• Nie Znaleziono Wyników

Geneza nazwy Kościół Zielonoświątkowy - Jacek Kapica - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Geneza nazwy Kościół Zielonoświątkowy - Jacek Kapica - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JACEK KAPICA

ur. 1969

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, protestantyzm, Kościół Zielonoświątkowy, Pięćdziesiątnica, Duch Święty,

apostołowie, Jezus Chrystus, św. Piotr, Słowo Boże, Biblia

Geneza nazwy Kościół Zielonoświątkowy

Nazwa może wydawać dziwna - Kościół Zielonoświątkowy, czyli ta nazwa wskazuje na to, że chcemy sięgać naszymi wierzeniami, naszą praktyką zborową, chcielibyśmy sięgać do tradycji zielonych świąt, czyli tradycji pięćdziesiątnicy. Wtedy to Duch Święty został wylany na uczniów, którzy byli zgromadzeni w górnej izbie i od tego momentu datuje się często właśnie początek Kościoła, jako całego Kościoła chrześcijańskiego. Od tego momentu apostołowie zaczęli działać. Od tego momentu, do pięćdziesiątnicy, Pan Jezus odchodząc do nieba, powiedział, że „Macie czekać na wylanie, na zesłanie Ducha Świętego”. I oni praktycznie zamknięci na modlitwie czekali na wylanie Ducha Świętego, a od tego momentu właśnie, w dniu Zielonych Świąt, po napełnieniu Duchem Świętym, apostoł Piotr wygłasza pierwsze kazanie, takie kazanie można powiedzieć ewangelizacyjne, na którym nawróciło się wiele osób. I od tego momentu zaczyna się taka działalność Kościoła, powiedzmy jako coś, co znamy do dzisiaj. I Kościół Zielonoświątkowy, jako jeden z wielu Kościołów, które próbują, chcą sięgnąć do tych źródeł, tak jak inne Kościoły ewangeliczne, sięgają do źródeł pięćdziesiątnicy. Chcielibyśmy żyć, na ile obecne czasy na to pozwalają, jak żyli pierwsi chrześcijanie, to znaczy traktować Boże Słowo na poważnie, czerpać z Bożego Słowa, z nauki Jezusa Chrystusa, z nauki apostołów, czerpać natchnienie na życie codzienne, ale nie tylko, bo natchnienie brzmi może górnolotnie, ale... reguły, zasady postępowania, instrukcje na życie, praktycznie na życie każdego dnia, czerpać z Biblii, z Bożego Słowa.

(2)

Data i miejsce nagrania 2011-04-10, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Bogowski

Transkrypcja Tomasz Bogowski

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I tak było, że młocarnia była rozbita, ale to nie jest wina gospodarza, ani wina niczego, tylko po prostu konie [się spłoszyły]. Ciągników było wtedy bardzo

I właśnie o to, między innymi, Irkowi chodziło w tych ciągłych próbach, które były już często tak [nużące], że każdy praktycznie już rzygał tą próbą, a tu jeszcze

Tam skończył edukację podstawową – Milejowie znajdowała się szkoła podstawowa.. Potem dostał się

To były takie czasy, że grało się popularne melodie, głównie zagraniczne.. Bo nastawiliśmy się głównie na muzykę dixielandową,

Jak się wychodziło z ulicy Lubartowskiej, jeszcze przed ulicą Dolną 3 Maja, znajdował się niewielki staw.. Tam leżały poprzewracane grube stare

„Gwałtu, co się dzieje!” Jeszcze jak dyrektorem teatru był Jerzy Torończyk (świetny dyrektor, ojciec Krzysia; bardzo się z nim przyjaźniłem), to on mi dawał propozycje

Dla nas nazwa Grupa „Ubodzy” bardziej odnosiła się, i z roku na rok, kiedy coraz bardziej poznawaliśmy teatr Grotowskiego, ludzi z teatru Grotowskiego, kiedy z nimi

We Włodzimierzu zatrzymaliśmy się na terenie jednostki wojskowej artylerii przeciwlotniczej polskiej i tam spędziliśmy dwa dni, bo nie można było przejechać.. Słyszałem, że