• Nie Znaleziono Wyników

V i t a s. K y n g a e ” C asim iri ep iseop u s ch oru scan s D om in i Iesu ca n o n isa tu s ,,V i t a s. S t a n i s 1 a i ” K azim iri E piseopus coru scan s dom ini Ihesu can on izatu s

2. dodanie w tekście „Vita s. K yngae” dwóch słów w ięcej: — ducis — odnoszące się do osoby Bolesława Wstydliwego; .— gloriosus — jako dodatkowe określenie postaci św. Stani­

sława;

3. zastąpienia w „Vita s. K yngae” wyrazu „nativitatis” — sło­ w em „incarnacionis” ;

4. rozwiązanie w tekście „Vita s. K yngae” skrótów zachodzących w pisowni dat w „Vita s. Stanislai” (maior).

W szystkie te nader drobne różnice nie w płynęły ani na zmianę formy stylistycznej tekstu zapożyczonego, ani tym bardziej na samą jego treść, czy interpretację zawartych w niej wiadomości. Cytowanie przejątku w wertsji prawie że nie zmienianej dowodzi dobrej znajomości Vita maior, jaką musiał posiadać hagiograf Kingi. Ponadto jest rzeczą ciekawą, odbiegającą zdecydowanie

od ogólnie panującego w średniowiecznym piśm iennictwie hagio- graficznym zwyczaju, sam fakt powołania się autora Vita s. K y n - gae na przekaz prawie jemu współczesny 159. Rzuca to niewątpli­

w ie pewne światło na osobę samego autora i akcentuje jego indy­ widualność pisarską.

Poza wyżej omówionymi Kronikami znajdziemy nadto w Ż y w o ­ cie Kingi trzykrotne ze strony autora odwołanie się do bliżej prze­ zeń nie określonych źródeł pisanych, z których zaczerpnął przyto­ czone informacje.

I tak, już w prologu spotykamy się ze zwrotem v ite compilatio — którym autor określa jak gdyby charakter sw ej pracy 16°. Na ow o compilatio zwrócił uwagę w swoim czasie Zeissberg twierdząc, iż pod tym ¡zwrotem należałoby się dopatrywać relacji o w cześniej­ szych źródłach pisanych, wykorzystanych bezpośrednio przy pisa­ niu Vita 161. Niewątpliwie compilatio nasuwa m yśl o wykorzysta­ niu przez autora Vita jakichś wcześniejszych zapisków biograficz­ nych dotyczących Kingi lub też innych źródeł historycznych, je­ dnakże równie dobrze wolno nam mniemać, iż zwrotem tym autor po prostu określa zebrane wiadomości przechowywanych w tra­ dycji ustnej. Najprawdopodobniej użyte przez hagiografa compi­ latio suponuje tak jedno jak i drugie źródło wiadomości, skoro w Vita znajdujemy konkretne dowody czerpania danych narracji zarówno z przekazów pisanych jak i z żywej tradycji ustnej.

D w ie dalsze ogólnikowe wzmianki w Vita wskazujące na pocho­ dzenie przytoczonych wiadomości z bliżej nie określonych źródeł pisanych wiążą się z w ystępującym w rozdz, X X V i XX XVIII słowem le g itu r 162.

W obu wypadkach wyraz ten poprzedza wiadomość o dotacjach Kingi na rzecz bądź kościołów (rozdz. X X V )163 w form ie składa­

159 M. P 1 e z i a, W s tę p do Z ło te j le g e n d y , s. X L I. , 180 M PH , IV , s. 683.

181 H. Z e i s s b e r g , op. cit., s. 126. 182 M PH, IV , s. 706, 712.

183 T am że, s. 706—707: L e g itu r q u o d h ec b e a ta ab in e u n te e ta te ra cio n is

su e to tis n is ib u s a n h e lla b a t, u t e c c le sia s tic u m cu ltu rn in o m n i d e c e n ti orn a tu su b lim a re t... O m n ia in d iv in o o rn a tu e x p e n d e b a t, ca su la s p u rp u r e a s d iv e r s i g en eris n ito re re fu lg e n te s , g e m m is p r e c io s is ac au ro in te x ta s v i t t i s - que a u re is d iv e r s im o d e d e c o ra ta s p e r e c c le sia s c a th e d r a le s, c o n v e n tu a le s ac

nych przez nią bogatych ofiar przeznaczonych na ich ozdobą i po­ trzeby, bądź to na rzecz Braci M niejszych (rozdz. X X X V III)164 w form ie hojnej jałm użny pieniężnej przesyłanej z racji każdo­ razowo' odbywającej się kąpituły generalnej czy prowincjalnej zakonu. Powstaje pytanie — skąd autor mógł zapożyczyć tak szczegółowe dane i do jakich źródeł należałoby odnieść wyraźnie zaakcentowane w obu rozdziałach legitur?

Kętrzyński w sw ych uwagach krytycznych do Vita wspomina 0 istnieniu nie znanych niam dziś bliżej zapisek kościelnych tzw. LibH mortuorum, w których notowano, w edług powszechnego podówczas zwyczaju imiona ofiarodawców oraz ofiarowane przez nich dary na rzecz danego kościoła zapewniając im tym samym pamięć w m odlitw ie za spokój dusz 165. Jest rzeczą możliwą, iż tego rodzaju księgi kościelne m ogły być znane autorowi i dostar­ czyły mu um ieszczonych w rozdz. X X V wiadomości.

Wiadomość o jałmużnach przysłanych Braciom dotrzeć mogła do autora Vita z protokołów kapituł generalnych i prowincjai- nych, względnie z jakichś innych jeszcze zapisek klasztornych, co jednak nie da się bliżej sprawdzić ze względu na brak odpo­ w iedniego materiału źródłowego.

Za podstawę źródłową w yżej wspomnianych relacji o darowiz­ nach Kingi na rzeóż kościołów czy też poszczególnych osób ducho­ w nych mógł również posłużyć autorowi dość obfity, zachowany do naszych czasów materiał dyplomatyczny, zawierający między innym i licznie wystawione bądź to przez Bolesława Wstydliwego 1 Kingę, bądź przez nią samą — dokumenty uposażeniowe, przy­ w ileje lub potwierdzenie tychże, im m unitety czy wreszcie

doku-p a ro c h ia le s sin c e re d is tr ib u e n d o , c a lices d e n iq u e au reos, g e m m is doku-p re c io sis in te x to s , d e a u ra to s, a rg e n te o s, u b icu n q u e p o tu it m u ltip h c a b a t; m issa les v e r o ac a lio s e c c le sia s tic o s lib ro s p a lla s e t c e te ra m u n im in a m a tr is ecclesia d e v o tis s im e p ro c u r a b a t; p r e s b y te r o s e tia m e t a lia s e c c le sia stic a s p erso n a s in c u ltu d iv in o d e v o ta s m iro ven etra b a tu r a ffe c tu , eis n ecessa ria m in i-

stra n d o .

164 T am że, s. 712; L e g itu r , q u o d e x d e v o c io n e p u re c a r ita tis , qu a a dl o r d i- n e m sa n c tis s im i p a tr is b e a ti F ra n cisci, to tis v is c e r ib u s a n h e lla b a t, a d o m n e g e n e ra le c a p itu lu m q u in q u a g in ta , a d p ro v in c ia le a u te m c a p itu lu m tr ig in ta m a r cas g ro sso ru m tr a n s m itte b a t, s e m e t ip s a m s ta tu m q u e so ro ru m cu m d é b ita d e v o c io n e fr a tr ib u s reco m m e n d a n d o .

menty odnośnie akcji sprzedaży lub korzystnej zamiany dóbr, któ­ rych odbiorcami będą .instytucje kościelne talkie jak: Katedra krakowska ł6S, ben ed yk tyn i167, c y ste r si168, k la r y sk i169, miecho­ wici 170 oraz pojedyncze osoby duchowne 171.

Brak w Vita s, Kyngae bliższych danych odnośnie wspom nia­ nych darowizn Kingi nie pozwala ustalić, w jakiej mierze doku­ menty te istotnie posłużyć m ogły autorowi jako konkretny w tym wypadku materiał źródłowy.

Wewnętrzna analiza treści Vita pozwala tylko w jednym w y­ padku sprawę tę bliżej rozpatrzyć i rozwiązać.

Zwróćmy uwagę na rozdz. XV — przynoszący wiadomość o fun­ dacji i pierwotnym uposażeniu przez Kingę starosądeckiego kon­ wentu klarysek 172. Fakt dysponowania dokumentem fundacyjnym z r. 1280 173 pozwala na przeprowadzenie pełnej analizy porównaw­ czej obydwóch tekstów, w św ietle której będzie można ustalić: czy i o ile znajomość wyżej wspomnianego dokumentu znajduje swój wyraz w Vita.

Otóż zapoznając się z treścią obydwóch przekazów, łatwo daje się zauważyć istniejące między nimi zbieżności rzeczowe, dające się sprowadzić zasadniczo do pięciu najbardziej typow ych elem en­ tów relacji:

1. zarówno w Vita s. Kyngae jak i w dokumencie fundacyjnym zostaje podany ten sam powód założenia klasztoru. W wersji Vita przyczyny podjęcia fundacji starosądeckiej są wprawdzie szerzej rozwinięte, niemniej nie wybiegają poza ramy dwóch głównych powodów jakimi są: m yśl o rozszerzeniu chrześcijaństwa oraz chęć zapewnienia sobie poprzez akt fundacji wiecznego zbawienia;

168 K o d e k s d y p lo m a ty c z n y k a te d r y k r a k o w s k ie j św . W a c ła w a , t. I, nr 43, 81, 83. (cyt. K D KK ). 187 K o d e k s d y p lo m a ty c z n y M a ło p o lsk i, i. I, nr 78; II, nr 476 (c y t KDM łp.). 188 K D M łp I,nr 24, 42, 60, 61, 63, 77, 84; II, nr 481. 189 K D M łp I, nr 44, 70, 75, 81, 86; II, n r 446, 487. 178 K D M łp II, n r 447, 449. 171 K D K K I, n r 81; K D M łp II, nr 519, 524. 172 M PH, IV, s. 698— 702. 173 K D M łp II, nr 487.

2. w obydwóch wypadkach natrafiamy na identyczne wyjaśnie­