Gdańska, Dorota
"Warsztat dokumentacyjny
prasoznawczy : problemy
teoretyczno-metodologiczne,
tradycje, stan, postulaty", Sylwester
Dziki, Wrocław 1992 : [recenzja]
Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 32/4, 115-116
R E C E N Z J E
I
O M Ó W I E N I A
Kwartalnik Historii Prasy Polskiej X X X II 4 PL IS S N 0 1 3 7 -2 9 9 8
Sylwester D z i k i , W arsztat dokum entacyjny prasoznaw cy. P roblem y teoretyczn o-m etodologi-
czne, tradycje, stan, postulaty, Wrocław 1992, ss. 188 + 1 tab. Polska Akadem ia Nauk. Oddział
w Krakowie. Kom isja Prasoznawcza.
Nakładem Ossolineum ukazała się w 1992 r., wydana w serii prac Komisji Prasoznawczej Polskiej Akademii Nauk, książka Sylwestra Dzikiego Warsztat dokumentacyjny prasozn aw cy. Jest ona skróco ną wersją rozprawy doktorskiej napisanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Jerzego Jarowieckiego.
W pracy autor zajmuje się analitycznym opisem istniejących w polskim piśm iennictw ie publi kacji tworzących warsztat dokumentacyjny prasoznawcy. Warsztat ten rozumiany jest tu jako „m o żliw ie kom pletne zestaw ienie najrozmaitszych narzędzi-instrumentów [...], których m oże dostar czy ć dokumentacja posługująca się głów nie, acz nie w yłącznie, metodami bibliograficznym i lub wynikającą z bibliografii statystyką wydawniczą” . Rozważania koncentrują się na najistotniejszych elem entach bibliografii bieżącej i retrospektywnej prasy, jak i badań nad nią. Przedstawiono ponad to wybrane zagadnienia z zakresu tzw. dokumentacji faktograficznej. Analizując p oszczególn e ro dzaje typów bibliografii om ów iono kw estie warsztatowe, podstaw ow e problemy teoretyczno-m eto- dologiczne, tradycje zainteresowań, stan posiadania i niezbędne postulaty w arsztatowo-badawcze jak rów nież zestaw najważniejszych międzynarodowych i narodowych bibliografii tworzących s y s tem św iatow ej sieci informacyjnej o bieżących badaniach prasoznawczych.
O pracowanie to, zamknięte w 1988 r., było rzetelnym, opatrzonym bogatą bibliografią przew o dnikiem po w iedzy dokumentalistycznej służącej prasoznawcy. Cenne w nioski i trafne w ów czas postulaty badawcze, z dzisiejszej perspektywy wydają się jednak niewystarczające, proponowane bibliografie — w realizacji długo jeszcze nieosiągalne. Autor określając np.optymalny kształt b ieżą cej bibliografii prasy pisze: „Winna to być bibliografia prymarna (opisy sporządzone na podstaw ie autopsji), kompletna, ułożona w porządku alfabetycznym, ale z szeroko rozbudowanym działem indeksów, które m uszą odzw ierciedlać prasoznawczy punkt widzenia na zróżnicow anie w sp ó łcze s nej prasy polskiej” . W definicji postulowanego przez autora typu bibliografii retrospektywnej czyta my: „Winna to być bibliografia kompletna, rejestrująca w szystkie czasopism a polskie i jednocześn ie przynosząca maksimum w iedzy (informacji) o konkretnym tytule, znacznie wykraczającej poza in formacje postulow ane przez dotychczasow e normy bibliograficzne”.
W dziale p ośw ięconym bieżącej bibliografii prasy autor oparł się głów nie na wydaw nictw ach Biblioteki Narodowej: Ruch w ydaw niczy w liczbach oraz B ibliografia w ydaw n ictw ciągłych . O bec nie wydaw nictw a te są dalece niewystarczające dla zobrazowania sytuacji prasow o-wydaw niczej w kraju. Eksplozja tytułów prasowych po 1988 r. zaskoczyła badaczy. Jak dotychczas nie ma ch o ciażby ilościow ych (kom pletnych) danych wychodzącej aktualnie prasy. N ie w szystkie z zarejestro w anych w sądach tytułów były później wydawane. N ie można określić liczby w ychodzących pism opierając się na danych kolportażowych, gdyż nastąpiło zw ielokrotnienie i rozproszenie firm roz prowadzających prasę (niejednokrotnie sw oje tytuły kolportują sami redaktorzy). Znaczna część now ych w ydaw ców i redaktorów nie respektuje zasady w ysyłania egzemplarza obow iązkow ego do bibliotek. Wobec problem ów z zarejestrowaniem pism, przed jakimi stoją dokum entaliści, tylko postulatem pozostaje stw ierdzenie autora, że bibliografia retrospektywna w iedzy o prasie winna całk ow icie w yczerpać „prasoznawczą zawartość” całej prasy. Prawdopoodobnie długo też je szc z e przyjdzie nam czekać na zrealizowanie jednego z najpilniejszych, zdaniem autora, postulatów ba- daw czo-w ydaw niczych, tj. podjęcia prac nad bibliografią p olsk iego prasoznawstwa, obejmującą w szystkie publikacje od drugiej p ołow y XIX stulecia do czasów w spółczesnych, a której przedm io tem byłaby rejestracja i analiza bibliografii dotyczących polskich badań prasoznaw czych i czasop i śm iennictwa. Byłaby to, dodajmy, dopiero pierwsza próba rejestracji i m etodycznego uporządkowa nia licznych cząstkow ych bibliografii.
116
RECENZJE I OMÓWIENIAO m ówiona praca zm usza do przemyśleń i wykazuje konieczność szukania dalszych dróg orga nizow ania warsztatu dokumentacyjnego prasoznawcy. Dobrze się stało, że opracowanie S. D zikiego jest dostępne na rynku dla fachowców, gdyż szczegółow e jeg o przestudiowanie, przeanalizowanie uwag i propozycji autora oraz wykorzystanie własnych spostrzeżeń i obserwacji skłoni do now ego spojrzenia na pracę dokumentalisty i prasoznawcy, a być m oże i do baczniejszego przyjrzenia się dorobkowi krajów zachodnich w omawianych dziedzinach.
D o r o ta G d a ń sk a
Tomasz K i z w a l t e r , „N ow atorstw o i ru tyn y ”. Społeczeń stw o K ró lestw a P o lsk ie g o w o b ec
p ro c e só w m odern izacji (18 4 0 — 1863), Warszawa 1991, ss. 192.
Nakładem Państwowego Wydawnictwa Naukowego ukazała się kolejna praca m łodego war szaw skiego historyka — Tomasza Kizwaltera — pośw ięcona problematyce w izji now oczesności, po trzebom modernizacji gospodarki Królestwa Polskiego oraz warunkom i m ożliw ościom jej realiza cji w ok olicznościach systemu „nocy paskiew iczow skiej” i okresu „odw ilży sew astopolskiej”.
G łów nym polem zainteresowania autora były następujące zagadnienia: potoczne w izje n ow o czesn ości, modernizacji gospodarki i jej moralne aspekty oraz w pływ now oczesności na politykę. Tomasz Kizwalter problematykę „modernizacji”, czyli „unow ocześnienia”, ogranicza ściśle do „ze społu procesów zw iązanych z rozwojem cyw ilizacji technicznej — to znaczy takiej, w której szybki rozwój techniki w coraz większym stopniu wykorzystuje osiągnięcia nauki, stając się podstawą wzrostu gospodarczego, wywierając jednocześnie rosnący wpływ na różne dziedziny życia” (s. 15), co jest w pełni zrozumiałe, ponieważ u progu lat czterdziestych XIX w. na ziem iach Królestwa P olskiego rozpoczął się proces przyswajania nowych zdobyczy nauki i techniki pow odując p o w o l ne, choć stałe, przeobrażenia zarówno w gospodarce jak i w św iadom ości obyw ateli. Stąd też miał autor zasadne argumenty, żeby rok 1840 przyjąć za cezurę początkową, ale wydaje się, że nazbyt pow ierzchow nie ją um otyw ował, ograniczając się do przeobrażeń w sferze um ysłow ej.
L ogiczna konstrukcja książki, wynikająca z jej ogólnej koncepcji, nie budzi zastrzeżeń. R oz działy p ośw ięcon e „potocznym wizjom gospodarki”, „moralnym aspektom m odernizacji” oraz „no w oczesn ości i polityce”, napisane na podstawie archiwaliów, bogatej literatury przedmiotu, a przede w szystkim sumiennej analizie zawartości prasy, zarówno tej codziennej jak i specjalistycznej — w y chodzącej w latach 1 8 4 0 — 1863, p ozw oliły na przytoczenie szerokiego wachlarza w ypow iedzi dziennikarskich oraz masy interesujących faktów i w ielu cząstkowych ocen. Przy tym autor nie gubi generalnych stwierdzeń i uogólnień. Nader umiejętne połączenie metod badawczych, w łaściw ych historykom oraz prasoznawcom , p ozw oliło Kizwalterowi na ukazanie rzeczywistej polem iki „mo dernizacji”, jaka pojaw iła się w ówczesnej prasie, oraz jej wpływu na św iadom ość społeczeństw a Królestwa Polskiego. Tak w ięc autor m im owolnie podkreśla rolę prasy tamtego okresu jako anima tora sp ołecznego i gospodarczego. Ukazuje w całej pełni sposób pojmowania i przyjmowania k w es tii „m odernizacji”, tak niejednoznacznej, zarówno przez ów czesn e elity jak i zw ykłych obyw ateli K rólestwa Polskiego.
Autor w swojej pracy potwierdza tezę, że prasa Królestwa Polskiego XIX w. jest w ażnym źródłem do poznania nie tylko życia codziennego społeczeństw a tego okresu, ale także przemian dokonujących się w łaśnie za jej pośrednictwem w sposobie m yślenia grup i warstw tegoż sp ołeczeń stwa w ob ec najistotniejszych kw estii dotyczących dróg budowania takiej gospodarki, która stanow i łaby podstaw ę bytu n ow oczesnego narodu. Pozwala nie tylko na prześledzenie dyskusji, jaka to czy ła się na łamach prasy wobec złożonej problematyki moralnych aspektów m odernizacji, ale też przyjrzeć się kontrowersjom, istniejącym wśród elity, wobec takich zagadnień jak potrzeba tw orze nia w ysokotow arow ych gospodarstw rolnych, zastosowania mechanizacji prac polow ych czy też pierw szoplanow ego zagadnienia jakim w tym okresie było zniesienie pańszczyzny.
K siążkę cechuje język zw ięzły i zrozumiały nie tylko dla profesjonalistów zajmujących się problemami społecznym i Królestwa Polskiego. W ątpliwości wzbudzają czasami zbyt długie cytaty, rozbijające niekiedy w yw ód autora. Wydaje się, że korzystniej dla tekstu byłoby u m ieścić je w prze pisach. Ten drobny mankament w niczym nie umniejsza wartości recenzowanej pracy.
Dobrze się stało, że książka otrzymała dotację Ministerstwa Edukacji Narodowej, um ożliw iają cą jej szybkie wydanie.