• Nie Znaleziono Wyników

Tajemnice i fałszerstwa księgowości i bilansów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tajemnice i fałszerstwa księgowości i bilansów"

Copied!
246
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)

'i

(5)

L A T A N O W I C Z

(6)
(7)

TAJEMNICE

I FAŁSZERSTWA

KSIĘGOWOŚCI I BILANSÓW.

STANI SŁAW LATANOWICZ,

zaprzysiężony i publicznie

ustanowiony rewizor ksiąg.

P o z n a ń 1934. W ł a s n y n a k ł a d a u t o r a .

(8)

T E G O Ż A U T O R A :

1. K sięgow ość a m e ry k a ń sk a — P oznań 1910 (wyd. m anuskr.).

2. M oralność p o d atk o w a — P ozn ań 1932.

3. B ib ljo g ra fja księgow ości, b ilan su i o rg a n iz a c ji p ra c y — P oznań 1933.

4. R ew izja księgow ości i b ilan su w zasadzie i w p r a k ­ ty c e — P ozn ań 1933/4.

5. T ajem n ice i fałszerstw a księgow ości i bilansów — P oznań 1933/4.

6. T abela am o rty z a c ji — P oznań 1934.

7. K a lk u la c je i zyskow ność (w przy g otow aniu). 8. O rzeczenia zn aw cy księgow ości „ 9. W zory i k r y ty k a b ilansów „ 10. P rz y k ła d y tru d n y c h księgow ań „

D r u k p r y w a t n y .

E g z e m p l a r z

A nr.

W M M

i l

W s z e l k i e p r a w a z a s t r z e ż o n e . P r z e d r u k - n a w e t c z ę ś c i o w y - d o z w o l o n y t y l k o z a p I s e m - n e m z e z w o l e n i e m . S T A N I S Ł A W L A T A N O W I C Z , P o z n a ń , S e w . M i e l ż y ń s k l e g o 4 . P. K- O . P o z n a ń nr . 2 1 3 7 4 0 .

(9)

S P I S R Z E C Z Y : S tro n y P o d z i a ł t r e ś c i . . . 6— 8 W s t ę p ... . . . 9— 16 rp> 1 r e s c :r r A. P r z y c z y n y ... . . . 1 7 - 21 B. Sposoby p o p ełn ian ia nad uży ć . . . 23— 56 C. P rzedm io t nadużyć . . . 57—142 D. S półki p ra w n e . . . . . 143—218 E. S tw ierd zen ia i zap obiegania . . . . 219—238 Z a k o ń c z e n i e i n o t a t k i ' . . 239—240

(10)

P o d z i a ł t r e ś c i :

A. Przyczyny ... 17

P ra co w n ic y — O p ła ty skarbow e.

B. Sposoby popełniania nadużyć.

I. O gólne p rz y k ła d y . . . 25 II. P erson el i u r z ę d n i c y ... 51

K a sje rz y — K asa u rzę d o w a — S k ład n ic a — K iero w n ik — K re w n i — W a lu ty obce — K sięgow y i k a s je r w je d n e j osobie — K ra d zieże — S p rz e n ie w ie rz e n ia — W spół­ d ziała n ia

III. W łaściciele p rzed sięb io rstw . . 49

P rz y k ład y .

C. P rzedm iot nadużyć.

I. R a c h u n k o w o ś ć ... 59

Zliczenia — P rz e n ie sie n ia — P rz y k ła d y .

II. Kasowość ... 64

K asy poboczne — W y d a tk i ty m czasow e — W y d a tk i p ry w a tn e — B a n k i i czeki — P rz y k ład y .

III. D ow ody ... 75

P rz y k ład y .

IY. Księgowość 76

P rz y k ła d y — K sięgow ość p rze b itk o w a

Strona i k a rto te k a . Y. In w e n tu ry 81 P rz y k ła d y . YI. B ilanse ...88 P rz y k ła d y . VII. Stan m a ją tk o w y ... 96

W k ład y k a p ita łu — P re te n s je — O dszk o d o ­ w a n ia — M a ją te k p r y w a tn y — C ichy udział.

VIII. N iew ypłacalność ... 104

M a ją te k p ry w a tn y — Z astaw y — W eksle grzecznościow e — T o w a ry kom isow e — O d szkodow ania — U padłości — P rz y k ład y .

(11)

IX. R entow ność ...113

P rz y k ład y .

X. L ichw a i cen y n ad m iern e . . . . 120

O d se tk i — R yzyko — C ichy 'w spólnik.

Strona XI. Z yski ...123 P rz y k ła d y . XII. S t r a t y ... 127 T o w ary — Z biory — K om is — Z w ro ty — Z aliczki — Z ak u p y — W y d a tk i p ry w a tn e — R uchom ości i nieru ch o m o ści — A m o rty ­ za cje — P ra w a — U działy.

XIII. P o d atk i i o p ła ty publiczne . . . . 139

P rz y k ła d y .

S półki p raw n e.

I. P rzy czy n y , sposoby i ro zm iary n aduży ć 145

P rz y k ła d y z czasów u b ie g ły ch — N au k a ek o n o m ji — P rz y k ła d y .

II. K ap itały spółek a k c y jn y c h . . . 153

W k ła d y gotów kow e i rzeczo w e — W p ła ­ ty p rz e jśc io w e — P ie rw sz y b ila n s w y­ n ik o w y — F in an so w a n ia.

III. K ap itały spółek z ogran iczo ną odpo­

w iedzialnością ... 160

W k ła d y p rz e jśc io w e — W k ła d y rzeczo­ w e — Je d y n y w łaścic iel u d z ia łó w — P ożyczki.

IV. K sięgow ość ... 164

K sięgow ość p o d w ó jn a.

Y. S tan m a ją tk o w y ...165

P odw yższenia — O b n iże n ia — A m o rty za­ c je — P ro c esy — In w e n tu ry — P rz y k ła d y .

VI. Stan w ypłacalności ... 177

S posoby zm ian — W ierzy c iele — B ilan ­ se m iesięczn e — P rz y k ła d y .

VII. Z yski i s t r a t y ... 185

P odw yższenia — O b n iże n ia — R óżnice w a ­ lu to w e — P rz y k ła d y .

(12)

VIII. P erso n el ...190

K a te g o rje n ad u ż y ć — K re w n i i p r z y ja ­ ciele — W sp ó łp ra ca — N ad m iar zaufania.

IX. Z arząd y ...193

P rz y k ła d y .

X. R ad y n adzorcze ... 197

S k ład osobow y — Z an ied b an ia — P rz y ­

Strona

k ła d y — O dpow iedzialność — P rz e p isy p raw n e.

XI. K om isje re w iz y jn e ...205

P rz e p isy p ra w n e — P rz y k ła d y — Samo­ rząd y . XII. R ew izje f a c h o w e ... 208 R e w izje: fo rm a ln e — m a te r ja ln e — o b sz er­ n e — b ez w arto śc io w e — S to su n k i z a g ra ­ n ic zn e — S p ra w o z d an ia i orzeczen ia — P rz y k ła d y . XIII. S praw o zd an ia s p ó ł e k ... 214

O stro żn o ść — T ajem n ic e h an d lo w e itp . — N ad u ż y cia — P rz y k ła d y — P rz e p isy p ra w n e .

XIV. O głoszenia sp ółek ... 218

T re ść i form a.

E. Stwierdzenia i zapobiegania.

I. P o p ra w k i ... 221

S posoby — W y w a b ia n ia — P rz y k ła d y .

II. U łatw ien ia w p o p ełn ian iu nad u ży ć . . 223

Ł ączenie czynności — D ow ody i asy g n a - c je — K w ity — F il je.

III. Z apobieganie . . . . 226

N ie p o rz ą d k i i zaległości — U rlo p y — N ie­ dołęgi — O łów ek — C zeki — W y d a tk i p ry w a tn e — K o n to k o re n t — Z aliczenia — P rz y k ła d y .

IV. W y k ry c ie ... 233

K o n tro le — P rz e p isy w a n ia — S kładnice.

V. R ew izje f a c h o w e ...235

S p ółdzielnie — F ach o w iec — D o ra d c a — S półki rew iz y jn e.

Z a k o ń c z e n i e ... 239 N o t a t k i ... 240

(13)

Staropolskie przysłow ie:

Lepiej sie< d z i ś upatrować,

N iżeli j u t r o żałować.

(14)
(15)

F ałszow anie k siąg i dow odów rozpoczęło się p ra w ie rów nocześnie z w yn alezien iem księgow ości w ogóle. D zieło niem ieckie B. W. S chw eickera „Zwidach B uchhalten", d r u ­ kow ane w N ory mb ergi w ro k u 1549, zaw iera ju ż opis złe­ go p ro w ad zen ia ksiąg i fałszy w y ch dow odów. O d tego czasu u p ły n ęło blisko 400 łat, w k tó ry m to czasie fałszer­ stw a n ie u stały.

W okresie ty m w ydano w e w szy stk ich k r a ja c h liczne dzieła o sposobie w y tę p ie n ia błędów um yślnych i n ieu m y śl­ nych, lecz bez rad y k aln eg o sk utk u. W gazetach m ożna p ra w ie codziennie sp otykać opisy n a jró ż n ie jsz y c h f a ł­ szerstw , a od czasu do czasu z d a rz a ją się a fe ry św iatow ego znaczenia.

A b y zu p ełn ie zapobiec w szy stk im fałszerskim m a n ip u ­ lacjom , je s t w ykluczone. M ożna ty lk o sposobności do po­ p ełn ien ia błędów i fałszerstw ograniczyć, a sk u tk i złago­ dzić.

N ie m ożna n aw et tw ierdzić, b y m a n ip u lac je fałszersk ie b y ły p o p ełn ian e p rzez zaw odow ych lu b ru ty n o w an y ch przestępców , ja k to się d zieje w in n y ch dziedzinach c z y ­ nów k ary g o d n y ch . P rzestęp c a ta k i rzadko k ie d y może p ra k ty k i swe p o w tarzać po w y k ry c iu je d n e j sp raw y , gdyż św iadom ie n ik t takieg o człow ieka n ie zaan g ażu je do p ra c y .

W szystkie te fałszerstw a i m a n ip u la c je w księgow ości i bilansach pop ełn ian e są zw y k le p rzygodnie, zależnie od sposobności, pow odów i b ra k u k o n tro li. Bardzo często p o ­ w odem m a n ip u lac y j je s t n ie n ależ y te p rzep ro w ad ze n ie k o ntro li, w ięc p rzestęp stw a z d a rz a ją się często pod płasz­ czykiem rew izji, w y k o n a n e j pozornie.

(16)

12

W przed sięb io rstw ach p ry w a tn y c h p o p ełn ia n adu ży cia p rzew ażn ie perso n el na szkodę w łaścicieli. Zdarzyć się to może p ra w ie w k ażdem p rzedsiębiorstw ie, a w razie w y ­ k ry c ia p rzestę p stw a je st w łaściciel częstokroć zm uszony do z a ta je n ia fak tu, ob aw iając się zw y k le złych sk u tk ó w dla sw ej firm y. Nie dochodzi n aw et do sk a rg cy w iln y ch ce­ lem u zy sk an ia z w ro tu sprzen iew ierzo n y ch sum.

Jed y n ą b ro n ią je s t tu zapobieżenie nadużyciom przez zaprow ad zenie zupełnie ściśle w y k o n y w a n y ch k o n tro li i rew izy j.

W łaściciele p rzed sięb io rstw p ry w a tn y c h u c ie k a ją się ty lk o w ów czas do m a n ip u la c y j niedozw olonych, je żeli is t­ n ie je chęć poszkodow ania udziałow ców lu b S k a rb u P a ń ­ stw a.

S pólnik b ro n i się ró w nież p rzed s tra tą p rzez d o k o n y ­ w an ie k o n tro li. C elem zapobieżenia nadużyciom wogóle, a d la u trz y m a n ia dobrego sto su n k u i zau fan ia pom iędzy w sp ó ln ik am i z a tru d n ia się stale rew izora-fachow ca, k tó ry w p ew nych w y p ad k ach sp o rn y ch może być n aw et p o śred ­ n ikiem do załogodzenia lub załatw ie n ia sprzeczek.

N atom iast S k arb P ań stw a s ta ra się o zapobieżenie i w y ­ k ry c ie m a n ip u la c y j niedozw olonych, p rzep ro w ad za jąc r e ­ w iz je przez w łasn y ch u rzęd nik ów . R ew idenci ci są je d n a k sk ręp o w an i przepisam i form alnem i, p rzez co n ie je d n o k ro t­ nie zachodzą sprzeczności pom iędzy poglądam i rew id entów a k ie ro w n ik a m i przedsiębiorstw a. Z darza się często, że d robne p rzek ro czen ie form alności się w y olbrzym ia, n a ­ tom iast w ielk ich i sy stem aty czn y ch nadużyć rew id en t nie zauw aża.

Pow odem n ajro z m aitszy ch nadużyć ze stro n y w łaści­ cieli w zględnie k ie ro w n ik ó w p rzed sięb io rstw je st zw y k le

n iesp raw ied liw e tra k to w a n ie podatników , k tó rz y u s iłu ją — k a ż d y n a sw ój sposób — w y ró w n ać p o w stałe szkody z pow odu nadm ierneg o podatku.

(17)

13

S k u tk i n ad u ży ć w p rzed sięb io rstw ach p ry w a tn y c h n ie m a ją ta k w ielkiego znaczenia, ja k p rzestę p stw a p rz y p ro ­ w adzeniu spółek p raw n y ch . W ty c h przedsięb io rstw ach je st w łaściciel niew idoczny, a przew ażn ie nieznany , d la ­ tego nieuczciw ym urzędnikom b ra k poczucia, iż w y rz ą ­ d z a ją szkodę w łaścicielow i. Z tego też w łaśn ie pow odu w spółkach p raw n y ch pow inno b y ć w y k o n a n ie k o n tro li i re w iz ji n a jw a ż n ie jsz ą częścią o rg an izacji. U staw odaw ca p rz e w id u je ju ż p ew ną kon tro lę, lecz j e j w y n ik zależy od je j w y konania.

Pomim o n a jró ż n ie jsz y c h p ow ażnych zarzu tó w co do sposobu p ro w adzen ia i k o n tro lo w an ia spółek a k c y jn y c h i spółdzielni stan ich liczebny n ie ulega zm niejszeniu. W ro k u 1927 było ich 16 918, a w ro k u 1930 ju ż 19 960.

W in teresie d obra społeczeństw a n ależy zatem dbać o to, ażeby zau fan ie o b y w ateli do ty c h spółek p ra w n y c h nie upadało. P rzed sięb io rstw a te są zb iornikam i oszczęd­ ności społeczeństw a, k tó ry c h uru cho m ienie n a le ż y do n a j ­ w ażn ie jszy ch zadań ekonom ji. Podczas g d y p ry w a tn e p rzed sięb io rstw a p ra c u ją p ra w ie zaw sze ty lk o k ap itałe m w łasnym , to spółki p ra w n e p o słu g u ją się je d y n ie k ap itałe m obcych ludzi, k tó rz y zw y k le nie b io rą u d ziału w k ie ro w ­ nictw ie przed siębio rstw a.

Po każdem w y k ry c iu w ięk szy ch n ad u ży ć w spółkach p raw n y ch , a zw łaszcza w bankach, m ożna spostrzec znacz­ n y o d pływ złożonych oszczędności. L udzie ch o w ają p ie ­ niądze w n a jró ż n ie jsz y c h zak a m ark ac h lub w y p o ży czają je osobom niegodnym , n a czem tra c i n ie ty lk o poszczególny obyw atel, lecz całe społeczeństw o.

(18)

14

F ałszow anie k siąg i bilansów p rzy n o si n ie ty lk o szko­ d y m a te rja ln e w łaścicielow i w zględnie udziałow com , lecz w y w ie ra ta k ż e zg u b n y w p ły w n a cało k ształt ek o nom ji spo­ łecznej. Księgowość z bilansem m a bow iem b y ć odbiciem stan u przedsięb iorstw a, a j e j w y n ik je s t bardzo w a ż n y dla w szy stk ich po czynań i przepisó w gospodarczych. Z tego też pow odu z e sta w iają w ład ze ce n tra ln e n a podstaw ie ogłoszonych bilansów p o trzeb n e dla społeczeństw a s ta ty ­ sty k i itd., k tó re są p odstaw ą w szy stk ich rozporządzeń i ustaw . Jeśli zatem przed staw io n o b ilan se fałszyw e, to i sta ty sty k a je s t b łę d n a i może b y ć pow odem w ręcz szko­ d liw y ch zarządzeń.

D la d o b ra społeczeństw a m a zatem k ażd a osoba, k tó ra w ja k ib ą d ź sposób sty k a się z księgow ością i bilansem , obow iązek p rzed sta w ien ia p raw dziw ego j e j stanu. O bo­ w ią z e k ten ciąży p rzed ew szy stk iem n a w ładzach n a d z o r­ czych, a tak że n a k ażd y m poszczególnym członku,

Z pow odu w ie lk ie j ilości spółek p ra w n y c h ilość człon­ ków ra d nadzorczych i k o m isy j re w iz y jn y c h je s t o lb rzy ­ mia. N ie u leg a w ątpliw ości, że w ięk sza ich część nie zna się n a sposobie w y k o n y w a n ia rew izy j. D latego też p rz e ­ w id u ją u staw y z atru d n ian ie rew izorów -fachow ców , k tó rz y osobom odpow iedzialnym m a ją w skazać d rogę i sposoby do uzd ro w ien ia stosunków w zględnie do zapobieżenia n a d ­ użyciom . S p ecjaln e k o m p e ten cje p o siad ają Izby P rzem y ­ słow o-H andlow e, k tó re w m yśl przepisów p ra w n y c h u sta ­ n a w ia ją zau fan ia godne osoby ja k o zaprzy siężon y ch rew i­ zorów ksiąg. K ażda sp ółka p ra w n a p o w in n a zasięgać rad y ty c h fachow ców w zględnie z atru d n iać ich do s ta łe j ko n tro li.

N ie oznacza to b y n a jm n ie j, ażeb y członkow ie ra d n a d ­ zorczych w zg lęd nie k o m isy j re w iz y jn y c h nie potrzebo w ali ju ż dokonyw ać re w iz y j w ogóle, p o zo staw iając w szystko

(19)

15 sw em u rew izorow i-fachow cow i. Mimo z a tru d n ie n ia re w i­ zora obow iązek i odpow iedzialność członków ra d n ad zo r­ czych i k o m isy j re w iz y jn y c h b y n a jm n ie j nie upada.

R ew izorzy - fachow cy p o jm u ją zw y k le sw e zadan ie pod ty m w zględem b łędnie. R ew izo r n ie może zastąpić ty ch osób, lecz m oże b y ć je d y n ie ich d o radcą w e w szelk ich za­ gadnieniach księgow ości i bilansu. D e c y z ja co do ty c h za­ gadnień n ależy zaw sze do w ład z nad zorczy ch p rzed się b io r­ stwa. R ew izor n ig d y nie może ta k ie j d e c y z ji pow ziąć sa­ m odzielnie, a n aw et je s t rzeczą niedozw oloną w y ty k a n ie stw ierd zo n y ch u ch y b ień odnośnym w inow ajcom .

O bow iązkiem rew izo ra je s t stw ierlzić stan fa k ty c z n y i p rzed staw ić go z w łasnem i u w agam i i rad am i odnośnym organom odpow iedzialnym .

P rz y stałem zatru d n ie n iu w spółce w in ien rew izo r się starać o zapobieganie nadużyciom , u ła tw ia ją c p rzez to członkom r a d y n ad zo rc zej i k o m isji r e w iz y jn e j obow iązek w y k o n y w a n ia re w iz ji i pow zięcia decy zji, d o ty czącej p ro ­ w ad zenia przedsięb iorstw a.

N ie u leg a w ątpliw ości, że dotychczas to le ru je się dość dużo p rzek ro czeń , ta k p ra w n y c h ja k i form alnych, w k się ­ gowości i w bilansach, z je d n e j stro n y z pow odu b ra k u odpow iedniego w y szk o len ia perso nelu , z d ru g ie j w sk u tek nieśw iadom ości poszczególnych członków ra d nadzorczych i k o m isy j re w iz y jn y c h . O d p ow ied nie w y ch o w an ie i p o u ­ czenie osób zain tereso w an y ch p rz y c z y n iło b y się do u zd ro ­ w ien ia stosunków .

K siążka n in ie jsz a m a w łaśn ie zw rócić c z u jn ą uw agę w szystkim osobom zain tereso w an y m n a do kon y w an ie nadużyć. R o z m i a r y t y c h p r z e s t ę p s t w s ą z n a ­ c z n i e w i ę k s z e , n i ż s i ę n a o g ó ł p r z y p u s z c z a . K ażdy sam odzielny rew izo r - fachow iec m ógłby n ie jed n o o tern pow iedzieć. Społeczeństw o d o w iad u je się ty lk o

(20)

16

o ty c h w y p ad k ach , k tó re są przedm iotem dochodzeń sądo­ w ych. Znacznie w ięk sza część nad uży ć p o zo staje w u k r y ­ ciu. R ew izor je s t oczyw iście zw iązan y ta je m n ic ą zaw o­ dową, a k ie ro w n ic y p rzed się b io rstw a w zględnie o rg a n y nadzorcze zw y k le m ilczą, ażeb y nie zaszkodzić p rz e d ­ siębiorstw u. T r z e b a z a t e m w s z y s i t k i m z a i n t e r e s o< w ,'a- n y m n a t o z w r ó c i ć u w a g ę , j a k i e n i e b e z p i e ­ c z e ń s t w a k r y j ą s i ę w k s i ę g o w o ś c i i b i 1 a n- s a c h , o r a z j a k i e s k u t k i p o w s t a j ą p r z e z n i e - o d p o w i e d n i p w y k o n y w a n i e k o n t r l o d i i rel- w i z j i .

P odane w p ra c y p rz y k ła d y zn an e mi są z w ła s n e j p ra k ty k i. N azw iska m usiałem je d n a k opuścić ze w zg lęd u n a konieczność zachow ania ta je m n ic y zaw odow ej.

(21)
(22)
(23)

P rz y cz y n y P ra co w n ic y 19

1 P rz y c z y n y p o p ełn ian ia nad uży ć m a ją albo pod­ łoże m a te rja ln e n a szkodę w łaściciela, udziałow ca, S k arb u P ań stw a itp., albo p o w sta ją z chęci u k ry c ia w łaściw ego stan u rzeczy, ja k strat, nieod p ow iedn ie­ go pro w ad zen ia p rzed sięb io rstw a, p rzek ro cz en ia u staw itp.

2 N iem a praw ie przed siębio rstw a, w k tó rem b y n a d ­ u życia b y ły w ykluczone- O czyw iście nie w szy stk ie te n ad u ży cia dotyczą księgow ości. W iele z nich m a ją za podłoże chęć k rad zieży itp. T y m rzeczom m ożna n ie ty lk o zapobiec i w y k ry ć je p rzez k o n tro le osobi­ ste, lecz ta k ż e przez o dpow iednie p ro w ad zen ie księgi łub k a rto te k i skład ow ej.

3 S a m a ś w i a d o m o ś ć p r a c o w n i k ó w , ż e k o n t r o l a w y k r y j e n i e w ą t p l i w i e b r a k i , z m u s z a p e r s o n e l d o u c zic i w! o ś cii i w y r a ­ b i a p r z e ś w i a d c z e n i e , ż e n a w e t p o d e j ­ r z e n i e j e s t k w e s t j ą b a r d z o n i e p r z y ­ j e m n ą i s z k o d l i w ą .

4 In n y ro d z a j n ad u ży ć p o w staje p rzez n i e u m y ś l ­ n e b ł ę d y . C hociaż niezgodności p ra w ie zaw sze się w y k r y ją , to p o w sta je je d n a k szkoda d la p rzed się b io r­ stw a, niezaw sze w p raw d zie m a te rja ln a , ale p r z y n a j­ m n iej m o raln a F a k t stw ierd ze n ia błędów je s t ' dla k a ż d e g o in te re se n ta zaw sze dow odem nieodpow ie­ dniego p ro w ad zen ia lu b k o n tro lo w an ia p rzed się b io r­ stwa.

5 N ieum yślne b łę d y p o w sta ją przez nieostrożność, pow ierzchow ność, niedołęstw o i niezdolność p erso n e­ lu. T akich ludzi żadn e p rzed sięb io rstw o zatru d n iać nie pow inno, n aw et za nisk iem w ynagrodzeniem . 6 Istn ie ją tak że ta k zw ane b łę d y u m y ś l n e , k tó re

(24)

nie-2 0 P rz y cz y n y

zaw sze są one k ary g o d n e. U m yślne b łę d y p o w sta ją zw y k le celem zatuszow ania popełnionego b łę d u n ie ­ um yślnego.

7 Bardzo często je d n a k p o p ełn ia się b łę d y u m yślne w ten sposób, że nad u ży cie rob i w rażen ie o m y łk i n ie ­ um y śln ej, k tó ra zasługiw ać m a n a un iew inn ien ie.

#

8 N iep o rząd k i i b ra k i dow odów uzasad nia się b a r ­ dzo często w zględam i n a o p ł a t y s k a r b o w e . C ho­ dzi tu p rzew ażn ie o ra c h u n k i i k w ity , k tó re albo nie is tn ie ją w cale, albo są podp isan e ty lk o przez p erso n el lub kiero w nictw o. S tw ierd zen ie zgodności ta k ic h do­ w odów je s t zw y k le niem ożliw e.

9 N iekoniecznie m usi w y staw ien ie tego ro d z a ju do­ w odów m ieć podłoże św iadom ego u c h y la n ia się p rzed płaceniem o p łat skarbow ych.

Jeżeli n a p rz y k ła d d a w n ie j istn iał zw y czaj, że d la z ak u p u zboża lub in n y c h p ro d u k tó w ro ln y ch w d ro b ­ n y ch ilościach prow adzono k w ita rju s z e lub in n e do­ w ody, podpisane p rzez dostaw cę, to a k u ratn o ść tę po­ rzucono z tego pow odu, że dow ody ta k ie, p rzew y ższa­ ją c e sumę 20 złotych, m a ją b yć ostem plow ane. P rz y w ięk szy ch ilościach tak ich p o z y c y j w y d a te k osięgnąć m oże w ciągu ro k u w y so k ie sumy.

10 T ak samo niezaw sze w y sta w ia się ra c h u n k i dla odbiorców , i to za obopólną zgodą, ze w zględu n a o p ła­ ty stem plow e. O d bio rca to w a ru godzi się ch ętn ie na to, b y jeg o nazw isko n ie dostało się do k siąg dostaw ­ cy. P rzez to u n ik a odbiorca n ie p rz y je m n y c h docho­ dzeń w ró żn y ch celach podatkow ych.

11 P o d a t n i k ponosi zw y k le s tra ty przez to, żć w ładze skarbo w e k w e s tjo n u ją jeg o d e k la ra c ję , w y ­ m ie rz a ją c m u w yższą opłatę. O dw ołań p o d atk o w y ch

(25)

O p ła ty sk a rb o w e 21

w ład ze nie z a ła tw ia ją w p rzep isan y m czasie, lecz często dopiero po k ilk u latach. W m iędzyczasie w y ­ m ierzo n y p o d atek został zapłaco ny lub przym usow o ściągnięty. N ad m iern ie odbliczonego p o d a tk u nie p ła ci p o d atn ik p ra w ie n ig d y dob ro w oln ie i n a ra ż a się p rzez to n a dalsze ko szty i stra ty , k tó ry c h się nie zw raca, chociażby odw ołanie jeg o w zupełności u z n a ­ no za słuszne.

12 S tra ty te sta ra się p o d atn ik w y ró w n ać w w ięk szej lub m n ie jsz e j m ierze n a sw ój sposób, przez co po­ w s ta ją w łaśn ie liczne b łę d y i n iejasn o ści p rz y p ro w a ­ d zeniu ksiąg. N iek ied y p ro s ty zupełn ie p rz y p a d e k k się g u je się n ie jasn o z obaw y, ażeby p rzez ja sn e p o sta­ w ienie sp ra w y nie n arazić się n a odm ienną in te r p r e ­ ta c ję p rzepisó w ze stro n y u rzęd n ik ó w skarbow ych. 13 W łaściciele p rzed sięb io rstw n a ra ż a ją się w ten

sposób często n a jeszcze w ięk sze straty , p o niew aż u n i­ k an ie w y staw ien ia n a le ż y ty c h dow odów w y k o rz y ­ s tu je personel dla celów osobistych, gdyż u n ie w in n ia sw e w łasn e k a ry g o d n e czy n y błęd am i lub n ad u ży c ia­ m i w łaściciela w zględem in s ty tu c y j fiskalnych.

14 W ta k ic h w y p a d k a c h zd arza się n aw et, że p erso ­ n el p rz y p ie rw sz e j le p sze j sprzeczce czyni szefow i od­ po w iednie zarzu ty , a w razie p o w stan ia p o w ażn iejsze­ go sporu d e n u n c ju je go n aw et p rzed w ładzam i.

15 W y n ik a z tego, że w łaściciele w zg lędn ie k ie ro w ­ n icy p rzed sięb io rstw p o w inn i się zaw sze starać o n a j- ś c i ś l e j s z e z a p i s y w a n i a d o k s i ą g i n a j d o ­

k ł a d n i e j s z e d o w o d y , choćby p rzez to m iały p ow stać sp o ry z w ład zam i skarbo w em i o o p ła ty s k a r­ bow e.

N iesłuszne w y m ia ry m ożna zaczepić odw oła­ niem, w n ajg o rszy m razie trz e b a o p łatę zapłacić, lecz zato może w łaściciel łub k ie ro w n ik b y ć zup ełn ie

(26)

spo-2 spo-2 P rz y c z y n y

k o jn y o całość i spraw ność o rg an iz acji w e w n ę trz n e j, g d y ż z a w s z e b ę d z i e z u p e ł n i e n i e z a l e ż ­ n y m o d p e r s o n e l u .

#

16 Inne ro d zaje m n iej lub w ięce j św iadom ych p rz e ­ k roczeń ze w zględu n a rzekom e niespraw ied liw o ści w przepisach i p o stęp o w an iu w ład z skarbow ych po- w sta ją p rz y zestaw ien iu in w e n tu ry i bilansu. Te kw e- s tje n ig d y nie p rz e sta n ą istnieć, gdyż p rz y c z y n ą w szelk ich sporów je st fa k t rozbieżności, często bard zo w ie lk ie j, pom iędzy zasadam i u staw h an d lo w y ch a p o ­ datkow ych . N a jw ię c e j ta k ic h sporów p o w staje p rz y obliczaniu w arto ści p re te n sjj, zapasów , odpisów itd. 17 N iezaw sze zestaw ia w łaściciel w zg lęd n ie k ie ro w ­

n ik bilans niepraw id łow o, ażeby obliczyć m n iejszy m a ją te k w zględ nie m n iejszy zysk.

C zęsto d zieje się w ręcz p r z e c i w n i e , je ż e li n a p rz y k ła d odnośny bilans m a b y ć p o d staw ą do p rz y ­ ję c ia w sp ó ln ik a lub u zy sk an ia k re d y tu . K ierow nik n atom iast zain tereso w an y je s t w tenczas w y n ik ie m b i­ lansu, jeżeli p o b ie ra ta n tje m e od czystego zysku. Po- zatem m a on m oralne pow ody do u p ięk szen ia bilansu, je ż e li chce swoim przeło żon y m w ładzom okazać sw ą zdolność i pilność w p ro w ad zen iu przedsięb io rstw a. 18 Jest rzeczą p ra w ie niem ożliw ą, a b y nigdzie i n ig d y

nie b y ło błędów lub nadużyć.

Są to c h o r o b y każdego p rzed sięb io rstw a i k a ż d e j księgow ości. Z upełnie w y tęp ić nie m o­ żna ani chorób, ani nadużyć. M ożna ich liczbę i sk u tk i zm n iejszy ć w zg lęd n ie księgow ość uzdrow ić, lecz n a j l e p s z e m l e k a r s t w e m j e s t z a p o ­ b i e ż e n i e n a d u ż y c i o m .

(27)
(28)
(29)

S posoby 2 5

I. O gólne p rz y k ła d y .

19 Sposoby p o p ełn ian ia nadu ży ć w księgow ości i b i­ lansie są n ad zw y czaj liczne. C hociaż p o w ta rz a ją się stale pew ne ro d z a je ty c h nadużyć, to k a ż d y w y p ad ek je s t in d y w id u a ln ie zabarw ion y, zależnie od osoby fa ł­ szerza i od w idoków w y k ry c ia przestępstw a.

Z d a rz a ją się często w y p ad k i, że fałszow ania k siąg są ta k z d u m i e w a j ą c o p r o s t o dokonane, że w łaśnie przez to n a jm n ie j p o d p ad ają.

20 N ajn ieb ezp ieczn iejszy m sposobem d o k o n an ia n a d ­ użyć je s t z a t a j e n i e w y p a d k u n a sam ym p o c z ą t- k u. N iezapisanych p o z y c y j ta k łatw o w y k ry ć nie można, zw łaszcza, gdy jedn ocześnie dokonano p o p ra ­ w ek lub w p ro st u su n ięcia odnośnych doku m en tó w po d ­ staw ow ych.

Z tego też pow odu n ależy n a jw ię c e j u w ażać n a to, a że b y k a ż d y w y p a d e k tra n s a k c ji n a sam ym p o czątku b y ł ta k u ch w ycony, ażeb y jego zn ik n ięcie było w y ­ kluczone.

21 Jeżeli np. e k sp e d y c ja w y d a je to w ar za p o k w ito ­ w aniem odbioru, a pośw iadczenie to ginie w drodze do księgow ości, to w y k ry c ie tego b łę d u um yślnego czy nieum yśln eg o je s t ty lk o m ożliw e, g d y p ro w ad zi się księgi w zględn ie k o n tro le składow e.

22 W in n y m w y p ad k u może k a s je r odebrać p ie n ią ­ dze, pokw itow ać odbiór, lecz nie w pisać w p ły w u do księgi k asow ej. P o dstaw a do dalszego księgo w ania ginie zaraz n a początku, a w y k ry c ie n astąp ić m oże do­ p iero po pew n y m czasie, g d y k lie n t odbierze u p om nie­ nie, o ile i ono n ie zn ik n ie p rzed w ysłaniem .

(30)

2 6 S posoby

Inne sposoby fałszo w ania k siąg p o w sta ją w n a ­ stę p u ją c y c h okolicznościach:

23 K s i ę g o w o ś c i n i e p r o w a d z i s i ę b i e ż ą - c o. w sk u te k czego p rz y w y k ry c iu ja k ich b ąd ź różnic tru d n o je s t stw ierdzić, czy chodzi o błędy, czy też o um yślne działanie.

24 P ozostaw ia się w o l n e m i e j s c a w t e k ś c i e , ażeby w razie k o n tro li o d n o śn ej stro n y m iejsce to w y ­ zyskać m ożna n a zapisanie fałszyw ych p o zy cy j. Z w y­ k łe czyni się to p rz y ko ń cu strony.

25 P o zy cy j niezg od ny ch nie p o p ra w ia się n a m iejscu, lecz d o k o n u je się ta k zw an ych s t o r n o w a ń , k tó ry c h ta jn ik i znane są je d y n ie odnośnem u księgow em u. Roz­ poznanie treści stornow ania, a szczególnie odpo w ied nie­ go u ch w y cen ia w zględn ie sprostow ania, n ie je st dla każdego zrozum iałe. Z w ykle zad o w ala się szef lub k ie ­ ro w n ik faktem , że w idzi p o zy cje storno w ania, nie ' p rzy p u szczając, że p rzez tę p o zy cję popełniono w ła ­

śnie nadużycie.

26 P rz y p o p r a w k a c h ^ b ardzo często n ie u n ik n io ­ nych, d o k o n u je się zm ian y w te n sposób, że n ie w ia ­ domo, co książkow ano p r z e d t e m . D lateg o tru d n o je s t rozpoznać, czy p o p ra w k i dokonano należycie. 27 P r z e n i e s i e n i a d o k o n u je się n a f a ł s z y w e

k o n ta tak , iż zw yk le, n aw et w ra z ie w y k ry c ia , u n ie ­ w innić się m ożna om yłką. Jeszcze g o rzej p rzed sta w ia się spraw a, je żeli ta k ie fałszyw e p rzen iesien ie rz e k o ­ mo w y ró w n u je się p rzez stornow anie, a fak ty c zn ie p o p ełn ia się d ru g ie fałszerstw o.

28 W y d z ie r a się k a r ty i u zu p ełn ia p rzez inne. P o ­ niew aż je d n a k k a r ty zw y k le są num erow ane, w ięc u ży w a się do tego celu c z y ste j k a r ty z in n e j księgi z ty m sam ym nu m erem bieżącym , albo te j sam ej k sięg i z po dobną liczbą.

(31)

Ogólne przykłady 2 7 T ak np. z k sięgi z 192 stron am i w y d z ie ra się zap i­ saną k a r tę 92, u z u p e łn ia ją c ją k a r tą 192, k tó r a zw y k le z n a jd u je się p rz y ko ńcu księgi. Z będną liczbę „1“ w y sk ro b ie się.

29 B ardzo o rd y n arn y m , lecz n ie ta k rzad k im w y p ad - . kiem je s t o b l a n i e od n ośn ej stro n y atram entem , rzekom o przez nieuw agę. Jeżeli pism o b y ło świeże, to w y lan ie a tra m e n tu uniem ożliw ia zup ełn ie o d czy ta­ nie daw niejszego tek stu . P rz y starszem piśm ie n a to ­ m iast je st odczy tanie tru d n e , lecz możliwe.

30 D osyć rozpow szechnionym zw y czajem je s t u ż y w a ­ nie c h e m i c z n y c h p ł y n ó w do w y w a b ia n ia plam . C zęsto je d n a k służą te same chem iczne p ły n y do w y ­ w ab ian ia cały ch zdań, a jeszcze częściej do usun ięcia poszczególnych słów lub liczb w księgach i dow odach.

T ży w an ie ty c h chem icznych p ły n ó w je st zup ełn ie

jaw n e. W w ięk szy ch b iurach m ożna spostrzec n aw et n a b iu rk a c h w idoczne zdaleka p u d ełeczk a ze znanem i ogólnie środ kam i chem icznem i w dw óch buteleczkach.

Ż a d e n s z e f w z g l ę d n i e k i e r o w n i k n i e p o w i n i e n p o z w o l i ć n a u ż y w a n i e c h e m i ­ k a ł j ó w d o u s u n i ę c i a p 1 a ni. F akt częstego p o ­ p lam ien ia dokum entów i k siąg w y sta rc z y zu p ełn ie j a ­ ko dowód, że odnośna osoba je s t n ie c h lu jn a i n ie za­ słu g u je na to, ażeb y j ą dopuścić do ta k w ażn y ch d o k u ­ m entów , lakierni są księgi i dow ody.

31 W edług liczny ch orzeczeń sądow ych k s i ę g i s ą z a w s z e d o k u m e n t a m i i p o p ra w k i w n ich w ce­ lach zaciem niania lub u k ry c ia n ad u ży ć należą do czy ­ nów k a ry g o d n y ch . N ow y kodeks k a r n y p rz e w id u je u k a ra n ie ty c h w y p a d k ó w w ed łu g a r ty k u łu 2SI.

(32)

2 8 Sposoby

32 In n ą k a te g o rją fałszerstw są czyny, dokonane ce­ lem f a ł s z y w e g o p r z e d s t a w i e n i a s t a n u m a ­ j ą t k o w e g o . Zależnie od okoliczności i celu stan ten p rzed staw ia się albo za ko rzy stn ie, albo za nisko.

P rzed staw ie n ie za w y s o k i e g o stan u m a ją tk o ­ w ego lub zysku zachodzi w w y p ad k ach , z m ie rz a ją ­ cych do u zy sk an ia k red y tó w , ta n tjem , udziałów w z y ­ skach i t. p.

N atom iast za n i s k o p rzed sta w ia się b ilans w te n ­ czas, gdy chodzi o u stąp ien ie w spólnika, k w est je p o ­ datkow e, obniżenie d y w id en d y lub k u rsu a k c y j itp, '33 W y p ad k i fałszyw ego p rzed sta w ian ia sta n u m a ją t­

kow ego są ta k stare, ja k istn ien ie zag ad n ien ia zesta­ w ien ia bilansów .

Szczególnie ciek aw y opis o upad łych dłużnikach z n a jd u je się w rozporządzeniu m iasta G d ań sk a z dnia 25 k w ie tn ia 1 7 3 1 r. W ro zporządzeniu tern w y m ien ia się czy n y k ary g o d n e, b y n a jm n ie j n ieró żn iące się od czynów , sp o ty k an y ch d zisiaj n a k ażd y m k ro k u . Roz­

p orządzen ie to c h a ra k te ry z u je n a stę p u ją c e w y p a d k i ja k o karyrgodne:

a) je ż e li d łu ż n ik u p a d ły zaciąga now e długi, nie m o­ gąc n aw et s ta ry c h p re te n s y j pok ry ć,

b) je ż e li pieniądze, to w a ry itp. u k ry w a p rzed w ie­ rzycielam i,

•c) je żeli księgow ości nie p ro w ad zi należycie, fałszu ­ je lub księgi w ogóle usuw a,

(33)

O gólne p rz y k ła d y

29

d) je żeli w y sta w ia fałszy w e w eksle, d o kum en ty i k o n tra k ty ,

e) jeżeli stan m a ją tk o w y p o d aje fałszyw ie,

f) je ż e li to w ary , p a p ie ry w artościo w e itp. k ró tk o p rzed upadłością sp rz e d a je p o n iż e j cen y lu b za bezcen,

g) je ż e li rzeczy te d a je rod zinie sw ej lub d o b ry m znajo m ym n a przech o w an ie lu b je w ypożycza, w iedząc o tern, że ich n ie o db ierze zpow rotem . (W yciąg z o ry g in a łu ze zbiorów autora).

#

34 Szczególnie n ależy u w ażać n a sposoby fałszow ania d o w o d ó w, przechodzący ch n astęp n ie przez księgo* wość. O prócz zn an y ch naogół p o p ra w e k dat, liczb, nazw isk itp. p o w sta je w ie lk a część ty c h n ad u ży ć z te* go pow odu, że n a kw icie po zostaw ia się w o ln e m iejsce, k tó re odnośny p rzestę p ca po z ałatw ie n iu tra n s a k c ji po* p ra w ia i w odpow iedni sposób do k sią g

zapisuje-35 N ajp ro stszem ta k iem n adu ży ciem je s t poprawienie* s u m y , zw łaszcza g d y chodzi o k ró tk ie słowa.

Jeżeli np. w y p is u je się słow nie sum ę sto, to w p i­ su je się to słowo m a ch in aln ie w śro d k u odnośnej lin ji. Jeżeli w n astęp stw ie p rzed i po tem słow ie n ie w y k r e ­ śla się w olnego m iejsca, to z łatw ością m ożna ze słowa, sto zrobić ty siącsto albo stopięćdziesiąt. P o p ra w k a ta tem ła tw ie j się uda, je ż e li k w it w y p isy w a ł k a s je r i on w łasn o ręczn ie ty m sam ym c h a ra k te re m pism a p o trz e b ­ n e słow o dopisał.

(34)

3 0

S posoby

36 P ew ien tru d n ie js z y sposób d o k o n y w an ia n ad u ży ć ze szkodą m a te rja ln ą d la odnośnych p rzed sięb io rstw za­ chodzi p rz y p rzec h o w an iu p a p i e r ó w w a r t o ­ ś c i o w y c h .

N o r m a l n i e p rzep ro w ad za n e k o n tro le i re w i­ z je nie w y d o b ęd ą n a ja w ta k ic h faktów , ja k ie zacho­ dzą p rz y zam ianie p raw d ziw y ch p ap ieró w w a rto ś­ ciow ych n a fałszyw e. Z w ykle p rz y ta k ic h k o n tro lach ogranicza się b ad an ia do sztuk, nazw y, num erów , sum itp., nie b a d a ją c w ogóle au ten ty czności odnośnego p a ­ p ie ru w artościow ego.

37 Jeżeli e fe k ty te są w łasnością p rzedsięb io rstw a, to fałszerstw o w y k r y je się p rz y sposobności sp rzed aży ty c h papierów . Sposobność ta zd arz a się n ato m iast rzadko, je ż e li p a p ie ry te nie są p rzezn aczo ne do sp rze­ daży, lecz stano w ią ja k iś żelazny fundusz itp,

38 N ajczęściej je d n a k sp o ty k a się ta k ie nad u ży cia p rzy depozytach k lien tó w , k tó rz y n ie in te re s u ją się p rzez dłuższy czas sw ojem i p ap ieram i ze w zg lęd u n a fakt, że p a p ie ry te p rz e d s ta w ia ją ich stałą lo k a tę pieniędzy. T ym k lien to m w y sta rc z y u zn anie w zg lęd n ie w y p ła c e ­ nie im pro cen tó w lub dy w id en dy .

39 Jeszcze gorsze sy tu a c je zachodzą w w y p ad kach , gdzie zam ienione p a p ie ry są praw dziw e, lecz w y co­ fan e z obiegu, bądź to p rzez am o rty zację, w y k u p itp. lub p rzez u niew ażnienie. W ta k ich w y p ad k ach w y ­ sta rc z y zam iana num erów , ażeb y u tru d n ić w y k ry cie.

(35)

P e rso n e l i u rz ę d n ic y

31

II. Personel i urzędnicy.

40 N a jw ię c e j sposobności i pow odów do p o p ełn ian ia nad użyć m a oczyw iście personel. P rzedm iotem sp rz e ­ n ie w ierzen ia są p rzed ew szy stk iem p ie n iąd ze i tow ary , n astęp n ie znaczki pocztow e, stem plow e itp. N adużycia te m ożna stw ierd zić łatw o i zapobiec im ta k ż e p rzez stałe i ścisłe kon tro le.

41 T ru d n ie j p rzed sta w ia się sp raw a, je ż e li sp rzen ie­ w ierze ń d o k o n u je się n a pod staw ie zan iech an ia k sięg o ­ w a n ia lub fałszy w y ch księgow ań.

42 Jeszcze tru d n ie j w y k ry ć nadużycia, je żeli w m a n i­ p u la c ja c h b ie rz e u d ział w ięce j osób. P rzedm iotem n a d ­ u żyć p rzez k ilk a osób są zw y k le zapasy, p re te n s je lub podział zysków .

43 P rz y z a p a s a c h m ogą nad u ży cia nastąpić w ten sposób, że k się g u je się to w ary , k tó re w cale nie n a ­ deszły', albo wy^syła się to w a ry bez obciążenia odbiorcy. Czasem k się g u je się fałszyw e lub zm yślone nazw isko, u z n a je p rz y zak u p ie w yższe lub p rz y sp rzed aży niższe ceny.

44 P rz y ra c h u n k a ch o d b i o r c ó w i d o s t a w c ó w p o ­ p e łn ia się nad u ży cia p rz y pom ocy zm yślonych lub fa ł­ szyw ych księgo w ań zw rotó w itp., p rzez p rzen iesien ia z jed n eg o k o n ta n a d ru g ie

(36)

itd-3 2 S posoby

45 P rz y p o d z i a l e z y s k ó w natom iast p o w sta ją m a­ n ip u la c je p rzez sztuczne podw yższenie zysku, u sk u ­ tecznione p rzez n ad m iern e obliczenie zapasów lub nie- księgow anie długów i zaległości.

46 P ew nem odrębn em n adużyciem je s t u ży w an ie u rz ą ­ dzeń p rzed sięb io rstw a oraz zapasów n a c e l e w ł a s n e .

Chodzi tu t a j n ie ty lk o o z a b ieran ie przedm iotów bez zap łaty , lecz ta k ż e o zak u p to w aró w itp. n a ra c h u ­ n ek firm y, podczas gd y odnośne p rzed m io ty p rz e sy ła dostaw ca do p ry w a tn y c h m ieszkań u rzęd n ik ó w . P rzy d o k o n y w an iu ty c h n ad u ży ć p o słu g u je się p e rs o n e l zw y k le zm yślonem i lub fałszyw em i dow odam i.

Ja k ró żn o ro d n y ch n a d u ż y ć d o k o n u je p e r s o ­ n e l , w y n ik a z n a s tę p u ją c y c h a i u t e n t y c z u y c h p rzy k ła d ó w :

(37)

K a s je rz y

33

47 G łów nv księgow y i p rz y ja c ie l k a s je r k i w sp ółpraco ­ w ali w ten sposób, że n ie zapisyw an o w p ły w ó w z PKO . do k asy, lecz ty lk o n a koncie. W y d an e ak ce p ty w łasn e p rzed sięb io rstw a zap isy w an o ja k o rozchód k a ­ sowy. U d zielanie u rzęd n ik o m zaliczek księgow ano j a ­ ko rozchód n a k o szty handlow e, lecz p rz y k o ń cu m ie­ siąca n ie p o trącan o zaliczek, ty lk o w y k sięgow ano cał­ k o w itą pen sję.

M an ip u lacje te trw a ły cały rok, nim zo stały w y ­ k r y te p rzez rew izora-fachow ca. Sw oboda ty c h osób się­ gała ta k daleko, że m a n ip u la c y j ty c h d okonyw ano n a ­ w et jeszcze w tenczas, g d y rew izo r rozpoczął ju ż sw oje pracę.

W szelkie początkow o znalezione d y fe re n c je u n ie ­ w inniano n ad m iern ą p ra c ą i zaległościam i w księgow o­ ści. K o n to k o ren t prow adzono n a lu źn y ch k artach , a w razie p o trze b y w y p isy w an o now e k a rty , niszcząc stare.

#

48 P ew ien w łaściciel p rzed sięb io rstw a detalicznego, k tó r y nie m ógł przez pew ien czas sam p ro w ad zić p rz e d ­ siębiorstw a, oddał n ad zó r n ad niem p e w n e j sta rsz e j oso­ bie, u d z ie la ją c j e j p ro k u ry . O soba ta w y k o n y w a ła czynności z tern zw iązane ubocznie, poniew aż m iała jeszcze in n e zatru d n ien ie.

W składzie nie prow adzono księgow ości w cale, lecz p rzy jm o w an o je d y n ie w p ły w y za sprzedaż gotów ­ kow ą oraz w y p łacan o dro b n e rach u n k i. C odziennie w ieczorem przynoszono pozostałą gotów kę oraz k w ity ow em u p ro k u ren to w i. Ten u rząd z ił się ta k sp ry tn ie , że od k iero w n iczk i sk ład u p rz y jm o w a ł codziennie po­ św iadczenie, ile p ie n ięd zy m u w ręczy ła. Sum y te b y ły zaw sze obliczone ju ż po p o trą c e n iu w szelkich do k ona­ n y ch w składzie w y d atk ó w .

(38)

3 4 S posoby

Ów k ie ro w n ik w zg lęd n ie p ro k u re n t p ro w ad ził j e ­ dnocześnie księgow ość i zap isy w ał w n ie j ja k o dochód ze sp rzed aży to w aró w t y l k o w r ę c z o n ą m u g o ­ t ó w k ę , w k ła d a ją c ja k o dow ód ow e pośw iadczenie k iero w n iczk i składu . ' N atom iast rozchody dokonane w składzie, a p o trą c o n e ju ż od w p ły w ó w , księgow ał rów nież, przez co w y d a tk i te ponosiło p rzed się b io r­ stw o dw a razy.

G dy z ty c h po w o d ó w k sięg o w an y rozchód p rz e ­ w y ższał dochód, w p is y w a ł p ro k u re n t odpow iednie su­ m y ja k o sw oje w k ła d y , donosząc n aw et w łaścicielow i składu, że p rzed się b io rstw o źle p ro sp e ru je , p rzez co je st on zm uszony w k ła d a ć w łasn ą gotów kę.

N ieobecność w łaścic iela p rzec iąg ała się (było to podczas w o jn y ), a p rz e z cały te n czas n ik t n ie m iał sposobności i m ożliw ości k o n tro lo w an ia owego kierow - n ik a -p ro k u re n ta . D o p ie ro g dy sum a jego rzekom ych w k ład ó w osiągn ęła ta k w y so k ą kw otę, iż p rzek rac zała ona znacznie sto su n k i finansow e ow ego k ie ro w n ik a , zaczęły nasuw ać się w łaścicielo w i p o d ejrz en ia. Z tego pow odu polecił on zn ajo m em u o b serw ację kasow ości w składzie. P rz y sp ra w d z a n iu codziennych sum zbioru stw ierdzono je d e n w y p a d e k p o d ejrz an y , k tó r y p rz y ­ czy n ił się do w y k r y c ia c a łe j spraw y .

O tóż pew nego d n ia w yłożone w składzie w y d a tk i w y n o siły ta k dużo, że z sum y o b ro tu tego d n ia pozo­ stała drobnostka. N ieu czciw y k ie ro w n ik ju ż się ta k p rzy zw y czaił do sw ych m a n ip u lac y j, że zap isał d o k ła d ­ nie ty lk o tę pozostałą d ro b n ą sumę ja k o obrót. To p od­ padło, gdyż dzień te n w y k a z y w a ł zw y k le n ajlep sze o b ro ty pośród w sz y stk ic h dn i tygodnia.

G dy z tego p o w o d u in terp elo w an o k iero w n iczk ę składu, p rzed sta w iła o n a k a rte c z k ę z tego dnia, na k tó r e j w y k azała w ła ś c iw y p rzy ch ó d i rozchód. T akie

(39)

K asa u rzę d o w a

35

k a rte c z k i p o siad ała k ie ro w n ic zk a za k a ż d y dzień, o czem je d n a k ów k ie ro w n ik n ie w iedział. W te n spo­ sób b yło m ożna dopiero stw ierd zić ro zm iary nadużyć w przedsiębio rstw ie.

#

49 W p e w n e j kasie u rzęd o w ej zauw ażono po pew n ym czasie, że p erso n el się z a n ied b u je i le k cew aży zarz ą­ d zenia k ie ro w n ik a kasy. W szczęte dochodzenia w e­ w n ę trz n e w y k azały , iż u rzęd n icy p o są d z a ją k ie ro w n i­ k a k a s y o różne m a n ip u lacje, lecz w szystkiego pow ie­

dzieć n ie u m ieli lu b nie chcieli.

Ze w zględów służbow ych nie m ożna b yło odrazu w y stą p ić przeciw ko k ie ro w n ik o w i k a s y w sposób n a le ­ żyty. Rozpoczęto w ięc d y s k re tn e dochodzenia. O prócz te g o p rzy stąp io n o do dokładnego b ad an ia dow odów kasow ych. Ze w zględu n a w ielk ą ilość dow odów i chęć p rzy sp ieszen ia w y ja śn ie n ia pow ierzono re w iz ję k ilk u osobom. R ew izja je d n a k niczego n ie w y k azała, a od­ nośni k o n tro le rz y podp isali n aw et zgodność ksiąg kasow ych.

Zaznaczyć je d n a k należy, że k o n tro le rz y ci nie b y li fachow cam i, lecz u rzęd n ik am i w y ższej k a te g o rji, niż k ie ro w n ik kasy. D op iero p rz y p a d e k p rzy cz y n ił się do w y k ry c ia nadużyć.

O tóż spostrzeżono rzekom ą w p łatę jed n eg o z d o ­ staw ców ty tu łe m zw ro tu za w y p łaco n e m u p rzez u rząd k ilk a zaliczek. B yła to pow ażna kw ota. je d n ą z osób zain tereso w an y ch uderzy ło, iż ku p iec ten m ógł o d ra z u zw rócić ta k w ielk ą sumę. P o z y c ja p rzy ch o ­ d o w a b y ła je d n a k w p orząd k u , gdyż pom iędzy

(40)

dowo-3 6 Sposoby

darni zn ajd o w a ła się a sy g n a c ja przychodow a, p o d p i­ sana zu p ełn ie przepisow o przez odnośnych u rz ę d n i­ ków i kupca, k tó r y p ien iąd ze rzekom o zw rócił.

B adanie ow ego k u p ca w y k ry ło jedn ak , że te n że żad n y ch p ien ięd zy nie zw racał, a odnośną a sy g n a c ję przycho do w ą podpisał ty lk o na życzenie k ie ro w n ik a kasy. K a s je r tłóm aczy ł kupcow i, że popełniono błąd, k tó r y ze w zględu n a o stre p rz e p isy form alne m usi być w te n sposób w y ró w n an y . P rz y p a r ty do m u ru k ie ro ­ w n ik k asy zaręczał nadal, że k u p iec ów sumę tę zw ró ­ cił. K upiec je d n a k udow odnił sw o ją księgow ością k a ­ sow ą oraz k ontem bankow em , że w ty m czasie nie m iał ty le gotów ki i d lateg o w p łacić j e j nie mógł.

P rzez re w iz ję fachow ą w y ja ś n iła się sp raw a w n a ­ stę p u ją c y sposób: D o staw cy rozm aici p o b ie ra li p rz y zam ów ieniu zaliczki, n a k tó re w y staw iali k w ity . Na w y słan e pocztą p ien iąd ze is tn ia ły k w ity pocztow e. G dy odnośna p a r tja to w aró w zo stała dostarczona, w y ­ p isy w ał dostaw ca c a łk o w ity rach u n ek , k tó r y znow u z pow ołaniem się n a o stre p rzep isy m usiał być p o ­ kw ito w an y .

K ierow nik k asy w p isy w a ł te ra z ja k o rozchód ca­ łą sum ę rach u n k u , n ie p o trą c a ją c żadnych zaliczek. M an ip u lacje te u ła tw ia ł b ra k k o n to k o ren tu , k tó re g o się p rz y księgow ości k a m e ra listy c z n e j zw y k le n ie p ro ­ w adzi.

P oniew aż je d n a k chodziło o k ilk u dostaw ców i o w ie lk ie sum y, w ięc w końcu sum y rozchodu ta k się zw iększyły, że pomimo dużych w p ły w ó w p rz e k ro ­ czy ły rozchód. Z tego to pow odu w y b ra ł sobie k ie ­ ro w n ik k a sy jedn ego z kupców , od k tó rego w ym ógł ow e pośw iadczenie rzekom ego w p ły w u gotów ki.

(41)

S kładnica 3 7 50 W pew nem p rzed sięb io rstw ie zbożow em z a k u p y ­ w ano od dostaw ców zboże w licznych p ozycjach. Kie­ ro w n ik sk ład n icy obcinał zaw sze dostaw com obliczoną w agę itp., w ięc siłą rzeczy p o w stały n a d m ia ry zapasów . P row adzono d o k ład n ą księgę składow ą, p o p a rtą wszel- kiem i po trzeb nem i dow odam i. Z tego też pow odu k ie ro w n ik sk ład u łatw o m ógł sobie obliczyć, ile n ad ­ m iar w ynosi.

W y ró w n y w a ł ten n ad m iar je d n a k w te n sposób, że w y sta w ia ł asy g n acje p rzy ch o d u zboża p rz y ja c ie lo ­ wi, k tó ry ja k o ro ln ik ta k że dostarczał zboże. P r z y ja ­ ciel kasow ał n a pod staw ie te j asy g n a c ji pieniądze lub żądał u zn an ia swego ra c h u n k u za zboże, k tó re w rze­ czyw istości w p ły n ęło , lecz n ie od niego.

P rzedsiębio rstw o zatem poszkodow ane nie było, gdyż to w ar otrzym ało. Szkoda p rzed sięb io rstw a p o w ­ stała ty lk o z tego pow odu, że ro ln icy z biegiem czasu nie p rzy n o sili ju ż w ięce j zboża do te j firm y, nie chcąc się godzić n a stałe obcinanie im w agi.

C hociaż zatem w ty m w y p a d k u w p ro st poszkodo­ w ani b y li ty lk o odnośni d ro bni rolnicy, to sk u tk i tego poniosło je d n a k przedsiębiorstw o, bo p rzez m a n ip u la ­ cje nieuczciw ego k ie ro w n ik a sk ład n icy n araziło się na zarzui, że je s t firm ą oszukańczą.

51 P ew ne przedsiębiorstw o p rzem ysłow e zaw arło um o­ w ę z kiero w n ik iem , że oprócz p e n sji po b ierać będzie ta n tje m ę od zy sk u b ru tto . Ze w zg lęd u n a ro zm iary

(42)

3 6 Sposoby

p rzed sięb io rstw a zatru d n ian o stale rew izora-fachow ca, k tó ry je d n a k n i e po dlegał Izbie P rzem ysłow o-H andlo­ w ej. R ew izor te n p o sy łał co p ew ien czas do firm y p o ­ m ocników swoich, k tó rz y robili dużo haczy k ó w i k re se k i praco w ali w iele godzin. Po uk oń czeniu ta k ie j re w iz ji rew izor w y d aw ał sp raw o zd an ie na kilk u d ziesięciu stronach. W szystko było ładnie, czysto napisane, z w y ­ k resam i i liczbam i, k tó ry c h n ik t z w ład zy n ad zo rczej nie zrozum iał. Ze w zględu je d n a k n a okazała zew n ę­ trz n ą form ę ro b iły spraw o zd an ia te oczyw iście zaw sze dobre w rażen ie. K ażda lik w id a c ja rew izo ra b y ła b a r ­ dzo w ysoka, bo sięg ała zaw sze k ilk u n a s tu ty się c y zło­ tych, p rzyczem za czynności każdego p om ocnika li­ czono k ilk ad zie siąt złotych dzienn ie oprócz p o stro n ­ ny ch w y datków .

Po u p ły w ie trze ch la t u d erzy ło je d n a k w ładze n a d ­ zorcze, że pomimo d o b ry ch w p ły w ó w p rzed się b io r­ stw o się ch w ieje tak , iż nie starczyło n aw et na w y ­ p ła ty robotników . W zięty w k rzy żo w y ogień p y ta ń k sięgow y w y zn ał nareszcie, że m a pew ne p o d e jrz e n ia co do poborów k ie ro w n ik a p rzed siębiorstw a, czego j e ­ d n ak stw ierd zić nie może, poniew aż n ie zn a um ow y pom iędzy k ie ro w n ik iem a w ład zam i nadzofrczemi. Zw rócił uw ag ę n a to, że z k o n to k o ren tu , pro w ad zo n e­ go w system ie k a rto te k i, zn ik a od czasu do czasu k o nto k ie ro w n ik a, dlatego niezaw sze je s t w stanie w szy stk ie p o zy cje przenosić.

W obec tego p o d e jrz e n ia polecono innem u rew izo ­ row i - fachow cow i zbadanie tego k onta. O d ra z u o k a­ zało się, że k ie ro w n ik p o b ie ra ł n ad m iern e w y n a g ro ­ dzenia n a pod staw ie fałszyw ie zestaw ionych obliczeń. T ak n a p rz y k ła d p o b ie ra ł 1000 zł. m iesięcznie za u ży w an ie w łasnego sam ochodu, chociaż p rzed się b io r­ stw o posiadało dw a sam ochody sto jące bezczynnie.

(43)

K iero w n ik

39

W szelkie koszty połączone z u trzy m an iem swego sa­ m ochodu w y b ie ra ł k ie ro w n ik rów nież z k a sy p rzed się­ biorstw a.

N astępn ie stw ierdzono, że p r z y obliczeniu ta n tje - m v od zy sk u b ru tto dołączono do dochodu w y d a tk i za in w estv cje, k tó re zw y k le n ie zm n ie jsz a ją dyw id endy . D odanie ta k ich sum bvło tu ta j je d n a k w p ro st fałsze r­ stw em , gdyż w y d a tk i te zn a jd o w a ły się n a osobnych rach u n k ach , n iew ciąg n ięty ch w cale do rozchodu w zg lę­ dnie strat.

W ten sposób w y b ra ł k ie ro w n ik z przed siębiorstw a b ezp ra w n ie i niesłusznie w p rzeciąg u trze ch la t 100 000 zł. Pomim o że p o zy cje te w w ięk szej części p rzech o ­ d ziły n aw et przez k o n to d y re k to ra , to je d n a k ani r e ­ w izor, ani pom ocnicy jego rzekom o nic o tern n ie w ie­ dzieli, a w obszernych spraw ozd aniach nie pisnęli ani słów ka o koncie d y re k to ra .

O czyw iście w y d a te k n a rew izo ra oraz n ad m iern ie przez k ie ro w n ik a w k ró tk im o k resie trze ch la t w y b ra ­ n a sum a 100 000 zł. m u siały w p ły n ą ć na stan finan so­ w y przedsiębio rstw a, k tó re posiadało ty lk o 300 000 zł. k a p ita łu zakładow ego. D o piero zm iana k ie ro w n ik a w y k azała, że przedsiębiorstw o je s t żyw otne. Od tego czasu odrzuca ono co ro k n aw et pow ażne zyski.

52 W pew nem przed sięb io rstw ie p raco w ały w spólnie dw ie osoby po k rew n e, je d n a ja k o k a s je rk a i księgo­ w a, d ru g a ja k o k ie ro w n ic zk a oddziału gospodarczego. O bie p o p ełn iały m a n ip u lac je: je d n a p rz y kasie, d ru g a p rz y zak u p ie tow arów . N adużycia te doszły do ta k w ielk ich rozm iarów , że przedsiębiorstw o się zachw iało, mimo że na zew n ątrz znakom icie prosperow ało.

(44)

4 0 Sposoby

"Władze skarbo w e zaczepiły księgow ość p rzed się­ biorstw a, tw ierdząc, że p odane obroty nie m ogą się zgadzać. D opiero w tenczas p rzy w o łał w łaściciel p rzed sięb io rstw a rew izo ra - fachow ca, k tó ry s tw ie r­ dził, że bilans je st sfałszo w an y i nie zgadza się w cale z k sięgą głów ną. N adzór nad księgow ością oraz ze­ staw ien ie bilansów w y k o n y w a ł k sięgow y przy go d n y , k tó r y p rzeb y w ał w przed sięb io rstw ie ty lk o je d n ą do dw óch godzin dziennie i rzekom o niczego nie spo­ strzegał.

#

53 W p rzed sięb io rstw ie h a n d lu zagranicznego p ra c o ­ w ano w czasach w ah ań k u rsó w dużo obcem i w alutam i. K sięgow ość prow adzono w w alu cie k ra jo w e j, a w alu ty obce tra k to w a n o na osobnym rach u n k u . W księdze k aso w ej um ieszczano p o zy cje obcych w a lu t ty lk o w tenczas, je żeli zostały zam ienione n a w alu tę k ra jo w ą .

W alu ty te b y ły źródłem w ielkiego doro b k u k a ­ sje ra , k tó ry u p ra w ia ł niem i sp ek u lacje. W ty m o k re ­ sie k u rs w a lu t zm ieniał się codziennie. K a sje r m iał p ien iąd ze zagraniczne stale pod rę k ą i w ciąż niem i m anipulow ał. Jeżeli k u rs się podw yższał, to k sięg o ­ w ał, że sp rzed aży dokonano d n ia poprzedniego. B yty stra ty , to zapisy w ał je w d n iu n astęp nym . Różnice j e ­ dnego d n ia stan o w iły ta k dużo, że k a s je r z ara b iał co­ dzien nie bardzo pow ażne sumy.

K ontrole o d b y w ały się p ra w ie codziennie, a je żeli m onitow ano ja k ie ś d y fe re n c je , to k a s je r u m iał się zaw sze w yłgać, że z pow odu n ad m iaru p ra c y nie m ógł dokończyć księgow ania.

(45)

K sięgow y i k a s je r

41

54 W p e w n e j spółdzielni b an k o w ej p raco w ał od d łu ż­ szego czasu k ie ro w n ik księgow ości, k tó r y ze w zględu n a w ielk ie zau fan ie p ro w ad ził ta k że kasę. Po pew nym czasie stan spółdzielni znacznie się pogorszył, chociaż n aze w n ątrz nie b y ło to w idoczne.

Po zakończeniu jedn ego ro k u o k aza ły się niezgod­ ności bilansow e. S taran o się o ich w y ró w n an ie przez d o konanie w e w n ę trz n e j rew izji, ażeb y się nie n arazić n a w y d a tk i na rew izo ra - fachow ca. R ew izje te w y ­ k o n y w ał oczyw iście p rzew ażn ie ów k iero w n ik k sięgo­ w ości i k a s je r w je d n e j osobie. Po dłu gich i żm udnych p raca ch bilans rzekom o się zgadzał i został p rzez w a l­ ne zgrom adzenie p rz y ję ty .

N astęp n y je d n a k ro k w y k a z y w a ł pogorszenie sto­ sunków finansow ych. W księgow ości psuło się coś coraz w ięcej. Po u k o ńczeniu drugiego ro k u znow u się b ilans n ie zgadzał.

P rzy w o łan o rew izora-fachow ca, k tó r y stw ierd ził od razu, że n ie ty lk o p ro w izo ry czn y bilans za ostatni ro k je s t fałszyw y, lecz ta k że b ilans z ro k u p o p rz e ­ dniego. P rz y ścisłej re w iz ji okazało się, że ów k ie ­ ro w n ik księgow ości i k a s je r w je d n e j osobie p o trafił fałszow ać księgow ość pomimo s ta łe j w e w n ę trz n e j k o n tro li.

Pom ógł m u do tego w ad liw y a często sp o ty k an y sposób p ro w ad zen ia żu rn alu . M ianow icie p row adzi się ż u rn a l w n ie p rz e rw a n y m ciąg u p rzez cały ro k bez zam knięcia m iesięcznego. Ż u rnal zaw ie rał k ilk a d z ie ­ siąt ru b ry k , przez co p rzen iesien ia b y ły tru d n e, gdyż re z u lta t zap isy w an y ch sum pow ięk szał się ze stro n y n a stronę. K o ntrolo w anie ty c h sum b yło zatem b a r ­ dzo u ciążliw e i ograniczało się z w y k le do p rzeliczen ia stro n y , nie zw ażano n a p rzen iesien ia sum.

(46)

4 2 Sposoby

K a sje r ów p o tra fił się ta k sp ry tn ie urządzić, że przenosząc sum ę ru b ry k i kasy, om ylił się o pew n ą kw otę rów nocześnie w dwócli m iejscach- T ak n ap rzy - k ła d przenosząc dochód w w ysokości 165 000 zł. p rz e ­ niósł ty lk o 156 000 zł., a o różnicę 9 000 zł. p odw yższył ru b ry k ę „w inien" p rz y innem koncie, ja k n a p rz y k ła d k o n to k o ren cie, koncie w ek sli, ak ceptów itp.

W ten sposób oczyw iście k o n ta te w y k a z y w a ły d y fe re n c je . P o p ra w ia ł je w ten sposób, że albo u rz ą ­ dzał fik c y jn e konta, albo sto rn o w ał przez in n e k się ­ gow ania, przez co oczyw iście pow stał bałagan. Po- róism yw ano w szystkie p ozy cje w k o n to k o ren cie i k się­ gach w ekslow ych, p rzeliczano w sz y stk ie stro n y żur- nalu, lecz o p rzen iesien iach w ż u rn a lu n ik t nie m y ­ ś la ł P ra c a ta w ogóle b yła bard zo tru d n a, gdyż przy' końcu ro k u przen iesio n e sum y o siąg ały zw y k le k ilk a mil jo n ó w złotych,

Kiedyr w reszcie n ad u ży c ia w y k ry to , k a s je r zd ąży ł ju ż usunąć ta k pow ażne kw oty, że n aru szo n y został n aw et k a p ita ł udziałow y7.

#

55 W in n y m w y p a d k u księg ow y p o tra fił u k ry ć fak t spow odow anych p rzez n ad u życia s tra t w te n sposób, że w b ilan sie końcowymi um ieścił ra ch u n e k p ry w a tn y n ie ty lk o w ak ty w ach , lecz oprócz tego jeszcze w s tra ­ tach, p o d w y ższają c p rzez to zysk sztucznie o sum ę ra c h u n k u p ry w atn eg o . Szef w p raw d z ie p o z y c ję tę spostrzegł, lecz księgow y w y ja ś n ia ł k w e s tję tę ja k u koniecznie p o trz e b n ą form alność bilansow ą.

(47)

K ra d zieże

43

W ja k i sposób p erso n el i u rzęd n icy m ogą uszczu­ plać m a ją te k p rzed się b io rstw a p rzez k r a d z i e ż e i s p r z e n i e w i e r z e n i a tow arów , w y n ik a z n a stę ­ p u ją c y c h p rzy k ła d ó w :

#

56 K iero w n ik i in n i u rzęd n icy p e w n e j firm y b rali z w a rsz ta tu przed sięb io rstw a p rzed m io ty i k aza li w y ­ k o n y w ać re p e ra c je dla siebie, bez z a p ła ty w zględn ie zw ro tu kosztów . O dnośne nu m ero w an e r a p o rty w a r­ sztatow e odkład ano osobno, a p rz y w y k o n an iu re w iz ji b ra k odnośnych nu m eró w ra p o rtu uzasadniono znisz­ czeniem p rzez rob otnikó w p rzy w y p isy w an iu .

#

57 W innem p rzed sięb io rstw ie w ysy łano to w a ry na okaz, k tó re je d n a k n ig d y n ie w racały . O dnośni eks- p e d je n c i ośw iadczali zw ykle, że p rz e sy łk i rzekom o p rz y sz ły zpow rotem . W n a jle p sz y m razie w p łaca li do k a sy d ro b n ą sum ę ty lk o za je d e n przedm iot.

D ziało się to w dosyć pow ażnem p rzedsięb io rstw ie. W łaśnie ze w zględu n a te w y p a d k i zaprow adzono do­ p iero p ó ź n ie j ścisłą k o n tro lę k a ż d e j ta k ie j paczki, w y ­ chodzącej ze składu.

58 W tem sam em p rzed się b io rstw ie mimo k o n tro li sp rzen ie w ierzał p ew ien bardzo m łody człow iek to w a ry w n a s tę p u ją c y sposób:

N ie k ażd y k lie n t zab ierał to w a r ze sobą. W tak ich w y p ad k ach w y p isy w a ła k a s je r k a odnośny adres, po d a­ ją c ze w zg lędu n a k o n tro lę n o tatk ę, czy to w ar je s t za­ płacony, w zg lęd nie gdzie je s t zanotow any.

(48)

4 4 Sposoby

Podczas w ielkiego ru ch u w y ręczała się k a s je rk a uczniam i, k tó rz y w m yśl j e j p o lecen ia w y p isy w ali adresy.

F a k t te n w y z y sk a ł je d e n z uczni w ten sposób, że w y p isy w a ł sobie n a w łasn ą rę k ę k ilk a k a rte k z n o ta t­ ką, iż to w a r je s t zapłacony. Był p rz y te m ta k bez­ czelny, że u ży w ał do tego celu skrótów szefa, k tó ry rów nież d aw ał często p o lecen ia do w y sy ła n ia paczek. U szyk ow aw szy sobie p aczk ę ze sk rad zio n y m tow arem , n a le p ia ł n a n ią k a r tk ę z ad resem sw ych do b ry ch zn a­ jo m y ch i oddaw ał p aczk ę do ek sp ed y cji. W spólni­ k ie m jeg o b y ł w łasn y b rat, k tó r y n ie om ieszkał ode­ b ra ć paczki od znajom ych.

D la od m iany n alep iał n a paczkę ad res ze zm yślo- nem nazw iskiem . P aczki te chow ał i w yno sił je poza godzinam i służbow em i. K o rzystał bow iem z fak tu , że używ ano uczni do roznoszenia paczek po zam knięciu in teresu , g d y w ozy e k sp e d y c y jn e ju ż nie k urso w ały.

P ew nego razu zapom niał ów uczeń paczkę z a d re ­ sem zn ajo m y ch oddać do ek sp ed y cji. P aczkę znale- zionp w n ien ależy tem m iejscu, p rzez co cała spraw a się w y k ry ła .

#

59 Zaw iadow ca sk ład n icy m eldow ał firm ie zapasy to w aró w rzekom o zepsutych, n astęp n ie je d e n z u rz ę ­ dników p rzed sięb io rstw a sp rzed aw ał to w a ry te ja k o zniszczone po znacznie n iższej cenie sw oim znajom ym .

Jeżeli p rz y k o n tro lach stw ierdzono ja k ieb ąd ź n a d ­ w y żk i, to zaw iadow ca sk ład n icy w y p isy w a ł szybko dow ody p rzy ch o d u tow arów , rzekom o zak upion y ch, p o słu g u ją c się p rz y te m nazw iskiem swego znajom ego. O soba ta w y p isy w a ła w n astęp stw ie rach u n ek , d a ją c ja k o dow ód pośw iadczenia k ie ro w n ik a składn icy , że to w a r odebrano.

(49)

K rad zieże 45

60 R o b o t n i c y p rzed sięb io rstw przem y sło w y ch m a ją n a jró ż n o ro d n ie jsz e p o m y sły do w y n o szen ia to ­ w arów . N aw et mimo re w iz y j osobistych p rz y w y jśc iu z fa b ry k i zachodzą zaw sze w y p a d k i u k ry w a n ia to w a­ rów w pom ysłow y sposób. S łużą do tego celu lask i w y d rążo n e, fa jk i, d zbank i do p o tra w lu b kaw y.

T ak n a p rz y k ła d w ynoszono w p e w n e j fab ry ce czekolady m asow o cu k ier w dzbankach, w k tó ry c h ro b o tn icy p rzy n o sili ze sobą kaw ę. P rz y k o n tro li u w y jś c ia z fa b ry k i pok azyw ano n aw et dzbanki, lecz p ra w ie zaw sze z resztk am i rzekom o n ie w y p ite j kaw y. F ak ty c zn ie za w ie ra ły d zb an k i cu k ie r w m n ie jsz e j lub w ięk szej ilości, k tó r y ja k o cięższy od k a w y b y ł na spodzie, podczas gdy u g ó ry p ły w a ła cie n k a w arstw a kaw y.

N ie k tó rz y k o n tro le rz y n ie zau w aży li w cale, że ta k w ie lu rob otników nie w y p ija sw ej k aw y , in n i znów b y li z ro b o tn ik am i w zmowie. G d y p rzy p ad k o w o j e ­ den z k ie ro w n ik ó w b y ł ob ecny p rz y ta k ie j kon tro li, w y o a d ł jednem u z robotnik ów przez n ieu w ag ę dzb a­ nek, z k tó reg o w y la ł się c u k ie r z kaw ą.

W te n sposób dopiero w y ja ś n iła się tajem n ica w ielk ich b ra k ó w cu k ru , k tó r e j nie m ożna by ło ta k długo przez żadne k a lk u la c je dociec.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Figure 6: Comparison of (a) the normalised intensity, (b) the polarisation, (c) divergence integrated over the full spectrum and (d) beam profile in the horizontal direction (y) at

Pojęcie to jest zazwyczaj wykorzystywane dla określenia mieszkalnictwa publicznego, ale także może obejmować mieszkalnictwo czynszowe o umiarkowanym czynszu, czasem odnoszone jest

Z  samych sądowych ekspertyz, na- wet przy braku konkurencji, biegły nie wyżyje. Naturalne jest więc, że sporządzanie opinii dla sądów sta- nowi jedynie jego zajęcie

Wykonywane były nie tylko przez uczonych, historyków sztuki, ale również przez artystów, a ich zadaniem było określenie wartości oraz autentycz- ności dzieła.. Wkrótce

skim rynku kolekcjonerów broni ma broń biała a w jej zakresie polskie szable z okresu „staropolskiego”, czyli Pierw- szej Rzeczpospolitej, oraz polskie szable z

Przejdźmy jednak do praktyki. Współcześnie coraz bardziej widoczny jest fakt, że wraz z rozwojem techniki fałszowania dzieł sztuki następuje postęp w metodach ich

Initially the test results directly behind the crest are plotted with the adjusted EurOtop formula (Figure 12a) in order to compare them with the total overtopping

Mechanizm: niedotrzymanie warunków umowy. Firmy mogą celowo nie dotrzy- mywać warunków umowy. Wykonawca będzie próbował zachować w tajemnicy takie zachowanie,