412
K ron ikaw ątp ił o duchu. S tąd u Teilharda ów 'kierunek p erspektyw y całościowej, la direction
d ’une p ersp e c tiv e d’en sem ble — jak m ów i Ghauchard. N asuw a m i to reflek sję —
pow iedziała m gr W ładyka — że przy takich założeniach teilhardyzm n ie m ieści się w żadnej k lasyfik acji naukow ej i rozsadza ram y aktualnych podziałów wiedzy.
Innym już zagadnieniem , choć w św ie tle powyższego logicznym i chyba m etodo logicznie poprawnym, w y d a je się p ostaw ien ie przez Teilharda propozycji, aby b io rąc za punkt w y jścia dane n aukow e, rozważyć problem atykę religijną (nie — filo zoficzną). N ie m usim y przy tym w chodzić w m otyw y, jakie k ierują Teilhardem w postaw ieniu tego postulatu, i w jego osobiste przekonanie, że tylk o nauka i w ia ra łącznie dają m ożliwość ukazania sensu i celu życia.
Już krótko, w ym ien im y pozostałe w ypow iedzi w referow anej dyskusji. Prof. E ugeniusz O lszew ski (ZHNiT) m. in . podkreślił, ż e twórczość Teilharda jest ważną próbą dostosow yw ania się m yśli katolickiej do aktualnego rozw oju nauki i techniki. Red. Adam P aygert (Stow arzyszenie „Pax”) «tw ierdził natom iast, że teilhardyzm nie p ow stał bynajm niej jako rezultat podjętego n a zam ów ienie w y siłk u adaptacji do ducha w spółczesności; d ługotrw ała podejrzliwość k ościoła a jednocześnie fen o m eny św iatow ej recepcji teilh ard yzm u 3 świadczą, że m y śl T eilharda zrodziła się z autentycznego przeżycia. Dr W anda Grębecka (Ośrodek D okum entacji E w olucjo- nizm u PA N ) m. in. szczegółow o scharakteryzow ała antydarw inizm koncepcji T eil harda, blisk ich koncepcjom Ł ysenki czy Vandela; historycy ew olucjonizm u znają zresztą niejedną teorię sprzeczną z darwinizm em , w yrosłą na gruncie paleontologii. Red. M ieczysław Tazbir {Stow arzyszenie ,jPax”) m. in. w n iósł zastrzeżenie, iż n ie m ożna m ów ić o bezkrytycznym zaakceptowaniu i uw ielbianiu przez Teilharda cy w ilizacji technicznej i m aszynizm u, gdyż n ie ignoruje on bynajm niej niebezpie czeństw w zm agającej się m ocy ludzkiej 4. Red. Barbara O lszew ska ¡(„Kwartalnik H i storii N auk i i T echniki”) zwróciła u w agę na uderzające podobieństwo egzaltowanego stosunku do n auk i i techniki Teilharda i W iktora Hugo oraz n a pokrewieństwo estetyczno-form alne ich obrazów przyszłej ludzkości; interesujące jest silne oddzia ływ an ie tej poetyki n a m arksistów : W ieku X X (napisanego przez Hugo na w yspie Guersney) — n a Maujrice Thoreza, H ym nu w szech św ia ta (napisanego przez Teilhar da na Jersey) — na Rogera Garaudy.
N a zakończenie zebrania w ypow iedzieli się krótko obydwaj referenci.
, M. W.
POSIEDZENIE NAUKOWE ZESPOŁU OŚWIECENIA ZAKŁADU HISTORII. NAUKI I TECHNIKI PA N
W dniu 1 m arca br. odbyło się w K rakow ie p osiedzenie Zespołu O świecenia z re feratem doc. H eleny M adurowicz-Urbańskiej N ow e m a te ria ły do działalności n auko
w e j Jana Jaśkiew icza.
R eferentka przedstaw iła w y n ik i sw oich ostatnich badań, prowadzonych w ra m ach długoletnich studiów dotyczących Jaśkiew icza i jego działalności uniw ersy
3 Jako jeden z przejawów: szerokiego zainteresow ania można przytoczyć p ośw ię cony Teilhardowi specjalny, bogato ilustrow any dodatek („Univers ¡Match”) do nru 842 z 1965 r. tygodnika ,P a r is M atch”. (Przypis redakcji).
4 Por.: P. C h a u c h a r d, La pen sée scien tifiqu e de T eilhard. P aris 1965: „Opty mizm Teilharda n ie jest optym izm em łatw ym . Z chw ilą gdy ew olu cja kosm osu do stała się w ręce w oln ych ludzi, staje się dram atem naznaczonym trwogą, ponieważ człow iek m oże m niej lub bardziej w ynaturzyć 'zwyczajne i norm alne przeznaczenie
K ron ika 413
teckiej. Szczególnie zajęła się jego dwom a pracam i rękopiśm iennym i, m ającym i charakter podręcznikow y (niedawno zresztą odnalezionym i): O m eta lu rg ii oraz
0 ro zk ła d zie ch em iczn ym roślin*.
P o referacie w yw iązała się dyskusja. N a pytan ie doc. M. Cham cówny, jaką drogą K atedra H istorii Techniki i N auk Technicznych A kadem ii G órniczo-H utni czej w K rakow ie zdobyła w ym ienione rękopisy, prof. A G aweł w yjaśn ił, iż k u p io no je z rąk pryw atnych, tym niem niej m usiały one n iegd yś należeć do w ięk szych zbiorów bibliotecznych, dotychczas nie ustalonych. Doc. J. Babicz podkreślił trud ności w ustalaniu autorstw a m anuskryptów bez podpisu, uw ypuklając n a tym tle w y n ik i pracy badaw czo-naukow ej referentki, która w skazała nazw isko autora oraz czas pow stania dzieła. P rof. G aw eł analizow ał bliżej treść pracy O ro zk ła d zie ch e
m ic zn ym roślin. Doc. C ham ców na i dr J. Strojn ow ski poruszyli w ażną k w estię
w p ły w u dorobku naukow ego Jaśkiew icza n a późniejsze prace Jędrzeja Ś niad eckie go. Referentka, odpow iadając na pytania, w yraziła gotowość uwzględnić w sw oich badaniach to zagadnienie.
_ D anuta R ed ero w a
PRACE NAD BIBLIOGRAFIĄ MATEMATYKI POLSKIEJ X IX W. W m arcu 1964 r. odbyła się w e W rocławiu sesja pośw ięcona historii m atem a tyki p o lsk ie j1. W referacie S tan i p o trze b y h istorii m a te m a ty k i w P olsce doc. Zdzi sław O piął podkreślił Wtedy konieczność opracow ania now ej i pełnej b ibliografii p olskiej literatury m atem atycznej sięgającej do czasów najnowszych.
R ealizując te n postulat, Zespół H istorii M atem atyki Zakładu H istorii N auki 1 Techniki PA N przystąpił do p rac przygotow aw czych nad bibliografią polskiej literatury m atem atycznej X IX w . W dniu 21' k w ietn ia br. odbyło się w K rakow ie p ierw sze zebranie p ośw ięcone organizacji tej pracy. Zasięgi: terytorialny i języko w y planow anej bibliografii będą ' nieograniczone. O bejm ie ona druki zw arte, arty ku ły w czasopism ach oraz drukowane prace zbiorowe z dziedziny m atem atyki i o m atem atyce polskiej.
Zofia P a w lik o w sk a
ZEBRANIE ZESPOŁU HISTORII GEODEZJI ZAK ŁA DU HISTORII I NAUK I I TECHNIKI P A N
W dniu 2 m aja br. odbyło się w W arszawie zebranie Zespołu H istorii Geodezji pod przew odnictw em prof. J. G om oliszew skiego. W referacie nagra Łnż. K azim ie rza Saw ickiego poddany został analizie T ra k ta c ik m a ły J. J. H aina z 1664 r., trze cia z k o lei publikacja w języku polskim z dziedziny m iernictw a — po M iern ickiej
nauce iz 1566 r. S. Grzepskiego i po P rzy d a tk u d o geo m etrii p o lsk iej Grzepskiego.'
w ydanym przez J. Brożka. Choć T ra k ta cik n ie jest pracą oryginalną i zaw iera w yciągi z ogłoszonej w 1627 r. w języku niem ieckim G eo m e trii p ra k ty c zn e j D. Schwentera, to posiada on dużą w artość ze w zględu na zam ieszczony w nim w yk ład ó pom iarach stolikow ych — pierw szy w języku polskim . Za celow e uzna no w ię c przygotow anie w yczerpującej rozprawy na ten tem at.
W dalszym ciągu zebrania postanow iono zorganizować jesienią 1966 r. uroczy
* Por. w nrze 1/1961 „K wartalnika” artykuły H. M adurow icz-Urbańskiej i E. Ostachowskiego, om aw iające te rękopisy.