

głogowskiego posiadającym w Polsce majątki i tam mieszkającym oraz syn-dyk głogowski Lauterbachem, zamieszkały we Wschowie. Mimo interwen-cji na dworach drezdeńskim i berlińskim stany śląskie – niebędące stanami Rzeszy – nie stały się stroną w preliminacjach pokojowych. Obydwie misje zakończyły się niepowodzeniem. Paradoks polegał na tym, że wysłuchano dopiero wstawiennictwa szwedzkiego, a w efekcie postanowienia pokojowe były wielce niepomyślne dla prowincji. Jawnie odrzucono wówczas preten-sje szlachty śląskiej do wpływania na bieg wydarzeń we własnych księ-stwach20.