/ '
Kromka
gu najbliższych lat — przy stałym w ykonyw aniu sw ych norm alnych obow iązków grom adzenia, opracow yw ania i udostępniania akt — - podejm ą badania i skoncen trują w ysiłki w celu rozw iązania pew nych najbardziej aktualnych grup problem ów m etodologicznych i praktycznych.
W tym duchu A rchiw um A k ad em ii N auk Z S R R zobowiązało się wypracow ać podstaw ow e zasady grom adzenia m ateriałów naukow ych pow stających w toku pra cy akadem ickich placów ek naukow ych. A rch iw u m B ułgarskiej Akadem ii N auk za j m ie się opracowaniem zasad organizowania tem atycznych katalogów m ateriałów , przechow yw anych w archiwach akadem ickich, z m yślą o um ożliwieniu przyszłego zastosow ania środków szybkiej inform acji. A rchiw um N iem ieckiej A k ad em ii ¡Nauk podjęło się dalszej pracy nad m etodam i grom adzenia m ateriałów archiw alnych p o chodzenia kancelaryjnego. A rch iw u m P A N w zięło na siebie zadanie sform ułow a nia w ytycznych w zakresie zasad techniczno-archiw alnego opracowania szczegól nych typ ów m ateriałów , w chodzących z reguły w skład spuścizn po uczonych.
O pracow anie w yliczonych tem atów powinno być w zasadzie zakończone w cią gu kilku lat najbliższych, z tym , że A rch iw u m A-N Z S R R zakłada, iż badania nad p rzyjętym przez siebie kręgiem zagadnień zakończy w 1968 r. Przed praktycznym zastosow aniem odpowiednich ustaleń zostaną one przedyskutow ane na następnym spotkaniu przedstawicieli archiw ów akadem ickich, które, jak się przew iduje, po winno odbyć się w Z S R R w 1968 r.
N iezależnie od ustaleń tem atycznych przyjęto zasadę organizowania stażów roboczych pracow ników archiw ów na zasadach w ym iennych. W rezolucji końco w ej zwrócono uwagę na konieczność rozszerzenia planów współpracy na archiwa akadem ii nauk k ra jów socjalistycznych nie reprezentow ane na spotkaniu.
W n ioski konferencji ujęte w rezolucji końcow ej zostały przedstawione w ładzom odpowiednich akadem ii nauk, które zaakceptow ały je w oficjalnych uchwałach i potw ierdzeniach *. Stw arzają one now ą platform ę porozum ienia i w spółpracy pla ców ek naukow ych, których pow ołaniem jest organizowanie b azy źródłow ej do ba dań nad dziejam i nauki w krajach obpzu socjalistycznego, a w szczególności do
badań w zakresie historii i organizacji akadem ickich in stytu cji m acierzystych,
z całą złożoną i rozgałęzioną ich problem atyką.
P R O F . H E N R Y K B A R Y C Z C Z Ł O N K IE M M IĘ D Z Y N A R O D O W E J A K A D E M II H IS T O R II N A U K I
Polska uzyskała jeszcze jedno m iejsce w M iędzynarodow ej A k ad em ii Historii Nauki. W lecie 1965 r. A k a d em ia bow iem pow ołała na członka korespondenta prof. dra H enryk a Barycza, kierow nika K a te d ry H istorii N auki i O św iaty Uniw ersytetu
Jagiellońskiego oraz kierow nika Zespołu O drodzenia Zakładu Historii N auki
• i Techniki P A N .
P O S IE D Z E N IA R A D Y N A U K O W E J Z A K Ł A D U H IS T O R II
\ N A U K I I T E C H N IK I P A N
W dniach 6 kw ietnia oraz 1 czerwca 1965 r. odbyły się posiedzenia R ady N a u kow ej Z a kładu H istorii N au ki i Techniki P A N . Pierw sze z nich poświęcone było
1 Por. np. protokół posiedzenia Sekretariatu N aukow ego P A N w dniu 12 paź dziernika 1965 r., pkt. 2.
K ronika
667
spraw om personalnym zw iązanym z odnow ieniem u m ów o pracę z pom ocn iczy
m i pracow nikam i naukow ym i Z a k ład u ; drugie — pracom p rzygotow aw czym do X I M iędzynarodow ego K on gresu Historii N auki.
J. S.
■POSIEDZENIA .N A U K O W E
D Z I A Ł U H IS T O R II N A U K S P O Ł E C Z N Y C H Z A K Ł A D U H IS T O R II N A U K I I T E C H N IK I P A N
I
O n iek tórych tendencjach m etod ologiczn o-filozoficzn ych w nauce p o lsk iej na początku X V w ieku — m ów ił m gr Jerzy R eb eta na posiedzeniu n au k ow ym Z e sp o łu H istorii M etodologii, które pod przew odnictw em kierow nika Zespołu, prof. P a w ła R ybickiego, odbyło się 27 kw ietnia 1965 r. w K rak ow ie.
Tw órcze rozw ażania m etodologiczne przedstaw icieli krakow skiego środow iska naukow ego na początku X V w . dotyczyły głów nie dyscyplin zajm u jących się p ro blem atyką praktyczną: etyczną, społeczną, praw ną, gospodarczą, polityczną. N a ta
ki kierunek rozw ażań w p łyn ęły, zdaniem referenta, aktualne potrzeby pa ń stw a
i kościoła, kształtu jące w ów czas profil całej uczelni, a zarazem żyw e dziedzictw o m yśli filozoficznej i naukow ej X I V w . Z a m yślicielam i X I V w . m istrzow ie krakow scy w X V w. podw ażają i kw estionują typow ą dla klasycznej scholastyki X I I I w . hierarchię nauk z teologią i m etafizyką na czele; podporządkow ane im dotychczas poszczególne nauki są traktow ane coraz bardziej autonom icznie.
M gr R ebeta szczególnie szeroko rozw inął pogląd, że decydującą rolę w p o d n iet
sieniu rangi dyscyplin rozpatrujących problem atykę praktyczną odegrał istotny
w środow isku krakow skim nurt praktycyzm u i swoiście p ojęty utylitaryzm . W ła ś nie dlatego niektórzy m istrzow ie w yżej staw iali etykę niż m etafizykę, cnoty m o ralne niż intelektualne, przydatność społeczną praw nika niż teologa. W y raźn ie za rysow ało się także ich duże zrozum ienie w agi faktów em pirycznych, dośw iadcze nia (ea-.perientia); często odw oływ ali się do nich, w eryfik u jąc praw dziw ość i u ży teczność poglądów czy twierdzeń.
H
?
D ocent dr Jan D ih m 1 27 kw ietnia 1965 r. w K ra k o w ie w ygłosił referat R e c e n
zja Joachima L elew ela „Ś p ie w ó w h istoryczn ych ” J. XJ. N iem cew icza ; referat otw o rzył posiedzenie "Z esp o łu Ośw iecenia pod przew odnictw em jego kierow nika, p ro f. K azim ierza Opałka.
Doc. D ih m scharakteryzował, jako sztuczne i niesłuszne, pow iązanie, które
z biegiem czasu ściśle połączyło popularne dzieło U . J. N iem cew icza Ś p ie w y h isto
ryczn e z recenzją J. L elew ela o nim , drukowaną potem zw yczajow o w różn ych edycjach Ś p iew ó w . Optym istyczne, krzepiące ducha spojrzenie na przeszłość n aro dową cechujące Ś p ie w y kontrastow ało z przepojonym i pesym izm em uw agam i r e - cenzyjnym i. D oceniając krytyczną w ym ow ę osądu Lelew ela, nie m ożna oczyw iście traktow ać w ybitnego historyka jako zw olennika poglądu o zupełnym b raku w a r
tości dzieła N iem cew icza. L elew el czuł się jednak dotknięty n ieuw zględnieniem
jego uwag w dalszych w ydaniach Ś p iew ó w , do czego zresztą przyczyniły się m . in. w zględy obiektyw ne, np. trudności z cenzurą.
W dyskusji dr S. G rzy b ow sk i zwrócił uw agę na ciekawą zbieżność tendencji 1 D ocent dr Jan D ih m zm arł w październiku 1965 r. W k ró tce „K w a rta ln ik H istorii N auki i Techniki” zam ieści o nim w spom nienie.