• Nie Znaleziono Wyników

Kurier Szczeciński. 1966 nr 14 wyd.AB

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kurier Szczeciński. 1966 nr 14 wyd.AB"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

N a ró d s w o je j m łodzieży

Szczecińskie PICiP

pierwsze odpowiada

na apel F J N

O G Ó L N O P O L S K I K o m ite t F ro n tu Jedności N a rod u na posiedzeniu p le n a rn y m po sta n o w ił zaapelować do społeczeń­

stw a o k o n tyn u o w a n ie z b ió rk i pienię żnej na b u d o w n ictw o szkolne. W celu skonso lid ow an ia w y s iłk ó w całego narodu uznano za konieczne połączenie dw óch o rg a n iza cji — Spo­

łecznego Funduszu B u d o w y Szkół i Społecznego Funduszu O dbudow y K r a ju i S to lic y w je den o g ó ln o k ra jo w y fundusz pod nazwą Społecznego Funduszu B u d o w y Szkół i In te r n a ­ tó w . O gólnopolski K o m ite t F J N w ystosow ał do w szystkich lu d z i pra cy m iast i w si apel o powszechny u d zia ł w r e a li­

za cji zadania — pom ocy pań stw u w dziele zapewnienia m łodzieży ja k najlepszych w a ru n k ó w n a u k i i zdobyw ania k w a lif ik a c ji zaw odow ych.

A p e l ten nie przeszedł bez echa w Szczecinie. Jako p ie rw ­ sza w naszym mieście odpow iedziała załoga P R Z E D S IĘ ­ B IO R S T W A R O BÓ T C Z E R P A L N Y C H I PO D W O D N YC H . S ekretarz ra d y odd ziałow ej PR C iP B R O N IS Ł A W P A T E - R E K p o in fo rm o w a ł nas, że 15 bm . w PR C iP odb yła się ko n ­ fe re n c ja spraw ozdaw czo-w yborcza Rady Z a kła d o w e j i R a­

dy R obotniczej, podczas k tó re j postanow iono w dalszym ciągu św iadczyć na Fundusz B u d o w y Szkół i In te rn a tó w . P ra cow nicy tego przedsiębio rstw a z a d e kla ro w a li na ten cel 0,5 proc. uposażenia miesięcznie.

Rada Z akładow a P rzedsiębiorstw a Robót C zerpalnych i Podw odnych w zyw a w szystkie załogi zakładów pracy w Szczecinie do podejm ow a nia podobnych zobowiązań.

OSiceiskn

„grupo morderców“

odpowiedzialna za terror w D o m in ik a n ie

M E K S Y K P A P . A g e n c ja R e u t e r a d o n o s i z S a n t o D o m in g o , ż e o d ­ p o w ie d z ia ln o ś ć z a a k t y t e r r o r u w R e p u b lic e D o m i n i k a ń s k i e j w o s t a t n i c h t r z e c h m ie s ią c a c h s p a d a n a o k o ło 200 m ło d s z y c h o f ic e r ó w , k t ó r z y n a z y w a ją s ie b ie „ g r u p ą m o r ­ d e r c ó w ” .

„ G r u p a m o r d e r c ó w ” o d p o w ie ­ d z ia ln a j e s t z a k a m p a n ię t e r r o r y ­ s t y c z n ą p r o w a d z o n ą p r z e c iw k o b . p r e z y d e n t o w i D o m i n i k a n y J u a n o w i B O S C H O W I i j e g o z w o l e n n ik o m . J u a n B o s c h o ś w ia d c z y ł, ż e o d m o ­ m e n t u * u t w o r z e n ia 3 w r z e ś n ia u b . r o k u r z ą d u ty m c z a s o w e g o z g in ę ło 180 je g o z w o l e n n ik ó w .

B E R L I N P A P . W p o n ie d z ia łe k r o z p o c z ą ł s ię w B e r l i n i e z a c h o d ­ n i m p r o w o k a c y j n y „ t y d z i e ń b e r ­ l i ń s k i ” — im p r e z a z a c h o d n io n ie - m ie c k ie g o B u n d e s t a g u , k t ó r ą r z ą d b o ń s k i p r a g n ie p o n o w n ie z a d o k u ­ m e n t o w a ć s w e r z e k o m e p r a w a d o B e r l i n a z a c h o d n ie g o .

Z je c h a ł o s ię t u o it o ło 400 d e p u ­ t o w a n y c h B u n d e s t a g u o r a z s z e re g m i n i s t r ó w g a b i n e t u b o ń s k ie g o . w B e r l i n i e z a c h o d n im o d b y ć s ię m a ­ j ą p o s ie d z e n ia f r a k c j i p a r la m e n ­ t a r n y c h , j a k r ó w n i e ż 37 p o s ie d z e ń k o m i s j i B u n d e s t a g u .

i , . . .

' N a w y s t a w i e p s ó w w T e l - A v l v l e ( I z r a e l ) , p o w s z e c h n ą u w a g ę z w r a ­ c a ł p u d e l „ A i d a ” . J e s t o n n ie z a ­ w o d n y m p o m o c n ik ie m m ie js c o w e j p o l i c j i w w a lc e z h a n d l a r z a m i n a r ­ k o t y k ó w . P ie s b o w ie m m a p o w o ­ n i e n i e w r a ż l iw e n a n a r k o t y k i .

P o d c z a s p u b l i c z n e j d e m o n s t r a c j i z d o ln o ś c i „ A i d y ” , p ie s b e z b łę d n ie o d n a j d y w a ł w s z y s t k ie d o b r z e s c h o ­ w a n e n a r k o t y k i . A j u ż „ z w ła s n e j I n i c j a t y w y ” n a g le s k o c z y ł n a j a ­ k ie g o ś m ę ż c z y z n ę , w j e g o k ie s z e ­ n ia c h p o l i c ja z n a la z ła ś la d y h a s z y ­ s z u .

. . .

S O F I A P A P . 340 z e s p o łó w a r c h i ­ t e k t o n i c z n y c h z 33 k r a j ó w c a łe g o ś w i a t a w y r a z i ło g o t o w o ś ć w z ię c ia u d z i a ł u w m ię d z y n a r o d o w y m k o n ­ k u r s i e n a p r z e b u d o w ę c e n t r u m W a r n y . S ą w ś r ó d n ic h a r c h it e k c i z W . B r y t a n i i , B r a z y l i i , J a p o n ii, W ło c h , N R F , H i s z p a n ii, L i b i i , S t a ­ n ó w Z je d n o c z o n y c h , Z w ią z k u R a ­ d z ie c k ie g o i P o ls k i.

J a c q u e lin e K e n n e d y , w d o w a p o z a m o r d o w a n y m p r e z y d e n c ie U S A , z a m ie r z a w io s n ą t e g o r o k u w y d a ć k s ią ż k ę k u c h a r s k ą . K s ią ż k a z a w ie ­ r a ć b ę d z ie p r z e p is y n a p o t r a w y

• f r a n c u s k ie , a m e r y k a ń s k ie i r o s y j ­ s k i e o r a z n a „ m i ę d z y n a r o d o w e ”

c o c k t a i l e . ( m )

W

zapanował spokój

N a z d j ę c i u : p r e m i e r r z ą d u z a c h o d n ie j p r o w i n c j i N i g e r i i A k i n t o l a ( z le w e j) i S u d u r A h m a d o u B e llo , s z e f r z ą d u p r o w i n c j i p ó łn o c n e j, z o s t a li z a b ic i p r z e z o d d z i a ł y r e b e ł i a n t ó w , k t ó r e o p a n o w a ły w ła d z ę w t y c h p r o w i n c ja c h .

C A F — P h o t o f a *

Pierwsie reakcje krajów afrykańskich

L O N D Y N PA P . J a k w y n ik a z doniesień zachodnich agencji prasow ych, w N ig e r ii zapa now ał w zględny spokój. T a k ie w r a ­ żenie odnosi się przede w s z y s tk im z tego, co dzieje się w s to lic y N ig e rii — Lagos. O statecznie w ładzę o b ją ł fe d e ra ln y rząd w o js k o w y generała IR O N S f. Nadal nie wiadom o, ja k ie są losy byłego p re m ie ra r z :d u n i geryjskiego B A L E W Y . A g encja R e ute ra potw ierdza, że dw óch szefów rządu p ro w in cjo n a ln e ­ go: S. A K IN T O L A z p r o w in c ji zachodniej oraz A . B E L L O z p r o w in c ji północnej zostali z a b ic i.

G E N E R A Ł Iro n s i o k re ś lił re ­ belię m iane m „ogólnego niepo­

rządku w a r m ii n ig e ry js k ie j” . W N ig e rii m a być w p ro w a d zo ­ na ncw a k o n stytu cja . A do tego m om e ntu rządy spraw ow ać bę­

dzie grupa w o jsko w ych , na cze­

le k tó re j stoi generał Iro n s i (la t 41).

N ieja sna sytu a cja is tn ie je w północnej części N ig e rii. W g łó w n ym m ieście te j części N i­

g e rii, K a d u n ie , utw orzono rząd o b liż e j niesprecyzow anym o b li­

czu, na czele którego sto i A.

A L IK O U , k tó ry nazyw a siebie

„g łó w n y m a d m in istra to re m rzą­

du” . P o dporządkow ał on sobie znajdującą się tam radiostację.

O poczynaniach tego rządu b ra k je dnak bliższych szczegółów.

G e n e r a ł J o h n s o n A G U I Y I - I R O N - S l , d o w ó d c a n a c z e ln y a r m i i n i - g e r y j s k i e j , k t ó r y o b j ą ł w ła d z ę w n ie d z ie lę , o ś w ia d c z y ł w p o n ie d z ia ­ ł e k n a k o n f e r e n c j i p r a s o w e j, że p r z y w ó d c a r e b e l i i w P ó łn o c n e j N i g e r i i , m a j o r C h u k u m a E X E O - G W U p o d d a ł s ię w o j s k o m „ l o j a l i - s t y c z n y m ” . N a p y t a n ie , j a k d łu g o z a m ie r z a s p r a w o w a ć w ła d z ę , g e ­ n e r a ł i r o n s i o d p o w ie d z ia ł: „ Z a l e ­ ż y t o o d t e g o , j a k d łu g o p o t r w a z a n im s y t u a c j a w N i g e r i i s t a n ie s ię n o r m a l n a ” .

A K R A PAP. P rezyde nt G ha­

ny N K R U M A H ośw iadczył na k o n fe re n c ji prasow ej w ponie­

d ziałek w ieczorem , że rząd Gha n y posta n o w ił uznać tym czaso­

w y rząd n ig e ry js k i, u w zględ nia­

ją c jego oświadczenie, iż po o - gioszeniu now ej k o n s ty tu c ji od­

pow iad ające j p ra g nieniom na­

rodu przekaże w ładzę rządow i cyw iln e m u . N k ru m a h p od kre­

ś lił, że obecna sytuacja w n i­

czym nie zm ienia „serdecznych stosunków ” łą czących oba k r a ­

je. *

N a tom ia st prezyden t N ig ru lla m a n i D IO R I, po pow ro cie z A b idżan u, gdzie odb yła się k o n ­ fere ncja „ ra d y przym ie rza ” (zrzeszającej dawne ko le n ie fra n cu skie ) ośw iadczył, że w y ­ darzenia n ig e ry js k ie n a p ełniają naród N ig ru „g łę b o k im bólem ” . P rezydent H a m an i D io r i ostro p o tę p ił zabó jstw o pre m ie ra P ó ł­

nocnej N ig e rii A h m ad ou B ello.

Problem inwestycji

J u t r o

Plenum KW PZPR

W środę, 19 stycznia b r.

będzie obradow ać Plenum K o m ite tu W ojewódzkiego PZPR w; Szczecinie.

P lenum o m ó w i re aliza­

cję zadań in w e stycyjn ych w la tach 1961— 1965 oraz przeana lizu je przygotow a­

n ia do re a liz a c ji planu in ­ w estycyjnego na obecną p ię ciolatkę w św ietle u - ch w a ł I V P lenum K C PZPR.

Sensacyjny zwrot

w aferze Ben Barki

Samobójstwo kluczowej postaci skandalu P A R Y Ż PA P . N o w y sensa­

c y jn y z w ro t n a stą p ił w śledz­

tw ie prow adzonym w P a ryżu w spraw ie p o rw a n ia w b ia ły dzień

7.

u lic s to lic y F ra n c ji p rzyw ó d ­ cy opo zycji m a ro ka ń skie j, je d ­ nego z o rg anizatorów ko n fe re n ­ c ji trzech ko n ty n e n tó w , M a h - diego B E N B A R K I. W ponie­

działek w godzinach w ieczor­

nych w je d n y m z m ieszkań do­

m u n r 14 przy u lic y Renaudes w X V I I d zie ln ic y P aryża p o lic ja znalazła cia ło 38-letniego gang­

stera Georgesa F IG O N A , po­

dejrzanego o u d zia ł w p o rw a ­ n iu B en B a rk i. Ja k w yka za ło w stępne śledztwo,' F igon p o p e ł­

n i ł praw dopodobnie ąam obój- stw o. W m ieszkan iu ty m F igon

2 3 - L E T N I A C h r i s t i n e K E E - L E R , z n a n a z a f e r y b . b r y ­ t y j s k i e g o m in i s t r a w o j n y , J o h n a P r o f u m o , b ę d z ie p r a w ­ d o p o d o b n ie u b ie g a ć s ię o r o z ­ w ó d z e s w y m m ę ż e m J a m e ­ s e m L E V E R M O R E , k t ó r e g o p o ś l u b i ła w p a ź d z i e r n i k u u b . r o k u . P o b u r z l i w e j k ł ó t n i z m a ł ż o n k i e m o p u ś c iła d o m u d a j ą c s ię d o s w e j m a t k i . C h r i s t i n e K e e le r , k t ó r a u ż y ­ w a o b e c n ie n a z w is k a s w e g o m ę ż a , s p o d z ie w a s ię w l i p c u d z ie c k a . N a z d j ę c i u : C h r i s t i ­ n e z m ę ż e m .

F o t . — C A F

u k r y w a ł się pod p rz y b ra n y m nazw iskiem . T ajem nicza śm ierć tego gangstera, to czołow y te-*

m a t całej dzisiejszej pra sy fran.4 cuskiej. Prasa uważa Figona z k klu czow ą postać w aferze B e i|

B a rk i. i.

T y m c z a s e m f r a n c u s k a o p i n i a pu*>

b lic z n a d o m a g a s ię o d w ła d z s z y b ­ k ie g o z a k o ń c z e n ia ś le d z t w a w s p r * w i e p o r w a n i a B e n B a r k i . G r u p * p a r la m e n t a r n a F r a n c u s k i e j P a r t i i K o m u n i s t y c z n e j z a ż ą d a ła z w o ł a n i * n a d z w y c z a jn e j s e s ji Z g r o m a d z e n ią N a r o d o w e g o , a b y r z ą d „ o f i c j a l n i e p o i n f o r m o w a ł p r z e d s t a w ic i e li n a ­ r o d u i o p i n i ę p u b lic z n ą k r a j u ” <*

p r z e b ie g u ś le d z t w a . R ó w n ie ż g r u ­ p a s o c ja lis t ó w w S e n a c ie d o m a g a s ię o d r z ą d u w y j a ś n ie ń d o t y c z ą ­ c y c h s p r a w y B e n B a r k i .

S p e c ja ln y k o m i t e t z a j m u j ą c y s h j t ą a f e r ą , w k t ó r e g o s k ła d w c h o ­ d z ą w y b i t n i p r z e d s t a w ic ie le f r a n ­ c u s k ie g o s p o łe c z e ń s tw a , o p u b l i k o ­ w a ł o ś w ia d c z e n ie s t w ie r d z a ją c e , t e k r a j o c z e k u je o d r z ą d u , iż u c z y ­ n i w s z y s t k o , c o le ż y w je g o l y c j r , a b y z d e m a s k o w a ć i u k a r a ć W in ­ n y c h , n ie z a le ż n ie o d z a jm o w a n e j p r z e z n i c h p o z y c j i . O ś w ia d c z e n ie p o d p is a li m . i n . I . o u is A R A G O N 1 F r a n c o is M A U R I A C .

Nafta na p s fp i

K A I R P A P . P r a s a e g ip s k a d o n i o ­ s ła , ż e w z a c h o d n ie j c z ę ś c i Z R A , n a p u s t y n i n ie o p o d a l F a j u m , p o ­ j a w i ł a s ię r o p a n a f t o w a . W t y c h d n ia c h w y t r y s n ę ła o n a p o r a z p i e r w s z y w j e d n y m z s z y b ó w .

W ie r c e n i a w t y c h r e j o n a c h p r o ­ w a d z o n o o d d łu ż s z e g o c z a s u . N i e ­ k t ó r e z e ś w i d r ó w s ię g a ły p rz e s z ła * 3 t y s . m e t r ó w w g łą b .

(2)

K --- --- W W W W m ---STRONA 2

Zakończenie polsko-węgierskich Z zimowego frontu rozmów gospodarczych

Nowe formy współpracy

Umowa kooperacyjna w dziedzinie

S n is g utrudnia

przeładunki w porcie

GD D Ł U ŻS ZEG O ju ż czasu, k r ó tk im i prze rw a m i, u trz y -

przemysłu motoryzacyjnego

W A R S Z A W A PA P . 17 bm . z a ko ń czyły się w W arszaw ie o- b ra d y V I sesji P o ls k o -W ę g ie rs k ie j S ta łe j K o m is ji W spółpra cy G ospodarczej. Na czele d e le g a c ji p o ls k ie j sta ł przew odniczący K o m is ji P lanow ania p rz y R a dzie M in is tró w P R L, Stefan JĘ - D R Y C H O W S K I, zaś na czele d e le g a cji w ę g ie rs k ie j — zasiępca przewodniczącego R e w olucyjne go Rządu R o b otniczo-C h łopskie­

go W R L — A n ta l AP R O . K O M IS J A p o zytyw n ie oceni­

ła dotychczasow y ro zw ó j w za­

je m n y c h stosunków gospodar­

czych. W ym iana to w a ro w a po­

m ię d zy P R L a W R L zw iększyła się w okresie la t 1961— 1965 d w u k ro tn ie . Szczególnie szybko r o z w ija ły się w zajem ne dosta­

w y m aszyn i urządzeń. O b ro ty w te j dziedzinie w zro sły w ty m

«kresie p ra w ie trz y k ro tn ie . Zgodnie z założeniam i um ow y W ie lo le tn ie j o w y m ia n ie to w a ­ ro w e j na okres la t 1966— 1970, w za jem ne dostaw y to w a ró w bę­

dą nad al dynam icznie wzrastać.

W artość w zajem nych o brotów prze w id zia n ych um ową na rok 1970 je s t o koło 70 proc. wyższa o d fa k ty c z n e j w a rto ści o brotów w 1965 r. W dalszym ciągu, stosunkow o najszybcie j, bow iem d w u k ro tn ie , w zrosną w zajem ne dostaw y m aszyn i urządzeń.

niezbędnych do p ro d u k c ji auto­

busów i sam ochodów ciężaro­

w ych w y tw a rz a n y c h przez prze m y s ły m o to ryza cyjn e P o lski i W ęgier. W zajem ne dostaw y w okresie 5 -le tm m przedstaw iać będą w artość około -200 m in z ł dew izow ych.

N ow e porozum ie nie pozostaje w ścisłym zw iązku z dotych­

czasowym dyna m icznym rozw o­

jem w za jem nych stosunków handlow ych. Rozszerzanie obu­

stron nych dostaw , zwłaszcza w zakresie sprzętu in w e s ty c y jn e ­ go. a także przeobrażenia w s tru k tu rz e gospodarczej obu k ra jó w pozw ala ją bow iem na poszukiw anie now ych fo rm w sp ó łp ra cy w ykra cza ją cych da­

le ko poza ra m y samej ty lk o , tra d y c y jn e j w y m ia n y tow arów .

m u ją się na Pcm orzu Zachod­

nim opady śniegu. N ie zm ie rn ie u tru d n ia to prace w porcie.

Na nabrzeżach d ro b nicow ych w niedzielę trw a ła z tego pow o­

du 16 godzinna przerw a w za­

ładunkach. W czoraj sytuacja się nieco p o p ra w iła . M /s „P ia s t”

oczekiw ał w pon iedziałe k ju ż 7 dzień na dokończenie zała­

du n ku , (w ła d ow n iach sta tku zn a jd u je się k a rb id — ła dunek nie znoszący w ilgo ci). M ró z na­

tom iast k o m p lik u je p rz e ła d u n k i to w a ró w m asowych. Ze Śląska przychodzą wagony z węglem p łu k a n y m , k tó ry tw o rz y o grom ­ ne zam arznięte grudy. T rzeba z tego pow odu za tru d n ia ć do­

d a tko w ych ro b o tn ik ó w do ro z­

b ija n ia węgla.

Na torze w o dnym łączącym Szczecin ze Ś w ino ujściem w w y ła m a n e j w śród z w a rte j t a f l i lo dow e j r y n n ie ty lk o w iększe je d n o s tk i poruszają się bez przeszkód. M niejsze ko rz y s ta ją z pom ocy lo dołam acza „P e r- k u n ” .

Jezioro D ą bskie i O dra po­

k r y te są stałą w a rs tw ą lo d u . sięgającą ponad 100 km w górę rze ki, licząc od je j ujścia. W o k o lic y W idu chow e j i G r y f i­

na p o tw o rz y ły się niegroźne w p ra w d zie , d w u m e tro w e j w y ­ sokości zsuw y lo du.

Do Ś w in o u jścia p rz y p ły n ą ł h o lo w n ik ra to w n iczy „ K o r a l” . Będzie o n tam p e łn ił służbę do końca zim y. (dym)

6 -r n iIio n o w y fu n d u s z ze z ło tó w k o w y c li s k ła d e k

Bom im. Matysiaków

K o m is ja p rz y ję ła do w ia d o ­ m ości, że został u stalo ny zakres k o o p e ra c ji w dziedzinie prze­

m y s łu m otoryzacyjnego. Na te j pod staw ie przedstaw iciele od­

p o w ie d n ich reso rtó w obu k r a ­ jó w w d n iu 17 stycznia 1966 r.

p o d p isa li um ow ę m ię d zy rz ą ­ dem P R L a rządem W R L o w z a je m n ych dostaw ach koope­

ra c y jn y c h w y ro b ó w przem ysłów m o to ry z a c y jn y c h w la tach 186&—1970.

M a j ą c n a u w a d z e d a ls z y r o z w ó j s p e c j a l i z a c j i i k o o p e r a c j i p r o d u k c j i m ię d z y p r z e m y s ła m i m a s z y n o w y m i o b u k r a j ó w , p r z y j ę t o z a le c e n ia d o ­ t y c z ą c e z o r g a n iz o w a n ia p o d z ia łu p r a c y i k o o p e r a c j i w p r o d u k c ji t a b o r u k o le jo w e g o , w d z ie d z in ie e l e k t r o n i k i i t e le t e c b n ik i , a z w ła ­ s z c z a ź r ó d e ł ś w i a t ł a , w d z ie d z in ie p r z e m y s łu o k r ę t o w e g o , z u w z g lę d ­ n ie n ie m w s p ó łp r a c y w p r o d u k c ji j e d n o s t e k ż e g lu g i ś r ó d lą d o w e j. P o ­ n a d t o u s t a lo n o k i e r u n k i w s p ó ł p r a ­ c y w d z ie d z in ie p r z e m y s łu p r e c y ­ z y jn e g o .

Posiedzenie V I sesji K o m is ji zakończone zostało uroczystym podpisaniem p ro to k o łu końco­

wego. Podpisy pod ty m d oku­

m entem z ło ż y li: Stefan J Ę D R Y - C H O W S K I i A n ta l APRÓ.

Równocześnie podpisano p ie r­

w szą m ię d zy obu k ra ja m i u - m ow ę koop era cyjną w dziedzi­

n ie przem ysłu m o to ryza cyjn e ­ go. P rze w id u je ona w la tach 1966— 1970 w za jem ną dostawę o d p ow iednich zespołów i części

Przed V III Wojewódzkim Zjazdem ZSL

Plenarne posiedzenie

Wojewódzkiego Komitetu

W C ZO R A J w Szczecinie o d ­ b y ło się plenarne posiedzenie W ojew ódzkiego K o m ite tu Z je d ­ noczonego S tro n n ic tw a L u d o ­ wego. B yło to o statn ie przed V I I I Zjazdem W o je w ódzkim P lenum W K Z S L. W tra k c ie ob ra d przedłożono p ro je k t spra w ozdania z 2 -le tn ie j d z ia ła ln o ­ ści Z S L w w o je w ó d ztw ie szcze­

ciń skim oraz przedstaw iono i o m ów iono p r o je k ty u ch w a ł zjazdu.

W obradach uczestniczył k ie ­ r o w n ik w y d z ia łu org a n iza cyj­

nego N K Z S L C Z E S Ł A W S A -

D G W S K I. (dym)

przekazany

W A R S Z A W A PAP. „T ę tn ią ca życiem , coraz p ięknie jsza W a r­

szawa, z k tó re j u lic z n ik n ę ły ostatnie śla dy w o jn y , stanow i dzieło 21 la t o fia rn e j pracy w szystkich je j m ieszkańców —

S T A T K I N A W E J Ś C I U :

S /S „ P S T R O W S K I ” — z D a ­ n i i p o d b a la s t e m .

S /S „ G N I E Z N O ” — z D a n i i p o d b a la s t e m .

S T A T K I N A W Y J Ś C I U :

S /S „ T C Z E W ” — d o D a n i i z e Ś w i n o u j ś c i a z w ę g le m .

S / 3 „ K I E L C E ” — d o D a n i i z w ę g le m .

S P O T K A N I E F D J z R O S T O C K U z Z M S P 2 M

3 0 - O S O B O W A g r u p a m ło d z ie ­ ż y FD.T z D e u t s c h e S e e r e e d e - r e i w H o s t o c k u p r z e b y w a ła z t r z y d n i o w ą w i z y t ą w S z c z e c i­

n ie . M ło d z ie ż z w ie d z iła m ia ­ s t o , p o r t , s p o t k a ła s ię z z a ło g ą s t a t k u m / s „ C h e m i k ” , z d y r e k ­ c j ą i a k t y w e m s p o łe c z n o - p o li­

t y c z n y m P Z M o r a z z w ła d z a m i Z a r z ą d u W o je w ó d z k ie g o Z M S .

W P O R C IE ....

. . . p r z e b y w a p o n a d 40 s t a t k ó w . W c ią g u o s t a t n i e j d o b y p r z e ła ­ d o w a n o p o n a d 30 700 t o n . P r z y n a b r z e ż u G ó r n o ś lą s k im s/s „ A . P a u l i n ” ( f i n . ) k o n t y n u u je w y ­ ła d u n e k k u b a ń s k ie g o c u k r u d la C S R S . P r z y P a r n i c y m /s „ D y - m i t r o w o ” w y ł a d o w u j e a p a t y t y d la W ę g ie r . P r z y C z e c h o s ło w a c k i m m /s „ T . N e t t e ” ( r a d ź . ) w y ła d o w u je t a r c i c ę d la N R D . M /s

„ L e s u m ” ( N R F ) ł a d u j e c z e c h o ­ s ł o w a c k i c u k i e r d o A n g l i i . P r z y R a d z ie c k im m /s „ H e s p e r ia ” ( f i n . ) z a b ie r a c z e s k i c e m e n t n a W y s p y K a n a r y j s k i e . P r z y e le ­ w a t o r z e „ E w a ” m / s „ L o n g u a n ” ( f i n . ) w y ł a d o w u j e p s z e n ic ę . N a r e d z ie o c z e k i w a ł y d z iś r a n o n a w p r o w a d z e n ie 4 . s t a t k i , m . in .

„ T . S is t e r s ” ( U S A ) p o 11 t y s . t o n s u r ó w k i .

W a rs za w ie

m ilio n a z w y k ły c h M a ty s ia k ó w ”

— p o w ie d zia ł w poniedziałek przew o dnicą cy Prezydium St.

R N Janusz Z A R Z Y C K I, odbie­

ra ją c z rą k prezesa K o m ite tu do S p ra w Radia i T e le w iz ji W ło ­ dzim ierza S O K O R S K IE G O sym Doliczny k lu cz do Dom u S ta r­

ców im . R odziny M atysiaków . Dom w yb u d o w a n y został na Saskiej K ę pie z in ic ja ty w y ra ­ diosłuchaczy i ze składek spo­

łecznych. W czterech p a w ilo ­ nach zam ieszka 100 rencistów .

B u d o w a d o m u i o r g a n iz a c ja je g o w y p o s a ż e n ia w y z w o l i ły n i e z w y k ły ł a ń c u c h s p o łe c z n e j i n i c j a t y w y . Z e z ło t ó w k o w y c h s k ła d e k p o w s t a ł 6 - m i li o n o w y f u n d u s z . B l i s k o 400 in s t y t u c j i i o s ó b p r y w a t n y c h p r z e ­ k a z a ło d a r y d l a w y p o s a ż e n ia d o -

W u r o c z y s t o ś c i p r z e k a z a n ia D o ­ m u im . M a t y s i a k ó w w z ię ła u d z ia ł c a ł a r o d z in a z r a d io w e j p o w ie ś ć ’ , a u t o r z y i r e a li z a t o r z y o r a z k i e r ó w n i k W y d z i a ł u P r o p a g a n d y i A g i t a ­ c j i K C P Z P R L e o n S T A S I A K 1 k i e r o w n i k B i u r a P r a s y K C P Z P R S t e f a n O L S Z O W S K I . P r z e m a w ia ­ j ą c y n a u r o c z y s t o ś c i — w ś r ó d n ic h p . H e le n a M a t y s i a k o w i — ż y c z y l i p r z y s z ły m m ie s z k a ń c o m , a b y ic b d o m s t a ł s ię d o m e m m i l e j , s p o k o j ­ n e j i p e ł n e j s z a c u n k u s t a r o ś c i.

B Y D G O S Z C Z PAP. B y d ­ goszcz — je d n o z n a jb a rd zie j d yn a m icznie ro z w ija ją c y c h się m ia st P o ls k i — będzie liczyć w b r. 273 tys. ludności (w 1939 r. — 140 tys.).

P rzew ażnie na p e ry fe ria c h p o w sta ły w ie lk ie osiedla: L eś­

ne, Kapuściska , B ie la w k i, Skrze tusko i B ło n ie . Obecnie zaczyna się rozbu d o w yw a ć i m o d e rn i­

zować ró w n ie ż śródm ieście.

P rzystąpio no do re a liz a c ji no­

wego ce n tru m h a n d lo w o -a d m i- nistra cyjn e g o . Będzie to k o m ­ pleks w ie żow ców , b lo k ó w i pa-

W c z o r a j w g m a c h u W R N o d b y ła s ię n a r a d a W o je w ó d z ­ k ie g o K o m i t e t u K o o r d y n a c y j ­ n e g o S p o łe c z n e j D z ia ła ln o ś c i O b r o n n e j, p o d c z a s k t ó r e j p o d s u m o w a n o w y n i k i p r a c y t e r e n o w y c h o d d z ia łó w o r a z w r ę ­ c z o n o p u c h a r p r z e w o d n ic z ą ­ c e g o P r e z . W R N M a r ia n a Ł e m p ic k ie g o z a z a ję c ie l m ie js c a w e w s p ó łz a w o d n ic ­ t w i e m ię d z y o d d z ia ła m i.

N a z d j ę c i u : s e k r e t a r z P r e z . W R N A . G R A B S K I w r ę c z a p u c h a r d o w ó d c y o d d z ia łu S p o ł. D z ia ł. O b r o n n e j w K ę ­ s k u S t . M A M Z E R O W S K I E - M U . P o z a t y m 10 o d d z ia ło m , k t ó r e w y k a z a ł y s ię n a j l e p s z y ­ m i o s ią g n ię c ia m i, w r ę c z o n o d y p l o m y u z n a n ia .

F o t o : S t . C ie ś la k

KSR w P P D iU R „ G r y f

35.000 t e n ryby

W C Z O R A J w P r z e d s ię b io r s t w ie P o ło w ó w D a l e k o m o r s k i c h i U s łu g R y b a c k ic h „ G r y f ” o d b y ła s ię K o n f e r e n c j a S a m o r z ą d u R o b o t n ic z e g o , n a k t ó r e j d y r e k t o r J a n K L O N O W ­ S K I p r z e d s t a w ił z e b r a n y m w y n i k i d z ia ła ln o ś c i g o s p o d a r c z e j n a r o k 1965, o r a z o m ó w i ł z a ło ż e n ia p la n o ­ w e n a r o k 1266. O g ó łe m r y b a c y

„ G r y f a ” z ł o w i l i w u b . r . 32 120 t o * r y b y . P o n a d t o s p r z e d a n o z b u r t y ( e k s p o r t ) 1 178 t o n r y b y .

Z a d a n ia r o k u 1S66 p r z e w i d u j ą o d ło w ie n ie 35 900 t o n r y b y . K o n ­ s e r w „ G r y f ” w y p r o d u k u j e 2 750 t o n , m a r y n a t 200 t o n a r y b y w ę ­ d z o n e j 650 t o n . P r o d u k c j a t o w a r o ­ w a P P D iU R „ G r y f ” w z r a s t a w r o ­ k u 1966 o 16/7 p r o c .

W K o n f e r e n c ji S a m o r z ą d u R o b o t n ic z e g o u c z e s t n ic z y li p r z e d s t a w i­

c ie le M in i s t e r s t w a Ż e g lu g i, Z a r z ą ­ d u G łó w n e g o Z w . Z a w o d o w e g o M a r y n a r z y i P o r t o w c ó w o r a z Z je d n o c z e n ia G o s p o d a r k i R y b n e j , ( w i t )

w ilo n ó w — w czw oroboku m ię ­ dzy u lic a m i: Jagiellońską, 3 Ma ja i M a rk w a rta oraz P a rkiem L u d o w ym .

W b r. m ia sto o trzym a d a l­

szych 2270 m ieszkań, w t^ m większość z b u d o w n ic tw a spół­

dzielczego.

W b r. rozpocznie się w B y d ­ goszczy przebudow ę u k ła d u k o ­ m u n ika cyjn e g o . P o w sta ły ju ż ronda i o d c in k i szerokich tras, k tó re w e jd ą w skła d system u m a g is tra l szybkiego ru ch u ko­

łowego.

W lutym

¥ K o n g r e s

Techników

W A R S Z A W A PAP. Już za trz y tygodnie, od 10 do 12 lu ­ tego, w Z abrzu będzie obrado­

wać V K ongres T e ch n ikó w P o l­

skich. Z w o ła n y u progu 5 - ła tk i

„ja k o ś c i i . nowoczesności” — kongres będzie stanow ić prze­

g lą d tw ó rczych w y s iłk ó w p o l­

skich in ż y n ie ró w i te ch n ikó w nad m oderniza cją poszczegól­

nych w y ro b ó w , te ch n o lo g ii i ca­

ły c h gałęzi gospodarki.

Prace przygotow aw cze do koń gresu t r w a ły przeszło ro k. W ly m okresie o d b y ły się ko n fe ­ rencje i n a rady w ponad 4 tys.

zakładów pracy. W obradach k o n fe re n c ji przygotow a w czych uczestniczyło ok. p ó ł m in osób.

O pracowano ponad 12 tys. w n io sków, skie row anych do w ła d z c e n tra ln ych i tere now ych o raz ponad 7 tys. p o stulatów , k tó ­ ry c h a dresatam i b y ły dyre kcje fa b ry k .

Miliony za kwiaty

R Z E S Z Ó W P A P . B l i s k o ć w i e r ć m il i o n a c i ę t y c h g o ź d z ik ó w , p o n a d 10 t y s . d o n ic z e k c y k la m e n ó w , 10 t y s . h o r t e n s j i, k i l k a t y s i ę c y s t o r ­ c z y k ó w i w i e l e i n n y c h k w i a t ó w w y s y ł a j ą r o c z n ie d o r ó ż n y c h m ia s t w k r a j u , g ł ó w n i e d o K r a k o w a , K a ­ t o w i c , W r o c ła w ia i W a r s z a w y , a t a k ż e n a e k s p o r t d o M o s k w y , z a ­ k ł a d y o g r o d n ic z e P G R w Ł a ń c u ­ c ie .

K w i a t y h o d u j e s ię t u w s z k l a r ­ n ia c h , z a j m u j ą c y c h p o n a d 12 t y s . m k w . p o w i e r z c h n i. Ł a ń c u c k i P G R o s ią g a z e s p r z e d a ż y k w i a t ó w o k . 5 m in z ł z y s k u r o c z n ie .

H o t e le t u r y s t y c z n e

w śkr.ckn i UsłEsykcch

R Z E S Z Ó W P A P . S a n o c k ie p r z e d ­ s ię b io r s t w o b u d o w la n e r o z p o c z n ie w b r . b u d o w ę d w ó c h h o t e li t u r y ­ s t y c z n y c h — w S a n o k u i U s t r z y ­ k a c h D o l n y c h . B ę d ą t o n a j n o w o ­ c z e ś n ie js z e t e g o t y p u o b i e k t y w r e j o n i e B ie s z c z a d ó w , k a ż d y l i c z y ć b ę d z ie p o 210 m ie js c .

O b a h o t e le m a j ą b y ć p r z e k a z a -:

n e d o u ż y t k u w 1968 r .

Bydgoszcz wkrótce

m ia s te m 3 Q O -3 y s lę c zn v m

(3)

W i ) } ] i u m -STRONA 3

N a z d j ę c i u : s a la o b r a d p o d c z a s p o s ie d z e n ia k o n f e r e n c j i . N a p ie r w s z y m p l a n i e : d e le g a c j a A n g o l i.

C A F _ _ _ _ _

Pa konferencji

Eiawańskiej

J U Z s a m o z w o ł a n i e t e j g ig a n ­ t y c z n e j k o n f e r e n c j i r o d z i ł o t r u d ­ n o ś c i z d a w a ło b y s ię n i e d o p r z e ­ z w y c ię ż e n ia . J e s z c z e b a r d z i e j s k o « n p l i k o w a n e b y ł o u z g o d n ie n ie s t a ­ n o w i s k , r ó ż n y c h , c z ę s t o n a w e t s p r z e c z n y c h , n ie t r z e b a d o d a w a ć , ż e k a ż d ą t a k ą r o z b ie ż n o ś ć s i ł y w r o g i e i d e i m ię d z y n a r o d o w e j s o l i ­ d a r n o ś c i u c ie m ię ż o n y c h i n o w o w y z w o l o n y c h n a r o d ó w t r z e c h k o n t y ­ n e n t ó w s t a r a ł y s ię w y o l b r z y m i ć d o m a k s i m u m .

J e ś l i m im o t o k o n f e r e n c j a , p o ­ t o c z n i e p r z e z w a n a „ T r i c o n t i n e n - t a l ” z d o ła ła d o p r o w a d z ić n ie t y l k o d o u c h w a le n ia s z e r e g u w s p ó ln y c h d e k l a r a c j i w n a j b a r d z i e j ż y w o t ­ n y c h p r o b le m a c h n a s z e j d o b y , a le i p o w o ła ć d o ż y c ia o r g a n iz a c ję so l i d a r n o ś c i t r z e c h k o n t y n e n t ó w ze s t a ły m s e k r e t a r i a t e m w H a w a n ie , j e s t t o d o n io s łe z w y c i ę s t w o s i ł p o ­ s t ę p o w y c h n a c a ł e j k u l i z ie m s k i e j . Z a d z i e r z g n i ę t a p r z e d k i l k u l a t y w s p ó łp r a c a k r a j ó w a f r o - a z j a t y c - k i c h w w a lc e p r z e c iw k o i m p e r i a ­ l i z m o w i i n e o k o l o n i a l i z m o w i , r o z ­ s z e r z o n a z o s t a ła t e r a z n a A m e r y ­ k ę Ł a c i ń s k ą — k o n t y n e n t , k t ó r y n i e w ą t p l i w i e w n a j b l i ż s z e j p r z y ­ s z ło ś c i b ę d z ie w i d o w n i ą z a o s t r z a ­ j ą c y c h s ię k o n f l i k t ó w i w a l k n a ­ r o d o w o - w y z w o l e ń c z y c h , s k i e r o w a ­ n y c h p r z e c iw k o g łó w n e m u b a s t io ­ n o w i w s t e c z n ic t w a , S t a n o m Z j e d ­ n o c z o n y m .

D e k l a r u ją c s o lid a r n o ś ć i p o p a r ­ c ie d la w s z y s t k i c h n a r o d ó w w a l ­ c z ą c y c h p r z e c iw k o im p e r i a l i z m o ­ w i , k o n f e r e n c j a h a w a ń s k a j e d n o ­ c z e ś n ie p r o k la m o w a ł a p o p a r c ie d la p o l i t y k i p o k o jo w e g o w s p ó ł is t n i e ­ n i a m ię d z y p a ń s t w a m i o r ó ż n y c h u s t r o j a c h s p o łe c z n y c h i p o l i t y c z ­ n y c h , p r z y s k r u p u l a t n y m p r z e s t r z e g a n i u z a s a d y s a m o s t a n o w ie n ia n a ­ r o d ó w . T y m s a m y m „ T r i c o n t i n e n - t a l ” u c h r o n ił a s ię p r z e d z e p c h n ię ­ c i e m n a p o z y c je a w a n t u r n i c z e i p r z e d j a ł o w y m p o w t a r z a n ie m d e ­ m a g o g ic z n y c h , h a s e ł b e z r e a ln e g o p o k r y c ia . N i e m n i e j z n a m ie n n e j e s t p o w ią z a n ie w a l k i w y z w o le ń - s z e j n a r o d ó w t r z e c h k o n t y n e n t ó w ' z p o t ę ż n y m o b o z e m k r a j ó w s o c ja ­ li s t y c z n y c h , k t ó r e g o p o m o c i s o l i ­ d a r n o ś ć s t a n o w i j e d n ą r. p o d s t a ­ w o w y c h p r z e s ła n e k z w y c ię s t w a s łu s z n e j s p r a w y w y z w o l e n i a n a r o ­ d o w e g o .

K o n f e r e n c ja w H a w a n ie u d o w o d p i l a , ż e r ó ż n ic e w r u c h u w y z w o ­ l e ń c z y m t r z e c h k o n t y n e n t ó w ni«

t y l k o t r z e b a , a le i m o ż n a p o d p o ­ r z ą d k o w a ć n a d r z ę d n e j i d e i s o l i d a r ­ n o ś c i u c i ś n i o n y c h . ( T . S .)

Pocztówka z Chicago

C h ic a g o , d n . 1 6 .X II.6 5

S e r d e c z n e p o z d r o w i e n i a d la w s z y s t k i c h d z i e n n i k a r z y , r e ­ d a k t o r ó w , p r a c o w n i k ó w „ K u ­ r i e r a S z c z e c iń s k ie g o ” z o k a z j i j u b i le u s z u 20- le c i a i s t n i e n i a p r z e s y ła z d a le k ie g o C h ic a g o b y ł a s z c z e c in ia n k a

Z O F I A O S U C H O W S K A

P . S . J u b ile u s z W a s z b y ł c o p r a w d a 7.X.G 5 r . , a le j a o t y m d o w ie d z ia łe m s ię t e r a z , o t r z y m u j ą c o d z n a j o m e j j u b i ­ le u s z o w e w y d a n i e „ K u r i e r a ” , k t ó r e p r z e c z y t a ł a m „ o d d e ­ s k i d o d e s k i” . N a e m i g r a c ji p r z e b y w a m p r z e s z ło r o k , a le z a S z c z e c in e m t ę s k n i ę o g r o m n ie , t a m s ię u r o d z i ł a 7 l a t t e m u m o j a c ó r e c z k a , k t ó r a j e s t s t u p r o c e n t o w ą s z c z e c i- n i a n k ą . Z a W a s z y m p o ś r e d ­ n i c t w e m p r z e s y ła m r ó w n i e ż p o z d r o w i e n i a d l a „ F i l i p i n e k ” i c a łe g o z e s p o łu , n a k t ó r e g o w y s t ę p a c h b y ł a m 3 1 .X .6 5 r .

Z . O .

W i e c z n y p r o b l e m w i e c z n e g o m i a s t o

T Ł O K n a j e z d n i z a w s z e s p r a w i a ł k ł o p o t y R z y m o w i. W c z a s a c h J u ­ l iu s z a C e z a ra n a b r u k o w c a c h t ł o c z y ł y s ię w ó z k i i f u r y . D z i s ia j o c ie ­ r a j ą s ię o s ie b ie F i a t y i A l f a - R o m e o , a z a g u b io n y p ie s z y z t r u d e m p r z e c is k a s ię p r z e z z a p c h a n e c h o d n i k i . C e z a r r o z w i ą z a ł p r o b l e m e d y k - t e m , u s u w a ją c y m p o j a z d y , f u r y , w o z y i s ło n i e z u l i c r z y m s k i c h w g o d z in a c h d n i a . D z is ie js z e w ła d z e R z y m u p o k u s i ł y s ię n ie d a w n o o t o s a m o , c h o c ia ż n a m n ie js z ą s k a lę .

W s a m y m c e n t r u m h a n d l o w y m s t o li c y z a k a z a n o m ia n o w ic i e w g o ­ d z in a c h s z c z y t u r u c h u p o j a z d ó w p r y w a t n y c h , p o z o s t a w ia ją c d o d y s p o ­ z y c j i p r z e c h o d n ió w t a k s ó w k i i a u t o b u s y . K u p u j ą c y u z y s k i w a li w te n s p o s ó b n a s w ó j u ż y t e k c a łą s z e r o k o ś ć j e z d n i.

P o c z ą t k o w o w s z y s t k o z a p o w ia d a ło s ię z n a k o m ic ie . D z ie c i b a w i ł y s ię b e z t r o s k o u s t ó p H is z p a ń s k ic h S c h o d ó w , a d o r o ś l i s n u l i s ię p o e le ­ g a n c k i e j V i a C o n d o t t i , o g lą d a ją c s w o b o d n ie w i t r y n y s k le p ó w .

R y c h ł o o k a z a ło s ię t j e d n a k , ż e n o w e z a r z ą d z e n ie g r o z i r u i n ą s k le ­ p o m n a „ w y s p i e ” . S p r z e d a ż s p a d ła o 50 p r o c e n t , m ó w i l i w ł a ś c ic ie le s k l e p ó w z w e łn ą . „ T o n ie w y s p a a p u s t y n ia ” — ż a l i ł s ię s p r z e d a w c a t y t o n i u . R e s t a u r a t o r , O t e l lo C a p o r i c c i, b i a d a ł , ż e z h is t o r y c z n e g o m ia s t a r o b i s ię c m e n t a r z .

N a z n a k p r o t e s t u r o z ż a le n i k u p c y w y g a s z a li ś w i a t ł a n a w y s t a w a c h , n i e k t ó r e r e s t a u r a c j e z a c z ę ły p o d a w a ć p o s i ł k i p r z y b l a s k u ś w ie c . T y m c z a s e m p o z a „ w y s p ą ” g ę s t n ia ł m u r p o ja z d ó w , u t r u d n i a j ą c d o s t ę p d o w n ę t r z a a u t o b u s o m i t a k s ó w k o m .

N a j b a r d z i e j c i e r p i e l i z a m k n ię c i w z a k l ę t y m k r ę g u d r o b n i s k l e p i k a ­ r z e , b o b o g a t a k l i e n t e l a , p r z y z w y c z a j o n a d o z a k u p ó w w o k r e ś lo n y c h e k s k l u z y w n y c h f i r m a c h „ w y s p y ” n i e m y ś la ł a r e z y g n o w a ć z e s w o ic h p r z y z w y c z a je ń .

W r e s z c ie , p o d n a c is k ie m c o r a z g ło ś n ie js z y c h p r o t e s t ó w , w ła d z e r u ­ c h u o d w o ł a ły s t o p n io w o u s t a n o w io n e o g r a n ic z e n ia . P ie s z y m p r z y w r ó ­ c o n o t y m s a m y m i c h d a w n e m ie j s c e n a c h o d n i k a c h , g d z ie t ł o c z ą s ię j a k p r z e d t e m , b y u n i k n ą ć w y p a d k u w z e t k n i ę c i u z p e łn ą s z a le ń c z e ­

g o t e m p a j e z d n i ą . ( j r )

W A L K A . . . Z M E W A M I W A N G L I I

M e w y w y r z ą d z a j ą d u ż ą s z k o d ę b r y t y j s k i e m u l o t n i c t w u m o r s k i e ­ m u . S z c z e g ó ln ie n ie b e z p ie c z n e są o n e d la s a m o lo t ó w o d r z u t o w y c h , g d y ż n i e j e d n o k r o t n i e s ą w s y s a n e d o t u r b i n , a p r z y z d e r z e n iu u s z k a d z a ją p o s z y c ie i t p . P r ó b o w a n o o d ­ s t r a s z a ć m e w y s t r z a ł a m i z k a r a b i ­ n ó w m a s z y n o w y c h , a le b e z s k u t e c z n ie . O b e c n ie p o i n f o r m o w a n o o m a s o w y c h z a k u p a c h s o k o łó w , k t ó r e b ę d ą „ o b s łu g i w a ć ” l o t n i s k a i b a z y m a r y n a r k i w o j e n n e j .

P O D W Y Ż K A C E N W Y R O B O W A L K O H O L O W Y C H

W S Z W A J C A R I I

K r o k t e n j e s t r e z u lt a t e m p o w a ż ­ n e j t r o s k i w ł a d z z p o w o d u g w a ł ­ to w n e g o w z r o s t u s p o ż y c ia a l k o h o l u w k r a j u . P o d c z a s g d y w 1055 r ,. im p o r t k o n i a k u , w h i s k y , g i n u i l i ­ k i e r ó w w y n i ó s ł 1,2 m il i o n a l i t r ó w , t o w 1964 r o k u j u ż 4,5 m i n l i ­ t r ó w . N a j w i ę k s z ą p o z y c j ą i m p o r t o ­ w ą j e s t w h i s k y — 1,6 m i ń l i t r ó w . N O R W E G I A A A T O M

J a k o ś w ia d c z y ł k i e r o w n i k N o r ­ w e s k ie g o I n s t y t u t u B a d a ń J ą d r o ­ w y c h H u n n a r R a n d e r s , N o r w e g ia j e s t w s t a n ie w y p r o d u k o w a ć w ł a ­ s n ą b o m b ę a t o m o w ą w c ią g u 4—5 l a t . O b e c n ie je d n a k w k r a j u p r o ­ w a d z o n e s ą b a d a n ia n a d p o k o j o ­ w y m w y k o r z y s t a n i e m e n e r g ii n u ­ k l e a r n e j .

W L o s A n g e le s , L a s V e g a s ( U S A ) , B e r n i e i L o z a n n ie ( S z w a j­

c a r ia ) z o s t a l i a r e s z t o w a n i k i e r o w ­ n i c y m ię d z y n a r o d o w e g o s y n d y k a t u t a łs z e r z y p ie n ię d z y . J a k . u s t a lo n o , s y n d y k a t w y p r o d u k o w a ł i p u ś c i ł w o b ie g w i e l e s e t e k t y s i ę c y f a ł ­ s z y w y c h d o l a r ó w . W a k c j i w z i ę ł y u d z i a ł a m e r y k a ń s k a t a jn a s łu ż b a , S c o t la n d Y a r d , p o l i c ja s z w a j c a r ­ s k a i I n t e r p o l ( m ię d z y n a r o d o w a p o l i c ja k r y m i n a l n a ) .

T U R E C K I E K S P O R T

Z r o k u n a r o k z w ię k s z a s ię w y ­ w ó z t a n i e j s i ł y r o b o c z e j z T u r ­ c j i d o k r a j ó w z a c h o d n ie j E u r o p y , w p i e r w s z y m r z ę d z ie d o N R F . O b e c n ie r o b o t n i c y t u r e c c y p r a c u ­ j ą w p r z e d s i ę b i o r s t w a c h o k o ł o 8 t y s i ę c y f i r m z a c h o d n io n ie m ie c - lc ic h . P r z e w i d u j e s ię , ż e w c ią g u n a j b l i ż s z y c h 10 l a t p ó ł m il i o n a r o ­ b o t n ik ó w t u r e c k i c h w y j e d z ie d o N ie m ie c z a c h o d n ic h .

K A R A

W ło s k i e N a r o d o w e T o w a r z y s t w o E le k t r y c z n o ś c i w s t r z y m a ł o d o s t a ­ w y p r ą d u e l e k t r y c z n e g o d o w s z y s t ­ k i c h b u d y n k ó w a d m in i s t r a c y j n y c h m ia s t a M e s y n a ( S y c y l i a ) . M ia s t o b o w ie m , b ę d ą c e w p o w a ż n y c h t a ­ r a p a t a c h f in a n s o w y c h , o d t r z e c h l a t n i e o p ła c a r a c h u n k ó w , ( e t)

Tam, gdá zjeżdżał królewski dwór...

(K orespondencja z L o n d y n u )

P RO SZĘ P A N I, k tó ra cen­

tra la h a n d lu z a jm u je się w Polsce sprow adzaniem szkieł optycznych? C h cie lib yś­

m y naw iązać ko n takt...

S ie dzieliśm y pod rozłożystym , p ra sta rym w iązem i po raz nie*

w ie m ju ż k tó ry przyszło m i na m yśl, dlaczego nie u p ra w ia się św ia to w e j tu ry s ty k i na a n g ie l­

ską, wieś, ta k ja k się to r o b i na Lazu row e Wybrzeże, w A lp y czy do słonecznej I t a lii.

K ra jo b ra z w s i a n g ie lskie j nie m a równego sob’ e; nie ty lk o je s t urzekająco p ię kn y, ale róż­

n i się d ia m e tra ln ie od w szyst­

kiego, co oglądać m ożna na kon tynencie. W ieko w e drzewa o p o w ygin anych kszta łta ch ja k żyw a ilu s tra c ja do b a je k dzie­

cięcych p o ja w ia ją się tu w śró d skalnych b ia ły c h u rw is k i szma ragdow ych ła n ó w tra w y . Na po lu d n ie od L o n d y n u wszędzie tu je s t „ h illy " , c z y li pagórkow ato...

— Nasza fir m a p ro w a d zi sze­

ro k i eksport. S p e cja lizu je m y się w opraw kach. M a m y n a j­

lepsze m odele z najlepszych tw o rz y w . C h cielibyśm y n a w ią ­ zać k o n ta k ty z k r a ja m i E u ro ­ py w schodniej...

S iedzieliśm y pod w iązem w s łyn n ym „co m m o n ’s” T u n b r d - ge W ells, c z y li w m a ły m rezer­

w a cie lasu z e po ki R o b in H o o- da. W rezerw acie ty m m ożna b y ło je d n a k robić, co się ż y w ­ nie podoba: leżeć na tra w ie , w ła zić na drzewa, urządzać p ik n ik i. O bok zn a jd o w a ły się s łyń ne „les eaux de scandale” , gdzie ro zp u stn i d w ora cy S tu a rtó w o d ­

d a w a li się w y m y ś ln y m r o z ry w ­ kom . B o T u n b rid g e W ells w h ra b s tw ie K e n t, odlegle od L o n d ynu o ja k ie ś sześćdziesiąt m il, to je den z najsta rszych w E u ­ ro p ie „b a d ć w ” .

W p o c z ą t k a c h s ie d e m n a s te g o w i e k u L o r d N o r t h r e z y d u j ą t j w p o ­ b l i s k i m z a m k u o d k r y ł z b a w ie n n e d la z d r o w i a d z i a ł a n ie t a m t e js z y c h w ó d . I t a k s ię z a c z ę ło . D o ź r ó d e ł z a c z ą ł z je ż d ż a ć d w ó r k r ó l e w s k i , p o w s t a ł k u r o r t . P a s a ż P a n t ile s ,

g d z ie d z iś p a n u j e m u z e a ln a c is z a , b y w a ł o n g iś ś w i a d k ie m g o r s z ą ­ c y c h s c e n . O t o n a d o b n e p a n ie , s p ie s z ą c r a n k ie m d o ź r ó d ła p o k u b e k o ż y w c z e j w o d y , n i e m i a ł y n a s o b ie n i c , l u b b a r d z o m a ło . S z ły p r o s t o z łó ż k a , g d y ż „ t u n b r i d ż a n - k ę ” n a le ż a ło p i ć z a r a z p o p r z e b u ­ d z e n iu . J a k o o s ło n a p r z e d k a p r y s a m i a u r y s łu ż y ć m i a ł y s p e c ja ln ie p o b u d o w a n e a r k a d y . W s z y s t k o t o A n g l i c y z a c h o w u ją z n a l e ż y t y m p i e t y z m e m ; i a r k a d y , i d o m y m a ­ g n a t ó w , i ź r ó d e ł k o , c h o ć n i k t j u ż z n ie g o w o d y n i e p i j e , a j u ż n a p e w n o n i e w m a l o w n ic z y m n e g l l -

— No i ja k będzie z n a w ią ­ zaniem h a n d lu z Polską? Czy n ic m ógla by m i pa n i pom óc w, te j m ierze? — S p ojrzałe m z ro z ta rg n ie n ie ra na swego rozm ó w ­ cę. T ak, isto tn ie , jego fir m a na­

leżała do n a jpow ażnie jszych te ­ go ty p u w A n g lii. B y ł w n ie j m anagerem h an dlow ym .

— Czas ju ż na m nie. Muszę iść. P rz e rw a obiadow a skończo­

na. — Jego fa b r y k a b y ła tuż, tuż. W ciska ła się ja k plom b a w zabytko w e ka m ie n ic z k i. Z da­

je się, że zn a jd o w a ła się m ię ­ dzy dom em T h a cke ra y’a i pre-*

m ie ra D israt-li.

N ie należała do w y ją tk ó w . C ała ta m ie jscow ość — pom nik, daw nych obycza jów — naw ie­

dzana przez tu ry s tó w , zamiesz-- kana przez podupadłe rody, sta ry c h snobów i r z u tk ic h han­

dlo w có w s ta n o w iła je dną całość z nowoczesnym ośrodkiem p rze m y s łu lekkiego . Szklane h a le p rz y w ie ra ły do b u d o w li z* cza­

sów T u d o ró w i Regencji. B li­

skość kolosa L o n d y n u d e te rm i­

now ała to m iejsce na jedno z ce n tró w p rzem ysłu le k k ie g o ‘za­

silającego k rw io b ie g życia go­

spodarczego A n g lii. B o w ie m w;

p ro m ie n iu stu m il od L o n d y n u nie m a m iejscow ości n ie prze­

m ysło w ych .

A n g lic y u m ie ją h a rm o n ijn ie łą czyć stare z now ym . N ie nisz­

cząc nic z historycznego k lim a ­ tu u m ie ją rów nolegle, obok, roz w ija ć zdobycze c y w iliz a c ji tech­

nicznej.

E W A B E R B E R Y U S Z

E k s p e r t ...

T e l e w i z j a b r y t y j s k a p r z y j ę ł a d o p r a c y w c h a r a k t e r z e , e k s p e r t a o d s p ra w ’ k r y m i n a l n y c h 2 7 - le t n ie g o C o l l i n a H o d e r a , k t ó r y w s w o im c z a s ie z o s t a ł s k a z a n y n a 5 l a t w i ę ­ z ie n ia z a u s i ł o w a n i e g r a b i e ż y z b r o n i ą w r ę k u . O ś w ia d c z y ł o n , ż e o k r o p n ie g o d e n e r w o w a ł f a k t , iż w a u d y c j a c h t e l e w i z y j n y c h w s z y s c y k r y m i n a l i ś c i i z ł o d z i e j e p o k a z a n i s ą j a k o k o m p le t n i i d i o c i.

— R o z m a w ia łe m n a t e n t e m a t z e s w y m i p r z y j a c i ó ł m i i w s z y s c y o n i s ą z d a n ia , ż e j e ż e l i w t e l e w i z j i p o ­ k a z u j ą j u ż r o z p r u w a n ie s e j f ó w z a ­ w i e r a j ą c y c h p o k a ź n e k w o t y l u b w a ż n e d o k u m e n t y , n a l e ż y t o r o ­ b i ć f a c h o w o — p o w i e d z ia ł H o d e r w r o z m o w i e z k o r e s p o n d e n t a m i .

Kościół katolicki w Niem ciidi

wobec Polski w latach 1933-1945 ?

W ty m sam ym ro k u , N iem iec, t l i ] a ry Ä sreitinger o b e jm u je — z polecenia K u r ii R zym skie j — stan o w isko a d m in is tra to ra apostolskiego a rcyb isku p stw a gnieźnieńsko- poznańskiego. Jednocześnie w obozie k o n ­ c e n tra c y jn y m w D zia łd o w ie poddanych zo­

sta je w y m y ś ln y m to rtu ro m 120 księ ży p o l­

skich , w re zu lta cie k tó ry c h zam ęczony zo­

s ta je 8 3 -le tn i o rd y n a riu s z diecezji p ło c k ie j, a rc y b is k u p A n to n i N o w o w ie js k i oraz jego su frą g a n b is k u p Le o n W etm ań ski.*)

E p isko p a t n ie m ie c k i udaje, że n ic n ie w ie o ty c h k rw a w y c h rozpraw ach z d u ch ow ny­

m i p o ls k im i. Cała je go uwaga po napaści N ie m ie c h itle ro w s k ic h na Z w iązek R adzie­

c k i, ko n c e n tru je się na z a g rze w a n iu ' żoł­

n ie rz y n ie m ie ckich do o fia rn e j w a lk i. L is t p a sterski, ogłoszony 16 czerwca 1941 r. przez e p iskopat n ie m ie c k i w F u ld zie z a w ie ra n a ­ stępujące w e zw anie:

„ W n a j t r u d n i e j s z e j c h w i l i d la o jc z y z n y , k t ó r a m u s i n a r o z l e g ł y c h f r o n t a c h p r o w a d z ić w o j n ę w r o z m i a r a c h d o t y c h c z a s n ie z n a n y c h , n a w o ł u je m y w a s d o w i e r n o ś c i w p e ł n i e n i u s w y c h o b o w ią z k ó w , m ę ż n e g o w y t r w a n i a , o f ia r n y c h c z y n ó w i w a l k i w S łu ż b ie n a s z e g o n a m d u . P o s y ła m y p o z d r o w ie ­ n i a w d z ię c z n e j m ił o ś c i i c z u łe b ł o g o s ła w ie ń s t w a ż o ł n i e r z o m n a s z y m . . . K o n ie c z n o ś c i w a le m ? .? w y ­ m a g a j ą o d n a s o f i a r . M y ś m y j e z m ił o ś c i d l a n a ­ r o d u b e z w a h a n ia z ł o ż y ł i . N a s i k a p ł a n i z n a j d u j ą s ię w p o l u j a k o s a n it a r iu s z e , n a s i l i c z n i s t u d e n c i t e o l o g i i i n o w ic ju s z e z a k o n n i z b r o n i ą w r ę k u s ł u ­ ż ą o j c z y ź n i e i n i e u s t e n u j ą n i k o m u w g o t o w o ś c i w o j e n n e j o r a z ż o ł n i e r s k ie j p o s t a w ie . ”

W yra ze m pog lądów episkopatu n ie m ie ckie ­ go w o kre sie przyg o to w a ń do w o jn y b y ły n ie t y lk o lis ty pasterskie. Ważne d o k u m e n ty

za w a rte zo sta ły w prasie k a to lic k ie j. Szcze­

gólnego p o d kreślenia w ym aga fa k t, że w ty m okresie n ie is tn ia ła ju ż p o lity c z n a prasa k a ­ to lic k a , z lik w id o w a n a w cześniej przez H itle ­ ra U k a z y w a ły się je d y n ie pism a diecezjalne pozostające pod bezp ośre dnim nadzorem e p i­

skopa tu niem ieckiego.

Ja ką ro lę sp e łn ia ła ta prasa diecezjalna?

Po odpow iedź s ię g n ijm y do m a te ria łó w za­

w a rty c h w re fe racie w y b itn e g o socjologa ka to lic k ie g o G ordona Zahna, profesora U n i­

w e rs y te tu K a to lic k ie g o im . L o y o li w C h i­

cago **). O tóż Zah n, któ re g o niepodobna po­

sądzić o „ n ie p rz y c h y ln y stosunek wobec K o ścioła” , s tw ie rd z ił z całą stanowczością, że prasa ta n a k ła n ia ła g o rliw ie k a to lik ó w n ie m ie ckich

„ D o u d z i a ł u w w o j n a c h A d o l f a H i t l e r a , n i e w y ­ łą c z a ją c j a w n i e n a p a s t n ic z y c h w o j e n p r z e c iw k o P o ls c e w 1239 r . , p r z e c iw k o B e l g i i i H o l a n d ii w 1940 r . i p r z e c iw k o Z S R R w 1941 r . ”

» W nio sek w y s u n ię ty przez Z ah na b rz m i: _

„ P o p a r c i e j a k i e g o k a t o l i c y n i e m i e c c y u d z i e l i l i w o j n i e h i t l e r o w s k i e j , n a le ż y p r z y p is a ć p r z e d e w s z y s t k m t e m u , ż e h i ę r a r c h i a k a t o l i c k a N ie m ie c , i n d y w i d u a l n i e i j a k o c i a ł o o f ic j a l n e , o t w a r c ie n a ­ w o ł y w a ł a w i e r n y c h , b y s p e ł n i l i s w ó j c h r z e ś c ija ń s k i o b o w ią z e k , s łu ż ą c n a r o d o w i i o j c z y ź n i e n a k a ż ­ d y m p o s t e r u n k u i w k a ż d e j f u n k c j i j a k ą w y z n a ­ c z a ją i m w ła d z e w o j s k o w e ” .

* ) J a n u s z G u m k o w s k i, K a z i m i e r z L e s z c z y ń s k i;

O k u p a c ja h i t l e r o w s k a w P o ls c e , W a r s z a w a , 1961.

* * ) R e f e r a t n a t e m a t p r a s y k a t o l i c k i e j w N ie m c z e c h h i t l e r o w s k i c h Z a h n w y g ł o s ił n a Z je ź d z ie K a t o li c k i e g o T o w . S o c j o l . w C h ic a g o w s i e r p n i u 1958 r .

(Dalszy ciąg nastąpi)

Cytaty