• Nie Znaleziono Wyników

Wolontariat w Jad Waszem - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wolontariat w Jad Waszem - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZIPORA NAHIR

ur. 1930; Hrubieszów

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, współczesność

Słowa kluczowe życie codzienne, Jad Waszem, wolontariat

Wolontariat w Jad Waszem

Na czym polegała moja praca w Jad Waszem? Ja otrzymywała od nich materiał, ale tam on był ściśle związany właściwie z latami wojny. Nie tak jak to muzeum, z którego mi teraz dają. Bo tam to jest pomieszane, przed wojną, w czasie wojny, po wojnie. Ale to co ja zbierałam, to było zwykle z czasów wojny same rzeczy, które zostały przekazane po wojnie. W jakiś sposób się dostały i czy przez partyzantkę później, albo ci ludzie przekazali swoje pamiętniki Polakom. Bardzo często z Warszawy samej. Z getta zostały wysłane gdzieś do samej Warszawy i przez przyjaciół przechowane. W każdym razie tamte rzeczy były bardzo jak gdyby aktualne do sytuacji… Ale oni tego nie wydawali. I jak ja pytałam, bo ja nieraz pytałam o to „A dlaczego tego się nie publikuje?”. To mówili „Są badacze, uczeni, którzy jak są zainteresowani w takim czy innym temacie, to przychodzą, dostają u nas całą informację, wszystko jest zapisane”. A ja twierdziłam, to jest tylko jednostronne. Bo nie zawsze człowiek wie dokładnie czego on chce badać. Ale można iść później po nitce do różnych kłębków, o których on nie wiedział może wcześniej. I to jest znane w każdej dyscyplinie naukowej, a na pewno w historii.

Ja miałam również bardzo dużo wspomnień z geta warszawskiego, albo z przechowywania ludzi u Polaków w Warszawie, czy w jakimś innym dużym mieście.

Ja myślę, w Krakowie też miałam, i na pewno miałam we Lwowie.

Data i miejsce nagrania 2017-12-06, Bat Jam, Izrael

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwszego września trzydziestego dziewiątego roku mamusia, siostra i ja, wróciłyśmy z letniska, może kilka dni przedtem, ale pierwszego września przyjechał ojciec z Łodzi

Tak że była duża obawa, ale było już… Znaczy było jakieś przygotowanie duchowe, że to nie zostanie, że to jest jakaś przenośnia… Bo

I ja będąc w Lublinie, i przez Czerwony Krzyż i przez Radio Polskie, i w ogóle było bardzo dużo, mimo, że nie było takich rozwiniętych środków połączenia, to jednak mój

Wydałem książki – jedna na temat wileńskiego getta, [która została przetłumaczona i wydana] w Stanach Zjednoczonych, druga na temat akcji Reinhardt..

To znaczy to ta sama modlitwa, ale był odpowiedzialny za to… Ja nie wiem czy on był rabinem czy był pomocnikiem rabina, tego kręgu chasydzkiego, który mówił tę

Nawet ci, którzy wracali z obozów i właściwie wiedzieli, że już nie ma krewnych, ale jednak wracali do Polski, żeby odszukać trochę kraju, domu, czy wspomnień..

Nie tylko, że to było zapisane, ale na każde pytanie potencjalne, odpowiadałam i odpowiadam, że ja jestem Żydówką. To znaczy jak tak kategorycznie powiedziałam, bo

Ale jednak książki i moje zainteresowania były dosyć szerokie, bo ja byłam ciekawska i dużo wspólnego było między nami. Data i miejsce nagrania