410 Recenzje
przeniesienia siły napędowej z walu koła wodnego — lub z wału wiatraka — na biegun mlewnika.
W w y d a n e j w 1965 r. broszurze A. Jespersen omawia działalność na pclu och-rony duńskich zabytków młyńskich począwszy od 1953 r. Z ok. 3000 młynów wod-nych (wiatraków było prawdopodobnie 2 razy więcej) tylko 5—10"/o było utrzymane w należytym stanie. Wszystkie praktycznie młyny istniejące w Danii zostały obej-r z a n e i opisane pobej-rzez S. Böcheobej-ra i A. Jespeobej-rsena. Eobej-roszuobej-ra zapoznaje pobej-rócz tego ze szczegółami k o n s t r u k c y j n y m i młynów wodnych według schematu: lokalizacja obiektu — koło wodne — napęd — m l e w n i k ; p o d a j e również dane o wiatrakach.
Do pracy załączono mapę obrazującą zasięg typów przekładni i wyposażenia mły-n ó w wodmły-nych w zachodmły-niej Europie.
Henryk Jost
„Studia i Materiały do Dziejów Żup Solnych w Polsce". T. 2. Muzeum Żup Krakowskich, Wieliczka 1968, ss. 266.
Drugi tom w y d a w a n e j przez Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce publikacji nieperiodycznej „Studia i Materiały do Dziejów Żup Solnych w Polsce" 1 podobnie jak i tom poprzedni o b e j m u j e wyłącznie prace dotyczące przeszłości żup wielicko--bocheńskich.
Tom otwiera starannie przygotowana rozprawa A. Jodłowskiego Pradzieje Wie-liczki i okolicy <ss. 7—136), w k t ó r e j autor w oparciu o całość materiałów archeologicznych znalezionych na obszarze południowowschodniej części powiatu k r a k o w -skiego (zaprezentowanych w pierwszej części pracy) przedstawił zwięzłą syntezę osadnictwa pradziejowego na obszarze Wieliczki i w najbliższej j e j okolicy od pale-olitu do schyłku X I I I w. (1290 г.). Początki b a d a ń terenowych w rejonie Wieliczki sięgają X I X w., ale dominująca część przedstawionych przez autora odkryć pocho-dzi z ostatnich kilkunastu lat i jest rezultatem prac prowadzonych przez Zakład Archeologii Małopolski Instytutu Historii K u l t u r y Materialnej PAN, Katedrę Archeologii Polski Uniwersytetu Jagiellońskiego, Muzeum Archeologiczne w K r a k o -wie i K a r p a c k ą Stację Archeologiczną. Duże znaczenie m a j ą także prace, k t ó r e od 1961 r. prowadzi Dział Archeologiczny Muzeum Żup Krakowskich, głównie na tere-nie miasta i najbliższej okolicy.
Osiągnięte, szczególnie w latach ostatnich, wyniki pozwalają już na pewne ustalenia. Najstarsze ślady pobytu człowieka pochodzą z północnej części badanego obszaru (prawy brzeg Wisły) i odnoszą się do paleolitu środkowego (Kurdwanów), epipaleolitu (Bieżanów, Za.krzów) i mezolitu. W neolicie osadnictwo sięgało już r e j o n u Wieliczki* Najgęstsze skupiska tworzyła ludność k u l t u r y lendzienskiej, z któ-r ą wiąże się początki eksploatacji źktó-ródeł solnych. Wskazują na to domniemane urządzenia solankowe w Baryczu w postaci prostokątnego zbiornika, rowków do-prowadzających solankę i k i l k u palenisk. Na uwagę zasługuje też interesująca cera-m i k a znaleziona w pobliżu (kubki toezuche ze zgrubiałycera-mi dnacera-mi), która, być cera-może, m a również związek z produkcją soli. W epoce brązu i w okresie halsztackim na-stąpił dalszy rozwój osadnictwa. Ceramika tego czasu (Biskupice, Podłęże, Zakrzów) dostarczyła zabytków, które, jak się wydaje, m a j ą również związek z eksploatacją wód słonych metodą warzelniczą. Dals<ze ślady osadnictwa pochodzą z okresu póż-nolateńskiego i rzymskiego, natomiast okres wędrówki ludów i początki wczesnego średniowiecza są słabo poświadczone archeologicznie.
1 Por. recenzję z pierwszego tomu tego wydawnictwa w nrze 4/1966 „Kwartal-n i k a " (ss. 389—391).
Recenzje 411
Znacznie większy rozwój zaznacza się dopiero w młodszej fazie wczeisnego śred-niowiecza (wieki X—XIII): z tego okresu pochodzą ślady 3 osad, murowany kościół na terenie Wieliczki oraz niezwykle interesujące dwa zespoły urządzeń, na pół-nocnym i południowym stoku wielickiej doliny, 'które wiąże się z miejscowym sole-warstwem. Pierwszy domniemany zespół datowany jest na X w.; składają się nań: zbiornik z rowkami doprowadzającymi solankę, 14 palenisk oraz ślady po słupach, prawdopodobnie podtrzymujących konstrukcję dachową. Drugi — datuje się na XII w. lub połowę XIII w., ale może być również wcześniejszy; obejmuje on stud-nię solankową, zbiornik, rynny i ślady urządzenia wyciągowego.
Problematykę geologiczną reprezentują w tomie dwa artykuły. Pierwszy, K. Skoczylas-Ciszewskiej, Zagadnienia paleograficznej rekonstrukcji krajobrazu mioceńskiego Wieliczki i jej okolic (ss. 137—143), jest interesującą próbą odtworze-nia krajobrazu sprzed dwudziestu kilku milionów lat, z okresu twor-zeodtworze-nia się złóż solnych. Autorem drugiego jest J. Poborski, wybitny znawca geologii podkrakow-skich złóż. W artykule Metody geologiczne na usługach archeologii na przykładzie z Wieliczki (ss. 144—191) wykazuje on użyteczność metod geologicznych (karto-grafii geologicznej, niekiedy także metody fotogeologicznej) dla badań archeolo-gicznych w skali regionu, a w Wieliczce także dla zlokalizowania robót wykopalis-kowych mających na celu ustalenie miejsca pierwotnego zetknięcia się człowieka z solą kamienną. Uwagi te m a j ą znaczenie nie tylko dla prac poszukiwawczych w Wieliczce, stanowiąc interesujący przyczynek do dyskusji na temat badań sta-rego górnictwa metodą archeologiczną. Tzw. archeologia górnicza nasuwa bowiem sporo trudnych i wymagających odrębnego potraktowania zagadnień z zakresu me-todyki badań, należą zaś do nich niewątpliwie również sprawy związane z lokali-zacją prac poszukiwawczych.
Przedmiotem artykułu S. Ś w i s,zc z o wsk i ego Średniowieczne założenia zamku zup-nego w Wieliczce i ich późniejszy rozwój (ss. 152.—172) są badania z zakresu archi-tektury. Zachowany kompleks zamku składa się z budynku zwanego Domem Zup-nym, narożnej baszty, części uszkodzonego budynku środkowego (tzw. Domu po-śród Żupy) oraz stajni zupnej (XIX w.). Badania przeprowadzone w 1966 r. przyniosły interesujące odkrycia, które pozwoliły m . in. ustalić m e t r y k ę niektórych b u -dowli. Najstarszą konstrukcją odkrytą dotąd jest f u n d a m e n t m u r u obronnego przy-gródka datowany na XIII w.: otaczał on zapewne najstarszy zamek zbudowany jesz-cze przed lokacją miasta. Badania baszty i przygródka odkryły XIV-wieczne ściany i detale. Wyniki badań archeologicznych i architektonicznych skonfrontował autor z materiałami rękopiśmiennymi głównie z wieków XVI i XVII; pozwoliło to na zidentyfikowanie położenia wymienionych w nich pomieszczeń zamku i Domu po-śród Zupy.
Badaczy początków polskiego górnictwa Solnego zainteresuje obszerna rozpra-wa J. Piotrowicza Problematyka genezy i najstarszych dziejów górnictrozpra-wa solnego w Polsce (ss. 173—234). Po omówieniu rozwoju i stanu wiedzy o polskim górnictwie solnym w średniowieczu autor zajął się m. in. okolicznościami, w których doszło do podjęcia pierwszych prac górniczych, w szczególności zaś interesują go przy-puszczalni inicjatorzy pierwszych robót na terenie Bochni. P o przypadkowym, zda-niem autora, odkryciu złoża ok. 1243 г., które wiąże z osobą Wierzbięty, przełożo-nego klasztoru staniąteckiego, oraz po krótkim okresie kontynuacji prac górniczych przez cystersów z Wąchocka, a więc fachowców zakonnych z Francji, dalszą inicja-tywę przejęli przybysze ze Śląska. Analizując początki górnictwa w Wieliczce, autor rozprawy zwrócił uwagę na nazwy 3 najstarszych, według tradycji, szybów w Wie-liczce. Zakładając, że nazwy t e nawiązują do ich twórców, podejmuje on intere-sującą próbę identyfikacji osób, na które wskazują te nazwy. W ten sposób ustala najstarszą metrykę dla szybu Goryszowskiego, wiążąc tę nazwę w przekonujący
412 Recenzje
sposób z osobą Gerarda Borusa, przedstawiciela patrycjatu krakowskiego, wójta Miechowa, wymienionego, jak przypuszcza autor, w przywileju lokacyjnym Wielicz-ki z 1290 r. w grupie świadków jako Gerasius. Za przypuszczeniem autora prze-mawiają także przesłanki geologiczne (płytkie zaleganie soli kamiennej w miejscu usytuowania szybu), ostateczne jednak potwierdzenie przyntosą, być może, pro-jektowane badania archeologiczne.
Na uwagę zasługuje artykuł S. Gawędy Udział możnowładztwa małopolskiego w dochodach z żup krakowskich w XIV i XV wieku (ss. 235—251). Wnosi on wiele nowych informacji, nie ze wszystkimi jednak sformułowaniami autora można się zgodzić. Nie można np, o żupach wielicko-bocheńskich twierdzić, że „przypominały raczej spółkę przemysłową niż przedsiębiorstwo państwowe" <s. 242). Nadania soli czy też pensje pieniężne, a także zwyczaj pokrywania wydatków państwowych czy królewskich wprost z kasy zupnej nie zmieniają ekonomiki przedsiębiorstwa, które pozostawało przedsiębiorstwem należącym do jednego dysponenta. Postronne osoby i instytucje nie partycypowały nigdy w produkcji, nie ponosiły ani jej kosztów, ani ryzyka, nie mogły więc również czerpać z niej dochodów. Partycypowały natomiast w dochodach państwa czy też króla płynących z tego przedsiębiorstwa.
Tom zamyka artykuł sprawozdawczy K. Maślankiewicza z Sesji naukowej po-święconej historii górnictwa solnego w Wieliczce zorganizowanej w dniu 17 grud-nia 1966 rA
Publikacja Muzeum Żup Krakowskich jest przykładem owocnej współpracy przedstawicieli różnych dyscyplin i stanowi cenny wkład do dziejów żup polskich.
Antonina Keckowa
N O T A T K I B I B L I O G R A F I C Z N E
Jean-Marie A u z i a s , La philosophie et les techniques. Presses Universitaires de France, Paris 1965, se. 127.
Książka Filozofia a technika ukazała się w obszernej serii wydawnictwa Presses Universitaires Wprowadzenie do filozofii i(Initiation philosophique), redagowanej przez Jeana Lacroix i Komitet Doradczy składający się z ośmiu profesorów uniwer-sytetów francuskich.
Filozofia a technika jest popularna jedynie w tym sensie, że może być czytana nie tylko przez specjalistów. Poza tym bowiem książka ta jest oryginalna, oparta na wielu źródłach znamionujących dużą erudycję autora i wymaga od czytelnika niemałego przygotowania intelektualnego.
Należy ona do licznej rodziny książek francuskich, poświęconych rozważaniom stosunku techniki i filozofii, spośród których w Polsce znane są przede wszystkim: Gilberta Simondona Du mode d'existence des objets techniques (Paris 1959) oraz Pierre'a Ducasségo Les techniques et le philosophe '(Paris 1958) — obie zresztą cytowane także i przez Auziasa. Powyższa tematyka szczególnie interesuje autorów f r a n -cuskich i jest przez nich traktowana w sposób różny od tego, jaki spotyka się w książkach np. anglosaskich.
Wątek książki Auziasa jest historyczny. Ukazuje ona rozwój poglądów na
sto2 Por. sprawozdanie z tej sesji, zorganizowanej przez Muzeum Żup K r a k o w -skich i Zespół Historii Górnictwa Solnego Zakładu Historii Nauki i Techniki PAN, w nrze 2/1967 „Kwartalnika", ss. 480—483. Cztery pierwsze rozprawy drugiego tomu „Studiów i Materiałów" były referowane na tej sesji, co nie zostało jednak w tomie zaznaczone.