Blanka Brzozowska
Apetyt turysty
Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 4 (118), 102-109
1
0
2
Turystyka stanow i istotny tro p w b ad a n ia ch n ad w spółczesną k u ltu rą , zaś zło żoność zag ad n ień z nią zw iązanych rzuca w yzw anie badaczom zajm ującym się tym zagadnieniem . K siążka Apetyt turysty. O doświadczaniu świata w podróży A nny W ie czorkiew icz1 jest odpow iedzią na owo wyzwanie. Jednak, jak dek laru je autorka już na sam ym w stępie, nie jest jej am bicją jednoznaczne zdefiniow anie zjaw iska - co jest niem ożliw e w łaśnie ze w zględu na różnorodność jego przejaw ów - lecz p o d d an ie analizie „sił kulturotw órczych, dzięki którym przybiera ono różne formy, a m im o to pozostaje wciąż sobą” . Turystykę p rag n ie rów nież w idzieć jako lu stro n au k społecznych, um ożliw iające nam ysł n a d ich podstaw ow ym i pojęciam i. Takie podejście daje sposobność odw ołania się do licznych zjaw isk k ultury, rów nież tych, k tó re m ają zw iązek z m asow ym przem ysłem turystycznym , oraz do rep rez en ta cji m edialnych tego fenom enu. N iekiedy z pozoru b an aln e p rzykłady w plecione w teo retyczny dyskurs okazują się tu jego in te resu ją cy m u zu p e łn ie n ie m , stw arzając kontekst dla podjęcia dyskusji na te m at w spółczesnego k sz tałtu dośw iadczenia turystycznego.
K luczow ym pojęciem dla tej dyskusji jest autentyczność, jej też poświęcona jest pierw sza część książki. Kw estia ta zajm uje znaczące m iejsce w istotnych dla te m a tu p racach badaczy tu ry sty k i, autorka rozpoczyna jed n ak od om ów ienia przy k ład u , ja k im jest telew izyjny serial Święto smakoszy. P opu larn a p ro d u k cja D isco very stw arza p u n k t wyjścia do podjęcia rozw ażań na te m at roli, jaką odgrywa au tentyczność w dośw iadczeniu turystycznym oraz jego m iejsca w teoretycznym dys kursie. Podstawowe z p u n k tu w idzenia w stępnych założeń pracy są p ytania o m o
1 A. W ieczorkiew icz A p e ty t turysty. O dośw iadczaniu św ia ta w podróży, U niversitas, K raków 2008. C y taty lokalizuję w tekście.
Brzozowska
Apetyt turysty
tywacje, oczekiw ania, sens podróżow ania i przekraczania granic kulturow ych. P re zentow ana przez bohaterów serialu postaw a opiera się na p rag n ie n iu dotarcia do „praw dziw ego życia” spotykanych na trasie ludzi, m a to się zaś odbywać poprzez zm ysł sm aku - serial należy do g ru p y program ów opierających się na form ule prezentow ania różnych rejonów świata poprzez ich kuchnię. Jednocześnie wybór p rzy k ła d u od raz u w skazuje na przyjęte przez autorkę założenie: w ybiera ona p e r spektyw ę badaw czą altern aty w n ą wobec dom inującego ujęcia opierającego się na pojęciach „sp o jrzen ia” i „sp ek ta k lu ”.
Przyw ołane przez A nnę W ieczorkiew icz postacie G rega i M axa, p odobnie jak ich liczn i tow arzysze z telew izyjnego ek ra n u (np. A ntony B ourdain, Bobby C hin n , Peta M athias) sk u p iają się w swoich p oszukiw aniach na „autentycznych sm ak ach ” odw iedzanych m iejsc. Często gardzą lokalam i polecanym i w przew odnikach, za to zaw ierają liczne znajom ości z m iejscow ym i w ielbicielam i dobrego jedzenia i nie kiedy u jaw niają sekrety egzotycznych przepisów k u lin a rn y c h (większość z n ich zresztą zawodowo zajm uje się gotow aniem ). A nna W ieczorkiew icz za p o śred n ic tw em G rega i M axa w ykorzystuje tę form ułę program ow ą, by zasugerow ać w aż ność zm ysłu sm aku w dalszych rozw ażaniach, zadając pytanie o ch a ra k te r „apety tu ” turysty. Poszukiw acze sm aków są tu re p re z e n ta n ta m i postaw y opierającej się na subiektyw ności dośw iadczenia. Lokalizow anie i określanie autentyczności w n o wej, eksplorow anej p rze strzen i przebiega w o dm ienny sposób w p rzy p a d k u p rzy jęcia strateg ii oglądania lub sm akow ania świata. R ozróżnienie to będzie stanow iło jeden z głów nych w ątków w ywodu autorki, która już w tym m iejscu w skazuje na odm ienność dośw iadczenia w obydw u przypadkach:
In telek tu aliści (naw et ci p ostm odernistyczni) ch cieliby może wyjść od praw dy b ąd ź a u tentyczności jako relacji pom iędzy obiektem a odnoszącą się do niego in fo rm acją i ująć tę relację w szerszej perspektyw ie - odnieść do ustalonych kryteriów historycznych, es tetycznych i filozoficznych, m ających w sto su n k u do niej c h ara k te r zew nętrzny. S m ako sze zaczynają od subiektyw nie rozum ianego dośw iadczenia, a p otw ierdzenia a u te n ty cz ności szu k ają najp ierw w sferze w łasnych d o zn ań i w łasnej w yobraźni. (s. 30)
W obydw u p rzy p ad k ach jed n ak pojęcie autentyczności jest zasadnicze. W kolej nych ro zdziałach części pierw szej autorka p oddaje je analizie pod k ątem jego roli w dośw iadczeniu turystycznym . Rozważając kwestie, czym jest autentyczność w tym k o n k retn y m typie dośw iadczenia oraz z czego w ynika jego istotna rola w d y sk u r sie naukow ym , przedstaw ia szereg poglądów badaczy te m atu , dla których ram ę stanow ią sk rajn e koncepcje D aniela B oorstina i D eana M acC annella. P ytania o to, czy m ożliw a jest autentyczność w dośw iadczeniu turystycznym lub też, jak chce tego M acC annell, czy jest ona konieczna, w pisane zostają w szerszy k ontekst dys k u sji na te m at h isto rii i roli tego pojęcia w k u ltu rz e. U w zględniając kon tek st spo łeczny, estetyczny i etyczny autorka ukazuje wagę p ro b lem u w obliczu p rzem ian, jakie dotyczą jednostkow ej tożsam ości. W kontekście jej uniezależn ien ia od w pły wów zew nętrznych poszukiw anie autentyczności staje się odpow iedzią na dyle m aty n u rtu ją c e jednostkę w nowej sytuacji.
10
3
1
0
4
Jako istotny m otyw w spółczesnej k u ltu ry turystyczna autentyczność jest za tem , z jednej strony, w ażnym elem entem rozw ażań na g runcie n au k społecznych, z drugiej n ato m ia st, kluczow ym sk ład n ik iem przekazów m ed ialn y ch i w szelkich tekstów zw iązanych z kreow aniem potocznego ro zu m ien ia autentyczności. D ru g i z w ym ienionych obszarów stw arza szczególnie interesu jące pole badaw cze, co p o tw ierdza dokonany przez A nnę W ieczorkiew icz dobór przykładów ilustrujących rozw ażania teoretyczne. Przyjęcie d o m in a n ty sm aku spraw ia, iż nacisk zostaje położony na subiektyw ność i em ocjonalność (autorka przyw ołuje tu za Tom em Selwynem pojęcie „autentyczności gorącej”, por. s. 41 i nast.). Z n ajd u je to swoje odbicie w szczególnie interesu jący m w ątku, jakim jest kw estia indyw idualnych biografii - lu d zi i przedm iotów - kreow anych na g runcie k u ltu ry konsum pcyjnej. To w łaśnie ona staje się m otorem zorganizow anej tu rystyki, a co za tym idzie, p rze m ysłu turystycznego, w tym pam iątkarskiego.
P am iątka, jako wyjątkowy przy k ład p rze d m io tu /to w a ru , odgrywa bard zo w aż ną rolę w nowych m ech an izm ach kreow ania indyw idualnej tożsam ości, staje się koniecznym elem entem swoistej „pam ięci zew nętrznej”, któ ra uw ierzytelnia do św iadczenie, zaśw iadcza o jego autentyczności. Stanow i rów nież istotny p rzedm iot analizy dla badaczy zajm ujących się ko m u n ik acją m iędzykulturow ą, stw arza b o w iem nie tylko jej nowe obszary, ale rów nież m ożliw ości in te rp re ta c ji opierających się na redefinicji klasycznych pojęć antropologii zw iązanych z tym , co określa „swo je” i „obce” obszary kultury. Położenie n ac isk u na p rze d m io t i jego „biografię” staw ia w zu p e łn ie now ym św ietle p y tan ia o relacje człowiek - człowiek oraz czło w iek - przestrzeń , co jest wyjątkowo istotne w dyskusji n a d tury sty k ą jako specy ficzną form ą podróży. P roblem „własnej k u ltu ry ” i definiow ania ce n tru m splata się z kw estią utow arow ienia dośw iadczenia dodatkow o k o m p lik u jąc om aw iane kw estie.
W tym m iejscu należy powrócić do p ry m atu w izualności w b ad a n ia ch n a d tu rystyką. Rozw ażając zasadność takiego ujęcia oraz jego m ożliw e wady, autorka w pisuje kw estie spojrzenia turystycznego i tego, co postrzega ono jako au ten ty cz ne, w szerszą perspektyw ę m yślenia o podróży. K olejna część książki p rez en tu je na w stępie filozoficzny kon tek st ujm ow ania tego problem u. Służy tem u , z jednej strony, p rzedstaw ienie historycznej trad y c ji podróży jako m etody zdobyw ania w ie dzy o świecie, z drugiej zaś wpływ dośw iadczenia podróży na refleksję filozoficz ną. Postacie M o n ta ig n e’a, K artezjusza, M onteskiusza, R ousseau i D errid y służą tu jako egzem plifikacje dla u kazania owego zw iązku. W ychodząc od fu n k cji to p o su podróży w filozoficznym dyskursie, autorka zwraca się k u b ardziej szczegółowej analizie p ro b lem u turystycznego spojrzenia w k o ntakcie ze św iatem . B azując na rozw ażaniach D eana M acC annella i Jo h n a U rry ’ego, A nna W ieczorkiew icz p o now nie k ieru je się w stronę p rak ty k i k u ltu ry p o p u la rn e j. P osługując się M acC an- nelow ską stru k tu rą atra k cji turystycznej, analizu je m iędzy in n y m i w spółczesne przykłady relacji dotyczących trag e d ii W orld Trade C en ter i nowego m iejsca k u ltu , do którego pow stania zam ach te n się przyczynił. U jaw nia się tu rów nież w spom n ia n y pry m at w izualności. Jak pisze autorka:
Brzozowska
Apetyt turysty
P rzekonanie o m ocy p rzek azu w izualnego jest na tyle silne, że naw et gdy p rzyjm iem y do w iadom ości istn ien ie in n y ch ścieżek p oznania, k o n stru k cja w spólnej dla danej sfery sym bolicznej sfery sym bolicznej skupia się na św iadectw ach w izualnych. W istocie w izualny ch ara k te r dośw iadczeń turystycznych to jeden z przejaw ów zjaw iska znacznie szerszego, refleksja dotycząca tu rystyki form ułow ana jest zgodnie k ieru n k iem w yznaczonym przez ogólniejszą refleksję kulturow ą. (s. 150)
P roblem te n z n a jd u je swoje o dzw ierciedlenie rów nież w m etaforyce te a tra ln e j, która często stosowana jest w b ad a n ia ch n a d turystyką, głów nie za spraw ą prac D eana M acC annella w ykorzystującego koncepcję E rvinga G offm ana. Kwestie od gryw ania tożsam ości oraz podział na sfery k u lis i sceny zw iązane są z p o stu latem poszukiw ania autentyczności, które przem ieszcza się w stronę kulis, p ragnąc do cierać do rejonów nieinscenizow anych. C h a ra k te r w ybieranych atrak cji oraz przy pisyw ane im znaczenia kształtow ane są przez owo dążenie, któ re opiera się na n ie u sta n n y m tro p ie n iu śladów fałszu inscenizacji. P roblem polega jed n ak na tym , iż granica pom iędzy sferam i nie jest oczywista, p odobnie jak przypisyw ane im znaczenia. W świecie określanym przez m etaforykę spek tak lu tu ry ści (oraz a n tro pologowie) staw iają się w dw uznacznej sytuacji obserw atorów -uczestników . A nna W ieczorkiew icz pisze:
C zasem w ydaje się, że to m y (antropologow ie, turyści) jesteśm y uw ięzieni w spektaklu; może to nasza św iadom ość jest voyeurystyczna (bo skoro „teatraln e wzorce zachow ań są częścią lokalnych tożsam ości, to w zasadzie nie m a powodów by o dm aw iać im a u te n ty cz ności). To m y albo gramy, albo oglądam y, chcem y autentyczności, więc podejrzew am y oszustw o i prow okujem y kolejne d eziluzje, a gra toczy się za spraw ą rozbieżności p o m ię dzy rzeczyw istością a koncepcją autentyczności w yobrażonej. (s. 169)
N akreślenie tego k o n tek stu pozwala na w prow adzenie pojęcia szczególnie istot nego z p u n k tu w idzenia b ad a ń n a d w spółczesną k u ltu rą w izualną i konsum pcyj ną. C hodzi tu m ianow icie o w yobraźnię turystyczną, któ rą autorka ch arakteryzuje, opierając się na rozw ażaniach Jo h n a U rry ’ego dotyczących spojrzenia turystycz nego. N iew ątpliw ą zaletą takiego ujęcia jest zastosow anie narzędzia um ożliw iają cego analizę w spółczesnych fenom enów k u ltu ry w izualnej z nowej perspektyw y. A nna W ieczorkiew icz podąża w to k u swojego wywodu tro p em b ad a ń n ad tu ry sty ką, jednak zaznacza, iż w yobraźnia turystyczna opisuje w istocie różne prak ty k i opierające się na p rag n ie n iu doznań w ykraczających poza codzienność:
C hodzi tu o skłonność do pew nego try b u w izualizow ania obszarów leżących poza p rz e strzen iam i rutynow ej w izualności, do k o jarzen ia tych w izji z określonym i zespołam i sen sów, a następne o dnoszenia owych całości do własnej biografii [...] w yobraźnia turystyczna w sposób im m a n en tn y w iąże się z całokształtem życia społecznego, a nazw ać ją m ożna turystyczną, w yłącznie dlatego, że istn ie je w kontekście zespołu p ra k ty k społecznych określanych tym m ianem . (s. 169-170)
Spojrzenie turystyczne poszukujące tego, co niecodzienne, jest nieodłącznym elem entem kształtu jący m dośw iadczenia każdego uczestnika k u ltu ry k o n su m p cyjnej. Śladów kreow anych w te n sposób w yobrażeń szukać należy zatem przede
SO
9
0
1
w szystkim w przekazach m edialnych. Trop te n p odejm uje rów nież A nna W ieczor kiewicz, pośw ięcając n a stęp n ą część k siążki „turystycznem u projektow i św iata” i tem u , co wpływa na jego kształt z p u n k tu w idzenia k u ltu ry konsum pcyjnej. Ko lejne rozdziały dotyczą odpow iednio fotografii, film u i reklam y, opisując szczegó łowo m echanizm y kreow ania przez nie turystycznej w yobraźni. Fotografia zajm uje w tym u k ładzie szczególne m iejsce, czas jej n aro d z in bow iem zbiega się z m om en tem pojaw ienia się pierw szych form zorganizow anej tu rystyki. Zyskuje ona zatem pierw szeństw o jako m e d iu m kształtu jące turystyczne spojrzenie. M ożliw ości fo tografii są ogrom ne - od dokum entalnej/podróżniczej, poprzez reklam ow ą, aż do am atorskiej - co wpływa na n ieustanne poszerzanie „oferty w spom nień”, która w bez pośredni sposób oddziałuje na kreow anie indyw idualnych n arrac ji podróżniczych. D alszy rozwój m ediów i przyspieszanie procesu estetyzacji przyczyniają się do pojaw ienia się nowego ty p u odbiorcy: postturysty. Jest on zaznajom iony z m ech a n iz m am i tw orzenia turystycznych w yobrażeń i m oże przyjąć w sto su n k u do nich postaw ę ironiczną, n iejako „św iadom ie je k o n su m u jąc”, lu b też w ogóle rezygno wać z m obilności w p rze strzen i na rzecz turystycznego dośw iadczenia, jakie ofe ru ją przekazy m edialne. A utorka zw raca jed n ak w tym m iejscu uwagę, że tra d y cyjnie pojm ow ane podróżow anie w ciąż pozostaje ak tu aln e, zaś łączn ik iem p o m ię dzy n im a jego p o sttu ry sty czn ą w ersją jest film jako kolejne m e d iu m tw orzące turystyczny pro jek t św iata. K olejny rozdział pośw ięcony jest zatem film om tury- styczno-podróżniczym , głów nie zaś p ro d u k cjo m telew izyjnych kanałów p odróż niczych. O m aw iając kolejne przykłady, W ieczorkiew icz poprzez szczegółową an a lizę stosowanych przez nie strategii u kazuje m echanizm y pokazyw ania świata i k re ow ania turystycznych w yobrażeń. Powraca tu rów nież p roblem inscenizacji, au tentyczności i praw dy oraz zw iązanych z n im i oczekiw ań odbiorcy.
Śledząc pro b lem turystycznej fikcji, jaka kreow ana jest w tego ty p u p rze k a zach, autorka przechodzi w k ońcu do analizy tekstów o ch arak terze reklam ow ym . W przeciw ieństw ie do wcześniej om aw ianych, m am y tu do czynienia z w izjam i uto p ijn y m i, które nie p ró b u ją naw et ukrywać swojego odrealnionego ch a rak te ru . W ieczorkiew icz pisze zatem :
W akacyjna u to p ia nie jest m iejscem , lecz pew nym stanem - stanem gotowości do zoba czenia św iata w nieco d zien n y sposób, i dalej: Fikcyjne aspekty rzeczyw istości p rz ed sta w ionej w rek lam ach nie są b ynajm niej ukryte. M arzenie (słowo to pojaw ia się n ad er czę sto) z założenia w iąże się z fantazjow aniem , a fantazjow anie - z um iejętn o ścią oderw a n ia się od rzeczyw istości. (s. 230-232)
K onsum encka fantazja w iąże się jednak n ierozerw alnie z aktem zak u p u , jej ob iet nica kreow ana jest zatem jako praw ie rzeczyw ista, ustaw iając obraz w pozycji p o śre d n ik a p o m ię d zy w idzem a w yim aginow anym sta n e m idealn eg o sp e łn ie n ia: „D zięki reklam om pow stają p ig u łk i możliwości: w ystarczy uwierzyć w obraz, by m arzenie stało się p raw d ą” (s. 232). R eklam a ukazuje u to p ijn y obraz „innego św ia ta ” jako propozycję ucieczki od codzienności, uzu p ełn ia go jed n ak obietnicą speł nie n ia, roztaczając p rze d odbiorcą wizję niezliczonych doznań. Te o sta tn ie nie
Brzozowska
Apetyt turysty
ograniczają się zresztą do zm ysłu w zroku, lecz odw ołują do całego sensorium , czy niąc obraz tym silniejszym .
O statnia i najb ard ziej chyba frap u jąca część k siążki podąża tym tro p em , sta rając się uzu p ełn ić opis turystycznego un iw ersu m poprzez analizy kon k retn y ch tekstów. Stanow i jednocześnie m etodologiczne w yzw anie dla om aw ianych w cześ niej propozycji badaw czych opierających się na form ule w izualności. A nna W ie czorkiew icz prag n ie znaleźć alternatyw ną m etodę opisu i odw ołując się do p ie r w otnego znaczenia te rm in u „k o n su m p cja”, za w ątek przew odni p rzyjm uje zm ysł sm aku. Zw raca tym sam ym uwagę na fenom en k u lin a rn y ch podróży i nasilen ie te n d en c ji do w iązania atrak cji turystycznej z do zn an iam i sm akowym i. Odw ołując się do przykładów z dziedziny film u (w spom niane w cześniej p ro d u k cje telew izyj nych kanałów p odróżniczych) oraz lite ra tu ry (p opularne rów nież w Polsce pow ie ści Petera M ayle’a i F rances M ayes), autorka sku p ia się na u k az an iu sm aku jako m odelu dośw iadczenia. Powraca w tym m iejscu w ątek autentyczności - przyjęcie postaw y sm akosza przyczynia się bow iem do zm niejszenia dystansu, jaki cechuje spojrzenie obserw atora z zew nątrz, stw arza sytuację, w której m ożliwe jest za n u rzenie się w obcej k u ltu rz e w jej autentycznej postaci. R ezygnacja z p ry m atu oka nie niw eluje jednak zasady niecodzienności. N ie bez przyczyny n ajch ętn iej opisy w anym i rejo n a m i w typie pow ieści, jaki rep rez en tu ją M ayle i M ayes, są P row an sja i T oskania, k tó re w m asow ej w yobraźni fu n k c jo n u ją jako idylliczne k ra in y „praw dziw ego” jedzenia. Owa „praw dziw ość”, jak opisują ją analizow ane przez W ieczorkiew icz pow ieści, odnosi się do egzystow ania w zgodzie z n a tu ra ln y m i ry t m a m i przyrody, a w konsekw encji do lepszej (bo odm iennej) jakości życia. Powie ści te, stanow iące niew ątpliw ą atrakcję dla spragnionych ucieczki od codzienności czytelników /postturystów , parad o k saln ie opisują dośw iadczenie, któ re - głównie poprzez swój zmysłowy, „sm akow y” ch a rak te r - stara się przekroczyć turystycz- ność (ich bohaterow ie to ludzie, którzy nie p rag n ą „zw iedzić” opisyw anych m iejsc, lecz w n ic h „zam ieszkać”). W rażenie jest tym silniejsze, że k siążki te zaw ierają odw ołania do przepisów k u lin arn y ch . Z drugiej strony au to rk a w skazuje na te n dencję odw rotną - przyjm ow ania przez k siążki k u lin a rn e form y książek p odróż niczych, przy czym podróże te m ają ch a rak te r realno-m ityczny i nie m uszą w iązać się z au tentycznym i m iejscam i, lecz m ogą na przy k ład odwoływać się do idyllicz nej k ra in y dzieciństw a, m niej lub b ardziej zam ierzchłej przeszłości lub n arrac ji literac k ich (jako przy k ład łączący te trzy w ątki m ożna by tu przywołać chociażby Kuchnię z Zielonego Wzgórza). Zw iązki z in n y m i n arrac jam i m ają wpływ na „obiet nic owy” ch a rak te r tych tekstów, z drugiej strony przep is k u lin a rn y tow arzyszący n a rra c ji „podróżniczej” stanow i rodzaj pom ostu do urzeczyw istnienia owej obiet nicy.
Przyw ołane p rzykłady służą A nnie W ieczorkiew icz do uk azan ia istotnej te n dencji, m ającej zw iązek z p rz e m ian a m i w spółczesnej kultury. W obliczu pro ce sów globalizacji sm ak jawi się jako zm ysł um ożliw iający k u lturow y k o n tak t, jed nocześnie zaś d efin iu je on k ulturow e partykularyzm y, m ając znaczący w pływ na m ech an izm y określania tożsam ości w nowej sytuacji:
1
0
7
1
0
8
Ł ączenie w ątków k u lin arn y ch z podróżniczym i to często stosow any w zorzec p rz ed sta w iania k u ch n i narodow ych, regionalnych i etnicznych. Jego pow szedniość wskazuje ścież kę b ad an ia ten d en cji kulturow ej, której, jak sądzę, nie m ożna uznać za m arginalną. W b e letrystyce, w film ach, w przekazach reklam ow ych, w przepisach kulin arn y ch jedzenie jawi się jako coś, co pozw ala naw iązyw ać b ezp o śred n i szczery k o n tak t z inn y m i, wznosić się p onad granice kulturow e. (s. 273)
O bietnica, jaką niesie ze sobą doznanie sm aku, dotyczy nie tylko m ożliw ości p eł nego dośw iadczenia odm ienności kulturow ej, lecz także dostarczenia nowych n a rzędzi kreow ania autentycznej tożsam ości, now ych (lepszych, oryginalnych) p ro pozycji stylów życia. W te n sposób jedzenie poprzez swoją znakow ą funkcję staje się elem en tem w ym iany kulturow ej w globalnym środow isku i m a znaczący wpływ na k ształt p rze strzen i, w których żyjemy.
D ochodzim y tu do tytułow ego pojęcia apety tu , k tóry au to rk a opisuje w n astę p u jący sposób:
A petyt na nowe d o zn an ia w ydaje się jed n ą z w ażniejszych cech w spółczesnego człowieka. W reflek sji n a d k u ltu rą k o n su m e n ck ą p ra g n ie n ie nowości stanow i p ro b lem cen traln y [...]. N ie w ynika [ono] z n a ru sze n ia d o b ro sta n u jed n o stk i spow odow anego k o n k re t nym b rak iem . W iąże się z o k reślo n y m i w zorcam i d o zn ań zm ysłow ych, których d an a osoba zd o ln a jest dośw iadczać i ze z d o ln o ścią w yobrażania sobie sam ej przyjem ności. (s. 295)
C e n traln y m pro b lem em jest zatem tu rystyczne (konsum enckie) nienasycenie, n ie m ożliw y do zaspokojenia głód nowości. Cielesność i przyjem ność zm ysłowa od grywają zasadniczą rolę w tym układzie, stając się głów nym i czynnikam i w pływ a jącym i na kreow anie tożsam ości. Są one rów nież p rzew odnim w ątkiem w o stat n ic h rozd ziałach k siążk i pośw ięconych antropologicznym k o n te k sto m jedzenia i m etodologicznej reflek sji zw iązanej z p ro b lem em turysty czn eg o sm akow ania św iata. P rzedstaw iając p ara d o k sy k u lturow ego u jm ow ania te m a tu jedzenia we w spółczesnym świecie - co w ydatnie u k azu ją przyw oływ ane p rzykłady tekstów reklam ow ych - autorka ukazuje sm ak jako zm ysł um ożliw iający k o n ta k t z Innym . Jako ta k i zajm uje szczególne m iejsce nie tylko w dośw iadczeniu turysty, lecz rów nież antropologa.
N a zakończenie A nna W ieczorkiew icz p ro p o n u je w ykorzystanie tego fak tu do stw orzenia nowej perspektyw y badaw czej w analizach fenom enów turystycznych. N ie oznacza to zanegow ania podejścia opierającego się na pojęciach „sp o jrzen ia” i „sp ek ta k lu ”. Stwarza jed n ak nowe m ożliw ości ujm ow ania bad an y ch problem ów. Propozycja, jaką zaw iera A petyt turysty, dotyczy bow iem „zrelatyw izow ania w izu alizującego wzorca opisu św iata” . W ykracza to już poza em piryczne b ad a n ia tu ry styki, k ie ru jąc się w stronę m etafo ry k i opisującej sposoby pozn aw an ia św iata. P rzedstaw iane przez autorkę figury kan ib ala i anatom a rep rez en tu ją dwa m odele poznaw cze - turystyczny i naukow y - i w skazują na niem ożność ich rozdzielenia, z czego w ynika p o stu lat u zu p e łn ia n ia „anatom icznego” m yślenia o turystyce o ele m en t „kanibalistyczny” . Jak pisze autorka:
Brzozowska
Apetyt turysty
W ym ienne odwoływ anie się do nich obu skłania do refleksji nad pojęciam i tak im i, jak „autentyczność”, „praw dziw ość”, „oryginalność”, a także „poznaw anie” i „doznaw anie”. U św iadam ia konieczność ich red efin icji, by w sposób adekw atny m ogły opisyw ać św iat w idziany raz z jednego, raz z drugiego p u n k tu w idzenia. (s. 354)
Z w rócenie się k u „sm akow i tu ry sty ”, jakie po stu lu je A nna W ieczorkiew icz, nie tylko w prow adza nową perspektyw ę w b ad an iach n ad turystyką, ale rów nież zwraca uwagę na konieczność m etodologicznej refleksji oraz dostrzeżenie now ych w ąt ków in terp retacy jn y ch w b ad a n ia ch n a d różnym i zjaw iskam i w spółczesnej kultury. P opularność m etafory tu ry sty (lecz rów nież flâneura) w dyskursie akadem ickim stanow i w tym względzie pew ną wskazówkę, zaś in te le k tu aln a podróż, któ rą p ro po n u je A petyt turysty, z pew nością m oże zachęcić do podążenia tym tropem .
Blanka BRZOZOWSKA
Abstract
Blanka BRZOZOWSKA University of Łódź
Tourist’s Appetite
Review o f the book: Anna W ieczorkiewicz's Apetyt turysty. O doświadczaniu świata w podróży, Universitas, Kraków 2008. [ ‘Tourist's Appetite. H o w the w o rld is experienced when on the journey']
Apetyt turysty is a reply to growing interest in tourism topics as part o f studies on contem porary culture. The book shows heterogeneous manifestations o f the phenomenon in question, approaching them as a m irro r o f social sciences. N otions determ ining the fram ew ork o f tourism studies are subject to thorough analysis, such as authenticity, glance, spectacle. Moreover, Ms. W ieczorkiewicz has introduced her own, broader perspective - the leitm otiv being the sense o f taste being the one enabling cultural contact and crossing the borders delineated through the prism o f visuality. The attitude o f a ‘gourm et and the title ‘appetite' thus offer new research opportunities not only with regards to tourism as such but also allow fo r noticing certain new interpretative threads in studies on various phenomena o f present-day culture.