• Nie Znaleziono Wyników

W SPOM NIENIE O „EMILIADZIE"

Pytasz, po co wstajq codziennie tak wczesnie?

Czemu wiersze piszq w czas poranny taki?

Widzisz,

mieszkam w wielkim, hatasliwym miescie.

To jedyna pora, kiedy stychac ptaki...1

Emilia W asniow ska W srodku wielkiego, hatasliwego mia- sta, ja kim jest P oznan, istnieje miejsce, w ktorym naturalny sm iech dzieci i doro- stych, stowa wierszy, w sp olny spiew, d zw i?- ki fortepianu oraz od gtosy ptakow tqczq si?

w spojnq m uzyk?. Coz to za swiat? Szkota to czy teatr?

Konieczne jest si?g n i?c ie 36 lat wstecz, a naw et w i?cej, by s i? te g o d ow iedziec.

W 1975 roku Jerzy Hamerski, tqczqc swoje juz dzieci?ce fascynacje teatrem z tym, co w harcerstwie zw iqzane ze sztukq, kulturq oraz naturq, razem z Elzbietq D rygas zato- zyt Harcerskq D ru z y n ? Artystycznq. W ciq- gu kolejnych lat dziatalnosci druzyna pow o- li uformowata si? w Teatr „Lejery", a w 1990 roku powstata wyjqtkowa szkota autorska 0 tej samej nazwie. Jest to publiczna Szko­

ta Podstaw ow a nr 83 o profilu teatralnym 1 Gim nazjum nr 15 w Poznaniu. Jerzy Hamer­

ski oraz Elzbieta D rygas za swojq dziatalnosc otrzymali Ordery U sm iechu2.

Fot. Ewa Ziemer

Szkota Podstawowa im. Emilii Wasniowskiej Fot. Ewa Ziemer

Szkota Podstaw ow a nr 83 spetnia zato- zenia w ychow ania przez sztuk?, a ta wyglqda z kazdego kqta. Miejsce to petne jest w zbu- dzajqcych zainteresow anie przedm iotow , ktore w dow olnej chwili m ogq stac si? re- kw izytam i bqdz elem entam i scenografii.

Zach?cajq, by poznac w szystkie zakamar- ki i tajemnice kryjqce si? juz we foyer. Sq tu dwie papuzki, ktorych spiew rozbrzmiewa

nieprzerwanie; majq swoje miejsce w klat- ce um ieszczonej nad m i?kkq, zielonq kana- pq i o zdo bnq toaletkq zastaw ionq fioletem

Fot. Ewa Ziemer

kwitnqcych bzow w wazonie. O b o k stoi for- tepian. Przestrzenie te wypetnia tupot dzie- ci?cych, cz?sto bosych stop, a przez duze okna w pada do w n?trza tyle swiatta, szum u drzew i ptasich treli, ze to tak, jakby biegac bez butow po trawie. Zwiedzajqcy budyne k niespodziewanie natrafia jednak na zaciem- nione pomieszczenie. Szkota przemienia si?

w teatr tak ptynnie, jak dzien przechodzi w noc. Im dalej, tym bardziej tajemniczo, tym bardziej nie rze czyw isc ie . W koncu oczom ukazuje s i? miejsce przeznaczone na scen?, na ktorej m ogq zdarzyc s i? naj- dziwniejsze rzeczy.

„tejery" grom ad zq ludzi wyjqtkowych, panuje tu ciepty, d o m o w y nastroj. Jest to nie tylko b u d y n e k szkoty czy teatru, ale przede w szystkim uczniowie, nauczyciele i rodzice, w tworzenie tego zakqtka szczerze zaangazow ane sq cate rodziny oraz przyja- ciele. W srod o so b b ?d q cych w ieloletnim i tow arzyszam i szkoty, przez zatozycieli na- zw anych „wzbogacaczami", znajdujq si? wy- bitni pisarze i poeci, muzycy, plastycy oraz aktorzy. Sq to m.in. Emilia W asniowska, W an- da Chotom ska, Joanna Papuzinska, Joanna Kulmowa, G rzegorz Kasdepke, Matgorzata

M usierow icz, G rze go rz Tom czak, M a riu sz i Marcin Matuszew scy, Elzbieta Krygow ska- Butlewska, Piotr Gqsowski, Maria Rybarczyk, W itold D ?b icki i Daniela Poptawska. Szko­

ta wspotpracuje rowniez z Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu3.

Fot. Ewa Ziemer

Na szczegolnq u w a g ? zastuguje Emi­

lia W asniow ska - autorka wierszy, opow ia- dan i piosenek dla dzieci. Zmarta w 2005 ro­

ku na c h o ro b ? now otw orow q, ktora ujaw- nita si? dwa lata wczesniej4. Jerzy Hamerski zdecydow at si? im ieniem niezwyktej poet- ki i przyjaciotki nazw ac Szkot? Podstaw ow q oraz co roku podczas tzw. Emiliady w spom i- nac jq, jej tw orczosc oraz kontynuow ac mi- sj? artystki, ktorq byto w ychow yw anie dzie­

ci przez poezj? i literatur?5. Stowa piosenki stworzonej i w ykonywanej po smierci

artyst-Fot. Ewa Ziemer

Ksiqzkq podpisuje Joanna Kulmowa Fot. Ewa Ziemer

ki przez Jerzego Ham erskiego, Grzegorza Tom czaka oraz M ariusza M a tuszew skie go mowiq, ze: „Byta poetkq, matkq i muzq naszej tejerskiej familii"6. Na b ogaty program „Emi- liady" sktada si? tradycyjnie m.in. insceniza- cja Teatru „Lejery", w arsztaty dla nauczycie- li i bibliotekarzy oraz spotkanie autorskie z zap roszonym gosciem .

20 maja 2011 roku odbyta s i? szosta edycja w yjqtkow ego w ydarzenia dla kazde- go, kto ukochat literackie dzieta W asniow - skiej. Z n o w szkota przeistoczyta si? w te- atr, ktory jest miejscem wzruszen. Zapew - ne kazdego, kto obejrzat prezentacj? o Emi- lii W asniowskiej rozpoczynajqcq „Em iliad?"

oraz inscenizacje piosenek W asniowskiej pt.

„Em ilkow y p io se n n ik " w w yko n a n iu star­

szych uczniow, poruszyta ciqgle tu obecna zywa t?sknota za poetkq. Natom iast mtod- sze dzieci, ktore wczesniej beztrosko biega- ty po korytarzach szkoty, nagle zmienity si?

w przedziw ne i zabaw ne postaci z w ierszy Joanny Kulmowej ze zbiorku pt. „Krzeslaki".

To prem ierow e przedstaw ienie przygoto- w ane zostato pod kierunkiem A g a ty Falik- szewskiej-Igiel, M a gd a le n y Trzeciak oraz Je­

rzego Ham erskiego do muzyki Marcina i M a ­ riusza M atuszew skich7. Dzieci oraz sp o so b ich obecnosci na scenie w zbudzity szacunek g o d n y najwspanialszych aktorow. Zadziwia- jqco sw o b o d n y i szczery gtos m todych

arty-Spektakle muzyczne Teatru„tejery"

Cz. 2 Krzeslaki, czyli inscenizacje wierszy Joanny Kulmowej

Fot. Ewa Ziemer

stow roznosit si? po przestrzeniach teatru i docierat nie tylko d o uszu stuchajqcych, ale przede w szystkim do ich serc. W m om en- tach ciszy na scenie... stychac byto ptaki.

O ry g in a ln y m ele m e ntem „Em iliady"

stato si? spotkanie autorskie Joanny Kulm o­

wej oraz Elzbiety Krygowskiej-Butlewskiej, prow adzone w p o g o d n y m i zab aw nym to- nie przez Jo a n n ? Papuzinskq. R o zm o w ? po- tqczono z promocjq ksiqzki Joanny K ulm o­

wej pt.: M ysz jak nie m ysz op ub liko w ane j zaledwie dwa dni wczesniej przez W ydaw

-nictw o „M ila" w serii „Peretki Mili". O p o - w iesc w zb o ga co n a zostata przez ilustrator- k ? Elzbiet? Krygow skq-Butlew skq

nastrojo-Fot. Ewa Ziemer

w ym i obrazam i nocy, p odczas ktorej m ysz przemienia si? w nietoperza. W ciqgu cate­

go dnia artystki, b ?d q ce goscm i specjalny- mi, w pisaty i w rysow aty wiele autografow do sw oich dziet przyniesionych bqdz zaku- pionych na miejscu za ro w n o przez dzieci jak i dorostych.

Ksiqzke podpisuje Elzbieta Krygowska-Butlewska Fot. Ewa Ziemer

Na sam koniec w arto w sp om niec, ze kazdego, kto przekracza p rog szkoty, wi- ta s y m p a ty c z n y n a p is „ D z ie n d o b e re k ", a jeszcze wczesniej drew niany ptot i sciezka w srod zielonych scian lisci. Ludziom tu prze- bywajqcym tow arzyszy pragnienie powrotu do lat dziecinnych i d o szkoty. Takiej jak ta, gdzie w szyscy zwracajq si? do siebie z czu- tosciq i niezwyktq zyczliwosciq. Zal opusz- czac to miejsce. Napis na drzwiach wyjscio- w ych „ D ow idzo nko " niesie jednak nadziej?

kolejnych odwiedzin.

1 E. Wasniowska, Kiedy sfychac ptaki... Po­

znan 1998, s. 1.

2 http://www.lejery.art.pl/ [D o st?p : 05.06.2011]

3 http://www.lejery. art.pl/index.php?sec- tion=7 [Dost?p: 05.06.2011]

4 E. Wasniowska, Nie obrazam sie na Boga, Poznan 2004. [Oktadka]

5 http://gniezno.naszemiasto.pl/archiwum/

1394020,edukacja-emiliada-dla-nauczycieli,id,t.

html?akcja=przejazd_nastepny#czytaj_dalej [Dost?p: 05.06.2011]

6 http://www.lejery.art.pl/index.php?sec- tion=8 [Dost?p: 05.06.2011]

7 http://www.lejery.edu.pl/edu.html [Do- st?p: 05.06.2011]

Ewa Gruda

LISTA SKARBOW

Powiązane dokumenty