• Nie Znaleziono Wyników

Analiza, konserwacja i rekonstrukcja materialnych dowodów pozyskanych w ramach prac ekshumacyjnych na terenie więzienia w Białymstoku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Analiza, konserwacja i rekonstrukcja materialnych dowodów pozyskanych w ramach prac ekshumacyjnych na terenie więzienia w Białymstoku"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

Materiały z konferencji naukowej

Grajewo – 8 V 2015 r.

pod red. Tomasza Dudzińskiego

(2)

© Copyright by Towarzystwo Przyjaciół 9 PSK w Grajewie – 2015

Towarzystwo Przyjaciół 9 PSK ul. Ełcka 30, 19-200 Grajewo

www.9psk.pl e-mail: 9psk@interia.pl

Organizatorzy konferencji:

Towarzystwo Przyjaciół 9 PSK w Grajewie Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku

Grajewska Izba Historyczna w Grajewie

Konferencja zrealizowana przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego

Podlaskie bogactwo różnorodności

(3)

Spis treści:

Od Wydawcy ………. dr Waldemar Brenda (Olsztyn)

Tworzenie struktur aparatu represji na terenie woj. białostockiego i woj. olsztyńskiego w latach 1944–1945 ………. dr hab. Krzysztof Sychowicz (Białystok)

Aparat bezpieczeństwa wobec społeczeństwa pow. szczuczyńskiego w pierwszych latach po II wojnie światowej ………. dr Tomasz Dudziński (Grajewo)

Opanowanie Grajewa przez podziemie niepodległościowe

w dniu 8/9 V 1945 r. ……… dr Marcin Zwolski (Białystok)

Poszukiwanie ofiar zbrodni komunistycznych na terenie województwa podlaskiego (na przykładzie więzienia w Białymstoku) ……… dr hab. Małgorzata Grupa, Dawid Grupa, Marcin Nowak (Toruń) Analiza, konserwacja i rekonstrukcja materialnych dowodów

pozyskanych w ramach prac ekshumacyjnych na terenie

więzienia w Białymstoku ……… 5 7 31 47 65 79

(4)

dr hab. Małgorzata Grupa, Dawid Grupa, Marcin Nowak

[Instytut Archeologii UMK w Toruniu]

Analiza, konserwacja i rekonstrukcja materialnych

dowodów pozyskanych w ramach prac

ekshumacyj-nych na terenie więzienia w Białymstoku

Z pierwszego etapu badań prowadzonych na terenie aresztu w Bia-łymstoku pozyskano relikty ubrań i przedmiotów, które trafiły do ziemi wraz z zamordowanymi osobami. Zachowały się przede wszystkim elementy odzieży wykonanej z tkanin wełnianych, a także fragmenty obuwia oraz skórzanych portmonetek. Artykuł ten przedstawia efekty analizy i konserwacji oraz rekonstrukcji reliktów tkanin wydobytych w czasie prac archeologicznych.

Korozja wełny

Do rzadkości należy stwierdzenie, że tkaniny trafiające do gleby zachowują się w tak dobrym stanie. Fakt, że od momentu pochówku nie upłynęło zbyt wiele czasu, bo to tylko 70-50 lat, ale w niesprzyjających warunkach rozkład może nastąpić nawet w przeciągu 5 lat1. Wszystko

zależy od rodzaju gleby i jej właściwości. W rozmaitych glebach

(5)

ka się skrajnie różny skład, budowę i aktywność korozyjną. Wiele wła-sności danej gleby bezpośrednio odbija się na szybkości zmian w struk-turze wewnętrznej tkanin w niej zalegających. Rodzaj panujących wa-runków zależy od zwięzłości gleby i zawartości w niej wody lub tylko wilgoci. Dzięki różnej agregacji gleba ma strukturę gruzełkowatą, uła-twiającą przenikanie wilgoci i powietrza. Ułatwia to również aktywność biologiczną w glebie2.

Tkanina znajdująca się w glebie narażona jest w pierwszej kolejno-ści na kwasową i zasadową hydrolizę, atak grzybów i innych mikroor-ganizmów3. W normalnych warunkach włókno chronione jest przez

oskórek (nabłonek), jednak z chwilą naruszenia jego struktury substan-cja korowa traci ochronę i jest wystawiona na reakcje destrukcyjne. Głównym składnikiem włókien są proteiny, i to one w pierwszej kolej-ności narażone są na rozkład związany z korozją. Rozkład strukturalnie ważnych mostków dwusiarczkowych w łańcuchach proteinowych przez utlenianie powoduje większą podatność wełny na rozpuszczanie w roz-tworach zasadowych. Uwalniane w tych procesach lotne związki siarki mają ogromny wpływ na stopniowe pogarszanie się właściwości fizycz-nych wełny. Proteinowa hydroliza wełny w warunkach kwaśfizycz-nych lub zasadowych prowadzić będzie do hydrolizy wiązań peptydowych,

2 Korozja metali i stopów, red. L. L. Shreir, t. 1, Warszawa 1966, s. 272,

275–276; M. Grupa, Analiza próbek pobranych w trakcie badań w Zakrzew-skiej Osadzie, powiat sępoleński, [w:] Zakrzewska Osada, cmentarzyska kultury pomorskiej i wielbarskiej na Pojezierzu Krajeńskim, Ocalone Dziedzictwo Archeologiczne 2, red. Szałkowska-Łoś J., Łoś J. Bydgoszcz-Pękowice 2013, s. 133.

3 Aktywność biologiczna prowadzi do zmniejszenia zawartości tlenu i

za-stąpienia go gazowymi produktami przemiany materii, np. dwutlenkiem węgla. Większość działalności biologicznej odbywa się na głębokościach nie więk-szych niż 15 cm, tzn. właśnie w strefie, gdzie dyfuzja powinna być najszybsza. Czynniki intensyfikujące oddychanie bakterii, jak np. obecność większych ilości dobrze rozłożonej materii organicznej, lub czynniki zmniejszające szyb-kość dyfuzji będą sprzyjały powstaniu w glebie warunków beztlenowych. Patrz: Korozja …, s. 278.

(6)

szczególnie jeśli uszkodzone są odporne warstwy zewnętrzne. Z powo-du powstania reszt cysteiny proteiny wełny mają również większą skłonność do sieciowania przez tworzenie wiązań lantioniny i lizynoa-naliny (LAL). Dalszym efektem oddziaływania kwasu lub zasady jest degradacja, ułatwiająca atak na ochronnie działające woski i kwasy tłuszczowe pokrywające włókna. Należy tu przypomnieć, że większość tych ochronnych warstw została usunięta w trakcie obróbki runa (pranie wełny). Dodatkowo do czynników degradujących wełnę należy dodać ludzki pot, który wpływa na jej destrukcję, a przede wszystkim na sfil-cowanie4.

Największym szokiem dla zabytków archeologicznych, a tym sa-mym dla tkanin, jest ich wydobycie na powierzchnię, kontakt ze świa-tłem i warunkami atmosferycznymi5. Po wydobyciu, tkaniny zaczynają

się rozkładać w przyspieszonym tempie, bo wpływ na to mają mikroor-ganizmy i tlen. Tylko właściwe ich zabezpieczenie pozwala na spowol-nienie tych procesów6.

4 A. Skoczylas, Biologia owczego runa, Warszawa 1978, s. 183; Z. Goffer,

Archaeological Chemistry, Wiley, New Jersey 2007, s. 356; M. Grupa, Wełnia-ne tekstylia pospólstwa i plebsu gdańskiego (XIV–XVII w.) i ich konserwacja, Toruń 2012, s. 259, 261.

5 M. Grupa, Problematyka konserwatorska zabytków wydobytych z

nawar-stwień podwodnych, [w:] Mosty Traktu Gnieźnieńskiego, t. 1, Lednica–Toruń 2000, s. 211

6 M. Grupa, Suche czy mokre, problematyka konserwatorska na

stanowi-skach archeologicznych w kontekście badań na Reducie Ordona, Suho ili vlažno: problemy konservacii arheologičeskih nahodok vo vremâ issledovanij na territorii Reduta Ordona, [w:] Badania archeologiczne na Reducie Ordona, T. 1, red. W. Borkowski, N. Kasparek, „Warszawskie Materiały Archeologicz-ne”; 11, Warszawa 2014, s. 126; M. Grupa, Problematyka konserwatorska zabytków wydobytych z nawarstwień podwodnych „Mostu Zachodniego”, [w:] Wczesnośredniowieczne mosty przy Ostrowie Lednickim, Mosty Traktatu po-znańskiego (wyniki archeologicznych badań podwodnych w latach 1986–2003), T. II, red. A. Kola, G. Wilke, Kraków 2014, s. 299.

(7)

Zabezpieczenie i konserwacja

Tkaniny wydobyte w Białymstoku zalegały w glebie o gąbczastej konsystencji. Jej wilgotność mogła być zmienna w czasie, ale nie było sytuacji, w której obiekty organiczne, w tym tkaniny, utraciłyby wodę w swoich pojedynczych komórkach. Niskie (zazwyczaj kwasowe) pH i beztlenowe warunki hamowały rozwój drobnoustrojów. Ale i tak na-stąpiła enzymatyczna hydroliza keratyny (a prościej gnicie), która naru-szyła w pierwszej kolejności warstwę nabłonka, następnie kory, powoli wnikając w środkowe warstwy włókna i rozkładając go warstwa po warstwie. W zależności od intensywności działania bakterii i grzybów wewnątrz włókien z depozytu ziemnego wydobyto tkaniny zachowane w różnym stopniu. Są to pojedyncze fragmenty włókien, fragmenty tkanin w różnych miejscach mniej lub bardziej rozpulchnione. Jednak w każdym z przypadków trzeba traktować tę materię jako całkowity destrukt, który należy natychmiast poddać zabiegom konserwatorskim. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że każda czynność wykonana przy zabytkach tekstylnych bezpośrednio po ich wydobyciu jest elementem procesu konserwatorskiego oraz pamiętać, że procesy rozkładu zacho-dzą w dalszym ciągu i struktura włókien nadal ulega zmianom. Tylko wybrany sposób zabezpieczenia obiektu może te procesy przyspieszyć albo spowolnić. Szczęśliwie w przypadku tkanin z Aresztu Śledczego te decyzje podjęto natychmiast i udało się w dużej mierze spowolnić pro-cesy korozyjne. Cały materiał, zanim trafił do laboratorium konserwa-torskiego, przechowywano w obniżonej temperaturze w chłodni.

Ponieważ tkaniny wykazywały daleko posuniętą destrukcję spowo-dowaną mikrobiologicznym rozkładem włókien należało w pierwszej kolejności je zabezpieczyć7. W trakcie wykonywania dokumentacji

7 A. Drążkowska, M. Grupa, Ogólne zasady udzielania pierwszej pomocy

zabytkom archeologicznym podczas wykopalisk, [w:] Pierwsza pomoc dla za-bytków archeologicznych, red. Z. Kobyliński, Warszawa 1998, s. 13–45; A. Drążkowska, M. Grupa, Wydobywanie i zabezpieczanie zabytków

(8)

skórza-fotograficznej starano się wstępnie dopasować poszczególne części odzieży. Nie zawsze było to możliwe ze względu na dużą ilość różnego rodzaju szczątków przylegających do tkanin. Największym problemem były korzenie, które poprzerastały na wylot tkaniny. Nie można było ich usunąć poprzez wyciąganie, ponieważ rozrywały włókna, dlatego ko-rzenie przycinano przy samej powierzchni tkaniny. Ta czynność zajęła najwięcej czasu w trakcie wstępnego oczyszczania poszczególnych fragmentów tkanin. Omawiany materiał to tkaniny wełniane niespil-śnione, których kondycja zależała od gęstości tkaniny. Celem prac kon-serwatorskich było zabezpieczenie tkanin przed dalszą degradacją i możliwością zniszczenia przez mikroorganizmy. Istotne było także wzmocnienie tkanin i ochrona przed uszkodzeniami mechanicznym. Ilasty piasek wniknął w każdą możliwą przestrzeń tkaniny. Zapewne dzięki temu szczelnemu oblepieniu włókien tkaniny nie uległy całkowi-tej destrukcji. Każdy element zanurzano w ciepłej kąpieli ze środkiem powierzchniowoczynnym, który miał za zadanie spulchnić zanieczysz-czenia znajdujące się na powierzchni tkanin. Spęczniałe zabrudzenia łatwiej było usunąć nie uszkadzając włókien tkaniny. Wszystkie czyn-ności należało przeprowadzać bardzo ostrożnie i delikatnie, aby nie pogłębiać ich destrukcji. Tkaniny czyszczono kilka razy z jednej i dru-giej strony, aż do uzyskania założonego efektu. Tkaniny wielokrotnie płukano, a ostatnią kąpiel wykonano w wodzie destylowanej. Czas trwania zabiegów uzależniony był od wielkości obiektu, zabrudzenia i stanu zachowania.

Po wypłukaniu środka piorącego i piasku tkaniny nasączono 0,5% roztworem PCMC (pięcio-chloro-meta-crezol) w alkoholu. Alkohol już sam w sobie jest środkiem bakteriobójczym, wzmocnienie go biocydem pozwala na skuteczniejszą walkę z mikrobami. Następnie owinięto je grubymi workami foliowymi i pozostawiano na 7 dni.

nych i włókienniczych, [w:] Pierwsza pomoc dla zabytków archeologicznych, red. Z. Kobyliński, Warszawa 1998, s. 121–124.

(9)

Do konserwacji tkanin wybrano kompozycję gliceryny8 i PEG-u

4009 ze względu na to, że niska waga cząsteczkowa ułatwia wnikanie

w struktury obiektu, PEG dodany do wody powstrzymuje powstawanie zbyt dużych kryształków lodu, które formują się podczas procesu za-mrażania. Pełni on także funkcję środka nawilżającego, dzięki czemu zapobiega nadmiernemu kurczeniu się tkanin. Kolejnym krokiem było zamrożenie tkanin.

Zamrożenie powoduje rozdzielenie roztworu wodnego zawartego w produkcie organicznym na mieszaninę dwóch faz: kryształów lodu i zagęszczonego roztworu wodnego. Aby rozmiar kryształów nie prze-kraczał wartości krytycznej, dla której w dalszych etapach procesu sub-limacji istnieje zagrożenie deformacją struktury danego materiału, nie jest wskazane gwałtowne zamrażanie. Dlatego przebiega ono stopnio-wo, tkanina powinna być na przemian zamrażana i częściowo rozmra-żana (w taki sam sposób postępuje się z mokrym drewnem archeolo-gicznym czy skórami)10.

8 Gliceryna to zwyczajowe określenie najprostszym alkoholem glicerolu,

którego prawidłowa nazwa chemiczna brzmi propanotriol. Jest on trójwodoro-tlenowym szeroko wykorzystywanym w produkcji kosmetyków i garbarstwie. Patrz: M. Grupa, Problematyka …, s. 303.

9 PEG – to glikol polietylenowy, który jest substancją syntetyczną.

Wystę-puje z numerami (PEG 200, PEG 400, PEG 4000 itd.), które charakteryzują średnią wagę, cząsteczkową, a tym samym konsystencję danego impregnatu. Niska waga cząsteczkowa (300–600) to substancje płynne, średnie to półpłyn-ne. W miarę zwiększania się wagi cząsteczkowej impregnat uzyskuje konsy-stencję półpłynną (1000–1500), a dalej (3250–6000) stałą. PEG rozpuszcza się zarówno w alkoholu, jak i w wodzie. Patrz: M. Grupa, Problematyka …, s. 301.

10 M. Grupa, P. Płóciennik, A. Zawadzka, Konserwacja mokrego drewna

archeologicznego metodą suszenia próżniowego, red. M. Birezowska, Biuletyn Konserwatorów Zabytków, Oddział Warmińsko-Mazurski, z. 6, Olsztyn 2008, s. 139; M. Grupa, P. Płóciennik, A. Zawadzka, Conservation of waterlogged archaeological wood with polyethylene glycol 4000 using vaccum drying in low temperature, Konserwacja mokrego drewna archeologicznego poliglikolem etylenowym 4000 z wykorzystaniem suszenia próżniowego w niskiej temperatu-rze, Sprawozdania Archeologiczne 61, Kraków 2009, s. 180; A. Drążkowska,

(10)

W procesie próżniowego suszenia w niskiej temperaturze wymiana ciepła zachodzi pomiędzy powierzchnią zewnętrzną materiału i jego głębszymi warstwami, a cały proces wymiany ciepła ze środowiskiem zewnętrznym izolowany jest przez próżnię. Przepływ ciepła następuje pomiędzy powierzchnią zewnętrzną materiału, a powierzchnią izoter-miczną, która w przypadku skór jest zewnętrzną powierzchnią zamarz-niętego roztworu wodnego mieszaniny impregnatów. Jeżeli materiał poddany impregnacji znajduje się w odpowiednich warunkach, tzn. jest odpowiedni stosunek ciśnienia i temperatury, zachodzi proces sublima-cji zawartej w nim wody. Temperatura i ciśnienie procesu powinny być tak dobrane, aby procesowi sublimacji podlegała jedynie woda, a nie mieszanina impregnatów11.

Przed wprowadzeniem do komory zamrożony materiał znajduje się w stanie równowagi termodynamicznej z otoczeniem. Zmiana warun-ków otoczenia, w tym przypadku obniżenie ciśnienia, powoduje ustale-nie zupełustale-nie nowych parametrów stanu równowagi termodynamicznej, do której układ będzie dążył. W warunkach niższego ciśnienia układ posiada nadmiarową energię, która może być zużyta na proces przemia-ny fazowej, np. sublimację. Celem prac konserwatorskich jest przywró-cenie tkaninom jak najlepszych właściwości fizycznych dzięki zastoso-waniu do impregnowania różnych mieszanin, w których fragmenty

M. Grupa, A test on carrying out re-conservation of leather artifacts using vaccum drying technique in low temperatures, Próba przeprowadzenia rekon-serwacji zabytków skórzanych przy wykorzystaniu techniki suszenia próżniowe-go w niskich temperaturach, Sprawozdania Archeologiczne 61, Kraków 2009, s. 120; A. Drążkowska, M. Grupa, P. Płóciennik, K. Rybka, J. Szatkowski, A. Zawadzka, Using vacuum drying in low temperatures technique for cultural heritage objedts of leather conservation, Wykorzystanie techniki suszenia próż-niowego w niskich temperaturach do konserwacji zabytkowych skór, Sprawoz-dania Archeologiczne 63, Kraków 2011, s. 379.

11 M. Grupa, P. Płóciennik, A. Zawadzka, Konserwacja …, s. 139, 141;

(11)

nin są moczone przed zamrożeniem i zasadniczym procesem suszenia jest sublimacja w niskich temperaturach (freeze-drying)12.

Po konserwacji na powierzchni tkanin uwidoczniły się jeszcze bar-dziej zniszczenia wywołane rozkładem w glebie. Tkaniny miały po-strzępione krawędzie i liczne ubytki. Ze względu na zachowanie się dość dużej ilości fragmentów o rozmiarach wskazujących na szerokość i długość ubiorów, można było przystąpić do rekonstrukcji odzieży.

Materiały

Już przy wstępnych oględzinach materiału zdecydowano się na re-konstrukcję dwóch kamizelek. Pierwszą uszyto z grubej, dwukolorowej wełnianej tkaniny w skośne prążki (ryc. 1), a drugą wykonano na dru-tach z przędzy wełnianej (ryc. 2). Inne były zbyt rozdrobnione lub zbyt dużo brakowało części, aby można wykonać prawidłowe rekonstrukcje. Kamizelka z wełnianej tkaniny:

Długość: 58 cm

Szerokość pleców: 52,5 cm Szerokość ramienia: 13 cm

Kamizelka uszyta z tkaniny wełnianej w skośny pasek z dwóch ko-lorów przędzy o naturalnej barwie: ekri i brązowy? Splot tkaniny skośny 2/2, gęstość na 1 cm: 6 nici w skręcie Z na 7 nici w skręcie Z. Zauważa-no liczne włókna rdzeniowe i martwe, tzw. ości. Użycie przędzy dwu-kolorowej, jednej w osnowie, a drugiej w wątku dawało efekt skośnych pasków, natomiast czystość koloru poszczególnych przędz zatarta była przez włókna rdzeniowe i martwe. Naturalna barwa przędzy nie została

12 Organ R., 1958, Carbowax and Other Materials in the Treatment of

Wa-ter-logged Paleolitic Wood, Studies in Conservation 4, 1958, s. 96; B. Muhlethaler, Conservation of Waterlogged Wood and Leather, Paris 1973, s. 25–72; R. Cook, D. Grattan, A Practical Comparitive Study of Treatments for Waterlogged Wood 3. Pretreatment Solutions for Freeze-Drying, ICOM-WWWG Proceedings, Grenoble 1984, s. 219–239.

(12)

zaburzona zmianami koloru zachodzącymi niestety przy sztucznym barwieniu wełny. Kamizelka z tyłu była dwudzielna, zszyta na całej długości (ryc. 3). Pośrodku dolnej, poziomej krawędzi, znajdowało się wycięcie w trójkątny ząbek. Natomiast przód był dwudzielny, dekolt półokrągły, lewa strona z dziurkami o szer. 3,5 cm (7 szt.) zachodziła na prawą stronę (ryc. 4). Dziurki wykończono ściegiem dzierganym. Nie zachowały się guziki. Pośrodku dolnej krawędzi także wycięcie w zą-bek. Po obu stronach na wys. 12 cm od dolnej krawędzi umieszczono w poziomie dwie patki o wys. 4,3 cm, przykrywały one otwory na wpuszczane kieszenie. Środkowe krawędzie podszyto tą samą tkaniną, aby wzmocnić brzegi wzdłuż guzików i dziurek. Być może pozostała część kamizelki podszyta była lnianą lub bawełnianą podszewką, która rozłożyła się w trakcie zalegania w glebie13. Ilość fragmentów i stan ich

zachowania (ryc. 5) pozwolił na pełną rekonstrukcję męskiej kamizelki. Dobrano syntetyczną tkaninę w kolorze zbliżonym do kolorystyki kami-zelki, skrojono wszystkie fragmenty na podstawie przygotowanego wcześniej wykroju i naszyto relikty tkaniny wełnianej. Efekt prac re-konstruktorskich widoczny jest na ryc. 3 i 4.

Kamizelka z dzianiny: Długość: 56 cm Szerokość: 39 cm

Wysokość dolnego ściągacza: 5 cm Głębokość dekoltu: 17 cm

Druga wełniana kamizelka została wykonana na drutach. Pierwot-nie była koloru czerwonego lub bordowego (ryc. 6, 7). ObecPierwot-nie w pla-my ze względu na rozkład pigmentu. Gęstość dzianiny na 1 cm: 2,5 oczka na 4 rzędy. Do wykonania ciepłej kamizelki użyto podwójnej nici, pojedyncze pasmo w skręcie Z. Z przodu znajduje się wzór w

13 M. Grupa, D. Grupa, M. Nowak, Dokumentacja konserwatorska,

(13)

larne romby – lewe oczka, a obwódki rombów wykonano prawymi ocz-kami. Typowy w kamizelkach dekolt w karo, ściągacz 1,8 cm, w systemie – dwa oczka prawe, dwa lewe, w taki sam sposób zrobiono ściągacz dolny. Przy wykroju pod rękawy brak ściągacza, co może su-gerować pierwotnie sweter z długimi rękawami. Jednak w materiale archeologicznym brakowało takich elementów. Tył kamizelki gładki, wykonany prawymi oczkami14. Fragmenty kamizelki naszyto na nową

tkaninę zbliżoną kolorystycznie do pierwotnego koloru (ryc. 8, 9). Każ-de oczko z krawędzi przyszyto do podłoża dublażowego.

Okrycie wierzchnie:

Być może była to marynarka lub kurtka do połowy uda, uszyta z wełnianej tkaniny w splocie skośnym 2/2 (ryc. 12). Gęstość tkaniny na 1 cm: 9 nici w skręcie Z na 8 nici w skręcie Z. Występują dość licznie włókna rdzeniowe i martwe. Obecnie w kolorze beżowo-oliwkowym, ale z licznymi plamami, które świadczą o ciemniejszym pierwotnie za-barwieniu. Dopasowane do tego zbioru tkaniny (ryc. 10, 11) posiadały zbyt mało wskazówek, aby można wykonać pełną rekonstrukcje ubioru. Spodnie:

Spodnie uszyto z wyjątkowo dobrej gatunkowo tkaniny wełnianej w ciemnogranatowym kolorze, wzór skośny 2/1 (ryc. 13). Gęstość tka-niny na 1 cm: 14 nici w skręcie Z na 9 nici w skręcie Z. Tak jak w po-przednich tkaninach czytelne były, ale w mniejszej ilości, zarejestrowa-no włókna rdzeniowe i martwe. Po wnikliwej analizie wszystkich frag-mentów (ryc. 14) i porównaniu ze spodniami wykonanymi przed II wojną stwierdzono, że są to elementy spodni zwanych bryczesami. Trudno wyrokować czy właściciel je nosił bo jeździł konno, czy dlate-go, że była taka moda.

(14)

Dyskusja

Tkaniny wydobyte z dołów śmierci to tkaniny wełniane. Pozostałe części garderoby wykonane były zapewne z tkanin lnianych i bawełnia-nych, które uległy całkowitemu rozkładowi. Każdy z elementów ubioru był oddzielną częścią tak jak to jest widoczne na ryc. 5, 6, 7, 11, 14. W trakcie konserwacji części włókien wełnianych się rozpadły, ponie-waż usunięto drobiny gleby, które je scalały. Wszystkie odnalezione relikty ubiorów wykonano z różnych tkanin wełnianych, które nie nale-żały do najwyższej jakości, ponieważ w każdej z nich znajdowały się włókna rdzeniowe i martwe. Włókna te świadczą o przeciętnej jakości obróbki runa owczego. Kamizelki zostały wykonane dla dorosłych osób, wysokich (co najmniej 170 cm, dobrze zbudowanych). Dopiero po szczegółowych analizach antropologicznych będzie można ocenić czy kamizelki pasowały rozmiarami do osób w nich pochowanych.

(15)

Ryc. 1. Zdjęcie mikroskopowe tkaniny w splocie 2/2 (fot. D. Grupa)

(16)

Ryc. 3. Rekonstrukcja kamizelki wykonanej z tkaniny w splocie 2/2 – tył (fot. D. Grupa)

(17)

Ryc. 4. Rekonstrukcja kamizelki wykonanej z tkaniny w splocie 2/2 – przód (fot. D. Grupa)

(18)

Ryc. 5. Fragmenty kamizelki wykonanej z tkaniny w splocie 2/2 – przed konserwacją (fot. D. Grupa)

(19)
(20)
(21)
(22)
(23)
(24)
(25)

Ryc. 12. Zdjęcie mikroskopowe tkaniny w splocie 2/2, wierzchni ubiór (fot. D. Grupa)

(26)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponadto zwłoki zmarłych więźniów były chowane na terenie położonym wokół gmachu więzienia a murem ogrodzenia terenu więziennego.. W lecie przy dużych upałach było

Celem artyku³u jest ukazanie zastosowania dwóch metod badawczych: fluorescencyjnej hybrydyzacji in situ oraz laserowego pozyskiwania mikroskrawków w nowoczesnych

Ponadto jej nieodzownymi elementami są: strona tytułowa zgodnie z obowiązującym wzorem w Uczelni (załącznik nr 2 do Zarządzenia), spis treści, wstęp, wnioski

Proszę o zapoznanie się z zagadnieniami i materiałami, które znajdują się w zamieszczonych poniżej linkach, oraz w książce „Obsługa diagnozowanie oraz naprawa elektrycznych

Stwierdzono także, że mięso z łopatki jeleni polskich odznaczało się większą (różnice potwierdzone statystycznie) wartością pH w porównaniu z mięsem z combra jeleni

Przyjrzyj się ilustracjom.. b) Określ jej kierunek i zwrot.

W islamie święta obchodzi się zgodnie z innym niż w Polsce kalendarzem, dlatego święto które czasem wypada wiosną, bywa obchodzone także jesienią.. Najważniejszym

Miêdzynarodowy Dzieñ Kobiet jest œrodkiem pozyskiwania re- zerwy kobiet pracuj¹cych dla sprawy proletariatu, [...] powi- nien staæ siê œrodkiem przemiany robotnic i ch³opek z