• Nie Znaleziono Wyników

Chodziliśmy z opornikami, zawsze o godzinie dziewiętnastej - NN10 (Wagon) - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Chodziliśmy z opornikami, zawsze o godzinie dziewiętnastej - NN10 (Wagon) - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

NN 10

Miejsce i czas wydarzeń Białystok, PRL

Słowa kluczowe Projekt Wagon 2010, praca, utrata pracy, Białystok, zakłady pracy w Białymstoku, strajki w Białymstoku

Chodziliśmy z opornikami, zawsze o godzinie dziewiętnastej

Pamiętam, że nie strajkowaliśmy. Zostałem wyrzucony z pracy, ponieważ dochodziliśmy słusznych spraw - pracowaliśmy po godzinach i zostało nam za to nie zapłacone. Byłem wówczas przewodniczącym, a mój kolega wiceprzewodniczącym związku na kolei. Po stanie wojennym [związki] zawodowe były zawieszone i jakiś czas nie było żadnych związków i dopiero potem nastąpiły związki branżowe. Ja pracowałem w służbie zaopatrzenia materiału technicznego, gdzie [pełniłem funkcję]

przewodniczącego sekcji zaopatrzenia rady okręgu, centralnego okręgu. Byłem przewodniczącym sekcji zaopatrzenia federacji i wielu, wielu innych, a potem przeszedłem do automatyki telekomunikacji. W Białymstoku w OPZZ-ecie [Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych] byłem wiceprzewodniczącym Komisji Ochrony Pracy Zdrowia i Środowiska oraz przy Urzędzie Miasta w Białymstoku. Byłem też w komisji konsultacyjno-koordynacyjnej do spraw pomocy społecznej.

[W Białymstoku] były potężne zakłady [jak na przykład] Zakłady Przemysłu Bawełnianego Fasty, który miał około siedmiu tysięcy ludzi, [teraz pracuje w nim]

może pięćset [osób]. Następny zakład to Fabryka Przyrządów i Uchwytów, [w której]

właśnie wszystko się zaczęło. [W tych dwóch] największych zakładach [odbywały się]

strajki. [Wyglądało to tak, że] chodziliśmy ulicą Lipową od kościoła św. Rocha do kościoła farnego z opornikami, zawsze o godzinie dziewiętnastej. Policja szła po jednej stronie chodnika, a myśmy szli po drugiej stronie.

Data i miejsce nagrania 2010-08-02, Katowice Rozmawiał/a Karolina Kryczka, Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota, Justyna Maciejewska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się wychodziło z ulicy Lubartowskiej, jeszcze przed ulicą Dolną 3 Maja, znajdował się niewielki staw.. Tam leżały poprzewracane grube stare

Gdyby nie poważne problemy życiowe i polityczne, gdyby CRZZ nie „stanęła” w drugim szeregu, to byłoby trudno żeby "Solidarność" zadziałała. A jednak ta CRZZ pomogła

I mnie też się wydawało, że jestem bezpieczny, a mama, jak te watahy się przetaczały, to w histerię, w krzyk i w lament taki: „Jezus Maria.. O, ja głupia, po co ja tego

Bo wolność to nie tylko to, że możemy mówić, pisać, słuchać, czytać, wyrażać swoje zdanie o każdej sprawie, o każdej rzeczy, która nas dotyczy, ale między innymi wolność

Data i miejsce nagrania 2010-08-01, Katowice Rozmawiał/a Karolina Kryczka, Piotr Lasota. Transkrypcja

Wtedy autentycznie sekretarz w zakładzie pracy miał możliwość szeregowania, był po prostu rządzącym i nie reagował na ich prośby. Kolej nie kosztowała dużo pieniędzy,

Z tym, że teraz jest troszeczkę inaczej, bo to co chcemy zrobić jako państwo, jako człowiek, to nie możemy, bo jest dyktat Unii Europejskiej.. Jest dyktat Unii

Z tym, że byliśmy [okupowani], mieliśmy okupanta cały czas [którego] pozbyliśmy się przy pomocy między innymi papieża i zagranicy. Zagranica dawała duże pieniądze Wałęsie i