• Nie Znaleziono Wyników

WYCHOWANIE PANIEN

W dokumencie Dzieła Ignacego Krasickiego. T. 6 (Stron 186-192)

U sąsiada moiego bawiąc przez czas nieiaki, miałem zda­ tną porę przypatrzyć się sposobowi życia i rozrządzenia do- iriu iego. Podobała mi-się uczciwość, stół smaczny i oclię- doirty, domu należyte rozrządzenie, zgolą znalazłem rzeczy tak idoźone, iż z przystoynością łączylu się oszczędność. Z b jtk u wprawdzie nie b jło , ale też na niczem nie brakło.

Wchodząc daley w szczególne domu rozrządzenia , zasta­ nowiłem się nad sposobem wychowania trzech córek gosjio- darza. Była ( iako zwyczay teraźnieyszy prawie powszechny niesie, i przykazuie) przełożoną nad niemi Madam francuz- k a, panna i letnia i bez wdzięków, ale śmiała w spojrzeniu, rtlcfiawa w giestach, i wymowna wielce. T a , gdym się z nią wdał w rozmowę, wielbiła nieskończenie dzieło Ray- ntla o handlu Amerykańskim. Ze ta księga ma z niektórych m iar swoię zaletę, zostawiłem ią w zdaniu, lubo, iak mi się zdaw ało, nieco przesadzonem , gdy ią zwała ostatnim stopniem wysilenia ludzkiego. Dowiedziałem się daley w ciągu rozmowy, iż panny, straży iey oddane, czytaią liay- nala, iak mówiła M adam , dla wprawienia się w francuz- czyznę, i dla nabrania potrzebnych wiadomości. Czytałem i ia Raynala: rożtrząsaiąe więc w sobie, co on pisał, a sto- suiącrzecz do edukacyi panieńskićy, nie zdało mi się, iżby wyrok Madamy, miał bydź podanym ku naśladowanu; to iedno może służyć; iż o pieprzu ; imbierze istokwiszu

czy-ni wzmiankę; a czy-nieźle b yłoby, iżby zabieraiące się do sta­ nu małżeńskiego panny, zawczasu sposobiły się ku gospo­ darstw u, a zatem wiedziały, po czemu pieprz, imbier i stokwisz.

G ranie, rysunek i taniec, nie są rzeczami złem i , ale że­ by granie, rysunek i taniec zabierały czas prawie cały wy­ chowania panien, z przeproszeniem oyców , matek i j\lada- mów, mnie się to nie zdaie. A naprzód pytam się, iaki iest cel wychowania panien? Jeżeli tak ubogie,iż im malarkami, śpiewaczkami, tanecznicami koniecznie bydźpotrzeba,na to nie mam co m ów ić; ale na owczas bez Madamy obeyść się mo­ żna; ubóstwo doda zdatności, potrzeba stanie za mistrzy­ nią. T e więc Wszystkie przymioty , które ku przypodobaniu się iedynie zmierzaią, według ich celu szacować należy, ale nie są one istotną lecz przydatkiem , są to ram y do obrazu , ale nie obraz. Gdy więc ten,od lada iakiego malarza iest zrobiony, im bardziey rzeźbą nadane i zlotem powleczone s« ram y, tem gorzey sie wyda. Trzeba pici niewieściey wdzięków i przymilenia, cale się zatem nabyciu onych nie sprzeciwiam: powtarzam iednak, com iuż pow iedział, iż na g raniu, tańcu i rysunku, doskonałości damskiey nie za­ sadzam, ale też i nad doskonałością damską zastanowić się nieco należy.

Czytaiące panny młode Raynala o handlu Amerykańskim, odebrać mogą pożytek z francuzczyzny, i w tćm się z Ma- damą zgadzam; ale iżby nabrały potrzebnych stanowi sw o­ iemu wiadomości, wybaczy M adarn, że się w tey mierze z nią zgodzić nie mogę.

Uczące się młode osoby, od pierwiastków rzeczy zaczy­ nać maią: nie iest z tego rodzaiu księga o handlu i politycy- zmie; a gdy ieszcze tak iak ta , zawiera w sobie zdania zbyt wolne, i wyrazy mniey przyzwoite, natenczas nie tylko wia- dompści zdatnych nie nada, ale w cale niezdatnych nauczy. Z tychto, i podobnych dziełu temu czytclnietw. nabrała płeć niegdyś pobożną zw ana, w wierzeniu uszerbku, w o- byczaiach skażenia.

daiącey praw idła wychowania panien. Nie pom ału zadzi­ wiłem się, iż ta , która się tak doskonale znała na pieprzu, nie wiedziała o niey, przynaymnićy takie iey było zezna­ nie ; niepodobna albowiem rzecz zdawała mi się tło w ierze- n ia, iżby osoba, która się ieclynie poświęciła mistrzyństwu, mogła o takowem piśmie nie wiedzieć. Cóżkolwiek b ąd ź, w dalszej rozmowie z M adamą postrzegłem w nićy to , co się pospolicie w niedouczonych znaehodzi: wielką słów płyn­ ność, przy brzmieniu wzniosłem, dość mało znaczących, zaufanie w sobie dość dokładne, i w ielką miłość osobliwo­ ści: tan ie każe się trzymaćśeieszek utorowanych, i przenc- siimbier nad Fenelona.

Zbyt uczone czytelnictwa nie powinny by płci nicwieście'y bydż zatrudnieniem; nie dla tego, iżby zdatney, ku zrozu­ mieniu i nauczeniu się poiętności nie m iały, ale zbyteczne w nauki zacieczcnia wiele czasu zabieraiąc, odeynmią sposo­ bność do pełnienia innych obowiązków, a te są dość liczne i islotne w stanie przyszłym małżonek i matek,

T e względy, powinny by zastanawiać rodziców, mniema- iących , iż płci męzkićy staranność większa należy w wycho­ w aniu, niźli niewieściey. Lubo więcey synów uczyć potrze­ ba , niżeli córki, ledwo nie w iększey iednak pilności w wy­ chów aniu płci niewieściey używać należy. Trzeba razem,

iżby znały posiedzenia «'dzięki, a ustrzeżone były od tego, co ie niebezpiecznemi czyni; trzeba iżby nabierały tego, co służy ku przypodobaniu się, a razem zbyteczną chęć przy mi­ lenia się, poskramiały; trzeb a, iżby w iedziały, co im wie - dzieć należy, a ukrywały wstydliwą skromnością wiedzenie swoie: a co za naywiększą zwłaszcza w teraźnieyszych cza­ sach rzecz k ła d ę , gdy niepodobna, iżby złych przykładów nie widziały, żeby się niemi nie dały uwieść. Lepiey to nad Madamy zdziałać mogą starowrne m atki, które i dobierać mistrzynie i równie iak na uczone, tak i na uczące mieć baczność powinny.

Nie od rzeczy zdaie mi się będzie przytoczyć pisarza ie* dnego Angielskiego dość stosow'oe w tey mierze wyrazy : „C o za wdzięczna byłaby zabawa oddalonym przez delikatność i

skromność od spraw publicznych osobom, naśladować kwia­ ty i owoce, a przez wlasny kunszt, bawić się stwarzaniem tego, co przyrodzenie z istoty swoiey dzielnie, a nieznaczni.? z umiarkow aniem wydaie. Haftuiąc wprawney do tego r ę ­ ce igła krzaczki i drzew a, spoczywałyby rozkosznie pod cie­ niem pracy swoiey, i płodziłyby bez niebezpieczeństwa, i boleści, rozkoszne w subtelnćy, a wysmukłćy postaci kupi- dynki.

„G dyby te ręce, których się delikatne palce plamią in­ kaustem , świetno śklnącey imały się igły, i same lepieyby .się bawiły, niż nad ponurą księgą, lub niezgrabnym Al- giebry rachunkiem, albo dzikiemi Jeometryi rozm iary; i tak milc'zabawione same, drugich podobną zajmowałyby roz­ rywką. Czy w wierszach, czy prozą rozmarzona imagina- cya, wysila myśli, osłabia umysł natężeniem. Lepsza w je­ dwabiu sielanka, gdy na tle adasowym, lub grodeturowym pasterzów z pasterkami umieszcza, niż zawarte w kilku to­ mach jęczenia Damonów do Fillid, Fillid do Licydasów. “

„ T e , których w aleczny zapał do bohatyrstwa rymotwor- czego sposobi, niech haftują z T ankredem , K loryndę , a wydołaią swoim sposobem i kształtem miłosnemu Tassowi. Może się nawet ośmielić która i włóczce, lub jedw abiu, w y­ obrażając Hektora z Andromacha, Eneasza i Dydoną, tak wzruszyć umysły i serca, iak pierwsi w rodzaiu swoim H o­ m er z Wirgiliuszem. Jeżeli zaś ( co się ezęśeiey przytrafia ) nie czuią odwagi na wielkie dzieła; zamiast obicia, lub sofy, niech na ekranie, lub taboreciku ukształcą Fedra, albo Е го­ ра bajeczkę. “

N iebyły czytelnicami spokoynea poczciwe prababki na­ sze: w prostocie więc ducha nic mogąc się zdobydź na wiel­ kie dzieła, warsztacikową robotą sporządzały skaplerze dla dzieci, woreczek dła Jegomości. A ieżeli się z nich która zdobyła na wspanialsze przedsięwzięcie, szły poiedyncze bryty do stołowey izby pomiędzy pólatłasek: krzesła, para­ wany i kanapy, iakie ieszcze dotąd widzieć się daią po sta­ rych dom ach, jelito było roboty dzieła.

nie-wiastą nazywa, a którey zaraz rzadkość oznacza, gdy mówi N ie w ia s tę dzielną któż z n a jd z ie ? dodaie, że z cnoty-i pracowitości iey zaszczyt wzrasta : dła pierwszey , dodaie pismo : U sta ie y i serce m a łżo n e k ; dla clrugiey nie bę­ dzie ie y z b y w a ło na z y s k o w n ć y zd o b yczy. Nie zosta- wuie w niewiadomości, iakabyto była zdobycz, gdy zara

ią obiąwie. S zu k a ła p iln ie skądby d ostać lnu i w e ł n y , i d z ia ła ła p r z e m y słem rąk sw oich.

H om er w Odyssei szacowne w tey mierze zostawi! świa­ dectwo , a to włożył w usta iednego z zalotników cnotliwey Penelopy. „ Łudzi nas ( mówi o n ) którzy się o iey doży­ wotnią przyiaźń ubiegamy, nadzieią; inaczdy iednak myśli, niż obiecuie, używa albowiem rozmaitych sposobów ku zwłoce. Ostatni z tych sposobów był takow y; -Zaczęła im warsztacie robić niezwyczayney wielkości prześcieradło, a tey pracy swoiey takowa nam dała przyczynę: W y którzy pragniecie, abym z was iednego w ybrała za małżonka, po­ nieważ iuż móy ukochany Ulisses nie żyie, zatrzymaycie się proszę was d o tą d , póki tego płótna nie skończę; chcę, iżby służyło na obwinięcie zwłok martwych oyca Ulissowego L a e rta , gdy życia dokona; dla tego zaś to czynię, iżby mi żadna z niewiast Greckich zarzucić nie m ogła, żem rękoma własnemi nie przyłożyła się do obrządków pogrzebowych oyca męża moiego. Tym sposobem ( mówi daley ów zalo­

tn ik ) zwlóczyła uskutecznienie zamysłów naszych; a że po»

bota trzy lata trw a ła , dowiedzieliśmy się potem , iż co w

dzień utkała, to w nocy odrabiała. 14ie bylibyśmy temu

w ierzyli, lubo od iednćy z iey służebnic przestrzeżeni, gdy­ byśmy ią sami nie zeszli, iak psuła tak kunsztowne dzieło swoie. “ Z tey powieści dowodnie się okazitie, iż praca rę­ czna , powszechną zabawą była niew iast greckich, nie mo­ głyby albowiem wymawiać Penelopie te g o , czegoby same nie czyniły.

Wieleby ieszcze innych przykładów z dawnych dzieiów na wsparcie tego, co się wyiey wyraziło, przywieść można : wszystkie dow odzą, iż praca ręczna, trwałe^ była płci nie- wieśeiey podziałem , i w naywyniośleyszym postawione

stanie, nic wstydziły się igły lub wrzeciona. Wielorakie są pobuclki zaświadczaiące, i wspieraiące potrzebę zakrzątnie- nia się płci niewieścićy własnych rąk pracą: choćby innych nie było, iużby ta dostateczną bydź powinna, iż takowa razem p raca, i zabaw a, strzeże od próżnowania, najdziel­ niejszego sprawcy złych czynów. W ypływa stąd druga po­ budka ku zabawom ręcznym, a ta iest ustrzeżenie się ob­ m ow y, która zazwyczay przy kawowych, herbatnych lub czokolatowych stolikach, nayulubieńsze zwykła miewać \ siedlisko.

G dy w'ięc w osobności, w milczeniu, na krosienkach włóczkowe, iedw abne, drzew a, kw iaty, owoce, nimfy i kupidyny wydawać b ę d ą ; pozwolą na ówczas innym ode­ tchnąć , zwierzchności rozrządzać kraiem , sąsiadom zatru­ dniać się własnemi interesami, pięknieyszym od siebie ko­ rzystać z u ro d y , szpetnieyszym nie bydź celem pośmiewisk i wzgardy. Znaj dzie w tem zbawiennem milczeniu cnota o- chronę, niewinność zaszczyt, sąsiedztwo spokoynośc. A le ­ żeli druga pracowniczka robotę przerwie, o niey gdy obie- dw ie, rozmawiać b ę d ą , reszta rodzaiu ludzkiego ocaleie. Trzecia pobudka, pożytek z ręcznćy dam pracy. G dy są w ubogim stanie, maią sposób uczciwy do utrzymywania siebie, dziatek, i częstokroć mniey dbałych mężów: gdy zaś dostatnie, miłem iest dla nich użyciem dogadzać, szczodro- błiw ie potrzebnym, mężowi nayczulsze sporządzać i gotować dary, samymże sobie gustowne sprawiać odzieże.

O niewieście dzielney, o którey się wyżey толѵііо, wspo­ mina Pismo, iż sporządziła sobie własnych rąk pracą odzież wytworną: a że własnych wyrazów textu użyię tak, iak go na Polski ięzyk wyłożono, zrobiła sobie suknią haftowaną na piękne wzory, s tra g u la ta m vestem fe c it sibi. Niena­ ganną iest chlubą, powiedzieć sąsiadce; ten haft, który się podobał na sukni, chustce, lub szalu, -własnego moiego i przemysłu i następnćy pracy iest dziełem. Pobudzi się i są­ siadka do równey, a cłwalebney chluby, a dobry przykład gdy w modę urośnie, \vięce'y nad inne płoche a kosztowne, stanie się użytecznym.

Istotnym celem wychowania panieńskiego, powinien bydź ich stan przyszły, małżonek i matek. Kie wchodząc więc w wyszczególnienia, nad któremi rozszerzy ćby się należało, dość w powszechności namienić, iż iako małżonki, przy- sposobiane, i wdrażane bydź powinny w łagodność, powoi ■ ność, czidość, ostrożność i cierpliwość; iako matki, w nay- wyższym stopniu potrzebuią roztropności, iżby sposobiły na dal małżonkowi i sobie, z dzieci dobrze wychowanych, i co do ciała, i co do duszy pociechę; a kraiowi z nadania rzeź- kich, mocnych, czułych, a poczciwych obywatelów, zaszczyt, obronę i wsparcie.

W dokumencie Dzieła Ignacego Krasickiego. T. 6 (Stron 186-192)