• Nie Znaleziono Wyników

Wybór tekstów z dziejów języka polskiego. Od połowy XIX w.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wybór tekstów z dziejów języka polskiego. Od połowy XIX w."

Copied!
69
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)
(5)

Danuta Bieńkowska, Anetta Gajda, Danuta Kowalska, Anna Lenartowicz, Anita Pawłowska Magdalena Pietrzak, Jagna Świderska, Anna Tomecka-Mirek, Elżbieta Umińska-Tytoń Ewa Woźniak, Rafał Zarębski – Uniwersytet Łódzki, Wydział Filologiczny, Instytut Filologii

Polskiej, Katedra Historii Języka Polskiego, 90-236 Łódź, ul. Pomorska 171/173 Stanisław Borawski, Magdalena Hawrysz, Magdalena Jurewicz-Nowak, Irmina Kotlarska Iwona Pałucka-Czerniak, Dorota Szagun – Uniwersytet Zielonogórski, Wydział Humanistyczny

Instytut Filologii Polskiej, Zakład Historii i Pragmatyki Języka Polskiego 65-762 Zielona Góra, al. Wojska Polskiego 69

Marzanna Uździcka, Anna Wojciechowska – Uniwersytet Zielonogórski, Wydział Humanistyczny Instytut Filologii Polskiej, Zakład Komunikacji Językowej

65-762 Zielona Góra, al. Wojska Polskiego 69 RECENZENT

Bogdan Walczak

REDAKTOR WYDAWNICTWA UŁ Bogusława Kwiatkowska

SKŁAD I ŁAMANIE AGENT PR PROJEKT OKŁADKI

Łukasz Orzechowski

Zdjęcie wykorzystane na okładce: © Depositphotos.com/voronin-76

Praca naukowa finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” w latach 2012‒2014

© Copyright by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2015 Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2015

Wydanie I. W.06700.14.0.I Ark. wyd. 41,5; ark. druk. 43,125

ISBN 978-83-7969-752-6 (wersja papierowa)

ISBN 978-83-7969-753-3 (wersja elektroniczna) Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego

90-131 Łódź, ul. Lindleya 8 www. wydawnictwo.uni.lodz.pl

e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl tel. (42) 665 58 63, faks (42) 665 58 62

(6)

Tom 2

243. Kodeks karny w urzędowym tłumaczeniu 1851 ... 13

244. Franciszek Rapalski, Opisanie różnych wiadomości doktorskich… 1852 ... 16

245. Hipolit Cegielski, O słowie polskim 1852 ... 18

246. Józef Bełza, Krótki rys chemii… 1852 ... 22

247. Władysław Syrokomla, [Przedmowa wydawcy] 1854 ... 24

248. Władysław Bentkowski, Sprawa polszczyzny w urzędowych ogłoszeniach… 1858 ... 26

249. [Protokół posiedzenia Towarzystwa Rolniczego] 1859 ... 30

250. Karolina Nakwaska, Błędy w mowie 1860 ... 34

250a. Helena Pawlikowska, List do męża 1860 ... 36

251. Julian  Bartoszewicz,  Historia literatury polskiej potocznym sposobem opowiedzia-na 1861 ... 37

252. Michaił Gorczakow, [Odezwa] 1861 ... 39

253. Ogłoszenie 1861 ... 40

254. Władysław Syrokomla, Nagrobek obywatelowi 1861 ... 41

255. [Protokoły posiedzeń towarzystwa lekarzy] 1862 ... 42

256. Rozkazy dzienne Naczelnika Miasta Warszawy 1863 ... 47

257. Józef Toczyski, [List pisany przed egzekucją] 1864 ... 50

258. [Życiorysy dzieci z Żelaznej] 1865–1872 ... 51

259. Cyprian Kamil Norwid, Ostatni despotyzm 1865 ... 54

260. Uroczystość (…) w różnych czasach 1865 ... 55

261. Marceli Motty, De omnibus rebus et quibusdam aliis 1865 ... 59

262. Zygmunt Miłkowski, [List do Łukaszewskiego] 1867 ... 62

263. [Pokwitowania] 1870, 1871 ... 63

264. [Umowa kupna-sprzedaży] 1871 ... 64

265. Jan Baudouin de Courtenay, Rozbiór Gramatyki polskiej księdza Malinowskiego 1875 ... 66

266. Doniesienia prywatne 1875 ... 69

267. [Ogłoszenia] 1875 ... 72

268. Henryk Sienkiewicz, Sprawy bieżące 1875 ... 73

268a. Mieczysław Gwalbert Pawlikowski, Karta do żony 1876 ... 75

269. Fryderyk Kazimierz Skobel, O skażeniu języka polskiego 1877 ... 76

270. [Wiadomości prasowe] 1878 ... 77

271. Antoni Durski, Szkoła szermierki siecznej 1879 ... 79

272. Dzicy Australii 1879 ... 81

273. Bolesław Lutostański, Słowo w sprawie żywienia ubogich… 1880 ... 82

274. Hieronim Derdowski, O panu Czorlińscim co do Pucka po sece jachoł 1880 ... 84

275. Nikodem Krakowski, [Wzory korespondencji handlowej] 1880 ... 86

(7)

277. [Ogłoszenia] 1882 ... 90 278. Murzyni australscy 1882 ... 92 279. Aleksander Świętochowski, Liberum veto 1882 ... 93 280. Maria Arczyńska, Dziennik 1883 ... 95 281. Aleksander Świętochowski, Liberum veto 1883 ... 97 282. Józef Ignacy Kraszewski, Matka królów 1883 ... 99

283. Władysław Sabowski, Forma etykietalna, towarzyska i potoczna 1884 ... 101

284. Henryk Sienkiewicz, Ogniem i mieczem 1884 ... 104

285. [Wiadomość prasowa o wizycie cara] 1884 ... 106

286. Henryk Sienkiewicz, Potop 1886 ... 107

287. Stanisław Rewieński, [Sposoby tępienia szczurów] 1887 ... 113

288. [Korespondencja z Łodzi] 1888 ... 115

289. [Protokół posiedzenia Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych] 1889 ... 116

290. Bolesław Prus, Lalka 1890 ... 118

291. [Protokół posiedzenia Związku Koleżeńskiego] 1892 ... 124

292. [Ogłoszenia] 1892 ... 127

293. Kronika działalności kobiecej 1893 ... 128

294. Kornel Ujejski, Skargi Jeremiego 1893 ... 129

295. Alfred Wielopolski, [Listy do siostry] 1895–1897 ... 132

296. Protokół z posiedzenia wydziału „Warty” 1895 ... 134

297. Poradnik praktyczny 1896 ... 135 298. [Ogłoszenia prasowe] 1896 ... 136 299. [Wiadomości prasowe] 1896 ... 138 300. Zygmunt Wielopolski, [Listy do córki] 1897–1899 ... 139 301. Stefan Żeromski, Syzyfowe prace 1897 ... 140 302. Mieczysław Limanowski, Pratatry 1899 ... 144

303. Edward Strumpf, Czy owady liczyć umieją? 1899 ... 147

304. Kazimierz Wroczyński, Strofy 1901 ... 149

305. Stanisław Wyspiański, Wesele 1901 ... 152

306. [Listy do i od Jana Kochanowskiego] 1903 ... 156

307. Wzory ofert 1903 ... 157

308. Stanisław Przybyszewski, Synowie ziemi 1904 ... 158

309. Poradnik językowy 1904 ... 160

310. Władysław Umiński, Język polski 1904 ... 162

311. Najwyższy manifest o powiciu… 1904 ... 164

312. Czaj zapiwny „Hygieja” 1904 ... 165

313. Stefan Żeromski, Popioły 1904 ... 166

314. Jerzy Żuławski, Eros i Psyche 1904 ... 169

315. Stanisław Kurkiewicz, Z docieków… nad życiem płciowym 1905 ... 172

316. Mieczysław Brzeziński, Jak ludzie wymyślili maszynę parową? 1906 ... 174

317. [Ogłoszenia] 1906 ... 176

318. Sąd polowy 1906 ... 176

319. Rozmówki w tłumaczeniu… 1906 ... 179

320. Tadeusz Boy-Żeleński, Pieśń o mowie naszej 1907 ... 180

321. Antoni Małecki, Lechici w świetle historycznej krytyki 1907 ... 184

322. Konstanty Kościński, Nazwiska żeńskie wobec prawa 1907 ... 186

323. Stanisław Sokalski, [List do siostry] 1912 ... 188

324. Henryk Chankowski, Zaofiarowanie pracy przez kasjerkę ok. 1912 ... 189

(8)

326. Jan Rozwadowski, Językoznawstwo a język literacki 1913 ... 192

327. Józef Piłsudski, Przemówienie 1914 ... 194

328. Aleksander Łętowski, Błędy nasze 1915 ... 195

329. Ogłoszenie komendanta miasta 1915 ... 197

330. Antoni Szlagowski, Mowa… z powodu otwarcia Uniwersytetu… 1915 ... 197

331. [Nadanie tytułu nauczyciela szkół początkowych] 1916 ... 202

332. [List do Stanisława Niewiadomskiego] 1918 ... 203

333. Jerzy Fiedorowicz, [List do Józefa Michałowskiego] 1918 ... 205

334. [Relacja z powstania styczniowego] ok. 1919 ... 206

335. Oświadczenie radnych frakcji PPS 1919 ... 206

336. Oskar Callier, Przedmowa do słownika 1919 ... 207

337. Karol Ludwik Stadtmüller, Słowniczek kolejowy… 1919 ... 208

338. Władysław Sobolewski, Szermierka na szable ok. 1920 ... 211

339. Władysław Wielopolski, [List prywatny] 1920 ... 212

340. Wyrok sądu pokoju 1920 ... 213

341. Komunikat Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego 1920 ... 214

342. Spostrzeżenia członków Łukowskiego Rewkomu 1920 ... 215

343. Andrzej Włast, Śnieg 1920? ... 218

344. Podanie 1921 ... 220

345. Adolf Nowaczyński, Generał Barszcz 1922 ... 221

346. Adolf Nowaczyński, Staropolska klechda… 1923 ... 223

347. Józef Piłsudski, [List do Władysława Sikorskiego] 1924 ... 225

348. Antoni Słonimski, [Recezja teatralna] 1924 ... 226

349. Krwawa tragedia miłosna w Paryżu 1924 ... 227

350. List majstrowski 1925 ... 229

351. Antoni Szlagowski, Mowa nad zwłokami Reymonta 1925 ... 229

352. Kronika miejscowa 1926 ... 232

353. [Ogłoszenie – repertuar kina] 1927 ... 233

354. Tadeusz Konczyński, Wielkiemu Synowi Rzeczypospolitej… 1927 ... 234

355. Józef  Piłsudski,  Przemówienie podczas przeniesienia zwłok Słowackiego na Wa-wel 1927 ... 236

356. Antoni Szlagowski, Mowa na zjeździe młodych polonistów 1927 ... 240

357 Propozycja nadzwyczajna 1927 ... 242

358 [Ogłoszenia reklamowe] 1927 ... 242

359. Protokół z zebrania 1928 ... 243

360. [Tekst gwarowy z Żelaznej] 1929 ... 244

361. Sabina Masłowska, [List do siostry] ok. 1930 ... 246

362. Za 240 zł. zamordował człowieka 1930 ... 247

363. Maria Gruszecka, 366 obiadów 1930 ... 248

364. [Ogłoszenia reklamowe] 1930 ... 251

365. Wywiad z I-ym Marszałkiem Polski 1930 ... 252

366. Julian Tuwim, Słowiczek 1931 ... 254

367. Słynny „Szpicbródka” schwytany… 1931 ... 255

368. [Ogłoszenia reklamowe] 1931 ... 256

369. Julian Tuwim, Ślusarz 1931 ... 257

370. Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Kariera Nikodema Dyzmy     1932  ... 259

371. Maria Dąbrowska, Noce i dnie 1932 ... 261

372. [Odezwa Komunistycznej Partii Polski] 1932 ... 264

(9)

374. Protokół rozprawy sądowej i wyrok z uzasadnieniem 1932 ... 267

375. Adam Cybulski, [List wydawcy] 1934 ... 272

376. Antoni Słonimski, Kronika tygodniowa 1934 ... 273

377. Antoni Słonimski, [Recenzja teatralna] 1934 ... 276

378. Jerzy Kuryłowicz, W sprawie genezy rodzaju gramatycznego 1934 ... 276

379. Regulamin piechoty 1934 ... 279

380. Bruno Winawer, Literaturę trzeba przewietrzyć 1935 ... 281

381. Antoni Kasprowicz, Wiersze wybrane 1935 ... 283

382. Antosia 1935 ... 285

383. Orędzie Prezydenta Rzeczypospolitej 1935 ... 286

384. Felicjan Sławoj Składkowski, Zmniejszenie budżetu wojska 1936 ... 287

385. Wanda Kleeberg, [List do Marii Hauzer] 1936 ... 288

386. Akt otwarcia ogródków działkowych 1936 ... 289

387. [Listy prywatne] 1936 ... 289

388. Nasz najgorszy wróg 1937 ... 293

389. Wacław Sierpiński, [List do Stanisława Ruziewicza] 1937 ... 294

390. Maria Grzegorzewska, [Listy do Natalii Han-Ilgiewicz] 1937 ... 296

391. Aleksander Majkowski, Żëcé i przigodé Remusa 1938 ... 297

392. Wyciąg ze statutu kasy oszczędności 1938 ... 299

393. Wskazówki 1939 ... 300

394. [Ciekawostki dla dzieci] 1939 ... 301

395. [Wiadomość prasowa] 1939 ... 302

396. Antoni Trzaskowski, Mój pamiętnik z wojny 1939 ... 302

397. Michaił Kowalow, [Odezwa] 1939 ... 304

398. Gustaw Holoubek, [List z obozu jenieckiego] 1939 ... 305

399. [Obwieszczenia gubernatora] 1941 ... 306

400. Wyprawa krzyżowa Europy… 1941 ... 308

401. Natalia Han-Ilgiewicz, [Dziennik] 1941 ... 309

402. Pouczenie 1941 ... 311

403. Janusz Korczak, Podanie do Rady Żydowskiej 1942 ... 312

404. Krzysztof Kamil Baczyński, Wiatr 1943 ... 314

405. R. Bucewicz, [Książeczka z okresu tajnego nauczania] 1944 ... 315

406. Eugenia Frankiewicz, [Gryps z Ravensbrück] 1944 ... 318

407. [Wpisy w pamiętniku robotnika przymusowego] 1944 ... 318

408. Lucjan Szenwald, Armia Czerwona 1944 (?) ... 319

409. Stanisław Łempicki, [Wspomnienie o Wojciechu Kętrzyńskim] 1944 ... 321

410. Marek Hłasko, [Pocztówka] 1944 ... 324

411. Kazimierz Wyka, Gospodarka wyłączona 1945 ... 325

412. Wezwanie do nauczycielstwa polskiego 1945 ... 327

413. Protokół z posiedzenia lekarzy 1945 ... 330

414. Okólnik 1945 ... 331

415. Leon Dudek, Modlitwa emigrantów 1945 ... 332

416. [Ogłoszenia drobne] 1945 ... 333

417. Precz z zaprzańcami z Ziemi Lubuskiej! 194 ... 334

418. H. Dragunowicz, Nasz stosunek do Niemców 1945 ... 334

419. Antoni Gołubiew, Puszcza 1947 ... 336

420. Lucjan Rudnicki, Stare i nowe 1948 ... 338

421. [Artykuły propagandowe] 1948 ... 340

(10)

423. Jadwiga Jankowska, [List do córki] 1948 ... 345

424. Józef Kostrzewski, Pradzieje człowieka 1950 ... 346

425. Stanisław Urbańczyk, Polskość nazw miejscowych 1950 ... 348

426. Zaświadczenie 1951 ... 350

427. Tomasz Rostworowski, [List z więzienia] 1952 ... 350

428. Stefan Kisielewski, Historia tubki z klejem 1952 ... 352

429. Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 1952 ... 354

430. Karol Świeczewski, [List z emigracji] 1952 ... 356

431. Dekret Rady Państwa 1953 ... 358

432. Bolesław Bierut, Referat wygłoszony na IX Plenum KC 1953 ... 358

433. Marian Piechal, Muzeum Lenina w Poroninie 1948 ... 361

434. Leopold Tyrmand, Dziennik 1954 1954 ... 363

435. Tomasz Rostworowski, [List z więzienia] 1954 ... 365

436. Ankieta personalna 1954 ... 366

437. Witold Gombrowicz, Dziennik 1955 ... 369

438. Krótki słownik filozoficzny 1955 ... 370

439. Prosfoneza 1955 ... 373

440. Artur Marya Swinarski, Ścieża przeze puszcz 1956 ... 374

441. Stanisław Lem, Z dzienników gwiazdowych Ijona Tichego. Podróż czternasta 1956 ... 376

442. Helena Salska, List do ks. Lucjana Jaroszki 1956 ... 379

443. Naukowcy ZSRR budują telewizor… 1956 ... 380

444. [Zadanie szkolne ośmioletniego dziecka] 1956 ... 381

445. Stanisław Hejmowski, [Mowa obrończa] 1956 ... 382

446. Władysław Lachowicz, W jaskini lwa ŁKS uratował 1 punkt… 1956 ... 385

447. Bogusław Choiński, Jan Gałkowski, Alabama 1958 ... 387

448. [Ogłoszenia] 1958 ... 388

449. Karol Świeczewski, [List z Argentyny] 1958 ... 390

450. Stanisław Lem, [List do Sławomira Mrożka] 1959 ... 392

451. Tadeusz Różewicz, Białe groszki 390 1960 ... 393

452. Wilhelm Mach, Góry nad Czarnym Morzem 1961 ... 394

453. Adam Grzymała-Siedlecki, Autor „Trylogii” jako pan Sienkiewicz 1962 ... 397

454. Stanisław Mackiewicz, Hipnoza słów a mroki średniowiecza 1962 ... 400

455. Zbigniew Herbert, Siena 1962 ... 402

456. [Pismo dotyczące wywłaszczania] 1962 ... 404

457. List piętnastoletniej dziewczyny do rówieśniczki 1964 ... 405

458. Zdzisław Stieber, Jeszcze o końcówce -och loc. plur. rzeczowników męskich 1964 ... 406

459. [Psalmy w Biblii Tysiąclecia] 1965 ... 408

460. Józef Mackiewicz, Lewa wolna 1965 ... 410

461. Alina Grabowska, Akrobaci i Archimedes 1967 ... 414

462. Jeremi Przybora, O Kutno! 1966 ... 417

463. Ryszard Doński, Kilka uwag o publicystyce naukowej 1968 ... 148

464. [Wiersz więźnia] 1968–1971 ... 420

465. Zbigniew Herbert, Praktyczne rady na wypadek katastrofy 1969 ... 421

466. Słownik techniczny dla wszystkich 1969 ... 421

467. List Stanisława Lema do Sławomira Mrożka 1969 ... 423

468. Stefan Wiechecki, Kordian, trzymaj się 1970 ... 424

469. Konstanty Puzyna, Show na Zamoyskiego 1970 ... 426

470. Ubezpieczenie kontraktowanej trzody chlewnej mięsno-słoninowej 1970 ... 429

(11)

472. Stanisław Barańczak, Wypełnić czytelnym pismem 1972 ... 434

473. Julian Kornhauser, Sprostowanie 1972 ... 434

474. Mieczysław Olbromski, [Monolog królowej przedmieścia] 1972 ... 435

475. Edward Redliński, Konopielka 1973 ... 437

476. Edward Redliński, Awans 1973 ... 438

477. Hieronim Derdowski, O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł 1976 ... 442

478. Marian Mazur, Cybernetyka i charakter 1976 ... 443

479. Jan Twardowski, Wymyty i czysty. Stanisław Grochowiak 1976 ... 447

480. Romain Gary, [List do Wojciecha Pszoniaka] 1977 ... 449

481. Czesław Miłosz, Przedmowa tłumacza 1978 ... 449

482. Czytelnicy piszą – „Przyjaciółka” odpowiada 1978 ... 451

483. Pytania czytelników 1979 ... 453

484. I sekretarz KC PZPR z wizytą… 1979 ... 455

485. Delegacja z Karl-Marx-Stadt … 1979 ... 456

486. Leopold Tyrmand, Dziennik 1954 1980 ... 457

487. [Tekst mówiony z Łodzi] 1980 ... 459

488. Najnowsza historia Polski 1980 ... 462

489. Apel 1980 ... 464

490. Rytmiczna praca – podstawowym obowiązkiem 1980 ... 465

491. [Rozmowy robotnic łódzkich] ok. 1985 ... 466

492. [Psalmy 51 i 137 w przekładzie Czesława Miłosza] 1981 ... 469

493. Do milicjantów Ziemi Łódzkiej 1981 ... 471

494. Nasze postulaty 1981 ... 471

495. Julian Kornhauser, hurrraaa! 1982 ... 474

496. [Teksty z prasy podziemnej] 1982 ... 475

497. Prośba do członków NSZZ „Solidarność”… 1982 ... 478

498. [Wiadomości prasowe] 1982 ... 479

499. [Zapisy cudownych uzdrowień] 1982–1988 ... 480

500. Miron Białoszewski, AAAmeryka 1983 ... 482

501. Jan Twardowski, Dobry dla ludzi i rzeczy. Miron Białoszewski 1983 ... 484

502. Stenogram Służby Bezpieczeństwa 1985 ... 485

503. Stanisław Barańczak, Garden party 1986 ... 488

504. Tadeusz Konwicki, Nowy Świat i okolice 1986 ... 489

505. Wisława Szymborska, Pogrzeb 1986 ... 492

506. Instrukcja obsługi 1987 ... 494

507. Wspólnota zadań i zgodność poglądów 1987 ... 495

508. Stefan Kisielewski, Abecadło Kisiela 1990 ... 497

509. Nekrolog 1990 ... 500

510. Józef Zawitkowski, [Modlitwy dla dzieci] 1992 ... 500

511. Ryszard Kapuściński, Imperium 1993 ... 503

512. Czesław Miłosz, [List do Henryka Szylkina] 1993 ... 504

513. Remigiusz Popowski, Wprowadzenie do przekładu interlinearnego 1993 ... 506

514. Anna Świderkówna, Od tłumaczki 1995 ... 508

515. Maria Kamińska, [Laudacja] 1995 ... 509

516. Daniela Adamiak, [Relacja z pracy przymusowej w latach 1943–1945] 1995 ... 512

517. Manfred Uglorz, Przed ołtarzem Pańskim 1996 ... 514

518. Uchwała Sądu Najwyższego 1996 ... 515

519. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej 1997 ... 518

(12)

521. Wojciech Chyła, Ocena rozprawy doktorskiej 1997 ... 520

522. „Wygrałem na loterii”. Wywiad z Adkiem Drabińskim 1998 ... 523

523. Zdzisław Skupień, Prosty dowód twierdzenia Cantora-Bernsteina 1999 ... 526

524. [Depesza Polskiej Agencji Prasowej] 1999 ... 530

525. Ustawa o języku polskim 1999 ... 530

526. Stanisław Lem, [Wspomnienie ze Lwowa] 2000 ... 531

527. [Dyskusja o filmie] 2000 ... 535

528. Mirosław Kiedzik, Słowo wstępne redakcji naukowej 2001 ... 539

529. [Faks] 2002 ... 541

530. Dorota Masłowska, Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną 2002 ... 543

531. Tadeusz Różewicz, Mini kosmos 2003 ... 545

532. Roman Szczupak, Dziękujmy Bogu za chleb… 2004 ... 549

533. [Materiał reklamowy firmy wysyłkowej] ok. 2004 ... 552

534. Maciej Mączyński, [Recenzja podręcznika akademickiego] 2004 ... 553

535. Tadeusz Różewicz, regulamin piechoty 2004 ... 555

536. [List grzecznościowy] 2005 ... 559

537. [Listy czytelników do redakcji] 2005 ... 560

538. [Podanie] 2005 ... 561 539. Małgorzata Strzałkowska, Szaszłyki sulejowskie 2005 ... 562 540. [Sylwetki] 2005 ... 563 541. Wisława Szymborska, Dwukropek 2005 ... 564 542. Dariusz Graszka-Petrykowski, Ptaki 2005 ... 567 543. Jan Paweł II, Tajemnica miłosierdzia 2005 ... 568

544. [Listy czytelników do redakcji] 2006–2007 ... 571

545. Dobra Czytanka wg św. ziom’a Janka 2006 ... 574

546. Warsztaty tańca brzucha 2007 ... 575

547. Marek Domagalski, Język sędziego nie może zdradzać jego sympatii 2008 ... 576

548. Andrzej Kajetan Wróblewski, Uczeni w anegdocie 2008 ... 578

549. [Wiadomość prasowa] 2008 ... 579

550. Michał Głowiński, Język polski – niepożądany 2008 ... 580

551. Akt notarialny 2009 ... 582

552. Janusz Korwin-Mikke, Celem matury jest odsiew 2008 ... 585

553. Jerzy Pilch, Łóżko Marcinkiewicza i trumna Sikorskiego 2009 ... 586

554. Janusz Korwin-Mikke, Blog oficjalny 2009 ... 589

555. Jan Godyń, [List oficjalny] 2009 ... 591

556. Protokół rozprawy sądowej 2009 ... 592

557. Robert Mazurek, Intelekt stanął mi dęba. Wywiad z Ireneuszem Krzemińskim 2009 ... 595

558. Zawiadomienie 2009 ... 599

559. Uwagi tłumaczy… 2009 ... 600

560. Marek Nowakowski, Księgi dzieciństwa. Dziennik podróży w przeszłość 2010 ... 603

561. Ulotka dla pacjenta 2011 ... 604

562. Władysław Wilczyński, Matematyka – język uniwersalny 2010 ... 607

563. Rafał A. Ziemkiewicz, Radość na zadupiu 2011 ... 610

564. Agnieszka Kublik, Rozmowa z prof. Jerzym Bralczykiem     2011  ... 613

565. Negocjacje biznesowe 2011 ... 615

566. Pieśni kibiców Jagiellonii Białystok 2012 ... 618

567. Małgorzata I. Niemczyńska, Wisława u Elli w niebie 2012 ... 620

568. Rafał A. Ziemkiewicz, Tryndy glamuru 2012 ... 622

(13)

570. Stanowisko Komitetu Językoznawstwa PAN 2012 ... 626

571. Agata Miszczak, Obróbka termiczna żywności 2012 ... 629

572. [Porady] 2012 ... 630

573. Piotr Duda, [Mowa w sejmie] 2012 ... 631

574. Kibole Legii chcieli wykoleić pociąg z kibicami Jagiellonii 2012 ... 636

575. Ataki spamowo-phisingowe 2012 ... 637

576. Maciej Kałach, Uniwerek kusi olimpijczyków 2012 ... 640

577. [Ulotka reklamowa] 2012 ... 641

578. Jak się przygotować na wypadek katastrofy lub klęski żywiołowej 2012 ... 641

579. [Wypowiedzi w debacie sejmowej] 2012 ... 643

580. Zofia Kucówna, Szara godzina 2012 ... 645

581. Apelacja od wyroku sądowego 2013 ... 646

582. [Zaproszenie na konferencję] 2013 ... 647

583. Sonda uliczna. Pakol pyta: Po co żyjesz? 2013 ... 649

BIBLIOGRAFIA ... 653 Wybory tekstów  ... 653 Słowniki ... 653 Opracowania ogólne  ... 654 Pozostałe opracowania  ... 654 INDEKS  ... 667 Indeks czasopism  ... 688

(14)

(fragmenty)

„Goniec Polski”, Poznań, czwartek, dnia 24 lipca 1851 r., nr 168, s. 672–673.  Ewa Woźniak

Kodeks karny w urzędowém tłómaczeniu

1

. […]

Poznań, dnia 23. lipca

2

.

Już nie od wczoraj zwyczajni jesteśmy, że we wszystkich czynnościach i ogło-szeniach urzędowych, niewyjmując nawet Dzienników urzędowych i Zbioru praw, 

w tłómaczeniu tekstu niemieckiego na język polski, ostatni doświadcza kalectwa i, 

że się tak wyrazimy, sponiewierania, rzeczywiście do litości pobudzającego. Nie 

możemy przypuszczać, żeby to dziać się miało i mogło rozmyślnie, z widoków 

ukrytych,  a  niemogąc  chwalić  nagannéj  w  téj  mierze  niedbałości  tych,  którym 

rzecz ta poruczona, nie mniéj i na tych publicznie żalić się zmuszeni jesteśmy, 

którzy nie chcą albo nie umieją lepiéj usposobionych ku temu dobrać sobie osób.

Jeżeli  zarzut  ten,  raczéj  ze  względu  na  rzecz,  o  którą  chodzi,  jak  na  treść 

nagany saméj,  ciężki bardzo a słuszny,  rozciągnęliśmy na  wszelkie ogłoszenia 

urzędowe, to ostateczny a najsilniejszy powód do niego dał nam ogłoszony w tych 

dniach  i  w  polskiém  tłómaczeniu  urzędowém  kodeks  karny.  Powiedzieliśmy 

wczoraj, że tłómaczenie rzeczone jest tylko tak zwaném polskiém. Z wyrzeczenia 

tego ni joty zmienić nie możemy. Kto miał dosyć cierpliwości nieszczęsną tę pu-blikacyą przeczytać od końca do końca, ten przekonać się musiał, że z wszystkich 

349 paragrafów, z których nowy kodeks karny się składa, nie mniéj jak z wszyst-kich 27 artykułów patentu publikacyjnego, ani jeden nie może ujść za tłómaczenie 

polskie. A przecież ma być urzędowém tłómaczeniem.

I tak n. p. §. 24 brzmi:

Zakaz wykonania obywatelskich praw honorowych na czas uskuteczni nie-

zdolność, podczas oznaczonego w wyroku czasu w §. 12 wymienione prawa wy-konać itd.

§. 23. Oddaleni słudzy państwa i urzędnicy gminni przez utratę honoru oby-watelskiego i przez zakaz wykonania obywatelskich praw honorowych na czas 

tracą z mocy prawa z kasy rządowéj albo z kasy gminnéj mające im być płacone 

pensye i płace łaski.

1 Tak brzmi zapowiedź artykułu w „Przeglądzie” umieszczonym na początku pierwszej szpalty. 2 Taki nagłówek artykułu.

(15)

§. 40. Zbrodnia ani przewinienie nie istnieje, jeżeli sprawca podczas czynu 

był obłąkany albo nie z pełna rozumu, albo jeżeli wolne postanowienie woli gwał-tem albo groźbą wykluczoném było.

§. 204. Kto człowieka przez podstęp albo gwałt uprowadzi, aby go albo w po-łożeniu bez pomocy wysadzić, albo go w niewolnictwo albo w poddaństwo albo 

w cudzą służbę wojenną albo w służbę okrętową wprowadzić, popełni porwanie 

człowieka itd.

i innych podobnych i z podobném zachowaniem interpunkcyi bez rachuby 

przytoczyćby można.

Jeżeli jednak te miejsca, biją tylko nędzotą tłómaczenia w oczy, to przecież 

przy jakiemkolwiek natężeniu umysłu, znaczenia zawartych w nich przepisów 

dociec można. Są przecież i takie, których wcale zrozumieć trudno albo i nie-podobna. Do takich miejsc liczymy przedewszystkiém te, w których użyte są 

wyrazy zupełnie niepolskie, ukute jak najniezręczniéj za pomocą przełożenia, 

że się tak wyrazimy, literalnego z niemieckiego na polskie. Takiemi wyrażeniami 

są np.:

g ł ó w n a   z d r a d a   (Hochverrath  to  jest  zbrodnia  stanu)  i  jako 

pochod-ny  od  powyższego  c z y n   g ł ó w n o z d r a d l i w y;  p r z y n a l e ż ą c y   p a ń s t w a 

(die  Staatsangehörigen  t.j.  poddani,  krajowcy);  u c z y n k o w o ś ć   (Thätlichkeit 

t.j. napaść czynna); u w ł a ś n i a ć   s i ę,  u w ł a ś n i o n y  (sich eignen, geeignet t.j. 

kwalifikować się, mieć zdolność, właściwość); s a m o b y t n y  (selbstständig t.j. 

samodzielny, samoistny); w o d o s t a n  (Wasserstand t.j. stan, wysokość wody); 

p e ł n o w a ż n y   (vollwichtig  t.j.  ważny,  obrączkowy);  u s t r o n i ć   (beseitigen 

t.j.  usunąć);  s a m o i s t w o   (Eigennutz  t.j.  ubieganie  się  za  zyskiem);  z a k a z y 

w c h o d o w e  (Einfuhrverbote t.j. zakazy wprowadzania); w y k a z a n y

 (ausge-wiesen t.j. wywołany, wydalony); c u d z y  (fremd t.j. obcy)

i innych niemało. Wszakżeż nie brak i takich miejsc, które nietylko dla uży-tych niezwyczajnych wyrażeń są niezrozumiałemi. I tak np. §. 31 brzmi:

Usiłowanie tylko natenczas jest karogodne, jeżeli takowe przez czyny, któ-re  początek  wykonania  zawierają,  pokazane,  i  tylko  przez  zewnętrze,  od  woli 

złoczyńcy niezawisłe okoliczności, przeszkodzono albo bez skutku zostałe.

§. 38. Wspierający ma być karanym zarówno temu, który dopomaga, jeżeli 

wspieranie w skutek przed czynem udzieloném zostało.

§. 46. Zbrodnie, które karą śmierci są zagrożone, podlegają przedawnieniu 

w trzydziestu latach; zbrodnie, które pod względem najwyższéj miary karą wol-

ności (!) dłuższego niżeli dziesięcioletniego trwania są zagrożone, ulegają prze-dawnieniu w dwudziestu latach itd.

§. 85. Ktokolwiek, mając polecenie zbierania kartek albo znaków do wyboru 

albo do głosowania, rozmyślną liczbę (!) prawoważną takowych pomnoży albo 

zmniejszy, albo kartę lub znak sfałszuje albo zamieni itd., więzieniem itd. kara-nym zostanie. […]

(16)

A nareszcie znachodzą się nawet miejsca, które w rzeczoném tłómaczeniu 

polskiém zupełnie inne przybrały znaczenie, aniżeli oryginalny tekst niemiecki. 

I tak np. brzmi §. 43 Nr. 3 w tłómaczeniu polskiém:

w   d r u g i c h   p r z y p a d k a c h  sędzia ma być upoważniony itd.

Kiedy przeciwnie tekst niemiecki powiada:

in den ü b r i g e n  Fällen t.j. w innych razach.

Dalej §. 205 tłómaczenia polskiego opiewa:

Kto człowieka niemającego szesnastu lat podstępem albo gwałtem uprowa-dzi, aby go do żebrania a l b o   d o   k o r z y s t n y c h

 lub niemoralnych celów i za-trudnień użyć itd.

a zasię tekst niemiecki:

Wer u. s. w. um ihn zum Betteln oder z u  g e w i n n s ü c h t i g e n

 oder unsittli-chen Zwecken u. s. w. (t.j. celem wyzyskiwania).

Podobnie znowu §. 349. Nr 1 w tłómaczeniu tak się wyraża:

Kto nie mając prawa, cudzy grunt albo publiczną albo prywatną drogę przez 

o d g r a b i e n i e  a l b o   o d o r a n i e  zmniejsza; 

tekst niemiecki:

Wer unbefugt ein fremdes Grundstück, oder einen öffentlichen oder Priwat-weg  durch A b g r a b e n   o d e r   A b p f l ü g e n   verringert  t.j.  przez  wkopywanie 

albo worywanie się.

Owoż, co w pobieżnem tylko przerzuceniu, z urzędowego tego, bo z zbioru 

praw dosłownie przedrukowanego tłomaczenia, wpadło nam pod oczy grubych 

błędów przeciwko językowi, jasności wyrażenia, zrozumiałości i wyraźnym prze-pisom prawa. Nie zwracaliśmy więc tu wcale uwagi na błędy przeciwko pisowni 

i najpierwszym zasadom gramatycznym, których pełno, na niedbałość w inter-punkcyi, wreszcie na składnią wszędzie a wszędzie zupełnie niemiecką, wprost 

naturze naszego języka przeciwną. Jeżeli zaś z tego wszystkiego robimy zarzut 

organom rządowym, robimy go tém cięższy, im ważniejszy jest przedmiot, o któ-ry tu chodzi. Niechaj ci, których się to dotyczy, raczą rozważyć, że tam gdzie 

chodzi o najcelniejsze dobra tego życia, wolność i życie samo, niedbałość każda, 

a mianowicie posunięta do tego stopnia jest nie do usprawiedliwienia. […]

Komentarz. Autonomia Wielkiego Księstwa Poznańskiego została w roku 1848 zniesiona,  a samo Księstwo przemianowano na Provinz Posen, choć królowie pruscy nadal nosili tytuł wiel-kich  książąt  poznańskich.  Język  polski  wciąż  pełnił  funkcje  pomocniczego  języka  urzędowego.  Dbałość o odpowiedni jego poziom, a zwłaszcza o nawiązanie do tradycyjnych wzorów polszczy-zny urzędowej, obca była władzom pruskim.  W polskim tekście wzorem języka niemieckiego orzeczenie zdania podrzędnego stoi na końcu  zdania, szyk pozostałych części zdania odzwierciedla szyk niemieckiego oryginału. Przytoczono  liczne przykłady kalkowania (dosłownego tłumaczenia) niemieckich pojęć. wyrzeczenie ‘wypowiedź’

(17)

244. Franciszek Rapalski, Opisanie różnych

wiadomości doktorskich… 1852

(fragment)

Opisanie rużnych wiadomości Doktorskich Doświadczonych przez Fr Rapalskiego. w Zarzy-czu r 1852, Rękopis ZniO, sygn. 9860/ (Biblioteka Dzieduszyckich tzw. Poturzycka); rękopis pa-pierowy formatu 80, s. 1–7.

Stanisław Borawski

||1||  Krople  długiego  Życia  wynalezione  przez  sławnego  Doktora  Hirnera, 

dla zachowania y utrzymania przy zdrowiu Życia długiego. robią się tym spo-sobem. weś Aloesu przedniego łutow 16., Gencyanny łut 1., Radix Cedralis

3

 łut 

1., Sżafranu łut 1/2, Reumbarbarum

4

 łut 1., Agaryku łut 1., Kamfory łut 1., Dry-akwi Wenecki łutow 2. Aloes przetłucz zg{ru

5

}ba i te korzenie co śie dadzą utłuc 

na proszek, a nie które trzeba nożem cieniutko pokraiać i Kamfore także podro-bić, a gdy iuż to wszystko gotowe ||2|| potem to wszystko razem wsypać do butla 

pułgarcowego i nalać na to iedne Kwarte Spirytusu przepędzanego zokowity aby 

miał tęśoś

6

 35. gradusów Reaumera, zamieszać to wbutlu i zawiązać pęcherzem 

i przekłoć dziurke szpilką postawić wlecie na słońcu a wZimie zapiecem w cieple 

i niech tak stoi przez 10. dni a co dzień zamie sżać dobrze wbutlu, potem zlać 

w cżyste bez szmatke na leyku będącą do inny flasżki, a napozostałe fusy nalać 

puł kwarty Spirytusu i tak ucżynić iak wprzud się robiło, apo dziesięciu dniach 

znowu przecedziwszy zlać do pierwszych kropli razem, zatkać dobrze korkiem 

i owiązać pęcherzem, i Schować Kogo stać, może dodać Bobrowy Esencyi. ||3|| 

Skutki tego Likwru

7

 Osłabionym przywraca Siły Gorącżki odeymuie bolesci ka-tarowe uśmierza, Żołądek cżysci zchumorów grubych i lipkich ktore sprawują 

niestrawność i ból głowy ztey przycżyny, Wiatry i kłocie wbruchu

8

 uspokaia Gli-sty morzy, leczy kolki w Żołądku Wnętrzności polepsża chorującym na Puchline, 

Niestrawność wgodzinie odeymuie, Serca Słabości oddala, Krew cżysci i poma-ga do iey cyrkulacyi, wraca Cere, i wsżystkie niestateczne febry uspokaia. A dla 

utrzymania zdrowia można ich co dziennie rano i wieczór po 10 kropli na Cu-krze ||4|| zażywać, a mocney natury ludziom daie śię daleko więcy a dzieciom 

mniey, Sposób używanie

9

 tych kropli 1. Na niestrawność dwie łyżecżek od kawy 

w dwoch łyżkach herbaty, 2. Kto śię Upiie toż samo, 3. na Pedogre trzy łyżecz-ki od kawy w Samem paroxyzmie, na Kolki we Wnętrznosciach dwie łyżeczek 

3 – med. anat. ‘korzeń nerwu’. 4 – rabarbar. 5 Korekta nadpisana nad miejscem zamazanym. 6 Tak w rkpsie zam. tęgość. 7 Tak w rkpsie zam. Likworu. 8 Tak w rkpsie zam. w brzuchu. 9 Tak w rkpsie zam. używania.

(18)

od kawy wdwoch łyżkach stołowy

10

 rumianku lub herbaty, 5. na febry co dzienne 

przed paroksyzmem iedne łyżeczke od kawy wdoch

11

 łyżkach gorącego rumian-ku, 6. na Glisty iedne łyżecżke od kawy w dwoch łyżkach dobrego Wina przez 

8. dni używać. ||5|| na laksowanie dla mocny konstytucyi bierze się dwie łyżki 

stołowe a czasem i więcey, w czterech łyżkach Wina Cżerwonego dobrego, rano 

i wieczor zażywać, a po tem laksowaniu nitrzeba

12

 nic innego ieść tylko rosół lub 

kliik

13

 i na Wiatr niewychodzić. 8. na Cholere zswego własnego domysłu Kilka 

osób uratowałem szczęśliwie dawałem dla dorosłych dwie łyżki stołowe wdwoch 

łyżkach słabey wódki zażyć rano i wieczór, a nogi gdy kurcż łapie moczyć godzi-

ne wtak gorącey wodzie iak tylko można wstrzymać, przytem brać na poty włoż-ku leżeć, rozcierać całe Ciało Spirytusem Kamforowem a osobliwie ręce i nogi 

gdzie kurcz łapie, ||6|| w roku 1830, gdy cholera wszędzie tu panowała i ia byłem 

wpośród chorych Bóg mnie uchował od niey a może mnie tą myślą natchnął żem 

śię codziennie całe Ciało zacząwszy od głowy aż do nóg mocno Szcżotkował, 

potem następowały letkie poty i dobry Sen iak po Kąpieli, przez szczotkowanie 

nabiera Krew cyrkulacyi i broni od Kuczu

14

. Te krople długiego Życia maią to 

dosiebie, gdy są świerze to mocni laksuią i mniey ich trza dawać, a gdy maią iuż 

rok to mało laksuią ale więcey zmacniają żołądek i zatrzymuią biegunki i rużne 

boleści uspokaiaią wbrzuchu iakie ludzie wsiowi Zowią możysko ma wsobie

15

.

||7|| Krople Cynamonowe. przepis od Doktora Golcza. weś Cynamonu łutów 

4

16

 Muszkatołowego Kwiatu łut 1. Kardamonu łut 1. Goździków łuta 1/2 Utłucż 

to wszystko miałko i wsyp do flasżki wley nato Spirytusu mocne go na 35. gra-dusów, reaumera łutow 32. zatkay dobrze wbutelce mocney kwartowey i trzymay 

przez 4 tygodnie wlecie na słońcu, a wzimie zapiecem w Cieple potem przecedź to 

do inney flasżki zatkay mocno flaszke aby niewietrzało. te krople są bardzo uży-teczne na zmocnienie Żołądka

17

 nie tylko dla ludzi Starych ale nawet i dla dzieci 

kture ||8|| są przypiersiach, a bardzo laksuią z zepsucia Żołądka lub oziembienia 

go. bierze się ich dla dziecka maiącego rok ieden Kropli 6. rozpuściwszy wprzod 

łyżeczke cukru miałkiego wdwoch łyżeczkach kawianych rumianku zmiesżać te 

krople dobrze y dać dziecku zażyć, a gdy tego potrzeba, powtorzyć to samo. […]

Komentarz. Rękopiśmienne zapiski receptur i porad do praktyk leczniczych z zakresu terapii  „domowej”. Autor, przedstawiający się jako inteligent, w używaniu języka w piśmie mistrzem nie był.  Tekst cechuje znaczne opóźnienie w stosunku do normy charakterystycznej dla druków i rękopisów  10 Tak w rkpsie zam. stołowych. 11 Tak w rkpsie zam. dwóch. 12 Tak w rkpsie zam. nie trzeba. 13 Tak w rkpsie zam. kleik. 14 Tak w rkpsie zam. Kurczu. 15 W rkpsie zwrot ludowy podkreślony ręką pisarza.  16 Receptura jest podana w układzie kolumnowym.  17 Litera d jest przeróbką wcześniejszej t.

(19)

wykształconych autorów swego czasu. Wpływ wymowy i akcentuacji na grafię tekstu nasuwa po-mysł, że w sztuce pisania uczony doktor był chyba samoukiem. Tekst można umieścić w obrębie  niższej, użytkowej odmiany stylu popularnonaukowego. O naukowym charakterze porady lekarskiej  świadczy obecność terminologii specjalistycznej, np. gencyanna, reumbarbarum itd. Podobne zapiski  są w Promptuarium medicum… z 1716 r.; autor XIX-wieczny prawdopodobnie się tym posiłkował.  agar ‘galareta z suszonych wodorostów morskich’

aloes ‘roślina o mięsistych liściach zakończonych kolcami’

bobrowa esencja ‘substancja wydzielana przez gruczoły napletkowe samców bobra; dawny środek  uspokajający i przeciwkurczowy’ butel ‘butla, gąsior’ driakiew ‘dawny lek uniwersalny, sporządzany z wielu składników’ febra ‘gorączka malaryczna lub z dreszczami’ gencjana ‘ciemnofioletowy płyn ściągający, wysuszający i odkażający’ gradus ‘stopień’ humor tu ‘płyn organiczny’ kamfora ‘substancja o przenikliwym zapachu, ulatniająca się szybko w temperaturze pokojowej’ konstytucja ‘zespół stałych cech organizmu’ kwarta ‘dawna miara ciał sypkich i płynnych, równa 1 litrowi’ laksowanie ‘biegunka’ łut ‘dawna jednostka wagi = 12,8 g’ morzysko ‘wzdęcie połączone z boleściami i biegunką’ muszkatowiec ‘roślina o nasionach zwanych gałkami muszkatołowymi’ okowita ‘wódka nieoczyszczona; wódka zwykła’ paroksyzm ‘atak choroby’  pedogra ‘podagra, dna, skaza moczanowa’ półgarncowy ‘mający pojemność połowy garnca, dwóch kwart’ puchlina ‘gromadzenie się nadmiernej ilości wody w jamach ciała’ szafran ‘proszek z kwiatu krokusa’ wstrzymać ‘wytrzymać’

Stanisław Borawski, Rafał Zarębski

245. Hipolit Cegielski, O słowie polskim 1852

(fragment)

O słowie polskiem i konjugacyach jego, wraz z wstępem krytycznym napisał H. Cegielski, Filo-zofii Doktor, Poznań, w księgarni Jana Konstantego Żupańskiego, 1852, s. 3–4; s. 27–28.

http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=31068 (dostęp 12.10.2014). 

Magdalena Pietrzak, Marek Cybulski

||3||

W s t ę p   k r y t y c z n y.

Dziesięć  lat  temu,  jak  napisałem  był  rozprawę  o  S ł o w i e   P o l s k i é m 

umieszczoną w ówczesnym O r ę d o w n i k u  N a u k o w y m. Był to pierwszy owoc 

(20)

kilkoletniéj méj pracy na polu badań językowych, którym całe moje życie z za-miłowaniem poświęcić myślałem. Wydając na świat tę próbkę studjów odbytych 

pod przewodnictwem sławnego lingwisty Boppa, miałem zamiar na najważniej-széj i najtrudniejszéj części Gramatyki Polskiéj wskazać rodakom moim drogę, 

jaką tajemnic języka dochodzić, i podać sposób, jaki prawdy w organizmie języka 

zamknięte badać, na jaw wydobywać i w umiejętny system układać należy. Nie 

przestając na zewnętrznych a mylnych zjawiskach języka w dzisiejszéj jego po-

staci, ani téż w ciasnych zamykając się granicach samego języka polskiego, stara-łem się z prawideł głosowych wszystkim językom Indo-Europejskim wspólnych, 

z pierwotnych podobieństw języków pokrewnych i szczątków form pierwotnych 

po całej Europie rozrzuconych, wydobyć organiczne i zasadnicze prawa forma-cyi  Słowa  Polskiego,  a  zebrany  materyał  rozjaśnić  światłem  i  ożywić  duchem 

prawdziwéj umiejętności. Dla tego pierwszą część rozprawy poświęciłem zasta-nowieniu się nad naturą i znaczeniem Słowa w ogól-||4||ności, a drugą zbawieniu 

pierwotnych cząstek w skład Słowa Polskiego wchodzących i ułożeniu form stąd 

powstałych w system na pewnych i istotnych znamionach oparty.

Nie przeczuwałem wówczas, że pierwsza ta praca w zawodzie umiejętno-ści języka będzie dla mnie zapewne ostatnią; dla czego tak mało Grammatyków 

naszych była uwzględnioną, o tém sąd nie mnie przystoi. Zniewolony opuścić 

stanowisko ściśle naukowe, przypatrywałem się odtąd nieco zdala szermierstwom 

grammatycznym, a przez pamięć i miłość do nauki przez lat kilka pielęgnowanéj 

utyskiwałem nad tém, że umiejętność języka naszego tak mało poważnie i mało 

filologicznie  była  i  jest  traktowaną,  że  prawdy  gŕammatyczne,  jasne  jak  dzień 

biały, nie są jeszcze uznane, że po tylu głębokich badaniach B o p p a, D o b r o w

-s k i e g o,  M i k ł o -s i c z a,  S z a f a r z y k a   i  innych,  grammatyki  na-sze  naiwnemi 

jeszcze a często śmiesznemi chełpią się fałszami. I jam już przed lat dziesięciu 

nie jedną zbadał prawdę; nie jedno wskazałem prawidło w języku naszym, które 

w poważnych europejskich grammatykach od dawna za elementarną uchodziło 

zasadę; a wszelako dziś jeszcze, jak gdyby nikt nigdy o tém nie był pisał, czy-tamy w poważnych traktatach spostrzeżenia i wnioski godne dyletantów, ale nie 

Grammatyków uczonych i specyalnych. Takie traktowanie rzeczy uważam za po-niżenie nauki i lekceważenie czytelników narodu, który niegdyś przewodniczył 

oświacie europejskiéj, a dziś nie pyta o to, co o własnym jego języku piszą Niem-cy lub Słowiańscy pobratymcy. […] ||5||

Nie jest już dzisiaj ani tajemnicą, ani osobliwością, co Bopp krytycznie zba-dał,  com  ja  szeroce  z  zastósowaniem  do  Słowa  polskiego  wyłożył  o  początku 

i znaczeniu zakończenia czasowych i osobowych w Słowach wszystkich języ-ków Indo-Europejskich. Pomimo tych prawd oczywistych rozwodzą się jeszcze 

Grammatycy nasi śmiało i poważnie nad tém, jak nietylko Słowo posiłkowe być

w formach jestem i będę, ale nawet mam są zakończeniem lub dają zakończenia 

wszystkim innym Słowom polskim. Co większa, uczą z dobrą wiarą, że te Sło-wa  posiłkowe  należą  do  pierwszej  epoki  tworzenia  Słów,  a  później  pożyczyły 

(21)

zakończeń swoich wszystkim Słowom innym; jak gdyby starożytni Polacy byli 

pierwotnym, najstarszym ludem Indo-Europejskim, albo jak gdyby się z gram-matyki  jakiéj  najprzód  paradygmatów  Słów  jestem, będę i mam  byli  nauczyli, 

i dopiero dobrze je umiejąc na pamięć do Słów innych przycze-||6||piali. Takiéj to 

teoryi wypowiedzianéj niejasno przez F. Ż o c h o w s k i e g o  przyklasnął świeżo 

Dr. Rymanowicz w niemieckiéj rozprawie swojéj o Konjugacyi polskiéj, którą 

niżéj obszerniéj nieco rozbiorę. 

Niemniéj oczywistą, prawie matematycznie pewną jest prawdą, stwierdzoną 

dowodami jakby anatomicznych rozbiorów, że formy jasmi, jasm i jesm, te same 

są co sanskr. asmi, grec. έσμι, łac. sum, i że złożone są z pierwiastku as istnienie

oznaczającego i zaimka mi, tak jak druga osoba assi, έσσι, jasse, jes, es ten sam 

mieści pierwiastek i przytarty później zaimek osoby drugiéj.

Była to prawda daw-no znana przedemną, jam ją pierwszy w polskim języku wyłuszczył, i do Słowa 

polskiego zastósował we wszystkich odcieniach. […] 

||25||

O SŁOWIE POLSKIÉM.

||27||

Ktokolwiek choć powierzchownie przypatrzył się budowie Słowa Polskiego, 

poznał, jak mało ładu i składu w téj ważnéj części Grammatyki. Uczący się lub 

chcący nauczyć drugiego nie wie, jak to mówią, z którego zacząć końca; a kto się 

nad praktyczne to wzniósł stanowisko, komu chodzi o organizm i skład u m i e

-j ę t n o ś c i, o prawdę, temu duszno w tym Labiryncie i ogląda się za nicią Ariadny, 

po któréjby się przedarł przez wszystkie kryjówki téj sztucznéj i nader złożonéj 

budowy. Mniejsza tu o W z o r y  czyli P a r a d y g m a t

a, podług których wszystkie Słowa Polskie się odmieniają; mniejsza o to, ile jest tak nazwanych K o n j u

-g a c y i   P o l s k i c h, bo to są rzeczy szkólne, praktyczne, które winniśmy starym 

pedagogom: idzie tu o wyłożenie składu i budowy Słowa, o wynalezienie praw, 

które w konstrukcyi jego są złożone. Układ w Konjugacye może tylko być na-

ocznym i przejrzystym przykładem praw wyśledzonych, ale nigdy celem poszu-kiwań. Im rozmaitszy jest układ, tym większa pełność praw i piękności. Któż we 

wspaniałéj budowli gotyckiéj, w ogrodzie angielskim, nie widzi symetryi, praw 

i podział na kwadraty; tylko bakałarz, albo cudzoziemiec, który małym kosztem 

chciałby się w kilku godzinach niewprawnym swym organem nauczyć po polsku, 

radby widział Słowa polskie podzielone na C z t e r y  K o n j u g a c y

e, i to bez wy-

jątku! Atoli języki Słowiańskie nie są ani w kolebce niedołężności, ani téż zbiera-niną rozmaitych szczątków łaciny: cechy pierwotności wyraźnie jeszcze w całéj 

przebijają budowie, ||28|| a prawa téj budowy jedne są prawa i te same, ale bardzo 

rozmaicie zmiarkowane według rodowitéj intuicyi i właściwego usposobienia or-ganów. Z rozmaitości téj wynikają trudności dotąd jeszcze niepokonane

18

.

18 Największe zasługi w tym wydziale umiejętności położył z Polaków M r o z i ń s k i,  który jakokolwiek zbadał naturę głosów polskich, pokrewieństwo ich i różnorodność wyświecił. 

(22)

Aby zbadać naturę i budowę Słowa Polskiego, z dwóch stron przypatrzeć 

mu się należy. Wyjaśnić naprzód trzeba, co jest Słowo w ogóle, jakie jego prze-znaczenie, jaki stosunek w składzie wyrazów, czyli tak zwanych Części mowy, 

a poszukiwanie takie jest ogólne, więcéj filozoficzne; powtóre, rozjaśnić prawa 

głosowe, według których Słowo Polskie układa się i różnym podlega formacy-om i przemianom, ta część badania jest szczegółowa i tyczy się Słowa Polskiego 

i jego odmiany. Są to przecież dwie połowy jednéj całości, i prawa jednéj są pra-

wami drugiéj, obiedwie rozjaśniają się nawzajem. Teoretycy, którzy bez wiado-

mości historyczno-grammatycznych tworzyli definicye i teorye różnych funk-cyi słownych, popadali zwykle w próżne nieuzasadnione abstrakcye, które się 

ostać nie mogą; Grammatycy znów, którzy w języku same tylko widzą głoski, 

język żywy krają na części anatomiczne, jak lekarze trupa, a duszy znaleść nie 

mogą. Część owa teoretyczna wykaże nam a   p r i o r i, jakim wyrazem Słowo 

być musi; część druga, materyalna, stwierdzi historycznie, że natura Słowa ta 

jest, a nie inna.

Komentarz.  Wielkopolanin  Hipolit  Cegielski  (1815–1869)  studiował  w  Berlinie,  gdzie 

słuchał m.in. Franza Boppa i gdzie w roku 1849 obronił pracę doktorską De negatione. Roz-prawę O słowie polskim i koniugacjach jego (wyd. 1, 1842) opublikował podczas pracy nauczy-cielskiej w gimnazjum poznańskim. Usunięty ze szkoły w roku 1846 z przyczyn politycznych,  otworzył sklep z narzędziami rolniczymi, który następnie przekształcił w dużą fabrykę maszyn  (dziś H. Cegielski – Poznań S.A.). Aktywnie działał w Towarzystwie Pomocy Naukowej, Po- znańskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk, Towarzystwie Przemysłowym i in., wydawał i reda-gował „Gazetę Polską”. Tekst powyższy to fragment rozprawy naukowej poświęconej zagadnieniom językowym – re-prezentuje zatem gatunek i styl naukowy. Rozprawa jest ważna w historii językoznawstwa polskiego  jako pierwszy bardzo udany przykład zastosowania metody historyczno-porównawczej (stąd m.in.  odwołania do Boppa, termin prawo głosowe i in.). Warto zwrócić uwagę na wykładniki stylowe,  zarówno te zdradzające przynależność do stylu naukowego (należy zauważyć, że to początki języ-koznawstwa jako dyscypliny naukowej), m.in. terminologia, operatory tekstowe, inne wykładniki  metatekstowe, elementy polemiki naukowej, jak i będące elementami stylu autorskiego: subiekty-wizm wypowiedzi, obrazowość (materyjał rozjaśnić światłem … prawdziwej umiejętności, prace Lindego … leżą jak kopalnie złota itp.).

atoli ‘jednak’ Magdalena Pietrzak Prace olbrzymie L i n d e g o leżą dotychczas jak kopalnie złota, oczekujące ręki pilnéj i prze- myślnéj, i smutne dają świadectwo o narodzie, który przez pół blisko wieku nie mówię nie przy-sporzył téj pracy, ale co gorsza, czy nie śmiał, czy nie chciał ściągnąć nawet ręki po skarby tam  ukryte. Wstyd powiedzieć: Linde leży przed nami w sześciu tomach In 4to z ogromnym zapasem  materyałów języków Słowiańskich, greckiego, łacińskiego i germańskich nawet, a my nie wsty-dzimy się popisywać z bredniami etymologicznemi! C z e s i za przykładem D o b r o w s k i e g o  wyprzedzili  nas  w  téj  umiejętności,  ale  któżby  się  do  nich  przez  góry  przedzierał  po  naukę!  [przypis autora].

(23)

246. Józef Bełza, Krótki rys chemii… 1852

(fragment)

Krótki rys chemii, z dodaniem treściwego zastosowania jéj do rolnictwa; napisał Józef Bełza. (z drzeworytami), Warszawa 1852, s. 7–12.

Marek Cybulski

||7|| […]

2. O języku chemicznym polskim. Pierwiastki w polskim języku, nadane mają 

takie nazwiska, aby się przypadkować mogły.

Związek dwóch pierwiastków zakończymy w nazwisku pierwszém na ik, yk

lub ek, dodając nazwisko ciała drugiego. Jeżeli będzie połączona siarka z chlo-rem, nazwiemy to siarczyk chloru,

jeżeli zaś utworzymy związek chloru z żela-zem, mówić będziemy że to jest chlorek żelaza. Pod te prawidła nie podchodzą 

ciała zawierające w sobie kwasoród, co niebawem okażemy. ||8||

Kwasoród z drugiemi ciałami wydaje związki zwane kwasorodkami, te zaś 

dzielą się na niedokwasy i kwasy, (oкислы и киcлoты). Niedokwasy nazywają 

się, dodając do ciała które złączyło się z kwasorodem wyraz niedokwas; np. rdza 

żelazna, jest tylko połączeniem kwasorodu z żelazem, mówimy więc że to jest 

niedokwas żelaza, (oкись желѣза). Ponieważ niedokwasy metalowe, jak to zaraz 

zobaczemy,  łączą się  z ciałami  drugiemi i  wydają  sole;  te  przeto które  tak  się

zachowują, nazywają się zasadami solnemi, (oснования сoлeй), Naostatek takie 

niedokwasy metalowe, które się rozpuszczają w wodzie, nazywają się alkaliami,

(щeлoчи).

Wszystkie  nazwiska  kwasów  zakończemy  na  owy: tym  więc  sposobem 

na kwas z ukwaszonéj siarki, powiemy kwas siarkowy, lub kwas

wodorodno-siar-kowy, stosownie do tego, czy przez działanie kwasorodu lub wodorodu, zrobił się 

kwas z niéj.

Związki metalów pomiędzy sobą, nazwiemy spiżami, (сплaвoкъ); jeżeli np. 

złączemy srebro z miedzią, powiemy, że to jest spiż srebra i miedzi. Możnaby i tu 

zakończać te związki w nazwisku piérwszém na ek, np. srebrek miedzi, ||9|| złotek 

srebra i t. p. Gdyby zaś jaki metal połączył się z żywem srebrem, np. srebro: na-zwalibyśmy to amalgamą srebra, (сopтутокъ серебра). 

Kwasy mogą łączyć się z niedokwasami metalowemi, będącemi zasadami 

solnemi, i tworzyć sole, (сoли). Solom nadaje się nazwiska podwójne: piérwsze 

czyli główne od kwasów, i te kończą się na an, nazwisko zaś niedokwasu po pro-stu do piérwszego się dopisuje. Jeżeli np. kwas siarkowy złączy się z

niedokwa-sem żelaza: sól ztąd powstałą nazwiemy siarkan niedokwasu żelaza, (сѣpoкиcлая 

oкись желѣзa), lub dla skrócenia, siarkan żelaza, (сѣpoкиcлoе желѣзo).

Skoro  woda  złączy  się  chemicznie  z  niedokwasem  metalowym;  związek 

ztąd powstały nazywa się wodanem; takim będzie np. wodan niedokwasu żelaza

(водная oкись желѣзa), czyli mówiąc przez skrócenie wodan żelaza.

(24)

Ponieważ jednak w życiu pospolitem przyjęto wyrazy właściwe na niektóre 

związki chemiczne, przeto zostawia się je bez zmiany; tak np. na związek kwaso-rodu z wodorodem, nie mówi się zwykle niedokwas wodorodu, ale woda.

Po niniejszych objaśnieniach, przystępujemy do najważniejszych części wła-ściwéj chemii. 

||10||

O POWIETRZU.

(o воздухѣ)

3.  Powietrze  jest  ciało  przezroczyste,  lecz  bezbarwném  nazwane  być  nie 

może, ma bowiem barwę błękitną, ale tak bladą, że dopiéro na wielkiéj jego ilości 

jest widoczna; dla tego to powietrzokrąg często wydaje się nam niebieskim.

Powietrze czyste niema żadnego zapachu ani smaku.

Powietrze jest prostą mięszaniną, składającą się głównie z dwóch ciał takie-go jak ono przyrodzenia, czyli gazowych

19

; jedno z nich utrzymuje życie służąc 

do oddychania, i to nazywa się kwasorodem

(кислopoдъ), drugie nie utrzymu-je życia i nazywa się saletrorodem, (aзoтъ). Powietrze wszędzie, prawie stale, 

na 100 części co do objętości, zawiera w sobie: ||11||

Kwasorodu    

  20,81

Saletrorodu  

79,19

100,00

czyli jaśniéj mówiąc, powietrze ma w sobie piątą część swéj objętości kwasorodu, 

a cztéry piąte saletrorodu.

O powyższéj prawdzie przekonać się można, wziąwszy kawałek ciała zwa-nego fosforem, włożywszy je w flaszkę z powietrzem; to ciało po kilku godzinach 

zabierze mu kwasoród, a pozostawi saletroród. 

Tym  to  nawet  sposobem  wydziela  się  do  doświadczeń  chemicznych 

sale-troród.  K

wasoród

zaś  najłatwiéj  otrzymuje  się  przez  ogrzewanie  w  naczyniu 

szklaném  a, zwanym  retortą,  niedokwasu  czerwonego,  żywego  srebra;  ten 

bo-wiem wtedy się rozkłada na metal, 

[rycina]

(żywe srebro) i gaz kwasorodny, który przez rurkę szklaną b, zastosowaną 

do korka retorty, przechodzi i zbiera się w flaszce szklanéj c, wodą napełnionéj. 

Otwór powyższéj rurki zanurzony ||12|| jest w misce d, także wodą nalanéj, a gaz 

wydobywający się, unosi się pod dno przewróconéj flaszki, wypycha z niéj ciecz 

i  miejsce  jéj  zajmuje.  Także  przez  ogrzewanie  sproszkowanego  kwasorodka 

manganezu,  zwanego  kamieniem  brunatnym  (braunstein),  w  retortce  glinianéj, 

taniéj  można  otrzymać  kwasoród;  bo  wtedy  niedokwas  powyższy  bardzo  nim 

19 Wyraz  Gaz, jest pochodzenia  niemieckiego,  i  oznacza  duszę, ducha.  W  XVIII  wieku, 

Macquer  chemik  francuzki,  wprowadził  go  do  chemii  dla  oznaczenia  wszystkich  gatunków  po-wietrza, różniących się od otaczającego ziemię, które to ostatnie, zostało jedynie przy nazwaniu,  powietrze [przypis autora]. 

(25)

przesycony, w skutku działania ognia wyrzuca z siebie część tego gazu, i zmie-nia się sam w niedokwas niższy, czyli mniej posiadający kwasorodu.

Gdybyśmy zaś w stosunku powyższym jak 1 do 4, złączyli kwasoród z sale-trorodem: otrzymalibyśmy powietrze.

Tak więc przez rozkład i skład, przekonać się możemy o przyrodzeniu po-wietrza. […]

Komentarz. Fragment podręcznika Józefa Bełzy (1805–1888), profesora chemii i technologii  chemicznej w Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Marymoncie oraz Szkoły Farma-ceutycznej w Warszawie.  Podręcznik pokazuje ówczesny stan polskiej terminologii nauk chemicznych, która kształto- wała się właśnie w XIX w., i którą Bełza współtworzył. Prześledzić można różnice między ówcze-snym a dzisiejszym rozróżnianiem i nazywaniem pojęć naukowych, np. utożsamiano wtedy gaz  z powietrzem i w konsekwencji odróżniano powietrze od powietrza atmosferycznego. Charaktery- stycznym wykładnikiem stylu naukowego jest specjalna leksyka, dominacja skupień terminologicz-nych oraz definiowanie pojęć. W części dotyczącej terminologii oraz w tytułach podano odpowiedniki w języku „państwo-wym”,  czyli  rosyjskim.  Władza  rosyjska  obecna  jest  też  w  zezwoleniu  cenzora  L.  T.  Tripplina  i w dedykacji „Jaśnie Wielmożnemu tajnemu radcy Czetyrkin”.

W języku i ortografii są wahania: zakończymy – zakończemy; żywem – bezbarwném itd. Wykład  Bełzy  na  ten  sam  temat  dotarł  do  nas  drogą  pośrednią,  poprzez  notatki  studenta  (zob. 239. Władysław Majewski, [Notatki z wykładu Chemia i technologia]).

kamień brunatny ‘braunsztyn, dwutlenek manganu’ kwasoród ‘tlen’ kwasorodek ‘tlenek’ manganez ‘mangan’ nazwisko ‘nazwa’ niedokwas ‘rodzaj tlenku’ przypadkować się ‘odmieniać się przez przypadki’ przyrodzenie ‘natura, istota, cechy charakterystyczne’ saletroród ‘azot’ ukwasić ‘utlenić’ wodan ‘wodzian, hydrat’ wodoród ‘wodór’ żywe srebro ‘rtęć’ Marek Cybulski

247. Władysław Syrokomla, [Przedmowa

wydawcy] 1854

Dwie koronacye Sasów, Augusta II i Augusta III królów polskich. Ze współczesnego rękopismu ogłosił z przedmową i kilku objaśnieniami Władysław Syrokomla, Wilno 1854, s. 5–8.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czytelnik taki, korzystając z zamieszczonych w publikacji omówień, będzie mógł podjąć ukierunkowane naukowym wywodem autorów rozważania nad ewolucją każdego z

На базі центрів дитячо-юнацького туризму і краєзнавства (станцій юних туристів), на турбазах, в таборах можуть організовуватися

Jeśli zaś na nich nie był, gorliw ie sam przed sobą tłum aczył się z tego niew ybaczalnego uchy bienia... dę odnosił się

„Ainitequam decretuim e x tra iiuidiiicium fer,at, Siupeiricxr necessariais nottriitdas eit prolbaittanes exquimat; in iu re audlienidois vel cowsuflendas aiudia/t

Tarno, Postępowanie administracyjne i postępowanie przed sądami administracyjnymi, Warszawa 2004, s... Szubielska, Rozstrzygnięcie sprawy w podatkowym postępowaniu

Regulamin Sejmu RP (tekst jedn. Witkowski, Sejm Rzeczypospolitej Polskie, [w:] Z.. OSK 1083/2004), w którym to stwierdzono: „Zakaz rozszerzającej wykładni przepisów

Według niego swoista „technologia straszenia” najczęściej posługuje się następującym schematem: najpierw wybiera się „wrażliwe” dobro prawne (np. ochronę

Dla wykonywania swoich zadań Agencja ma dostęp do dokumentów UE, zgodnie z rozporządzeniem (WE) nr 1049/2001 P arlam entu Europejskiego i Rady z 30 maja 2001