• Nie Znaleziono Wyników

Jan PakulskiUniversity of TasmaniaJacek WasilewskiSzkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Warszawa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jan PakulskiUniversity of TasmaniaJacek WasilewskiSzkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Warszawa"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Pakulski

University of Tasmania

Jacek Wasilewski

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Warszawa

CYRKULACJA ELIT POLITYCZNYCH: OD LISÓW DO LWÓW

Widoczna we współczesnej polityce tendencja do zastępowania „politycznych lisów” przez „politycznych lwów”, czego najwyraźniejszym upostaciowieniem jest George W. Bush, jest punktem wyjścia do refleksji nad klasyczną koncepcją cyrkulacji elit Vilfreda Pareto. Po przypomnieniu głównych przesłanek rozumo−

wania Pareto, przechodzimy do syntetycznego rozpatrzenia hipotezy o odchodzą−

cych lisach i naciągających lwach w polskiej polityce.

Główne pojęcia: Vilfredo Pareto, cyrkulacja elit, lisy i lwy, polska elita poli−

tyczna.

Obserwatorzy polityki notują zmianę w stylu i charakterze działania politycz−

nych elit w rozwiniętych demokracjach. „Polityka dyplomatyczna”, z charaktery−

stycznymi dla niej negocjacjami, manipulacją, poszukiwaniami konsensu i tenden−

cjami do koalicyjnych działań, ustępuje miejsca „polityce siły”, opartej na „twar−

dych” rozwiązaniach, egzekwowaniu władzy i groźbach zastosowania przemocy.

Preferencje do zastosowania przemocy czy groźby użycia przemocy, tam gdzie po−

przednio dominowały perswazja, manipulacja i dyplomatyczne naciski, jest szcze−

gólnie uderzająca wśród nowych elit politycznych, które doszły do władzy w cią−

gu ostatniej dekady w USA, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Izraelu i Rosji.

Przesunięcie w stronę „twardych” rozwiązań obserwujemy także na polskiej scenie politycznej. Zmiany w stylu działania elit politycznych znamionują zmiany

University of Tasmania, GPO Box 252–44, Hobart, Tasmania 7001, Australia e−mail: Jan.Pakul−

ski@ntas.edu.au

Instytut Socjologii SWPS, 03−815 Warszawa, ul. Chodakowska 19/31 e−mail: jacek.wasilew−

ski@swps.edu.pl

(2)

zachodzące w ich kompozycji, co najkrócej można określić jako wypieranie „li−

sów” przez „lwy”. Zmiana ta może być rozumiana jako element cyrkulacji elit, któ−

rej teoretyczne podstawy skonstruował włoski socjolog Vilfredo Pareto. Paretow−

ską teorię cyrkulacji elit przedstawiamy w pierwszej części artykułu. Symptomy lwiej polityki w polskiej elicie politycznej omawiamy w części drugiej. Końcowe uwagi poświęcamy krótkiej dyskusji na temat konsekwencji dominacji „lwich elit”.

Elity i władza – podstawy Paretowskiej wizji

W swych rozważaniach teoretycznych, które najpełniejszy wyraz znalazły w Trattato di sociologia generale1, Pareto przedstawił wizję odwiecznej – jak utrzymuje – cyrkulacji elit. Wizja ta położyła podwaliny pod socjologiczną teo−

rię elit, której klasycznymi kontynuatorami byli Gaetano Mosca (1939) i Max Weber (1998), a później Robert Michels (1962) i C. Wright Mills (1961; por. np.

Parry 1969; Bottomore 1964). Współczesnymi kontynuatorami teorii elit są mię−

dzy innymi Giovanni Sartori (1994), Lowell Field i John Higley (1980), Eva Et−

zioni−Halevi (1993). W Polsce badaniami nad elitami zajmują się między innymi Włodzimierz Wesołowski wraz ze współpracownikami (Wesołowski 1992; We−

sołowski i Pańków red. 1995; Wesołowski i Post red. 1998), Jacek Wasilewski (Wasilewski i Wesołowski red. 1992; Wasilewski red. 1999), Mirosława Gra−

bowska i Tadeusz Szawiel (1993), Krzysztof Jasiecki (2002).

Teoretycy i badacze elit podkreślają dominujący wpływ ludzi sprawujących najwyższą władzę, szczególnie władzę państwową, na kształtowanie instytucji, polityki i stosunków społecznych, zarówno tych związanych z polityką w wąsko pojętym rozumieniu, jak i tych, które wykraczają poza stosunki władzy. Stąd ten−

dencja do traktowania elit – ich struktury, kompozycji i dynamiki – jako głów−

nych zmiennych niezależnych w badaniach zmian politycznych i społecznych.

Vilfredo Pareto sformułował nie tylko podwaliny współczesnej, empirycznie zorientowanej teorii elit, w szczególności teorii dynamiki elit, ale także podstawy perspektywy socjologicznej krytycznej wobec marksizmu i współczesnych mu normatywnych teorii demokracji, aspirujących do ukazania demokracji jako demo−

kracji uczestniczącej pozbawionej trwałych grup przywódczych, czyli elit politycz−

nych. Pareto podkreślał, że zmiany społeczne, niezależnie od ich ideologicznego zabarwienia, nie powodują zmniejszenia koncentracji władzy w rękach elit, a jedy−

1Pierwsze wydanie włoskie ukazało się we Florencji w roku 1916. Angielskie tłumaczenie, za−

tytułowane The Mind and Society, opublikowano w roku 1935. Po polsku fragmenty Trattato...

ukazały się w przygotowanym dla Biblioteki Socjologicznej przez Andrzeja Kojdera wyborze pism Pareto zatytułowanym Uczucia i działania (1994). W dalszej części odwoływać się będziemy do The Mind and Society, a gdy dany fragment został przetłumaczony na polski – do wyboru Uczu−

cia i działania.

(3)

nie zmieniają charakter i skład elit. Wyrazem tego przekonania jest jego słynne „hi−

storia jest cmentarzyskiem elit”, co oznacza, że bez względu na to, z jakim syste−

mem politycznym mamy do czynienia, jedną elitę, odchodzącą na „cmentarz histo−

rii”, zawsze zastępuje inna elita. Ani socjalistyczne rewolucje, ani postępy demo−

kracji uczestniczącej i bezpośredniej nie zmieniają tego faktu. Rewolucja w Rosji, którą Pareto oglądał okiem sceptyka, była jego zdaniem dobrym przykładem trwa−

łości elit. Wbrew ideologicznym wizjom, podział na elitę i masy w porewolucyjnej Rosji pozostał bez zmian; jedyne co się zmieniło, to zastąpienie starej arystokra−

tycznej elity carskiej przez nową plebejską elitę sowiecką.

Równie sceptycznie wypowiadał się Pareto na temat ideologii demokratycz−

nych obiecujących „władzę ludu” (władzę wywodzącą się z ludu, sprawowaną przez lud i dla ludu, jak głosiła słynna formuła Madisona). Żaden system rządze−

nia, łącznie z nowoczesną demokracją, argumentował Pareto, nie jest w stanie wyeliminować władzy elit. Systemy demokratyczne (Pareto rzadko używał okre−

ślenia „demokratyczny”, gdyż uważał go za mylący) mogą jedynie zmienić spo−

soby rekrutacji i cyrkulacji elit politycznych. Przywódcy konkurujący o władzę państwową we współczesnych systemach wyborczych zmuszeni są w o wiele większym stopniu niż elity arystokratyczne w przeszłości odwoływać się do de−

magogii i populistycznych haseł. Po prostu „stare” elity nie musiały tego robić, bo nie od przypodobania się masom zależała ich pozycja w systemie władczym.

Stąd terminy „demagogiczne plutokracje” czy „ekonomiczny feudalizm”, jakie stosował Pareto w odniesieniu do nowoczesnych demokracji, szczególnie w kon−

tekście dyskusji na temat cyrkulacji elit europejskich i amerykańskich (np. Pare−

to 1994: par. 2257; Pareto 1935: par. 2259).

Krytycyzm Pareto wobec współczesnych mu demokracji ostatnich dekad XIX i pierwszych dekad XX wieku nie oznaczał bynajmniej jego wrogości wo−

bec ideałów demokracji czy demokratycznych instytucji. Postawa Pareto wyra−

żała raczej sceptycyzm wobec ideologów demokracji, mylących jego zdaniem ideologiczne hasła (formuły legitymizacyjne) z rzeczywistością. Uważał, że współczesne mu kompleksowe społeczeństwa wymagają koncentracji władzy decyzyjnej – a tym samym elit – w nie mniejszym stopniu niż społeczeństwa kla−

sycznej Grecji i Rzymu, których historia była głównym materiałem dla jego so−

cjologicznych rozważań2. Dlatego odrzucał jako iluzoryczne wizje demokracji

2Admirację Pareto dla okresu klasycznego i przekonanie, że ówczesne obserwacje zachowują ważność w czasach mu współczesnych widać, przykładowo, w następującym cytacie: „Zresztą urok antycznych greckich i rzymskich autorów polega na tym, że wyrażają oni te uczucia, które przeżywamy my sami. To nie tylko klasyczne reminiscencje sprawiają, że ich cytujemy, ale także to, że wypowiadają oni sądy, które są nadal prawdziwe. Gdyby pewien autor rzymski nie napisał summum ius, summa iniuria, to wypowiedziałby to jakiś autor poźniejszy i też byłby cytowany. [...]

Fakt, że maksyma ta jest dotąd cytowana, wskazuje na to, że warunki w jakich się zrodziła, przter−

wały do naszych czasów” (Pareto 1994: 58).

(4)

pojmowanej jako „władza ludu”. O wiele bardziej niż demokratyczna reprezen−

tatywność interesowała go kwestia politycznej jakości i skuteczności elit i na tych sprawach koncentrował swą uwagę. W dzisiejszym języku byśmy po−

wiedzieli, że procedury demokratyczne jego zdaniem miały przede wszystkim prowadzić do wyłonienia skutecznego rządu, a mniejsze znaczenie przywiązywał do reprezentacji wszystkich sił społecznych w elicie rządzącej.

Zdaniem Pareto, najważniejszym czynnikiem kształtującym politykę jest po−

wtarzająca się „cyrkulacja elit”. To właśnie w cyrkulacji grup rządzących3dopa−

truje się on głównych źródeł zmian w stosunkach społecznych i politycznych.

Dlatego wiele uwagi poświęcał typologii elit oraz badaniu psychologicznych i społecznych predyspozycji i nastawień charakteryzujących zmieniające się eli−

ty4. To psychospołeczne oblicze elit politycznych – a nie ich ideologiczne dekla−

racje – decydują o charakterze polityki i o kształcie społeczeństwa. Ideologie – jak wiadomo – są tylko derywacjami, czyli powierzchniowymi, kulturowo de−

terminowanymi uzasadnieniami działań władczych, strawnymi dla mas uspra−

wiedliwieniami, jakimi władza, dla potrzeb „ludu”, uwiarygodnia swe działania.

To przekonanie jest podstawą Paretowskiej teorii cyrkulacji elit, a szczególnie tej jej części, która odnosi się do cyklicznej sukcesji „lwów” i „lisów”.

Typologia elit: lisy i lwy

Zarówno typologia elit, jak i teoria cyrkulacji elit, sformułowane są przez Pa−

reto w kontekście historycznych rozważań i dywagacji, dlatego wymagają one

3Analizując elity sprawujące władzę Pareto często używa mylącego terminu „klasa rządząca”.

Nadto, posługuje się terminem „elita” w dwojakim sensie: jako kategorii ludzi najzdolniejszych, najwybitniejszych w danej dziedzinie, oraz jako członków grupy rządzącej, ludzi należących do najwyższych kręgów władzy. To drugie rozumienie przyjęło się jako dominujące wśród współ−

czesnych teoretyków elit (por. np. Bottomore 1964; Lopreato 1965; Meisel 1965; Parry 1969; We−

sołowski 1992). Usytuowanie teorii Pareto w teoretycznym dorobku socjologii i recepcję jego dzieł omawia Kojder (1994).

4Wspomnieć tu należy skłonność Pareto do surowej interpretacji pozytywizmu i towarzyszą−

cego mu psychologicznego redukcjonizmu. Przejawiało się to w nacisku na empiryczne uzasadnie−

nia i użyteczność proponowanych rozróżnień typologicznych. Podział elit na „lwy” i „lisy” jest, zdaniem Pareto, generalizacją empiryczną w sposób oczywisty wywiedzioną z historycznych stu−

diów (głównie klasycznych) i obserwacji współczesnego mu świata. U podstaw tej typologii leży Paretowskie widzenie psychologicznych uwarunkowań naszych działań. Kluczowe znaczenie ma tu przeciwstawienie „rezyduów” – trwałych psychologicznych źródeł motywacyjnych wyjaśniają−

cych działania elit – „derywacjom”, czyli zmieniającym się racjonalizacjom i sloganom legitymi−

zującym władzę. Por. Pareto 1994, rozdz. VI – VIII (rezydua) i rozdz. IX–XI (derywacje). Pare−

towską koncepcje rezyduów w kontekście elit omawia Wesołowski 1992: 11–16. Por. także Bok−

szański 1980.

(5)

dużego wysiłku interpretacyjnego. Typologia elit jest interesującą alternatywą dla rozróżnień opartych na kryteriach ideologiczno−politycznych (liberałowie, konserwatyści, socjaliści, lewicowcy, prawicowcy itp.). Te drugie są wedle Pa−

reto naskórkowe. Mają niewielką moc wyjaśniającą, ponieważ elity zmieniają ideologiczne naskórki łatwo i często, w zależności od sytuacji i postrzeganych korzyści. Wyrazistym przykładem może być bacznie przez Pareto obserwowany Mussolini, typowy polityczny „lew”, którego ideologiczne wolty obejmują pełne spectrum, czyli przejście z obozu socjalistów i pacyfistów na pozycje wojowni−

czego faszyzmu.

Charakter elit oraz style ich polityk są ukształtowane, zdaniem Pareto, przez niezmienne, wrodzone psychologiczne nastawienia, czyli „rezydua”. Podział na „lisy” i „lwy” odzwierciedla te trwałe różnice psychologicznych nastawień i stylów działania (por. 1935: par. 2178; 1994: par. 2257, par. 2480).

Lwy wyposażone są przede wszystkim w rezydua klasy II (nazwane „trwałość agregartów”; 1994: 170) i reprezentują siłę i zdecydowanie, z czym wiążą się predyspozycje do agresywnych zachowań i częstego uciekania się do przemocy jako środka sprawowania władzy. Cechy te zakorzenione są w rezyduach naka−

zujących w pierwszym rzędzie dbać o trwanie i spójność grupy. Znajduje to od−

zwierciedlenie w nastawieniach wyrażających bezwarunkową lojalność wobec grup podstawowych, takich jak rodzina czy naród. Stąd częste nacjonalistyczne uzasadnienia preferowane przez lwy, szczególnie w wypadkach, gdy posługują się przemocą. Lwy na ogół utożsamiają władzę z siłą: grożą przemocą i preferu−

ją rozwiązania siłowe, gdy ich władza napotyka opór.

Władza lwów ma polaryzujący charakter: lwy dzielą społeczeństwa na wro−

gów i przyjaciół, „naszych” i „obcych”. Ich uwaga skupia się na „naszych”. „Ob−

cy” są na ogół tylko zagrożeniem. Oznacza to „wąską integrację” władzy: nie są dopuszczane do udziału we władzy środowiska wobec niej krytyczne czy o nie−

znanym obliczu. Z tym wiąże się tendencja lwów do budowania silnych więzi lo−

jalności i do ograniczania kręgu doradców do zaufanych przyjaciół. Symptoma−

tyczna dla lwów jest personalizacja i moralizacja władzy. Osobista lojalność wo−

bec przywódcy staje się podstawowym wymogiem moralnym. Dlatego lwy ma−

ją tendencję do lekceważenia prawa i podporządkowania konstytucyjnych wy−

mogów i procedur woli przywódców. Władza lwów jest legitymizowana na ogół w sposób charyzmatyczny, z częstymi odniesieniami do „wiary” i „zaufania” ja−

ko podstawowych wyznaczników uczestnictwa we władzy. Oponenci lwów przedstawiani są nie jako rywale, lecz jako wrogowie, których działania kwalifi−

kowane są (i potępiane) w kategoriach moralnych. Dlatego użycie przemocy jest naturalnym odruchem lwów, uzasadnionym także w kategoriach moralno−poli−

tycznych – jako swego rodzaju „wyższa konieczność” i wymóg sytuacji. Lwy chwalone są za zdecydowanie i konsekwencję, a krytykowane za brutalność i brak politycznej elastyczności.

(6)

Lisy reprezentują przebiegłość, inteligencję, spryt i polityczną giętkość, czyli dominują wśród nich rezydua klasy I, nazwane „instynktem kombinacji” (Pareto 1994: 170). Na ogół nie używają siły, bowiem swe cele osiągają na drodze mani−

pulacji, negocjacji i zakulisowych nacisków, typowych dla dyplomatycznego „ma−

kiawelizmu”. Są to cechy zakorzenione w rezyduach kombinacyjnych, a więc we wrodzonych i niezmiennych predyspozycjach do manipulacji, kompromisów i taj−

nych układów. Lisy celują w sztuce dyplomacji i negocjacji. Są także zdolne do oportunistycznych ustępstw i kompromisów w stosunkach z rywalami. Ich sil−

ną stroną są pomysłowość i przebiegłość – powiedzielibyśmy dzisiaj „miękka stro−

na władzy”. Ponieważ lisy preferują kompromisy i manipulacje, ich dominacja w elicie sprzyja decentralizacji władzy. Elity zdominowane przez lisy charaktery−

zują się przeto „szeroką integracją władzy”, tzn. braniem pod uwagę w trakcie spra−

wowania władzy interesów i preferencji rozmaitych grup wpływu i nacisku. Lisy dążą do tego, by uplasować się w centralnych punktach sieci takich grup. Sprawu−

ją władzę raczej przez skuteczne wykorzystywanie i mobilizowanie wpływów i na−

cisków, niż przez konfrontacje i siłowe interwencje. Ten lisi styl sprawowania wła−

dzy przejawia się także w racjonalnych i pragmatyczno−prawnych uzasadnieniach posunięć politycznych, oraz w niechęci do ideologicznych odniesień. Lisy traktują przeciwników jako rywali, montują nietrwałe koalicje, w których nierzadko udział biorą niedawni przeciwnicy wraz z obecnymi poplecznikami. Takie elastyczne po−

dejście do koalicji politycznych wzmacnia szeroką integrację polityczną i zapobie−

ga głębokim podziałom. O ile zwolennicy lisów chwalą te cechy jako wyraz gięt−

kości i inteligencji, o tyle krytycy widzą lisy jako podatnych na korupcję oportuni−

stów, pozbawionych moralnego kośćca (Pareto 1935: 2178).

Zdaniem Pareto, lwy i lisy uzyskują przewagę w odmiennych warunkach po−

lityczno−ekonomicznych i tworzą odmienne koalicje władzy. Lwy są typowymi

„mężami opatrznościowymi”, wkraczającymi do akcji w momentach kryzysów politycznych i w okresach ekonomicznego zastoju lub upadku. Lisy zdobywają przewagę w okresach ekonomicznego wzrostu i politycznej ekspansji. Centrali−

zacja władzy sprzyja lwom i jest przez lwy wzmacniana. Rozproszenie władzy daje przewagę lisom, które starają się ten stan rzeczy utrzymać i pogłębić. Lwy montują koalicje z „rentierami”, a więc z elitami ekonomicznymi czerpiącymi zyski z długoterminowych inwestycji i niewdających się w bieżące gry rynkowe.

Lisy przyciągają „spekulantów”, a wiec przedsiębiorców skłonnych do innowa−

cji i ryzyka, nastawionych na szybki zysk (por. Pareto 1935: 2231–2236).

Cyrkulacja elit

Najbardziej interesującą częścią Paretowskiej wizji jest nie tyle wysoce meta−

foryczna (zapożyczona od Machiavellego) typologia elit, lecz jego teoria cyrku−

(7)

lacji elit, która wyjaśnia, dlaczego zarówno władza lwów, jak i lisów jest czaso−

wa i prowadzi do cyklicznych przesunięć w łonie elity, a tym samym do głębo−

kich zmian politycznych i społecznych.

Główną tezą, jaką Pareto stara się udokumentować licznymi przykładami hi−

storycznymi, jest odwieczna cyrkulacja elit: lisy wypierają lwy, aby same paść ofiarą kolejnej sukcesji lwów. Jak wspomnieliśmy, te cykle polityczne korelują się z cyklami gospodarczymi wzrostu/ekspansji i stagnacji/upadku, a także z cy−

klami centralizacji (lwy) i decentralizacji (lisy) władzy państwowej. Głównym jednak motorem cyrkulacji, a tym samym głównym źródłem dynamiki społecz−

no−politycznej, są dysfunkcje i błędy rządzenia, immanentnie związane z cecha−

mi wewnętrznymi elity znajdującej się aktualnie u władzy (por. Pareto 1935: par.

2221–2229; Pareto 1994: par. 2190; Pareto 1984: 47). Pareto tak to przedstawia:

„w większości wypadków ten, kto ucieka się do przebiegłości, jest mniej skłon−

ny do stosowania przemocy i vice versa. Dlatego skupianie się w klasie A [czyli wśród lisów – JP i JW] ludzi, którzy lepiej posługują się przebiegłością, prowa−

dzi w konsekwencji do skupiania się w klasie B ludzi bardziej skłonnych do sto−

sowania przemocy. W ten sposób, jeśli proces ten nadal się rozwija, to równowa−

ga zostaje zakłócona, ponieważ klasę A wspiera przebiegłość, lecz brak jej odwa−

gi, by stosować siłę, a także brak jej samej siły; natomiast klasa B ma siłę i od−

wagę, lecz nie umie się nimi posługiwać” (Pareto 1994: 300). Innymi słowy, li−

sy przyciągając lisy odpychają i integrują lwy, a lwy przyciągając lwy – odpy−

chają i integrują lisy. W każdym przypadku prowadzi to – w dłuższej perspekty−

wie czasowej – do utraty władzy na rzecz konkurenta.

Oba typy elit – zarówno lisy, jak i lwy – nie są w stanie ustabilizować swej władzy, ponieważ ich charakter rodzi specyficzne dysfunkcje i sprzyja błędom, które wytrącają z funkcjonalnej równowagi system polityczno−społeczny, a tym samym torują drogę politycznym oponentom. Tak więc lisy, których dysfunkcjom Pareto poświęcał zdecydowanie więcej uwagi niż dysfunkcjom lwów, przejawia−

ją predyspozycje do „politycznej anarchii” i „humanitarnej dekadencji”, czyli do zaniedbywania długofalowej skuteczności i stabilności władzy na rzecz krót−

koterminowych zysków politycznych. Rządy lisów często ulegają degeneracji, otwierając drogę do korupcji, bałaganu, upadku praworządności i anarchizacji ży−

cia politycznego. Stwarza to sprzyjające warunki dla przejęcia władzy przez poli−

tycznych rywali – lwy. Jeśli lwy zdobywają władzę „z zewnątrz” elity politycz−

nej, czego typowym przykładem jest wojskowy zamach stanu, ich sukcesja ma charakter gwałtowny, rewolucyjny. Jeśli lwy wypierają osłabione lisy „od we−

wnątrz” elity, zmiana jest stopniowa, choć wiązać się może z radykalnymi zmia−

nami kierunków polityki i wymianą personelu administracyjnego („czystkami”

personalnymi). Wymiana elity lwów na elitę lisów przebiega zwykle ewolucyjnie, choć może dokonać się także raptownie, a najczęstszym przykładem takiej sukce−

sji władzy jest druzgocąca klęska militarna skłonnych do wojaczki lwów.

(8)

Lisy zazwyczaj przejmują władzę poprzez zakulisowe manewry i stopniowe wypieranie lwów z kręgów rządzących. Niemniej, mechanizm przejęcia władzy jest podobny. Dysfunkcje, jakie rodzą typowe dla lwów „rozwiązania siłowe”, z reguły brutalne i kosztowne, podważają ich władzę, torując drogę do objęcia władczych pozycji lisim rywalom. Typowym błędem lwów jest przecenianie skuteczności siły i niedocenianie kosztów przemocy. Lwy preferują śmiałe inter−

wencje i prowokują konfrontacje. Problem tkwi w tym, że często je przegrywa−

ją, ponosząc wielkie koszty społeczne i gospodarcze. Wykorzystują to lisy (i po−

pierający ich „spekulanci”), torując sobie drogę do władzy poprzez właściwe so−

bie zakulisowe manewry i manipulacje. Gdy już władzę osiągną, ich polityka wraz z upływem czasu rodzi typowe lisie dysfunkcje, w pierwszym rzędzie zwią−

zane z zaburzeniem wewnętrznej integralności grup społecznych (efekt „szero−

kiej integracji” kręgów władczych), kryzysem wartości i norm, postępującym chaosem instytucjonalnym. Tym samym powstają warunki do rozpoczęcia na−

stępnego cyklu politycznej sukcesji: lisy słabną, a wraz z ich słabnięciem zysku−

ją na sile czekające w gotowości lwy. Tak więc historia jest nie tylko cmentarzy−

skiem elit, ale także sceną cyklicznej wymiany lwów i lisów.

Jak sygnalizowaliśmy wcześniej, Pareto spoglądał na cyrkulację elit przez pryzmat swych włoskich doświadczeń. Kryzysy społeczne Włoch w pierwszych dekadach XX wieku są dla niego przykładem dekadencji liberalno−konserwatyw−

nych lisów. Diagnozy tego kryzysu przedstawia Pareto w języku dysfunkcji ty−

powych dla lisich elit: anarchii politycznej, zmieniających się z dnia na dzień ko−

alicji, nieskuteczności władzy, inercji administracyjnej i rozpowszechnionej ko−

rupcji. Swe nadzieje na odnowę polityczną lokuje tym samym w sukcesji lwów.

Nie są dla niego ważne ideologiczne programy lwich uzurpatorów, gdyż zgodnie ze swoją teorią uważa je tylko za derywacje, czyli taktyczne zagrywki legitymi−

zacyjne. Ważne są dla niego rezydua, czyli psychospołeczne podstawy działania faszystowskich lwów. Dlatego Pareto z nadzieją wita mobilizację ruchu faszy−

stowskiego, pomimo widocznej od początku (i typowej dla lwów) brutalności i brawury Mussoliniego. Upatruje bowiem w tym ruchu siły zdolnej pokonać zdegenerowane elity, dzierżące władzę we Włoszech, których upadku oczekiwał i który przewidywał. Mussolini odpłaca Pareto zaszczytami: nazywa go swoim mistrzem i nauczycielem, oferuje godność dożywotniego senatora, której Pareto jednak nie przyjął5. Nadzieja, jaką Pareto pokładał w faszyzmie Mussoliniego, powoli ustępuje rozczarowaniu, najdobitniej wyrażonym w ostatnich przed śmiercią przemówieniach i w politycznym testamencie (por. Meisel 1965;

Aron 1965). Pareto zmarł w 1923 roku, w niecały rok po „marszu na Rzym”

Mussoliniego. Krytycy Pareto podkreślają z jednej strony jego polityczną naiw−

5Niektórzy biografowie twierdzą, że fotel senatorski przyjął, ale nigdy nie podjął obowiązków senatora. Por. Meisel 1965: 34–35.

(9)

ność, a z drugiej niekonsekwencję związaną z nadzieją, jaką pokładał w począt−

kowych sukcesach faszystowskich lwów. Zaufanie do własnej teorii cyrkulacji elit powinno było przecież uzbroić go w sceptycyzm wobec lwich obietnic uzdrowienia polityki. Do tego problemu – i bardziej ogólnego pytania o obiekty−

wizm i zasadność Paretowskiej teorii – powracamy w ostatniej części artykułu.

Na ile użyteczna jest Paretowska typologia i teoria cyrkulacji elit dla opisu i wyjaśnienia zmian zachodzących we współczesnych elitach, a szczególnie zmian w kompozycji polskich elit? Zanim odpowiemy na to pytanie, konieczna jest historyczna dygresja o bardziej ogólnym charakterze.

Powojenne zmiany elit – triumf lisów

Zwycięstwo nad faszyzmem w II wojnie światowej dało początek długiej fa−

li zmian w kompozycji i charakterze elit, szczególnie w Europie Zachodniej i w Ameryce Północnej. Bez większej przesady można nazwać tę falę „triumfem lisów”. Faszystowskie lwy i ich poplecznicy zostali nie tylko pokonani, ale tak−

że zdyskredytowani jako „gatunek polityczny”. Lata powojenne przyniosły więc gloryfikację lisiej polityki jako jedynego stylu zgodnego z zasadami liberalizmu i demokracji. Przeświadczenie to umocnił fakt, że w Związku Radzieckim i po−

śród wasalnych elit komunistycznych – widzianych jako antytezy liberalnej de−

mokracji – dominowały wciąż stalinowskie lwy. W tej sytuacji polityka liberal−

nej demokracji i państwa opiekuńczego w krajach zachodnich utożsamiana była ze stylem typowym dla lisów: negocjacji, kompromisów i manipulacji. Uciele−

śnieniem tego stylu były alianse elit w formie neokorporacyjnych trójstronnych ugód społecznych pomiędzy elitami biznesu, związków zawodowych i admini−

stracji państwowej. Przetrwały one do lat osiemdziesiątych i zaczęły rozsypywać się dopiero niedawno, na skutek dysfunkcji państwa opiekuńczego. Głównymi krytykami tych dysfunkcji stały się elity nowego (lwiego) charakteru, a pierw−

szoplanową postacią wśród nich okazała się Margaret Thatcher w Wielkiej Bry−

tanii. Polityczny triumf Thatcher był symptomem schyłku władzy lisów. Zwycię−

stwa wyborcze „twardych” polityków: Anthony’ego Blaira w Wielkiej Brytanii, Sylvio Berlusconiego we Włoszech, Władimira Putina w Rosji, Ariela Sharona w Izraelu, Johna Howarda w Australii, a szczególnie George’a W. Busha w Sta−

nach Zjednoczonych, można interpretować jako przykład cyrkulacji elit w Pare−

towskim sensie, jako przesunięcie władzy z rąk lisów w ręce nowej generacji lwów (Higley 2004; Higley i Pakulski 2004). Zagrożenie atakami terrorystycz−

nymi przyspiesza proces odchodzenia lisów i wstępowania na polityczne wyży−

ny lwów. W odpowiedzi na groźbę terroryzmu kształtuje się model „twardego”

sprawowania władzy, który jest aprobatywnie opisywany przez media i w znacz−

nej mierze imitowany jest we wszystkich częściach świata.

(10)

Sytuacja w Europie Centralnej i Wschodniej, zdominowanej przez Związek Radziecki, była odmienna. Władza skoncentrowana była przez większość okresu powojennego w rękach komunistycznych władców o wyraźnie lwiej fizjonomii.

Lisy były w mniejszości i pozostawały w drugim szeregu, choć od czasu do cza−

su odgrywały pierwszoplanowe role (np. Aleksander Dubczek). Stopniowo jed−

nak ich wpływ zaznaczał się coraz dobitniej, szczególnie od czasu reform Michaiła Gorbaczowa.

Jeśli spojrzymy z Paretowskiej perspektywy na wydarzenia ostatnich kilkuna−

stu lat w Europie Środkowo−Wschodniej, w tym w Polsce, jawią się one jako triumf lisów.

Uwieńczone powodzeniem przejścia do demokracji zostały w głównej mierze dokonane sposobami typowymi dla politycznych lisów: poprzez porozumienia elit (Burton i Higley 1987), „wynegocjowane rewolucje” (Bruszt 1991), pakty (Karl i Schmitter 1991) czy, jak w Czechosłowacji, poprzez abdykację starej wła−

dzy pod umiarkowanym naciskiem mas. Nie ulega wątpliwości, a pokojowy cha−

rakter demokratycznego przejścia jest tego najlepszym dowodem, że stosunkowo rzadko sięgano po środki z arsenału lwów. Nie oznacza to, że nie były one sto−

sowane i w pewnych momentach nie odgrywały istotnego znaczenia. Niemniej, dominowały działania „lisie”, a nie „lwie”. Ostatecznie, to nie lwy są samoogra−

niczającymi się rewolucjonistami (Staniszkis 1984), sprawnymi negocjatorami czy poszukiwaczami konsensu. Charakterystyczną ilustracją dominacji lisiego trybu demokratyzacji w naszej części kontynentu jest czechosłowacki aksamitny rozwód: dwa porykujące lwy – Vaclav Klaus i Vladimir Meciar – ostatecznie spotkały się nie na bitewnym polu, lecz w prawniczej kancelarii, podpisując roz−

wodowy kontrakt.

Także w Polsce pokojowa rewolucja lat 1989–90, zwłaszcza negocjacje

„okrągłego stołu” i późniejsze reformy systemowe, były dziełem lisów. Lisie eli−

ty negocjowały zmiany i kładły podwaliny pod liberalizację gospodarki i demo−

kratyzację społeczeństwa Trzeciej Rzeczypospolitej. Symptomem tej lisiej poli−

tyki są jednak również bolączki, jakie w zgodnej opinii obserwatorów politycz−

nych i badaczy trapią polski system polityczny: fragmentacja władzy, spadająca efektywność polityczno−legislacyjna, rozgardiasz i rozdrobnienie partyjne, oli−

garchizacja, brak poszanowania dla prawa i tendencje korupcyjne (por. np. We−

sołowski 2004).

Lisia polityka i lisie patologie

Dominacja lisów w polskiej polityce, jak wspominaliśmy, jest w znacznej mierze zdeterminowana kompromisowym sposobem przejścia od komunizmu do demokracji. Ten tryb demokratyzacji w nieuchronny sposób wyznaczał pier−

(11)

worodne cechy nowego systemu: kompromis, negocjacje, zasada „coś dać, aby coś dostać”, koncyliacyjne postawy, poszukiwanie porozumienia ponad podzia−

łami – oto znamiona odradzającej się po 1989 roku polskiej demokracji. Od sa−

mego początku było to pole zdominowane przez działania lisów. Lwy, zarówno spośród partyjnego „betonu”, jak i spośród opozycyjnych radykałów, zostały w znacznej mierze wykluczone z gry jeszcze przed jej rozpoczęciem (i nie brały udziału w „okrągłym stole”), lub stopniowo eliminowane w początkowym okre−

sie transformacji.

Stan ten starał się przełamać Lech Wałęsa, gdy w latach 1990–95 pełnił urząd prezydenta. Podejmował wiele prób wprowadzenia „twardej” polityki i skupie−

nia władzy w swoich rękach, często odwołując się do wzorów i postaci Józefa Piłsudskiego. Bardzo często stosował także lwią retorykę; nierzadko odwoływał się do gróźb. Nieprzypadkowo w satyrycznych programach zawsze występował pod postacią lwa. Ale jego lwia retoryka była przykrywką dla lisiej polityki.

Lisiej polityce sprzyjał także charakter całej polskiej sceny politycznej, zdo−

minowanej przez małe i ulotne partie, nietrwałe koalicje i dodatkowo skompliko−

wanej przez szczególne polityczne usytuowanie związków zawodowych.

W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych żadna partia, koalicja partii czy ruch polityczny nie dysponowały wystarczającą siłą, by pozwolić sobie na twar−

dą, lwią politykę (tabela 1). Nikt nie miał na to wystarczająco szerokiej bazy wła−

dzy i nie dysponował wystarczająco silnym poparciem wyborczym. Świadczy o tym kompozycja poszczególnych polskich parlamentów. Nawet wówczas, gdy patrząc na sejmową arytmetykę wydawało się, że istnieją przesłanki dla zastoso−

wania lwiej strategii, rychło okazywało się, że zwycięskie koalicje są wewnętrz−

nie skłócone i niezdolne do uzgodnienia wspólnej linii politycznej.

Tak było z koalicją SLD – PSL po wyborach 1993 roku, z koalicją AWS – UW po wyborach 1997 roku i kolejny raz z koalicją SLD–UP – PSL po wybo−

rach 2001 roku. Nie dziwi więc, że rządy zmieniały się często, gdyż z reguły dys−

ponowały słabym poparciem parlamentarnym. Nie dziwi też, że przez długie okresy de facto władzę sprawowały gabinety mniejszościowe. Nadto, duże par−

tie stanowiące trzon koalicji, SLD i AWS, były w istocie konglomeratami rozma−

itych politycznych i społeczno−związkowych podmiotów o różniących się – nie−

kiedy znacznie – celach politycznych. Bardziej scentralizowany i zdyscyplino−

wany Sojusz Lewicy Demokratycznej skutecznie, do czasu, swoją heterogenicz−

ność skrywał, czego nie była w stanie zrobić Akcja Wyborcza Solidarność, gdyż składające się nań partie i partyjki miały znaczną autonomię i budowały swoją tożsamość nagłaśniając różnice dzielące je od innych członków konglomeratu.

W efekcie koalicje rządowe z pozoru tylko składały się z dwóch lub trzech part−

nerów. W istocie partnerów było znacznie więcej, co wymuszało charaktery−

styczne dla lisów polityczne lawirowanie i uniemożliwiało przejście do twardej, lwiej polityki.

(12)

Tabela 1. Partie (komitety wyborcze) w Sejmie (na początku każdej kadencji) i koali−

cyjne gabinety

(13)

Niestałość polskiego systemu partyjnego jest głębsza, niżby wskazywał na to proces odchodzenia i przychodzenia pojedynczych partii, ich podziały i fuzje.

W znacznym stopniu zmienia się także konfiguracja rodzin partyjnych (tabela 2).

Tylko trzy rodziny partyjne (nie licząc marginalnych w polskich warunkach mniejszości etnicznych) reprezentowane były we wszystkich kadencjach Sejmu:

socjaliści, agraryści i konserwatyści. Jest paradoksem, że w przeważająco kato−

lickim kraju nie ukształtowała się silna partia chadecka. Pozornie mocna repre−

zentacja chadeków w kadencji 1997–2001 wynika z tego, że do tej rodziny par−

tyjnej zaliczono AWS, partię co najwyżej quasi−chadecką. Lisom sprzyjała tak−

że słaba profesjonalizacja Sejmu (tabela 3), wyrażającą się w tym, że parlamen−

tarni nowicjusze każdorazowo stanowią większość składu Izby, a sejmowych weteranów, sprawujących mandat przez wszystkie cztery kadencje, jest zaledwie garstka (por. także Wesołowski i Mielczarek 1999).

Tabela 2. Rodziny partyjne w polskim Sejmie 1991–2001 (% mandatów)*

* Typologia rodzin partyjnych wedle Gallagher, Laver i Mair 2000. Do rodziny socjalistycznej za−

liczono między innymi SLD i UP, do rodziny agrarnej PSL, Porozumienie Ludowe i inne drobne partie chłopskie oraz Samoobronę, do rodziny lewicowych liberałów Unię Wolności i jej poprzed−

niczki UD i ROAD, do prawicowych liberałów KL−D, UPR i Platformę Obywatelską, do rodziny chrześcijańskich demokratów Wyborczą Akcję Katolicką, ZChN, NSZZ Solidarność i AWS, do konserwatystów BBWR, Ruch Odbudowy Polski, KPN, Porozumienie Centrum i Prawo i Spra−

wiedliwość, do radykalnej prawicy Ligę Polskich Rodzin.

(14)

Tabela 3. Doświadczenie poselskie: posłowie wybrani na kolejną kadencję (w %)*

* Brane są pod uwagę tylko w pełni demokratyczne wybory, dlatego wszyscy posłowie w 1991 ro−

ku traktowani są jako nowicjusze.

Lisi charakter mają także patologie polskiej polityki, a szczególnie mocno na−

głaśniane praktyki klientelistyczne, korupcja i nepotyzm, nadużywanie władzy i przestępcze działania na styku z biznesem. Choć przybrały one masowy charak−

ter w ciągu ostatnich lat, nie należy ich widzieć jedynie jako fenomenu SLD.

Od zachowań tego typu nie były i nie są wolne wszystkie elity, bez względu na ich polityczną genealogię. Jak nadto wiadomo, patologie tego rodzaju były powszechne w okresie późnego komunizmu i na szeroką skalę występowały we wszystkich krajach byłego obozu sowieckiego. Tym, co wyróżnia okres rządów SLD (2001–2005), to niespotykany rozmiar zjawiska i swoiste odwrócenie stan−

dardów: to co było dewiacją, stało się normą, a to co normą (czyli zachowania etyczne) – praktycznie stało się dewiacją6.

Nie ma potrzeby przypominania rozmaitych skandali korupcyjnych i etycz−

nych (głównie z politykami SLD w pierwszoplanowych rolach), gdyż są one po−

wszechnie znane. Pokusimy się tylko o typologiczne wskazanie głównych ich cech i identyfikację podstawowych mechanizmów.

Walka o kontrolę nad mediami

Pierwsza i najgłośniejsza afera, która na światło dzienne wyszła w końcu 2002 roku, znana jest jako afera Rywina. Pokazuje ona, jak ważne dla świata po−

lityki jest kontrolowanie mediów. Jest to jeden z podstawowych zasobów poli−

tycznych, o który walczą elity – nie zawsze w sposób legalny. Afera Rywina od−

kryła możliwość „kupienia” korzystnej ustawy sejmowej, w tym wypadku dają−

cej kontrolę nad mediami. W proceder ten uwikłane były najwyższe władze pań−

stwa, z premierem i prezydentem włącznie. To z ich przyzwoleniem, jawnym lub zakamuflowanym, wysocy urzędnicy państwa dokonywali manipulacji w trakcie

6Ostatnio opublikowane studium (Koryś i Tymiński 2005) pokazuje, że polscy politycy mają poważne problemy ze zrozumieniem pojęcia „konflikt interesów” (lub, co bardziej prawdopodobne, udają, że go nie rozumieją). Ich typowa metoda wyjaśniania zachowań sprzecznych z normami etycznymi polega na naiwnym odwoływaniu się do legalizmu: „nie może być nic złego w działa−

niach, które są prawnie dozwolone”. Politycy ignorują postulaty i standardy związane z wykonywa−

niem zawodu zaufania publicznego, przyjmując regułę, że co nie jest zakazane, to jest dozwolone.

(15)

procesu legislacyjnego. Zakwestionowane zostało w ten sposób dotychczasowe przekonanie, że patologiczne zachowania elity politycznej są indywidualnymi przedsięwzięciami jej skorumpowanych członków, że są to wprawdzie niepoko−

jąco częste, ale wciąż wyjątkowe przypadki. Okazało się, że patologia ma cha−

rakter strukturalny, że została zinstytucjonalizowana i stała się jednym z narzę−

dzi władzy państwowej. Afera Rywina unaoczniła także wszystkim istnienie krę−

gu społecznego („grupa trzymająca władzę”), odpowiednika Millsowskiej elity władzy, grupującej wysokiej rangi polityków i urzędników państwowych, czoło−

wych przedsiębiorców, finansistów i menedżerów, ludzi mediów i kultury.

Partia ponad państwem i prawem

W czerwcu 2003 roku „Rzeczpospolita” ujawniła, że poseł SLD ostrzegł swo−

ich partyjnych kolegów, działaczy samorządowych ze Starachowic, o planowa−

nej akcji policji. Samorządowcy powiązani byli z lokalnym gangiem złodziei sa−

mochodów. Jak ujawniło śledztwo, informacja o policyjnej akcji została przeka−

zana przez SLD−owskiego wiceministra spraw wewnętrznych nadzorującego po−

licję, jednym z pośredników był wojewódzki lider SLD, a komendant główny po−

licji starał się się chronić swych wysoko postawionych kolegów fałszywymi ze−

znaniami. Co ciekawe, afera dotyczyła stosunkowo drobnych przestępstw popeł−

nianych przez trzeciorzędnych prowincjonalnych działaczy partyjnych. Mimo to, w sprawę zaangażowali się posłowie i członkowie rządu na centralnym szczeblu.

Dobrze ilustruje to głębię klientelistycznego układu obowiązującego w SLD oraz kryminalny wymiar działań skorumpowanych kręgów elity partyjnej.

Korupcyjna prywatyzacja

Kolejnym przykładem patologii elit są afery związane z prywatyzacją Orlenu i PZU. Wspólnym mianownikiem są tu polityczne machinacje związane z decy−

zjami o charakterze ekonomicznym, z reformowaniem gospodarki, a zwłaszcza z prywatyzacją. Celem jest umożliwienie (lub ułatwienie) dostępu do zyskow−

nych przedsięwzięć ekonomicznych określonym inwestorom, krajowym lub za−

granicznym, albo koteriom biznesowo−politycznym, w zamian za rozmaite pro−

fity, finansowe i polityczne. Jakkolwiek jest to zjawisko dobrze znane we wszystkich krajach, wyróżnikiem Polski jest ogromna jego skala i szerokie uwi−

kłanie najwyższych urzędników państwa i jego organów7. Jasną stroną tego po−

7Anegdotycznym, ale wiele mówiącym aspektem tych afer jest sprawa posła SLD Andrzeja Pęczaka (w przeszłości przewodniczącego SLD w regionie łódzkim i wiceministra skarbu), który zasłynął tym, że za swe usługi polegające na ujawnianiu planów prywatyzacyjnych sektora paliwo−

wego i stalowego zażądał wymiany udostępnionego mu jako wynagrodzenie−łapówka luksusowe−

go mercedesa na egzemplarz z przyciemnianymi szybami. Pęczak jako pierwszy poseł w Polsce zo−

stał osadzony w areszcie w trakcie sprawowania mandatu.

(16)

nurego obrazu jest to, że przestępcze lub nieetyczne uwikłania polityków na ogół wychodzą na światło dzienne. Ciemną stroną jest wszakże to, że dzieje się tak z reguły dzięki dociekliwości mediów, a nie powołanych do tego organów pań−

stwa. Gdy spojrzy się na dane obrazujące wewnętrzną degenerację organów ści−

gania i wymiaru sprawiedliwości, nie dziwi fakt, że organy te tracą społeczne za−

ufanie i że wzrasta poparcie dla polityków proponujących „twarde” rozwiązania.

Sezon na lwy

Postępująca w szybkim tempie degeneracja życia politycznego pod lisimi rzą−

dami SLD spowodowała narastanie prolwich nastrojów w elitach i w masach.

Tendencję tę obserwujemy już bardzo wyraźnie od mniej więcej trzech lat, a przejawia się ona na dwa sposoby.

Po pierwsze, we wszystkich siłach politycznych widzimy przesunięcie ku

„twardej linii”. Najbardziej spektakularnego zwrotu dokonała Platforma Oby−

watelska, partia uważana dotychczas za elastyczną i umiarkowaną, która niespo−

dziewanie usztywniła swoje stanowiska we wszystkich kwestiach (poczynając od „Nicea albo śmierć”, poprzez podatek liniowy, a kończąc na stosunkach z Rosją), najwyraźniej licytując się pod względem nieustępliwości ze swoim największym konkurentem, a zarazem potencjalnym koalicjantem, Prawem i Sprawiedliwością. Także lider Platformy Donald Tusk, który postrzegany był – w opozycji do Jana Rokity, nie mówiąc o braciach Kaczyńskich – jako poli−

tyk miękki i koncyliacyjny, od jakiegoś czasu buduje wizerunek przywódcy sil−

nego i asertywnego.

Po drugie, obserwujemy wzrost poparcia dla partii, które optują za bezkom−

promisowością w działaniu, a zarazem deklarują silne przywiązanie do wartości, szczególnie narodowych i rodzinno−patriotycznych. Na polskiej scenie politycz−

nej są to Liga Polskich Rodzin, a także Prawo i Sprawiedliwość. Pozycja Ligi Polskich Rodzin jako „jaskini lwów” polskiej polityki nie jest klarowna, ze względu na jej prorosyjskie nastawienie, wywodzące się z endeckiej tradycji, którą Liga kultywuje. Nie pozwala to Lidze Polskich Rodzin zająć twardego sta−

nowiska wobec (post)komunizmu, co w Polsce jest ważnym wyróżnikiem lwiej polityki. Z drugiej strony, Liga Polskich Rodzin odwołuje się do skrajnie prawi−

cowych i fundamentalistycznych przekonań, w tym wodzostwa8i złagodzonego rasizmu, oraz toleruje elementy faszystowskie w działaniach swej młodzieżowej przybudówki, Młodzieży Wszechpolskiej.

8Partią wodzowską jest oczywiście w pierwszym rzędzie Samoobrona, lecz trudno ją na con−

tinuum „lisy – lwy” jednoznacznie umiejscowić, gdyż jest całkowicie aideologiczna.

(17)

Głównym beneficjantem „zmierzchu lisów” jest Prawo i Sprawiedliwość.

Konsekwentnie radykalnie anty(post)komunistyczna polityka PiS nie uzyskiwa−

ła wielkiego poparcia, gdy SLD utrzymywał wizerunek nowoczesnej, proeuro−

pejskiej partii o centrolewicowym obliczu. Gdy SLD ukazał swe prawdziwe ob−

licze – skorumpowane, bezideowe, a nierzadko antypaństwowe i przestępcze – sympatia wyborców przesunęła się w kierunku twardych rozwiązań i bezkom−

promisowości, co w połączeniu z dbałością o socjalny wizerunek oznaczało istot−

ny wzrost popularności braci Kaczyńskich. Ta bezkompromisowość nierzadko jest posunięta do ekstremum, czego widomym wskaźnikiem był wniosek PiS o delegalizację SLD jako organizacji przestępczej. Nie przyniosłoby to zapewne PiS wielkiego przyrostu zwolenników, gdyby nie rosnąca ilość afer ujawnianych w środowiskach SLD. Stopniowo coraz więcej obywateli dochodziło do wnio−

sku, że to przywódcy Prawa i Sprawiedliwości prawidłowo oceniają sytuacje i że proponowane przez nich twarde rozwiązania są jedynym sposobem naprawy (ro−

zumianej przez PiS jako radykalna przebudowa) Rzeczypospolitej. Wyniki wy−

borów parlamentarnych i prezydenckich we wrześniu−październiku 2005 roku potwierdziły ten trend.

Lwia strategia PiS obejmuje coś więcej niż tylko nieprzejednanie wobec uwi−

kłanych w korupcję postkomunistów. Nakierowana jest na przywrócenie w świa−

domości społecznej zatartego już w jakiejś mierze dualizmu „my” – „oni”. Dy−

chotomia ta stawia na jednym krańcu tradycję niepodległościową, patriotyzm, uczciwość, chrześcijańską wiarę, przywiązanie do wartości narodowych, ochro−

nę rodziny, dbałość o sprawiedliwość, poszanowanie prawa, suwerenność na are−

nie międzynarodowej i solidaryzm społeczny, a na drugim krańcu oportunizm, korupcję, bezideowość, pogoń za doraźnymi korzyściami, kosmopolityzm, de−

strukcję wartości rodzinnych, narodowych i religijnych, bezprawie, eksploatację słabych i uprzywilejowanie kapitalistycznych rekinów (głównie o komunistycz−

nym rodowodzie), wreszcie bezrozumne naśladownictwo Zachodu i podległość w stosunkach międzynarodowych. Takie wyostrzone przeciwstawienie dwóch światów – świata kunktatorskich, oszukańczych, sprzedajnych, liberalnych i li−

bertyńskich lisów, oraz świata prawych, prostolinijnych, wiarygodnych i stanow−

czych lwów – jest celem kampanii politycznej Prawa i Sprawiedliwości, czoło−

wego „lwa” polskiej polityki. Zawiera ona silne przesłanie moralne i dąży do po−

stawienia obywatela w jednoznacznej sytuacji, opowiedzenia się bądź po stronie dobra, bądź po stronie zła.

Innym ważnym czynnikiem mobilizacji lwów jest niesprzyjająca konfigura−

cja międzynarodowa, w jakiej znalazła się Polska, szczególnie po politycznej

„unii” Białorusi i Rosji. Kolejne afronty i nieprzyjazne, imperialne decyzje Puti−

na nieuchronnie rodzą poczucie zagrożenia, podobne do tego, jakie na Zachodzie wywołują akcje terrorystów. Sprzyja to prolwim nastrojom i stwarza popyt na lwie strategie. Nie bez znaczenia jest także zacieśnianie politycznych więzi

(18)

Rosji i Niemiec oraz zarysowująca się coraz wyraźniej oś Paryż – Berlin – Mo−

skwa.

Wspólnym mianownikiem wszystkich wersji lwich strategii w Polsce jest przekonanie o „pierworodnym grzechu”, jakim było negocjacyjne przejście do demokracji, zapoczątkowane rozmowami „okrągłego stołu”. Powstała w ich wyniku Trzecia Rzeczpospolita nosi piętno okrągłostołowych kompromisów (a w wersji radykalnych przeciwników – spisków) w postaci „neonomenklatury”,

„złodziejskiej prywatyzacji”, politycznej dominacji wywodzących się z PRL służb specjalnych i wszechogarniającej korupcji. Nie ma więc innego sposobu, jak całkowicie zburzyć dotychczasowe przegniłe struktury i na ich gruzach bu−

dować od zera nowy system: Czwartą Rzeczpospolitą. Proponowane przez lwy nowe rozwiązania prawne, będące fundamentem politycznej przebudowy idą w kierunku istotnego wzmocnienia władzy wykonawczej, prowadząc w efekcie do zmiany systemu władzy z parlamentarno−gabinetowego na prezydencki.

Szczególne znaczenie przywiązywane jest do radykalnej dekomunizacji i lustra−

cji. Ostrze zmian kierowane jest także przeciwko korupcji, malwersacjom finan−

sowym, oszukańczej prywatyzacji, grabieży państwowego majątku i narastającej przestępczości pospolitej. Temu ma służyć ogólny wzrost rygoryzmu prawnego i penalizacji, powołanie nowych organów wymiaru sprawiedliwości (specjalne urzędy antykorupcyjne o szerokich prerogatywach), reforma sądownictwa i poli−

cji, poddanie sędziów, prokuratorów i adwokatów weryfikacji i ściślejszej kon−

troli.

Radykalne posunięcia proponowane przez jedne partie stymulują podobne kroki podejmowane przez inne partie. Nieuchronnie, polska polityka radykalizu−

je się, a język wojny wypiera język współpracy. Nadciągające lwy wypierają li−

sów.

Moralna i symboliczna polityka przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięć−

dziesiątych doprowadziła do upadku komunizmu i powstania demokracji w Pol−

sce. Po piętnastu latach moralna i symboliczna polityka powraca na scenę. Co nam przyniesie tym razem?

Konkluzje

Paretowska teoria cyrkulacji elit, tak jak każda konstrukcja teoretyczna, musi być używana ostrożnie. Nie tylko dlatego, że liczy sobie ponad sto lat i w oczy−

wisty sposób wymaga modyfikacji, ale także dlatego, że została przedstawiona przez autora w sposób szkicowy i obciąża ją specyficzna stronniczość.

Pareto przedstawił swe rozważania w formie krytycznych refleksji, które wymagają interpretacji i uzupełnień. Każda taka interpretacja – łącznie z naszą – stawia wiele znaków zapytania co do wierności intencjom autora. Co najważ−

(19)

niejsze, pomimo deklaracji obiektywizmu i bezstronności, wizja Pareto jest obarczona stronniczością: wyraźnie faworyzuje on lwy kosztem lisów. To wła−

śnie lwie elity reprezentują dla niego tradycje Rzymskiego Imperium, którego potęgę, organizację i porządek Pareto gloryfikował i przeciwstawiał w swych analizach dekadencji i politycznej anarchii, jaką obserwował we Włoszech pod nieudolnymi rządami konserwatywnych liberałów. Dla surowego krytyka politycznej anarchii i dekadencji, jakim był Pareto, władza lisów była głównym czynnikiem sprawczym tych patologii. Podobnie jest – możemy sądzić – ze współczesnymi krytykami politycznych patologii, korupcji i bezprawia w Pol−

sce. Stąd zarówno Pareto, jak i współcześni polscy krytycy odruchowo niemal – i często bez właściwego namysłu – traktują lwy jako agentów politycznej od−

nowy i sanacji9. Wymaga to krytycznego uzupełnienia, polegającego na peł−

niejszej i bardziej zrównoważonej analizie dysfunkcji, jakie łączą się z władzą lwich elit.

Takiego uzupełnienia dostarczają współcześni interpretatorzy i krytycy Pare−

to (np. Aron 1965; Finer 1965). Oferują oni bardziej wywarzoną ocenę elit. Po−

lityka lwich elit, jak podkreślają krytycy, jest często motywowana przesądem i ślepą wiarą raczej, niż kalkulacjami opartymi na racjonalnych przesłankach.

Rodzi to niebezpieczeństwo uwikłania w fundamentalne konflikty, zwłaszcza o narodowo−religijnym charakterze, które są niezwykle trudne do wygaszenia.

Lwy są także, co podkreślał Pareto, agentami politycznej polaryzacji: wielka wa−

ga przywiązywana przez nich do lojalności prowadzi do tego, że bardziej dzielą i wykluczają, niż łączą i integrują. Stąd ich władza często rodzi (lub potęguje) głębokie i trwałe podziały polityczne i społeczne.

Lwy wymagają lojalności o charakterze osobistym. Dlatego często otaczają się doradcami niezdolnymi do wywarzonych i obiektywnych osądów, za to na ogół gotowych do lizusowskiego potakiwania swoim liderom. Błędy politycz−

ne lwów często są wynikiem tego ograniczenia, czyli zawężania kręgów elity do zaufanej grupy przyjacielskiej, co prowadzi do tworzenia się nieformalnych sieci „insiderów”, odseparowanych od świata zewnętrznego.

Kolejnym źródłem dysfunkcji typowych dla lwów jest lekceważenie prawa, szczególnie wtedy, gdy ogranicza ono lwie inicjatywy i utrudnia „siłowe rozwią−

zania”. Stąd tendencje wśród lwich elit do naginania norm prawnych do swoich wymagań. Dotyczy to szczególnie praw i swobód obywatelskich, oraz konwen−

cji, regulujących polityczną rywalizację. Jest to szczególnie groźne dla zasad de−

mokratycznej gry, których trwałość wymaga respektowania nie tylko norm praw−

9Stąd także wczesne nadzieje Pareto na sanację obiecywaną przez Mussoliniego – i jego głę−

bokie rozczarowanie brutalnością i głupotą faszystowskich lwów. Przedwczesna śmierć (1923) nie pozwoliła mu jednak wyrazić tego rozczarowania – powiedzielibyśmy dzisiaj krytycznego scepty−

cyzmu – w formie analitycznej refleksji.

(20)

nych, ale także nieformalnych konwencji. Dlatego władza lwów rodzi niebezpie−

czeństwo dla demokratycznej gry elit. Wszystkie te typowe dla władzy lwów problemy i dysfunkcje podważają efektywność ich rządzenia, a tym samym stwa−

rzają warunki umożliwiające rozpoczęcie kolejnej fazy cyrkulacji elit.

Literatura

Aron, Raymond. 1965. Paretian Politics. W: James H. Meisel (red.) Pareto and Mosca. Englewood Cliffs, NJ: Prentice−Hall, s. 115–120.

Bokszański, Zbigniew. 1980. O koncepcji reziduum w teorii Vilfreda Pareto.

„Przegląd Humanistyczny” 5: 77–87.

Bottomore, Tom B. 1964. Elites and Society. New York: Basic Books.

Bruszt, Laszlo. 1991. The Negotiated Revolution of Hungary. W: Gyorgy Szo−

boszlai (red.), Democracy and Political Transformation. Budapeszt: Hunga−

rian Political Science Association, s. 213–225.

Burton, Michael G. i John Higley. 1987. Elite Settlements. „American Sociologi−

cal Review”, vol. 52: 295–307.

Etzioni−Halevy, Eva. 1993. The Elite Connection. Problems and Potential of We−

stern Democracy. Cambridge: Polity Press.

Finer, S. E. 1966. Vilfredo Pareto: Sociological Writings. London: Pall Mall Press.

Field, G. Lowell i John Higley. 1980. Elitism. London: Routledge.

Gallagher, Michael, Michael Laver i Peter Mair. 2000. Representative Govern−

ment in Modern Europe. New York: McGraw Hill.

Grabowska, Mirosława i Tadeusz Szawiel. 1993. Anatomia elit politycznych.

Warszawa: Instytut Socjologii UW.

Higley, John. 2004. The Bush Elite: Aberration or Harbinger?. Mimeo, Depart−

ment of Government, University of Texas at Austin.

Higley, John i Jan Pakulski. 2004. Anti−elitism as Political Strategy. W: Us and Them: Anti−elitism in Australia. Perth: QAPI Network, s. 15–32.

Jasiecki, Krzysztof. 2002. Elita biznesu w Polsce. Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN.

Karl, Terry L. i Phillippe C. Schmitter. 1991. Modes of Transition in Latin Ame−

rica, Southern and Eastern Europe. „International Social Science Journal”

128: 269–284.

Kojder, Andrzej. 1994. Wstęp. W: Vilfredo Pareto, Uczucia i działania. Warsza−

wa: WN PWN, s. ix–xxxvi.

Koryś, Piotr i Maciej Tymiński. 2005. Understanding ‘Conflict of Interest’ in Post−Communist Poland. „Polish Sociological Review” 2: 121–141.

Lopreato, Joseph 1965. Vilfredo Pareto. New York: Thomas Y. Cromwell Com−

pany.

(21)

Meisel, James H. 1965. Introduction: Pareto and Mosca. W: J. H. Meisel (red.) Pareto and Mosca. Englewood Cliffs, NJ: Prentice−Hall, s. 1–44.

Michels, Robert. 1962. Political Parties. A Sociological Study of the Oligarchi−

cal Tendencies of Modern Democracy. New York: Collier Books.

Mills, C. Wright. 1961. Elita władzy. Warszawa: Książka i Wiedza.

Mosca, Gaetano. 1939. The Ruling Class. New York: McGraw Hill.

Pareto, Vilfredo. 1916. Trattato di sociologia generale. Firenze: G. Barbera.

Pareto, Vilfredo. 1935. The Mind and Society. New York: Dover Publications.

Pareto, Vilfredo. 1921/1984. The Transformation of Democracy. New York:

Transaction Publishers (reprinted 1984).

Pareto, Vilfredo. 1994. Uczucia i działania. Fragmenty socjologiczne. Wybór, wstęp i redakcja naukowa Andrzej Kojder. Tłumacznie Monika Dobrowolska, Magdalena Rozpędowska i Anna Zinserling. Warszawa: WN PWN.

Parry, Geraint. 1969. Political Elites. London: George Allen & Unwin.

Sartori, Giovanni. 1994. Teoria demokracji. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Staniszkis, Jadwiga. 1984. Poland’s Self−Limiting Revolution. Edited by Jan T.

Gross. Princeton, New Jersey: Princeton University Press.

Szelenyi, Ivan, Donald Treiman i Edmund Wnuk−Lipiński (red). 1995. Elity w Pol−

sce, w Rosji i na Węgrzech. Warszawa: Instytut Studiów Politycznych PAN.

Timasheff, Nicolas S. 1965. The Social System, Structure and Dynamics. W: J.

H. Meisel (red.) Pareto and Mosca. Englewood Cliffs, NJ: Prentice−Hall, s.

63–70.

Wasilewski, Jacek (red). 1999. Elita polityczna 1998. Warszawa: Instytut Stu−

diów Politycznych PAN.

Wasilewski, Jacek i Włodzimierz Wesołowski (red). 1992. Poczatki parlamen−

tarnej elity Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN.

Weber, Max. 1998. Polityka jako zawód i powołanie. Kraków: Znak.

Wesołowski, Włodzimierz. 1992. Parlamentarzyści jako część elity politycznej:

teoretyczno−porównawcze tło polskich badań. W: J. Wasilewski i W. Weso−

łowski (red.) Początki parlamentarnej elity. Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, s. 9–71.

Wesołowski, Włodzimierz. 2004. Warstwa polityków: ewolucja bez postępu.

„Studia Socjologiczne” 3: 19–61.

Wesołowski, Włodzimierz i Irena Pańków (red). 1995. Świat elity politycznej.

Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN.

Wesołowski, Włodzimierz i Barbara Post (red). 1998. Polityka i Sejm. Formo−

wanie się elity politycznej. Warszawa: Wydawnictwo Sejmowe.

Wesołowski, Włodzimierz i Przemysław Mielczarek. 1999. Zmienność i stabili−

zacja warstwy politycznej: cztery sejmy okresu transformacji. „Studia Socjo−

logiczne” 3: 37–81.

(22)

Circulation of Political Elites: From Foxes to Lions

Summary

A shift from fox−like to lion−like elites, conspicuous in contemporary politics and best exemplified by the ascendency of G. W. Bush in the USA, forms the starting point for a reflection on the classical concept of elite circulation proposed by Vilfredo Pareto. Fol−

lowing a short interpretive summary of Pareto’s main arguments, the article offers a syn−

thetic account of the departure of foxes and ascendency of lions on the Polish political scene.

Key words: Vilfredo Pareto, elite circulation, foxes and lions, Polish political elite.

Cytaty

Powiązane dokumenty

WSM w Warszawie urochomiła nowy ośrdodek dydaktyczny w Bełchatowie ponieważ była taka potrzeba. Zaczęło się od pisma starosty Beł- chatowa z prośbą o utoworzenie w tym

wych, determinant głosowania w referendum i sprawdzić, czy nie kum ulują się one wśród mieszkańców ziem zachodnich, powodując w efekcie ich silniejsze poparcie

Może ona mianowicie dotyczyć zarówno tego, jaka jest dzisiejsza rola socjologii w porównaniu z rolą socjologii w wieku poprzednim, który zresztą dla wielu z nas jest ciągle

Ogólny obraz, jaki wyłania się z tych analiz – z całego tomu – można pod- sumować jako dowód na początkowy (2004–2014) sukces polskiej transforma- cji w sensie

Pareto wypowiada się o burżuazji jako o tchórzliwej grupie, która ulega degeneracji, ponieważ zatraciła sens swoich interesów, jest ślepa na żelazne prawo oligarchii i

Pierwszy etap wpisuje się w postępującą w latach 60-70-tych ubiegłego wieku ewolucję w glottodydaktyce, wyrażającą się w przezwyciężaniu ling- wocentrycznego podejścia

pracy duszpasterskiej, ale w ydatnie przyczyniały się do w ypraco­ w yw ania coraz to now szych i bardziej skutecznych form dusz- pasterzow ania.. Dane m i było

no­ wego schematu migracyjnego (powstanie społeczności złożonych wyłącz­ nie z przybyszów), zarysowały się dwie podstawowe tendencje: 1) dą­ żenie do odtworzenia w