• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 40 (292).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 40 (292)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

KIETRZ KUŹNIA RACIBORSKA • PSZÓW • RADLIN • RACIBÓRZ RYDUŁTOWY • WODZISŁAW SL.

*

Rok VI Nr 40 (292) 10 PAŹDZIERNIKA 1997 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 70 gr

Książęcy gest

10 tys. niemieckich marek, jak dowie­

dzieliśmy się od prezydenta Andrzeja Mar- kowiaka, przesłał do Raciborza dawny pan na tutejszym zamku, książę Franz Albrecht Maximilian Wolfgang Josef Thaddaus Ma­

ria Mettemich-Sandor 4.Herozg von Rati- bor und 4. Furst von Corvey, Prinz zu Ho- henlohe-Schillingsfurst, czyli jak kto woli, w skrócie, książę raciborski. „Książę przy­

słał czek wiceprezydentowi Adamowi Dzyndrze” - wyjawił prezydent Markowiak dodając, że wiceprezydent pieniądze na­

tychmiast oddał. 27 tys. DEM przekazało

Remont suchego doku w Studziennej przypadnie pewnie miastu, bo nikt inny się do niego nie przyznaje.

Osierocony dok

Suchy dok w Studziennej w czasie ulew­

nych deszczów ma za zadanie chronić tę dzielnicę Raciborza przed zalaniem. Pod­

czas maksymalnego poziomu wody, jego powierzchnia wynosi 4.8 ha. Wodę zatrzy­

muje w nim zapora ziemna o długości po­

nad 130 i wysokości 6 metrów. Lipcowe opady niosły z sobą tak duże ilości wody, że dok nie był w stanie ich pomieścić. 7 lipca w południe woda spływająca z pól zapełniła go w ciągu dwóch godzin. Chwilę później przelała się przez koronę i płynąc ulicami:

Bojanowską, Floriańską, Placem Zakopiań­

skim, Wschodnią Krętą oraz Henryka Po-

bożnego zalała Studzienną. kredytu.

na konto pomocy Urzędu Miasta Towarzy­

stwo Przyjaźni Polsko-Niemieckiej z Berli­

na. Łącznie miasto uzbierało już 90 tys. ma­

rek.

W pomoc Raciborzowi zaangażowały się mocno Katowice. Towarzystwo Katowice- Kolonia, przy aprobacie nadburmistrza tego niemieckiego miasta, przekazało 20 tys.

DEM, które władze Raciborza przekażą prawdopodobnie na remont SP-1. Katowi- czanie zorganizowali również we francu­

skim Saint Etienne koncert połączony ze zbiórką pieniędzy ną rzecz Raciborza.

(waw)

Deszcze spowodowały dość znaczne uszkodzenie suchego doku. Woda wypłuka­

ła czoło zbiornika. Jego remont będzie ko­

sztował około 100 tys. zł. Trzeba go wyko­

nać jak najszybciej, gdyż każde trwające dłużej opady grożą Studziennej zalaniem.

Prace będzie prawdopodobnie musiało wy­

konać miasto. „Do obiektu nie przyznaje się żadna instytucja, a to w tym kraju oznacza, że należy do gminy” - mówi wiceprezydent Adam Hajduk. By zdobyć środki na ten cel Zarząd Miast’a zwrócił się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospo­

darki Wodnej o udzielenie preferencyjnego

(waw)

Podczas ulewnych deszczów woda zrobiła ogromną wyrwę w doku.

fot G.W.

Od września bieżącego roku w Wodzisławiu rozpoczęło działalność Katolickie Liceum Ogólnokształcące. Szkoła realizuje program nauczania opracowany przez księży pijarów z Krakowa a zatwierdzony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Nowa szkoła w Wodzisławiu

Pomysł stworzenia takiej placówki oświatowej zrodził się w 1992 roku i wy­

szedł ze Stowarzyszenia Rodzin Katolic­

kich, działającego przy wodzisławskiej pa­

rafii św. Herberta. Inicjatorką działań zmie­

rzających do otwarcia szkoły była jej dzi­

siejsza dyrektor, Bożena Kania.

To dzięki jej zabiegom i entuzjazmowi do­

szło w roku szkolnym 1995/96 do zawiąza­

nia komitetu założycielskiego na rzecz szko­

ły. W skład ówczesnego komitetu weszli:

Marian Drosio, ks. Proboszcz Jan Ficek, Halina Fiszer, Andrzej Kania, Piotr Kohut, Michał Pawelec i oczywiście Bożena Kania.

Zadaniem tej grupy było zapewnienie naj­

bardziej elementarnych warunków do roz­

poczęcia działalności nowej placówki oświatowej. Chodziło głównie o pozyskanie

Stare porzekadło, że jesteśmy sto lat za Murzynami sprawdziło się w czasie lipcowej powodzi. W Afryce mają tam-tamy, w Raciborzu musiano wysyłać gońców.

Era gońców

Zanim Graham Bell w 1876 roku wyna­

lazł tęlefon, ludzkość radziła sobie z bra­

kiem tego dobrodziejstwa używając do przesyłania wiadomości gońców lub tele­

grafu. Ten drugi był dostępny dla nielicz­

nych i do tego używany do przesyłania wia­

domości na dalsze odległości. Dziś się go już prawie nie używa a goniec, wydawałoby się funkcja archaiczna, okazał się niezwykle przydatny w Raciborzu w czasie powodzi. 8 lipca we wtorek, miejski komitet przeciw­

powodziowy pozbawiony był, od godz.

23.00 w nocy, łączności. O tej porze woda wdarła się do budynku Telekomunikacji Polskiej S.A. Kilka godzin później nieprzy­

datne okazały się telefony komórkowe. Pro­

wadzenie akcji ratunkowej okazało się bar­

dzo utrudnione, a w niektórych przypad­

kach niemożliwe.

Przez cztery dni łączność z różnymi punktami w mieście odbywała się za pomo­

cą gońców. Zadanie to spełniali funkcjona­

riusze Straży Miejskiej. Kontakt z Urzędem Wojewódzkim w Katowicach możliwy był poprzez wóz dowodzenia Straży Pożarnej.

Ze stacjonującymi w mieście Jednostkami

funduszy na zakup niezbędnych pomocy naukowych, skompletowanie kadry nauczy­

cielskiej i znalezienie obiektu, w którym edukacja mogłaby się rozpocząć. Ogromne zaangażowanie członków grupy zaprocento­

wało pierwszym dzwonkiem w nowym roku szkolnym.

Katolickie Liceum Ogólnokształcące ma swoją siedzibę w domu katechetycznym pa­

rafii św. Herberta. Rozpoczęło tu naukę w tym roku 14 uczniów z Wodzisławia, Ryb­

nika, Jastrzębia, Rydułtów i Radlina.

Uczniowie kształceni są przez 12 osobową kadrę nauczycielską. Szkoła, podobnie jak inne licea w naszym kraju, przewiduje 4- letni cykl kształcenia, który kończyć się bę­

dzie egzaminem dojrzałości.

Jacek Mirosławski

Nadwiślańskimi kontaktowano się poprzez wojskową radiostację. Przekazywanie waż­

nych informacji odbywało się również za pomocą CB-radiowców no i oczywiście Ra­

dia Vanessy. Dopiero w sobotę 12 lipca sztab powodziowy dysponował cyfrowymi telefonami komórkowymi Ery GSM. Moż­

na również było już dzwonić „komórkow- cami" Centertelu.

Urząd Miejski w Raciborzu nie dyspo­

nuje jak na razie sprzętem telekomunikacyj­

nym zdolnym do wykorzystania w najbar­

dziej ekstremalnych warunkach. Dotych­

czas, w ramach wydatków na obronę, zain­

westowano w radiowy system uruchamia­

nia syren alarmowych rozsianych po całym mieście. W czasie powodzi okazał się nie­

przydatny. Swoją funkcję może spełnić naj­

lepiej w czasie nalotów, a te na razie na szczęście nam nie grożą. Zakupu radiostacji władze miasta zamierzają dokonać w przy­

szłym roku. Na razie, jak się okazuje, nie ma się nawet co spieszyć, bo w wojewódz­

twie brak jednolitego systemu, głównie ka­

nału, przez który mogłyby się kontaktować wszystkie służby biorące udział w akcji.

(waw)

--- KA od 29.900 PLN FIESTA od 31.300 PLN ESCORT od 35.000 PLN MONDEOod 55.000 PLN

TRANSIT od 52.000 PLN FIESTA C TRIER - 32.000 PLN+VAT ESCORT VAN - 32.000 PLN+VAT

AUTORYZOWANY DEALER FORDA » firma

Oferujemy pełną gamę samochodów za gotówkę i na raty Preferencyjny pakiet ubezpieczeniowy FORDA

pełna obsługa gwarancyjna i pogwarancyjna

Serwis: Racibórz, ul. Fojcika 12, tel./fax 0-36/ 419 03 51 Dział sprzedaży: Racibórz, ul. Rzeźnicza 2 (Rynek), tel./fax 0-36/ 415 20 18

UWAGA!

OD 5.09.97 NIŻSZE CENY

(2)

Tydzień Świat, Kraj, Region Tydzień na świecie

We wtorek na trzy dni przed 57 rocznicą uchwalenia przez reżim Vichy praw antyżydowskich , na terenie byłe­

go obozu koncentracyjnego Drancy pod Paryżem odbyła się ceremonia, podczas której odczytano deklarację skruchy episkopatu francuskiego za po­

stawę w tamtym okresie.

44 - letni Zoran Djindjić, pierwszy niekomunistyczny burmistrz Belgradu od ponad 50 lat, został we wtorek zdję­

ty ze stanowiska z inicjatywy byłych sojuszników z opozycyjnej koalicji „Za- jedno”. Djindjić, oskarżony o naduży­

wanie funkcji i nieudolne zarządzanie stolicą określił to posunięcie jako

„pucz”.

Francja w nadchodzących latach nie będzie włączona do zintegrowanych struktur wojskowych NATO. Nowa struktura dowodzenia sojuszu powsta­

nie z udziałem Polski, Czech i Węgier - ustalili ministrowie obrony paktu na spotkaniu w Maastricht.

Eksperci ONZ twierdzą że szaleją­

ce w Azji Południowo Wschodniej po­

żary wymknęły się z pod kontroli a wal­

ka z żywiołem nie przynosi rezultatów.

Jedynym ratunkiem byłyby ulewne de­

szcze. Na Borneo i Sumatrze spłonęło około 800 tysięcy hektarów dżungli i buszu.

Współzałożyciel firmy Microsoft Corp. Bill Gates powiększył w ciągu roku swój majątek i znajduje się nadal, czwarty kolejny rok, na czele listy 400 najbogatszych Amerykanów, sporzą­

dzonej przez pismo „Forbes”. 41 - letni Gates zwiększył majątek, z 18,5 mld USD netto w 1996 roku do 39, 8 mld, czyli w tempie około 400 min tygodnio­

wo.

Tydzień w kraju

Prezydent powierzył Akcji Wybor­

czej Solidarność zadanie przedstawienia kandydata na premiera rządu, poinfor­

mował Marian Krzaklewski po spotka­

niu z Aleksandrem Kwaśniewskim.

AWS poda swoją kandydaturę między 13 a 17 października po konsultacjach z ewentualnymi koalicjantami. Krzaklew­

ski potwierdził, że Akcja wytypowała już taką osobę, ale będzie jeszcze pro­

wadzić rozmowy na ten temat.

®

Wydawnictwo

Nowiny Raciborskie

Sp. z o.o.

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.-

■ Redakcja: 47- 400 Racibórz, ul. Podwale 1, tel. 0-36/ 415 47 27 tel./fax 0-36/ 415 09 58

Internet:

http://www.silesia.top.pl/~rebel/online.html

Prezes Zarządu Arkadiusz Gruchot

■ Redaktor Naczelny Bolesław Wołk

■ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

Redakcja techniczna Piotr Palik

■ Sekretarz redakcji Katarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ul. Staszica 22

Wyjątkowo skromnie przebiegły tegoroczne Dni Energetyka, hucznie w ubie­

głych hitach świętowane przez pracowników Rafako S.A.

Narada zamiast akademii

Zamiast akademii, 26 września odbyła się w holu biurowca narada kadry kierow­

niczej z laureatami odznaczeń i tegoroczny­

mi jubilatami długoletniej pracy w firmie.

Spotkanie uświetnili swą obecnością prze­

wodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Wojnar oraz wiceprezydent Adam Hajduk.

Decyzją Ministra Przemysłu i Handlu złotą odznakę „Za zasługi dla przemysłu maszynowego” otrzymał Michał Łaski.

Złotą odznakę „Zasłużony dla energetyki”

wręczono Józefowi Kruczkowi, zaś brązowe Janowi Łasocha, Witoldowi Stogniewowi i Wiesławowi Zabłockiemu. W uhonorowa­

niu zasług dla zakładu odznakę „Zasłużony dla Rafako”, najwyższe odznaczenie w fir­

mie, otrzymali: Henryk Sałata, Alfons Dzie- dzioch, Gustaw Ehrentraut, Piotr Gawlik, Franciszek Główka, Jerzy Kulak, Ryszard Łęski, Henryk Namysł, Zbigniew Pawłow­

Radlin

Radni Radlina, przy jednym głosie wstrzymującym, przyjęli statut gminy.

Przygotowywany przez kilka miesięcy wcześniej projekt poddano pod glosowa­

nie podczas ostatniej sesji Rady miasta, która odbył się 2 października br.

Miejska konstytucja

Przed głosowaniem projekt poddany zo­

stał pod dyskusję, w czasie której wprowa­

dzono kilka kosmetycznych poprawek w tekście. Podjęto również uchwałę w spra­

wie przyjęcia regulaminu Rady Miejskiej.

W radlińskim statucie zapisano między in­

nymi: iż miasto zaspokaja zbiorowe potrze­

by mieszkańców oraz wykonuje zadania pu­

bliczne w imieniu własnym i na własną od­

powiedzialność. Jedną z ważniejszych czę­

ści przyjętego dokumentu jest rozdział mówiący o zakresie działania i zadaniach

Wodzisław

. Na trzy miesiące przed końcem roku przyjęto w Wodzisławiu „Gminny pro­

gram profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych na rok 1997. Po­

wołano również Miejską Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Ambitny program

W składzie komisji znaleźli się: wicepre­

zydent Wojciech Mitko jako jej przewodni­

czący, sekretarzem została Grażyna Łuska, a członkami komisji Barbara Porębska, Bogdan Polak, Gabriela Wajda, Alina Sir- dak oraz Kamil Płukis. W najbliższym cza­

sie komisja ta uzupełniona zostanie jeszcze o jedną osobę - przedstawiciela oświaty.

Głównym zadaniem powołanej komisji bę­

dzie współpraca z Pełnomocnikiem Zarządu Gminy przy konstruowaniu i realizacji gminnego programu profilaktyki i rozwią­

zywania problemów alkoholowych. Poza tym komisja będzie działać również w tym kierunku aby osoby uzależnione od alkoho­

lu poddawały się leczeniu odwykowemu.

Organ ten będzie zajmował się także opinio­

waniem decyzji o cofaniu zezwoleń w przy­

padku naruszania zakazu sprzedaży alkoho­

lu nieletnim i nietrzeźwym lub zakłócania porządku publicznego w miejscu sprzedaży alkoholu.

Jednym z podstawowych założeń przyję­

tego programu jest postulat utworzenia w Wodzisławiu w latach 1998 - 2000 Miej­

skiego Centrum Profilaktyki i Rozwiązy­

wania problemów Alkoholowych. Chodzi o to aby w mieście powstało merytoryczne i administracyjne zaplecze programu kiero­

wanego przez Pełnomocnika Zarządu Mia­

sta do spraw Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Koszty obsługi Centrum pokrywane mają być ze środków

ski, Zygmunt Rostkowski, Stefan Rudnicki, Adam Sutowicz, Czesław Szabliński, Jan Trojański, Ryszard Wiczkowski, Leon Wi- driński i Stefan Wożniak.

40-lecie pracy w Rafako obchodzą w tym roku: Henryk Bulenda, Tadeusz Buga- ła, Adam Chudziński, Emil Hazuka, Jan Heide, Tadeusz Karski, Witold Mielczarek, Walter Staniek i Izydor Stuka. 35-lat prze­

pracowali w firmie: Ignacy Borysiak, Bene­

dykt Brzóska, Zenon Cempel, Jerzy Czeka­

ła, Tadeusz Czerski, Ludwik Czysz, Franci­

szek Komor, Manfred Konkol, Jerzy Kost­

ka, Michał Łaski, Henryk Marczak, Alojzy Pawełek, Franciszek Piechaczek, Jan Płoch, Zygmunt Rostkowski, Ludwik Smoleń, Adam Tyrała, Karol Żaczek, Marian Zając, Lucjan Zielonka i Kazimierz Żychski. Do grona pracowników z 35-letnim stażem do­

łączył również wiceprezes Jerzy Thamm.

(waw)

miasta. W rozdziale tym wyszczególniono zadania własne gminy, do których należą m.in.: sprawy ładu przestrzennego, lokal­

nych dróg, wodociągów, kanalizacji, oczy­

szczania ścieków, lokalnego transportu.

Miasto zajmuje się również pomocą spo­

łeczną ochroną zdrowia, komunalnym bu­

downictwem mieszkaniowym itd.

Zgodnie ze statutem miasto może przyj­

mować również zadania zlecone z zakresu administracji rządowej, po otrzymaniu na nie środków finansowych. Ważną dla oby-

finansowych pochodzących z opłat za ze­

zwolenia na sprzedaż napojów wyskoko­

wych.

Pozostałe punkty' przyjętego 3 paździer­

nika Gminnego programu są zgodne ze zno­

welizowaną Ustawą o wychowaniu w trze­

źwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Program ten zakłada m.in. tworzenie wa­

runków sprzyjających zaspokajaniu potrzeb kulturalnych, które motywuje powstrzymy­

wanie się od spożycia alkoholu. Chodzi tu o takie-działania jak utrzymywanie bibliotek, wspomaganie działalności zespołów ama­

torskich, wspomaganie szkolnych zespołów zainteresowań, troska o utrzymywanie obiektów sportowych. W przyjętym doku­

mencie szeroko mówi się o działalności wychowawczo - informacyjnej czyli prowa­

dzeniu w szkołach programów profilaktycz­

nych, informujących o szkodliwości nadu­

żywania alkoholu i sięgania po środki odu­

rzające. Planuje się również uruchomienie alternatywnych lokali bezalkoholowych dla młodzieży oraz wspieranie imprez bezalko­

holowych. Ograniczona ma zostać również dostępność alkoholu.

Na terenie gminy prowadzona będzie nadal Poradnia Leczenia Uzależnień znajdu­

jąca się przy' ulicy 26 marca. Gmina wspie­

rać będzie również Punkt Konsultacyjny, gdzie prowadzone są m.in. konsultacje dla młodzieży.

mak

Politycznie neutralni?

Na sesji 24 września raciborscy radni postanowili nie zajmować stanowiska w kwestii projektu uchwały w sprawie wystą­

pienia o przyznanie częstotliwości dla „Ra­

dia Maryja” w Katowicach. Uchwała miała trafić do Ministra Łączności i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. „Po wyborach Radio to nie będzie miało problemów z uzy­

skaniem częstotliwości. AWS wygrał, bo Kościół nie mieszał się do wyborów. Propo­

nuję w ogóle nie zajmować stanowiska w tej sprawie” - argumentował radny Jan Ku­

liga. „Odrzucenie tego projektu będzie wła­

śnie wyrazem upolitycznienia. Już nie raz podejmowaliśmy uchwały, które nikomu nie zaszkodziły i nie pomogły” - postulował przewodniczący Tadeusz Wojnar. Ostatecz­

nie w głosowaniu 12 radnych głosowało za nie zajmowaniem stanowiska, 10 było prze­

ciw, zaś czterech wstrzymało się od głosu.

(w)

wateli instytucją którą gwarantuje statut gminy jest referendum. Można je przepro­

wadzić, w każdej sprawie ważnej dla mia­

sta, na wniosek Rady lub 1/10 mieszkań­

ców miasta. Samoopodatkowanie i odwoła­

nie Rady przed upływem kadencji zawsze rozstrzygane jest poprzez referendum.

W statucie zapisano również, że radliń­

ska Rada składa się z 24 radnych i jest organem miasta, do którego zadań należy m.in. wybór Zarządu, uchwalanie budżetu miasta, uchwalanie miejscowych planów zagospodarowania, podejmowanie uchwał w sprawach podatków i opłat w granicach określonych ustawą itd. Organem wyko­

nawczym gminy jest Zarząd, którego prze­

wodniczącym jest Burmistrz. Do ważniej­

szych zadań Zarządu należy przygotowanie projektu budżetu, przygotowywanie projek­

tów uchwal, oraz wykonywanie uchwał Rady, jak również gospodarowanie mie­

niem komunalnym. W realizacji zadań wła­

snych miasta Zarząd podlega wyłącznie Ra­

dzie.

Pozostałe rozdziały radlińskiego statutu poświęcone są kolejno Burmistrzowi, mie­

niu komunalnemu, komunalnej gospodarce finansowej, nadzorowi nad gospodarką ko­

munalną miasta. Dołączony jest również opis przyjętego w ubiegłym miesiącu herbu jak również regulamin Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, a także regulamin Klubów Radnych.

mak

caii R i : x

Sp. z o.o.

Dystrybutor y mon Gipą „

HURTOWNIE:

RACIBÓRZ, ,ul. koięjowa ŻÓ, tel. (0-36) 415 31 65 RYBNiK, ul. Mikotowska 107, tel. (0-36) 422 14 81-2 w. 15 WODZISŁAW SL., ul. Michalskiego 2,

tel. (0-36) 455 26 21

47 400 RACIBÓRZ, UL. NOWA 13 TEL./FAX (036) 415 37 20, (036) 415 72 91

KTZATVrTATA7n A r'T7TT-'

9

(3)

Od maja bieżącego roku w Wodzisławiu przy ul. Minorytów rozpoczęła dzia­

łalność prywatna agencja pielęgniarska „Puls”.

Pielęgniarka na zawołanie

I Założycielkami agencji są panie Grażyna Wieczorek i Grażyna Malczyk. Pomysł zro­

bił się z obserwacji rosnącego zainteresowa­

nia prywatnymi usługami medycznymi. Zbyt mała liczba personelu w szpitalach powodu­

je, że rodzina chorego, po jego wypisaniu ze szpitala, bardzo często pozostawała zdana na własne siły w okresie rehabilitacji. Działal­

ność agencji w pewnym stopniu rozwiązuje te problemy. Piszę w pewnym stopniu, bo oczywiście wszystkich rozwiązać nie jest w stanie, tym bardziej, że stały personel agencji tworzą na razie wyłącznie jej założycielki. W sytuacjach szczególnych, gdy konieczna jest paca większej ilości osób, agencja zatrudnia oaumowę-zlecenie inne pielęgniarki.

Wodzisławska agencja, poza działalno­

ścią stricte medyczną przyjmuje również zle­

cenia na opiekę nad małymi dziećmi czy sa­

motnymi starszymi osobami.

Wodzisław

Miasto Wodzisław nie przejmie od 1 stycznia 1998 roku szkół ponadpodstawo­

wych. Taką decyzję po ponad dwugodzinnej debacie podjęli radni podczas sesji, która odbyła się 3 października br.

Niechciane szkoły

Inicjatywa wystąpienia do Kuratora Oświaty w Katowicach z wnioskiem o prze­

kazanie miastu Wodzisław z dniem 1 stycznia prowadzenia szkół ponadpodstawowych wy­

szła od członków Komisji Oświaty. W pro­

jekcie uchwały wymieniono sześć placówek Zespól Szkół Technicznych, który jest naj­

większą szkołą w mieście, uczy się w nim 1705 uczniów, Zespół Szkół Ekonomicznych druga pod względem wielkości szkoła do której uczęszcza 1704 uczniów. Pozostałe szkoły to Zespół Szkół Zawodowych nr 1 - 1400 uczniów, Zespół Szkół im 14 Pułku Po­

wstańców Śląskich - I I iceum Ogólnokształ­

cące, II Liceum Ogólnokształcące oraz Ze­

spól Szkól Zawodowych Nr 3 - Liceum Ogólnokształcące. Dyrektorzy wszystkich tych placówek zostali zaproszeni na sesję Rady i mięli okazję wypowiedzieć się na te­

mat przejmowania szkół przez miasto. Wszy­

scy jednogłośnie opowiedzieli się za inicjaty­

wą Komisji Oświaty. „Jeżeli organem pro­

wadzącym nasze szkoły będzie samorząd, to poza sprawami finansowymi, będziemy mo­

gli kreować politykę oświatową uwzględnia­

jąc specyficzne potrzeby miasta. Będziemy mieli wpływ na ilość otwieranych oddziałów i kierunków. Teraz takiej możliwości nie mamy ” - mówił Ewald Kolarczyk dyrektor Zespołu Szkół im 14 Pułku Powstańców Ślą­

skich - 1 Liceum Ogólnokształcące. Wśród głosów radnych często przewijał się również argument, że jeśli przejęcie szkół miało by pomóc w utworzeniu przyszłego powiatu wodzisławskiego, to warto poszukać oszczędności w budżecie i szkoły przejąć.

Pomimo pozytywnej opinii Komisji Oświaty jak i dyrektorów szkół stanowisko Zarządu Miasta było negatywne jeżeli chodzi o termin przejęcia szkół. „Zarząd nie ma wąt­

pliwości co do tego, że szkoły będą lepiej Wccjonować jeśli organ odpowiedzialny za nie będzie znajdował się na miejscu. Organi­

zacyjnie również nie ma żadnych trudności aby przejąć szkoły. Burzliwą dyskusję wśród członków Zarządu wywołał zaproponowany termin. Uważamy, że nowa rada w przy­

szłym roku może podnieść zarzut, że zbyt pochopnie podjęliśmy tą decyzję.” - mówił wiceprezydent Wojciech Mitko. Drugim ar­

gumentem, przeciwko przejmowaniu szkół przedstawionym przez wiceprezydenta, było twierdzenie, że przyszłoroczny budżet miasta nie stać na taki wysiłek finansowy. Również negatywnie zaopiniowała projekt uchwały komisja budżetu. Naczelnik Wydziału Ekolo­

gii Jerzy Rosół stwierdził, iż prowadzenie szkół ponadpodstawowych byłoby możliwe jeżeli w budżecie zabezpieczy się minimum 2,5 min złotych na ten cel.

„Zainteresowanie naszymi usługami w re­

gionie jest ogromne. Ludzie dzwonią do nas z przeróżnymi zleceniami, czasami wzywane jesteśmy, by postawić komuś bańki, a czasa­

mi interweniujemy w stanach agonalnych” - mówi Grażyna Wieczorek. Nasza praca opie­

ra się na wskazaniach lekarza. To on ustala czas, jaki spędzamy z chorym i rodzaj świad­

czonych przez nas zabiegów.

Agencja zamierza wkrótce rozszerzyć swoją działalność i zatrudnić dodatkowy per- sortel. „Puls” wygrał przetarg na opiekę nad chorymi w radlińskim Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Do podobnego przetar­

gu panie mają zamiar przystąpić jeszcze w Wodzisławiu. W dalszej perspektywie są również plany otwarcia filii w Pszowie i Ry­

dułtowach.

Jacek Mirosławski

„Terminy w Wodzisławiu są zbywane ciągle z tego samego powodu, że zbliżają się wybory, że ciągle coś się zmienia, ja uwa­

żam, że nie można czekać i mimo, że są ogromne trudności finansowe uważam, że należy szkoły przejąć jak najszybciej.” - za­

kończył swoją wypowiedź przewodniczący Komisji Oświaty Andrzej Kania. Po długiej dyskusji 12 radnych, głównie z klubu „Wo- dzisławianie dla miasta” zdecydowało, że chce aby miasto przejęło szkoły ponadpod­

stawowe od 1 stycznia 1998 roku 18 radnych było temu przeciwnych.

mak

Radlin

Do radlińskiego budżetu wprowadzono korektę zmniejszającą jego dochody łącznie o 1.534.000 złotych. O taką samą sumę zmniejszą się wydatki budżetu w bieżącym roku.

Budżetowe cięcia

Zmiany te wynikają z faktu, że o 480.000 zl zmniejszą się wpływy do budżetu miasta z karty podatkowej i opłaty skarbowej. Spadek dochodów w karcie podatkowej Urząd Skar­

bowy tłumaczy wyłączeniem z tej formy opodatkowania działalności w zakresie me­

chaniki, elektromechaniki, lakiernictwa, bla- charstwa oraz lekarzy. Mniejsza niż w Wo­

dzisławiu okazała się również ilość czynności administracyjnych i wydawanych dokumen­

tów od których pobierana jest opłata skarbo-

ASTRA

5-DRZWIOWA.

WYGODNA

W EKSPLOATACJI.

OPEL O

ZAPRASZAMY---

BP AUTO GLIWICE

44-100 Gliwice, ul. 1 Maja 56 tel. 0-32/ 312 667 fax 0-32/ 319 478

Szczodra Unia

Unia Europejska, w ramach programu

„Odbudowa” przekazała znaczne pieniądze na usuwanie skutków powodzi. Mogą się o nie ubiegać gminy, rolnicy oraz małe i śre­

dnie podmioty gospodarcze. W pierwszej transzy do rozdziału przeznaczono 100 tys.

ECU. Pieniądze będą przekazywane jako bezzwrotna dotacja. Wnioski o udzielenie pomocy w celu odbudowy i wyposażenia zniszczonych obiektów można składać w Wydziale Organizacyjnym Urzędu Miasta w Raciborzu. Tam też można się zapoznać ze szczegółowym regulaminem programu. Każ­

dy wniosek opiniowany jest przez Zarząd Miasta. Ostatecznie o jego zasadności decy­

dować będzie Komisja Rozwoju, Budżetu i Finansów Rady Miejskiej (wnioski rozpatry­

wane są do 10-tego każdego miesiąca). Ko­

lejną weryfikację wnioski przejdą w Katowi­

cach. Tam przyjrzy im się komisja regional­

na, w której skład wchodzą przedstawiciele UE. „Na razie złożono w Urzędzie 32 wnio­

ski. Część z nich ma braki formalne i wzy­

wamy strony do ich usunięcia. Trzy wnioski nie kwalifikowały do udzielenia pomocy” - powiedziała nam Gabriela Lenartowicz, na­

czelnik Wydziału Organizacyjnego UM w Raciborzu.

„Miasto nie będzie się prawdopodobnie ubiegać o środki z pierwszej transzy. Wystą­

pimy o dotację z puli drugiej transzy, która ma wynieść 3 min ECU” - poinformował nas prezydent Andrzej Markowiak. Kwota 100 tys. ECU jest zbyt mała, by mogła sfinanso­

wać kosztowne prace i trzeba ją dodatkowo podzielić. Z środków z drugiej transzy gmina chciałaby pozyskać środki m.in. na: remont zalanej kotłowni Raciborskiego Domu Kul­

tury, odbudowę przedszkola na Ostrogu na bazie niedokończonej przychodni przy ul.Bielskiej, remonty dróg rolniczych i sali gimnastycznej w SP-1 oraz czyszczenie ka­

nalizacji sanitarnej.

(waw)

wa. O 1.054.000 złotych zmniejszą się do­

chody miasta z tytułu podatku od nierucho­

mości osób prawnych. Dotyczy to niewyja­

śnionej do tej pory sprawy wyłączenia z opo­

datkowania wyrobisk górniczych Rybnickiej Spółki Węglowej S.A. KWK „Marcel” Skie­

rowane odwołanie do Samorządowego Kole­

gium Odwoławczego nie zostało jeszcze roz­

patrzone Prawdopodobnie przyjdzie pocze­

kać na rozpatrzenie tej sprawy przez Naczel­

ny Sąd Administracyjny.

mak

Za kilka dni powstanie projekt bu­

dżetu na rok 1998, powiedział premier Włodzimierz Cimoszewicz. Rząd nie skieruje jednak budżetu do Sejmu, a po­

zostawi swoim następcom, by zdecydo­

wali czy wniosą do niego jakieś popraw­

ki. ____________________________

Zwolennicy ratyfikacji konkordatu, którzy w nowym Sejmie mają zdecydo­

waną większość, zapowiadają, że przyję­

cie umowy ze Stolicą Apostolską będzie jedną z pierwszych decyzji parlamentu . Natomiast zdaniem biskupa Tadeusza Pieronka, sekretarza Episkopatu; rząd powinien najpierw zająć się budżetem, rozpocząć reformy, a dopiero potem „w atmosferze powagi i spokoju” doprowa­

dzić do ratyfikacji konkordatu.

Syn byłego prezydenta RP Sławomi­

ra Wałęsy nie trafi do więzienia za spo­

wodowanie w 1992 roku wypadku dro­

gowego. We wtorek Sąd Rejonowy w Gdańsku nie zarządził wykonania zawie­

szonej warunkowo kary.

W opolskich Chróścicach jedna trze­

cia uczniów nie przyszła do szkoły.

Dzieci skarżyły się na złe samopoczucie . W tym czasie 10 mieszkańców tej nie­

wielkiej wioski trafiło do szpitali z podejrzeniem zapalenia opon mózgo­

wych. Szkołę zamknięto. Kategorycznie zażądali tego rodzice, którzy obawiali się wybuchu epidemii. - Ministerstwo Zdrowia uspokaja, iż jest to lokalna epi­

demia, która nie powinna się rozszerzyć na województwo.

Tydzień w regionie

Jeszcze w tym roku rozpoczną się pierwsze prace związane z uporządko­

waniem gospodarki wodno - ściekowej na terenie Knurowa. Inwestycja ta po­

chłonie około 35 min złotych. O skali tego przedsięwzięcia świadczy fakt, iż tegoroczny budżet zamyka się kwotą 45 milionów złotych.

Pojawił się pierwszy poważny ofe­

rent w podstrefie jastrzębsko - żorskiej.

Jest to włoska firma, która zaintereso­

wana jest inwestowaniem na tzw. polu gołkowickim. Poważnym mankamen­

tem tej lokalizacji jest brak drogi doja­

zdowej.

W Żorach zakończyła się budowa 20 mieszkań socjalnych , które stanęły na osiedlu Gwarków. Zamieszkały w nich osoby , które otrzymały sądowy nakaz eksmisji z lokali komunalnych i spół­

dzielczych. Mieszkania socjalne o łącz­

nej powierzchni 282 metrów kwadrato­

wych wybudowała jedna z żorskich firm. Przedsięwzięcie w całości finanso­

wała gmina.

We wtorek w Rudzie Śląskiej odby­

ła się uroczystość otwarcia i poświęce­

nia cmentarza komunalnego wraz z pierwszym w południowej Polsce kre­

matorium. Firma amerykańska, której piec krematoryjny zamontowano w Ru­

dzie ma w 32 krajach całego świata oko­

ło 1000 podobnych. Każdy z nich robio­

ny jest na specjalne zamówienie.

Kopalnia „Dębięńsko” chce przeka­

zać czerwieńskiemu magistratowi bu­

dynki dwóch dawnych hoteli robotni­

czych, które znajdują się na terenie gmi­

ny_______________

Już po raz szósty w Mury jastrzęb­

skiego Nauczycielskiego Kolegium Języ­

ków Obcych wkroczyli studenci. W tym roku akademickim naukę rozpoczę­

ło 53 adeptów 1 roku filologii angiel­

skiej, germanistyki i romanistyki. W su­

mie w palcówce uczy się w systemie dziennym i wieczorowym 181 studen­

tów. opr. mak

NT<"4WZTNTV DA riDnDCIZTI3

3

(4)

♦ Do grudnia 1998 r. władze Raciborza chcą wybudować nowy syfon pod Odrą oraz zespół przepompowni na Ostrogu i Płonii.

♦ 30 tys. zł. dostał raciborski Ośrodek Pomocy Społecznej na doraźną pomoc dla rodzin powodzian.

♦ 276.7 tys. zł. dotacji z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełno­

sprawnych otrzymał Racibórz na zakoń­

czenie prac remontowo-budowlanych Ośrodka Rehabilitacji Osób Niepełno­

sprawnych przy ul. Rzeźniczej.

♦ Z programu wrześniowej sesji Rady Miasta w Raciborzu, na wniosek Zarządu, wycofano projekt uchwały w sprawie określenia stawek czynszu regulowanego za lokale mieszkalne oraz stawki czynszu za najem lokali socjalnych. Powód: przyję­

cie uchwały w tym miesiącu oznaczałoby konieczność 3-miesięcznego wypowiedze­

nia dotychczasowych stawek, przyjęcie jej w październiku być może taką koniecz­

ność wyeliminuje, gdyż do podpisu prezy­

denta trafiła znowelizowana ustawa o naj- mie lokali i dodatkach mieszkaniowych, która jasno precyzuje, że wprowadzenie nowych stawek czynszu regulowanego nie musi być poprzedzone okresem wypowie­

dzenia.

♦ Nic nie wyjdzie z przejęcia na rzecz Raciborza budynku mieszkalnego w Mo- dzurowie będącego obecnie w zasobie Agencji Własności Rolnej Skarbu Pań­

stwa. Mieli w nich zamieszkać powodzia­

nie. Mieszkaniami tymi zainteresowane są jednak władze Rudnika i pracownicy po­

bliskiej stacji rolniczej.

♦ Znamy już dokładną liczbę drzew i krzewów, które stracił Racibórz w zieleń­

cach miejskich w czasie powodzi. Drze­

wostan zmniejszył się o 79 drzew, 12 ży­

wotników o formie drzewiastej i 71 m.

kw. jałowca. W samym parku zamkowym powalonych jest 18 drzew a 4 nadają się do wycięcia. Usunąć trzeba też po trzy ży­

wotniki i bzy czarne.

♦ Biuro Rady Miejskiej w Raciborzu przypomina, że w każdy pierwszy ponie­

działek miesiąca, w godzinach od 18.00 do 19.00, w każdym okręgu wyborczym radni pełnią dodatkowe dyżury. Wykaz punktów dyżurnych na tablicach informa­

cyjnych Urzędu Miasta.

♦ W tegoroczne Święta Bożego Naro­

dzenia i Nowy Rok Racibórz nie będzie prawdopodobnie ozdobiony kolorowymi lampionami. Wszystkie zatonęły w czasie powodzi. Na zakup nowych na razie mia­

sta nie stać.

♦ Gminne jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych na terenach powodziowych po­

trzebują ponad 1.2 min zł. na odtworzenie swojej zdolności operacyjnej. Pieniądze te, zdaniem działaczy OSP, powinny sfinanso­

wać również zakup radiostacji oraz sprzę­

tu pływającego.

♦ Wojewódzki Fundusz Ochrony Środo­

wiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wspomoże akcję usuwania skutków po­

wodzi kwotą 25 min zł. 10 min zł. zostanie przekazanych w formie dotacji, reszta jako pożyczki.

♦ 10 min zł. będzie kosztował remont dziesięciu domów pomocy społecznej zni­

szczonych w czasie powodzi w wojewódz-

Od początku nowego roku szkolnego, liczące sobie 52 lata raciborskie I Li­

ceum Ogólnokształcące im. Jana Kasprowicza ma nowego dyrektora. Jest nim Pani Janina Wystub - druga w historii szkoły dyrektor kobieta.

Kobieca ręka

- Jaki przebieg miała Pani dotychczasowa kariera zawodowa?

- Ten rok jest dwudziestym piątym w mojej pracy zawodowej w szkolnictwie. Za­

czynałam w Szkole Podstawowej w Chwało- wicach. Następnie przeniosłam się do Li­

ceum Ogólnokształcącego im. Karola Miarki w Żorach. W 1984 roku zwolniło się miejsce nauczyciela muzyki w Liceum Powstańców Śląskich i ja zajęłam wakującą posadę. Przez pewien okres byłam kierownikiem zajęć po­

zalekcyjnych, potem, gdy zlikwidowano ten etat, zostałam doradcą metodycznym. W 1992 zdecydowałam się na start w konkursie dyrektorskim, co pozwoliło mi przez 5 lat sprawować tę funkcję.

- Wiem, że pomimo ogromu obowiązków jakie należało w tym okresie wypełniać, potrafiła Pani znaleźć jeszcze czas na pra­

cę z młodzieżą po godzinach lekcyjnych.

Myślę tu o działalności muzycznej.

- Rzeczywiście, prowadziłam szkolny chór i razem z panią choreograf, Danutą Adamczyk zespół folklorystyczny pieśni i tańca.

- Czy zespoły mogą pochwalić się jakimiś osiągnięciami?

- Tak, na wszystkich konkursach między­

szkolnych zdobywały czołowe miejsca. To z kolei procentowało atrakcyjnymi wyjazdami festiwalowymi. Wyjeżdżaliśmy m.in. do Francji, Włoch i Czech. Myślę, że najwięk­

szym przeżyciem dla nich był koncert dla pa­

pieża, jaki dali w auli Pawła.

- Czy w nowej szkole zamierza Pani kon­

tynuować swoją działalność muzyczną?

- Mam nadzieję. W szkole działa chór, prowadzony przez profesora Liberę, z którym znamy się od lat z przeglądów arty­

stycznych. Rozpoczęłam już prowadzić w szkole nabór do zespołu. Towarzyszy mu duże zainteresowanie ze strony młodzieży, myślę więc, że coś się z tego urodzi.

- To chyba nie jedyna inicjatywa, którą zdążyła juz Pani podjąć od przyjścia de nowej placówki. Wiem, że od tego roku w szkole rozpoczęła naukę pierwsza klasa dwujęzyczna.

- O powstanie klasy dwujęzycznej zabie­

gała już rok temu raciborska mniejszość nie­

miecka. Starania te zaowocowały wtedy tyl­

ko stworzeniem klasy z poszerzonym języ­

kiem niemieckim. Stworzenie klasy dwuję­

zycznej wymaga wielu zabiegów organiza­

cyjnych, trzeba spełnić dodatkowe wymaga­

nia kuratoryjne, zapewnić kadrę, pomoce na­

ukowe itp. W tym roku, dzięki ogromnej po­

mocy mniejszości ( Niemcy pomogli nam zaadaptować byłą kuchnię na salę lekcyjną) staraniu te powiodły się i od września rozpo­

częła u nas naukę pierwsza dwujęzyczna kla­

sa.

- Podobną klasę, ale angielskojęzyczną, utworzyła Pani również w rybnickim Li­

ceum.

- To prawda. Od ubiegłego roku w Po­

wstańcach rozpoczęła naukę dwujęzyczna klasa tzw. zerowa. Tworzą ją uczniowie 7 klas Szkół Podstawowych, którzy w swoich szkołach część przedmiotów zaliczają na za­

sadach indywidualnego toku nauczania, zaś

w Powstańcach uczestniczą w normalnych zajęciach.

- Czy uczniowie raciborskiej klasy dwuję­

zycznej przechodzili jakieś kursy językowe i jakie są Pani zamierzenia wobec tej kla-

- Tak, wcześniej przeszli roczny kurs ję­

zykowy, prowadzony przez wykładowców z raciborskiego Kolegium Językowego. Ko­

nieczność wcześniejszego opanowania języka wynikała chociażby z tego, że zajęcia prowa­

dzi w klasie niemiecka nauczycielka, z którą uczniowie muszą umieć nawiązać kontakt.

Zamierzamy stworzyć uczniom tej klasy możliwość zdawania matury międzynarodo­

wej.

- Powstańcy Śląscy w Rybniku to liceum, które cieszy się opinią szkoły twórczej, po­

szukującej ciekawych metod edukacyj­

nych. Czy podobnych działań możemy oczekiwać również w Raciborzu?

- Po przyjściu do szkoły zetknęłam się z bardzo otwartym gronem nauczycielskim.

Pierwsze pomysły, jakie podsunęłam, zao­

wocowały już dyskusjami w zespołach przedmiotowych na temat tworzenia progra­

mów autorskich. Prowadzimy w szkole także diagnozę edukacyjną, co pozwoli określić aktualny stan wiedzy uczniów, aby po upły­

wie określonego czasu stwierdzić, jakie efek­

ty przynoszą nasze wysiłki. Planuję również przeprowadzenie w szkole próbnych matur w myśl nowych przepisów. W październiku odbędzie się konferencja dla nauczycieli po­

łączona z warsztatami edukacyjnymi. Myślę, że wszystkie te działania przyniosą wkrótce zamierzony skutek.

- To działania w sferze programowej, ale czy myśli Pani również o jakiś oryginal­

nych inicjatywach pozalekcyjnych?

- Tak. Chcę utworzyć w szkole klub pro­

mocji talentów, który skupiałby olimpijczy­

ków.i uczniów najbardziej zdolnych. Klub będzie swoistym forum do wymiany poglą­

dów, dyskusji na określone tematy czy przedstawienia swojego punktu widzenia na forum szkolnym. Chciałabym jego członkom stworzyć możliwość kontaktów z uczelniami wyższymi, co mogłoby w przyszłości pot

zwolić połączyć egzamin dojrzałości z egza­

minem wstępnym na studia. W moich zamie­

rzeniach jest, by klub skupiał także zdolnych uczniów raciborskich szkół podstawowych.

Myślę, że takie wczesne wyłapywanie talen­

tów mogłoby zaprocentować ich szybszym rozwojem. Dla członków klubu wydawane byłyby certyfikaty, potwierdzające przynależ­

ność.

Ponadto 23 października w Krakowie odbę­

dzie się konferencja przedstawicieli szkół, zaliczanych do stowarzyszenia szkół aktyw­

nych. Patronat naukowy sprawuje nad nim pani doktor Danuta Nakoneczna. Pojadę na to spotkanie, bo chciałabym, aby w przyszło­

ści moja szkoła uczestniczyła aktywnie w

programach stowarzyszenia.

Planuję również utworzenie w szkole kilku przedmiotowych kół zainteresowań, W tym także informatycznego. Te plany wiążą się z podłączeniem szkoły do Internetu.

- Zamierza Pani stworzyć fundację na rzecz Liceum. Czemu będzie służyć ta ini­

cjatywa?

- Na spotkaniach z rodzicami zapytałam w formie ankiety o możliwość utworzenia ta­

kiej fundacji. Wszyscy bardzo ciepło przyjęli ten pomysł, sądzę więc, że znajdą się osoby chętne do zawiązania komitetu organizacyj­

nego. Stworzenie fundacji dałoby bardzo duże możliwości szkole. Fundacja ma osobo­

wość prawną a tym samym możliwość współpracy z innymi fundacjami. Z jej środ­

ków moglibyśmy ufundować nagrody czy stypendia dla uczniów szczególnie zdolnych.

- Co należałoby w pierwszej kolejności zrobić w szkole na podstawie wstępnych obserwacji?

- Dach, i to na wszystkich trzech budyn­

kach, tworzących kompleks szkolny. Prace nad jego remontem udało nam się zresztą już rozpocząć, a to dzięki pomocy firmy Henkel.

Kolejną inwestycją jakąchciałabym rozpo­

cząć, to budowa szatni szkolnej oraz lepsze zabezpieczenie sali gimnastycznej. W dals/ej perspektywie zamierzam stworzyć w szkole studio telewizyjne.

- Potrzeby są więc ogromne, a jakie są środki na ich realizację?

- Z Kuratorium Oświaty otrzymujemy oczywiście zbyt małe środki, dlatego będę się starała pozyskać sponsorów, może dołoży coś miasto, wielu rodziców deklaruje pomoc przy konkretnych pracach. Myślę, że wspól­

nym wysiłkiem zdołamy wiele zmienić.

- Ma Pani wiele pomysłów, planów na zre­

alizowanie ciekawych projektów. Czy nie obawia się Pani, że nowe środow isko, my­

ślę tu o gronie pedagogicznym i o samych uczniach szkoły, nie zechce podjąć tej wal­

ki o nowy kształt placówki?

- Nie. Tak jak już wcześniej mówiłam, zetknęłam się w Raciborzu z bardzo otwar­

tym gronem pedagogicznym i pomimo, że znamy się dopiero miesiąc, to mam wrażenie jakbyśmy znali się od lat. Młodzież, może jeszcze nieufnie podchodzi do moich projek­

tów, ale obserwuję, że bardzo ich to intrygu­

je. Ponadto są bardzo chętni do wielu dzia­

łań, przykładem niech będzie tegoroczna ak­

cja „sprzątania świata”. Moja szkoła zajęła pierwsze miejsce w mieście i to jest nasz pierwszy wspólny sukces. Jestem pewna, że nie ostatni.

- Czego życzę Pani gorąco, dziękując za rozmowę.

- Dziękuję.

Prywatnie pani Janina uwielbia aktywnie spędzać czas wolny. Jeździ konno, uczestni­

czy w zajęciach bioenergoterapeutycznych, podróżuje po świecie. Nade wszystko kocha zwierzęta, w jej prywatnym domku w Rybni­

ku lokatorami na równych prawach z mężem i dwiema córkami są: 3 psy, 7 kotów, 3 pa­

pugi, kanarek, świnka morska, zaś posiadło­

ści pilnują: koza Tekla i 3 kury.

Rozmawiał: Jacek Mirosławski

4

NOWINY R ACTRORSKTF

(5)

w

"W

rjcj f R 1 ft

- 1 1 1

Wyjątek czy reguła?

Zarząd Miasta Raciborza przedstawił radnym projekt zmiany marcowej uchwa­

ły w sprawie określenia zasad sprzedaży komunalnych lokali użytkowych. Przypo- mnijmy, że uchwała wyłącza ze sprzedaży na rzecz najemców lokale użytkowe znaj­

dujące się w I strefie obejmującej ścisłe centrum. Teraz Zarząd chce, by dopuściła do sprzedaży lokale zniszczone w czasie powodzi. Pozostałe nadal pozostaną w za­

sobie miasta. „Mając jednak na uwadze szczególne okoliczności spowodowane klęską powodzi oraz fakt, iż odtworzenie zniszczonych lokali leżałoby w gestii gmi­

ny, postanawia się przychylić do wnio­

sków najemców wyrażając tym samym zgodę na bezprzetargową sprzedaż tych lokali” - czytamy w uzasadnieniu do pro­

jektu. W Urzędzie dowiedzieliśmy się, że w praktyce chodzi o lokale przy końcu ul.

Mickiewicza.

Projekt budzi jednak pewne wątpliwo­

ści. 25 lipca Rada Miejska upoważniła Zarząd Miasta do odstępowania od obcią­

żania czynszem najemców zalanych lokali użytkowych. 27 sierpnia w uchwale w sprawie zasad zbywania nieruchomości na rzecz osób dotkniętych powodzią oraz umarzania zobowiązań wobec gminy za­

pisano, że na wniosek osób dotkniętych powodzią może być umarzane oprocento­

wanie należności z tytułu ratalnej spłaty nabytego od gminy lokalu użytkowego położonego na parterze budynku jeżeli lo­

kal ten został zniszczony przez powódź - maksymalnie do dwóch lat. W uchwale nie napisano, że dotyczy to tylko lokali na­

ZEW S.A.

Odszkodowanie z poślizgiem

Polisa ubezpieczeniowa Zakładów Elektrod Węglowych S.A. w Raciborzu opiewa na łączna kwotę 320 min zł. Jak na razie straty wyrządzone przez po­

wódź oszacowano na około 120 min zł.

„Wszystkie straty w majątku trwałym i obrotowym pokryje STU Hestia z Sopo­

tu. Wypłata odszkodowań następuje jed­

nak z pewnym opóźnieniem” - informu­

je prezes Jerzy Szpineter. Przykładowo w raporcie finansowym za sierpień spółka musiała powiększyć stratę netto o ponad 6.4 min zł., gdyż, w chwili przesyłania raportu do Komisji Papie­

rów Wartościowych, ubezpieczyciel nie zrefundował rachunków za usuwanie skutków powodzi w sierpniu i przedsta­

wionego rozliczenia strat w zapasach,

bytych przed powodzią. Obecna uchwała postawi więc w bardzo korzystnej sytuacji potencjalnych kupców. Po okresie zwol­

nień z czynszu będą mogli, w przeciwień­

stwie do innych, nabyć lokal na raty, prawdopodobnie po preferencyjnej cenie, z możliwością ubiegania się o umorzenie oprocentowania na okres dwóch lat.

Jeśli Rada przyjmie projekt uchwały wzbudzi z pewnością dezaprobatę pozo-

Rafako S.A.

Kocioł dla Petrochemii

23 września Rafako S.A. podpisało w Płocku kontrakt na dostawę kotła ole­

jowo-gazowego OOG-320 dla tamtej­

szej Petrochemii. Wartość kontraktu szacowana jest na 40 min zł. Ma być zrealizowany do końca tego stulecia.

Zawarty kontrakt jest częścią komple­

ksowego programu modernizacji elek­

trociepłowni obsługującej płocką Petro­

chemię, największego w kraju produ­

centa paliw płynnych. Przypomnijmy, że już w 1994 roku Rafako S.A. podpi­

sało kontrakt na dostawę kotła OOG- 320, który w sierpniu tego roku przeka­

zano do dyspozycji Petrochemii.

Ogromną zaletą kotłów olejowo-ga­

zowych jest znikoma, w porównaniu do kotłów węglowych, emisja tlenków siarki i azotu oraz wyeliminowanie od-

produkcji w toku i półfabrykatach.

Przychody netto ze sprzedaży mają wynieść za wrzesień 9.2 min zł. Łącznie za cały rok mają osiągnąć kwotę ponad 132 min zł. Przypomnijmy, że plan rocz­

ny sprzed powodzi przewidywał sprze­

daż na poziomie 171.5 min zł. Roczna produkcja będzie mniejsza o około 9.5 tys. ton.

ZEW S.A. otrzymał znaczną pomoc z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Śro­

dowiska i Gospodarki Wodnej w Kato­

wicach, łącznie blisko 940 tys. zł. dota­

cji i zaliczek na usuwanie szkód powo­

dziowych na oczyszczalni ścieków, reno­

wację zespołów odpylających i elektro­

filtrów wraz z ich modernizacją.

(waw)

stałych najemców w strefie I, którzy bar­

dzo chętnie nabyliby swoje lokale, a którzy nie mogą skorzystać z ulg i tanich kredytów. Stworzy też wyjątek, który może z czasem przekształcić się w regułę.

Do dziś nie rozwiązano sprawy sprzedaży lokali w strefie II. By doszło do transakcji potrzebna jest zgoda Rady. Ta zaś, po nie­

dawnych doświadczeniach, nie chce sobie zawracać głowy kolejnymi wnioskami.

Polecono więc Zarządowi przygotowanie projektu uchwały, na mocy której to on będzie decydował o sprzedaży a Rada po­

zostawi sobie rolę instancji odwoławczej.

(waw)

padów stałych. Kotły te emitują również do atmosfery dużo mniej dwutlenku wę­

gla odpowiedzialnego za tzw. efekt cie­

plarniany. Ze względu na wzrastające zużycie gazu przez polską energetykę, oferowane przez Rafako S.A. kotły przystosowane do spalania tego paliwa są coraz bardziej atrakcyjne dla inwe­

storów. W najbliższym czasie, od 25 do 28 listopada, będą one prezentowane na Międzynarodowych Targach Ekologicz­

nych POLEKO w Poznaniu. Raciborska spółka pokaże tam również instalacje odsiarczania spalin, kotły z cyrkulacyj- nym złożem fluidalnym i odzysknicowe oraz palniki niskoemisyjne.

(waw)

Podwójne złoto

Jednym z potentatów polskiego rynku odzieżowego staje się wodzisławska firma

„Summer-cha”. Zakład odzieżowy, kiero­

wany przez Ewę Latochę, ma na swoim koncie już 3 prezentacje na Międzynaro­

dowych Targach Poznańskich. Efektem tych wyjazdów są dwa złote medale, jakie firma zdobyła za swoje kolekcje garnitu­

rów męskich. Pierwszy medal firma zdo­

była na wiosnę tego roku, teraz, jesienią udało jej się ten wyczyn powtórzyć.

Tajemnicą sukcesu Wodzisławian jest ciekawe wzornictwo ubrań i ich nowator­

skie fasony. „Summer-cha” odnosi ogromne sukcesy, pomimo że na tle in­

nych zakładów odzieżowych w naszym kraju jest raczej zakładem niewielkim. Fir­

ma zatrudnia 125 pracowników, w tym aż w czterdziestu pięciu procentach osoby niepełnosprawne. Dzięki temu firma ma status zakładu pracy chronionej.

Jacek Mirosławski

VJjskrócie

twie katowickim. Z dwóch z nich, w tym z DPS-u „Złota Jesień” na Ostrogu, ewakuo­

wano w lipcu wszystkich pensjonariuszy.

(waw)

♦ W związku ze zbliżającym się Dniem Nauczyciela, Urząd Miejski i Miejski Ze­

spół Obsługi Placówek Oświatowych przy­

gotowuje spotkanie z pracownikami oświa­

ty z terenu Pszowa. Odbędzie się ono 13 października o godz. 12.00 w Miejskim Ośrodku Kultury. Przybędą na nie władze miasta. Zostaną rozdane nagrody burmi­

strza, listy gratulacyjne oraz nagrody dyrek­

torów szkół. Wystąpi kabaret „Paka”. „ Bę­

dzie to pierwsze tego typu spotkanie pra­

cowników oświaty. Chcieliśmy nadać mu trochę inną formę, stąd pomysł na kabaret.

Uważamy, że tak rzadko nauczyciele z róż­

nych szkół mają okazję spotkać się i poro­

zmawiać” - mówią organizatorzy.

♦ We wrześniu rozpoczęto budowę kolek­

torów sanitarnych w ul. Majakowskiego, natomiast w tym miesiącu rozpocznie się budowa kolektorów w ul. Niepodległości na odcinku od ul. Obrońców Pokoju do ul.

Paderewskiego łącznie z ulicami przyległy­

mi.

♦ 4 października Oddział Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych w Krzyżkowicach obchodził 50 rocznicę swe­

go istnienia. Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w miejscowym kościele. Po niej odbyło się spotkanie w sali Ochotniczej Straży Pożarnej. Zasłużonym hodowcom wręczono dyplomy i odznaczenia. (e)

♦ Zakończył pracę powołany w kwietniu b.r. Zespół d/s Reorganizacji Urzędu Mia­

sta w Wodzisławiu. Wynikiem prac Zespo­

łu jest projekt zmniejszenia ilości wydzia­

łów Urzędu z 16 do 14 i likwidacji 6 samo­

dzielnych referatów. Nad przedstawioną propozycją debatować będzie na swoim najbliższym posiedzeniu Rada Miasta.

♦ W czwartek 2 października przybyła do Wodzisławia delegacja z zaprzyjaźnionego niemieckiego miasta Gladbeck, na czele z burmistrzem Eckhardem Schwerhoffem.

Podczas wizyty omówiono projekty wspól­

nych przedsięwzięć, takich jak: budowa wysypiska odpadów komunalnych, wyko­

rzystanie ciepła odpadowego z elektrocie­

płowni, jako taniego źródła energii oraz re­

strukturyzacja, rewitalizacja terenów prze­

mysłowych.

♦ W sobotę, 4 października w Wodzisła­

wiu odbył się 6 Międzynarodowy Bieg Ser­

wisu Wodzisławskiego. Organizatorzy roz­

szerzyli w tym roku jego formułę, dodając nowe kategorie wiekowe biegaczy. Wystę­

pom sportowców towarzyszyły występy ar­

tystyczne zespołów: Just 5 i Pitzcarraldo.

♦ Zarząd Miasta Wodzisławia pozytywnie rozpatrzył wniosek Wydziału Ekologii w sprawie przyznania dofinansowania mie­

szkańcom wymieniającym stare i nie ekolo­

giczne kotły C.O. na nowocześniejsze urzą­

dzenia tego typu. Dofinansowanie z pienię­

dzy miejskich takiej modernizacji wynio­

słoby 1000 zł.

♦ Projekt Statutu Ośrodka Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo w Wodzisławiu został odesłany do odpowie­

dnich komisji Rady Miejskiej. Czy przedło­

żone opracowanie zostanie przyjęte, radni wypowiedzą się podczas najbliższej sesji

AtrrORYZOWAMT

p,ujT KARTA Plus gsm + TELEFON za jedyne

Plus GSM ma dla Ciebie ofertę, jakiej jeszcze nie było. Teraz nowy model telefonu Motorola dl60 z kartą aktywacyjną sieci Plus gsm kosztuje tylko 501 złotych i ani grosza więcej.

To świetna cena za ten niezawodny amerykański telefon, który może pracować także na standardowe baterie R6. Aktywacja w sieci Plus gsm to gwarancja doskonałej jakości i możliwość swobodnego użytkowania telefonu w 36 krajach świata na trzech kontynentach. Taki telefon z kartą w tak rewelacyjnej cenie - to jest możliwe.

Liczba zestawów promocyjnych jest ograniczona.

ALMAR |

ELECTRONICS Racibórz, ul. Opawska 3 tel. (36) 415 08 01

V_______ ___ __ _____________ >

MAWJTMAT T>A /"'TDZAnCT/TT1

(6)

Wieści gminne

łł7 sobotę 27 wrześniu Oddział Polskiego Związku Hodowców Gołębi Poczto­

wych w Pszowie obchodził 50 - lecie swego istnienia. Powstał w 1947 roku z inicjatywy Jana Ciwisa. Zrzesza obecnie 76 osób z terenu Pszowa.

Uskrzydlona pasja

Kuźnia Raciborska

□ Władze samorządowe deklarują że do końca roku wyremontowane zostaną wszy­

stkie drogi zniszczone przez lipcową po­

wódź.

□ Ukazał się nowy numer „Tyty - czyli róg obfitości” - informatora społeczno-kul­

turalnego wydawanego sumptem Miej­

skiego Ośrodka Kultury w Kuźni Racibor­

skiej. Tematem wiodącym jest sprawa no­

wego ośrodka zdrowia. Problemy z nią związane wyjaśnia zastępca burmistrza Bogdan Wojtanowicz. Autorzy „Tyty”

przedstawiają również sylwetkę Elżbiety Goldman, sołtyski z Jankowie. W ciekawy sposób historię powodzi w gminie, sięgając roku 1736, przedstawił dr Jan Kalemba.

□ Dzieci z Zespołu Tańca Ludowego Szkoły Podstawowej w Rudach i Miejskie­

go Ośrodka Kultury w Kuźni Raciborskiej bawiły, wraz z raciborskim chórem DK

„Strzecha”, na gościnnych występach w niemieckim Ambergu.

□ Kornelia Hoinza została nową dyrek­

torką Przedszkola w Rudach. Zastąpiła na tyni stanowisku Martę Pietrzak, która osią­

gnęła wiek emerytalny.

□ Miejski Ośrodek Kultury w Kuźni ogłasza konkurs poetycki „Kuźnia talen­

tów”. Jego pomysłodawcy chcą rozsławić w świecie lokalnych poetów piszących jak na razie do szuflady. Prace na adres MOK- u (ul. Klasztorna 9) można nadsyłać do 7 listopada. Rozstrzygnięcie na przełomie li­

stopada i grudnia.

Krzyżanowice

□ 3.5 tys. zł. tutejsi radni przekazali na budowę sanitariatów przy boisku sporto­

wym LKS Tworków.

□ Na ostatniej sesji radni rozdzieli 162.1 tys. zł., o które zwiększył się budżet gminy.

Tysiąc złotych zasili konto konkursu „Ko­

rona dożynkowa”, który rozpisano wśród tutejszych Kól Gospodyń Wiejskich, 10 tys. zł. przekazano na remont zniszczonego w powodzi Przedszkola w Zabelkowie, 25 tys. sfinansuje częściowo odbudowę ogro­

dzenie zamku w Chałupkach, kolejne 25 tys. zł. pozwoli odbudować zniszczone urządzenia melioracyjne, zaś kwota ponad 101 tys. zł. pokryje wydatki związane z wypłatami zapomóg dla powodzian.

□ Od Urzędu Wojewódzkiego Krzyżano­

wice otrzymały 80 tys. zł. na naprawę dróg

y I#-A. ■ • „.;

SPRZEDAŻ

□ KOMIS

□ SKUP KREDYTY

□ RATY

□ ZAMIANA

■■

OFERTA TYGODNIA:

VW Golf III, wariant 95r., 1,8, automatyczna skrzynia biegów, bardzo bogate wyposażenie.

Godziny otwarcia:

od poniedziałku do piątku: 9.00 - 17.00;

soboty: 9.00 - 14.00; niedziele: 14.00 -17.00 44-280 Rydułtowy, os. Orłowiec,ul. Obywatelska 26

teł. 0-36/ 457 70 21 w. 5815, tel./fax 0-36/ 459 48 15 TEŁ. KOM. 090 304 668, GSM 0601 42 42 42

__:_____i__ ____

Uroczystość rozpoczęła się o godz.

16.00 mszą św. w bazylice p.w. NMP na Rynku. Odprawiał ją ks. kanonik Józef Fronczek w koncelebrze z kapelanem ogólnopolskim Związku Hodowców Go­

łębi Pocztowych proboszczem parafii Klu­

cze ks. Józefem Żyłką. Podczas mszy po­

święcono sztandar. Następnie zaproszeni goście udali' się na wspólny obiad, po którym wzięli udział w wieczornicy połą­

czonej z wręczeniem nagród z tytułu współzawodnictwa lotowego za 1997 rok.

Najlepszym działaczom prezes Okręgu Śląsk-Południe Stanisław Trend wręczył odznaczenia związkowe - 7 złotych i 10 srebrnych. Złote otrzymali: Gerard Żydek, Eryk Chlebik, Zygmunt Szymiczek, Hen­

ryk Gołąb, Antoni Mencel, Paweł Hałacz i Stefan Kretek. 15 osób zostało nagro­

dzonych pucharami ufundowanymi przez Urząd Miasta za zwycięstwa w lotach go­

łębi dorosłych oraz 10 osób za zwycięstwa w lotach gołębi młodych. Szczególnie wy­

różniony został prezes pszowskiego od­

działu Ignacy Basztoń, który z rąk burmi­

strza Pszowa Stanisława Lorka i ks. Józe­

fa Żyłki otrzymał za wybitne osiągnięcia najwyższą odznakę Zarządu Głównego PZHGP w Chorzowie.

Ignacy Basztoń ma 66 lat. Z zawodu jest budowlańcem. Gołębie fascynowały go od dzieciństwa. Jak sam mówi miał z

Kietrz

Wykonanie budżetu gminy w pierwszym półroczu tego roku było głównym tema­

tem niedawnej sesji Rady Miasta i Gminy.

Zgodnie z planem

Z przedstawionego przez Zarząd Gminy materiału wynika, że dochody Kietrza w I półroczu osiągnęły kwotę blisko 5.8 min zł., co stanowi ponad 52 proc, planu zakła­

danego przy konstruowaniu budżetu. Nie­

pokojący jest jednak fakt, że udział w po­

datku dochodowym od osób fizycznych zrealizowano jedynie na poziomie 38.2 proc. Podobne problemy, co Kietrz ma pra­

wie każda gmina. Ich sprawcąjest minister finansów, który przekazuje gminom pro­

AUTO SALON

E uropa cars "

G. & J. Szewczyk

tego powodu nawet „przeprawę” z rodzi­

cami, gdyż poświęcając mnóstwo czasu swojemu hobby zaniedbywał naukę. „Po­

czątkowo wybudowałem gołębnik w bu­

dynku gospodarczym, ale kiedy nocą za- kradło się tam jakieś zwierzę i poczyniło spustoszenie wśród ptaków, przeniosłem go do domu, ulokowawszy na poddaszu”

- wspomina pan Ignacy. -„Do związku wstąpiłem w 1951 roku. W 1957 r., za­

nim ożeniłem się, przezornie przeniosłem gołębnik z Rydułtów, gdzie mieszkałem, do Pszowa. Jeszcze przed ślubem oświad­

czyłem mojej przyszłej żonie: jak mnie chcesz za męża, to musisz mnie wziąć z gołębiami”. I tak pani Krystyna wyszła za mąż równocześnie za gołębie. Trudno jej było pogodzić się z tym, że małżonek cały wolny czas spędzał w gołębniku. W koń­

cu przywykła. „Nie miała wyjścia. Teraz nawet mi pomaga” - śmieje się pan Igna­

cy.

Pierwsze sukcesy zaczęły się w latach 60-tych. Było to zdobycie I miejsca w lo- towaniu gołębi z Wysp Fryzyjskich, a w województwie kategorii 13, co jest bardzo wysoką lokatą. W 1964 r. pan Ignacy zo­

stał prezesem oddziału. Posiada całą ko­

lekcję pucharów - w sumie 24. W ubie­

głym roku zdobył tytuł mistrza oddziału i sekcji oraz mistrza pięciu najlepszych go­

łębi - zdobywców najwyższych lokat.

gnozy wpływów z tytułu udziału w podat­

ku dochodowym płaconym przez mie­

szkańców. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, prognozy te były podane na wy­

rost. Nie bez znaczenia jest również fakt zmniejszonych wpływów budżetu państwa z tytułu darowizn, które jeszcze w ubie­

głym roku można było odliczać od podsta­

wy opodatkowania. Władze Kietrza zakła­

dają że wpływy z tego tytułu na koniec roku będą niższe o 6 proc, od zakładanych.

Budżet gminy zubożeje przez to o 100 tys.

zł.

Do końca roku gmina wydała 5.97 min zł., co stanowi blisko 51 proc, wszystkich zakładanych wydatków. Do większych in­

westycji gminnych należą: kontynuacja bu­

dowy sali gimnastycznej dla Zespołu Szkół w Kietrzu, remont Szkół Podstawowych nr 1 w Kietrzu oraz w Nowej Cerekwii, budo­

wa wodociągu w Ściborzycach Wielkich", modernizacja ulicy Żymierskiego, budowa ulicy Okrzei prowadzącej do przejścia gra­

nicznego oraz modernizacja pomieszczeń sportowych na stadionie miejskim.

(waw)

Odstąpię

Bar Piwny i Kawiar- nio-Restaurację w centrum Jastrzębia

z pełnym wyposażeniem.

Tel. 0-36/473-77-32 po 20-tej

Pasja pana Ignacego trwa całe życie.

Obecnie ma ponad 120 gołębi. Dziennie poświęca im od 4 do 6 godzin. W okresie przygotowywania do lotów wstaje przed godz.'5.00 - wypuszcza je na oblot, czeka z godzinę aż wrócą później karmi i zamy­

ka. Ponownie wypuszcza je o godz.

19.00. Jest to trzeba przyznać kosztowne hobby. Sama karma to miesięcznie ok.

100 zł. Kosztuje też transport ptaków pod­

czas zawodów do odległych miejsc, skąd wracają do gołębnika. To ok. 200 zł na rok. W zeszłym roku gołębie pana Ignace­

go wracały z Hamburga i z Bredy w Ho­

landii, w tym roku dwa razy z Dortmundu i raz z Heide. Potrafią one trafić do ro­

dzinnego gołębnika nawet z odległości 1300 km. Co jednak znaczą koszty, w po­

równaniu z satysfakcjąjaką daje mu to za­

jęcie. Uwielbia szczególnie stać przed do­

mem i wpatrując się w niebo, oczekiwać powrotu swoich skrzydlatych ulubieńców.

„Hodowcą trzeba się urodzić. Pieniądze z nikogo prawdziwego hodowcy nie zrobią”

- podkreśla pan Ignacy. - „O gołębie trze­

ba dbać, regularnie karmić, uważać na hi­

gienę, nie dopuścić do tego, by żerowały na polach, regularnie trenować i pilno­

wać, żeby brały udział w lotach. Jest to bardzo ważne, gdyż rzecz ma się podobnie jak z ludźmi - sportowcami. Kiedy nie bio- rą udziału w zawodach tracą kondycję”.

E.H.

Kuźnia Raciborska

Rowy melioracyjne, przez które w lip- cu przetoczyła się powódź są mocno zamulone.

Rów

kuźniański

„Do końca roku chcemy oczyścić i odbudować około 1.5 km rowów w Sie­

dliskach, Budziskach i Turzu” - mówi burmistrz Witold Cęcek. Większość z nich jest zamulona do połowy, część całkowi­

cie. Obok wymienionych miejscowości rowy trzeba też oczyścić w Rudzie. Przy­

wrócenie drożności we wszystkich będzie kosztowało około 1.4 min zł. Na razie nie­

wielkie opady powodują że w niektórych miejscach woda tworzy rozlewiska zagra­

żając ponownym zalaniem pobliskie do­

mostwa. „Ludzie boją się obfitszych de­

szczów” - dodaje burmistrz. Prace potrwa­

ją do zimy.

(waw)

6 NOWINY R AC.TRORSKTF

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spotkania grupy terapeutycznej dzieci osób uzależnionych od alkoho ­ lu odbywać się będą regularnie co ty ­ dzień. Jest to pierwsza tego rodzaju grupa w Wodzisławiu i

Być może w przyszłym roku w budżecie gminy znajdą się pieniądze na etat dla kogoś, kto zajmie się turystyczną promocją

23 stycznia tego roku odbyło się w ZEW spotkanie z odbiorcami czeskimi słowackimi. Debatowano nad problemam jakościowymi

Budowa szkółki w Nędzy zakończy się 30 czerwca jednak już 1 marca urochomiona zostanie pilotażowa produkcja 2 min sadzo­.. nek, głównie sosny, buku, dębu, modrzewia i

Zdarza się, że w poszewce znajdują zegarek, albo że ktoś prosił o szczególną ostrożność przy pościeli, która jest rodzinną pamiątką. W ciągu jednego dnia

G eneralnie mieszkańcy domagali się, by ścieki pozwalano im dalej wpuszczać do gleby, bo czynili tak przez trzydzieści lat zaś szkodliwość takiego działania n ie

Podczas posiedzenia, które odbyło się 30 września radni przyjęli uchwa ­ łę w sprawie sprzedaży nieruchomo ­ ści stanowiących własność gminy, położonych przy

Również przy wszystkich drogach wylotowych z miasta znajdują się obszary przeznaczone dla działalności