• Nie Znaleziono Wyników

POLSKI RAP PRAWDZIWA HiSTORIfl CO MIESIĄC PŁYTA CD

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "POLSKI RAP PRAWDZIWA HiSTORIfl CO MIESIĄC PŁYTA CD"

Copied!
84
0
0

Pełen tekst

(1)

POLSKI RAP PRAWDZIWA HiSTORIfl CO MIESIĄC PŁYTA CD

i/tym 7% VAT)

(2)
(3)

'*¥

(4)
(5)
(6)
(7)

mJw£Suwmu*

gamę overload 014 RECENZJE komiksów. 015

■książek, filmów... 010 Płyt (+newsy) 018

NEWO 024

MW**#"

WIGOR 030

• sbst-

SSS*'—

ŻURQM 046

S8SISJU

punk: POKER FACE 050 komiks: HENTAI i nie tylko 051 JEŻ JERZY 052

GRAFFITI 054

breakdance: BARTAZZ 062

trik miesiąca + toystory 064 total chaos 066 KAMUFLAGE tour 070 pros 074 . nowa twarz: MICHAUURAS

075

jibbing BYTOM 076 bmx: zawody MILANÓWEK 078

hajdpark: PREZES 082

- ■

(8)
(9)
(10)

:

3

: FALA Kurs szydełkowania

(11)
(12)

„JESTEM WIERNA PARTNEROWI, DLATEGO MAM PEWNOŚĆ, ŻE NIE JESTEM ZAKAŻONA WIRUSEM HIV"

„MIAŁEM TYLKO JEDNĄ PARTNERKĘ, DLATEGO AIDS TO NIE MÓJ PRORLEM”

PRAWDA Q FAŁSZ I_j

PRAWDA [^] FAŁSZ I_j

„STARANNIE DORIERAM PARTNERÓW, DLATEGO AIDS MI NIE ZAGRAŻA"

PRAWDA Q FAŁSZ I_J

TEST NA HIV - JEDYNY SPOSÓR RY RYĆ PEWNYM PRAWDA

l_J

FAŁSZ | |

„PROBLEM AIDS NA PEWNO MNIE NIE DOTYCZY" PRAWDA Q FAŁSZ Q

(A RadioZćrf ęwrnm „(F) g

g | -

(13)

Zostań Mistrzem Klawiatury!

Wybierz jeden z pakietów i pisz do woli!

Pakiet 200 SMS-ów za 12 zł - 1 SMS tylko 6 gr brutto Pakiet 50 SMS-ów za 6 zł - 1 SMS tylko 12 gr brutto Pakiety do wykorzystania w sieci Idea.

Masz to na piśmie!

(14)

Jako, że len numer Ślizgu jest poświęcony sprawom z lekka perwersyjnym i dotyczącym zasadniczo seR^^^

su, to Gamę Overload nie może się wyłamać. Tym razem - wyjątkowo - zamiast recenzji, krótki i niewyczerpują- cy tematu przegląd co ciekawszych gierek, w których gtówną rolę odgrywają kobiece wdzięki. Choć nie będzie super pikantnie (Ślizg w końcu nie jest magazynem xxx), to chętnie przypomnę sobie i wam kilka gier, w których sprawy oko- totóżkowe (i nie tylko) odgrywały jeśli nie pierwszoplanową rolę, to przynajmniej byty na tyle widoczne..., że milo się do tych gier wracało. Wybór wybitnie subiektywny.

Zacznijmy od królowej gier, czyli Lary Croft z serii Tomb Raider. Tę - jakże ponętną panią archeolog znają chyba były dla wielu marzeniem, to i tak jej obcisły podkoszulek uwydatniający to, co trzeba i szorty nie pozwalały zasnąć mło¬

docianym sympatykom. Na tyle, że wielu dawało wyraz swym fantazjom erotycznym rysując. Larę tylko Hej nieśmier¬

telnym gunem w dłoni. Dziś Lara odpowiednio wzbogacona o najnowsze efekty graficzne prezentuje śiaaipetnie ina¬

czej - przyjrzyjmy się jej w Angel of Darkness, a jak wieść niesie, nie było to jej ostatnie wystąpienie.

Kolejną bardzo interesującą postać ą jest niejaka A exis Sine aire z gry Sin (prace r ad S n 2 zostały zawieszone, potrzeba przynajmniej czterech tysięcy podpisów, by ruszono na nowo z grą), ultra czarny charakter, co. zostało podkre¬

ślone czerwonym lateksowym strojem. Cóż, niektórzy lubią ostre kobiety...

Jeśli chodzi o ostre kobiety, to bez wątpienia nie możemy zapomnieć o bohaterce gry Bloodrayne. Czarny, obcisły strój (animacja w grze podkreśla warunki fizyczne „rozgrywającej”, jak np. poruszający się zgodnie z prawami fizyki biust), no i te za¬

interesowań a: krew i pewna, nieskrywana niechęć do nazistów. Idealra r.i ewczyra o a Hcilboya. A że też r e jest do kpńcaTzro'- wiekiem, a półwarrpirern... gdyby doszło do spotkania, mogłoby być ciekawie. Bez wątpienia dmgV(i^^p||o(ikreśla jesz¬

cze bardzie; * utv ctystyc/os Blocd-ayne (warto Jcdać. ze w wersji ftirrowej w 3 ocdrayie wcieli się Kristana Łokci j I ł-akk 2000. Juto, k

;o już chyba zaporrn rających tematykę erotyczną. Jedną z

|ki i pizeróbki co<o

największą fantazją mo^na się wykaza iolkat i tarę i Julie, a także postacie niektórzy popuścili wodze fantazji:-)).

5 (ja< Playboy), ) gry flashowe, często

(15)

j&nowe komiksy

// recenzje n KACZOGRÓD. VICAR

■ duszy. To I

yór^o^cfźieciństwa czytają historyjki Disneya i nigdy nje prze- MMe komiksy pozwalają jeszczejaz poczuć się dzifećmi. J ..jkę, do której scenariusz napisał Polak. Czy jest różnica w tekstach, które przygotowują ludzie z różnych części świata?

do tytułu kornisu^oś* zniczdfjo" Rzeczywiście miałem bardzo dużo do zro- bienia, poniewgżjptępjetam całe mnóstwo postaci, aleji&pewno njLz nic; ' "

Która z postaci, jakie Pan rysował, jest Pańska ulubiona?

wanie go/WiMyctóytuacjacti sprawia mi naprawdę dużo i / W T wą-- -'r---- WBggĘ^ SIN CITY. RODZINNE WARTOŚĆ

scenariusz i rysunki: Frank Miller

5j do czasów II Wojny Światowej. Historia koncentruje się na losach małego chłopca j -■lego rodziny, której członkowie usiłują wieść uczciwe życie w wyjątkowo trudnych cza- i sach. Poddani ciężkim próbom, zmagają się z głodem i nietolerancją sąsiadów, którym nie 1 w smak ich pacyfizm. Tymczasem najcięższa z prób nadchodzi, gdy nad Hiroszimą zapa-1 la się małe, śmiercionośne słońce... i

go przez chore idee i niebezpieczny militaryzm. Zagłębiając się w tragedię rodziny Gena, j konstatujemy prawdę starą jak ludzkość - każda wojna jest złem, a rozlewu krwi nie da się S

(16)
(17)
(18)
(19)

I

ieuśYfl

(20)

pliael Saadiq z Toni! Tony! Tono! i kilku innych producentów związanych raczej z jazzem.

Navtwórczość tekstową III nieoceniony wpływ ma slamowa przeszłość. Utwór

„Cross my mind” to wyrecytowany do muzyki wiersz. Jest o wiele więcej eksperymen¬

tów - z oldskulowymi podkładami hiphopowymi, z bluesem, z efektami wokalnymi.

„Who is Jill Scott” była bardziej hermetyczna — „Beautifully Humań" jest na pewno dla szerszej publiczności. Na szczęście (czy niestety) Jill nie grozi stanie się czołową gwiaz¬

dą-za bardzo przykłada się do dobrego towaru, za n ato do pr )im'> . i t .11 i - artystów należy ^ytuskiwać. Fala

wrażliwienia. Pionierski emo-hop z Elbląga. Trudno bi¬

lansować na zimno ptytę, która sączy w uczucia jad, demontuje wewnętrzny spokój, budzi sumienie. Spró¬

bujmy. Beaty są udane, Faczyński ma świetną rękę do chorych sampli, Franko konstruuje powolne świa¬

dectwa dystansu i odosobnienia, ale i zadziwia dynamiczną, potężną „Ścianą", Goldi wie jak to się robi, Puzzel kumuluje w „Plecaku" wewnętrzną siłę, jest to świetny eks¬

peryment z rytmem i najlepsza rzecz jaką zrobit ów młody, mocno zajęty ostatnio pro¬

ducent, o którym jeszcze usłyszycie. Wrażenia psuje slaby miks kawałków, niechlujnie nagrane i joonaktadane wokale. Tacy „Problemów twórcy” to nie numer, to zgietk.

Przy t|go typu tekstach łatwo o ciotowate rozklejanie się nad sobą, jednak tego nie czuć. Diagnozy są trafne, zwierzenia pełne prawdziwego bólu, we wszystkim tym jest trochę szorstkiej poezji. Kidd dojrzał i ochłonął, jemu zawdzięczamy liryczne ak¬

centy, to on otwiera album na świat zewnętrzny. ACrf&anąlityczny Fako miewa wersy mocniejsze („pijany bóg został jednym z deistów / gdyż na ten świat szkoda mu na siebie uwagi. Jego styl nie uformował się ostatecznie, i w swoim cierpiętniczym

RECENZJE MUZYCZNE

(21)

ieeeiiun

(22)
(23)
(24)
(25)

rrxizE3ro»^ejgenefaqi

(26)
(27)
(28)

DONIU?!

(29)
(30)
(31)
(32)
(33)

Hm rrrłi

^ i i

yl y1 | * IiM

i V\vi

(34)
(35)
(36)

Przeczytajcie o życiu z dnia na dzień w południowej biedzie i gorących, chętnych spalimy, może coś wypijemy? To jest Śląsk, tutaj się nic nie dzieje. Są imprezy, na któ- Moun.fWh Tnhomoio .n eh«wi0Hn0nn, ion«.-n,nh łin...re takich jak ja nie wpuszczają, bo mam sportowe obuwie i dresowe spodnie Moro.

Dlatego zostajemy na osiedlu. Czasami pójdziemy do klubu, do Mega, gdzie przycho-

I ców, zapraszali mnie na swoje albumy. Pod tym względem jestem zadowolony, dużo I gorzej ze sprzedażą. W porównaniu z innymi polskimi płytami, wstyd mówić, ile sztuk I poszło. Wiadomo, ci zainteresowani tematem wiedzieli, że istnieje taki ziomek jak HST, nn v, i , I U i p i - un ' | ul : -1 ilu I I liśmy nadzieję, że będzie trochę lepiej, ale z drugiej strony, czego można było oczeki- 1wać przy takiej promocji? Nie mówiło się o płycie w TV, nie było wywiadów, nie było

■ ""mu, więc ludzie o mnie nie usłyszeli. Na promocję, jak zawsze w przypadku takich

.__,.. Zatrudniłem się w fabryce okien na kilka długich i ciężkich miesięcy.

Nie miałem siły, żeby wbijać się do studia i nagrywać kawałki. Albo praca, al¬

bo muzyka, musiałem wybrać. A robota wykańcza, zwłaszcza fizyczna. Gdybym pra¬

cował w biurze, przy komputerze, gdzie pół dnia się pracuje, a drugie pół gra w pa¬

sjansa, pewnie mógłbym przyjść do domu, zjeść, wykąpać się i jechać do studia.

Ale jeśli tyrasz jak wół i przychodzisz do domu zjebany, nie masz siły nawet zrobić sobie jedzenia, a co dopiero nagrywać. Skoncentrowałem się na pracy, bo musia¬

łem mieć jakiś dochód, musiałem za coś żyć. Dlatego przez dwa lata nie nagrywa¬

łem - nie miałem na to siły. Poza tym Igor też pracował, każdy z nas miał swoje teksty pisałem cały czas. Taką mam, i zawsze miałem, potrzebę, nie mógłbym tego rzucić. Przychodziłem z roboty, bratem kartkę, siadałem i pisałem, Teraz te teksty znajdą się na Czarnym Złocie.

Radio

Jakiś rok temu zaproponowano mi audycję w Radiu Planeta. Na początku bytem nastawiony sceptycznie, myślałem sobie: ja i radio? Ale później powiedziałem o tym Jajowi, on się zainteresował i uznaliśmy, że będziemy to robić razem. Założenie było takie, żeby nie puszczać tego, co leci wszędzie, kawałków znanych z każdego innego radia czy z telewizji. Woleliśmy puszczać muzykę z lat np. 1995-96, numery, których ludzie normalnie nie mają okazji usłyszeć, których nie mają w domu albo nawet nie wiedzą, że takie rzeczy istnieją. Od początku wiódł prym Jajo, nie ma co ukrywać, że to byt jego program. Ja, wbrew pozorom, jestem małomówny, a w radiu trzeba być wy¬

gadanym, trzeba zachęcić słuchaczy, trzeba dużo opowiadać. Nie możesz mówić cały czas o tym, że chodzisz na imprezy i pijesz piwo z chłopakami. Wypada nawinąć, co się dookoła dzieje, zdać jakąś relację. Jajo miał na to czas, ja nie miałem (między in¬

nymi przez pracę), dlatego bytem na uboczu; mówiłem coś, ale bardziej z przymusu.

W końcu stwierdziłem, że psuję ten program i zrezygnowałem. Jajo prowadzi go dalej, jest wygadany, potrafi nawinąć, teraz ma ciekawe perspektywy: będzie grat funtowe imprezy w klubach. I dobrze, niech ludzie poznają, co to jest dobry funk, na którym przecież opiera się całe gówno, którego teraz słuchamy.

Mieszkam na swoim osiedlu od urodzenia. ...

wiem. Pierwsze zajawki, pierwsza najebka, jaranie, deskorolka za małolata. Lubię tu przebywać, bo z każdym miejscem wiążą się wspomnienia. Siedzę sobie na ławce, na której siedziałem również w wieku 8 lat, spędzam czas z tymi samymi ludźmi, któ¬

rzy zawsze będą moimi ziomkami. Niektórzy pokończyli szkoły, a nie byto dla nich pras¬

cy, więc. pojscha i nr ę szukać r lam zy j jes: b:eda. Każ i od piątku do piątku. Jeden robi to w sposób uliczny, drugi pracuje na czarno... Niektó¬

rzy się uczą, żeby ich nie zawinęło WKU. Mnie też od pół roku ściga, ale na razie jakoś się wykręcam. Mama mówi, że nie ma mnie w Katowicach, że jestem w trasie. Wojo nie jest dla mnie, nie chcę tam iść. Wiadomo, jak masz pecha i tak cię zgarną. Jak masz farta, to ci się uda. Ja wierzę, że mam farta.

Życie na osiedlu? Spotykasz się z ziomkami, ..Jr.,_, __r.WJ dzie ochota, napijesz się wódeczki, do tego spalisz trochę zielska, jest melanż. Wra¬

casz do domu najebany, rano się budzisz, masz kaca, tym bardziej chcesz coś wypić i tak się to ciągnie. Osiedlowe życie, z dnia na dzień. Wszyscy się zbierają: może coś

z chłopakami. Pijesz, żeby się dostosować do całej kurwicy, która jest dookoła. To jest.

myślenie ziomka bez pieniędzy. Napije się, ma dobry humor. Potem budzi się rang u Denerwują mnie polskie przepisy, które zabraniają picia piwa na ławce. Gdzip*

człowiek w Polsce ma iść się napić, kiedy nie ma nawet pracy? Jak masz pracę, to*

z 7, wszystkie wyrzucam). W USA jest tak, że możesz zakryć alkohol w papier i po licjant ci tego nie sprawdzi, ważne, że nie widać. U nas policjant może wszystko, nawet ci do dupy zajrzeć. Albo, jeśli jest upierdliwy i pod wąsem, weźmie cię Ale ileż można siedzieć na osiedlu, rozmawiać o tym samym, pić to samo piwo, jarać to samo zielsko? Ile lat można chodzić pijanym po osiedlu? Siedzenie na tawce, cują, mają w dupie wszystko. Ale minie parę lat i będą myśleć tak jak ja; stwierdzą, że trzeba się wziąć za coś, co ma przyszłość i przyniesie zysk. Ja chcę nagrywać, grać koncerty. Wtedy coś się dzieje, jedziesz, grasz, masz pieniądze, wracasz na osiedle, postawisz piwko czy flaszkę kolegom i to się kręci. Rap to taka dyscyplina sportu, któ¬

ra się nie nudzi. Przynajmniej w moim przypadku.

Kobiety

Nie jestem związany i chyba nigdy nie byłem tak na poważnie. Miałem w swoim życiu jedną dziewczynę, przez dwa tygodnie, pozdrawiam. Ale był taki okres, po wyda¬

niu płyty, kiedy nie mogłem narzekać. To nie byty związki, tylko jedno-imprezowe przy¬

gody. Wiadomo, jakie są dziewczyny. Nagrałeś płytę, jesteś raperem, więc są w stanie zrobić dla ciebie wszystko. Wypinają dupsko, nie musisz nic robić. Nie musisz nawet schodzisz na dół, a w kanciapie czeka kolejka dup. Wystawiają ci tytek tylko dlatego, że nagrałeś płytę albo że nagrałeś kawałek z Gutkiem, którego uwielbiają. Są dupy nor¬

malne i są dupy pierdolnięte, które się puszczają, a że te ładne są przeważnie pierdol¬

nięte i ci dadzą, to czemu nie? Musiałbym być idiotą albo pedałem, żeby nie skorzy¬

stać. Dupa nawija, że by chciała, a ja co, mam powiedzieć, że mam dziewczynę, kiedy jej nie mam? Wszyscy jesteśmy po części zwierzętami. Taki tryb życia: gram, coś so- to się nudzi tak samo, jak siedzenie na osiedlu. Co ci po dziewczynie, która jest pusta jak bęben Rolling Stonesów?

Dziewczyny lubią osoby publiczne. Chłopaków z pieniędzmi, którzy zapewnią ho¬

tel i dobrą kolację, z którymi będą mogły gdzieś bywać. Panna nie będzie siedzieć z ziomkiem, który nie ma na papierosy, a co dopiero na obiad w restauracji. Ja szukam dziewczyny, której wystarczę ja. Żeby polubiła mnie takim, jakim jestem. Nie będę ściemniał laski, że mogę jej wszystko kupić, bo po dwóch miesiącach skończą się pie- rilr 1

Nagrałem kawałek o dziewczynie - „Kilka minut z nią". Moja miłość od podsta¬

wówki, która nigdy się nie spełniła. Latałem za nią, byłem dla niej w stanie zrobić wszystko, ale nic z tego. Teraz z nią nie rozmawiam, chociaż mieszkamy w jednym blo¬

ku. Kawałek nic nie zmienił, a może nawet pogorszył sprawę. Jak pokażesz dupie, że ci Preferencje? Lubię wysokie brunetki. Nie lubię cycatych dup, takich blondynek z dużym biustem. Mam wers na „Na Klucz”: „Tyle chłopie dziś raperów, co lasek cy- ry domowej. Nigdy panna, która daje dupy, nie będzie kurą domową, nie będzie sie¬

działa w domu i gotowała ci obiadów. Ty pójdziesz do roboty, a ona pójdzie szukać mokrego chuja...

dokopać tym wszystkim burakom, którzy wydają płyty, kręcą teledyski z zajebistymi fu- rami i łańcuchami, tak naprawdę nawet nie zarobili tyle, żeby sobie na to

(37)
(38)

:hlat dużo. Ze swoją agresją trafił r , gość dostat szalu i zaczął do nic

) końca 2004 całą ją z

]0 chłopaka, zabrali w miejsce wydarzenia, powycierali w tym wszystkim i powiedzieli Tybę-1 3SZ winny Aic się wybronił. Wyszec' po tr/ech mics ącach" j

^Nie i-zeba jednak sięgać co kroi ik kryn -alnycn.by zrależć kapującą ncoweść. Kiedy

ch'opaki mówią ia1i<; m ss ^rzebic - siu oigtr -isrif razy dziennie, z n/dyn'1 wyjsc r n yck ■

ii ć Kiedyś była ra 5 literackich dzieł.

;,ńió:jłhy po.rk'adać jej psych Wi

edy przez kilka go •z . , II.-.; -I .

ule r o chce rozwijać wąl-cu. Chętnie podejmuje go Włocek:. Źrebca ras zecz, odciągnął nas od złych rzeczy. Zrobił siłownię—sam, na własny koszt,

(39)
(40)

cjt. x, ttda&nym, menmym,jwescucóem ieKfiie&teń&iuMtj

•jud/ady mej ióg od dxóee/ca,..n

Dwóch poetów, z których jeden to kilkukrotny zwycięzca Slamu. Dwóch raperów El- ląskrego Skweru, opartej na przyjaźni, zróżnicowanej klimatycznie rap rodziny. Jedna ansofia - nowy rodzaj brudnej, klującej wrażliwości, obok której nie da się przejść obo-

bym chciał się kochać", wreszcie kiedy słyszę was obu żartujących na jeszcze cos pięknego, coś nieźanlamionego cynizmeni, czego nie odm byście się wrzucić w to mentalne pranie hruddw?

Kidd: Nie piorę żadnych brudów. Daję słuchaczom i sobie całą prawdę. Dla mr

Plącz przy Jeroltejewie, śmiech przy Toporze, jeżeli odwołania do raperdw - to do takich, jak Akrobatik czy IVtr. Lit. Piosenki podpisane jako „myśli”. To potrzeba uświadamiania sobie, że jest się kimś wyjątkowym, czy coś więcej?

„Kiedy dzieciaki zakładają na podwórkach składy / ja ----—-aH, co nie daty w życiu rady".

rtowe zamienić swoje zabawki osiedla? Czujecie się jednymi

(41)

SIMPLUSTEAM PROSTO

TOUR2004

30.1

»10 JWokOw

Klub Rotunda

MAŁOLAT AJRON

29.10-Łódź SOUNDKAIL

KlubBIu HEMPGRU

05.11 -Poznan 7IDpra

Klub Eskulap

06.11 - Szczecin WWO

Klub Fabryka ,mPreza:

Dj Deszczu Strugi, Dj Dobry Chłopak

PROSTO.

30 zł w dniu koncertu

www.prosto.pl

mm) wgra

EZ3

AKMIST

(42)
(43)

indios bravos

"mental revolution"

Gutek i Banach

prezentują roots rock reggae PKYTA CD I KASETA JUŻ W SPRZEDAŻY.

PYTAJ W SWOIM SKLEPIE MUZYCZNYM LUB WEJDŹ NA STRONĘ WWW.WMOICHOCZACH.COM.PL najnowsze informacje o zespole:

www.indiosbravos.coa

(44)

,.„;™tóch żebym

samochoi1?e”(2|£S*bylo pod takim wM [oiąSat!

~~1_.>

"""

BM,;do Gdafiska, po praw *tu *'™1

tym kurorcie? ście i w kurortach. Na przykład U hrzmi najlepiej. Kojarz? sic ze i

i J dziewczyną, byliśmy najmłodszą parą,

* bSSpmWPntooa^wypoczkoekwCtecPod*.

po używkach.

3

SK

5

£

_,nie zarośnięte] l )ego^^StóiSfodwotPlo Jezel, ktoś szura gośtakiego, to5otŁom.Zeby Wóteooś Oma rano wst,

■ Z»CS*2 „U dTipwczyny za™ s'« *oJlt, ^ sj|sza|enli ie

r....

(45)
(46)
(47)
(48)
(49)
(50)
(51)

i m hJko^

Japońska erotyk- - ' -w komiksie i animacji

5

*-

(52)

Leśniak txt: Rafał Skarzycki gin: Tomasz Lew

(53)
(54)
(55)
(56)
(57)
(58)

^\\\łUI////y

(59)
(60)
(61)
(62)
(63)

3 zainteresowanych tematem Pozdrawiam tez przyjaciół i wszystkieł)li-

BflRTflZ ^ \ S>

(64)

14

(65)
(66)
(67)
(68)
(69)

^^Mielu z was na | pinie te osoby, które

soring

^nie te osoby, które jeżdżą najkrócej, myślą o zdobyciu sponsora. Dla niektórych jest to jedyny cel w skateboardingu, nie czerpanie maksymalnej przyjemności z jaz¬

dy, tylko możliwość noszenia nowych rzeczy od jakiejś firmy. Na forach interneto-

niezaprzeczalna prawda, dlatego każdy normalny cztowiek chciałby mieć taką moż¬

liwość, jednak oczywiście nie za wszelką cenę. Dla tych, którzy bardzo tego pragną, mamy tutaj dwa krótkie wywiadziki z właścicielami dwóch polskich firm zajmują¬

cych się skateboardingiem, którzy opowiedzą w kilku zdaniach o swoich teamach i zasadch rekrutacji. Przeczytajcie to uważnie i wyciągnijcie z tego wnioski...

■Piotr Dabov (Pogo) Czym się kierujesz przy doborze skaterów do teamu?

Wncoznc. ze charze' cnnyc znowiem pr/emn nc i.a styl jeco gzzcy 30G0 ma indywidualistów, wyróżniających się z tłumu, nie kserokopiarki. Liczy się or- ginainość a nie crooked na skrzynce po raz tysięczny.

Co ma dla ciebie większe znaczenie - umiejętności kolesia, czy jego osobowość i styl jazdy?

Te trzy rzeczy uzupełniają się nawzajem. Umiejętna mikstura może stworzyć Fran¬

kensteina, ale może łez ;l;iu i _ i Macza i mordercę,

sponsorowani, aie co jest ważniejsze, sponsorowanie samo w sobie, czy po pro¬

stu jazda na desce?

Jak oceniasz polski rynek deskorolkowy, czy uważasz, że polskie te¬

amy są dobrze dobierane?

Z tego, co widzę, większość polskich teamów to zbiór przypadkowo dobranych paru kolesi z nazwiskami, którzy widują się tylko czasem na zawodach. Jak dla mnie team powinien być zgrany, spotykać się jak najczęściej w miarę możliwo¬

ści, powinny nawiązać się przyjaźnie, wspólne zainteresowania, itp. itd.

Czy posiadasz team managera, jeśli tak, to czym sie zajmuje?

Zasada POGO to „zrób to sam", sam jeżdżę, sam dobieram zawodników (jeśli mo¬

żna to tak nazwać). Rodzimy skateboarding nie jest jeszcze aż tak duży, aby zna¬

leźli zatrudnienie prawdziwi team menadżerowie; widzę próby tego w paru firmach i życzę powodzenia, bo niestety caty czas jest bardzo mato skate teamów z praw¬

dziwego zdarzenia w Polsce.

■Micha) Rejent (Syndrom) Stylem jazdy, poziomem jazdy, ogólnie pojętą „tajnością” - musi mi się z nim

I 1

^ rozmawiać, dobrymi roko\ ..

ącą ubrań-żeby nie byli t

;m, gdzie mieszka - w tyn II z ; r _i.\ ; nikogo sooza nc

Co ma dla ciebie większe znaczenie - umiejętności kolesia, czy jego osobowość i styl jazdy?

Trudno to tak kategorycznie rozdzielić, ale na pewno nie zrobj. Jia mnie wrażenia ktoś, kto robi dobre triki, a nie podoba mi się jego styl łub wręcz nję ma on sty¬

lu. Osobowość można mieć, ale nie trzeba:), czyli na miejscu pjerwszym UMIE- JtIaGSCI •' STYL, a a,- mcc nc; : niconnczcn. OSOBOWOŚĆ.

Co byś doradzi! młodym deskorolkowcom?

do roboty. Bądźcie kreatywni. SKATE FOR^MB |§ - amy są dobrze dobierane?

Nie wiem. czy nc; nzz ccnzz zcb ennv. w cc wstyd mi oczerniać mych. cc ho.

Czy mają jeździć w jego koszulkach na zawodach, czy może mają się pojawiać;

w reklamach, czy może cląje on w reklamie tylko wielkie swoje logo, czy mają roz- mkrecać skateboarding w ko nkretnymwieście (jeśli jest to team sklepu) czy inter- geograficznie. Na pewno źle dobierane są teamy przez ludzi, którzy nie mają po-

(70)

„ba najbardziej zapracowanym «m a W Nie tóUeg .

„wbudowanie zajebistego skateparku w Wraszawie, to ]eszo I

„ „„jróf™ SK* ośrodkach poi oy ui o/.uŁyo., ■ i

'e11

UQdt ^ N a ger

p0

objeździe po Polsce, miata - lokalnymi skaterami w skateparkacn miejscówkach.

■ Ł -- 8 ^'333S P°™f'rSSie?o 5;

■ponsorów którzy też bardzo się przyczynili on wcieien

’ ■ ■ - -'“wity plan polegał na tym,że r

J „8Cim zaraz zobaczymy dziewczyny fi Nasz touwroją Obecnością I&czycilc m Jbffl barok Szpatowski i Włodek toranww « ... . nostat ia do diabla i,kazał spadać.

(71)
(72)
(73)

... Jarszawie. Niestety pogoda tego dnja.nie^tJyfa po naszej stronie, lat deszcz i nic nie wskazywało na pgprawę/Ptewszego dnia touru miata się odbyć gra w skate'a przy Wpla ParRu, jednak aura skutecznie pokrzyżowała ten plan.

Cóż innęgp 6ytó robić, jak nie załadować się do autokaru i pojechać do...

zbytnio nie przemęczać, cala wyprawa udała się na miejsce noclegowe, które miejscowość). Wieczór stat się wieczorem integracyjnym wszystkich wyjazdo- wiczów, stół byt suto zastawiony, trunki się laty. Po gorącej biesiadzie nagle zo¬

stał rozegrany turniej w skate'a. I w ten sposób, przy światłach reflektorów na ho¬

telowym parkingu późną nocą swoich ledwo trzymających się na nogach kolegów pokonał sam ledwo stojąc Paweł Kopczyński i stał się pijanym mistrzem deskorolki.

Kolorytu i atrakcyjności zawodom na pewno dodały popisy Alberta, który dat upust swoim ekshibicjonistycznym ciągotom. Na pewno właściciele zapamiętali tour Kamu- flage/Circa na dtugo.

\ Po tak gorącej nocy trzeba było jechać do centrum Lodzi do skateparku. Tam nyjprze California byt zorganizowany jam deskorolkowy. Przeszkody w tym miejscu

(74)
(75)

warz

ma jakiś wpływ

lubisz w skatedoaminBU?

Czeso w nim nie lubisz?

JakUesI twej ulubiony trik?

Czego sle teraz uczysz na desce?

Osiągnięcia?

Ulubiony film deskorolkowy?

Ulubieni desknrolkowcy? ■ Paweł Abraham, Tadeusz Lesik, Piotr Gutkowski,

(76)
(77)
(78)
(79)

NFD

(80)

Informacje pod telefonem tel. 0-prefix-22 825 49 07,

mmmmm i

® 62-510 KONIN HB tel./ fax 0-63 242 39 56 e-mail: anette@slizg.com.pl

(81)
(82)
(83)
(84)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Apelując do instynktu samozachowawczego Szanownego Posła informuję, że poparcie przez Pana ratyfikacji umowy o zasobach własnych Unii Europejskiej (lub nie wzięcie udziału w

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Mieliśmy taki piękny [tekst] o księdzu: „Madonna tronująca z lipowego drzewa”, też chyba Olek Rowiński [napisał], a może ktoś inny, już nie pamiętam.. Ponieważ tekst był

2 Hipoteza zerowa: wartości oczekiwane (średnie) badanej cechy w dwóch grupach nie różnią się

I przez cały czas bardzo uważam, dokładnie nasłuchując, co się dzieje wokół mnie.. Muszę bardzo uważnie słuchać, ponieważ nie mam zbyt dobrego

Podstawą procesu edukacyjnego jest komunikacja w relacji nauczyciel – – student i to ona będzie przedmiotem dalszych rozważań, uporządkowa- nych za pomocą metafory

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być

Tragedja miłosna Demczuka wstrząsnęła do głębi całą wioskę, która na temat jego samobójstwa snuje