• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 40 (444).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 40 (444)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

POWIAT RACIBORSKI POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI POWIAT GŁUBCZYCKI

Prof. Wiesław Włoch, prezydent A. Markowiak i minister Antoni Tokarczuk w Pracowni Zachowania Bioróżnorodności

RACIBÓRZ

Minister środowiska, Antoni Tokarczuk objął patronatem starania miasta o uzyskanie certyfikatu ISO 14001.

Odwiedził też powstającą tu Pracownię Zachowania Bioróżnorodności Górnego Śląska. To kolejna, po stacji meteo­

rologicznej i sejsmologicznej, placówka naukowa w Raciborzu.

Bogactwa ci u was dość

Rybnik i Racibórz odwiedził, 25 września, minister środowiska Antoni Tokarczuk. W Rybniku uczestniczył w otwarciu zmodernizowanej oczysz­

czalni ścieków, zaś w Raciborzu, pod­

czas spotkania w Urzędzie Miasta, objął swoim patronatem starania ratu­

sza o uzyskanie dla gminy certyfikatu zarządzania środowiskowego ISO 14001. W Raciborzu doszło także do spotkania z członkami Zespołu Koor­

dynacyjnego Województwa Śląskiego ds. Programu „Odra 2006”. Przewod­

niczy mu poseł Czesław Sobierajski z AWS, dzięki któremu doszło do wizy­

ty ministra. Po południu A. Tokar­

czuk odwiedził powstającą w Gimna­

zjum nr 3 w Raciborzu Pracownię Za­

chowania Bioróżnorodności Górnego Śląska.

Placówce tej warto poświęcić wię­

cej uwagi. Jest ona pierwszą tego typu na Górnym Śląsku. Działa przy Ogro­

dzie Botanicznym Centrum Zachowa­

nia Różnorodności Biologicznej Pol­

skiej Akademii Nauk. W małym po-

ISSN 1232-403X

mieszczeniu są już dwa elektronowe mikroskopy sprowadzone stąd z ogrodu botanicznego PAN w Warsza­

wie. Pierwszy - skaningowy pozwala na osiąganie powiększeń od 5 do 35 tys. razy. Drugi - transmisyjny służy do obserwacji przygotowanych pre­

paratów, głównie komórek. Będzie także urządzenie do komputerowej analizy obrazu.

Pracownia powstała jako część tworzonego w Lesie Obora Arbore- tum Bramy Morawskiej. Ta najbar­

dziej wysunięta na południe placówka PAN ma do spełnienia istotne zada­

nia. Przede wszystkim tworzyć wa­

runki do renaturalizacji. Po latach bezmyślnej dewastacji środowiska, bez pomocy naukowców nie da się przywrócić w dolinie Górnej Odry na­

turalnych dla rozwoju fauny i flory warunków. Raciborszczyzna, jak przekonuje prof. Wiesław Włoch z Uniwersytetu Śląskiego, to niedoce­

niana dotychczas enklawa przyrody na Górnym Śląsku. Przez pobliską Bramę Morawską - przesmyk pomię­

dzy pasem Sudetów a Karpatów - mi­

gruje tędy wiele gatunków roślin.

Mały stopień degradacji środowiska naturalnego powoduje, że można tu ochronić cenne gatunki, które nie ostaną się na swoich dotychczaso­

wych terenach występowania, głów­

nie z powodu postępującej urbaniza­

cji, ale i wciąż degradacji środowiska.

Poza badania naukowymi chcemy

się także zajmować dydaktyką i współ­

pracą naukową z placówkami zagra­

nicznymi - mówi dr Waldemar Szende- ra. Pracownia, jako integralna część Arboretum, ma być wpisana jako pla­

cówka naukowo-dydaktyczna do Rady Ogrodów Botanicznych w Polsce. Ba­

dane będą tu pyłki i nasiona roślin, w tym w aspekcie historycznym obejmu­

jącym okres do 50 tys. lat p.n.e.

czytaj dalej na stronie 5

STAL NIERDZEWNA Sprzedaż: Wykonujemy:

• blachy

• kształtowniki

• kształtki • balustrady

• profile • poręcze • bramy

' rury ' schody * kraty

Stainless Stecl Pinior

ul. Wiejska 18a, 47-400 Racibórz (Ocice). tel. 032/418 22 21 fax 032/415 13 68. e-mail: ssppinior@go2.pl

RACIBÓRZ

Władze miasta chcą oddać część swojej władzy, a właściwie patentu na mądrość w zaspokajaniu potrzeb mieszkańców. Taka jest, w najwięk­

szym skrócie, istota Raciborskiego Programu Partnerstwa Lokalnego, który w ratuszu chcą uruchomić, ale nie wiedzą, czy raciborzanie będą chcieli przejąć pałeczkę.

Weź sprawy w swoje ręce

O doświadczeniach w partnerstwie lokalnym można mówić bardziej na przykładzie państw zachodnich, gdzie demokracje lokalne rozwinęły się już na dobre, a mieszkańcy nie przecho­

dzą obojętnie obok spraw samorządu.

W Polsce samorząd jest raczej adresa­

tem roszczeń, a i bardzo często chłop­

cem do bicia w przypadku niepowo­

dzeń. Osiem polskich gmin próbuje zmienić to nastawienie. Obok m.in.

Szczecina, Malborka czy Głogówka to zadanie postawiły przed sobą także władze Raciborza.

Wszystko właściwie rozbija się o pieniądze. Już dziś zalążki partner­

stwa można zauważyć w przypadku dotowania działalności klubów spor­

towych, czy organizacji społecznych.

Miasto ma ogromne, kilkusettysięcz- ne wpływy z koncesji na sprzedaż al­

koholu. Wydaje je w dużym stopniu na sport pod warunkiem, że klub przedstawi program, w którym obok działalności sportowej jest miejsce na profilaktykę uzależnień. Podobnie - w zakresie swojej działalności statuto­

wej - organizacje społeczne i szkoły.

Projektów z roku na rok przybywa. Są coraz lepszej jakości.

Podobnie ma być z nieformalnymi grupami mieszkańców. Nieformalny­

mi, bo w Raciborzu nie ma dzielnic ani sołectw. W ratuszu liczą jednak, że są małe grupy ludzi, które nie mogą sobie poradzić z jakimś problemem.

czytaj dalej na stronie 5

• elementy przemysłowe na zamówienie

Katolickie Nowiny Raciborskie

W tym numerze na ostatniej stronie naszej gazety znajdziecie, drodzy Czytelnicy, zdjęcia

tegorocznych pierwszo­

klasistów z SP-1 i SP-15.

Były one co prawda publikowane w poprzed­

nim numerze, ale ze względu na złą jakość druku oraz prośby rodzi­

ców dzieci zdecydowali­

śmy się opublikować je jeszcze raz Za zmiany przepraszamy.

Dom Handlowy

rok założenia "r ® 1958

mgr Teresa Ziewiec I JUBILERSTWO

»

Z

egary i Zegarki (upusty do 10%)

» Perfumeria (upusty do 15%)

I

O

buwie (wyprzedaż posezonowa)

» Galanteria

Honorujemy wszystkie karty płatnicze 47 400 RACIBÓRZ, ul. Długa 24, tel. 032/ 415 27 64

(2)

skrócie

RACIBÓRZ

29 września odbyło się w Raci­

borzu spotkanie przedstawicieli polskiej strony euroregionów pol­

sko-czeskich. Głównym tematem dyskusji była wymiana doświad­

czeń, zacieśnienie współpracy oraz opracowanie wspólnej strategii działania.

Na sesji listopadowej radni miejscy dyskutować będą o zabez­

pieczeniu powodziowym miasta.

Przybycie na obrady zapowiedział dyrektor Cz. Jakubowski ze Ślą­

skiego Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

Zaproszenia zostaną również wy­

stosowane do dyrektora Regional­

nego Zarządu Gospodarki Wodnej i pełnomocnika wojewody śląskiego ds. usuwania skutków powodzi.

Rząd Danii zgodził się na prze­

kazanie Raciborzowi kwoty 5,5 min koron duńskich (2,6 min zł) na budowę kanalizacji w dzielnicach:

Obora, Markowice, Studzienna.

Duńczycy przekażą materiały po­

trzebne do wykonania inwestycji.

Gmina zaciąga na' to zadanie 7 min zł preferencyjnego kredytu z Naro­

dowego Funduszu Ochrony Środo­

wiska i Gospodarki Wodnej w War­

szawie.

Młodzieżowy Dom Kultury i Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta w Raci­

borzu ogłaszają konkurs pt. „Bar­

wy jesieni”. Do 31 października tego roku dzieci i młodzież, w wie­

ku od 5 do 18 lat, mogą nadesłać prace wykonane w dowolnej tech­

nice, w formacie maksimum 100- 170 cm, będące twórczą interpreta­

cją przyrody. Praca powinna za­

wierać również: imię i nazwisko autora, wiek, adres placówki i na­

zwisko instruktora. Warunkiem wzięcia udziału jest wpłacenie na konto MDK (ul. Stalmacza 12) kwoty 10 zł (GBG SA Oddział w Raciborzu 15601140-550824- 3670-12 z dopiskiem „Barwy je­

sieni”). Podsumowanie konkursu i otwarcie wystawy odbędzie się 19 listopada o godz. 16.00. O godz.

17.00 rozpocznie się wieczór po­

etycko-muzyczny „Cztery pory roku - jesień”.

22 września, w ramach współ­

pracy szkół z samorządami, ucznio­

wie klas piątych SP-18 odwiedzili raciborskie Starostwo. Przyjęci zo­

stali przez sekretarz powiatu Ur­

szulę Romanowską-Stanek. Dzięki zwiedzeniu Starostwa i małej kon­

ferencji mogli dowiedzieć się wszystkiego na temat funkcjono­

wania samorządu powiatowego.

1 października Przedszkole nr 3 im. Matki Polki obchodziło jubile­

usz swojego 25-lecia istnienia.

Racibórz otrzymał od wojewo­

dy śląskiego 294,13 tys. zł na wy­

płatę dodatków mieszkaniowych.

Od 26 września do 1 październi­

ka przebywał w niemieckim Darm­

stadt Zespół Wokalny „Miraż”

działający pod patronatem Mło­

dzieżowego Domu Kultury i II LO im. Adama Mickiewicza. Koncer­

tował tam, na zaproszenie Polsko- Niemieckiego Stowarzyszenia Die Brucke, w ramach obchodów Tygo­

dnia Mniejszości Narodowych.

Wyjazdowi patronowała Fundacja Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży z siedzibą w Poczdamie.

RACIBÓRZ

Ulica Kardynała Wyszyńskiego nadal będzie nosić imię prymasa tysiącle­

cia, a ul. Magdaleny zmieniła patrona. Zgodnie z decyzją Rady Miasta przed kościołem Matki Bożej biegnie teraz uL Jana Pawła II.

Z dyscypliną

Zmiany nazw ulicy po raz kolejny wywołały na sesji sporo emocji. Za­

częło się od projektu przemianowania ul. Magdaleny. Podczas uchwalania porządku obrad radny Tadeusz Karski z SLD w imieniu Komisji Budżetu i Finansów chciał, by projekt wycofać, a imieniem Jana Pawła II nazwać bu­

dowany szpital rejonowy przy ul. Ga- mowskiej. Komisja uznała, że papież jest postacią godną uhonorowania, ale nie kosztem zmiany nazwy kolejnej ulicy. Możemy wystąpić do Rady Po­

wiatu, aby nowy szpital nosił imię Jana Pawła II. Można też nazwać tym imieniem mające powstać Racibor­

skie Centrum Kultury, istniejące Cen­

trum Rehabilitacji Osób Niepełno­

sprawnych przy ul. Rzeźniczej, dawne osiedle XXX-lecia przy ul. Armii Kra­

jowej lub jakąś nową ulicę - mówił radny Karski. Wniosek jednak nie przeszedł. Poparło go 11 radnych opozycji SLD-AWS-Forum Racibor­

skiej Izby Gospodarczej-Ligi Raci­

RACIBÓRZ

Władze powiatu i miasta uzgodniły wspólne stanowisko co do starań o powstanie w mieście wyższej szkoły zawodowej. Jest wielce prawdopodobne, Że powstanie ona już w 2001 r.

Jesteśmy w czołówce

Celem starań zarządów powiatu i miasta jest utworzenie w Raciborzu, na bazie działających tu obecnie Kole­

giów Nauczycielskich, stworzenie państwowej wyższej szkoły zawodo­

wej, co jednak nie przeszkadza podej­

mowaniu innych działań zmierzają­

cych do powołania kolejnych tego typu placówek, ale już prywatnych - taki komunikat kończył niedawne spo­

tkanie przedstawicieli władz powiatu i miasta. Doszło do niego z potrzeby ustalenia wspólnego stanowiska w sprawie szkoły wyższej. Powiat, przy- pomnijmy, zainicjował działania w kierunku przekształcenia w państwo­

wą szkołę wyższą obecnych kolegiów.

Miasto prowadzi rozmowy z TÜV Akademie w Berlina, która wyraża chęć utworzenia w mieście wyższej szkoły administracji i ochrony środo­

wiska. Nieoficjalnie wiadomo, że wła­

dze ministerialne mogły odmówić utworzenia szkoły wyższej uznając, że apetyty miejscowych elit zaspokoi szkoła prywatna. Powiat i miasto chciały wyeliminować to ryzyko.

Uznały, że szkoła państwowa jest prio­

KANTORY KOR’

bezpieczeństwo

dokonywanej

operacji

•możliwość negocjacji cen

miłą

i profesjonalną obsługę

Racibórz, ul. Szewska 5a S15-!?00 tel. 419 07 53 Racibórz, ul. Opawska 15 9°° - 17°° tel. 415 26 35

£

borskiej i Mniejszości Niemieckiej, zaś 16 koalicji TMZR-Unia Wolno- ści-Ruch Samorządowy „Racibórz 2000” było przeciw.

O zmianach nazw decydowała tego dnia wprowadzona w koalicji dyscyplina głosowania. To dzięki niej odrzucono projekt uchwały trzech radnych (Edmunda Stefaniaka i Jana Osuchowskiego (SLD) oraz Wiesła­

wa Jachecia (Forum RIG)) dotyczący ponownego przemianowania ul. Kar­

dynała Wyszyńskiego na Dworską. W głosowaniu nad przemianowaniem ul.

Magdaleny przewaga zwolenników była już przytłaczająca. Za było 17 radnych, przeciw 9, zaś sześciu wstrzymało się od głosu. Radny Jan Kuliga, na koniec dyskusji, zastrzega­

jąc, że nie ma nic przeciwko osobie Ojca Świętego, stwierdził, iż czas, by radni zakończyli rądosną twórczość i nazwali jedną z ulic Ulicą Wszystkich Świętych. To załatwi temat - dodał.

(waw)

rytetem, co nie przeszkadza w tworze­

niu szkół prywatnych.

Jak poinformował nas starosta Marek Bugdol, wypracowane stano­

wisko jest bardzo rozsądne. Za nie­

długo nie będzie kolegiów nauczyciel­

skich. Jeśli nie powstanie na ich miej­

scu szkoła wyższa, to może nie być nic - dodał. Jego zdaniem szkoła powsta­

nie prawdopodobnie już w przyszłym roku. Ministerstwo ma pieniądze na uruchomienie w przyszłym roku pię­

ciu nowych szkół. Wśród nich, z tego, co wiemy, jest Racibórz - przekonuje starosta. Resort edukacji chce jednak najpierw jednoznacznych deklaracji władz województwa śląskiego, że nie będą pobierać opłaty za dzierżawę obiektów przy ul. Słowackiego. Z do­

tychczas podjętej uchwały wynikało to tylko pośrednio. Prawdopodobnie dopiero zapewnienie, że obiekty kole­

giów zostaną szkole użyczone czyli przekazane nieodpłatnie będzie ostat­

nim zielonym światłem do urucho­

mienia szkolnictwa wyższego w Raci­

borzu.

(waw)

«

informacje

.

RACIBÓRZ

Zlot krajoznawców

Dwa dni trwało Śląskie Sympo­

zjum Krajoznawców pod hasłem

„Losy polsko-czeskiego pogranicza.

Górny Śląsk - region raciborsko-hul- czyński”. Organizatorem sympozjum byli: Matice Slezskâ z Opawy, Opol­

ski Klub Krajoznawców, Oddział Re­

gionalny PTTK Śląsk Opolski w Opolu, Oddział PTTK w Raciborzu i opolski Związek Górnośląski. Patro­

nat sprawowali: starosta raciborski, prezydent Raciborza i starosta cze­

Polscy i czescy krajoznawcy dyskutowali o atrakcjach turystycznych śląsko-morawskiego pogranicza

skiego Hulczyna. Rozpoczęło się ono, 22 września, o dość niecodziennej po­

rze, bo o godz. 20.00. W sali koncer­

towej raciborskiego Muzeum spotka­

ło się blisko stu polskich i czeskich

RACIBÓRZ

Nowy

kierownik

Nie w drodze konkursu, ale przez wskazanie 55-letni Edmund Śtefa- niak, radny miejski SLD (SLD współ­

tworzy koalicję rządzącą w powiecie), został nowym kierownikiem Powiato­

wego Urzędu Pracy. Starostwo zapro­

siło wprawdzie do składania ofert na to stanowisko (wpłynęło 15), a Po­

wiatowa Rada Zatrudnienia miała do końca września wybrać najlepszą, to, jak powiedział nam E. Stefaniak, sta­

rosta Marek Bugdol zaproponował mu sprawowanie tej funkcji. Nowy kierownik jeszcze niedawno pracował

w Starostwie. Zajmował się pomocą społeczną i sprawami osób niepełno­

sprawnych. Przedtem pracował bo­

wiem jako szef produkcji w zakładzie produkcyjnym nr 2 ZPC „Mieszko”.

Z wykształcenia jest pedagogiem z nabytymi uprawnieniami emerytalny­

mi. We wrześniu - przez krótki czas - E. Stefaniak pojawił się w Ramecie.

Miał tam być szefem produkcji. W rozmowie z nami przyznał, że posta­

wione zadanie przerosło jego możli­

wości. Zdecydował się więc kierować Powiatowym Urzędem Pracy.

(waw)

krajoznawców. Wysłuchali referatu prezydenta Andrzeja Markowiaka na temat Euroregionu „Silesia”. Pierw­

szy dzień spotkania zakończył występ kwartetu Arco.

Kolejny dzień sympozjum miał już charakter ściśle krajoznawczy. Naj­

pierw uczestnicy wysłuchali refera­

tów na temat: cysterskich kompozycji w Rudach, Arboretum Bramy Mo­

rawskiej w lesie Obora i artystów z okolic czeskiego Hulczyna. Potem

było zwiedzanie rezerwatu leśno-sta- wowego Łężczok oraz zabytków Ra­

ciborza, a po południu Tworkowa i Krzyżanowic. Niedziela była głównie dniem czeskim. Prelekcje dotyczyły:

ziemi hulczyńskiej po I. i po II. woj­

nie światowej, czechosłowackich umocnień na Śląsku (1935-1939) oraz 50-lecia PTTK. Tym razem kra­

joznawcy zwiedzili czeskie: Śilhero- vice, Darkovićky i Hlućin. Wysłucha­

no również referatu na temat historii i pamiątek dotyczących Hulczyna. Pie­

niądze na organizację imprezy prze­

znaczył Euroregion „Silesia” w ra­

mach środków otrzymanych z fundu­

szu Unii Europejskiej Phare CBC.

(h9

RACIBÓRZ

Władze miasta planują przenie­

sienie noclegowni z ul. Topolowej na uL Kochanowskiego. Fundacja S.O.S. Dzieciom nie chce jej prowa­

dzić w Arce N.

Przeprowadzka noclegowni

Dotychczas noclegownia dla bez­

domnych znajdowała się w Domu dla Bezdomnych „Arka N.” w Sudole przy ul. Topolowej. Zimą, kiedy na- stawały niskie temperatury, zwożono tu ludzi z całego miasta, którym gro­

ziło zamarznięcie. Fundacja deklaru­

je chęć dalszego prowadzenia dla miasta tych usług, ale zastrzega, że nie może się to odbywać w Arce N.

Realizowany jest tam długotrwały program wychodzenia z bezdomności wymagający od pensjonariuszy żela­

znej dyscypliny. Okazyjni bezdomni pili alkohol, urządzali awantury. To rzeczywiście mogło demoralizować pozostałych - powiedział nam wice­

prezydent Mirosław Lenk. Zarząd miasta przychyla się do stanowiska Fundacji’Problemem jest jednak zna­

lezienie nowej lokalizacji dla nocle­

gowni. Musi tam być zimą ciepło.

Trzeba też podać posiłek - dodaje wi­

ceprezydent. Pod uwagę brane są sta­

re magazyny Ośrodka Pomocy Spo­

łecznej przy ul. Kochanowskiego.

2 ŚRODA, 4 PAŹDZIERNIKA 2000 r. NOWINY RACIBORSKIE

(3)

informacje

»

RACIBÓRZ

Do Starostwa wpłynęły dwie oferty dotyczące zagospodarowania raciborskiego zamku. Jedną z nich przygotowa­

ło miasto.

Trzeba uzgodnić szczegóły

Pierwszą ofertę przygotował Wy­

dział Rozwoju i Współpracy Zagra­

nicznej Urzędu Miasta, drugą prywat­

na firma „Usługa”, która od lat pro­

wadzi prace remontowe na zamku.

Zdaniem wicestarosty Krzysztofa Ko­

walewskiego oferta miasta jest bar­

dziej profesjonalna. Określa zakres potrzebnych prac porządkowych i sposób ożywienia zamku z założe­

niem, że powinien on służyć jak naj­

większej liczbie mieszkańców. Jest tu też prognoza powodzenia projektu, określenie sposobu finansowania, w tym wskazanie źródeł, z których moż­

na uzyskać potrzebne pieniądze - mówi wicestarosta. Zamek, własność skarbu państwa, jest zarządzany przez władze powiatu. To od ich decyzji za­

leży, jaki projekt będzie realizowany.

W opinii wicestarosty Kowalew­

skiego na projekt miasta trzeba spoj­

rzeć optymistycznie. Wymaga on dal­

szych konsultacji. Musimy sobie wy­

jaśnić, który podmiot wziąłby na sie­

bie ciężar uporządkowania i zarzą­

dzania obiektem. Generalnie więc ofertę traktujemy jako materiał wyj­

ściowy do działań. Myślę, że w gru­

pach roboczych uzgodnimy szczegóły - dodaje wicestarosta. Krzysztof Ko­

walewski oraz starosta Marek Bugdol weszli niedawno w skład powołanego przez Radę Miasta Obywatelskiego Komitetu Odbudowy Zamku Pia­

stowskiego. Konkurencyjna oferta

„Usługi” mówi, co należy zrobić i ile będzie to kosztować. Wskazuje też na możliwe wykorzystanie obiektów.

Nie ma tam jednak deklaracji finanso­

wych.

Celem władz miasta, jak czytamy w projekcie, jest stworzenie na terenie zaimku historycznego centrum imprez oraz udostępnienie zabytku zwiedza-

RACIBÓRZ

Władze miasta osiągnęły porozumienie z firmą Logis, która jeszcze w tym roku ma rozpocząć budowę centrum logistycznego.

Wygrał Racibórz

Nie w Kuźni Raciborskiej, nie w Pietrowicach Wielkich, a w Raciborzu, przy ul. Jasnej, międzynarodowa firma Logis ma zbudować swoje centrum lo­

gistyczne, w którym znajdzie pracę około 140 osób. Porozumieliśmy się już w najważniejszych kwestiach doty­

W tym miejscu firma Logis chce wybudować swoje centrum czących ceny działki, jak i preferencji

podatkowych, których może udzielić inwestorowi miasto - mówił na ostat­

niej sesji prezydent Andrzej Marko- wiak. W rozmowach uczestniczyli:

władze miasta, przedstawiciele Logisa

Prace związane z mikropalowaniem budynku bramnego dobiegają już

końca. Dzięki nim powstrzymana została dalsza degradacja zabytkowej budowli jącym w formie zabezpieczonych ruin

w trakcie ich rekonstrukcji i konser­

wacji. Zrealizowanie tych zamierzeń uwarunkowane jest m.in. powołaniem podmiotu zarządzającego w formie jednostki organizacyjnej miasta lub spółki gminy, który opracuje w poro­

zumieniu z Wojewódzkim Konserwa­

torem Zabytków szczegółowe warun­

ki udostępnienia obiektu zwiedzają­

cym oraz ostateczną koncepcję pro­

jektu, co ma ułatwić starania o pozy­

skanie pomocy finansowej z różnych instytucji oraz późniejsze zarządzanie całym projektem; uzgodnieniem prawnej formy zarządzania zamkiem, przyjęciem uchwały Rady Miasta po­

pierającej przedsięwzięcie i przezna­

czającej część środków na roboty po­

rządkowe i adaptacyjne a także ewen­

tualnym przyjęciem patronatu przez Obywatelski Komitet Odbudowy Zamku Piastowskiego.

i Henkla (koncern będzie korzystał z centrum) oraz Spółdzielni „Rolnik”

(właściel gruntu). Centrum powstanie w Studziennej przy ul. Jasnej, boczna ul. Bogumińskiej. Rada Miasta podjęła już uchwałę w sprawie przystąpienia do zmian planu zagospodarowania

przestrzennego, które umożliwią zre­

alizowanie inwestycji. Władze miasta udzielą Logisowi ulg w podatkach lo­

kalnych. Wartość inwestycji szacuje się na ok. 20 min marek niemieckich.

('WH’)

Jak na razie sporo prac zostało już wykonanych. Wzmocniono funda­

menty budynku bramnego i części mieszkalnej. Wykonano nową klatkę schodową i stropodach. Odnowiono dach, kamieniarkę okienną i ze­

wnętrzne ściany kaplicy zamkowej.

Dziedziniec ma kanalizację deszczo­

wą i nowe zasilanie obiektów w ener­

gię. Trzeba jednak wykonać spory za­

kres prac porządkowych, by zamek można było zwiedzać lub też organi­

zować tu imprezy. Władze miasta za­

kładają, że koszty działań uda się ob­

niżyć dzięki pomocy raciborskich firm. Uporządkowanie dziedzińca i zabezpieczenie obiektu ma więc kosz­

tować maksymalnie do 60 tys. zł. Na wyznaczenie tras turystycznych po budynkach, w tym przygotowanie miejsca na ekspozycje oraz zagospo­

darowanie dziedzińca (oświetlenie, place, chodniki) potrzeba maksymal­

nie ponad 200 tys. zł. Dalsze prace porządkowe, malowanie elewacji, wykonanie parkingów i zagospodaro­

wanie zieleni to wydatek kolejnych około 200 tys. zł. Część pieniędzy chce wyłożyć budżet miasta. Resztę, jednostka, która przejmie zamek w zarząd, ma zdobyć u sponsorów, głównie miejscowych firm.

Co dzięki'temu można osiągnąć?

Po uporządkowaniu zamek byłby już udostępniony do zwiedzania. Potem oddawano by kolejne pomieszczenia.

Budynek bramny w części stanowiłby mieszkanie dla stróża. W zamian za zwolnienie z czynszu pilnowałby zamku. Budynek słodowni mógłby stać się salą wystawową na potrzeby

CORSA DO ODBIORU PRZY WPŁACIE 70%

-

23

240,00 ZŁ,

A POZOSTAŁA

SUMA

30%

-9

960,00

ZA

ROK

I TO

BEZ

ODSETEK!

ASTRA II ZA

37.680,00ZŁ,

A 20% - 9.420,00

ZA

ROK

I

TO

BEZ ODSTEK

!

--- ZAPRASZAMY ---

Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwko makro)

Salon tel. 42 39 700 w. 40

Serwis tel. 42 39 700 w. 37

Sprzedażczęści tel. 42 39 666 w. 35, 36

lokalnie organizowanych targów. Tar­

gi takie, połączone z kiermaszem świątecznym i inscenizacją - korowo­

dem przywołującym obraz wędrówek kupców bursztynowym szłakiem mo­

głyby stać się stałym elementem wy­

różniającym Racibórz na mapie Pol­

ski - piszą władze miasta. Dziedziniec stałby się miejscem organizacji cy­

klicznych imprez plenerowych: tur­

niejów rycerskich, pokazów światło- dźwięk lub koncertów, atrakcyjnym miejscem dla uroczystości związa­

nych z otwieraniem lub zamykaniem imprez masowych, np. zlotów rowe­

rowych czy „Pływadła”. Możliwe wy­

doje się organizowanie stałych im­

prez rozrywkowych - Nocy Świętojań­

skiej lub nocy sylwestrowej - czytamy dalej. Jest to też idealne miejsce do organizowania lekcji historii „na żywo” dla uczniów śląskich szkół.

Większość imprez kulturalno-rozryw- kowych ma na siebie zarabiać.

Specjalne przeznaczenie ma mieć kaplica p.w. Św. Tomasza Kantuaryj- skiego. Myśli się o koncertach, orga­

nizowaniu szczególnie uroczystych nabożeństw. Corocznym wydarze­

niem o szczególnym charakterze mo­

głaby stać się Pasterka odprawiana w historycznej scenerii lub msza rozpo­

czynająca doroczne pielgrzymki na Jasną Górę. Zainteresowanie organi­

zowaniem przywrócenia religijnego wymiaru kaplicy wyraził już pro­

boszcz parafii p.w. Sw. Jana Chrzci­

ciela - proponują w ratuszu.

Na zamku trwają obecnie prace związane z mikropalowaniem budyn­

ku bramnego. Odsłonięte zostały fun­

damenty budowli. Archeolodzy trafili tam na sklepienie jakiejś starej piwni­

cy. W ziemi znaleziono natomiast liczne zabytki ruchome, m.in. śre­

dniowieczną podkowę.

(waw)

RACIBÓRZ

Władze miasta odstąpiły od reali­

zacji planów modernizacji skweru im. Ks. Prałata Stefana Pieczki.

Nie teraz

Odstąpienie od inwestycji wymusił kryzysy finansów miasta, przede wszystkim mniejsze od zapowiedzia­

nych przez resort finansów dochody z podatków od osób fizycznych, oraz konieczność wypłacenia nauczycielom podwyżek wynagrodzeń. Miasta na ra­

zie nie stać więc na realizację kosz­

townych zamierzeń, tym bardziej, jak powiedział prezydent A. Markowiak, że w przyszłym roku gros pieniędzy pochłonie budowa basenu w Oborze.

Na skwerze Ks. Pieczki, zamiast no­

wej nawierzchni, wykonana zostanie jedynie naprawa już istniejącej.

(*>)

Od 1 października w Młodzie­

żowym Domu Kultury działa na powrót świetlica środowiskowa.

Czynna jest od poniedziałku do piątku, w godzinach od 13.30 do 15.30. W zależności od potrzeb go­

dziny funkcjonowania mogą być ustalone według nowego grafiku.

Młodzieżowy Dom Kultury in­

formuje, że trwają jeszcze zapisy do kół zainteresowań: plastyki, mu­

zyki, rękodzielnictwa artystyczne­

go, aerobiku i foto-wideo dla mło­

dzieży gimnazjalnej. Od 1 września w MDK-u uruchomiono również świetlicę integracji kulturalnej dla młodzieży szkół ponadpodstawo­

wych z terenu powiatu raciborskie­

go, która chciałaby uczestniczyć w tworzeniu Młodzieżowego Krajo­

brazu Kultury, w tym organizacji nietypowych imprez, festynów, wernisaży i prelekcji. Świetlica pe­

łni dyżury w każdy czwartek od godz. 16.00 do 18.00.

Zarząd miasta zaaprobował sta­

tut raciborskiego Muzeum. Teraz projekt dokumentu trafi do zatwier­

dzenia przez Ministerstwo Kultury i Ochrony Dziedzictwa Narodowe­

go, a potem do przyjęcia przez Radę Miasta. Statut zakłada m.in.

wybór rady Muzeum.

24,8 tys. zł przekazał budżet państwa na organizację, 8 paździer­

nika, wyborów prezydenta RP.

27,6 tys. zł otrzymały racibor­

skie szkoły podstawowe na dofi­

nansowanie zakupu podręczników szkolnych dla dzieci z rodzin wy­

magających wsparcia. Blisko 5 tys.

zł na sam cel otrzymały gimnazja.

Budżet państwa przekazał także miastu blisko 20 tys. zł na wypłatę stypendiów dla uczniów.

17 tys. zł przekazały władze miasta na oznakowanie ścieżki ro­

werowej biegnącej ulicami: Armii Krajowej, Piastowska, Piaskowa, Rybnicka, Markowicka, Olimpij­

czyka, Plebiscytowa, Kombatan­

tów i Babicka do granicy admini­

stracyjnej miasta.

W Urzędzie Miasta gościła dele­

gacja władz z ukraińskiego miasta Tysmenica. Pochodzący stamtąd zespół taneczny „Tysmeniczanka”

już dwa razy brał udział w racibor­

skim Święcie Folkloru. Jak się oka­

zuje, Tysmenica chce również na­

wiązać partnerską współpracę z Ra­

ciborzem.

Swoje stałe dyżury po wakacjach pełnią raciborscy radni. W każdy poniedziałek od godz. 15.00 do 16.00 dyżury pełnione są w biurze Rady w budynku Urzędu przy ul.

Batorego 6. W każdy wtorek od godz. 15.00 do 16.00 w biurze dyżu­

ruje przewodniczący Rady Miasta lub jego zastępcy. W każdy pierw­

szy poniedziałek miesiąca, w godzi­

nach od 18.00 do 19.00, radnych można spotkać w dzielnicach (naj­

bliższy dyżur 2 października): Mar- kowice - SP-14; Ocice - SP-7; Stu­

dzienna i Sudoł - SP-5; Miedonia - była szkoła, obecnie budynek Fun­

dacji S.O.S. Dzieciom; Nowe Za­

grody - SP-11; rejon ul. Starowiej­

skiej i Żorskiej - Gimnazjum nr 3;

Centrum - SP-4; Stara Wieś - SP-8;

Ostróg - Gimnazjum nr 2; Płonią - biblioteka przy SP-2 (tu radni przyj­

mują wyjątkowo od godz. 17.00);

Obora - camping OSiR i Brzezie - świetlica środowiskowa Racibor­

skiego Domu Kultury.

NOWINY RACIBORSKIE . ŚRODA, 4 PAŹDZIERNIKA 2000 r.

(4)

VJjskrocie

* Rada Miasta zgodziła się na re­

patriację dwóch polskich rodzin z Kazachstanu.

Firma Sezam Instal sc z Opola wygrała przetarg na remont kanali­

zacji ul. Piastowskiej w Raciborzu.

Koszt prac wyniesie 235,3 tys. zł.

Zakład Remontowo-Budowlany Roman Majnusz wygrał przetarg na realizację wieloletniego zadania pn.

budowa sali gimnastycznej w SP-7 w Ocicach. Wartość prac 1,66 min żł.

Związek Kynologiczny w Pol­

sce Oddział w Raciborzu otrzymał od miasta w użyczenie działkę przy ul. Huzarskiej na Ostrogu, która ma zostać wykorzystana na organizację centrum szkolenia psów.

6 października o godz. 17.00 w raciborskim Muzeum zostanie uro­

czyście otwarta wystawa pt. „An­

tyk na Górnym Śląsku”. Pokazane zostaną zabytki sztuki starożytnych krajów basenu Morza Śródziemne­

go pochodzące z muzeów w: Raci­

borzu, Bielsku Białej, Bytomiu, Cieszynie, Gliwicach i Opolu.

Zarząd Główny Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce informuje, że tegoroczny Światowy Tydzień Zwierząt odbędzie się w dniach od 2 do 8 października. 7 i 8 października będą Dniami Otwar­

tych Schronisk, w tym w Racibo­

rzu. W te dni będzie można za dar­

mo zabrać psa ze schroniska.

Dyżury posła Wojciecha Franka (AWS) w biurze poselskim przy ul.

Wojska Polskiego 13/3a: 16 paź­

dziernik (13.00-14.00), 2 listopad (11.00-12.00), 21 listopad (9.00-

10.30), 11 grudnia (12.30-14.00).

Od 1 października przy ul. Ga- mowskiej została uruchomiona Praktyka Lekarza Rodzinnego. Le­

karzem prowadzącym jest lek. med.

Wacław Szwajka, specjalista cho­

rób wewnętrznych.

Powiatowy i Gminny Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dofinansują, łącznie kwotą 228,1 tys. zł, likwidację starej ko­

tłowni węglowej w Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Stalmacha.

Obecny kocioł ma sprawność spa­

lania na poziomie 50 proc. Wydo­

bywający się z kominów dym prze­

szkadza mieszkańcom okolicznych bloków i kamienic. Wkrótce MDK będzie ogrzewany z sieci PEC-u.

20 września na wspólnym po­

siedzeniu spotkał się w raciborskim ratuszu zarząd miasta i zarząd Raci­

borskiej Izby Gospodarczej. Roz­

mawiano o współpracy gminy i RIG-u.

Tomasz Kaliciak, sekretarz w Urzędzie Miasta, został powołany przez zarząd na pełnomocnika ds.

wdrażania w gminie norm ISO 14001. Normy zarządzania środo­

wiskowego będą wdrażane w:

Przedszkolu nr 15, szkołach pod­

stawowych nr 3 i 11, Gimnazjum nr 1, Miejskim Składowisku Odpa­

dów, Przedsiębiorstwie Komunika­

cji Miejskiej, Zakładzie Usług i Hi­

gieny Komunalnej oraz w Urzędzie Miasta.

Bernard Janosz został, uchwałą zarządu miasta, nowym kierowni­

kiem Miejskiego Składowiska Od­

padów w Raciborzu.

Wspomnienia o wielkich raciborzanach

Na przestrzeni tysiąca lat wielu zacnych i sławnych raciborzan zasłynęło w różnych dziedzinach naukowych i kulturalnych. Redakcja „Nowin Raciborskich” postanowiła drogą plebiscytu wyłonić

„Raciborzanina Tysiąclecia”. Zapytaliśmy więc kilku mieszkańców, kto jest ich faworytem.

Sylwia Hosnowska, cukiernik

Ze wszystkich sławnych racibo­

rzan przychodzi mi do głowy tylko siostra Katarzyna z Annuntiaty. Znam ją przede wszystkim z opowieści ro­

dziców. Przez długie lata dzięki swo­

im umiejętnościom i wiedzy medycz­

nej pomagała wielu ludziom, którzy potrzebowali jej pomocy i wsparcia.

Leczyła głównie ziołami, nastawiała kręgi, stawiała bańki i robiła mnóstwo ziołowych nalewek. Kiedy lekarze byli już bezsilni, chorzy przychodzili do niej prosząc o pomoc. Przyjeżdżali chorzy z całej Polski, którzy już od wczesnych godzin porannych czekali na nią pod drzwiami. Nigdy nikomu nie odmówiła. Była zawsze uczynna i przyjmowała każdego potrzebujące­

go. Wydaje mi się, że taka postawa i gotowość niesienia pomocy innym sprawia, iż siostra Katarzyna zasługu­

je na miano kogoś wyjątkowego. Po­

święcała się dla ludzi, co więcej, swo­

ją wiedzę prawdopodobnie przekaza­

ła swoim kontynuatorkom, dzięki czemu pamięć o niej nigdy nie zagi­

nie. Zresztą zawsze pozostanie w ser­

cach tych, którzy jej wiele zawdzię­

czają.

Benedykt Motyka, nauczyciel historii Trudno odpowiedzieć na pytanie, kogo uważam za najwybitniejszego Raciborzanina Tysiąclecia. Wybit­

nych było wielu. O niektórych już pi­

sałem w „Nowinach Raciborskich”.

Prezentowałem sylwetky ludzi opcji polsko-narodowej, bo i tacy tu byli pod niemieckimi rządami. Wyróżnił­

bym Józefa Rostka, Arkę Bożka i Jó­

zefa Rymera - tego ostatniego z racji przeprowadzonej reformy administra­

cyjnej. Był bowiem pierwszym woje­

wodą śląskim w 1922 r. i człowiekiem wielkiej prawości. Z artystów jest mi najbliższy muzyk Roman Masarczyk, krajan spod Rybnika. Gdybym miał Stawiać na duchownego, to bez­

względnie stawiałbym na błogosła­

wionego księdza Emila Szramka z Tworkowa lub ks. Augustyna Strzyb- nego z Modzurowa. Z lekarzy pierw­

szeństwo dałbym dr Stanisławowi Konzalowi. Zamierzam też o nim wkrótce napisać.

Stefan Maślanka, neurolog

Mógłbym wskazać wiele osób, któ­

re w jakiś szczególny sposób zapisały się na kartach historii Raciborza. Z osób historycznych warto wymienić poetę romantycznego Johanna von Eichendorffa i Josepha Christiana Kuha, założyciela szkoły dla głucho­

niemych. Kuh był majętnym lekarzem.

Miał rozległe posiadłości w Lekarto- wie, Bojanowie i Wojnowicach - tam też otworzył szpital. Jego pasją było zajmowanie się zmysłami człowieka.

Warto wspomnieć, co jest bardzo istot­

ne, że leczył nie pobierając za to żad­

nej opłaty. Chciałbym wymienić rów­

nież Arkę Bożka, działacza polskiego na tutejszych terenach i późniejszego wicewojewodę śląskiego. Pragnę zwrócić szczególną uwagę na dwóch raciborskich księży. Pierwszy to Jan Hajda, który odbudował dwa kościoły na Rynku. Był też znanym patriotą.

Zasłynął również kazaniami, podczas których często śmiał się cały kościół.

Potrafił w dowcipny sposób ująć dane zagadnienie. Był postacią bardzo cha­

rakterystyczną dla Raciborza. W cza­

sie wojny udzielał pomocy ludziom z obozów koncentracyjnych. Drugim, wartym wymienienia księdzem jest Stefan Pieczka. Cechował się ogromną dobrocią, był skromny i miał dobre po­

dejście do ludzkich problemów. Nie mógłbym też zapomnieć o sławnych raciborskich pedagogach, np. o Jerzym Nowackim - nauczycielu w II LO i za­

łożycielu Międzynarodowego Klubu Książki i Prasy oraz Irenie Ścibor-Ryl- skiej, dyrektorce II LO, działaczce oświatowej i matce scenarzysty znane­

go filmu „Człowiek z żelaza”. Na koń­

cu wymienię jeszcze twórcę racibor­

skiej ortopedii - Stanisława Konzala.

Zasłynął jako twórca znanej metody leczenia złamań.

dr Ryszard Kincel, historyk, pisarz i publicysta

Ksiądz dr Augustyn Weltzel, który urodził się w 1817 r. w pełni zasłużył na tytuł Raciborzanina Tysiąclecia.

Jego dziejopisarstwo zawarte w 20 książkach i licznej publicystyce histo­

rycznej kreuje go na najwybitniejszą postać ziemi raciborskiej. Poprzez swoje dzieła wywarł ogromny wpływ na umysłowość i kulturę jemu współ­

czesnych i potomnych. Był też pierw­

szym intelektualistą propagującym współpracę ziemi raciborskiej z zie­

mią opawską w duchu Unii Europej­

skiej.

Justyna Kownacka, studentka

Najwybitniejszy raciborzanin? A może ...nietuzinkowy i fascynujący?

Z pewnością będzie to Mieszko Pląto- nogi, syn Władysława Wygnańca i Agnieszki austriackiej. Był to książę raciborski, a potem także opolski. W dodatku był tak tajemniczy, że do XIX wieku mało kto o nim pamiętał.

Kaleka, co podówczas właściwie eli­

Podziękowania za udział w pogrzebie

śp . A ndrzeja

L achowicza

składa

ŻONA Z DZIEĆMI

minowało go z uczestnictwa na scenie politycznej. Mieszko na pewno nie był postacią pierwszoplanową w hi­

storii Polski. Podziwiać go jednak na­

leży za wolę walki, upór i triumf umy­

słu nad ułomnością. Przez długie lata pozostając w cieniu brata - Bolesława Wysokiego, udowodnił, że przewyż­

sza go rozumem politycznym i prze­

biegłością. Do atrybutów szanującego się księcia dzielnicowego należała własna bogato uposażona fundacja klasztorna. Tak więc Mieszko wraz z żoną Ludmiłą również założył własny klasztor: żeński konwent norbertanek w Rybniku. Te działania niewątpliwie zbliżały Racibórz do świata. I pozwa­

lają z dumą patrzeć w przeszłość, po­

dziwiać nie tyle władcę co człowieka.

Na uznanie zasługują również osoby, które obecnie kreują obraz Raciborza pomagając wypełnić czas młodzieży, ucząc szacunku do nauki i sztuki.

Antoni Urbanek, emeryt

Nigdy się nie zastanawiałem nad sławnymi ludźmi w dziejach naszego miasta. Przyznam, że nie znam ich zbyt wielu, bo historią Raciborza ni­

gdy się szczególnie nie zajmowałem.

Jednak na uwagę na pewno zasługuje prałat Stefan Pieczka. Myślę, że nieje­

den mieszkaniec Raciborza zgodziłby się ze mną. Ksiądz Pieczka potrafił dobrym słowem i swoją mądrością zjednać ludzi starszych i młodzież.

Nigdy nie był obojętny, godził ludzi, a jego kazania wywierały ogromny wpływ na każdego. O tym, że jest

„wielkim raciborzaninem” świadczy choćby to, że ludzie nadal o nim pa­

miętają. Dowodem jest też duża ilość kwiatów i zniczy przy jego pomniku.

Często też można zauważyć młode pary wychodzące z kościoła famego i kierujące się w stronę tablicy pamiąt­

kowej, by złożyć duszpasterzowi (Tgromny bukiet kwiatów.

4 ŚRODA, 4 PAŹDZIERNIKA 2000 r. • NOWINY RACIBORSKIE

(5)

"" ■GOSPODARKA* 11

RACIBÓRZ RACIBÓRZ

ciąg dalszy ze strony 1

NOTOWANIA

Ruszyła tegoroczna kampania cukrowa. Cukrownia „Racibórz" SA pla­

nuje skupić blisko 160 tys. ton buraków. Pracuje już, co godne podkreśle­

nia, 130 lat

>Neź sprawy w swoje ręce

Kampania w toku

Blisko 160 tys. ton buraków cu­

krowych od 830 plantatorów z woje­

wództwa śląskiego i opolskiego skupi podczas tegorocznej kampanii Cu­

krownia „Racibórz” SA należąca do Śląskiej Spółki Cukrowej, jedynej, która zostanie sprywatyzowana w ca­

łości. ŚSC ma przejąć francuski koń­

cem Saint Louis Sucre. Plantatorzy dostarczający buraki do Raciborza zdołali w tym roku obsiać ponad 3,4 tys. ha. Średni plon w województwie śląskim, głównie na Raciborszczyź- nie, wyniesie około 472 q z hektara.

W Opolskiem będzie niższy i wynie­

sie 449 q z ha. Jeszcze w lipcu rolnicy oceniali w większości (areał 2,14 tys.

ha) swoje plantacje jako dobre, 1,2 tys. ha jako średnie i tylko 109 ha jako złe. Średnia obsada roślin na hektar wyniosła 72 tys. szt.

Skup buraków odbywa się w tym roku w: Raciborzu (skład fabryczny), Komicy, Krzyżanowicach, Wojnowi- cach, Kietrzu i Pilszczu. Najwięcej plonów, bo aż 103,7 tys. ton, rolnicy zwiozą do Raciborza. Do 13 paździer­

nika Cukrownia skupywać będzie bu­

raki na potrzeby produkcyjne. Od po­

łowy października aż do zakończenia skupu tylko do przechowalnictwa.

Wszystko odbywa się na podstawie kart planowej dostawy i według uzgodnionego wcześniej harmono­

gramu. Dopiero od 2 listopada skup

RACIBÓRZ

SGL Carbon AG z Wiesbaden przejmie wkrótce władzę nad Zakła­

dami Elektrod Węglowych SA.

ZEW zmienia właściciela

Narodowe Fundusze Inwestycyj­

ne: Kwiatkowski i Jupiter, dysponują­

ce łącznie 36 proc, akcji Zakładów Elektrod Węglowych SA w Racibo­

rzu zawarły porozumienie z niemiec­

kim SGL Carbon AG w sprawie sprzedaży swoich pakietów. Pozwoli to prawdopodobnie Niemcom, posia­

dającym obecnie ponad 26 proc, ak­

cji, przejąć kontrolę nad drugą co do wielkości raciborską spółką giełdo­

wą. Na razie w dwóch transakcjach pakietowych właściciela zmieniło 202 tys. akcji ZEW-u. Cena jednej wyniosła 41 zł. Walory kupował od obu NFI (posiadały 36 proc, akcji) poprzez spółkę zależną koncern SGL Carbon. Po transakcji - w swoim ko­

munikacie - Fundusze podały, że mają łącznie 30,37 proc, akcji.

27 września obrót akcjami ZEW-u na Giełdzie Papierów Wartościowych został zawieszony. Jest to związane z wezwaniem przez SGL do sprzedaży 854.846 tys. akcji raciborskiej spółki.

Niemcy proponują za jeden walor 41 zł, czyli tyle samo, za ile kupili akcje - poprzez spółkę zależną - od NFI.

Zarząd spółki podał też ostatnio do wiadomości raport finansowy za I półrocze 2000 r. Przychody ze sprze­

daży ZEW-u wyniosły 100,7 min zł, a zysk netto 6,35 min zł. W analo­

gicznym okresie ubiegłego roku przychody firmy wyniosły ponad 81 min zł przy stracie netto ponad 7 min zł. Widać więc wyraźną poprawę wy­

ników.

(waw)

z

Kampania już trwa

odbywać się będzie bez kart planowej dostawy.

Tegoroczna kampania, przy zało­

żonym 13,5 proc, wydatku, ma dać 21,6 tys. ton cukru. Już teraz Cukrow­

nia prowadzi negocjacje z plantatora­

mi na temat ustalenia ceny buraków w kampanii przyszłorocznej. Będzie to trudne. W tym roku negocjacje po­

między spółką a Zrzeszeniem Planta­

torów Roślin Okopowych w Racibo­

rzu nie doprowadziły do uzgodnienia wspólnego stanowiska co do ceny i terminów zapłaty za surowiec w tym roku i latach następnych. Tymczasem wobec nieuchronnej prywatyzacji ZPRO stoi przed zadaniem wynego­

cjowania pakietu plantatorskiego z Francuzami. Rolnicy sygnalizują również, że brak takiego pakietu może - pośrednio - obciążyć ich kosz­

tami restrukturyzacji Śląskiej Spółki Cukrowej. Już dziś zresztą narzekają na malejącą rentowność uprawy bura­

ków.

(waw)

superrabatem

CZTER0K0M0R0WE OKNA W SYSTEMIE * U RA

Władzom miasta trudno powie­

dzieć, o jakie to problemy może cho­

dzić, bo doświadczenia w realizacji partnerstwa lokalnego w Polsce są ni­

kłe. Może ludzie będą chcieli zagospo­

darować zieleńce wokół swoich do­

mostw. wybudować mały plac zabaw, zorganizować coś na wzór świetlicy środowiskowej. Słowem będą mieli ochotę sami rozwiązać swój problem, nie czekają na to, aż zajmie się tym sa­

morząd - próbuje wyliczać prezydent Andrzej Markowiak. Jego zdaniem Raciborski Program Partnerstwa Lo­

kalnego to dzielenie się z mieszkańca­

mi władzą. W praktyce jednak, to uczciwe przyznanie się do tego, że sa­

morząd ze względu na ograniczone możliwości finansowe i organizacyjne, nie jest w stanie szybko i skutecznie reagować na potrzeby społeczności.

Na taki krok zdecydowało się jedy­

nie osiem gmin. Co konkretnie propo­

nuje się mieszkańcom? W tym roku li­

czymy, że uda nam się zrealizować pi­

lotażowo kilka projektów. W roku przy­

szłym chcemy już zarezerwować w bu­

dżecie środki na kolejne - mówi Ga­

briela Lenartowicz, naczelnik Wydzia­

RACIBÓRZ

Bogactwa ci u was dość

Już dziś możemy powiedzieć, na podstawie badań, że jakieś sześćset lat temu w okolicach Raciborza były winnice - relacjonuje dr Szendera.

Ważkie zadania związane jest z ochroną atrakcyjnych dla przyrodni­

ków terenów: rezerwatu leśno-stawo- wego Łężczok, rezerwatu Wielikąt, lasu Widok i Obora oraz Gipsowej Góry. To przyroda w stanie nienaru­

szonym. Miejsce pojawiania się wielu nowych gatunków flory.

Współpraca międzynarodowa pro­

wadzona będzie z: Niemcami, Czecha­

mi, Słowakami i Ukraińcami. Wymia­

na doświadczeń i wyników własnych badań jest niezwykle istotna. Kom­

pleksowe poznanie zjawisk zachodzą­

cych w okolicach Bramy Morawskiej

łu Rozwoju i Współpracy Zagranicz­

nej. Zgodnie z regulaminem RPPL, nieformalne grupy mieszkańców, we­

spół z jakimś partnerem, do 16 paź­

dziernika tego roku muszą złożyć w ratuszu wniosek o wsparcie dla reali­

zacji projektu dotyczącego: zagospo­

darowania bezpośredniego otoczenia osiedla; organizacji czasu wolnego i spraw społecznych oraz infrastruktury technicznej. Priorytet będą miały te przedsięwzięcia, które: rozwijają przedsiębiorczość, podtrzymują lokal­

ne tradycje, umacniają więzi społeczne oraz tożsamość mieszkańców, popiera­

ją tolerancję oraz przeciwdziałają skutkom transformacji systemowej i uzależnieniom. Po zaakceptowaniu projektu zarząd miasta deklaruje dofi­

nansowanie oraz nadzór techniczny nad prowadzonymi pracami.

Czasu jest mało. W ratuszu mają jednak nadzieję, że jeszcze w tym roku znajdą się chętni do sięgnięcia po samorządowe pieniądze. Szczegó­

łowe informacje można uzyskać w Wydziale Rozwoju i Współpracy Za­

granicznej Urzędu Miasta.

(waw)

wymaga ścisłej współpracy Polaków i Czechów. Co ciekawe, w Raciborzu badane będą nasiona sosny z okolic Czarnobyla, gdzie w latach 80. doszło do .największej w historii awarii elek­

trowni jądrowej. Badania te mają po­

kazać wpływ promieniowania radioak­

tywnego na degradację tego materiału.

Mimo że pracownia wciąż jeszcze się organizuje, to prace badawcze pro­

wadzi tu już pięciu naukowców. W przyszłym roku chcą oni zgłosić swo­

je propozycje do programu Festiwalu Nauki „Śląsk 2001”. Tegoroczne, pierwsze wydanie imprezy było wiel­

kim sukcesem. Na wykłady i prelek­

cje do różnych śląskich miast przy­

szło 35 tys. osób.

G. Wawoczny

Wiceprezydent Adam Hajduk i członek zarządu Józef Gurk będą reprezentować miasto na zgroma­

dzeniu wspólników Rejonu Ener­

getycznego Sp. z o.o. w Raciborzu.

•• Tomasz Zarzyka, członek za­

rządu ZPC Mieszko SA, nabył 8.635 akcji zwykłych na okaziciela ZPC Mieszko SA. Wartość trans­

akcji wszystkich wyniosła 69 ty­

sięcy złotych.

•• Ponad 25 min zł w rozwój bu­

downictwa mieszkaniowego i dzia­

łalność developerską może zainwe­

stować Energomontaż-Południe. 33 proc, akcji tej spółki ma Rafako SA. Zarząd Energomontażu liczy na lepszą współpracę z raciborskim akcjonariuszem na rynku energe­

tycznym. Przewiduje bowiem, że już pod koniec przyszłego roku mogą pojawić się większe inwesty­

cje w energetyce. Na modernizację zdecyduje się m.in. Południowy Koncern Energetyczny, w skład którego wchodzi 7 elektrowni. Bli­

sko 80 proc, polskich elektrowni jest wyposażonych w kotły Rafako, które wkrótce trzeba będzie moder­

nizować.

Fabryka Obrabiarek Rafamet SA z Kuźni Raciborskiej sprzedała za 100 tys. zł wszystkie posiadane udziały w spółce zależnej Rafamet Trading. Kupującymi były osoby fizyczne.

»■ 13 i 14 września odbył się w Ra­

fako SA audyt sprawdzający funk­

cjonowanie systemu norm zarzą­

dzania środowiskowego według norm ISO 14001, przeprowadzony przez RW TÜV. Wynik okazał się pozytywny dla spółki.

»■ Gminy regionu rybnicko-raci- borsko-wodzi sławsko-j astrzębskie- go osiągnęły porozumienie co do komunalizacji Okręgowego Przed­

siębiorstwa Energetyki Cieplnej z Jastrzębia. Przychylny komunaliza­

cji OPEC-u jest także wojewoda śląski. Gminy chcą utworzyć spół­

kę, do której wniesiony zostanie majątek OPEC-u, a następnie doko­

nać jej podziału. Docelowo więc gminy staną się dostarczycielami ciepła na swoim terenie.

Rada Miasta zdecyduje o sprze­

daży nieruchomości przy ul. Rudz­

kiej 99a o powierzchni 0,166 ha, zabudowanej budynkiem o pow.

253,8 m kw.

<■ 4 października odbędzie się w Urzędzie Miasta pierwszy przetarg na wysokość czynszu wolnego 4- pokojowego lokalu mieszkalnego przy ul. Bankowej 2/6. Mieszkanie przeznaczone jest do remontu.

Cena wywoławcza 235 zł. Najemca na pewien okres otrzyma zwolnie­

nie z płacenia czynszu.

W drodze przetargu ustnego na wysokość miesięcznego czynszu władze miasta zamierzają wynająć wolny lokal użytkowy przy ul. Sta­

szica 26/13a, bez ogrzewania, o po­

wierzchni 101,4.mkw.

W drodze rokowań władze mia­

sta zamierzają sprzedać działkę bu­

dowlaną przy ul. Babickiej (0,096 ha). Dwa przetargi nie przyniosły efektu.

W drodze II przetargu ustnego władze miasta chcą sprzedać dwie działki budowlane przy ul. Przejaz­

dowej (0,059 i 0,055 ha).

Za 16,13 tys. zł władze miasta zamierzają sprzedać 0,029 ha dział­

kę przy ul. Ocickiej, na której mogą stanąć obiekty spełniające funkcję obsługi pobliskiego cmentarza.

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 4 PAŹDZIERNIKA 2000 r. 5

(6)

Wieści

gminne

SAMBOROWICE, CYPRZANÓW

Dożynkowe ostatki

Kuźnia

Raciborska

□ Tutejszy Miejski Ośrodek Kul­

tury, Sportu i Rekreacji ogłasza siódmy już konkurs poetycki pod hasłem „Kuźnia talentów ’2000”.

Warunkiem wzięcia w nim udziału jest przesłanie do 13 października dwóch niepublikowanych wierszy w maszynopisie, oznaczonych go­

dłem wraz z kopertą z imieniem, nazwiskiem i adresem, opatrzoną również godłem. Rozstrzygnięcie nastąpi 29 października o godz.

16.00 w MOKSiR Kuźnia Raci­

borska, ul. Klasztorna 9, tel. 419- 14-07.

□ 1240 zł na zakup podręczników i posiłki dla uczniów z rodzin bo­

rykających się z kłopotami zebrało tutejsze koło Towarzystwa Przyja­

ciół Dzieci podczas niedawnych powiatowych dożynek. Wśród uczestników uroczystości kwesto­

wała młodzież z Zespołu Szkół Technicznych i Zespołu Szkół Ogólnokształcących. Była loteria fantowa i mierzenie - za drobną opłatą - ciśnienia. Firmy Maxpol i Hotel „Gracja” ufundowały kiełba­

ski. Dochód z ich sprzedaży prze­

kazano TPD.

□ Pełna nazwa Komisji Rolnictwa przy Radzie Miasta, zgodnie z de­

cyzją radnych, brzmi teraz: Komi­

sja Rolnictwa i Rozwoju Obsza­

rów Wiejskich.

□ PZU SA przekazało 10 tys. zł na rozbudowę remizy OSP w Jan- kowicach.

□ 22,87 tys. zł przekazała Rada Miasta na dofinansowanie prac nad opracowaniem studium kie­

runków i zagospodarowania prze­

strzennego gminy.

□ 56,3 tys. zł samorząd przezna­

czył na remont sołtysówki w Ru­

dach. Blisko 127 tys. zł kosztuje:

spłata kredytu zaciągniętego na bu­

dowę wodociągu w tym sołectwie (104,1 tys. zł), początek prac nad budową gimnazjum (10 tys. zł) i remont zabytkowego mostu kolejki wąskotorowej (12,8 tys. zł).

□ 16 tys. zł Rada Gminy, na wniosek zarządu i dyrektora Zakła­

du Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, przeznaczyła na remont kominów w blokach przy ul. Fornalskiej.

□ Zarząd miasta podjął uchwałę w sprawie oznaczenia nieruchomo­

ści przu ul. Polnej i ul. Wolności w Budziskach. Według niej numery będą wzrastać od południa na pół­

noc i od wschodu na zachód. Nie­

ruchomości po lewej stronie będą miały numery nieparzyste, a po prawej parzyste.

□ Zarząd miasta powołał pięć pię- ciosobowych obwodowych komi­

sji wyborczych do .przeprowadze­

nia wyborów na prezydenta RP 8 października.

□ Fabryka Obrabiarek Rafamet chce, by gmina partycypowała w kosztach zakupu instrumentów dla orkiestry zakładowej. W budżecie brakuje jednak odpowiednich środków. Dofinansowanie okazało się niemożliwe.

□ Zespół Szkół Technicznych bę­

dzie mógł korzystać z sali gimna­

stycznej w Zespole Szkół Ogólno­

kształcących w godzinach nie koli­

dujących z zajęciami uczniów ZSO.

Zabawne i kolorowe wydarzenie miało miejsce 24 września w Sambo- rowicach. Tego dnia tuż po godz.

13.00 na samborowickich ulicach po­

jawił się barwny korowód, w którym uczestniczyli uczniowie SP oraz bo­

gato przystrojone wozy i maszyny rolnicze. Całe wydarzenie zostało pie­

czołowicie przygotowane przez

Młode samborowiczanki prezentują swoje wdzięki mieszkańców, począwszy od płotów i domów przystrojonych tegorocznymi płodami, a skończywszy na zabaw­

nych detalach wozów biorących udział w komicznym i pełnym dyna-

RUDY

Po raz pierwszy, w ramach programu Jugendwerk, spotkała się tu mło­

dzież: polska, niemiecka i czeska.

Polacy, Niemcy i Czesi

w Bolaticach i zapytaliśmy po prostu, czy chcą z nami współpracować. Tak prozaicznie to wszystko się zaczęła - mówi Adrian Plura, dyrektor rudzkie­

go Gimnazjum.

Spotkanie młodzieży trzech naro­

dów było możliwe dzięki dofinanso­

waniu projektu ze strony Stowarzy­

szenia Gmin Dorzecza Górnej Odry, które współtworzy Euroregion „Sile-

Młodzież z Rendsburga przed pożegnalną dyskoteką wraz ze swoimi opiekunami:

Rolfem Ecksteinem, Fritjofen Wilkenem, Frauke Siever i Achim Tietzem sia”. Program współpracy napisał Da­

riusz Oleszowski ze szkoły w Ru­

dach. Nosi nazwę „W poszukiwaniu wspólnych korzeni. Przez cystersów do Europy”. To poszukiwanie stało się dziełem uczniów z: Gimnazjum w Rudach, Zakladni Skoly z Bolatic i Schule Altstadt z Rendsburga, która to miejscowość, przypomnijmy, na­

wiązała partnerską współpracę z po­

wiatem raciborskim. Bolatice zaś, co jest również ważne, współpracują zaś z sołectwem Rudy. Chcieliśmy zdobyć pieniądze na rozwijanie międzynaro­

dowej współpracy. Można je było uzy­

skać w Stowarzyszeniu Gmin Dorze­

cza Górnej Odry. Warunkiem ich otrzymania jest jednak nawiązanie współpracy z czeskim partnerem. Co może dziwić, pojechaliśmy do szkoły

‘ < C MIN Y

miki pochodzie dożynkowym. Na­

stępnie przy budynku szkolnym odbył się festyn, z którego dochód zostanie przeznaczony na cele szkolne.

Tego samego dnia w Cyprzanowie miały miejsce inne ostatnie dożynki w gminie Pietrowice Wielkie. W defila­

dzie wzięły udział dzieci z zespołu szkolno-przedszkolnego w Cyprzano-

wie, orkiestra, starostowie dożynek Halina Kurzeja i Ryszard Mazur oraz lokalne władze. Po mszy dziękczyn­

nej okoliczni mieszkańcy i ich goście udali się na boisko, gdzie odbyła się

Po dziesięciu młodych Czechów i Niemców spało u swych polskich ko­

legów. Przez blisko tydzień mieli oka­

zję zwiedzać Polskę, najpierw Raci­

bórz i jego okolice, potem: Kraków, Zawoję, Wadowice, Zakopane i Oświęcim. Uczestniczyli również, 16 września, w odbywających się co roku w Rudach: „Myśliwskich go­

dach” i „Dymarkach rudzkich” oraz spotkaniu wspólnot śpiewaczych okręgu gliwicko-zabrskiego. 17 wrze­

śnia mieli okazję obejrzeć diecezjalne dożynki w sanktuarium Matki Bo­

skiej Rudzkiej. Była też okazja zwie­

dzenia ziemi opawskiej: Bolatic, ar- boretum w Nowym Dworze i zamku w Hradcu.

(waw)

Uroku każdym dożynkom dodają dzieci-przebierańcy biesiada, która, dzięki korzystnej po­

godzie, przyciągnęła rzesze chętnych do udziału w dożynkowej zabawie.

Miłośnicy zabaw tanecznych mieli okazję przetańczyć cały wieczór na parkiecie cyprzanowskiego OSP.

Nasilające się od lat zatargi poli­

tyczne i gospodarcze rolników z rzą­

dem spowodowały, że to wyjątkowe święto stało się okazją do artykulacji stanowisk politycznych. Stale pogar­

szająca się sytuacja gospodarzy sta­

wia pod znakiem zapytania ich dalszy byt. Protest uwidoczniał się w ha­

słach, które zawisły w Samborowi- cach i Cyprzanowie podczas dożyn­

KUŹNIA RACIBORSKA

Światła dla bezpieczeństwa

W budżecie gminy znalazły się pieniądze na postulowaną od dawna budowę sygnalizacji świetlnej przy przejściu dla pieszych obok Szkoły Podstawowej nr 1 przy ul. Arki Boż­

ka. To bardzo niebezpieczne przej­

ście, z którego korzystają zarówno uczniowie SP-1 i pobliskiego Gimna­

RACIBÓRZ

Już po raz czwarty miała miejsce partnerska wymiana pomiędzy Gimna­

zjum w Kulmbach a IILO im. Adama Mickiewicza.

Niemieckie kontakty

Współpraca pomiędzy II Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mic­

kiewicza a Gimnazjum w Kulmbach (miasto w północnej Bawarii) została nawiązana w czerwcu 1998 r. Do tej pory doszło do trzech wymian uczniów. W połowie września, przez blisko tydzień, młodzi Niemcy po raz

Goście uczniów II LO na spotkaniu z władzami powiatu drugi gościli u swych polskich kole­

gów. Jest to szesnastoosobowa grupa rówieśników naszych licealistów, któ­

rzy przyjechali w większości pierwszy raz do Polski wraz z opiekunami:

Barbarą Semlinger i Fredim Stchren- giem - mówi Leszek Wyrzykowski, dyrektor II LO. Obejrzeli Racibórz i okolice, głównie Łubowice - rodzinne

kowej celebracji. Można było zauwa­

żyć aluzje typu: Omy, Opy dzieci pil­

nują, a rodzice na zachodzie pracują, lub Od myszy do cesarza, każdy żyje z gospodarza, a także Jak rząd dba, ta­

kie rolnictwo ma i Gęsi skubiemy, do Europy dojdziemy, Piórko do piórka, a zbierze się furka. Może to przecież sprawić, że za kilka lat rolnicy nie będą chcieli organizować dożynek, skoro nierentowna produkcja spowo­

duje zaprzestanie dalszej uprawy roli.

Święto zatraci wówczas sens, gdy rol­

nicy nie będą już mieli za co dzięko­

wać.

("W')

zjum. Rada Gminy na sesji 22 wrze­

śnia zaakceptowała wydatkowanie na ten cel 47,5 tys. zł. Inwestycja ma być wykonana jeszcze w tym roku. Wła­

dze miasta mają już gotową doku­

mentację.

gniazdo Josepha von Eichendorffa, pałac w Pszczynie i Kraków. Spotkali się w Urzędzie Miasta z prezydentem Andrzejem Markowiakiem i w Staro­

stwie z Henrykiem Siedlaczkiem, od­

powiedzialnym za oświatę członkiem zarządu powiatu raciborskiego. 21 września wieczorem, w II LO odbył

się wieczór integracyjny, na którym podsumowano pobyt Niemców w Polsce. Warto dodać, że równie owoc­

na jest współpraca popularnego „Mic­

kiewicza” z Mendlowym Gimnazjum w Opawie i Gimnazjum św. Włady­

sława w Budapeszcie.

(waw)

6 ŚRODA, 4 PAŹDZIERNIKA 2000 r. NOWINY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

cego tereny osadnicze i przewidziane pod planowany rozwój wraz z prognozą oddziaływania na środowisko Na podstaw ie art.17 pkt 9 ustawy zdnia 27 marca 2003 r. Nr 199,

wrażliwych na wilgoć oraz na chłonnych podłożach mine- ralnych (podłogi, ściany). Po- lecany produkt jest gotowy do użycia, wszystkie jego składni- ki zawarte są w

Inaczej jest ze żłobkiem, który być może się tutaj pojawi.. Domowe przedszkole – nie

uglasa, jego menadżera, 8-krotny mistrz świata być może w przyszłym roku pojawi się jeszcze w kilku imprezach typu show, nie mających jednak w żadnej mierze cha­.

Być może w przyszłym roku w budżecie gminy znajdą się pieniądze na etat dla kogoś, kto zajmie się turystyczną promocją

Zdarza się, że w poszewce znajdują zegarek, albo że ktoś prosił o szczególną ostrożność przy pościeli, która jest rodzinną pamiątką. W ciągu jednego dnia

G eneralnie mieszkańcy domagali się, by ścieki pozwalano im dalej wpuszczać do gleby, bo czynili tak przez trzydzieści lat zaś szkodliwość takiego działania n ie

Podczas posiedzenia, które odbyło się 30 września radni przyjęli uchwa ­ łę w sprawie sprzedaży nieruchomo ­ ści stanowiących własność gminy, położonych przy