• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie ze spotkania na temat: "Transformacja prasy lokalnej" Ślesin 12-13 listopada 1992 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sprawozdanie ze spotkania na temat: "Transformacja prasy lokalnej" Ślesin 12-13 listopada 1992 r."

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Ciborska, Elżbieta

Sprawozdanie ze spotkania na temat:

"Transformacja prasy lokalnej" Ślesin

12-13 listopada 1992 r.

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 32/4, 137-138

(2)

SPRAWOZDANIA

137

Dw udniow e obrady pozw oliły na inspirujące ujęcie tematyki i now e spojrzenie na rozwój ośrod­ ków lokalnych w dobie popowstaniowej. Obrady sympozjum pom ogły usystem atyzow ać stan w ie­ dzy nad kulturą lokalną, w zbogaciły ją o now e elem enty badawcze. Podkreśliły także przydatność, nie w pełni wykorzystyw anych, zbiorów lokalnych archiwów. Konferencja unaoczniła konieczność kontynuowania badań nad kulturą lokalną, wskazując jednocześnie now e kierunki poszukiw ań, ob­ serwacji i analiz.

Na podkreślenie zasługuje fakt, zapoczątkowany z pow odzeniem na tejże konferencji, iż w or­ ganizowaniu życia naukow ego pojawił się nowy, znaczący element, tj. obecność instytucji i przed­ siębiorstw sponsorujących działalność naukową. Pow yższą sesję wsparli finansowo: PPUH „Zło- m et” w O strowcu Św iętokrzyskim , Przedsiębiorstw o Budow nictw a Inżynieryjnego „H ydrotest” w K ielcach, Przedsiębiorstwo Usługowo-Produkcyjne „Amał” w K ielcach, Agencja H andlow o-U słu­ gow a „A lpinex” w Kielcach, Bank Spółdzielczy w Kielcach oraz Zakład Wyrobów M asarskich Zbigniew a G rzyw alskiego w Suchedniowie.

J o la n ta A d a m s k a C zerw J o la n ta D z ie n ia k o w s k a

SPRAW OZD ANIE ZE SPO TKA NIA N A TEMAT: „TRANSFORM ACJE PR A SY LOKA LNEJ” ŚLESIN 1 2 — 13 LISTOPADA 1992 R.

Z inicjatyw y tygodnika „Przegląd Koniński” w dniach 12 i 13 listopada 1992 r., w Ś lesinie odbyło się ogólnop olskie spotkanie redaktorów naczelnych tygodników w ojew ódzkich i prasoznaw- ców z trzech Uniwersytetów: W arszawskiego, Jagiellońskiego i Śląskiego.

U czestn icy spotkania zostali powitani przez przedstawicieli firmy „Konimpex”, która wygrała przetarg na tygodnik „Przegląd Koniński” i nabyła tytuł za 625 min zł, oraz przez dyrektora w yd aw ­ nictw a „Przegląd Koniński”, Ryszarda Sławińskiego. W ydawnictwo działa na prawach autonom icz­ nego zakładu firmy „Konimpex”.

Po w ystąpieniu gospodarzy głos zabrała prof, dr hab. Alina Słom kow ska z Uniwersytetu War­ szaw skiego, kierująca Pracownią Najnowszej Historii Dziennikarstwa w Instytucie Dziennikarstwa na W ydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych tego Uniwersytetu i prowadząca od ponad trzech lat badania zesp ołow e nad transformacją prasy.

Z daniem prof. S łom kow sk iej m ożna w yodrębnić trzy fazy transform acji prasy w latach 1989 — 1992. Są to:

I) walka, działanie i wysiłki na rzecz dostępu do środków masow ego przekazu now ych sił poli­ tycznych, wyrażające się w staraniach o własne „okienka” w telewizji, w pertraktacjach now ych partii politycznych o czas antenowy i telewizyjny, a także w zabiegach o transmisje z imprez partyjnych;

II) faza udziału i przejmowania poszczególnych mediów, głów nie tytułów prasow ych, przez partie polityczne;

III) dążenie do elim inacji partnerów „okrągłego stołu”.

Zamiast n ow ego ładu informacyjnego powstał bezład informacyjny.

Kolejnym m ów cą na sympozjum był dr Zbigniew Bajka z Ośrodka Badań Prasoznaw czych UJ, który przedstawił stan tygodników w ojew ódzkich w 1992 r. B yło ich w połow ie tegoż roku 40, w tym 27 w yw od ziło się z dawnych tygodników w ojew ódzkich PZPR (w zasadzie ukazują się one bez zm iany nazwy). Zasięg odbioru tych pism w kraju w ynosił 13,5%, w tym zasięg 27 tygodników w ojew ódzkich starej grupy 10,9%.

Zasięg stałego czytelnictw a tygodników lokalnych w ynosi około 7%, w tym tygodników w o je­ w ódzkich ok. 5,4%. Wynika z tego, że now e tygodniki lokalne czytane są doryw czo i okazjonalnie. Najpow ażniejszym i konkurentami dla „starych” tygodników w ojew ódzkich wydają się być: „Kroni­ ka Zamojska” (dla „Tygodnika Zam ojskiego”), „Pogranicze” (dla „Życia Przem yskiego”), „Tygo­ dnik N o w y ” (dla „Tygodnika P ilsk iego”), częściow o także „Tarnowskie Echo — M agazyn Informa­ cyjny” (dla „TeMi”), a z pism regionalnych — „Poznaniak”.

W drugim dniu sympozjum głos zabrał dr Ryszard Filas, zajmujący się w OBP UJ w Krakowie odbiorem czyteln iczym prasy. Z jeg o badań wynika, że stali czytelnicy pism lokalnych należą do najaktywniejszych odbiorców prasy. Prawie w szyscy czytają dziennik lokalny, połow a dziennik o g ó l­ nopolski. Te w skaźniki rosną wśród stałych czytelników pism lokalnych. Prawie w szyscy czyteln icy

(3)

138

SPRAWOZDANIA

pism lokalnych są też słuchaczami radia lokalnego i docierają do innych źródeł o szerszym zasięgu. G łów nym zadaniem pism lokalnych jest, w opinii dr. Filasa, rozbudzanie w ciekaw y sposób zainte­ resowania lokalnością.

Dr Marian Gierula z Uniwersytetu Śląskiego om ów ił zagadnienie prasy lokalnej na Śląsku. Prasa lokalna jest źródłem informacji o św iecie tylko dla 2% odbiorców.Czytelnictw o dzienników regionalnych nie przekracza 20%. Więcej osób czyta wydania m agazynowe dzienników. Z badań, którymi objęto województwa: katowickie, częstochow skie, bielskie i opolskie, wynika, że w 1989 r. b yło tam 12 tytułów pism lokalnych o nakładzie jednorazow ym 589 tys. egz. N a fali w yborów sam orządow ych w latach 1989 — 1990 pow stało w iele pism K om itetów O byw atelskich, które rów nie szybko upadły. Tylko 4 pism a funkcjonowały dłużej niż pół roku. W ynikało to z tego, że w szy stk ie m iasta makroregionu (poza Katowicam i) m iały już w przeszłości rozw iniętą prasę lo ­ kalną dochodzącą do 60 tys. nakładu (np. „W iadom ości Z agłębia”). N ow e tytuły mają m im o to szansę w ch od zić na tereny inform acyjnie nie obsługiw ane (M ik ołów Śląsk i, L eszczyn y, a na w sch od zie w ojew ództw a katow ickiego: Olkusz i Wolbrom). N o w o ścią są pism a w ydaw ane de­ cyzją sejm ików sam orządowych przez Zarządy M iast. Są one dotow ane. Aspirują raczej do roli biu letynów w ładzy lokalnej, są zdom inowane przez cerem oniał urzędow y i protokół i w tym k ształcie nie mają szans. N ie stanowią konkurencji dla okrzepłych pism lokalnych (w rodzaju „Kroniki B esk id zk iej”) inne pism a sublokalne o nakładzie 5 — 7 tys. każde. Zasadniczą sprawą są k w estie ekonom iczn e w sytuacji, gdy biznes lokalny nie jest je szc z e w stanie poprzez o g ło s z e ­ nia utrzym yw ać gazety lokalnej.

N iżej podpisana om ów iła generację redaktorów naczelnych tygodników w ojew ódzkich b. PZPR (lata 1979 — 1990). N a tle całej prasy partyjnej b. PZPR kierujący tygodnikami w ojew ódzkim i stanowią wyraźnie wyróżniającą się grupę. N ie identyfikowali się oni z aparatem partyjnym tak ściśle, jak np. naczelni pism teoretyczno-ideologicznych. Są oni obecnie dynam icznym i liderami przekształconych pism , twórcami now ych tytułów czy ludźmi biznesu.

W oży w io n ej dysku sji zabrali g ło s redaktorzy naczelni m .in. „Tygodnika C iech a n o w sk ie­ g o ” , „T ygodnika P ilsk ie g o ” i „Ziem i K aliskiej”. Przem aw iając w im ieniu tej ostatniej B ożen a Szal — redaktor n aczelny i prezes Dziennikarskiej Sp ółd zieln i Pracy „Ziem ia K alisk a”, stw ier­ d ziła, że głów ną zaletą sp ółd zieln i w ydawniczej jest jej niezależn ość, wynikająca z sam od zieln o­ ści finansow ej. Wadami natomiast są przypadkowy skład członk ow sk i sp ółd zieln i, paraliż i b ez­ w ład w szelk ich ruchów kadrowych. Z w olnienie pracownika zostało obw arow ane tak w ielom a krokami proceduralnym i, że je st prawie niem ożliw e, ponadto i tak z reguły prowadzi na salę sądową. W sp ółd zieln i w ystępuje podział na sp ółd zielców i niespółd zielców , nie odbijający kom ­ petencji, a drugi pod ział dotyczy władz redakcyjnych (redaktor, sekretarz redakcji, kierow nik biura o g ło szeń ), który m iesza się z organami władzy typow ym i dla sp ółd zieln i (Rada N adzorcza, Zarząd, W alne Zgrom adzenie). System podejm ow ania decyzji jest m im o to bardzo pow olny, gdyż w ażn iejsze decyzje są konsultow ane przez w alne zebrania lub referenda. M im o tych kłop otów „Ziem ia K aliska” ma 80 tys. tygodniow ego nakładu i ukazuje się ju ż dwa razy w tygodniu (60 tys. w w ydaniu piątkow ym i 20 tys. w e wtorkow ym ) z ciągłą tendencją do wzrostu. Redakcja została zm odernizow ana, pow iększon a i skomputeryzowana.

U czestn icy sympozjum, zachęceni jego dobrym przygotowaniem i wartościami płynącym i z tego rodzaju spotkań, postanow ili j e kontynuować w latach następnych. W 1993 r. zamierza je zorganizo­ wać „Tygodnik P ilsk i”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ani katedra, której zmarły był kapelmistrzem, ani dwór, dla którego komponował (cesarz tylko zatrwożył się długami pozostawionymi przez Mozarta, do których plotka

A smoking period of 1 week for mangium and 2 weeks for sengon resulted in resistance class I wood, that is, very resistant to subterranean termite attack.. These results were

Those graduates, both from the University Cadet Entry scheme and from those nominated for University after their Midshipmans year, who have read Arts subjects for their degree return

Przeprowadzone w latach 1998-2001 badania zawartości wody glebowej oraz po­ miary poziomu zwierciadła wody gruntowej w okolicy odkrywkowej Kopalni Węgla

W drugim zbiorze zbliżyły się najbardziej do plonów uzyskanych na supertom asynie, a w dalszych plonach stopnio­ wo różnice pogłębiają się na niekorzyść

W tej sytuacji, biorąc pod uwagę przechowanie się we w nętrzu starego, siedemnastowiecznego ikono­ stasu, m ateriał budowlany użyty do wzniesie­ nia zrębu oraz

Zabytek zrekonstruowany, odbudowany, poddany renowacji (odnowieniu) może być także nośnikiem wartości, ale już zupełnie innych, odnoszących się do innego czasu, przestaje

Pokazują bardzo wyraźnie, czy młody człowiek zdaje sobie sprawę z tego, co dzieje się w jego życiu, czy sam świadomie dokonuje wyboru, na ile jest zadowolony ze swojego