O SOCYALIZMIE
WARSZAWA.
SKŁAD GŁÓWNY WKSIĘGARNI GEBETHNERA I WOLFFA Krakowskie-Przednueście .V 15.
MŚCISŁAW EDGAR TREPKA
Doktór filozofii.
Cena za oba tomy JRs. 2 k. 50.
RZECZ O SOCYALIZMIE.
RZECZ
O SOCYAL1ZMIE
NAPISAŁ
MŚCISŁAW EDGAR TREPKA
Doktór filozofii.
WARSZAWA.
W DRUKARNI JANA COTTY,SENATORSKA 29.
d888.
J03B0HEH0 HEH3YPOIO
BapniaBa,2 OKTjiOpst 1886 ro^a.
miltlTEKl UMCS LUBLIN
UTOR.
PRZEDMOWA.
Walka o byt, sformułowana naukowo przez Darwina,
nieogranicza się
do światazwierzęce
go: z tą samąenergią ujawnia się także i
wświę
cie
ludzkim.
Warstwy społeczne wydziedziczone,
ugrzę-złe
przez długiewieki
wmateryalnej, moralnej i
umysłowejnędzy, rwą się
do dobrobytu, do równouprawnienia.Pomiędzy tymi,
cosię
uważaćzwykli
zajedynych prawych posiadaczy
zasobu społecz nego,
atymi, co
chcąalbo
wnim
uczestniczyć albocałkiem
go sobieprzywłaszczyć, toczy się
pod najrozmaitszymi kształtami bój zawziętybezchwili rozejmu.
Istniał on
bezwątpienia
idawniej, ale
byłmniej
gorączkowy, mniejjawny, aspołeczeństwa,
VIII
w których łonie ten dramatstuaktowy
się
rozgry
wał,niezdawałysobie z
niegodokładnej
sprawy.A jednakże, gdy się obejmie jednym
szero kim
poglądemrozwój
cywilizacyjny ludzkościod brzasku
epokihistorycznej aż
dodnia dzisiej
szego,
spostrzegamy, że
przewodniczącarola
osobnikówstaje się
corazmniejszą,
aże nato
miast
do roli
czynnejwystępują coraz szersze
kołaspołeczne.
Z
głębin
towarzyskiegoi
państwowego orga
nizmu wyłaniająsię coraz inni bezimienni
dzia
łacze—
hominesnovi — i lud,
ta masadawniej bezkształtna, bytu
swego ipraw
swych nieświa
doma, oświadcza terazstanowczo, czego chce i do jakich
celówzdąża.
Idzienawet
dalej: nie tylkożyczenia swe
streszcza, ale miotamściwe
obelgi na starszych swych
bracii zabiera się
dozburzenia dotychczasowego
świata,do
wytwo rzenia nowych form
bytu społecznego.Groźby te nie powinny
być
dla nasobo- jętnemi. Cała
cywilizacyanasza,
z której je
steśmy tak dumni,
wisi na włosku.
Gdy się rozsroży ten żywioł dziki, czystozwierzęcy, co stanowi
rdzeń naturyludzkiej, można być
przy gotowanym na
kataklizm bezprzykładny.Chociaż możemy czerpać
w
księdze prze
szłości niejednę przestrogę i
niejednę wskazówkę,nie zdaje
się, abyśmy z nich skorzystaćchcieli.
IX
Widzimy wprawdzie
niebezpieczeństwo,
gdyż niepodobnago
niewidzieć,
ale nie wiemy,jak
mu przeciwdziałać.Kilka
drógściele się przed nami. Ta, co nas do siebie
nęcinajbardziej i co
dogadza apa tycznej
bezczynnościnaszej,
żadnego początko wania
nie wymagając,jest
zupełnyspokój,
bez władność,
Tak prostaczkowieżegnają się zna
kiem krzyża, gdy
naniebiosach
uwijająsię pio
runy. Lepiej jest,
zdaniemnaszem,
zażegnać piorun igłąstalową.
My zamykamy oczy,krzy
żując
ręce nałonie. Są, co twierdzą,
żenas ta
kwestya nieobchodzi, że niema
u nasfabrycz
nego
proletaryatu, że
błogosławiona ziemiana
sza wyżywić może wszystkich
jej synów
iże
naprzyszłość,
tak,jak
ongi,pójdzie ze szlachtą
polską, polskilud.
Jest
to
sielanka. Niemamy
prawa żyćw tym
różanym obłoku. Sąd ten płytki,po
wierzchowny, na każdym kroku
znajduje zaprze
czenie.Choćbyśmy
nawetbyli rajską
tą Ar- kadyą,mamy na wschodzie i
zachodziesąsia
dów.
Istnieje
między narodamidzisiejszymi
solidarność.Obok swych dobrych
ma ona izłe
strony.Ducha
zarazyżadna kwarantanna,
ża
dnastraż
graniczna nie .powstrzyma. Dema
gogiczne desiderata, socyalistyczne ideały prze
drąsięinaziemięnaszę. Święty Boże,
niepomoże.
X
Spoglądać
bezczynnie na krzewienie się
idei socyalistycznych ina propagandę podziemną
jestgrzechem
przeciwkospołeczeństwu, które
nanas
polega
i którego dotąd byliśmyprzewodni
kami.
Niepo
toodziedziczyliśmy
po przod
kach domzasobny, aby gó
wzgliszczach
zosta
wić. Nie tylkoszlachectwo ale i
własnośćobo
wiązuje.
Grzech
przeciwko społeczeństwu
staćsię
możezbrodnią przeciw ojczyźnie. Naród nasz potrzebuje zgody
i jedności wszystkich swychsynów
dowspólnego dzieła.
Nie wolnonam tracić sił życiowych,
inneprzeznaczenie mają
cych,
w bratobójczej walce
pomiędzy klasamispołeczeństwa. Niechaj gdzieindziej, goniąc za złudnem widziadłem, synowie jednej ziemi dot
kliwe
sobie zadająrazy:
myinne,
mywyższe
przed sobąmając zadanie,
powinniśmy się zwią zać piersią i duchem.
Jeżeli gdziekolwiek, tou nas należałoby
zawczasu rozbroićsmoka.
Socyalizm, powiedzieliśmy
wyżej, grozi cy- wilizacyi
inależy wyzwać
godo walki na
ostrze,należy
stanąć w obronie domowycharis
etfocis.Nie
egoistyczny powód jednakże leży
nadnie
na szego
działania. Instynktzachowawczy
maswe prawa,ale
niejest
onwystarczającym
jegoczyn
nikiem.
XI
Właśnie dla tego,
że piszący jest
głęboko przeświadczonyo
demokratycznejprzyszłości społeczeństw,
oniezawodnem
zwycięztwie ideipostępowych, właśnie
dla tego,że całą
potęgą swego umysłu,całem ciepłem
swegoserca
pra
gnie zbratania,umoralnienia ludzkości, wyswo
bodzenia warstw niższych
z ciążących jeszcze
na nich kajdan,właśnie
dlatego
zatrzymujesię przed
problematemsocyalizmu
i zapytujego o
jegowyznanie wiary.
Nie przychodzi ciskać mu gniewnie
ręka
wicy
anigo
z góry oczarne
obwinia zbrodnie.Poprostu z
latarniąkrytyki historycznej
bada,jaką
była przeszłość tychteoryj;
nietrudno też
o
dokumentado
oceny teraźniejszychdążności.
Sfinx
wypowiedział słowo swej
zagadki. Wy znanie
to nie przestraszyłonas
bynajmniej.Prze
ciwnie.
Ażeby
dokładnie zaznaczyć nasze
stano wisko
i ustrzedzsię
wszelkiej fałszywej oceny, powiemytutaj, że piszący staje
bezwahania po
stroniewielkiej
masypracującej, ubogiej, bez
silnej,
że
niedziwi się jej ciemnocie,
jej przesą dom, uprzedzeniom,
namiętnościom, że współ-czuje jej
aspiracyom i przyznajeim słuszność.
Ale jednocześnie
jest
przeświadczony,że
wszystkieteorye, wylęgłe a
prioriw mózgach
re
XII
formatorów
społecznych,
żewszystkie te
prze
wrotyrewolucyjne,
jakiewich przekonaniumają naraz pchnąć ludzkość
na nowetory,
sąpopro-
stu czcząfantasmogoryą a często i
systematycz
nymfałszem.
Nie
na
drodze socyalizmudojdą
klasy robo
czedo radykalnej
zmiany swegopołożenia.
Czas, który
tymmrzonkom
poświęcają, siły, któ
reobracają na
urzeczywistnienietego
progra-matu,
sąstraconym
czasem,straconemi darem
nie
siłami. Szkoda.
Inne drogi
wiodą
do tego celu.Ich
wy-łuszczenie jest zadaniem
niniejszejpracy.
Autoii.
P I S KZ E C Z Y, •
Str.
Przedmowa...VIĘ Spis rzeczy...XIII Treść...XV
Wstęp... 1
CZĘŚĆ PIERWSZA. Ekonomiczno-społeczny rozwój ludzkości w czynie i w teoryi. I. Ustrój społeczny na Wschodzie...23
II. Grecya...27
III. Socyalne teorye Platona...32
IV. Świat rzymskiichrześcianizm...36
V. Światśredniowieczny...48
VI. Feodalizm. — Reformacya. — Wojny chłopskie . . 59
VII. Utopiści średniowieczni... 67
VIII. Monarchia absolutna i Colbert...73
IX. Fizyokratyzmiidee humanitarne...81
X. Rousseau i teorya umowy społecznej...89
XI. Rewolucya francuzkai jej teoretycysocyalni . . 96
XII. Ustrój przemysłowo-fabryczny i jego następstwa społeczne...110
XIII. SaintSimon. — Enfantiu. — Fourrier...119
XIV. Rozwój socyalizmu we Francyi...134
XV. Rewolucya socyalna 1848 r...148
XVI. SocyalizmwNiemczech...160
XVII. Socyalizm, jako stowarzyszenie międzynarodowe . 172 XVIII. Państwo, kościół i wiedza, jako sprzymierzeńcy so cyalizmu ...187
XIX. Stan chaotyczny spółczesuego socyalizmu .... 208
XIV
CZĘŚĆ DRUGA.
Ekonomiczny ustrój,społeczeństwa wobec wymóg socyalizmu.
Str.
I. Socyalizmiorganizacya społeczna... 3 II. Socyalizm i organizacya państwowa...18 III. Pierwszorzędne czynniki produkcyi i socyalizm . . 34 IV. Zarobekklasy robotniczeji socyalizm...51 V. Drugorzędne czynniki produkcyi i socyalizm . . 68 VI. Podziałdochodu społecznegoi socyalizm .... 83 VII. Bola państwaw gospodarstwie społecznem ... 98
CZĘŚĆ TRZECIA.
Reformy społeczne.
I. Charakter reformspołecznych...107 II. Eeformy wdziedzinie moralnej...116 III. Reformy w dziedzinie oświaty...126 IV. Reformy bytu materyalnego: 1. Mieszkanie . . . 140 2. Żywność i odzienie. 154 V. Reformy w mechanizmie pracy...168 VI. Reformy w organizacyi pracy...180 VII. Reformy w dziedzinie kapitału i kredytu .... 194 VIII. Reformy w dziedzinie ubezpieczeń...207 IX. Reformyw ustroju stanu robotniczego... 220 Zakończenie...227
TREŚĆ.
Str.
Przedmowa...VII Walka o byt odwieczna, choć zmienia swójcharakter.—
Wymogi socyalizmu grożą cywilizacyi. — Nie wiemy, jak takowym zaradzić. —Apatya.—Błąd w przypuszczaniu, że nie grozi on społeczeństwu polskiemu.—Postępowe credo autora. — Przeciwstawienie socyalizmowi praktycznego i wykonalnegoprogramatu reformspołecznych.
Wstęp... 1 U kolebki ludzkości nie wiek złoty,ale obchodzenie się z człowiekiemjak ze zwierzęciem. —Aspiracyedo lepsze
go bytu w naturze człowieka.— Opozycya podwójna, jaką spotyka socyalizm: prześladowanie zestrony rządu i wy klęcie ze stronyekonomii politycznej. —Przeciwieństwo ekonomii politycznej i socyalizmu. — Jej objektywność i zamknięcie się w świeciemateryi imetafizyki.—Pozo stawia na stronie całą kwestyą reform społecznych. — Socyaliści, rządząc sięuczuciowymhumanitaryzmem, nie pytają się o to, co możliwe, ale oto,cojest pożądane. — Uciekają się do pomocy państwa. — Ekonomiści pozba
wiają państwo nawetsłużących muprzywilejów. — Roz brat coraz większy zażegnany najprzód przez ustępstwa ekonomistówze szkoły historycznej. — Ekonomiści zaczy nają przypuszczać, że socyaliści mogą mieć w swych dą
żeniach choć ułamek prawdy.—Pojednanie dwóch szkół napunkcie obowiązków i ogólnego zadania państwa.—
Fałszywa teorya harmonii społecznej. — Ekonomia po
lityczna,powprowadzeniu do swegoorganizmu humani taryzmu socyalnego, rozszerzyła swój widnokrąg, zmoral- niala.—Odtąd będzie mistrzynią socyalizmu. — Zmiana w taktyce i dobroczynnenastępstwa we wszystkich kie runkach.
XVI •
CZĘŚĆ PIERWSZA.
Ekonomiczno-społeczny rozwój ludzkości w czynie i w teoryi.
Sir.
I. Ustrój społeczny na Wschodzie...23 Legendy i fakta. — Nićma równościklasowej. — Niewola i służebność. — Despotyzmrządzących. —Przywileje kas
tykapłańskiej.
II. Grecya... 27 Pierwsze społeczeństwo o zewnętrznych pierwiastkach.
Obywatele.—Swoboda.—Ustrój federacyjny.—Fratrya.— Wyswobodzenie klasniższych wVI-ym wieku. — Solon Klistenes.—Arystydes. — Niewolnictwo jest podstawą tej wolności klas uprzywilejowanych.— Olbrzymie zna
czenie tego faktu.—Stan ekonomiczny niższych warstw społecznych w Grecyi.
III. Socyalne teorye Platona...32 Ich niemożliwość pierwej.—Błąd socyallstów, podszy
wających się poddoktrynęPlatona — Platon jest reakcyą przeciw demagogii spółczesnej.— Usprawiedliwia nie wolnictwo.— Ideał ściśle zachowawczy. — Nie troszczy się o rzeczywistość i jest fantazyą szerokolotnego umy słu. — Brak wszelkichhumanitarnych aspiracyj w staro żytnej Grecyi.
IV. Światrzymskiichrześcianizm...36 Rzym jest urzeczywistnieniem postępu społecznego. — Jego znaczenie międzynarodowe. — Walka klas.—Nie wolnictwo.— Stan opłakany niższych warstw.— Teorye postępowe stoicyzmu. — Bunty. —Chrześclanizm, jako nowy czynnik. — Nie uwolnił niewolników. — Pogar
dzał pracą materyalną. — Ustępstwa dlasystematurzą dowego rzymskiego. — Niebezpieczeństwa ekonomiczne, zażegnane przez epokę, w którejzatryumfował.— Nie ma socyallstycznych teoryj ani wśród organizmu rzym
skiego ani w organizmie chrześcianizmu.
V. Świat średniowieczny...48 Walka dwóch światów—Barbarzyńcy przynoszą wol
ność indywidualną i równość.—Zastrzeżenie z powodu równości. —Rola kościoła. — Stan ekonomiczny tej epo-
XVII
Str.
ki. —Los klasy roboczej. — Warunki bytu wieśniaków. — Pierwsze ulepszenia.— Wyzwolenia. —Warunki byturo
botników miejskich.—Klasa rzemieślnicza wiąże się w ce chy i korporacye. — Różnice w samem łonie cechu. ■— Fałszywe teorye ekonomiczne ówczesne.— Wyzwolenie stanumiejskiego 1wyswobodzenie munlcypiów.— Utwo
rzenie się stanu trzeciego i brak solidarności pomiędzy nima stanemrobotniczym.
VI. Feodalizm.— Reformacy a.— Wojny chło pskie. 59 Feodalizmjest organizacyą państwową i społecznąw epo ce od XI do XVI wieku. —Nie jest reakcyą, ale postę
pem społecznym,gdyż wciąga i najniższewarstwynarodu do swego ustroju. — Gospodarstwo naturalne zamienia się na pieniężne i przyczynia się dowyzwoleniaklaswy robniczych.— Różnica pomiędzy rzemieślnicząa wieśnia
czą ludnością. — Tamcisię organizują, ci nie sąwstanie tego uczynić. — Bunty chłopów powstają po zapaleniu iskry religijnej. — Protestantyzm staje się działaczem re wolucyjnym. — Dawniejsze buntynie mogąiśćw porów nanie z tymi, które reformacya wywołała. — Charakter wojen chłopskich. — Brak programafu.
VII. Utopiści średniowieczni... 67 Ograniczony wpływ utopistów na życie, a przedewszyst- kiemw tej epoce.— Marzyciele. — Tomasz Morus i jego fantazya.—Harrlngtonl Oceana.—Utopije Francesca Doni 1 Giovannl Bonifaclo.—Civltas Solls Campanelli — Błahe znaczenie tych utoplj.
VIII. Monarchia absolutna i Colbert...73 Charakter monarchii absolutnej. — Absolutyzm ekono micznyColberta.—System merkantylizmu.—Jego następ
stwa dla Francyi.— Rewolucya wywołana w 'stanie klasy wyrobniczej. — Wpływ polityczny 1 ekonomiczny na Europę. — Wyzwolenie mieszczaństwa.—Zaniedbanie
stanu wieśniaczego.—Colbertjest ojcem socyallzmu.
IX. Fizyokratyzm i idee humanitarne...81 PrzejściedowolnomyślnegoXVIIIwieku.—Różnica ideału publicznego.—Potrzeba roformogólnieuznana.—Vauban i Boisguellebert. — Uruchomienie posiadłości ziemskich
XVIII
i bankructwo Lawa przygotowują przewrótwteoryach. — Fizyokracl:Quesnay ITalbleaueconomiąue.—Absolutyzm zgadza się z nim pod względem politycznym. — Ekono micznyprogramfizyokratów.—Ich powodzenie. — Urze
czywistnienie programatu przez Turgota.— Reformy spo łeczne doniosłe. — Socyalizm nie ma tużadnejzasługi. — Jego manifestacye ówczesne w kodexle Natury Morel- Iy’ego. — Krytyka jego teoryj.
X. Rousseau i teorya umowy społecznej. . . . Stanowisko J.J. Rousseau. — Abstrakćyjność i jego wy wody z czystego rozumu. — Charakterutopijny. — Stan natury i płynące ztąd następstwa.— Niemożliwość fak
tyczna i moralna umowy społecznej.—Pomysł umowy dobrowolnej pozwala na wszystkie inne przewroty re wolucyjne.—Rola, jaką wskutek tego nabiera państwo. — Despotyzm mas.—Teorya równości.—Kosmopolityzm. — Rewolucya jako bezpośrednienastępstwo.
XI. Rewolucya francuzkaijejteoretycy socyalni.
Przejście z teóryl do czynu i urzeczywistnienie progra
mu.—Dwiefazy.—Charakter politycznyi socyalny 1789 roku. — Olbrzymie następstwa.— Klasy wyzwolone nie widzą nic prócz korzyści. — Zmiana stanowiska masy narodowej względem władzy państwowej.— Nacisk na rząd.— Inny na przyszłość być musi także charakter socyalistycznych wymóg —Nie rozumieją tego socyali- styczni pisarze. —Ciągle gubią się w metafizycznych abstrakcyach.— Charakterystyka Mably,Diderota, Hel- wecyusza, Brissota. —Fantazye urzeczywistnione póź niej.—Druga faza rewolucyl.—Jej charakter ekonomiczno- społeczny. —Skruszenie jednostki przez państwo.—Pra wo ‘do pracy Robespierre’a. — Saint-Just. — Sprzysię- żenle Babeufa. — Szczegóły programatu ogólnegoszczęś
cia. — Wykolejenierewolucyi.
XII. Ustrójprzemysłowo-fabryczny i jego następ stwa społeczne ...
Całkiem odmienny stan społeczeństwa porewolucyjnego.—
Bezskuteczność reakcyi Napoleona. — Dawniej arysto- kracya opierała się na posiadłości ziemskiej; organizacya
Sir.
89
96
110
XIX
przemysłowa opartajest narówności demokratycznej.— Jako warunki niezbędne tej nowej organizacyi: swoboda pracy, pokój, postępy wiedzy i zastosowania mecha
niki.—Następstwa nowej organizacyi: zwiększenie pro- dukcyi, jej przyspieszenie i zniżenie ceny. —Wpływ na dobrobyt mas. — Rozdrobnienie własności, zmniejszenie godzin pracy, powiększenie zarobku.— Czarnestrony tej organizacyi wydatniejsze i bardziej rażące w począt
kach. — Zniknienle klasy średniej i zogniskowanie kapi
tału zjednej a ręcznejpracy z drugiej strony. — Nienawiść robotników do machin. — Przewaga miast.— W alka spo łeczna przybiera nową formę: staje się walką przeciw kapitałowi i wytwarzasocyalizm spółczesny.
XIII. Saint-Slmon. — Enfantin. — Fourrier...
Saint-Simon występuje jako reakcya przeciw teoryom absolutyzmu teokratycznego 1 parlamentaryzmu, który nie rozumiał emancypacyl demokratycznej., — Był on pro- testacyą przeciw optymizmowiekonomii politycznejSay’a, któremu przedtemstawiłczoło Sismondi.—Sismondi ogra
nicza się na krytyce; S.-Simon isocyallstycznl teoretycy idą dalej, chcą organizować inaczej społeczeństwo.—
S.-Simon chce utrzymać ustrój fabryczno-przemysłowy, najdoskonalszą formębytuspołecznego, ale chce go pogo
dzićz dobrobytem masy.— Chce wychować ludzkość do organizacyi pracy przez państwo: jego atrybucye eduka
cyjne i religijne. — Charakter etycznyjego abstrakcyi.— Szkodliwe następstwa jego idei centrallzacyjnych w jego uczniach.— Enfantin znosi własność i wprowadza czyn nik grubego materyalizmu zmysłowego. — Próby wpro
wadzenia w praktykę socyalizmuEnfantina. — Fourrier i jego oryginalność.— Zasadą Fourrlera jest spożytkowa
nie namiętności i Instynktów. — Organizacya falanste- rów.—Błędy różnorodne tej teoryl i brak sankcyi prakty
cznej. •
XIV. Rozwój socyalizmu we Francy! ....*..
Rewolucya 183o roku emancypuje ostatecznie społe czeństwo, ale nie zbliża klasy średniej do ludu. —Róż ność pierwiastków rozkładowych, działających wśród
Str.
119
134
XX
Str.
społeczeństwa.—Metodapozytywizmu. — W. Considerant i jego socyalizm, protestujący przeciwko indywidualiz
mowi. — Humanitaryzm Leroux'a. — Raspall. — Cabet iPodrói po Ikaryi: jej charakter komunistyczny.— L. Blanc i organizacya pracy. — Błędy i zalety jego teoryi. — Proudhon i jego opozycya przeciwko ekonomii i przeciwko socyalizmowi. — Idea sprawiedliwości; włas ność zastąpiona przez posiadanie. Zarzuty, jakie jego teoryom uczynione być muszą. — Zbliżenie się teorety ków socyalnych do rzeczywistości.
XV. Rewolucya socyalna 1848 roku...148 Socyaliści wypierają się rewolucyi 1848r.—Niesłusznie.— Ostatnie ogniwo łańcucha rozwojowego ludzkościprzez wprowadzenie rzeczypospolltej demokratycznej i głoso wania powszechnego. —Kwestya polityczna ustępuje miejsca socyalnej.—Materyalne równouprawnienie ludz
kości : oto cel teraźniejszości i przyszłości. — Chaos w umysłach.—Przedstawiciele czwartego stanu wchodzą jako uprzywilejowana klasa do rządu rewolucyjnego. — Entuzyazm proletaryatu 1 jego przesadzone oczekiwa
nia. — Błędy 1 niewłaściwe ustępstwarządu tymczasowe
go.— Zabezpieczenie prawa do pracy.— Utworzenie ko- mlsyl robotniczej i warsztatów narodowych. — Reakcya tryumfuje po buncie. czerwcowym. — Socyalizm nie zo
stał jednakże wykarczowany,
XVI. Socyalizm w Niemczech...160 Powody, dla których socyalizm rozwija sięw Niemczech później. —Problemat polityczny nierozwiązany.—Brak żywiołów socyalistycznych. — Organizacya cechowa prze
chowuje się do dni naszych. — Charakter encyklope dyczny teoretyków socyalistycznych.—Rodbertus 1 jego teorya o pracy, jako jedynym czynniku produkcyl. —Wy zyskiwanie robotnika 1 środki, któreby mogły mu zapo- biedz.—Lassalle; jego teorya przetj^gi stanu czwarte
go. •*- Konkurencya 1 patronat zniesione przezzapomogę państwową. — Błędy teoryi Lassalla co do przewagi sta
nuczwartegoico doprawazarobku. — Środki propono
wane przez Lassalla. — Wpływ jego teoryi naproletaryat
XXI
niemiecki. — Utworzenie stowarzyszenia robotników nie mieckich. — Znaczenie pośrednie takowego dla rozwoju socyalizmu.
XVII. Socyalizm jako stowarzyszenie międzynaro- dow e'...
Odmienny charakter dawniejszego rozwoju politycznego a obecnego socyalistycznego. — Istnienie nieuniknione stronnictwa socyalistycznego1 niepodobieństwo przepro
wadzeniajego programatu. — Myśl przeprowadzenia go za pomocą, jednoczesnego działania we wszystkich kra jach. — Wielkość przedsięwzięcia.—Jako zasadę wspól
ną do walki klasy robotniczej Marx wskazuje kapitał. — Teorye Marxa o kapitale, jego wytwarzanie się 1 wyzys
kiwaniepracy. — Środki,jakie podaje do odjęciamu jego wszechwładzy. — Krytyka jego teoryj. — Marxchceprze
nieść się z pola teoryl do czynu. — Uformowanie między narodowego stowarzyszenia; jego organizacya,jego koleje działalność, jego postanowienia. — Traci popularność i powody tegoupadku.—Obawy, jakie budziło stowarzy szenie międzynarodowe,są nieuzasadnione.—Komuna pa- ryzka i spiski polityczne. — Rezultaty ujemne.
XVIII. Państwo, kościół 1 wiedza jako sprzymie rzę ńcy socyalizmu...
Organizm państwowy był zawsze w oczach socyallstów podstawą do praktycznego przeprowadzenia ich progra matu.—Demokratyczny ustrój państwowy zawiódł ich także. — Zerwanie socyalizmu z państwem 1 wytworze nie anarchii. — Jednocześnie zwrot sympatyczny rządów bądźzpoczucia swych obowiązków sprawiedliwości,bądź dla celów praktycznych. — Socyalizm Gladstona. — So
cyalizm Bismarcka. — Programat takowego ulega zmia nom. —Ubezpieczenie robotników. — Błąd, popełniony przez państwo, gdy przeciwstawia kapitał pracy 1 gdy w klasie robotniczej, wyłącznie upatruje przedstawicieli pracy. —Stanowisko kościoławzględem socyalizmu daw niej iobecnie.— KościółwNiemczech; v. Keteler i orga
nizacya stowarzyszeń katolickich.— Rezultaty i następ
stwa.—Socyalizmchrześclański protestancki.—Stocker.—
Sir.
172
187
XXII
, Str,
Agitacya stronnictwa klerykalnego we Francy!; hr de Mun. — Le Play.— Ta dwoista agitacyakościoła i pań stwa przygotowana była przez stan teoretyczny wiedzy szczególniej w Niemczech. — Walka dwóchkijamków w łonie ekonomii politycznej. —J.St. Mili ijegoteorye.— Szkoła profesorska w Niemczech. — Jej programat socya- listyczny. — Odwrót. —Rezultatyujemne dlasocyalizmu tej trolstej interwencyl najego korzyść.
XIX. Stan chaotycznyspółczęsnego socyalizmu . . 208 Socyalizm istnieje i trwa wszędzie mimodokonanego po
stępu. —Nieubłagany w krytyce, alejałowy.—Jegoteore
tyczne bankructwo. — Teorye anarchii illkwldacyi spo
łecznej. — Urzędowi przedstawiciele socyalizmu nie są, wstanie otrzymaćdla niego żądanychustępstw —Społe czeństwo patrzy zewstrętemna zbrodnicze manifestacye anarchizmu.—Nihilizm. — Bakunin;brak programatu; od
powiedzialność cięży na calem społeczeństwierosyjskiem i brak cywilnej odwagi. — Kolektywizm.—Jegoteorye.—
Coline—Paepe — Schaeffle—jego kwintesencya socyaliz
mu.—Fałszywość kolektywizmu, gdy kreśliplan produk- cyi.— Fałszywa ocenawartości. —Fałszywa teoryapo
działu dóbr.—Teorya wywłaszczenia gruntu—H.George.— Argumenta historyczne przeciw takowej.—Własność oso bista 1 stowarzyszenie. — Bezskuteczność teoryl wywła
szczeniaco do wytępienia pauperyzmu.— Znaczenie eko
nomiczne tej teoryl. — Rezultaty ujemne soeyalistycz- nych teoryj.— Pozostajenamobokwywodów historycz nych dokonać analizyteoretycznej dla wzmocnienia wnio sków i zaproponowanie reform.
CZĘŚĆ DRUGA.
Ekonomiczny ustrój społeczeństwa wobec wymóg socyalizmu.
I. Socyalizm i organizacya społeczna. .... 3 Sprzeczność socyalizmu ze spólczesnym ustrojem spo łeczeństwa. — Jest dotąd tylko teoryą i podwójne tego następstwa.—Metoda do krytycznej jego oceny. — Wy swobodzenie jednostki kościelne, polityczne i ekono-
XXIII
Sir.
miczne. — Tryumf indywidualizmu ijedna strona ujemna nie wystarcza do potępienia go.— Socyalizm lekce
waży teraz wyzwoleniejednostki,i gwałci jej swobodę.— Teorya własności i jej niesprawiedliwe potępienie przez socyalizm.—Rodzina, jej ustrój i charakter.— Socyalizm umiarkowańszy ścigaw rodzinieprzedewszystkiem spad kobranie.— Niepodobieństwopozbawienia jednostki sfe ry rzeczowej. — Jedyna reforma możliwajest ogranicze
nie spadkobrania w liniach bocznych.— Ograniczenia, narzucone przez socyalizm jednostce i rodzinie, zdążają do powiększenia atrybucyj państwa.
II.Socyalizm i organizacya państwowa .... 18 Pierwsze ogniwo państwowe—gmina.—Dwoisty jejcha
rakter.— Socyalizm potępia samorząd gminy i prowin- cyonalny. — Dlaczego dawniej stronnictwo potępione było nieprzyjacielem państwa.— Pozostały ślady tych uprzedzeń.—Szkoła manchesterska.— Zmiana w usposo
bieniu względem państwa ijej powody.— Pewne zbli żeniedo socyalizmu ale mimo tego zasadnicza różnica. — Zadanie państwa dodatnie i ujemne. — Wmiarę rozsze
rzania się interesupublicznego rozszerza sięsfera działal ności państwa. — Nie powinno ono naruszać interesów indywidualnych.—Socyallścl widzą w indywidualizmie egoizm. — Państwo przeciwdziałatakowemu istotnie. — Wkracza w dziedzinę ekonomiczną z konieczności, ale nie działa w interesie stronniczym. —Bezprawność i nie podobieństwo zastosowania wymóg socyalizmu.
III. Pierwszorzędne czynniki produkcyi i socya lizm ... 34 Ziemia, jako pierwszy czynnikprodukcyi. —Ekonomiści wywodzili jejźródło prawne z pracy. — Fałsz teoryj Ri- carda. — Charakter specyalny własności gruntowej; jej ograniczoność i trwałość.— Jejsankcya ostatecznaw jej użyteczności. —Argumenta socyalizmu przeciwwłasności gruntowej. — Reformy możliwe. —Kapitałi jak podtym względemdzielą socyaliści społeczeństwo. —Geneza ka
pitału. —Coraz mniejsze dochody, dawane przez kapi tał. — Różnica pomiędzy kapitałem a kapitalistą. — Pra-
XXIV
Str.
ca, ilościowe i jakościowe różnice dwóch szkół pod tym względem. — Wyswobodzenie robotnika. — Socyalizm przesadza udziałpracy w produkcyi.— Przykład Francyi iinnych społeczeństw.
IV. Zarobek klasy robotniczej i socyalizm ... 51 Socyalizm potępia ustrój ekonomiczny, ujawniającysię w zarobku. —Widzi w nim formę zależną i upokarza
jącą. — Wjakich warunkach zarobek może wzrastać.— Dowody faktyczne.— Fałsz żelaznego prawa zarobku Lassalla. —Zastrzeżenia, na jakie zgadzają się ekono miści. — Udział robotnika wzyskuchlebodawcy. — Sto warzyszenie robotnicze. —I ono nie jest panaceum. — Drugorzędność stawianych zarzutów. —Niepodobieństwo porozumienia sięzsocyalizmem,z powoduiż on inaczej za patruje się napracę.—Zaryspracy.—Podstęp kollektywiz- mu.— Niepraktyczność takowego.—Goniąc za niepodo bieństwami, socyalizm lekceważy możliweulepszenia.
V.Drugorzędne czynniki produkcyiisocyalizm. 68 Machiny, ich rola, nadzieje zrodzone i zawody dozna
ne.—Istotny stan rzeczy. — Socyalizm nie przestaje je potępiać. — Sprzeczności. — Jak złym następstwom za
radzić.— Kredyt lekceważ.ony przez socyalistów.—Żą dają go jednak od państwa, potępiając i lekceważąc tendencye demokratyczne kredytu.— Konkurencya jako nieodzowny warunek gospodarstwa spółczesnego. — Jej strony ujemne.—Socyalizm oskarża je owytwarzanie mo nopolu. — Znoszą je, poruczając całąwytwórczość pań
stwu. — Przeciwieństwodwóch systematów.
VI. Podział dochodu społecznego i socyalizm . 88 Zasób społecznynie jest podzielony jednakowo. — Ko nieczność istniejącej różnicy.—Dowody statystyczne, jak się rozdziela zasób społeczny w Prusach. —W innych krajach. — Rotszyld i robotnicy paryzcy.—Zasób społecz
ny nie jest dotąd wystarczający. — Socyalizm chce po
dzielić bogactwa arbitralnie. —Teorya podziału mate- ryalnie jednakowego i komunizm. — Podział stosownie
do potrzeb indywidualnych. — Podział stosownie do celu pracy. —Podział stosowniedo wykonanej pracy. —
•XXV
Kollektywlzm. — Dobrobyt wzrasta.— Przykład wzrostu zasobu społecznego we Francyi.
VII. Rola państwa w gospodarstwie społecznem . Zasadnicza różnica dwóch szkół głównie polega naroli państwa inaczej pojętej. — Jakie społeczeństwo, takie państwo. — To jest organizmem, tamto machiną.— Jak państwo ma zawiadywać sprawami powszechneml społe czeństwa. — Nie rywalizuje z osobnikami. — Fałsz teoryj socyalistycznych o produkcyi. z ramienia państwa.— Obowiązkisprawiedliwości bezwarunkowej są do pogo
dzenia z tendencyami filantropijnemi nieprzez rewolucyą, aleprzez reformy.
CZĘŚĆ TRZECIA.
Reformy społeczne.
I. Charakter reform społecznych...
Socyalizm nie weźmie udziału w stopniowych refor mach.— Tłómaczy się toskładem tego stronnictwa; bę
dzie nawet nieraz sprzeciwiałsiępostępowiekonomiczne
mu. — Podwójne zadanie stronnictwa liberalnego wzglę dem warstw robotniczych i względem żywiołuzachowaw czego.— Inicyatywa reform wyjść musi z łona społeczeń
stwa ; pąństwo daje tylko sankcyą. — Nie do filantropii, ale do interesu należy sięodwołać, aby pociągnąć klasy zachowawcze do reform.—Konieczność takowych. — Re
formyspołeczne nie są bynajmniej ustępstwami dla so
cyalizmu.— Przez właściwe reformyuczynią się warstwy rewolucyjne — zachowawczemi. — Demokracyai socya
lizm nie są jednoznacznikami, chyba cezaryzm 1 jakó- binizm. — Charakter reform społecznych.
II. Reformy w dziedzinie moralnej...
Demoralizacya iprzewrotne idee moralne, przemagające wpośród warstw robotniczych. — Dwie opinie w tym przedmiocie. — Potrzeba podniesienia dlapazonu moral nego. —Religiaitrudności,z jakieml ma do walczenia.— Niepodobna rachować, ażeby podołała dziełu odrodzenia duchowego.— Wpływbezpośredni ludzi zbliżonych do
Sir.
98
107
116