• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 65 (1 kwietnia 1992)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 65 (1 kwietnia 1992)"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

V Q i ' l / , 1

W Wielkiej Brytanii zainteresowanie polską ligą żużlową jest coraz większe. Szefowie bry­

tyjskich klubów zezwolili na start swych gwiazd w Polsce. Zdecydowali się także na zakontraktowanie kolejnych polskich żużlow­

ców. Po Sławomirze Drabiku, Jacku Rem- pale i Dariuszu Fliegercie, którzy startują w zespołach I i II ligi — umowę z klubem Re­

ading podpisał zielonogórzanin Andrzej Huszcza.

c.d. str.8

Nie liczy ła m

na Sicie szczęście

□ S e n s a c y jn y p r z e s z c z e p L i G o r y l z

i

lu d z k i m m ó z g ie m

I i

Rozmowa z Jolantą Dryją,

do której wczoraj mrugnęło nasze „PERSKIE OKO

—Jak czuje się człowiek, który wygrywa nagle dziesięć milionów?

K o r e s p o n d e n c ja w ła s n a z M o s k w y

trochę przerażona — telefon o tej porze, na dodatek dzieci zaczęły płakać... Byłam nie przygotowana, po prostu nie liczyłam na takie szczę­

ście. Co czuję? Oczywiście radość.

Rosyjski tygodnik "Argumenty i Fa­

kty” zamieścił wiadomość o unikalnej operacji, przeprowadzonej w moskie­

wskim ZOO. Gorylowi cierpiącemu na ciężką formę sklerozy przeszcze­

piono mózg niewykwalifikowanego robotnika Czudenko. Goryl czuje się dobrze, pije, pali, przeklina i reaguje na ksywkę “Pała”. Operacja prze­

prowadzona przez profesora N. ze szpitala botkińskiego miała jesz­

cze drugi etap, okryty ścisłą taje­

mnicą. Okazało się, że niepotrzeb­

ny mózg goryla wszepiono z kolei

niewykwalif ikowanemu Czudence.

Również ten eksperyment zakoń­

czył się pełnym powodzeniem.

Z efektów przeprowadzonej opera­

cji zadowolony jest ogród zoologiczny

— ponieważ ze względu na zaawan­

sowaną sklerozę goryl w ostatnim czasie stał się bardzo uciążliwy. Za­

miast buraków i słodkiej przemarznię­

tej kapusty zaczął domagać się bana­

nów, które przypomniały mu się nagle z odległych czasów zastoju. Tymcza­

sem odkąd Angola wstrzymała po­

moc gospodarczą dla ZSRR, bana­

nów w ZOO nikt nie oglądał, bo cały kubański import przekazywany był na Kreml. Goryl mimo starości zaczął przejawiać nadmierne zainteresowa­

nie seksualne szympansicą z są­

siedniej klatki, później morską krową z basenu, a w końcu opiekunką, która go wykarmiła od niemowlęcia. Co więcej, pómylił również płci, co za­

kończyło się wciągnięciem do klatki strażnika Jegorowa i pogryzieniem lufy jego pistoletu.

c d str. 3

F o t . M . W o ź n i a k

— Czy zawsze ma pani szczęście w życiu?

— Nie, z pewnością nie. W tej chwili na przykład jestem na zasiłku dla bezrobotnych. Ukończyłam technologię żywienia zbiorowego i nie mogę dostać pracy. Przypuszczalnie będę musiała się przekwalifikować.

— J a k czę sto czyta pani “ G azetę Nową” ?

— Każdego dnia. Mieszkam w Ogorzelcu koło Głogowa. W wasze) gazecie poruszacie sprawy naszego terenu, trudno jej więc nie czytac.

— Co zrobi pani z wygraną? _ . . . .

— Prawdopodobnie kupimy samochod — fiata ritmo. Oszczędzaliśmy już wcześniej. Te 10 milionów sprawiło, że marzenie stało się bardziej realne. Jesteśmy młodzi, chcemy jeździć nad morze, w gory, chcemy coś zobaczyć.

—• Czy liczy pani na kolejny szczęshwy traf?

— Oczywiście. Mam dwoje dzieci, męża, byc może ktoregoś dnia do nich w asze " P E R S K IE ^ ^ R A S a a E w l e z 4 M C H N IA K

Wysoka w o d a

nie straszna

Rumunom

Wysoki poziom mają obecnie Odra i Nysa.

Głębokość pierwszej sięga 2,5 m, drugiej 3,5-4 metrów. Mimo to, nie ustają próby sforsowania granicy na lubuskim odcinku. Ostatnio podjęli je uczestnicy rumuńskiej wycieczki, która przyje­

chała 28 marca przez przejście w Cieszynie.

W niedzielę 29 marca rano, funkcjonariusze Straży Granicznej ujęli nad Nysą w rejonie Po­

lanowie trzy grupy po 5-6 Rumunów, a w nocy, z niedzieli na poniedziałek, w tym samyrr, miej­

scu patrol zatrzymał kolejną grupę — 17 oso­

bową. Dalszych 9 Rumunów z tej wycieczki chciało sforsować Odrę w poniedziałek rano, w rejonie Słubic.

Pęd do Niemiec — jak się okazuje — jest tak silny, że nie wszyscy przybysze wiedzą gdzie mają... płynąć. Przekonał się o tym jeden z patroli SG, zatrzymując w poniedziałek obywa­

tela Ukrainy, który w rejonie Słubic — w sąsie­

dztwie granicy — pomylił Odrę z jej dopływem.

Po przepłynięciu rzeki Hanki myślał, że dotarł już

do Niemiec. (cud)

C h c ia ł s ie d z ie ć

F i

WYDANIE 1

GRAŻYNY, KUSGJJA, ZB!E»IEWA

Z im io n

Grażyna — Imię utworzone przez Adama Mickie­

wicza od litewskiego grażus - piękna. Hugon — slarcniemieckie hugu- duch, umysł, bystrość, do­

wcip. Zbigniew—ten, który ma w sobie zbyt dużo gniewu i jadowitej złości dla wrogów.

S h ftu ti im U *uU cf

Grażyna Bacewicz (1913 -1989), skrzypaczka I kompozytorka. Hugo Kołłątaj (1750 — 1812), filozof, reformator, przewodził radykalnemu klubo­

wi tzw. Kuźnicy KoHątajowskiej. Zbigniew Prona­

szko (1885—1958), malarz, rzeźbiarz.

tO U c ń

Nie ufaj swojej intuicji. Niech łatwowiernie nie za­

stępuje logiki opartej na faktach. Wiadomo prze­

cież, że intuicją można manipulować, a może to robić pierwszy lepszy domorosły "psycholog".

1922—Zniesiono granicę celną między Polską a Gdańskiem. 1933—W Niemczech rozpoczęła się nagonka na obywateli pochodzenia żydowskiego.

1840 — NKWD rozpoczęto wysyłanie polskich oficerów, do obozów w Kozielsku i Starobielsku.

Urodzeni 1 kwietnia kierują się w życiu przede wszystkim intuicją, nie dowierzając nawet spraw­

dzonym faktom. Ich marzeniem jest zdobycie uz­

nania i sławy tak, by szeroko o nich mówiono i pisano. Tylko czasami to im się jednak udaje.

' P 6 B G O D A 1

5.10-18.11 Zachmurzenie małe, miej­

scami wzrastające do du­

żego możliwe przelotne opady.

Temp. maks. od7do12C Temp. min. od 1 do 4 C Wiatr słaby, wirowy, połu­

dniowo-wschodni i potu-1 dniowy.

NOTOWANIA

Do Komendy Rejonowej Policji w Międzyrzeczu zgłosił się 26-letni mieszkaniec tego miasta, składając donos... na siebie. Poinformował, że dokonał włamania do domu handlowego przy ul. Świerczewskiego i zaproponował, aby funkcjonariusze ulokowali go w celi. Policjanci szyb­

ko sprawdzili, iż rzczywiście dokonano włamania do tej placówki, wyno­

sząc z niej lup wartości 4,5 młn zł. Zdziwiła ich jednak dobra wola tego pana, bo przecież mało kto — zwłaszcza po udanym skoku — wprasza się za kratki. Dokładnie wypytali więc w jaki sposób wszedł do okradzio­

nego obiektu, co w nim zastał i co zabrał, jak się poruszał, gdzie jest tup... Przy okazji zauważyli, że ów pan wypił sobie “na odwagę , więc bardzo skrupulatnie porównali jego odpowiedzi ze śladami, które odkryli na miejscu włamania, a wtedy nabrali pewności, że jego wywody nie trzymająsię kupy. 26-łetniemu międzyrzeczaninowi odmówili więc przy­

jęcia na państwowy garnuszek. Wtedy on przyznał, że policja ma rację, bo tylko słyszał o tym włamaniu, a ponieważ jest bezrobotny i ma życiowe kłopoty, zgłosił się żeby je spokojnie przeczekać. Miałby dach nad głową, codzienną strawę i czas na myślenie o tym co dalej, a przecież niewinnych nie skazują...

Jednak międzyrzecka policja nie dała się nabrać. Dochodzenie spra­

wiedliwości i... litość, to przecież nie to samo. Gana)

GŁOGÓW-BANK ZACHODNI USD 13.500 13.750 OEM 8 000 8-220 GORZÓW

USD 13.650 13.730 DEM 8.170 8.220 LUBIN— BAX

USD 13.500 13.680 DEM 8.100 8.240 ZIELONA CORA

USD 13.700 13.750 DEM 8.180 8.250

PC..KhN...BL..

SL...KLD..tffi...

T i T i

R y s . M . H a j n o s

- Moja żona ma bardzo z/ą pamięć.

- Wszystko zapomina?

- Odwrotnie, wszystko pamięta!

Katowicki Bank Handlowo-Kredytowy, kojarzony ze Spółką Art B, decyzją prezes Narodowego Banku Polskiego Hanny Gronkiewicz-Waltz został postawiony w stan ^ Ukw^da^KD?a naszego regiorfułaktten jest interesujący z^w óchpow ^ów . Po p ie rw s i | powstaje pytanie o los terenowych placówek banku. KBHK |est również głównym |

udziałowcem spółki wydającej „Gazetę Lubuską . I?. MA.

c d s tr . 2

Ma szezytash

władzy

Drugi d zień o ficja ln e j w izyty p rezyd en t L e c h W a łę sa ro z p o cz ą ł

od sp o tk a n ia z m in istrem sp ra w z a g ra n ic z n y c h R FN H an sem -

D ietrichem G e n sc h e re m , którego p rzyjął w sw e j re zy d e n cji

P e te rsb e rg pod B o n n

Rozmawiali o stosunkach dwustronnych mię­

dzy Polską a Niemcami oraz o współpracy w fiuropie. Prezydent Wałęsa ostrzega! przed kon­

sekwencjami nagiego zerwania więzów, zwłasz­

cza gospodarczych, tak między krajami wscho­

dnioeuropejskimi, jak i między Europą Wschod­

nią i Zachodnią. W tym kontekście nawiązał do przedstawionej już przez siebie wcześniej kon­

cepcji stworzenia organizacji gospodarczej, któ­

ra pomoże odnowić kontakty kooperacyjne.

Hans-Dietrich Genscher zgodził się z oceną za­

grożeń, o których mówił Wałęsa.

Przed południem prezydenl RP przyjął prze­

wodniczących głównych partii politycznych w RFN: Otto Lambsdorffa z FDP i Bjoerna Eng- holma z SPD. Ze względu na chorobę zostało odwołane spotkanie z szefem CSU i ministrem finansów Theo Waiglem.

Niemcy i Polska zamierzają szeroko rozbu­

dować wzajemne stosunki. Takie zapewnienie złożyli prezydent RP Lech Wałęsa i kanclerz RFN Helmut Kohl po spotkaniu w Bonn.

Prezydent Wałęsa zaakcentował, że w historii Polski i Niemiec nie było jeszcze momentu tak sprzyjającego zbliżeniu.

Stwarza to wielkie szanse dla Europy i obu naszych państw.

Kanclerz powiedział, że bez dobrego sąsiedz­

twa między Niemcami a Polską nie będzie trwa­

łego pokoju w Europie. Dlatego RFN zamierza zbudować możliwie wiele mostów tączących oba państwa —- dodał szef rządu bońskiego.

(PAP)

Co najmniej o d c z a s u okrągłego stołu m ow a j e s t o k on ieczn ości radykalnych zm ian w strukturze adm inistracyjnej n a s ze g o kraju. W ięk szo ść propozycji skupia s ię na powołaniu d o życia dziesięciu, dw un astu lub piętn a stu regionów ( “la n d ó w ) posia d a ją cych daleko idącą autonom ię w stosu nku d o rządu w arszaw skiego. O statnie wydarzenia, m ię d zy innymi pow ołanie p r z e z p a p ieża d o ży cia n ow ej diecezji zielon ogórsko-gorzow skiej, ustanow ienie w Z ielonej G órze sie d zib y biskupa rzym sko-katolickiego, w skazują na to, iż Zielona Góra m a j e s z c z e d o odegrania w ażn ą rolę w organizowaniu ta k że administracji pa ń stw o w ej na za ch o d zie kraju. N ow ego se n s u w tym kontekście nabiera istnienie Z w iązku Polskich Gmin Zachodnich, który p r z e z wiele osób, ta k że czynników m iarodajnych, zo s ta ł niedaw no uznany z a niepotrzebną a trapę m ającą zrealizow ać nierealne m arzenia kilku d ecyden tów .

Warto te ż za u w a ży ć istnienie tzw. planu S tolpego. Zakłada on istnienie w zd łu ż granicy polsko-niem ieckiej strefy współpracy, i tu —je ż e li za m ierze n ie dojdzie o sta teczn ie d o skutku

— istotną rolę d o spełnienia m a Zielona Góra jako o środek centralnie p o ło żo n y na Środko­

wym Nadodrzu. B ęd zie to bow iem centrum ow ej strefy, n ajw iększe m iasto, m ające najle­

p s z e “w y p o sa żen ie cyw ilizacyjne”, a w ięc administrację, transport, handel, ośrodki decyzji, w y ż s z e uczelnie, itd.

Z ostanie utw orzony d u ży region pn. Wielkopolska. T akże na p e w n o po w sta n ie region P om orze Z achodnie z e stolicą w S zczecin ie. Śląsk za p e w n e b ę d z ie pod zielo n y na Dolny (centrum w e Wrocławiu) i Górny (centrum w Katowicach). P o zo sta je d u ż y "n ieza g o sp o d a ro ­ w any" o b sz a r — p rz y s zły Region Przygraniczny. Ś rodkow e N adodrze obejm ow ałoby d zi­

s ie js ze w ojew ództw a: gorzow skie — w c z ę ś c i południowej, cale zielonogórskie, z wyjątkiem gmin wschodnich, które wrócą do Wielkopolski, c zę śc io w o legnickie o ra z jeleniogórskie, m o że n aw et w p e w n ej m ierze wałbrzyskie. IV redakcji trwają p ra ce studyjne n 3d opraco- waniem szczeg ó ło w y ch granic regionu. Zakładając, iż b ę d ziem y mieli do czynienia z regionem autonom icznym trzeba te ż z a ło ży ć pow ołanie lokalnego sejm u i rządu regional­

nego. Tylko niektóre za k resy za s tr ze żo n e są dla w ła d z centralnych: policja państw ow a, wojsko, finanse, polityka zagraniczna.

N ajw yższą władzą regionalną b ę d zie sejm lokalny. Na je g o c z e le stanie m arszałek. Na tę funkcję, p o rozw ażeniu różnych propozycji, z e s p ó l stu d y jn y ' G a z e ty N ow ej” zaproponow ał Iwonę Bożenę Zakrzewską, m iss Sejm u z ramienia KPN. Funkcję w icem arszałka z e s p ó ł sugeruje p ow ierzyć Tadeuszowi Maćkale, w iceprezydentow i Lubina. S ejm ów utw orzy rząd lokalny. Z esp ó ł studyjny “G N ” widzi k on ieczn ośc powołania następujących osób na ministerialne stanow iska. cd str. 3

(2)

G

a z e t a

N

o w a

iffi 65 * ŚRODA * 1 KWIETNIA 1992

p ę m s p le |

I n d i a n i e s ą p r z e c iw k o

P A N A M A . Przywódcy Indian amerykań­

skich uczestniczący w obradach Parła-1 mentu Ludności Tubylczej Ameryki, wypo­

wiedzieli się przeciwko planowanym ob­

chodom pięćsetnej rocznicy odkrycia A m e ­ ryki przez Krzysztofa Kolumba.

Nie możemy czcić naszej śmierci, głodu i chorób — powiedział przedstawiciel Indian.

H a v e l w R o s ji

P R A G A . Prezydent Czecho-Slowacji j Vaclav Havel udał sią wczoraj z oficjalną wizytą do Rosji na zaproszenie prezydenta Borisa Jelcyna.

Głównym celem wizyty jest podpisanie | układu między Czecho-Stowacjąa Rosją.

USA u d z i e i a k r e d y t ó w

I r a k o w i

W A S Z Y N G T O N . Przewodniczący se- j nackiej Komisji Rolnictwa Patrick Leahy zwrócił się w poniedziałek listownie do mi­

nistra rolnictwa USA Edwarda Madigana o wyjaśnienie dlaczego ministerstwo wpłaci-1

| ło ponad 360 min dolarów na rachunek banku Gulf International, który jest własno­

ścią Iraku i 6 innych państw arabskich.

B o ją s i ę ł o w i ć ryby

S Z T O K H O L M . Od czasu, kiedy na jaw, że na Bałtyku koło Bornholmu znaj- j duje się cmentarzysko wraków barek i stat­

ków z ładunkami broni chemicznej (poci

-1

sków artyleryjskich wypełnionych iperytem I i innymi gazami bojowymi) rybacy duńscy i szwedzcy starają się unikać łowisk w tym

| akwenie. Boją się następstw wyłowienia w I sieci zatrutych przedmiotów.

3y wyszło Dlm

G ra n a z w ł o k ę

K A I R . Znów o jeden dzień udało się Ara-1

>om przesunąć posiedzenie Rady Bezpie- , czeństwa ONZ, podczas którego ma odbyć [ się głosowanie nad projektem drugiej rezo­

lucji, karzącej bardzo surowo Libię za od­

mowę wydania zachodniemu wymiarowi I [ sprawiedliwości swoich agentów oskarżo-1 nych o zamach na samolot amerykański i ! śmierć 270 osób.

Li P e n g p o d o s t r z a ł e m

pfełCINi Deputowani do parlamentu chiń- j skiego wystąpili z krytyką pod adresem |

premiera Li Penga, zarzucając mu hamo­

wanie wzrostu gospodarczego i prowadze-

j nie polityki gospodarczej niezgodnej z du-1 I chem reform.

I W i ę c e j p i e n i ę d z y

d l a a b o r y g e n ó w

CANBERRA. Władze Australii zapowie­

działy wczoraj zwiększenie wydatków z bu­

dżetu państwowego na cele pomocy i reha- bilitacji aborygenów. W sumie na poprawę j sytuacji rdzennych mieszkańców Australii przeznaczona zostanie w ciągu najbliż-1 szych pięciu lat suma 150 min dolarów | australijskich (115 min dolarów).

N a p i ę c i e u t r z y m u je s i ę

M O S K W A . Wczoraj rano rozpoczął się kolejny ostrzał artyleryjski stolicy Górnego Karabachu — Stepanakertu. Od strony I Szuszy trwa ostrzał z czołgów i wozów j pancernych zachodniej części miasta. Do południa zginęły trzy osoby. Zniszczonych j zostało 10 domów. Ormiańskie siły samo­

obrony odpowiadały ogniem.

| Z m ian y rz ą d o w e w e F r a n c ji?

PARYŻ, Przetasowania we francuskim rządzie mogą nastąpić już dziś. Taką opi­

nię wygłosił Jean Auroux, przewodniczący I ugrupowania socjalistów w Zgromadzeniu Narodowym.

Auroux po półgodzinnej rozmowie z panią | I Cresson odpowiedział twierdząco “na py­

tanie, czy zmian w rządzie należy spodzie

-1

wać się jeszcze dzisiaj”.

| S a m o s p a l e n i e n a W ę g r z e c h

BUDAPESZT. 42-letni Laszlo Konyi, z I

| zawodu taksówkarz, popełnił w poniedzia-1 i łekwieczorem samobójstwo, obiewającsię

benzyną przed gmachem węgierskiego [ parlamentu.

Konyi, w pozostawionym liście wyjaśnił, że powodem jego samobójczego kroku by-

| ła tragiczna sytuacja finansowa.

Z w o le n n ic y G a m s a c h u r d ii

{ w y c o f u ją s i ę

T B I L I S I . W nocy z poniedziałku na wtorek j formacje wojskowe zwolenników obalone­

go prezydenta Gruzji, Zwiada Gamsa­

churdii, odblokowały drogi w zachodniej Gruzji i zaczęły wycofywać się w kierunku Zugdidi.

Obalony prezydent Gruzji zapewnił, że zwycięży w“wojnie”gruzińskiej przeciw no­

wemu kierownictwu republiki z byłym ra­

dzieckim ministerm spraw zagranicznych Eduardem Szewardnadze na czele.

REDAKTOR DEPESZOWY

Małgorzata Szwafek

Stan wyjątkowy

w C z e c z e n i i

Parlament Czeczenii wprowadził wczoraj stan wyjątkowy na terytorium całej republiki.

Nie ustalono jeszcze okresu jego obowiązy­

wania.

Tymczasem siły opozycyjne gromadzą się w pobliżu silnie strzeżonej rezydencji prezy­

denckiej, w której znajduje się prezydent Cze­

czenii Dżochar Dudajew i wygnany prezydent Gruzji Zwiad Gamsachurdia.""'

Przewiduje się, ża stan wyjątkowy będzie obowiązywał do całkowitego unormowania sytuacji. Wczoraj rano przeciwnicy Dżochara Dudajewa zajęli przy użyciu broni maszynowej gmach radia i telewizji w stolicy republiki —

Groźnym. (TASS)

R o s ja

Traktat federacyjny

p o d p i s a n y

Przedstawiciele 18 republikautonomicznych należących do Federacji Rosyjskiej podpisali wczoraj w sali Gieorgijewskiej na Kremlu nowy traktat federacyjny. Czeczenia i Tatarstan od­

rzuciły układ.

Otwierając ceremonię podpisania układu, prezydent Boris Jelcyn podkreślił, źe “podsta­

wą państwowości Rosji będzie wolność repub­

lik i regionów, ich prawa i władza, ich odpowie­

dzialność wobec obywateli, Rosji i całego

świata7’. (PAP)

Wszystkie łosie...

Sejmowa Komisja Ustawodawcza, która ma rozpatrzyć orzeczenia Trybunału Konstytucyj­

nego w sprawach płac w sferze budżetowej oraz emerytur i rent, postanowiła przerwać wczorajsze posiedzenie do czasu wyjaśnienia powodów nieobecności na obradach przed­

stawicieli Rady Ministrów.

Jak podkreślił pos. Jerzy Ciemniewski (UD) nie sposób bez ich udziału rozpatrywać kwestii o tak fundamentalnym znaczeniu dla prawa i

budżetu państwa. (PAP)

Międzynarodowy

Dzień Ptaków

1 kwietnia przypada Międzynarodowy Dzietj Ptaków, obchodzony od 1906 r. na podstawie międzynarodowej konwencji o ochronie ptac­

twa użytecznego.

Na świecie znanych jest obecnie 9 , 5 tysiąca gatunków ptaków. W Polsce spotyka się 3 5 0 gatunków, z czego 2 5 0 gatunków zakłada u nas gniazda.

Ptaki — ze wszystkich zwierząt — żyją naj­

bliżej człowieka. Sąstale widoczne wzbudzają sympatię i na pewno cieszą się, że mają swoje

święto. (PAP)

V

E n e r g ia S j a z

W garę zgodnie

z planem

Od dzisiaj wzrastają średnio carr.' detalicz­

ne: gazu o 5 procent, energii elektrycznej o 12 procent oraz energii cieplnej w dostawach do mieszkań o 18 procent. Ale w celu stwo­

rzenia preferencji dla funkcjonowania opo- miarowanych systemów grzewczych w loka­

lach mieszkalnych, nie ulegają zmianie ceny za jednostki licznikowe zużywanego ciepła.

Andrzej Moroz, rzecznik ministra finanśów informuje, źe ta decyzja ministerstwa jest zgodna z prezentowanymi wcześniej przez rząd “Założeniami polityki społeczno-gospo­

darczej" i wynikającego z nich harmonogra­

mu podwyżek, który był jedną z podstaw konstrukcji budżetu państwa. Zgodnie z "Za­

łożeniami..." ceny czynników grzewczych oraz niektórych innych towarów i ushig w 1992 r. będą zmieniane w układzie kwartal­

nym w stopniu odpowiadającym bieżącemu ogólnemu wzrostowi cen. Ma to zapewnić bieżącą aktualizację cen przez wyeliminowa­

nie potrzeby, tak bardzo niepopularnych, sko­

kowych wzrostów cen. (PAP)

C o „ A n t y c o r c h e m

z m a s o w a ł It t ie ie

Rada pracownicza i komisja zakładowa NSZZ “Solidarność” w Hucie Miedzi “Głogów”

wielokrotnie wnioskowały, aby sprawdzić działalność spółek związanych żhutą. Podej­

rzewano, że zlecone prace nie są zgodne z obowiązującymi normami. Dyrekcja huty wy­

stąpiła do prokuratury o zbadanie sprawy i wobec czterech z sześciu spółek wszczęto śledztwo. Jak na razie najwięcej zarzutów,

“postawiono osobom związanym ze spółką Antycorchem”, której działalność polegała na nakładaniu powłokar.tykorozyjnych. Powstała w 1989 roku firma, w ciągu dwóch lat wykonała prace na 26 obiektach Huty Miedzi “Głogów'’.

Śledztwo wykazało, że nia przestrzegr.no norm technologicznych, gdyż zamiast pięciu, nakładano dwie warstwy farby. W 25 przypad­

kach te same osoby podpisywały protokoły odbioru robót. Obliczono, że spółka zagarnęła mienia wartości 888 min zł, na szkodę huty.

Prokuratura Wojewódzka w Legnicy, zastoso­

wała areszt tymczasowy wobec kierownika robót antykorozyjnych spółki “Antycorchem” i byłego inspektora nadzoru Huty Miedzi “Gło­

gów”. Prowadzone śledztwo wobec trzech in­

nych spółek — “Unipor', “Montarem” i “Wajm”

wykazało nieprawidłowości w rozliczaniu robót

i naliczaniu dodatków szkodliwych. (ej)

R o z m o w y p r e m i e r a z „ m a ł ą fc e a fś s jg ”

K o ś c i ó ł

n e p a ń s t w o w y m

g a r n u s z k u

78 mld zł dotacji ma otrzymać w tym roku z budżetu państwa Fundusz Kościelny — jak wynika z projektu tegorocznych dochodów i wydatków państwa w części, dot. URM-u, z którymi wczoraj zapoznała się senacka Komi­

sja Praw Cziowieka i Praworządności.

Blisko połowę tej kwoty (38 mld) pochłoną wydatki, związane z ubezpieczeniem społecz­

nym duchownych; na wspomaganie działalno­

ści charytatywno-opiekuńczej, prowadzonej przez instytucje kościelne, przeznaczono 18 mld zł, na wsparcie działalności oświatowo- wychowawczej i opiekuńczo-wychowawczej

—6 mld zł. 16 mld złprzeznaczonych zostanie na odbudowę, konserwację i remonty obie­

któw kościelnych i sakralnych o wysokiej war­

tości zabytkowej.

Struktura dotacji wg wyznań jest następują­

ca: Kościół rzymskokatolicki — 89,2 procent, Kościół prawosławny — 4,6 procent, a reszta dla innych Kościołów i związków wyznanio­

wych. (PAP)

C ią g d a ls z y n a s tą p i

W Urzędzie Rady Ministrów odbyło się wczoraj spotkanie premiera Jana O l s z e w s k i e g o z

czołowymi przedstawicielami tzw. “małej koalicji”: przewodniczącym Unii Demokratycznej

T a d e u s z e m M a z o w i e c k i m , liderem Kongresu Liberalno-Demokratycznego D o n a l d e m T u ­ s k i e m i przewodniczącym Klubu Parlamentarnego Polski Program Gospodarczy T o m a s z e m

Bańkowskim.

Obie strony podjęły decyzję o spotkaniu, które odbędzie się jutro, i na którym obie strony przedstawią swoje stanowiska w sprawie poszerzenia gabinetu — poinformował Mazowiecki i dodał — “Na bazie tych stanowisk będziemy prowadzić merytoryczną dyskusię". Szef UD powiedział, że w czasie wczorajszej rozmowy premier Olszewski potwierdził, że “kryterium przy rekonstrukcji rządu powinna być liczba mandatów sejmowych każdego z ugrupowań". ‘Jest to stanowisko premiera, które musi być jeszcze potwierdzone przez wszystkie stojące za obe­

cnym rządem ugrupowania” — dodał T. Mazowiecki.

Lider UD oświadczył, że wywiąże się ze zobowiązań podjętych wobec Rady UD i na najbliższym jej posiedzeniu (5 kwietnia) przedstawi wyniki swoich rozmów w sprawie posze­

rzenia bazy politycznej rządu.

Donald Tusk powiedział po rozmowie, że ‘wszystkie strony deklarowały gotowość do pew­

nych ustępstw i kompromisów, jeśli będzio wymagała tego sytuacja”. “Z npszego punktu widzenia jest bardzo pocieszające, że wszystkie strony są gotowe rozmawiać o programie gospodarczym rządu i traktują to jako punkt wyjścia, mając nadzieję, że punkt dojścia nie będzie odległy” — oświadczył D. Tusk.

Tusk powiedział dziennikarzom, że “sam fakt, źe premier Olszewski, mimo oporów ze strony niektórych koalicjantów, zdecydował się na rozmowę z KLD jest formą dystansu wobec nieodpowiedzialnych napaści na liberałów”. Wyraził również nadzieję, że "po prawdopodobnym spotkaniu KLD z PSL również i to ugrupowanie dojdzie do wniosku, iż może być partnerem

liberałów". ( P A P )

31. anSSSoat

ŁUKASZA

u r o d z o n e g o

K a r a z a zdradę

23-Ietnia Giuseppina Pozzieilo została zgwał­

cona przez trzech mafijnych bandytów, którzy w ten sposób ukarali ją za zdradę, której dopuścił się jej brat wobec “czcigodnego towarzystwa".

Zamaskowani sprawcy zaskoczyli Giuseppi- nę Pózzielio w jej domu w starej neapoiitań- skiej. dzielnicy “Sanite”. Napastnicy zgwałcili ofiarę, a przed ucieczką zagrozili, że jeśli za­

wiadomi policję zrobią krzywdę dzieciom.

Zgwałcona zawiadomiła jednak najbliższy komisariat. Policji udało się zatrzymać jedne­

go ze sprawców. Poszkodowana rozpoznać go jako znajomego swojego brata.

Po raz pierwszy policja neapolitańska odno-

& towuje na swoim terenie przypadek zgwałce-

^ nia jako metodę zemsty na członku rodziny

“zdrajcy”. (PAP)

i l e utrudniać

eksportu!

Urząd orzedstawiciela rządu USA ds.

Handlu, pani Carll Hills, opublikował listę

4 3 krajów utrudniających — w ocenie te­

go urzędu — przy pomocy rozmaitego rodzaju barier eksport towarów amery­

kańskich. Na liście tej znalazły się rów­

nież po raz pierwszy Polska, Czecho-Sło- wacja i Węgry. Kraje te wcześniej również figurowały w tego rodzaju zestawieniach, ale w specjalnym aneksie obejmującym państwa o gospodarce nierynkowej.

c d. z e str. 1

Zastępca dyrektora Oddziału Zielonogór­

skiego, E d m u n d Kręgowslri powiedział, żo KBHK zostanie wykupiony przez Bank Śląski w Katowicach oraz Bank Przemysłowo- Kre­

dytowy w Krakowie. W sprawie lokat ludności dyrektor Kręgowski powołał się na oświadcze­

nie informujące, że zabezpiecza je NBP.

Były doradca Katowickiego Banku Handlo- wo-Kredytowego, M i c h a ł S i e n k i e w i c z stwier­

dził, że nie można utożsamiać likwidacji banku z jego bankructwem. Jego zdaniem nie ma podstaw do kwestionowania oświadczenia do­

tyczącego zabezpieczenia lokat ludności.

Bank znajdował się w Zarządzie Komisarycz­

nym, badano jego płynność kapitału, możliwo­

ści zabezpieczenia lokat itp. Uznano, że bank utracił tzw, płynność.

Rzecz rozbiła się o dokument, na podstawie którego udzielano gwarancji spółce Art B. Do­

kument był co prawda potwierdzony w PKO, ale zakwestionowano legalność jego uzyska­

nia. Dlatego też odmówiono jego realizacji i sprawa trafiła do sądu. Art B posiada duże lokaty długoterminowe w innych polskich ban­

kach, które jednak mogą być zrealizowane dopiero za dwa, trzy lata Te okoliczności wpłynęły na niekorzystną sytuację KBHK. Mi­

chał Sienkiewicz sądzi, że likwidacja jakiego­

kolwiek banku w Polsce godzi w cały system bankowy kraju i może doprowadzić do jego ruiny. Specjaliści spodziewali się, że inne ban­

ki nie dopuszczą do upadku KBHK, chcąc uniknąć “rewolucji”. Decyzja pani prezes NBP była dla nich zaskakująca.

W y s o k i u r z ę d n i k N B P w Zielonej Górze stwierdził, że decyzja o likwidacji Katowickie­

go Banku Handlowo—Kredytowego musi tak czy inaczej odbić się na rynku lokat. Gwaran­

cje udzielone przez NBP to szansa uniknięcia paniki. Problemy systemu bankowego trzeba rozpatrywać w dwóch wariantach. Pie w szy—

optymistyczny— gdy BP PKO będzie musiał

zapłacić gwarancje kredytowe udzielone spół­

ce Art B. Drugi — pesymistyczny— gdy PKO wygra w sądzie sprawę o te gwarancje. “To będzie bardzo źle”— stwierdził nasz rozmów­

ca. Ściągalność kredytów udzielonych przez zlikwidowany bank może się okazać wątpliwa.

w o k u p u p r z e z p o z o s t a ł y c h w s p ó ł u d z i a ­ ł o w c ó w ?

MR — To również regulują przepisy Kode­

ksu Handlowego.

C z y b a d a l i ś c i e t e n p r a w n y z w i ą z e k ?

. — . , MR — Nie byio takiej potrzeby, a poza tym Niewykluczone, ze jego “spadkobiercy” zapla- informacje sązbyt skąpe dla tego typu działań, cą złotówkę za coś, co ma wartość pięćdzie- — C z y b a r d z i e j z a l e ż y w a m b y “ b e z p a r i -

sięciu groszy. ... . . skie” u d z i a ł y z n a l a z ł y s i ę w r ę k u “ L u b p r e s - P r e z e s D z i e n n i k a r s k i e j S p ó ł d z i e l n i P r a c y - - --- - - -- -

Zgubiły go

czołgi

Minister obrony RFN Gerhard Stoltenberg (CDU) podał się wczoraj do dymisji. Na spot­

kaniu z dziennikarzami w Bonn 63-letni Stol­

tenberg oświadczył, że dymisja jest konse­

kwencją afery jaka wynikła na tio sprzedaży bez zezwolenia do Turcji 15 czołgów typu Leopard.

Kanclerz Helmut Kohl oświadczył, że no­

wym ministrem obrony będzie Volker Ruehe.

Ten 49-letni poiityk był dotychczas sekreta­

rzem generalnym CDU. (PAP)

“ L u b p r e s s ”, r e d a k t o r n a c z e l n y “ G a z e t y L u b u s k i e j ”, M i r o s ł a w R a t a j powiedział nam:

*Pozycja "Lubpressu" je st na tyle mocna, że nic nie uzależnia jej od losów KBHK. Bank mial 78 procent udziałów z chwilą powołania spółki. W kwietniu 1991 roku odsprzeda! łącz­

nie 2 7 procent swych udziałów (15 procent spółce “Lubusz" reprezentującej Zarząd Re­

gionu.“Solidarność” w Zielonej Górze, 12 pro­

cent Fundacji dla “S ”— reprezentanta ZR "S"

w Gorzowie). Po tej operacji Bank miał 51 procent udziałów. W ubiegłym roku podjęta została uchwala o dokonaniu tzw. dopłat do kapitałów założycielskich, z której wspólnicy się nie wywiązali. W związku z tym w styczniu tego roku odbyło się zgromadzenie wspólni­

ków, które podwyższyło kapitał założycielski.

Z udziałem notariusza przyjęto stosowną uchwalę. Do końca marca wspólnicy powinni zgłosić chęć objęcia podwyższonego kapitału.

Ta deklaracja wiąże się z wpłatą stosownych kwot",

Jak się dowiedzieliśmy, spółka “Lubusz” i Fundacja dla "Solidarności” w przewidzianym terminie pozytywnie wypowiedziały się co do objęcia podwyższonych udziałów. Zadeklaro­

wały też chęć przyjęcia większej ich ilości, gdyby którykolr/iek z udziałowców nie zgłosił takiej deklaracji — (przyp. red.)

— Co się di»;j® gdy główny udziałowiec przestaje istnieć?

MR — Jego miejsce może zająć ktoś inny.

Zgodnie z Kodeksem Handlowym.

C z y m a ż e s i ę to o d b y ć n a d r o d z e pier-

s u ”, c z y t e ż ż e b y p rzejął je j e d e n z b a n k ó w ?

MR — Każdy nowy podmiot gospodarczy musiałby podjąć starania o przejęcie, wyku­

pienie udziałów. Na pewno nikt nie może prze­

jąć ich automatycznie. W tej sprawie muszą się wypowiedzieć udziałowcy. Owszem, mó­

głbym mieć swoje zdanie na ten temat, ale dziś go jeszcze nie mam.

Kaziemierz P a ń t a k — radca prawny ZR

“Solidarności” wZielonej Górze widzi dwa wia- rianty: “Artykuł 181 Kodeksu Handlowego mó­

wi o możliwości zbycia udziałów na podstawie zezwolenia, jakiego udzielić m oże zarząd spółki. Natomiast paragraf 11 umo-wy spółki zawartej między "Lubpresem", KBHK, "Lubu- szem ” i Fundacją dla “S" mówi, żó zbycie udziałów wymaga zezwolenia... spółki. Gdyby zastosować pie m sze rozwiązanie, to gdyby likwidator banku z Katowic chciał zbyć jego udziały, wystarczyłaby zgoda zarządu spółki.

Jeśli nabywcą udziałów byliby dotychczasowi udziałowcy lub przynajmniej jeden z nich, to nie je st vsymagana nawet taka zgoda. Wszel­

kie działania wokól51 procent udziałów KBHK w “Lubpressie" dokonywane mogą być wyłą­

cznie za pośrednictwem likwidatora banku lub jego pełnomocnika. “

Prawnik pragnący zachować anonimowość powiedział nam, że po raz pierwszy zarysowa­

ła się szansa na zmianę układu sił w Gazecie Lubuskiej. "Najlepiej byłoby, gdyby likwidator Katowickiego Banku ogłosił przetarg nieogra­

niczony na sw e udziały”—stwierdził.

Sławomir GOWIN, Maciej SZAFRAŃSKI

So m REDAKCJA:

65-048 Zielona Góra, al. Niepodległości 22, tel. 710-77, fax 72255 REDAKTOR NACZELNY: ANDRZEJ BUCK OddzlatyRedateji:

Głogów- ui. Świerczewskiego 11 -tel/fax33-29-11;

Gorzów-ul.Chrobrego 31 -tel. 226-25,271-49;

Lubin- ul. Armii Czerwonej -tei/!ax 42-62-15 Biuro Reklam I Ogtoszań: Zielona Góra - al.

Niepodległości 22 - teł. 229-71 - fax 72255 (czynne 7.30-17.00); AgencjB BR0: Oddziały Redakcji oraz Krosno Odrz.- ul. Kościuszki 10: Sulechów - ul. Brama Piastowska 1 - tel.27-03; Świebodzin - pl. Woinoścl 10 - tel. 243-26, ul. Sikorskiego 11- tel. 222-14; Nowa Sól

•Czysta Odra'- ul. Moniuszki 3 - tel. 29-66; Żagań - ul.

Nocznickiego 16/1; Zaw UNIA’ SA - pl.

Marchlewskiego 17-tal.33-13,pl. Marchlewskiego 20- W 23-63; Gorzów Wito.- ul. Pocztowa 6 - tal. 239-28;

Międzychód - ul. 17 Stycznia 37 - tel. 26-31;

Międzyrzecz - ul. 30 Stycznia 57a/12 - tel. 10-88 w. 256, Rynek 12 - tel. 424; Myślibórz - ul. Armii Czerwonej 2 - tel. 23-25; Sulęcin - uł. Kościuszki 2S - teł. 31 -32 Prenumerata: Zakład Kolportażu i Handlu, 65-031 Zielona Góra - ul. Boh. Westerplatte 19a - tel. 48-21 w.

12 orazu doręczycieli. Drufc 'POLIGRAF Zielona Góra- ul.Reja5.Składkompu5erow}:AlpoSC.

Redakcja nia odpowiada za treść ogłoszeń, nie zwraca nie zamówianycii tstetów, zJjęć I rysunków, sstaega sobia prawo skracamaotrcymanych materiałów! zmian ich tytułów

Wydawca: Zielona Góra, ul.Kreta 5 fax 665-22, tbc 432220

(3)

n r 65 * Środa * 1 kwietnia 1992

G azeta N owa

Wkrótce przylecą

Polska to dzisiaj duży ż y o j., c.Jcniontarz. Minister Władysław Grabski zniszczy} podatka­

mi handel żydowski przed wojną, ale rozbudował Tel Awiw. Grabski uważał, ż e kosztami reform trzeba obciążyć przede wszystkim klasy posiadające; tylko ta droga mogła dopro­

wadzić do wyjścia z chaosu gospodarki inflacyjnej. Dziś za reformę plącą robotnicy, nauczyciele, służba zdrowia, nauka, kultura.

Agata Tuszyńska napisała znakomity tekst w ‘Tygodniku Powszechnym”pt. “Kilka portre­

tów z Polską w tle”, czyli jak polscy Żydzi wspominają Polskę z perspektywy Izraela. Boże jak mało wiem o Żydach, ich tragedii, kulturze, ich sile, która pomogła im przetrwać 2 tysiące lat w DIASPORZE. Niemcy, Polacy i Żydzi byli z e sobą spleceni jak warkocz. Aż przyszedł HOLOCAUST. 'Trzeba bylo być lepszym, żeby być równym, że b y być kimś” — to dewiza Żydów. Nie ma już szyldów w rodzaju: "Masło, ser, gwoździe i różne inne delikatesy”. Co myśleć o marginalnych zresztą przejawach ANTYSEMITYZMU? Pamiętajmy, ź e nie każdy Żyd brał bezpośredni udział w ukrzyżowaniu CHRYSTUSA. Ci, którzy nienawidzą przecięt­

nych Żydów w ciągu tygodnia, wniedzielę, w kościele, modlą się do WIELKIEGO Żyda. I to jest ten DRAMAT, trudny do przełknięcia. Kiedy na kuli ziemskiej nie było jeszcze ŻAD­

NYCH Polaków, Żydzi dali światu Biblię. Byli w Polsce Żydzi pobożni i Żydzi komuniści, we władzach, redakcjach, wydawnictwach. Teraz oczy wszystkich zwrócone są ku NOWEJ przyszłości, ku amerykanizacji Europy To znaczy — demokratyczne prawa dla WSZY­

STKICH.

Spójrzmy na ziemski RAJ, czyli Amerykę Północną. Żyje tam dziś prawie 248 milionów osób. Co czwarty mieszkaniec USA nie zalicza się do BIAŁYCH. W roku 2020 liczba KOLOROWYCH wzrośnie do 115 milionów, a w 2056 roku pochodzenie europejskie będzie tam RZADKOŚCIĄ. Dzięki IMIGRACJI USA urosły w siłę, a nie w wyniku podbojów i okupacji zagrabionych terytoriów. Osobiście jestem za społeczeństwem WIELORASOWYM, za dziewczętami z Tajlandii i kawalerami z Holandii, którzy nagminnie pragną poślubiać Polki.

Holandia — mały krai wiatraków i tulipanów ma więcej laureatów Nagrody Nobla niż AMBITNA Polska.

Wróćmy do filozofii i moralności. Ludzie nie liczą się z BOGIEM. Ile razy zostałeś oszukany i okłamany? Wciąż budujesz zaufanie do bliźniego swego, ponieważ je st w nim COS z Boga.

Czy to Bóg wyznacza u zarania jednych na kapłanów, drugich na złodziei, jeszcze innych na zboczeńców i morderców?

Sporo o ZABIJANIU bylo podczas telewizyjnych “100 pytań do Stefana Niesiołowskiego”.

Poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego uważa, ż e Sejm m oże głosować nad ABORCJĄ, bo stanowi prawa, a NARÓD nie może glosować. Zabójstwo zabójstwu nierów­

ne. Dlaczego lekarz za usunięcie ciąży ma dostać TYLKO 2 lata więzienia, a inny MOR­

DERCA od 8 lat w górę? Prasa perfidnie atakuje ZChN, ale NIESŁUSZNIE. DoZChN można wstąpić nawet, jeśli się ma KOCHANKĘ. Stefan Niesiołowski narzeka na PRASĘ. Sam był redaktorem naczelnym tygodnika Solidarności w Łodzi, które to pismo splajtowało. Nato­

miast SZMATŁAWIEC Jerzego Urbana, “NIE”, powinien być zlikwidowany, bo szkaluje naród, religię, prezydenta oraz szerzy PORNOGRAFIĘ. Zapylano, dlaczego Niesiołowski nie wytoczy procesu Urbanowi, który wie jak w Polsce zrobić SZMAL. Ludzie głosują w KIOSKACH.

Dziennikarka z "Głosu Ameryki" zapytała podekscytowanego posła, czy uważa się za mądrzejszego odśw. TomaszazAkwinu, który powiedział, ż e człowiek zaczyna się w piątym tygodniu. Bohater programu oświadczył, ż e słucha, co mówi Ojciec Święty. W ogóle było ZABAWNIE. Naturalnie, w całej prasie PANOSZĄ się nadal komuniści i jak tu mówić o ZMIANACH? Opowiadam się za posłem Niesiołowskim, ale pragnę MU powiedzieć, że prędzej prezydentem USA zostanie Murzyn, niż ZChN wykorzeni starą nomenklaturę w Polsce. Chyba, ż e do akcji dziarsko wkroczy sam Leszek Moczulski.

Coraz więcej pocztówek z prośbami o NAGRODĘ otrzymuje telewizyjne “Bliżej świata”.

Audycja ta po starym komuchu Jerzym Klechcie, który popijał herbatkę z PRYMASEM, po wiecznie uśmiechniętej Grażynie Bukowskiej, oddana została w ajencję dziennikarzom zagranicznym. Pięknie KALECZĄjęzyk polski, z a ś sam program uległ pogorszeniu. Została stara SZTAMPA, a doszły PŁASKIE komentarze. Emocjonującym punktem w “Bliżej świata' je st wielkie, warczące jak grzechotnik, koło, które decyduje czy telewidz dostanie magne­

towid, czy tylko kasetę wideo.

W piątek w zielonogórskim “Hermesie” kasjerka usiłowała “oszukać” naszą Czytelniczkę na 10 tys. złotych, przy wydawaniu reszty z e stu tysięcy. Od dawna mam oko na tę ponurą pod względem architektonicznym placówkę. Będę piętnował każdy przejaw oszukiwania biednych ludzi. Oczywiście, kasjerka przeprosiła Czytelniczkę. Te panie, przyłapane na

“roztargnieniu”, zaw sze przepraszają.

Wesoło je st na polskim CMENTARZU. Grabarze mają pełne ręce roboty. Wkrótce przylecą skowronki. Będą trzepotać energicznie skrzydłami i zataczać spiralne kręgi. Zawisną w powietrzu i zaśpiewają wytrwale melodyjnym głosem pieśń o smutku, który nie wiedzieć czemu, zaw sze się do człowieka przyczepia. Zbigniew R YNDAK

c d z e s tr . 1

Szczęśliwi s ą także obaj bohaterowie eksperymentu: goryl, który wreszcie prze­

stał nudzić się w klatce, oraz Czudenko w rozdwojonej postaci: jako Czudenko z wło­

chatym ciałem goryla I jako Czudenko w poprzedniej postaci, nieco mniej uwłosio- ny, ale z małpim mózgiem.

Zwłaszcza Czudenko — włochaty zadowo­

lony jest z życia w klatce. Za pracą nigdy nie przepadał, a teraz zniknęły wszystkie proble­

my związane ze zdobywaniem pieniędzy.

Opiekun przynosi codziennie dwa kilo bura­

ków, bochenek chleba i paczkę papierosów, flaszkę czystej raz na tydzień. Nie trzeba stać w kolejkach na Krasnej Presni, gdzie Czuden­

ko mieszkał, użerać się z gryzącymi paznokcie ekspedientkami i kolejkowymi rencistkami, wyszczekanymi niczym czerwoni komisarze.

Nie trzeba cały dzień tłuc się po Moskwie metrem i tramwajami, aby wykryć sklep gdzie sprzedają po bochenku chleba, albo chociaż pszenne suchary z żelaznej rezerwy Stalina, ani biegać od szóstej rano po melinach, żeby zdążyć dopaść flaszkę przed innymi, którym też śpieszy się do roboty. Odpadła koniecz­

ność zaopatrywania się w odzież, sierść jest jednak znacznie praktyczniejsza. Co prawda Czudenko poza roboczym kombinezonem rzadko coś na siebie wkładał, nawet do spa­

nia, ale gumowce na przykład trzeba by już kupić nowe, oba zrobiły się już częściowo dziurawe. Cholewki przetarły się na goleniach:

odkąd Brazylia wstrzymała pomoc, zamiast kauczuku sypią do gumy jakieś ersatze z mie­

lonych dętek. W ogóle z wyrobami gumowymi sytuacja w Moskwie wiadomo jaka: ani po­

rządnych gumiaków, ani opon, ani prezerwa­

tyw na pocieszenie. Z gumowego obuwia, do którego Czudenko się przyzwyczaił, sprzedają

tylko lakierki dla nieboszczyków — tanie i ele­

ganckie, ale potrzebne jest zaświadczenie z kostnicy o śmierci. Od początku pierestrojki Czudenko umarł już trzy razy i znajomy tech­

nik prosektoryjny Sasza, który myje trupy I prowadzi buchalterię, na pewno kolejnej spra­

wki nie wypisze, bo ma do obsłużenia brygady z całej Krasnej Presni. Opony — tylko do skuterów "Wierchowina”, zdjętych z taśmy je­

szcze za Chruszczowa; z antykoncepcji — ewentualnie składane wiaderka dla tuiystów, praktyczne, bo wielokrotne, jednak nie każde­

mu obowiązkowo muszą pasować.

Mieszkanie ma dzisiaj włochaty darmowe, opalone i codziennie sprzątane. Wreszcie uwolnił się od poety zza ściany, który od po­

niedziałku do piątku każdego wieczoru urzą­

dzał libację z dziwkami trwającą do rana, w sobotę wył oblegany na szafie przez białe niedźwiedzie i skrzydlate pegazy, a w niedzie­

lę demolował mieszkanie szukając butelki ze środy. A co najważniejsze— wreszcie żelazna kurtyna oddzieliła go od żony, którą u Czuden- ki od trzydziestu lat była bezceremonialna ria- zańska baba o wadze dziewięciu pudów, gor­

sza od bolszewików, hordy Tamerlana i oprawców z gestapo razem wziętych. Gorylica, z którą Czudenko dzielił teraz dach nad głową odpowiadała mu bardziej — zarówno pod względem charakteru, jak i zewnętrznej urody.

Jeśli chodzi o Czudenkę— łysego, z małpim mózgiem, to nikt nawet nie zauważył przemia­

ny, jaka się dokonała. Czudenko wrócił do domu po kilku głębszych bez zakąski, mruknął coś do żony, a ta jak zwykle wymyślała mu od najgorszych zanim nie usnął na kanapie. Żreć mu nie dala, chociaż w lodówce od tygodnia stał garnek barszczu i filety z mintaja, które Czudenko osobiście kupił po tygodniowej war­

cie w sklepie “Okiean”. Rano poszedł do robo-

S t u l e t n i

k o m u n i s t a

Japoński komunista

Sanzo Nosaka

w do­

brej kondycji ukończyiokrągłe sto lat, z których ponad 70 poświęcił na walkę rewolucyjną.

Zapytany, co sądzi o rozpadzie Związku Ra­

dzieckiego powiedział “Na tym świecie wszy­

stkie ważne wydarzenia zawsze zachodzą fa­

lami. Związek Radziecki postępował niewła­

ściwie, mustał więc się rozpaść".

Sekretswojej długowieczności Nosaka przy­

pisuje codziennej pobudce o 6.00 rano. Jest to nawyk, który pozostał mu z czasów koczo­

wania z chińskimi komunistami w jaskiniach Yanan w latach czterdziestych. (PAP)

D e s z c z O s k a r ó w

d la "M ilc ze n ia O w ie c 11

Znany i w Polsce dreszczowiec “Milczenie owiec" zdobył pięć głównych Oscarów jako najlepszy film roku 1991.

Brytyjski aktor charakterystyczny Anthony Hopkins, odtwarzający postać psychopaty w

"Milczeniu owiec”, został przez jurorów z Ame­

rykańskiej Akademii Filmowej nagrodzony Oscarem za najlepszą rolę męską. Amerykan­

ka Jodie Foster otrzymała już drugą w swojej karierze aktorskiej nagrodę Oscara za najle­

pszą rolę kobiecą. Również ją uhonorowano za postać, jaką kreowała w filmie “Milczenie owiec”

Ten film uzyskał również Oscara za najle­

pszą reżyserię. Laureatem nagrody został Jo­

nathan Demme. “Milczenie owiec” uznano zarazem za najwybitniejsze dzieło filmowe ubiegłego roku, przyznając Oscara w tej ka­

tegorii.

Za najlepszy scenariusz oryginalny uznano dzieło Carrie Khouri, będące podstawą filmu

“Thelma i Luiza”, natomiast w kategorii scena-

riuszy zaadaptowanych WygrałTed Taiły, któ­

ry opracował scenariusz do “Milczenia owiec”.

W oczach jurorów nie znalazł zatem uznania film Agnieszki Holland “Europa, Europa”

(opatrzony w Niemczech tytułem “Hitlerjunge Salomon”), który rywalizował właśnie w kate­

gorii scenariuszy. Natomiast najlepszym fil­

mem zagranicznym okazał się decyzją juty włoski “Mediterraneo” — opowieść o grupie żołnierzy włoskich, którzy lata II wojny świato­

wej spędzają w lylli na greckiej wysepce.

“Terminator 2 — Dzień Sądu Ostatecznego"

uzyskał Oscary— za najlepszy dźwięk, efekty wizualne i charakteryzację.

Dennis Gassner i Nancy Haigh zdobyli Oscara w dziedzinie reżyserii za "Bugsy”, któ­

ry to film uhonorowano także najwyższą na­

grodą Amerykańskiej Akademii Filmowej za najciekawsze kostiumy. Statuetki otrzymali Joe Hutshing i Piętro Scialia najlepsi produ­

cenci za kontrowersyjny obraz “JFK”, opowia­

dający o zamachu na prezydenta Johna Ken­

nedyego. Operator Robert Richardson

s % ; \ ł ' i ' . v i

♦ Na egzaminie na prawo jazdy pytaja panią Krysię, kiedy pieszy ma pierwszeństwo na jezdni. Po krótkim namyśle pani Krysia odpo­

wiada:

— Wtedy, gdy go wiezie pogotowie.

♦ Polityk wraca do domu po niezwykle mę­

czącej kampanii wyborczej i już od progu woła:

— Możesz mi pogratulować, zostałem wy­

brany!

— A nie oszukujesz?

— Już teraz nie muszę.

♦ pani Kwiatkowska do męża: — Już trzeci dzień nie słyszę, aby nasi sąsiedzi się kłócili.

— Może się na siebie pogniewali?

♦ Nazajutrz po ślubie młoda żona mówi przy­

milnie do męża:

— Najdroższy skarbie, może poszlibyśmy obejrzeć iakieśpiękne futra?

— Oczywiście kochanie, jeżeli ogród zoologi­

czny jest już otwarty.

♦ Na cyrkowej arenie występuje pies i kot.

Treser każe kotu stanąć na tylnych łapach i śpiewać. Pies natomiast akompaniuje na skrzy­

pcach. Pan Iksiński nachyla się do sąsiada:

— Oszukaństwo! To nie kot śpiewa, to pies jest brzuchomówcą.

♦ Farmer do farmera:

— Powiedz, czy dobrze zrobiłem, ż e ubezpie­

czyłem moją farmę od ognia i gradu?

— Ogień to rozumiem, ale czy jesteś wstanie wywołać grad?

♦ Obrońca pyta na rozprawie poszkodowanego:

— Czy nadal pan twierdzi, że to oskarżony ukradł panu auto?

— Po obronie pana mecenasa zacząłem wątpić, czy w ogóle kiedykolwiek miatem samochód.

G rażyna Piwowar, G łogów

ty. Brygada zaczęła dzień od flaszki, więc do wieczora nikt już za łopatę nie chwycił — z wyjątkiem wariata Waśki, który nią trzasnął brygadzistę w głupi pysk. Nikt. nawet nie za­

uważył, że Czudenko z mózgiem goryla zapo­

mniał mowę Puszkina, nie rozumie trudnej sytuacji ojczyzny. Czudenko leżat na słonecz­

ku, wlewał do gardła swoją działkę wyćwiczo­

nym od lat ruchem — do czego nie trzeba ciężkiego mózgu, sięgał jak wszyscy do słoja po zielone kiszono pomidory, sikał pod płotem Instytutu Energii Atomowej imienia Kurczato- wa, gdzie brygada od miesiąca robiła wykop pod jakiś słup, drapał się po głowie l bekał ochryple, co koledzy brali za udział w toczącej się dyskusji na temat niektórych kobiecych narządów i nowego rządu demokratów. Wie­

czorem Czudenko wstąpił z Waśką do stołów­

ki, gdzie zjedli po porcji blinów, wrócił do domu

— i wszystko potoczyło się utartą koleiną, jak od trzydziestu lat.

Czudenko — łysy śpi dzisiaj spokojnie, nie myśli o tym, co się wokół złego dzieje; zapo­

mniał nawet o wielkiej rewolucji, która tak go zawsze wkurzała, chyba jeszcze bardziej niż sąsiad — poeta z jego stadem pegazów — i przestał wreszcie wstydzić się przed światem za Lenina. Z terapeutycznego punktu widze­

nia przeflancowanio mózgówdafo więc dosko­

nały efekt. Czudenko — włochaty też śpi nie­

zgorzej. Co prawda czasem przypomina mu się to wszystko, od czego szczęśliwie uwolnił się łysy, ale tutaj, za żelazną kratą, czuje się bezpieczny. Czuje się też wreszcie komuś potrzebny — od rana publika wali przed jego klatkę zobaczyć, jak pali przed śniadaniem biełomora. Czasem tylko nie daje mu spokoju współczucie dla tych po tamtej stronie wybie­

gu, którym profesor nie wymienił jeszcze móz­

gów. Mirosław KULEBA

N a s z c z y t a c h w ł a d z y

c d z e s t r . 1

B arańczak, wojewoda zielonogórski i senator, minister turystyki i gospodarki wodnej — L e c h P iasecki, były kolarz, obecnie biznesmen, minister sprawiedliwości — N ikodem W olski, prezydent Gorzowa, minister kultury— A n d rzejB u ck , redaMor naczelny "Nowej", minister pracy i spraw socjalnych — S ta n isła w Żytkowakl, lider podziemnej Solidarności gorzowskiej, minister ds. kontaktów z rządem centralnym — F ra n ciszek Werner, prze- wodniczączy Związku Polskich Gmin Zachodnich, minister budownictwa i architektury — A le k sa n d e r P olański, sze f firmy ALPO z Zielonej Góry, minister edukcji — Walerian P iotrow ski, senator, minister propagandy I informacji— Mirosław Rataj, redaktor "Lubu­

skiej", minister zdrowia — vacat. Rzecznik prasowy rządu — A n d rze j Z arębski, były rzecznik rządu J. K. Bieleckiego. Komendant policji regionalnej — M arek S u rm a c z z Gorzowa. Dyrektor banku regionalnego— R y sza r d Dyrak, sze f firmy “Gobex". Koordyna­

tor ds. lokalnych środków masowej komunikacji — W ładysław Sikora, kierownik i założy­

ciel kabaretu T otem ”, laureat wielu festiwali i przeglądów.

Senat IV Rzeczpospolitej powoływany będzie w taki sposób, ż e każdy region posiadał w nim będzie pięć miejsc “z klucza" oraz ewentualnie kolejne miejsca na każde 500 tys.

mieszkańców powyżej 1 miliona. A więc Senat Rzeczpospolitej utworzą “małe" senaty lokalne. Istnieć będzie rygorystyczny zakaz łączenia stanowisk wybieralnych z administra­

cyjnymi. Przyszły Region Środkowonadodrzański, liczący w sumie ok. 1,3 do 1,4 min osób, otrzyma więc miejsca dla 5 senatorów w Warszawie i tak też liczny będzie senat lokalny.

(kurz)

otrzymał Oscara za świetne zdjęcia, które za­

pewniły sukces filmowi “JFK”.

Za najlepszego aktora drugoplanowego uz­

nano amerykańskiego weterana filmu, Jacka Palance’a, honorując jego rolę starego kow­

boja w komedii “City Slickers”. Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej zdobyła Mercedes Ruehl za kreację w filmie 'The Fisher King”.

W kategorii krótkometrażówek animowa­

nych najlepszy okazał się film Daniela Gre- a v esa “Manipulat!on".

Honorowego Oscara — nagrodę lrvinga G.

Thalberga — otrzymał za całokształt osiąg­

nięć w dziedzinie sztuki filmowej reżyser i producent George Lucas, autor takich szla­

gierów ekranowych jak tryptyk “Wojny gwiezd­

ne” i seria filmów o przygodach archeologa—

awanturnika, znanego jako “Indiana Jones”.

Rzadko przyznawaną nagrodę za dzieło ży­

cia — całokształt pracy i osiągnięcia — otrzy­

mał 70-letni reżyser Satvajit Ray z Banglade­

szu. (Reuter)

♦ Pilot zabrał kolegę do samolotu, by poka­

zać mu “śruby i beczki” po wylądowaniu pyta:

— I jak podobało ci się?

— Tak, tylko to co miałem w spodniach mam na plecach.

B. B r o ż e k , Z ie lo n a G óra

♦ — Tatusiu, dlaczego w dzienniczku podpi­

sałeś się trzema krzyżykami?'

— Bo nie chcę, żeby twój nauczyciel myślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego cymbała!

♦ — Jak nazwiemy człowieka, który ciągle gada i gada, chociaż nikt go nie słucha? — pyta wychowawczyni uczniów.

— Takiego człowieka - wyjaśnia Kazio — moż^,~" zwać nauczycielem!

G rze g o rz K a w c za k , G ło g ó w

THEWIZJA HLM UH - HKflBE

T R A N S M IT U JE 1 0 P R O G R A M Ó W SA TELITARNYCH, 2 P R O G R A M Y TVP, 1 PR O G R A M IN FO R M A C Y JN Y ( + SA TELITARNY) O RAZ RADIO UKF

niemiecki

angielski

sportowe

francuski

informacyjny + SAT

polski

R T L S A T 1 P R O 7 3 S A T

m t v

S K Y O N E S U P E R ■CHANNEL

E U R O S P O R T S C R E E N S P O R T

T V 5 E U R O P E

FILMY W J. POLSKIM + CHILDRENS CHANNEL

1 T V P 2 T V P

H a r m o n o g r a m r e a liz a c ji w 1 9 9 2 r . : u l. S o k o l a - L e ś n a 1 5 - 5 3 - z a k o ń c z o n o u l. K r u c z a - S o w i a - m a r z e c

u l. P a w i a - k w ie c ie ń

u l. W r o n ia - J a s t r z ę b i a - L e g n i c k a - m a j u l. O rla - S p o r t o w a I - c z e r w i e c

u l. Ż u r a w ia - S p o r t o w a II - l ip ie c o s . Ś w i e r c z e w s k i e g o - w r z e s i e ń

Warunkiem wykonania przyłącza TV kablowej do Państw a m ieszkania j e s t - podpisanie um ow y w Studio TV Kablowej, ul. W yszyńskiego 1 0 , Klub 'Im puls’, pok. 18 lub u akwizytora, który odw iedzi Państw a z propozycją zawarcia um ow y, - dokonanie opłaty za przyłączenie, której w y s o k o ść jest określana głów n ie kursem dolara (ok. 7 5 USD) i przy obecnym kursie w yn osi 9 0 0 .0 0 0 zł. W przypadku w zrostu kursu dolara w cześniej dokonane w płaty nie ulegają zm ianie. M iesięczna opłata za korzystanie z grupy w /w program ów w yn osi 3 0 .0 0 0 zł.

Oferujemy Państwu możliwość wpłat ratalnych (2 do 4 rat) z oprocentowaniem 5% miesięcznie

Z A P R A S Z A M Y

Inform acje: Stu dio TV K ablow ej, Lubin, u l. W y szyń sk iego 1 0 , pok. 1 8 , t e l. 4 2 -3 3 -6 7 , g o d z. 8 .0 0 - 1 5 . 0 0 , środ y do 1 7 .0 0 .

i.-46

Cytaty

Powiązane dokumenty

dzie się nazywać “Aby do świtu”, od słów zaczerpniętych z piosenki Jana Pietrzaka, która pojawi się w czołówce firnu.. Gros akcji rozgrywa się w dziale spedycji

W LOTO NOWEJ może uczestniczyć każdy, kto posiada kartę LOTO NOWEJ, otrzymaną bezpłatnie jako dodatek — przy zakupie określonego przez redakcję GN wydania Gazety

my co się pali, jaki jest szacunkowy zasięg ognia, czy istnieje niebezpieczeństwo jego przeniesie­. nia się, czy w płonącym obiekcie znajdują się ludzie, inwentarz żywy

LOTO NOWA zorganizowana przez redakcję Gazety Nowej rozpoczęła się 13 kwietnia 1992 r. W LOTO NOWEJ może uczestniczyć każdy, kto posiada kartę LOTO NOWEJ,

Wartość tego nowego przedsięwzięcia gospodarczego polega także na zaprzeczeniu obiegowym opiniom, ż e prywatna działalność handlowa ma szan sę tylko na

O strachu przed AIDS nie trzeba pisać. W Polsce już kilkakrotnie ów strach przekształcił się w panikę, czego efektem było traktowanie chorych na AIDS jak trędowatych. Lekarskie

Ale przede wszystkim liczy się udział tak wielu widzów, zwłaszcza dzieci i młodzieży— jest to w końcu impreza przygotowana z myślą o nich.. Je st nadzieja, że już niedługo,

— Wielu rodziców obawia się, że niedługo nie będzie ich stać na kształcenie dzieci, już dziś dla wielu problemem jest zakup