• Nie Znaleziono Wyników

Z zagadnień klasowego ruchu robotniczego w Prusach Wschodnich w latach 1920-1933, w świetle materiałów archiwalnych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z zagadnień klasowego ruchu robotniczego w Prusach Wschodnich w latach 1920-1933, w świetle materiałów archiwalnych"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Wrzesiński, Wojciech

Z zagadnień klasowego ruchu

robotniczego w Prusach Wschodnich

w latach 1920-1933, w świetle

materiałów archiwalnych

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 249-263

(2)

DYSKUSJA i POLEMIKA

Z Z A G A D N IE Ń K LA SO W E G O R U C H U R O B O T N IC Z E G O W P R U SA C H W SC H O D N IC H W L A T A C H 1920 — 1933, W Ś W IE T L E M A T ER IA ŁÓ W

A R C H IW A LN Y C H

W „K o m u n ik atach M azu rsko-W arm iń skich ” N r 1(59) z 1958 r. A n d rzej W a­ k a r opublikow ał in teresu jąc y artykuł, będ ący próbą dokonan ia an alizy rozw oju klasow ego ru chu robotniczego na W arm ii i M azu rach w ok resie 1921 — 1933 l). Do w yprow ad zen ia zasadn iczych tez au to ra posłużyły druk ow an e n iem ieckie m ateriały statystyczn e, w yn iki w yborów do p arlam en tu i dane dotyczące z a­ tru d n ien ia w poszczególnych gałęziach gospodarki. Inne m ateriały (w spom n ie­ n ia działaczy kom unistycznych i ich życiorysy, czy opracow an ia źródłowe) m iały znaczenie dodatkow e. B aza źródłow a zdeprym ow ała tezy W akara, które n oszą c h arak te r d ysk u syjn y.

W arty k u le sw ym ch ciałbym p o d jąć d y sk u sję z niektórym i tezam i p o sta ­ w ionym i p rzez au to ra pow yższego arty k u łu , p o ru sz ając rów nocześnie i inne problem y zw iązane z d ziejam i ru chu robotniczego w P ru sac h W schodnich w okresie 1920 — 1933. P o d staw ę źródłow ą stan ow ią przede w szy stk im m a­ te ria ły arch iw aln e W ojew ódzkiego A rch iw um Pań stw ow ego w O lsztynie. M ó­ w iąc o p od staw ie źródłow ej należy zw rócić uw agę na fragm en tary czn y ch a­ ra k te r zachow anych zespołów . N iezm iernie ciekaw e i cenne m ateriały zaw iera tom ak t z zespołu U rzędu W ojew ódzkiego w Toruniu, z n ajd u jący się w W oje­ w ódzkim A rch iw u m P ań stw ow ym w B y d g o szc z y 2).

R e w o lu cja listopad ow a 1918 r. w Niem czech oraz zm iany w układzie sił sp o ­ łecznych i politycznych z nią zw iązane zadecydow ały o nowych w aru n kach d ziałan ia klasow ego ruchu robotniczego. P rzed klasow ym i p artiam i robotn iczy-* m i stały now e cele w alki. Zm iany w ruchu robotniczym nie ogran iczały się tylko do zm ian ilościow ych. N ie m ożna się zgodzić z A n d rzejem W akarem , k tó ry stw ierdza, że „b a z a społeczna d la ruchu robotniczego na W arm ii i M azu ­ rach w latach 1921 — 1933 w porów naniu do okresu przedw ojenn ego b y n a j­ m n iej się nie rozszerzyła” 3). Tezę sw ą autor op arł na analizie stosun ków ekono­ m icznych, z których w yn ikało, że stosun ki te na W arm ii i M azu rach w okresie m iędzyw ojenn ym nie u legły zasadn iczym zm ianom w kieru n ku p rzegru p ow an ia znaczenia poszczególnych gałęzi gospo darki. A utor dochodzi w końcu do słu sz­ nego w niosku, że w ok resie m iędzyw ojennym nie n astąp ił w zrost liczebny k lasy robotniczej.

Nowy ch arak te r p olityk i społeczn ej w N iem czech po rew olu cji listopad ow ej był w stopn iu d ecy d u jącym zw iązany z w prow adzeniem w olności życia p oli­

W O JC IE C H W R Z E SIŃ S K I

]) A n d rzej W akar: P rób a an alizy rozw oju ruchu robotniczego na W arm ii i M azurach w okresie la t 1921 — 1933, K om u n ikaty M azu rsko-W arm ińskie N r 1 (59). O lsztyn 1958 r. s. 33 — 49.

2) W ojew ódzkie A rch iw um Pań stw ow e w Bydgoszczy (d alej W APB) Rep. 4 N r 1288, U rząd W ojew ódzki P om orski w Toruniu, Różne sp raw y niem ieckie.

(3)

tycznego n a w si, w p row adzen iem p raw n ego zrów n an ia robotników w iejsk ich i m iejsk ich . P rzed e w szy stk im n ależy zw rócić u w agę na zn iesien ie zak azu k o a lic ji robotników m iejsk ic h 4). T ego ro d zaju zm iany w u staw o d aw stw ie p a ń ­ stw ow ym m u siały dopro w adzić do istotnych zm ian w k ieru n k ach działan ia k lasow y ch p artii' robotniczych. P row ad zen ie p ra c y p ro p ag an d o w ej i o rg an iza­ cy jn e j przez kom u n istó w i so cjald e m o k rató w na w si otrzym ało now e m ożli­ w ości. P r a c a S o c ja ld e m o k ra ty c z n e j P a rtii N iem iec na w si p rzed 1914 r. o g ra­ n iczała się n iem al w yłączn ie do p ro p ag an d y , m iała c h a ra k te r k am p an ijn y , a co n ajw ażn ie jsze , b y ła u tru d n ion a ze w zględu na istn ie ją c e p rzep isy p raw n e.

J u ż w latac h 1919 — 1920 p artie so cjald e m o k raty czn e i p a r tia kom u n istyczn a w P ru sac h W schodnich p ro w ad ziły ożyw ioną d ziałaln o ść na w si, s ta r a ją c się u zy sk ać poparcie lu d n o ści w ie jsk ie j d la sw ego p rogram u . K ierow n ictw o K P D na teren p ro w in cji P ru sy W schodnie w 1920 r. p o d jęło sp e c ja ln ą uchw ałę, w k tó re j stw ierd zan o kon ieczność w zm ożenia a g ita c ji k o m u n istyczn ej na w si, ze w zględu n a p rzy go to w an ia n ow ej re w o lu cji p ro le ta ria c k ie j. P o d k reślan o , że kom u n iści w inni zn aleźć o p arcie na w si, gd yż działaln o ść ich w m iastach je st szczególn ie u trudnion a, ze w zględ u na dużą liczbę k o n trrew olu cyjn y ch o d d zia­ łów w o jskow ych i p o l ic ji 5). W k olportow an ych u lo tk ach rzucano h asło stw o­ rzen ia rad zie ck ie j re p u b lik i n iem ieck iej, re p u b lik i robotników p rzem ysłow ych , roln ych i chłopów m ałoroln ych ®).

A g ita c ja kom u n istyczn a na w si w 1920 r. b y ła szczególn ie n asilo n a na S am b ii oraz w e w schodnich p o w iatach prow in cji, zam ieszk ałych w dużym stop n iu przez lu d n o ść lite w sk ą. W p ierw szy m rzędzie a g ita c ja ta zm ierzała do u św iad o m ien ia k laso w ego ludności. C hciano lu d n o ść w ie jsk ą w ciągn ąć do czynnej w alk i z ist­ n ie jący m system em , nie sta w ia ją c problem ów o rgan izacy jn y ch do a k tu a ln e j re a liz a c ji. K ierow n ictw o K P D w P ru sac h W schodnich, zgodnie z u ch w ałam i III M iędzyn arodów ki, tam gd zie nie m ogło uczynić z chłopów członków o rgan i­ zac ji p arty jn e j, sta ra ło się uczynić z nich co n ajm n ie j n eu traln ych w idzów , toczących się w alk k la s o w y c h 7). W zestaw ien iu ze stosun kow o znacznym , rozm achem a g ita c ji k o m u n isty czn ej na w si, w p orów n an iu do obiektyw nych m ożliw ości, a g ita c ja p artii so cjald e m o k raty czn e j była znacznie sła b sz a i m ało dyn am iczna. Je d n a k ż e a g ita c ja so cjald e m o k raty czn a p o sia d a ła w yższość w p o­ sta c i ciągło ści p racy , w p rzeciw staw ie n iu do falow ego ch arak te ru a g ita c ji ko­ m u n istyczn ej. W yniki o rgan izac y jn e a g ita c ji p ro p ag an d o w ej były dość znaczne. E fek tem ich było nie p o w staw an ie kom órek p arty jn y ch K P D i SP D , lecz o rg a ­ nizow anie zw iązków zaw odow ych robotników rolnych, kierow anych przez d zia­ łaczy kom u n istyczn ych lub so cjald e m o k raty czn y ch 8).

P o 1920 roku a g ita c ja k om u n isty czn a na w si znacznie osłabła. W ydaje się, że n aw et n a stą p ił w ó w czas p ew ien re g re s w ro zw oju k lasow ego ru ch u ro bo tn i­ czego. K ierow n ictw o K P D w B e rlin ie n iejed n o krotn ie w sw ych w y stąp ien iach p o d k re ślało kon ieczność w zm ożenia w P ru sac h W schodnich a g ita c ji n a w si. Szczególnie liczne w y stąp ie n ia w te j sp raw ie m ożna było zaobserw ow ać w k o ń ­ cu la t dw ud ziestych X X w ieku, k ie d y po p rzep row ad zon ym p le b iscy cie w sp r a ­ w ie odszkodow ań za m a ją tk i k sią ż ąt, okazało się, że P ru sy W schodnie stan ow ią 4) Zob. T ad eu sz G ryg ie r — W ojciech W rzesiń ski: Z p ro b lem aty k i ru chu rew olu cy jn ego na W arm ii i M azu rach . K o m u n ik aty M azu rsk o-W arm iń skie N r 1 (59) 1958 s. 3.

5) W ojew ódzkie A rch iw u m P ań stw o w e w O lsztynie (d ale j W APO) I 230 L ag e b e rich t G. N r 55, K ö n ig sb e rg in Pr. den 11. S ep tem b e r 1920, В. In n ere L ag e .

6) O sto reu ssisch e Zeitun g N r 208 z 30. V III. 1919 r., K ö n ig sb erg er V olk s- zeitun n g N r 178 z V III. 1919 r.

?) W APO I 230. L a g e b e rich t G. K ö n ig sb e rg in Pr. den 8. D ezem ber 1920. 8) W APO IX /11. L a n d r a tsa m ts R a ste n b u rg : b etre ffen d „P o litisch e U m triebe u. so n stige p o litisch e A n gelegen h eiten ” , 14. F re b r u a r 1920, N r 224.

(4)

je d n ą z n ajb a rd z ie j zacofan ych p row in cji w całym p ań stw ie n iem ieckim , pod w zględem ro zw oju św iad om o ści k laso w e j na w si.

W latach trzydziestych, gdy groźba przew rotu faszy sto w sk iego coraz b a r ­ d ziej n arastała, zagadn ien ie p racy kom u n istyczn ej p ar tii na w si n abrało w ięk ­ szego znaczenia. W m ateriałach opracow anych przez K om itet P row in cjon aln y K P D w P ru sac h W schodnich w 1932 r., o m aw iający ch u chw ały 12 P lenu m II I M iędzynarodów ki stw ierdzan o: „O hne E roberun g der L an d arb e ite r, ohne E roberun g der G ü ter in O stp reu ssen , kein S ie g des P ro le ta ria ts” 0). U tw orzony C zerw ony F ron t, który pod kieru n kiem kom u nistyczn ej P artii N iem iec g ru p o ­ w ał organ izacje parako m u n istyczn e ja k : R ew o lu cy jn a O pozycja Z w iązkow a, Z w iązek Jed n o ści Robotników W iejskich i L eśn ych, Zw iązek K o lejarzy , Z w ią­ zek Jed n o ści R obotników B udow lanych , K om unistyczn y Z w iązek M łodzieży (P ru sy W schodnie) oraz Z w iązek W alki p rzeciw F asz y z m o w i10) — p rzy w iązy ­ w ał duże znaczenie do p ra c y p ro p ag an d o w ej na w si. W robotnikach rolnych kierow nictw o C zerw onego F ron tu w idziało jedyn ą tam ę, która by była w stan ie zapobiec przew rotow i faszystow sk iem u . Stw ierdzano, że 250 ty sięcy robotników rolnych w P ru sac h W schodnich może w sposób d ecy d u jący zaw ażyć na w alce klasow ych ugru pow ań rew olu cyjn ych z obozem n arodo w o-so cjalistyczn ym . H asło to nie m iało tylko ch arak te ru teoretycznego. Postanow iono je w cielić w czyn. W pływ y kom unistyczne na w si staran o się w zm ocnić p o p rze z . z a k ła ­ d an ie kom órek p arty jn y ch na w si, ja k rów nież i organ izacji p arak o m u n isty cz- nych. Duże znaczenie przyw iązyw an o do p raktyczn ego k ierow an ia przez k om u ­ n istó w w alk ą robotników w iejsk ich o p opraw ę w arun ków codziennego życia. Sto su n ko w o n ajle p sze w yniki d aw ała a k c ja K P D poprzez Z w iązek Jed n o ści R obotników R olnych i Leśn ych . M iesiąc styczeń i luty 1933 roku, w p lan ach d ziałan ia był p rzew id yw an y jak o okres szczególnego n asilen ia a g ita c ji K P D n a w s i 11). W w ysun iętym p rogram ie m ów iono tylko o ak tu aln ych celach, nie w y su w ając pełnego p rogram u p artii.

Rok 1933 był zapoczątkow any w d ziałaln ości p artii kom u n istyczn ej atak iem n a w ieś. A tak ten został jed n ak przeprow adzony już nieco za późno. W ieś w sch o d n io -p ru sk a b yła już w ów czas głów ną p odp orą ruchu n aro d o w o -so cjali- stycznego. W łaśnie na w si H itler zn alazł w P ru sac h W schodnich szczególnie duże p oparcie. R uch n arod o w o-so cjalistyczn y w ch w ili przew rotu hitlerow ­ skiego , w p row in cji, w porów nan iu z całym p ań stw em niem ieckim , pod w zglę­ dem ilościow ym zajm o w ał szczególnie siln ą pozycję. A należy zaznaczyć, że ru ch ten jeszcze w koń cu poprzedn iego dziesięciolecia, w zestaw ien iu z cały m p ań stw em , był p raw ie że n ajsła b sz y ilościow o. I tak, gdy w w yborach do R e ich stag u 20 m a ja 1928 r. w całym p ań stw ie n iem ieckim n a k an d yd atów p artii n aro d o w o -so cjałisty czn ej p ad ło 2,6%, to w P ru sach W schodnich ty l­ ko 0,8% 12). C ałk iem odm iennie sy tu a c ja w y g ląd ała 5 m arca 1933 r., k ied y na listy N SD A P w P ru sac h W schodnich oddano 56,5%, a w Niem czech 43,9%. N iezm iernie ciek aw y je st fak t, że n ajw ięk sza ilość głosów na p artię n arodow o- so c ja listy c z n ą została od dan a w re je n c ji olsztyń sk iej, a m ianow icie 6 4 ,4 % 13). B y ł to w ięc skok gw ałtow n y. P ru sy W schodnie nie tylko pod w zględem ilo ścio­

9) W APO V III/3/A 22/3. B e sch lü sse des 12 P len u m s des E K K I, f. 20. 10) W APO V III/3/A 243 f. 132.

u ) W APO V III/3/A 243. A bsch rift. K am p fp lan Jan u a r/F e b ru a r. 250 000 L a n d a rb e ite r sollen fü r die rote K lasse n fro n t gew onnen w erden (f. 31).

12) S ta tistisc h e s Ja h rb u ch fü r d a s D eutsch e R eich, H erau sgegeben vom S ta tistisc h e n R eich sam t, 49 Ja h rg a n g 1930, V erlag von R eim ar H obbing in B e r ­

lin SW. 61, B e rlin 1930, s. 562.

13) S ta tistisc h e s Ja h rb u c h fü r d as D eutsch e Reich, H erau sgegeben vom S ta tistisc h e n R eich sam t, 52 Ja h rg a n g 1933. V erlag von R eim ar H obbing in B e r­

(5)

w ym w yrosły n a je d n ą z głów nych p o d staw reżim u n azistow skiego, m im o, iż ja k słu szn ie p o d k re ślił W a k a r u ) „w yn ik w alk i został p rzesąd zon y poza terenem P ru s W schodnich” .

Czy ta zasad n icza zm ian a w u kładzie sił p arty jn y ch w P ru sac h W schodnich m a zw iązek z rozw ojem działaln o ści k lasow y ch p ar tii robotniczych na w si? T ak . J a k już p ow yżej m ów iłem , w ieś sta ła się głów ną podp orą ru chu hitlerow ­ sk iego w P ru sac h W schodnich, gdzie n osił on częstokroć c h a ra k te r ru chu w ielkoch łopskiego. I nie bez przyczyn y w łaśn ie w n ajm n ie j u przem ysłow ion ej r e je n c ji o lszty ń sk ie j z c ałe j prow in cji, p ad ł n ajw ięk szy procent głosów na listy N SD A P . H itler u m iał to ocenić. I w czasie pierw szych dożynek ogólno- n iem ieckich po przew rocie h itlerow sk im w ien iec dożynkow y H itlerow i w ręczyli n iem ieccy chłopi z M azur. M ałe w yrobienie św iad om o ści k laso w e j w śród lu d ­ n ości w ie jsk ie j, spow odow ało szybkie zasu gero w an ie się h asłam i w ysu w an ym i w p ro g ram ie hitlerow skim , o p ie rający m się przed e w szy stk im na h aśle odw etu w obec postan o w ień tra k ta tu w e rsalsk ieg o .

N ie m ożna się zgodzić z tw ierd zen iem W akara, „iż, su k cesy sw e N SD A P o sią g a ło w zasad zie w yłączn ie kosztem innych p artii re ak c y jn y c h lu b u m iark o ­ w an ych m ieszczań sk ich ” 15). W okresie tego gw ałtow n ego n a r a sta n ia sił fa sz y ­ stow sk ich n astęp o w ało w y p ieran ie ze w si ru chu klasow ego. N a w si o sła b ia ­ ły się w pływ y K P D i SP D . R u ch k laso w y w P ru sac h W schodnich w latac h 30 p rzeży w ał w yraźn y p ro ce s k u rczen ia się. A w zrost sił p ar tii kom u n istyczn ej, ja k i w ogólnym b ila n sie d aw ał się zau w ażyć, był w yn ikiem rozw oju p ar tii w ośrod kach m iejsk ich . N a w si n astąp iło p rzegru p o w an ie sił społecznych; o g r a ­ n iczan ie bazy d ziałan ia k laso w ego ru ch u robotniczego, na k orzy ść ruchu n aro d o w o -so cjalistyczn ego .

R o zw ażan ia o b azie d ziałan ia k laso w e g o ruchu robotniczego nie m ożna o g ran iczać w yłączn ie do an alizy sieci o rg an izac y jn e j p ar tii k om u n istyczn ej i so cjald e m o k raty czn ej. C hociaż n aw et i p rzy b liższej an alizie m ateriałów źródłow ych ok azu je się, że ta k SP D ja k i K P D p o siad ały na w si sw e kom órki o rg an izac y jn e 16). Choć kom órki o rg an izac ji p arty jn y ch K P D i S P D na w siach b yły nieliczne, słab e, to nie m ożn a p o m ijać ich istn ien ia m ilczeniem .

O k res m ięd zyw ojen n y p rzy n ió sł isto tn e zm iany w p ro gram ie d ziałan ia k la ­ sow ego ru chu robotniczego w N iem czech. Z asad n icze zm iany w y n ik ały z po­ w stan ia p ierw szego kom u n istyczn ego p ań stw a w św iecie i z w yk ształcen ia się dw u odrębn ych obozów w n iem ieckim ru ch u robotniczym . P o zycja S o c ja ld e m o ­ k ra ty c z n e j P a rtii N iem iec i K o m u n isty czn ej P a rtii N iem iec nie b y ła je d n ak o ­ w a. R ozw ój ru ch u robo tn iczego w P ru sac h W schodnich szedł w k ieru n k u roz­ w o ju p artii k om u n isty czn ej, z n iek o rzy ścią p a r tii so cjald e m o k raty czn ej. W ok resie o m aw ian ego trzy n asto lecia głów ne k ieru n k i codziennego d zia­ ła n ia p artii ko m u n isty czn ej u le g ały zm ianom w zależn ości od rozwoju* sy tu acji. T o b yła ta k ty k a p a r tii. Z asad n iczy cel p o zo staw ał bez zm iany — d o p ro w ad ze­ nie do p rz e ję c ia w ładzy. W ak ar n ato m iast p is a ł: „w cały m okresie 1921 — 1933 zagad n ie n ie p rz e ję c ia w ład zy nie stan ęło przed o rg an izac jam i K P D z W arm ii i M azu r jak o a k tu a ln e zad an ie chw ili n ajb liż sz e j. B o jo w a o rg an iz ac ja C zerw o­ ny F ro n t (R ote Fron t) zorgan izow an a b y ła i d ziałała w yłączn ie w okresie od­ p ływ u fali re w o lu cy jn ej. U w ag a K P D kon cen trow ała się w ięc głów nie na p ra c y o rg an iz ac y jn e j i p ro p ag an d o w ej, do k tó re j zaliczyć w yp ad n ie także i organ izow an ie m a n ife sta c ji p ierw szo m ajow ych , na ak c ja c h w yborczych oraz

14) A . W akar, ja k w yżej, s. 48. 15) J a k w yżej, s. 48.

ie) N p. w y starczy porów n ać w yk az sieci o rg a n iz ac y jn e j p artii politycznych na teren ie pow iatu giży ck iego : W APO V III/3/A 243 f. 32 i inne.

(6)

n a w alce o realn ą, n ajb liż sz ą p opraw ę sy tu acji k la sy robotniczej w ram ach istn iejący ch w aru n kó w ” 17).

W zasad zie zostały postaw ion e dw a różne zagad n ien ia: m ożliw ość a k tu a l­ nego p rzeję cia w ładzy przez p artię kom u n istyczn ą oraz sp raw a w alk i o w ła ­ dzę. Z b rak u m ożliw ości p rzeję cia w ładzy po 1920 roku został faktyczn ie w y ­ ciąg n ię ty w n iosek o ogran iczan iu d ziałaln ości p artii kom u nistyczn ej tylko do

sp raw organ izacyjn ych , do w alk i o cele m ieszczące się w ram ach istn iejąceg o u k ład u społecznego, co m ożna by określić jak o lo jalizm społeczny.

L a ta 1919 — 1920 to okres w którym P ru sy W schodnie m iały pew ne m ożli­ w ości zw ycięskiego p rzeprow ad zen ia rew o lu cji p ro letariack ie j przy ew en tu al­ n ym p o p arciu ze strony R o sji R ad zieck iej. P ru sy W schodnie były w ów czas je d ­ nym z n ajw ażn iejszy ch ogniw w ru chu rew olucyjn ym , były, ja k się w yraził W innig, pun ktem etapow ym św iatow ej rew olu cji, na drodze z M oskw y do B e rlin a 18). W latach 1919 — 1920 szala w w alce sił społecznych przech yliła się zdecydow anie na stronę re ak c ji. Po n ieud an ych próbach w yw ołan ia now ej rew olu cji po rozp raw ie W inniga z u gru p ow an iam i kom unistycznym i w K r ó ­ lew cu, po zakończeniu w ojny p o lsk o -ro sy jsk ie j, toczącej się w gran ice prow in cji, g d y P ru sy W schodnie zostały n asycone dużą liczbą rozm aitych k on trrew o lu cyj­ nych niem ieckich oddziałów w ojskow ych, gdy w ładze um ocniły sw e pozycje, m ożliw ości zw ycięstw a rew o lu cji p ro le ta ria c k ie j zostały unicestw ione. I w ów ­ czas chw ilow o została od su n ięta na p lan d alszy m yśl o m ożliw ości ak tu aln ego p rzeję cia w ładzy przez d y k tatu rę p ro letariatu . Z rezygnow ano z przygotow ań do w yw ołan ia rew olu cji tylko w sam ych P ru sach W schodnich. P o d k reślan o je d n ak konieczność .przygotow an ia się do rów noczesnych w ystąp ień w całym p ań stw ie niem ieckim i do ciągłego u trzym yw an ia stan u gotow ości robotników do p rzy szłej w alk i. „W ie die G esam tak tio n könnte zum S ieg führen, wenn alle s fe rtig sein, w ird G e n e ralstre ik und Ü bernahm e der M acht durch d a s b ew affn e te P ro le ta ria t” 1Я).

Z m ien iła się zasad n icza ro la P ru s W schodnich w rach un ku rew olucyjn ym . P ru sy W schodnie nie m iały dać początku do rew olu cji p ro le tariack ie j, lecz czekać na h asło do w y stąp ien ia, które w inno n ap łyn ąć z innych dzielnic p ań ­ stw a niem ieckiego. P roces ten w m iarę upływ u cżasu przez cały om aw ian y okres p o su w ał się n ieu stan n ie d ale j i p ro w in cja pru sk o-w sch od n ia schodziła na p lan d alszy, w przygotow an iach rew o lu cji p ro letariack ie j. W latach dw u ­ dziestych zasad n iczą form ą w alk i o w ładzę, teoretycznie, m iał być stra jk gen e­ raln y, który m ógł się przerodzić w ew en tualne p ow stan ie zbrojne. T ak też d z ia ła ła K om u n istyczn a P a rtia N iem iec w P ru sac h W schodnich w zak resie p rzygotow ań do p rzy szłej w alk i o p rzejęcie w ładzy. O tw arcie p rop agow an o w licznych w y stąp ien iach p rzygotow an ia do stra jk u generaln ego. S ta ra n o się rozp raco w ać w szystkie szczegóły techniczne, do p rzeprow ad zen ia stra jk u . Z d ru gie j stro n y staran o się nie zapom inać o potrzebie zorgan izow ania o d d zia­ łów do ew en tu aln ej w alk i zbrojnej. Tę dru gą część a k c ji prow adzono je d n ak w sposób zakon spirow an y.

P o siad an e d z isia j m ate riały źródłow e nie p o zw alają na odtw orzenie całej sieci organ izacyjn ych przygotow ań zbrojnych oddziałów . Szczególnie liczne ko­ m unistyczn e oddziały szturm ow e p ow stały w P ru sach W schodnich w okresie

17) A. W akar, jak w yżej, s. 48.

18) Zob. Sp raw o zd an ie W inniga o w alkach zbrojnych prorządow ych od dzia­ łów w ojskow ych z kom unistycznym oddziałem m aryn arzy dn ia 3 m arca 1919 r. w K rólew cu . K ö n igsb erg er A llgem ein e Z eitun g N r 104. 4. III. 1919, D ie E n t­ w affn u n g der V olksw ehr. B erich t des R eich sko m m issar.

1#) W APO I 230. L ag e b erich t G N r 55, K ö n igsb erg in P r. den 4 Sep tem b e r 1920 B. In n ere L age.

(7)

o fen syw y A rm ii C zerw on ej w lip cu i sierp n iu 1920 r. i p rzetrw ały po je j z a ła ­ m an iu . T ak np. w E jtk u n ac h zbrojn y od dział kom u n istyczn y liczył ok. 300 lu ­ dzi. D ow ódcą był G. R iehl. C złonkow ie o d d ziału b yli p rzew ażn ie u zbrojeni w ręczne p isto lety. P oza tym p o sia d a li w iele g ran ató w ręcznych i ok. 70 k a r a ­ binów . W S to łu p ian ach oddział, n azyw an y od działem A rm ii C zerw onej, liczył ok. 700 osób. D ow ódcą od działu kom u n istyczn ego był R. W a n d t20). O ddział sztu rm ow y w E lb lą g u p rzep ro w ad zał zak u p y broni, ze sw ych fu n du szy. M iędzy inn ym i p o sia d a ł k a ra b in m a sz y n o w y 21). A k c ja poszczególnych oddziałów nie b y ła skoo rdyn ow an a i k ierow n ictw o p row in cjon aln e K P D lęk ało się jak ich ś p rzed w czesn ych w y stąp ień , k tó re m ogłyby być n aw et zręcznie p rzygotow an ą p ro w o k ac ją, ze stro n y znaczn ie siln iejszy ch u gru pow ań praw icow ych. S t a r a ­ no się u trzym yw ać k om u n istyczn e od działy bojow e w stan ie c ią g łe j i p ełn ej go­ tow ości bojo w ej, p rzeciw d ziałając odrębn ym w ystąp ien iom . Stw ierd zan o : „ K le in e r P u tsch des P r o le ta ria ts ist zw ecklos. S ie w erden doch n ie d e rg esch la­ gen und m ü ssen d e sh alb un terbleiben . W enn es los geht, dan n m u ss es im g a n ­ zen R eiche g le ich m ässig gesch eh en ” 22). P rzy czym na u w agę z a słu g u je p o d ­ k re śla n a kon ieczność u zb ro jen ia lu d n o ści w ie jsk ie j.

D la n ad an ia tym poczynaniom , dotych czas nieskoordynow anym , ogólnych ram organ izacy jn y ch w połow ie w rześn ia 1920 r. w K rólew cu zo stała zo rg an i­ zow an a k om u n istyczn a „K a m p fo rg a n isa tio n ” . C elem te j o rg an izac ji było bez­ p ośred n ie k ie ro w an ie w y stąp ie n iam i zbrojn ych oddziałów organizow an ych p rzez K P D 23). P ro g ra m d z iałan ia K P D sk u p ił się w ów czas na zasadn iczych p u n k tach : 1) p o p ieran ie w szy stk ich poczynań rew olu cyjn ych , 2) w alk a o p rze­ p row ad zen ie ro zw iązan ia i ro zb ro jen ia w szy stk ich k o n trrew olu cyjn ych fo r­ m ac ji, 3) p rzeciw d ziałan ie w y stąp ien io m k on trrew olu cyjn y m w ym ierzonym w R o sję R ad zieck ą, 4) doprow adzenie do utw orzen ia now ych R a d R obotniczych, ja k o organów o p e łn e j w ładzy p o lity c z n e j24).

W latac h 1921 — 1922 n a stą p ił w yraźn y sp ad e k n ap ięcia rew olu cyjn ego . I w ó w czas n a p la n p ierw szy w d ziałaln o śc i p artii k om u n isty czn ej w ysun ęły się sp ra w y zw iązan e z zag ad n ie n iam i w ew n ętrzn o-organ izacyjn ym i. N a szczególną u w agę z a słu g u je ro z w ija ją c a się żywo a k c ja so lid arn o ścio w a z re w o lu cją ro sy j­ sk ą. Z o stała n aw et zo rgan izo w an a sp e c ja ln a „H ilfsa k tio n fü r S o w je tru ssla n d ”, o o d ręb n ej o rg an izac ji. W okóln ik u „A rb e ite rh ilfe fü r S o w je tru sslan d B e zirk s- k om itet O stp re u sse n ” , re g u lu ją c y m sp raw y organ izacyjn e, m iędzy innym i stw ierdzon o: „R u ssla n d ist der H ort d e r R evolu tion . W er R u sslan d h ilft, stä rk t d as P r o le ta ria t d e r gan zen W elt und d ad u rch sich s e l b s t 2S).

N a r a s ta ją c y w cały m p ań stw ie n iem ieckim k ry zy s w ew nętrzny o siągn ął ku lm in ac y jn y p u n k t w 1923 roku . N a stą p iła w ów czas bard zo siln a p o lary za c ja sp ołeczeń stw a. W zrastały szczególn ie gw ałtow n ie siły sto jące na krańcow ych biegu n ach . A k c ja n iem ieck ich m onopolistów sp row ok ow ała o k u p ację fra n c u sk ą Z a g łę b ia R uhry. W N iem czech w zrosło zagrożenie w ybuchu now ej w ojny. W cały m p ań stw ie w y o d ręb n iały się zasad n iczo cztery obozy polityczne: 1. obóz prorządo w y — op arty o p artie centrow e, które nie dążyły do w ojny,

20) J a k w yżej.

21) W APO I 230. L a g e b e rich t G. N r 58, K ö n ig sb erg i Pr. den 13 S ep tem b e r 1920 В . In n ere L ag e .

22) W APO I 230. L a g e b e rich t G. N r 56, K ö n igsb erg i Pr. den 6 Sep tem b e r 1920. Inn ere L a g e .

2*) W APO I 230. L a g e b e ric h t G. 1. K ö n ig sb erg i Pr. den 24 S e p te m b e r 1920. B. In n ere L ag e .

24) W APO I 230. L a g e b e rich t G. 1. N r 69, K ö n ig sb erg i Pr. den 30 S e p te m ­ ber 1920. B. In n ere L ag e .

2ä) W APO V III 7/692 f. 134. A rb eiterh ilfe fü r S o w je tru ssla n d B e zirk sk o m ite t O stp reu ssen : O dpis okóln ika, O lsztyn 23 listo p a d a 1921.

(8)

lecz na w szelk i w yp adek p rzygotow yw ały się do w alk i, 2. obóz p raw icow y — g ru p u ją c y w szy stk ie ta jn e zw iązki p ółw ojskow e i w ojskow e, dążący do w ojn y za w szelką cenę i aktyw n ie do n iej się p rzygotow u jący, który zn ajd o w ał p o p a r­ cie, a n aw et był in spirow an y p rzez m onopole niem ieckie, 3. obóz so c ja listy c z ­ ny — dążył za w szelk ą cenę do utrzym an ia pokoju i sp ok oju w ew nętrznego, p ro w ad ząc n iezdecydow aną, z pun ktu w idzenia klasow ych interesów , politykę, 4. obóz kom unistyczn y — zdecydow anie w ystępow ał przeciw próbie w yw ołan ia w o jn y w im ię haseł n acjon alistyczn ych , przygotow u jąc się do czynnej w alki o p rzejęcie w ładzy 26).

S y tu a c ję w P ru sach W schodnich w łaściw ue ok reślały rap o rty w ładz p o l­ skich , opracow yw ane na p od staw ie doniesień, jak ie n ap ływ ały od p olskiego w yw iadu. W jednym z rap o rtó w stw ierdzan o: ,,C ałe P ru sy W schodnie p rz e d ­ sta w ia ją w ielk i obóz w ojenny, z którego należy tylko w yłączyć elem ent drobno- m ieszczań sk i, jako p o zo stający we w zględn ej n eu traln o ści” 27). C iągła p o lary ­ z a c ja lu d n o ści P ru s W schodnich sp raw iała, że odsetek p ozostających n a uboczu sta le zm n iejszał się. Inny rap o rt stw ierdzał, iż w szystko w sk azu je, „że w P ru ­ sa c h W schodnich w ybuchnie w krótce k r w a w y ,b ó j pom iędzy kom u n istam i, a przeciw n ikam i tychże. D latego rozpoczęły się gorączkow e p rzygotow an ia w obozie praw icow ym , a szczególnie m o n arch istyczn ym ” 28). P rzy czym n ależy stw ierdzić, że przygotow an ia ze strony K PD , o których będzie poniżej m ow a, do w alk zbrojnych, nie w yp ływ ały tylko z pozycji obronnych, lecz były p o d y k ­ tow an e przygotow an iam i do w alki o p rzeję cie w ładzy 29).

Zobaczym y jak w k on k retn ej re a liz a c ji w y gląd ały te sp raw y w P ru sac h W schodnich.

W alka k om u nistów w P ru sac h W schodnich o utw orzenie zbrojnych o d d zia­ łów była szczególnie u trudnion a, ze w zględu na istn iejące bard zo liczne p ó ł­ le g aln e lub ta jn e p raw icow e organ izacje zbrojne. W yraźnie w y stępo w ał zw ią­ zek o rg an izac ji z w sch o dn io -p ru skim ju n kierstw em . R ap orty pochodzące z p o­ w y żej w sk azan ego źródła stw ierd zały: „Z azn aczyć należy, że utw orzenie kom u ­ n istycznych gru p bojow ych, które by m ogły tw orzyć przyszłe k ad ry A rm ii C zer­ w on ej, nie m a żadnego pow odzenia. W w ielu m iejsco w ościach czynione w tym kieru n k u pew ne próby nie doprow adziły do pozytyw nego rezu ltatu . Je d y n ie w w iększych m iastach zorgan izow ano p ro letariack ie so tn ie” 30). C ałość o rg a n i­ z a c ji m iała jed n ak c h a ra k te r dość nieudolny. W arto tu zacytow ać ocenę w a r­ to śc i tych oddziałów , ja k ą p o siad ały w ładze p olsk ie: „Pom im o w szystk iego o rg a­ 26) W A P B Rep. 9 N r 1288. O dpis z odpisu. M in isterstw o S p ra w Z ag ran icz­ nych, D ep artam en t Polityczny, Do M in isterstw a S p ra w W ew nętrznych, W ydział B ezp ieczeń stw a P u bliczn ego D ział In fo rm acji, L. dz. D. V III. 1148. W arszaw a, dn ia 13 m arca 1923 r. W sp raw ie n arad y w R eich sw eh rm in isteriu m wT B e rlin ie w spr. o rg an izac ji „O rgesch ó w ” .

27) W A PB Rep. 4, N r 1288. U rząd W ojew ódzki Pom orski, W ydział B e zp ie­ czeństw a Publicznego. O ddział In form acy jn y O. J. 2413/23 III, Toruń, dn ia 12 m arca 1923 r., R e fe ra t o sy tu a c ji w P ru sach W schodnich.

28) W A PB Rep. 4, N r 1288. R ap o rt L . V III, tłu m aczenie, 20 sierp n ia 1923 r.— brulion.

29) W tezach W ydziału P ro p ag an d y C K SED , In sty tu t M ark sa-E n g e lsa- L e n in a - S ta lin a przy C K SE D i W yższej Szkoły P a rty jn e j im ienia K a ro la M ark sa przy SED , w ydanych w zw iązku z 35-leciem K PD , o cen iając sy tu a c ję w p ań stw ie niem ieckim stw ierd za się: „N iem ieck a k la s a robotnicza była je sie- n ią 1923 r. gotow a do p o d jęcia pod kierow nictw em K P D zdecydow anej w alk i o w ład zę” . Zob. „35 la t istn ien ia K om u n istyczn ej P a rtii N iem iec (1918 — 1953)” , „ K w a r ta ln ik H istoryczny. Z agad n ien ia N au ki H istoryczn ej (P rzekłady)” , N r 2 (3) r. 1955, s. 10.

30) W A PB R ep. 4 N r 1288. W ojew ódzki P om orsk i W ydział B ezpieczeń stw a P u bliczn ego O ddział In form acy jn y. L . dz. 2429/23 V. J., Toruń, dn ia 14 sierp n ia 1923 r., Ś c iśle tajn e.

(9)

n iz a c ja ta nie je st w stan ie rozpocząć coś .sam odzielnie. O dczuw a się b rak k ie­ ro w n ictw a i w yszkolen ia. P a r tia kom u n istyczn a nie m a m ożności w yk on yw an ia n ależycie ćw iczeń polow ych, co znów stoi b. w ysoko w o rg an izac jach p raw ico ­ w y ch ” 31).

N ied o m agan ia o rg a n iz ac ji k om u n isty czn ej, d o strze g ała k ró lew ieck a K P D . M ie siąc e sierpień — p aźd zie rn ik 1923 ro ku były ok resem żyw ego rozw oju ru chu kom unistyczn ego. P rzeprow ad zon o liczne zeb ran ia w K rólew cu , M alborku , Tylży, O stródzie, E łku, W ystru ciu, E lb ląg u i innych m iejsco w ościach , na któ­ rych p o d k reślan o konieczność o rgan izow an ia p ro letariack ich oddziałów z b ro j­ nych. Stw ierd zan o, że rozw ój stosu n k ów ekonom icznych m usi d oprow adzić do n ieun ikn ion ej d y k ta tu ry p ro le ta ria tu . N a zebran iu k om u n istyczn ym w K ró ­ lew cu, w u ch w alon ej rezo lu cji stw ierdzon o, że zasad n iczy m celem p racy robot­ n ików je st utw orzenie rząd u robo tn iczo-w łościań skiego , fron tu an ty fasz y sto w ­ skiego , ro zbrojen ie b u rżu azji, a uzbrojen ie robotników oraz zacieśn ien ie so ju szu ze Z w iązkiem R a d z ie c k im 32). C ałą działaln o ść K P D oceniono jak o p rzygoto­ w a n ia , które w n ajb liższy m czasie m iały d oprow adzić „d o o b jęcia w sw e ręce rząd u robotniczego” 33). D ochodzi je d n ak do rozdźw ięku w K P D , k tóry dopro­ w ad ził do k ie ru n k u tzw. „n arod ow ego bolszew izm u ” . P róby n aw iązan ia łącz­ n ości m iędzy K P D i p artia m i p raw icow ym i sta ły się p rzed m iotem szczególn ej a k c ji ze stro n y o rg a n iz ac ji k o o rd y n u jące j działaln o ść w szystkich u gru pow ań praw icow ych w P ru sac h W schodnich — „S ta a tsb ü rg e rlic h e A rb eitsg e m e in ­ sc h a ft” , na czele z byłym n iem ieck im ko m isarzem p lebiscytow ym von G aylem . W sp ółpracow n icy von G a y la w d ru g ie j połow ie 1923 roku p rzep row ad zili z d ziałaczam i K o m u n isty czn ej P a rtii N iem iec liczne rozm ow y, k o n feren cje, m a ­ jące im pom óc w u zy sk an iu rozezn an ia, ja k ie są m ożliw ości u tw orzen ia jedn o­ litego fron tu an ty fra n c u sk ie g o i an ty p olsk iego. Z w olennikiem idei „n a c jo n a l- bolszew izm u ” był jed en z głów n ych przyw ódców K P D w P ru sac h W schodnich, b ard zo p o p u larn y na teren ie c a łe j prow in cji, M ak sym ilian H e y d e m an n 34). P ró b y te nie d aw ały w iększych rezu ltató w , a K om itet P row in cjon aln y K P D w K ró lew cu „n a jedn ym ze sw ych p osiedzeń u ch w alił rezolu cję p o tę p iającą idee n acjo n alb o lszew izm u m o ty w u jąc, że p raw ica zechce użyć pom ocy robotn i­ ków tylko d la sw ych celów ” 35). N a tym że posied zen iu uchw ałą kom itetu zo­ sta ła p otęp ion a p o sta w a H eyd em an n a 3G).

W m yśl u stalo n y ch w ytyczn ych na k o n fe re n cji K P D w P ru sac h W schodnich, 26 sie rp n ia 1923 ro k u postanow iono p rzy sp ieszy ć organ izow an ie kom u n istycz­ nych oddziałów w ojskow ych n azw an ych „P ro le ta risc h e A bw eh r-O rgan isatio n ” . S iła te j k o m u n isty czn ej o rg a n iz ac ji b o jo w e j w P ru sac h W schodnich m iała się g a ć 8.000 ludzi, do stateczn ie zaop atrzon ych w broń i p o sia d a ją c y c h odpo­

w ied n ie w yszkolen ie w k ie ru n k u w alk dom ow ych. P rzy K om itecie P ro w in cjo ­ n aln y m zo stała p ow ołan a sp e c ja ln a k o m isja, k tó ra m iała k iero w ać cało ścią

31) J a k w yżej.

32) W A P B R ep. 4 N r 1288. W ojew ódzki P o m o rsk i W ydział B ezpieczeń stw a P u bliczn ego. O dd ział In fo rm acy jn y. O. J . 2718/23. Toruń, dn ia 14 w rześn ia 1923 r., S p raw o zd an ie z ko m u n isty czn ej k o n fe re n cji w K rólew cu , Ś c iśle tajn e .

33) W A P B R ep. 4, N r 1288, R ap o rt L V III, T łum aczenie, 20 sierp n ia 1923 r., bru lion .

34) M ak sym ilian H eyd em an n — jeszcze w 1919 r., gd y był człon kiem N ie­ z ależn e j S o c jald e m o k raty c zn e j P a rtii N iem iec, w y k azy w ał dużą u ległość hasłom n acjo n alisty czn y m .

35) W A PB R ep. 4 N r 1288. W ojew oda P o m orsk i. W ydział B ezp ieczeń stw a P u ­ blicznego. O dd ział In fo rm acy jn y , O. J . 2720/23, Toruń, dn ia 2 p aźd zie rn ik a 1923 r., Dot. d ziałaln o śc i p raw icow ych i kom u nistyczn ych o rg an izac ji w P ru ­ sach W schodnich. Ś c iśle tajn e .

3G) S p ra w y te w iążą się tak że z z agad n ie n iam i kom u n istyczn ego ru ch u litew ­ sk ieg o w P ru sac h W schodnich, o czym będzie m ow a poniżej.

(10)

a k c ji. Dla u jed n o licen ia ch arak te ru w szystk ich oddziałów na terenie p row in cji d ziałali sp e c ja ln i p arty jn i in struktorzy w ojskow i. W iadomo, że poza K ró ­ lew cem od działy tak ie istn iały w Tylży, E jtku n ach , O lsztynie, W ystruciu i z a ­ p ew n e w innych dziś nieznanych m iejscow ościach . Zgodnie z p rzy jęty m i zało­ żen iam i m iały one stan ow ić zalążek p rzyszłej n iem ieckiej A rm ii C zerw onej, k tó ra p o w stałab y w chw ili w ybuchu zbrojnych w alk rew olucyjn ych 37).

R ozbicie ru chu rew olu cyjn ego w całym p ań stw ie niem ieckim w listopad zie 1923 r. p rzypadło na początek w zględn ej sta b iliz a c ji gospo darczej.

Podobnie ja k w 1923 r. ta k sam o w r. 1930 n astą p iła znaczna p o lary za c ja sił społecznych. O bserw u je się w ów czas szybki rozw ój K om u n istyczn ej P a rtii N ie­ m iec, k tóra dążyła do uniem ożliw ienia p rzep row ad zen ia przew rotu fa sz y sto w ­ skiego. W św ietle d z isia j znanych m ateriałów źródłow ych nie m ożna odtw orzyć całego p rocesu , znane są tylko drobne fragm en ty, szczególnie zaś w yd arzen ia w Szczytnie, nad którym i chw ilę się z a trz y m a m y 3S). D alsze b ad an ia pozw olą rozszerzyć zn ajom ość problem u.

K om u n iści w Szczytnie w noc sylw estro w ą 1931 ro ku dokonali w łam an ia do n iezbyt p iln ie strzeżonego m agazyn u z bronią, zd o b yw ając 12 k arab in ó w i p ew ­ ną ilość am u n icji. Broń trosk liw ie zabezpieczono i staran n ie ukryto. W u kryciu spoczywra ła do 1933 roku. L icząc się z m ożliw ością d e leg alizac ji p artii p rzep ro ­ w adzono w ew nętrzną reform ę organ izacyjn ą, o p ie rając się na zasad ach p racy k o n sp ira c y jn e j — w prow adzono sy stem p iątkow y (koniec 1932). W sp osób d y sk retn y lecz zdecydow any postaw iono problem u zbrojenia członków p artii. Now y sy stem organ izacy jn y obejm ow ał nie tylko członków K P D , lecz cały sze­ re g o rg an izac ji p arakom un istycznycn, a naw et pew ną liczbę zaufan ych ludzi bezp artyjn ych , o których było w iadom e, że są zw olennikam i jedn olitego fron tu an ty faszy sto w sk iego . N a jb a rd z ie j zew nętrznym w yrazem w alk i o jedn olity fro n t an ty faszy sto w sk i był „Z w iązek W alki p rzeciw F aszyzm ow i” . Z agadn ien ie jed n olitego fron tu je st problem em n iesłych an ie w ażnym i skom plikow anym , choćby ze w zględu na szereg odm iennych cech, w yn ik ających z lokaln ych w a ­ runków . W ym aga ono odrębnych badań . Po utw orzeniu now ej o rg an izac ji w e­ w n ętrzn ej w K P D w Szczytnie, o b aw iając się zaskoczenia kom unistów przez a ta k bojów ek faszy stow sk ich , w prow adzono nocne dyżury uliczne pow yższych p iątek , które były uzbrojone w broń w ydobytą z ukrycia.

J a k a je st ocena tych drobnych fak tó w w połączeniu z całością sy tu a c ji? Czy u zbrojen ie k om u nistów to tylko sp raw a obrony przed bojow n ikam i fa sz y sto w ­ sk im i?

K iercw n ictw o K P D w P ru sach W schodnich p o siad ało rozeznanie, że pun kt ciężkości w w alk ach rew olu cyjn ych będzie leżał w przem ysłow ych okręgach p ań stw a niem ieckiego, a zadan iem kom unistów m iejscow ych , tak jak w 1923 r., będzie tylko zw iązan ie sił reak cji. W 1933 r. na posiedzeniu podokręgu K P D w O lsztynie stw ierdzan o w yraźnie, że nie n ależy liczyć na w j'buch rew olu cji p ro le ta ria c k ie j w tym roku, gdyż p a r tia nie p o siad a odpow iednich sił ku temu.

î7) W A PB Rep. 4, N r 1288. W ojew oda Pom orski, W ydział Bezpieczeństw a P u bliczn ego O ddział In form acyjn y, O. J . 2720/23 III Toruń, dn ia 2 paźd ziern ika 1923 r., dot. działaln ości — praw icow ych i kom unistycznych o rgan izacji w P ru ­ sach W schodnich.

3S) Zob. a k t o skarżen ia p rocesu kom unistów szczycieńskich z 1934 roku oskarżonych o to: „...że p rzygotow yw ali przed sięw zięcia za pom ocą którego zm ieniona m iała być przem ocą k o n sty tu cja n iem iecka....” . P ro k u rato r gen eraln y O. J. 122. 33. K rólew iec, P ru sy, dnia 5 kw ietn ia 1939. Zam ek — Telefon 34245, 33257 T ajn e . P rzekład dokonany przez T ad eu sza O stojskiego. K om itet W oje­ w ódzki P o lsk ie j P artii R obotniczej w O lsztynie. R e fe rat H istorii P artii.

(11)

Z ad an iem p ar tii n a b ieżącą ch w ilę m iała być tylk o obrona przed p rzew rotem faszy sto w sk im 39).

W ydaje m i się, że w latach 30-tych w p o staw ie K P D m ożna w yróżnić dw a etap y : 1) kiedy K P D w całym p ań stw ie n iem ieckim w y su w a h asła rew o lu cy jn ej w alk i o w ładzę na p łaszczyźn ie h aseł an ty faszy sto w sk ich i liczy się z m ożliw oś­ cią je j p rzejęcia, ok res ten trw a przez 1931 r. do połow y listo p ad a 1932 r., 2) k ie ­ dy K P D przechodzi do p ozycji obronn ej, w alcząc o u trzym anie istn iejący ch sto ­ sunków , o n iedopuszczen ie do zw ycięstw a d y k tatu ry faszy sto w sk ie j. W P ru sach W schodnich K P D m u sia ła p rz e jść na pozycje obronne, znacznie w cześn iej niż w całych Niem czech. N ależy jeszcze p odk reślić, że K P D w P ru sac h W schod­ nich p esym istyczn ie zap atry w ała się n a przełom ie 1932/33 roku n a m ożliw ość zw y cięsk iej w alk i z p rzew rotem faszy sto w sk im i przygotow yw ała p rzejście p artii do p racy k o n sp irac y jn e j.

Z w ycięstw o d y k tatu ry fa sz y sto w sk ie j w N iem czech um ożliw iło w ydanie zarządzeń praw n ych o ro zw iązan iu k lasow ych p a r tii robotniczych. C ałe k ierow ­ nictw o p artii robotniczych z nielicznym i w y jątk am i, nie zdążyło p rz e jść do p racy w podziem iu, gdyż zn alazło się w obozach kon cen tracyjn ych lu b jak H eydem ann, zginęło pod p ałk a m i n azistow sk ich bojów ek. O ficjaln e rozw iązan ie n ajp ie rw K PD , a p ó źn iej SP D zepchnęło drobne szczątk i ru chu k lasow ego do podziem ia. T ak że i w P ru sac h W schodnich d aw ały się po 1933 r. zauw ażyć pew ne p rzejaw y n ie le g aln e j działaln o ści p artii kom u nistyczn ej.

M ów iąc o zagad n ie n iu w alk i o w ładzę p artii kom u n istyczn ej w P ru sac h W schodnich n ależy zw racać u w agę n a dw a zasad n icze m om enty, d e cy d u jące o rozw oju całego zag ad n ie n ia: 1) zależność w yd arzeń n a om aw ian ym regionie od rozw oju sy tu a c ji w całym p ań stw ie n iem ieckim i roli rew olu cyjn ego ruchu k lasow ego P ru s W schodnich w rach u n k u ogóln on iem ieckiej rew olu cji, 2) w alk a 0 w ładzę, a m ożliw ość ak tu aln e g o p rzeję cia w ładzy. W zw iązku z pow yższym w y d a je się, że m ożna stw ierdzić, iż w P ru sac h W schodnich w okresie 1921 — 1933 istotnie nie było ak tu aln y ch m ożliw ości p rz eję cia w ładzy p rzez d y k tatu rę p ro letariatu . Z d ru g ie j strony zaś n ależy p odkreślić, że c ała p ra c a N iem ieckiej P a rtii K o m u n isty czn ej w om aw ian ym okresie b yła n astaw io n a na przygotow a­ n ia robotników do w alk i o p rzeję cie w ładzy. N ie m ożna m ów ić o jak im k olw iek lo jalizm ie społeczn ym K P D . W ykazan ie istotnych przyczyn niepow odzeń p artii w t e j dziedzinie to sp ra w a dalszych b ad ań i to b ad ań n ad h istorią całych N ie­ m iec. N ato m iast w y d aje się, że m ożna tu ta j pow iedzieć o pew nym lo ja liz ­ m ie społecznym S o c jald e m o k raty c zn e j P a rtii N iem iec. P ro gram d ziałan ia te j p ar tii w P ru sac h W schodnich ogran iczał się do w alk i o p o p raw ę położenia k la sy robotniczej w ram ach istn ie jące g o u k ład u społecznego.

Z agadn ien iem , które w nielicznych dotychczas p u b lik acjach , zw iązanych z h isto rią W arm ii i M azu r ok resu n ajn ow szego, w zbudzało szczególn ie duże zain tereso w an ie, był stosu n ek k lasow ego ru chu do sp raw y p o lsk ie j n a W arm ii 1 M azu rach 40). C zęstokroć z rozm aitych w zględów sp raw y te nie były p ok azy­ w an e w sposób p ełn y i obiektyw ny, nie p okazyw an o istotnych przyczyn k sz ta ł­ tu jąc y ch się w zajem n ych stosun ków . W iele u w agi tym spraw om pośw ięcił зя) J a k w yżej oraz W APO V III/3-A /243 A 253. Sp raw o zd an ie z zebran ia podokręgu K P D w O lsztynie i p rzem ów ien ia k ierow n ik a p odokręgu F ran c iszk a G rzeskiego.

40) Zob. T ad e u sz G ry g ie r — W ojciech W rzesiń ski: Z p ro b lem aty k i ruchu rew olu cyjn ego w latach 1918 — 1919, K o m u n ik aty M azu rsko-W arm iń skie N r 1 (59) O lsztyn 1958; B o g u sław L e śn o d o rsk i: N iektóre zagad n ie n ia z dziejów W arm ii i M azu r w latach 1918 — 1920. K w a rta ln ik H istoryczn y, rocznik L X I I I Nr 4 — 5, A n d rzej W ak ar: Ju b ile u sz P io tra Chom se, W arm ia i M a­ zu ry N r 9 I .V . 1957, K aro l M ałłek : W spom nienia, W arm ia i M azu ry N r 8 z 15. IV. 1957 r.

(12)

w cytow anym pow yżej arty k u le A ndrzej W akar. J a k bardzo słu sznie p odkreślił w sw ych w yw odach, sp raw a ta m a różne asp ek ty, z których on zw rócił u w agę na stosun ek do języka oraz sp raw ę przynależn ości p ań stw ow ej W arm ii i M a­ zu r 41). Prócz tych dw u sp raw n ależałoby zw rócić uw agę na stosun ek k lasow ego ru ch u robotniczego do politycznego ruchu p olskiego na W arm ii i M azurach. U w zględ n iając te elem enty należy rozp atryw ać kształtow an ie się w zajem nych stosun ków m iędzy lu d n o ścią p olską, a klasow ym i p artiam i robotniczym i, w in ­ nym w yp adk u nie otrzym a się w łaściw ego obrazu.

N iem iecka P artia K om u n istyczn a zgodnie ze sw ym program em , opartym 0 zasad y in tern aejonalistyczne, w ystępow ała przeciw w szelkim form om u cisku narodow ego ludności p olsk iej, zam ieszk ałej na terenie P ru s W schodnich. Z de­ cydow ane stan ow isko p a r tia kom unistyczn a zaję ła w obec plebiscytu. S tw ie r­ dziła, że p leb iscy t nosił ch arak te r obrachunku m iędzy dw om a p ań stw am i bu r- żuazyjn ym i. Nie w ierzyła w m ożliw ość załatw ian ia tych sp raw inaczej, ja k tylko przy pom ocy św iatow ej rew olu cji p r o le ta r ia c k ie j42). Po n iem ieckim zw y­ cięstw ie p lebiscytow ym rozszerzała się an ty p o lsk a n agonka, prow adzona przez re ak c y jn e u gru pow an ia praw icow e. W obec tej a k c ji całkow icie w rogi stosu n ek z a ję li kom uniści, w sk azu jący na w ykorzystyw anie an typ olskich n astrojó w , do realizo w an ia kon cepcji politycznych praw icow ych ugrupow ań społecznych. D o­ p iero po pew nym czasie (1921 r.) S o cjald em o k ratyczn a P artia N iem iec z a ję ła w rogą p ostaw ę wobec obchodów plebiscytow ych. Z takim stan ow iskiem kom u ­ n istów łączyło się rzucone przez K PD w 1921 r. h asło: „K ein en P fen n ig fü r O bersch lesien ” 4S). N aw oływ ano do zachow ania w rogiego stosun ku wobec w alk i N iem ców z p ow stan iam i śląsk im i, m otyw ując to oceną p ow stan ia śląsk iego , jak o w alk ę m iędzy b u rżu azją p olsk ą a n iem iecką 44).

Zgodnie z założeniam i K P D p o tęp iający m i w szelkie form y u cisku m n ie j­ szo ści narodow ych m ożna było^zaobserw ow ać cały szereg w ystąp ień w obronie P o la k ó w 45), co nieraz w yw oływ ało ze strony p o lsk ie j na W arm ii i M azurach w yrazy zdum ienia. Z d ru g ie j strony na p ostaw ę kom unistów wobec ludności p o lsk ie j w p ływ ała w roga p ostaw a w stosun ku do mocno -wybujałego ru chu n acjon alistyczn ego: w idziano wt nim zasadn iczą podporę re a k c ji w P ru sach W schodnich.

D ruga stro n a tego p roblem u to stosun ek k lasow ego ruchu rew olu cyjn ego do politycznego ruchu polskiego. Ó w czesny p olsk i ruch polityczny stał na p ła sz ­ czyźnie ideow ej, m ieszczącej się w ram ach istn iejąceg o u kład u społecznego, 1 nie p rzejaw iał, z u zasadn ion ych powodów, ten dencji odśrodkow ych w sto su n ­ k u do p ań stw a niem ieckiego. Nie p rób u ję tu znaleźć przyczyn takiego sta n o ­ w isk a ruchu polskiego. S p raw y te w y m ag ają odrębnych badań. P ro gram ru chu p olsk iego na W arm ii i M azurach w okresie m iędzyw ojennym zm ierzał do z a­ pew n ienia autonom ii k u ltu raln ej ludności polsk iej, uchronienia je j przed w szelkim i form am i u cisk u narodow ego i um ożliw ienia zacieśnien ia zw iązku z k u ltu rą p olsk ą. T a p olity k a lojalizm u sp ołeczn eg o i państw ow ego, który nie­

41) A. W akar, ja k w yżej, s. 48.

42) W ojciech W rzesiński: W rzenie rew olu cyjn e na W arm ii i M azurach (1918 — 1920). W ojew ódzki K om itet Obchodu 40-lecia W ielkiej P aźd ziern ikow ej R ew o lu cji S o c jalisty c zn e j w R o sji, K a te d r a H istorii P o lsk i i Pow szechn ej X I X i X X w. U n iw ersytet M ik o łaja K op ern ik a w Toruniu, Bydgoszcz 5 — 7 gru d n ia 1957, s. 38.

43) G azeta O lsztyń ska nr 10221. I. 1921 rok.

44) F otokopia ulotki zn ajd u je się w zbiorach S ta c ji N au kow ej P o lskiego T o­ w arzy stw a H istorycznego w Olsztynie.

45) T ak np. Echo des O stens — organ K om itetu P row in cjon aln ego K P D w K rólew cu — p isało w yraźn ie o A bstim m u ngsschw indel. G azeta O lsztyń ­ sk a Nr 211. 11. IX . 1925.

(13)

stety czasam i przech odził w lo jalizm polityczny, m im o częstych w ystąp ień an typ olsk ich ze stro n y w ładz w sch odn io-p ru skich , zdeprym ow ała u kład sto ­ su n ku m iędzy ru chem p olskim a ruchem kom unistyczn ym . S ła b y ruch p olski na W arm ii i M azu rach , b az u jąc y przede w szy stk im na k ato lick im chłopie w a r­ m iń skim , nie d a w a ł m ożliw ości zn alezien ia w sp ó łp racy z ruchem k om u n istycz­ nym.

W ym ow na w te j sp raw ie będzie c h a ra k te ry sty k a so cjalistó w niezależnych, ja k ą w y d ru ko w ała „G a ze ta O lszty ń sk a” . W arty k u le p ióra „F ra n k a z pod W ar- ten b o rk a” o „so c ja lista c h n iezależn ych ” stw ie rd zo n o 46): „N ic n am ta p artia pom óc nie może. Pom óc nie m oże sam a sobie, a innym w cale. D la sp ra w innych n arodow ości nie m a ta p artia zrozum ien ia. T a p a r tia o k azała sw ą nieudolność p o d czas plebiscytu. N ie u m iała zrozum ieć fak tu , iż germ an izow an y lud p olsk i to p ro le ta ria t w y zysk iw an y polityczn ie i germ an izow any. Nie m ogła zrozum ieć fa k tu , iż lud, iż szczep p odn ieść się m oże k u ltu raln ie i m aterialn ie, gdy z n a j­ d u je się pod op iek ą p ań stw a, którego rząd w ład a tym językiem , którym w ła ­ d a ją poddani. T a p a r tia sta ra ła się o in teres N iem iec, ale nie o in teres p ro le­ ta r ia tu ” 47). R uch p o lsk i zdecydow anie s ta r a ł się o zniszczenie w szelkich m ożli­ w ości znalezien ia w sp ó ln ej p latform y , choćby ty lk o faktyczn ego, porozum ienia z k lasow y m ru ch em robotniczym .

Zgodnie z założen iam i ideow ym i w d ziałaln o śc i N iem ieckiej P a rtii K om u n i­ sty czn ej w P ru sac h W schodnich m ożna znaleźć liczne p rzy k ład y w ystąp ień p rzeciw a n ty p o lsk ie j nagonce szow in istyczn ej. Nie były to pojedyncze p rzy ­ p ad k i, lecz zdecydow any k u rs polityczny. Od tych sp raw na uboczu ra c z e j stali so cjald e m o k raci, którzy w w ielu w y p ad k ach nie p o tra fili się w yłączyć z szow i­ nistycznego an ty p o lsk ie go fron tu reak cy jn y ch u gru pow ań . Na stan o w isk o K P D w P ru sac h W schodnich duży w p ływ w yw arła sy tu a c ja m ięd zyn arodow a i roz­ w ó j sy tu a c ji w m ięd zyn arodow ym ru chu robotniczym . K o m u n istyczn a P a rtia N iem iec w ychodziła z założenia, że p olsk i ruch polityczn y na W arm ii i M azu­ rach , m im o lo jalizm u w obec p ań stw a niem ieckiego, był rzecznikiem interesów k lasow y ch ów czesnego p ań stw a p olskiego. Z aś ocena p olsk iego p ań stw a m ię­ dzyw ojenn ego b y ła b ard zo p ejo raty w n a. Stw ierd zan o, że je st to re ak c y jn e p ań ­ stw o im perialistyczn e, sto jące n a u słu gach im p erializm u fran cu sk iego. O ce­ niono, że siły re a k c ji w P o lsce są w iększe niż w N iem czech. W 1923 r. H eyde- m an n p o d k reślał, że dużym n iebezpieczeń stw em d la ruchu rew olu cyjn ego w P ru sac h W schodnich byłoby zajęcie przez P o lsk ę G d ań sk a, gdyż w ów czas d o strze gał m ożliw ość zw iększenia pom ocy w o jen n ej ze strony F ra n c ji i A nglii d la P o lsk i, co doprow adziłoby z kolei do zw iększen ia p o ten cjału w ojen nego p ań ­ stw a kon trrew olucyjn ego, w ym ierzon ego w pierw szym rzędzie w Z w iązek R a ­ dziecki 48).

We w spom nianych p ow yżej m ateriałach K om itetu P row in cjon aln ego om a­ w iający c h uchw ały 12 P len u m E gzekutyw y III M iędzynarodów ki, w ydane w 1932 r. w iele u w agi pośw ięcon o om ów ieniu sy tu a c ji m iędzynarodow ej P ru s W schodnich. Stw ierd zon o k ry ty czn ą sy tu a c ję p row in cji, o cen iając to jak o w y­ nik w p row adzen ia w życie postan ow ień tra k tatu w ersalskiego, dotyczących u fo rm o w an ia gran ic p ań stw a niem ieckiego. K P D w P ru sac h W schodnich pod­ k re śla ła , że na tle dążeń b u rżu azji do odw etu p o w staje niebezpieczeń stw o no­ w e j w ojny. Z d ru g ie j strony p ań stw o p olskie oceniono jako p ań stw o fa sz y ­

4e) G azeta O lszty ń ska N r 12 z 16.1.1921.

47) Stosu n ek „n iezależn ych ” do sp raw y p lebiscytu został om ów iony przez W. W rzesiń skiego w p racy „W rzenie rew olu cy jn e...” , s. 27 i in.

48) W A PB R ep. 4 N r 1288. W ojew oda P o m orsk i W ydział B ezpieczeń stw a O dd ział In fo rm acji, O. J . 27181/23, Toruń, dn ia 14 w rześn ia 1923, Sp raw o zd an ie z k om u n istyczn ej k o n feren cji w K rólew cu , Ś c iśle tajn e.

(14)

stow skie, a rozbudow ą G dyni jako p rzeciw w agą G d ań ska, przygotow anie do zaan ektow an ia G d ań ska. Ze w zględu na pozycję służebną P o lsk i wobec im ­ p erializm u fran cu sk iego w grą w chodziły interesy fran cusko-n iem ieckie. Tego ro d zaju ro zw ażan ia kończyły się stw ierdzeniem , że tylko w alk a k lasy robotn i­ czej obu p ań stw p rzeciw b u rżu azji może doprow adzić do uniknięcia n iebezpie­ czeństw a w ojny. Stw ierdzono, że rozw iązanie spornych sp raw narodow ościo­ w ych będzie m ożna przeprow adzić tylko na podstaw ie zasad y in tern acjo n ali- s ty c z n e j49).

J a k w y gląd ała sp raw a W arm ii i M azu r od strony polskich klasow ych p artii robotniczych? N a W arm ii i M azurach nie sp otykam y się z żadnym i p rzejaw am i jak ich k olw iek prób rozw in ięcia działaln ości K om u n istyczn ej P artii P olski, P o l­ sk ie j P artii So c jalisty c zn ej, czy polskich o rgan izacji parakom un istycznych lub p araso cjalisty czn y ch . Istn iały pew ne p rzejaw y działaln ości p olskich organ izacji robotniczych, stojących na grun cie p rogram u ch rześcijańsko-społecznego. W y­ n ik i tych poczynań były m ałe. T ak i stan rzeczy w yn ikał nie tylko z czynników obiektyw nych, które uniem ożliw iłyby p rzen ikan ie idei kom unistycznych do p o lsk ie j lud ności W arm ii i M azur. S p raw y te należy w iązać także z błędam i K o m u n isty czn ej P artii P o lsk i w sp raw ach narodow ościow ych, co szczególnie odbiło się na polskich ziem iach północnych i zachodnich.

O istn ien iu •obiektywnych przesłan ek , które um ożliw iłyby p rzen ikanie idei kom unistycznych do ludności p o lsk iej W arm ii i M azur, choć w bard zo m ałym rozm iarze, św iad czą fak ty d ziałan ia w ram ach niem ieckich p artii i o rgan izacji klasow ych P ru s W schodnich, ludzi o w yrobionym poczuciu p o lsk ie j p rzyn ależ­ ności n arodow ej. T a ostatn ia sp raw a je st szczególnie tru dn a do zbadan ia, gdy zw aży się na m ałe w yrobienie św iadom ości n arodow ej m iejsco w ej ludności. W ydaje się koniecznym p odkreślen ie n ik łej w arto ści kryteriu m n arodow ościo­ w ego w p o staci brzm ienia n azw iska. K ry teriu m to na W arm ii i M azurach , biorąc ogólnie, nie m a ra c ji bytu. W ystarczy zw rócić uw agę na dw a p rzykłady: z je d ­ n ej strony B atocki, k tórego nie można p od ejrzew ać o p olsk ą p rzyn ależn ość n a ­ rodow ą, a z d ru g ie j strony L eydin g, B ah rk e czy Szn arbach , ludzie o zdecydo­ w an ej p o lsk ie j św iadom ości narodow ej. D latego w ysuw an e przez A n d rzeja W a­ k a ra p rzy kład y polskich działaczy w szeregach klasow ych organ izacji budzą pow ażne w ątpliw ości, gdyż w ygląd a ja k b y zasadn iczym kryteriu m były n azw i­ s k a 50). N aw et język w u stach n iejednego m ieszkań ca W arm ii i M azur nie może być u w ażan y za w y starcz ające kryteriu m przynależn ości narodow ej. N a su ­ wa się pytan ie, czy niejednokrotnie język polski nie był tylko w yrazem p rzy ­ w iązan ia k on serw aty w n ej ludności m azu rsk o -w arm iń sk iej do trad y c ji p rzod­ ków ? Z nane są z d ru gie j strony w yp adki odwrotne, że m ów iący po niem iecku czuli się P o lak am i. S p raw y te p oru szam jedn ak ze znakiem zapytan ia, pod­ k re śla ją c konieczność dogłębnego zbadan ia, przy w ykorzystan iu m etody bad ań terenow ych. Problem ten badan o tylko od strony stosunkow o słabego polskiego ru chu politycznego, przez co w yprow adzanie w niosków ogólnych było u tru d ­ nione.

S p ra w ą dziś zupełnie jeszcze nie opracow aną w nauce historycznej je st p ro­ blem litew sk i w P ru sach W schodnich. Stosu n ek ruchu kom unistycznego do kw estii lite w sk iej u k ład ał się odm iennie niż do p o lsk ie j. Po rew olu cji listo p a ­ dow ej 1918 r. w e w schodnich p ow iatach P ru s W schodnich można było zau w a­ żyć pew ne oznaki działaln ości K om u n istyczn ej P artii Litw y, przy zachow aniu śc isłe j w spó łp racy z niem ieckim ruchem kom unistycznym . Szczególnie dużą rolę od gryw ały tu E jtku n y, które sp ełn iały rolę pun ktu centraln ego w przerzu ­

« ) W APO V III/3 243 f. 199 i 200. 50) A. W akar, P róba a n alizy s. 46.

(15)

can iu kom unistyczn ych m ateriałó w p rop agan d o w ych z N iem iec do L itw y i d a­ lej, a także n a odw rót. P rzyw ódcą k om unistów w E jtk u n ac h był n ie ja k i Sam el, k ie ru ją c y a k c ją p rzerzu tów przez g r a n ic e 51). T rud n o w chw ili obecnej, ze w zględu na b rak m ateriałó w źródłow ych, pow iedzieć, jak w y gląd ały pod w zględem o rgan izacy jn y m sto su n k i m iędzy k o m u n istam i litew skim i i n iem iec­ kim i w P ru sac h W schodnich. O p ie ra ją c się jedyn ie n a p o d staw ie n iesłych an ie drobnych p rzesłan ek źródłow ych n ależy przypu szczać, że po 1920 roku na teren ie P ru s W schodnich d ziałały odrębne kom órki o rgan izacy jn e K om u n i­ sty czn ej P a rtii L itw y 52).

F ragm e n tary czn y c h arak te r m ateriałów źródłow ych nie p ozw ala n a om ó­ w ien ie rozw oju tego p roblem u w całym in te re su jąc y m n as okresie. W arto je d ­ n ak zw rócić u w agę na w y d arzen ia w 1923 r.

N a L itw ie w 1923 r. ob aw ian o się zagrożen ia zew nętrznego ze stro n y P o lsk i, lęk an o się p o lsk ie j in w azji. W zw iązku z tym na L itw ie doszło do zbliżenia p ar tii kom u n istyczn ej z u gru p ow an iam i b u rżu azy jn y m i, w celu utw orzenia jedn olitego fro n tu litew sk iego z n iebezpieczeń stw em polskim . R ów nocześnie staran o się d oprow adzić do zacieśn ien ia stosu n k u z n acjo n alisty czn y m i nie­ m ieckim i u gru p o w an iam i w P ru sac h W schodnich n a p łaszczyźn ie w spólnoty in teresów w obec P o lsk i. P rzed staw icie l K o m u n isty czn ej P artii L itw y D ra u g a s p rzep row ad zał sp e c ja ln e rozm ow y ze „S ta a tsb ü rg e rlic h e A rb eitsg e m e in sch aft” , „celem zorgan izo w an ia jedn olitego fron tu na wTy p ad ek w targn ięcia w o jsk p o l­ sk ich do P ru s W schodnich” 53). 15 lip ca 1923 r. D rau g as na p osied zen iu K om i­ tetu P ro w in cjo n aln eg o K P D w K rólew cu p rzed staw ił rezolu cję K om u n isty czn ej P a rtii Litw y, w k tó re j podkreślon o niebezpieczeń stw o polskie, z a g ra ż a ją c e L it ­ w ie i P ru som W schodnim oraz środki zaradcze. D ra u g a s stw ierdził: „L ite w sk i p ro le ta ria t z n a jd u je sw ą sy tu a c ję p odobn ą do sy tu a c ji p ro le ta ria tu P ru s W schodnich i d lateg o należy zorgan izow ać lite w sk o -p ru sk i fron t przeciw m oż­ liw em u w targn ięciu P olsk i. L e c z w ątp liw e jest, aby siły p ro letariatu w edług re zo lu cji i je j tez, jeżeli będą p ozostaw ion e sam e sobie, m ogły oprzeć się tem u n ap orow i i d lateg o lite w sk a kom u n istyczn a p artia rozpoczęła p e rtra k ta c je z sw oim i p olityczn ym i przeciw n ikam i — z k ierow n ictw am i praw icow ych k ie ­ ru n ków na L itw ie, a m ianow icie ze zn an ą O ch ran k ą (w R o sji p olicyjn y w ydział polityczn y tzw. trzeci), „z w aed u w a” (?l — W. W.) i z o rg an izac ją „S ia n lin ik k a i” ? D o tego k rok u p a r tia była zm uszon a w ażn ością sy tu a c ji. W spom niane o rg an i­ z acje gotow e są w tym w y p ad k u p ow strzym yw ać k om unistyczn ą p artię i p r a ­ cow ać razem przeciw ogólnem u w rogow i — P o lsce ” 54).

K ró lew ieck i K o m itet P row in cjon aln y K P D niechętnie u stosu n ko w an y do ta k ie j w sp ó łp racy p ostan o w ił je d n ak , że w ta k w ażn ej sp raw ie nie może sam d ecyd ow ać i w y słał do B e rlin a i G d ań sk a sp ec jaln y ch k u rierów w celu za sią g - n ięcia opinii p rzed p od jęciem decyzji. P o sta w a K om u n istyczn ej P a rtii L itw y o d p o w iad ała p olityce n iem ieckich u gru pow ań praw icow ych. K o m itet P row in ­ cjo n aln y K P D w K ró lew cu otrzym ał zaproszen ie od „S ta a tsb ü rg e rlic h e A rb eits-51) W APO I 230. L a g e b e rich t G. N r 64, K ö n igsb erg i. Pr. den 23 S ep tem b er 1920, N r 80, K ö n ig sb e rg i Pr. den 23 O ktober 1920, N r 81, K ö n igsb erg i Pr. den 29 O ktober 1920.

52) W A P B R ep. 4 N r 1288. W ojew oda P o m orsk i WTy d z iał B ezpieczeń stw a P u ­ blicznego O ddział In fo rm acy jn y O. J. 2582/23 I. Toruń, dn ia 27 sierp n ia 1923 r., K o m u n iści litew scy w P ru sac h W schodnich, Ś c iśle tajn e.

53) J a k w yżej.

54) W A PB R ep. 4 1288. W ojew oda P o m orsk i W ydział B ezpieczeń stw a P u ­ blicznego, O ddział In fo rm acy jn y , O. J. 2429, Toruń, dn ia 14 sierp n ia 1923 r.„ R uch kom u n istyczn y na teren ie P ru s W schodnich, Ś c iśle tajne.

(16)

g e m ein sch aft” aby p rzy słał sw ych p rzed staw icieli dla przeprow adzen ia p e rtra k ­ ta c ji w „sp raw ach tyczących się w szystkich p artii i zw iązków P ru s W schod­ n ich” 55).

K om itet C en traln y K P D na pow yższą sp raw ę zareago w ał natych m iast, p o ­ d e jm u ją c rezolucję, k tórą ze w zględu n a w agę przytaczam w fragm en tach , w brzm ieniu w edług p olskich źródeł: „C en traln y K om itet zaniepokojony je st w ieściam i o k o n cen tracji w o jsk polskich na gran icach P ru s W schodnich i jasn o w idzi m ożliw ość niebezpieczeń stw a w w yp adku w targn ięcia do te j prow in cji w o jsk polskich, nie tylko dla L ite w sk ie j K om u n istyczn ej P artii, lecz i dla c a łe ­ go p ro le tariatu N iem iec. Propozycje L ite w sk ie j K om u n istyczn ej P a rtii c o . do rozpoczęcia p e rtra k ta c ji z praw icow ym i o rgan izacjam i, celem zorgan izow ania jedn olitego frontu, u w aża C en traln y K om itet za bezw zględnie nie do p rzy jęcia i to z rozm aitych w zględów .

C en traln y K om itet w yraża n ajw yższe n iezadow olenie z działaln ości L ite w ­ sk ie j K om u n istyczn ej P artii dlatego, że ta bezm yślnie dopu ściła się do n ie­ pow ażnego kroku, ja k n aw iązan ie k on tak tu z litew skim i kon trrew olu cjon i­ stam i i p raw icow ym i organ izacjam i, ja k np. Z w aedung.

Jed n ocześn ie z tym C en traln y K om itet zw raca się z p rotestem do „K o m in - te rn u ” 56). W końcu rezolucji stw ierdzono, że jedyn ym w łaściw ym środkiem w alk i je st organizow an ie silnych w ojskow ych o rgan izacji kom unistycznych, które w inny być dostateczn ie przygotow ane do dan ia odpraw y w rogom ze­ w nętrznym i w ew nętrznym . Z alecan o próbę n aw iązan ia porozum ienia z so c ja l­ dem ok ratam i, w sp raw ie utw orzenia jednolitego frontu, w y rażając się z p o­ w ątp iew an iem o m ożliw ości zrealizow an ia te j koncepcji.

Omówiony epizod je st niezm iernie ch araktery sty czn y dla rozw ażań o w p ły ­ w ach ogólnych stosun ków politycznych m iędzy rząd am i sąsied n ich p ań stw na d ziałaln ość poszczególnych p artii kom unistycznych.

A n d rzej W akar an alizu jąc staty sty k i w yborcze doszedł do niezm iernie cie­ kaw ego w n iosku o brak u p rym atu m ia st w ruchu robotniczym na terenie W arm ii i M azur. W pew nym sen sie m ożna by to przen ieść na teren całej p ro ­ w in cji. Przyczyn istnien ia stan u w zględn ej rów now agi m iędzy k lasow ym ru ­ chem robotniczym na w si i w m ieście d o patryw ał się w trzech przyczynach : 1) p ó łp ro letariack im ch arakterze w si, 2) drobnom ieszczańskim ch arakterze m iast, 3) przew adze na w si ludności n aro d o w o -u c isk an e j57). Pew n a rów now aga m iędzy m iastam i, a w siam i w P ru sach W schodnich w ystępo w ała w klasow ym ru ch u w w alkach w yborczych, nie z n ajd u jąc pełnego uzew nętrznienia w sieci o rgan izacy jn e j. Jeżeli chodzi o sieć organ izacy jn ą to p rym at m iast był zdecy­ dow any. M iasta p o siad ały też zdecydow aną prze.wagę jakościow ą. Istn ie jąc ą rów now agę w w alk ach w yborczych n ależy oceniać nie jako siłę klasow ego ru ­ chu robotniczego na w si, lecz jako p rz e ja w słabości tegoż ruchu w m iastach . N ie w y d aje się żeby trzeci elem ent w ym ieniony pow yżej przez au tora m ógł m ieć ja k iś w pływ na taki stan rzeczy. W ręcz odwrotnie. U k ład stosun ków n arodow ościow ych na w si m azu rsk iej i w arm iń sk iej był jedn ym z z a sa d n i­ czych elem entów w rozw oju klasow ego ruchu robotniczego na w si. N ależy p od ­ k reślić , że ruch ten w P ru sach W schodnich z w y jątk iem kilku w schodnich po­ w iatów litew skich, nosił zdecydow any ch arak ter niem iecki.

55) J a k w yżej.

5«) W A PB Rep. 4 N r 1288. W ojew oda Pom orski, W ydział B ezpieczeństw a Publicznego, O ddział In form acyjn y O. J . 2582/23 I. Toruń, dn ia 27 sierp n ia 1923 r., K om u n iści litew scy w P ru sach W schodnich. Ś ciśle tajne.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Listy Prologmajedn ֒aprawdziw֒astruktur֒edanychjak֒ajestlista.Listajest sekwencj ֒aelement´ow,kt´oremog֒aby´catomami,b֒ad´zlistami.Listyzapisujemy

P ow ołanie do Przem yśla biskupa Niemca było wynikiem ówczesnej przewagi Niem ców wśród katolików tej ziemi, uważanej za przynależną do Węgier, a

Również sekw encje tRNA archebakterii za sa ­ dniczo różnią się od sekw encji tRNA z innych organizm ów (np. trójka iJnpCm, zam iast trójki TtyC* w ramieniu

serw acji w odniesieniu do K siężyca daje jego terminator (linia, gdzie przylegają do siebie oświetlona przez Słońce i nie ośw ietlona część tarczy). Istnienie

powiednio przez wyrazy: emisya i ondu- lacya, które znów, ja k to wskazał Bur- ton, mogą być ostatecznie identyczne, jeśli materya składa się z figur wysiłu

na rozrywa się w pierścienie, między któ- remi powstaje nowy cylinder płynny, zwolna krzepnący znowu na powierzchni. Zjawisko to powtarzać się może ad infi-

gastruli (pęcherzyka dwuwarstwowego z otworem gębowym), albowiem stopniowe wpuklanie się ścianek, jak się ono odbywa przy rozwoju osobnikowym (ontogenii), nie

rane przez rostw ór na w ew nętrzne ścianki naczynia, nie zrów now aży się z ciśnieniem , w yw ieranem zzew nątrz przez cząsteczki wody, starające się pod